Opinie o RUIGROK
Mieszkamłam na mieszkaniu agencyjnym od stycznia,Ochrona wchodzi do pokoju bezpodstawnie zasłaniając beczelnie judasza tłumacząć sie tym ze jest podejrzenie spzywania narkotyków bądz tym ze słychachałasy z pokoju co wogóle było nie mozliwe. Ochrona gbury,gamonie i nic wiecej... polak który jest ochroniarzem nawet do tego sie nie przyznaje i do Polaków nieznających angielskiego mów po angielsku i wyskakuje z mordą bo nie uzyskuje rządnych odpowiedzi.. zero prywatności,,,szczerze z serca nie polecam tej agencjii ani lokacji w Lisse,
Jestem zainteresowany praca przy paletach opłaca się tam jechać przez ruigrok dobrze tam płacą nigdy nie byłem w hollandi i to był by mój pierwszy wyjazd
Czy wysyłają rozliczenie podatkowe po zakończeniu pracy?
Pracuje obecnie w firmie ruigrok jest ok przed wyjazdem też czytałam te opinie i byłam trochę przerażona. Po przyjeździe moje zaskoczenie holel super pokoje 2 osobowe wszystko nowe praca raz ciężka raz lżejsza jak wszędzie kto przyjechał tutaj pracować i jest nauczony pracy to się odnajdzie nie spotkałam się z mobbingiem i krzykami ze strony bandowych raczej odwrotnie super dziewczyny w firmie Bloom aż chce się pracować. Pozdrawiam wszystkich
Chcielibyśmy z partnerem pracowa razem
Możemy zacząć pracę jak najszybciej
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Byłam w cholandii pracowałam w ruigroku i nie narzykalam na zarobki.Praca super jak się pracować chce.Pozdrowienia dla Krzysia z rowerowni
Ruigrok jako firma jest naprawdę spoko da się zarobić problem jest ze strony biura a mianowicie koordynator Gerard który uważa że pozjadał wszystkie rozumy .Pozwala na gnębienie ludzi do granic wytrzymałości .Bandowe kierownicy na firmach mają wręcz przyzwolenie na traktowanie ludzi jak śmieci żenada Panie Gerardzie jest Pan jednym z tych Polaczków sam Pan musi być lizusem u szefa i tego samego oczekuje od ludzi żeby Panu tyłek lizali.Ja będąc takim człowiekiem swoim dzieciom w twarz bym nie umiała spojrzeć i spokojnie spać .Najgorsze firmy Plantrend Mekko teraz jakiś dizajn grin pakers .Praca spoko ale mobbing okrutny .W jednej Marcinek Hiszpanek na Mekko Krystynka żmija zza kar i tylko syczy do bankowych kogo to dzisiaj zgnębić bo kwiatek milimetr na prawo .Tu ważne są bandowe i kierownicy reszta to nie ludzie hołota A dlaczego skoro tacy zdolni jesteście to gdzie jest Wasz biznes Wasza kariera padła w Polsce a tu Kozacy Polacy Życzę Wam spokojnych snów oby Wasze dzieci nie były tak gnębione ale mam tez nadzieje ze karma wraca 2x .Popatrzcie do lustra żmije i zastanówcie się kim jesteście
Przed wyjazdem: „zapewniamy 40h tygodniowo w pracy, zakwaterowanie 2 osobowe, 100€ miesięcznie to koszt zakwaterowania, ubezpiecznie” a w rzeczywistości wyglada to tak, ze masz może 25h tygodniowo, zakwaterowanie na hotelu o nazwie „Patol” z reszta nie bez powodu, chwile po moim przyjeździe jeden chłopak dostał nożem w plecy zaś tydzień później dziewczyna zostaną zgwalcona, strach pomyśleć co tam się jeszcze działo wcześniej, 3/4 hotelu lata naćpana i 4 osobowe ciasne pokoje za 80€ TYGODNIOWO. Żeby było malo to co tydzień płacisz 25€ za ubezpieczenie którego nie masz. Nie polecam tego miejsca, chyba ze ktoś chce mieszkać z (usunięte przez administratora) i cpunami na patolu i jesxcze myśleć całymi dniami czy wypłata wgl przyjedzie bo możesz dostać telefon ze nie wypełniłeś kartki z godzinami i nie wypłaca ci za to pieniędzy (mimo ze wypełnisz kartkę)
Na bungaly w aalsmer są pokoje 2 osobowe ale fakt (usunięte przez administratora)chleba cpaja Aż ludzi traktują jak dno i zero
Mieszkam tydzień w Aalsmer i na mieszkaniach jest spokojnie niewidzialam żadnych ćpunów,jedyny minus to brak pracy,a nadal ściągają nowych ludzi,mieliśmy do pracy jeździć autobusem to aż 4 dni jeździliśmy i wywalili nas na inną firmę która nie wiemy gdzie się znajduje i każą jeździć rowerami a przy podpisywaniu umowy wyraźnie powiedzieli ze nie będziemy jeździć rowerami, nawet na to nie jesteśmy przygotowani,jest strasznie zimno i deszczowo.
byłam w Ruigrok na Plant Trend wczoraj zjechałam z nl nie jest tak źle jak piszą ludzie a Dorota Bandowa też w porządku tylko ze daleko miałam 93km do pracy czyli 1,5 w jedna stronę i 1,5 w drugą ale jestem zadowolona
Byłam przez te biuro na 6 tygodni w marcu po obronie. Pojechalam bo siostra pracowała tam i akurat załatwiła mi pracę tam gdzie ona. Godziny były minimum 55 zawsze ! A nawet zdarzało się po ponad 70 w tygodniu. Dla ludzi którzy jada zarobić fakt ze są godziny i to w takich ilościach to rarytas bo przeciez nie jedziesz tam siedzieć. Fakt pracowaliśmy dzien w dzień ale warto było za takie pieniądze :) Biuro jak biuro sa tam Polacy i Holendrzy jakoś przyjaźnie nie sq nastawieni za bardzo no ale człowiek to człowiek :) Warunki mieszkaniowe mieliśmy bardzo fajnie mieszkaliśmy na Hotelu w Hillegomie na Pastoorslan. Wyplaty na czas jedynie jak bylo opoznienie to biuro informowało ale to bylo gora dwa dni :) Teraz w tygodniu też bede dzwonila w sprawie pracy bo chce pojechać z mama na 3 miesiące :)
witam dostałem propozycje wyjazdu na pole do kapusty pora i kalafiora czy kroś już tam pracował prosze o opinie
Witam właśnie wróciłam parę dni temu z Holandii z akcji walentynkowej ,nikomu nie polecam tam pracy .Zaznaczam że nie boję się ciężkiej pracy bo i tak pracowałam , ale co tam przeżyłam opisać się nie da ... Praca po 12godzin prawie , zwracanie się do ludzi bezosobowo np.zrobi to...pójdzie tam...szybciej to robi ..nie ważne czy masz lat 20 ,30,50..i więcej..praca na najwyższych obrotach .(usunięte przez administratora)..praca niby na godziny A tak gonią że wychodzi akord .Stawka godzinowa na czysto wychodzi ok 5,5euro .od pensji odbijają drogę jeśli jedziesz od nich z firmy,hotel..co po odliczeniu daje kwotę na czysto 5,5. Zmarnowalam sobie zdrowie dla mnie firma niegodna polecenia ..
Jestem tu od początku września. Warunki mieszkaniowe na pierwszy dzień mnie powaliły z nóg ale już przyzwyczaiłam się do tego. Praca jak każda trzeba dużo ciężko pracować... Najgorsze jest to ze nie każdy ma godziny moja firma pracuje max 35h i najgorsze jest to ze może Cię rzuca na nadgodziny na inną firmę może nie a jak rzuca to max 40h. Jestem zawiedziona bo razem z partnerem nie jesteśmy z tych 70% młodych ludzi co przyjechali tu przeżyć i koczowac od wypłaty do wypłaty. Dzwonimy sami na rowerownie upominajac się o godziny no ale jak kamieniem w wodę tekst typu " o nagdodzinach informujemy wcześniej niestety musicie zostać w domu chyba ze jutro" przypominam ze chłopaki dzwonią czasem o 23 nawet gdzie idzie się do pracy. Co do wypłat nie ma co narzekać zawsze są na czas... Nie zgadza się ilość godzin dzwonisz do biura sprawdzają i oddają. Stawka godzinowa jest różna na każdej firmie ja w umowie mam najniższa 10.13brutto Podsumowując nie oczekuj kokosow jeśli chcesz się tu opierdzielac jeśli jesteś typem alkoholika czy (usunięte przez administratora) Marysi i uwielbiasz mieć gdzieś prace a drugi dzień to długo miejsca tu nie zagrzejesz chyba ze dobrze sciemniasz ale znajdzie się bardzo uprzejma osoba która doniesie do Gerdzia i dostaniesz wyjazd wieczorem do domu. Na dzień dzisiejszy nie jestem jakoś mega zadowolona. Wręcz rozczarowana ze człowiek który chce pracować ma marne godziny pracy i stawkę tragedia. A młody cpunek dostaje pracę w której wielkiego wysiłku nie ma a stawka jest większa. Jeśli jesteś ambitny i chcesz zarobić na marzenia weź tylek i szukaj agencji która naprawdę zagwarantuje ci godne warunki. Ja napewno nie wrócę więcej do tej agencji czekam do zjazdu do Polski i szukam kolejnej agencji z normalnymi stawkami i godzinami.
Te wszystkie agencje w Holandii to o (usunięte przez administratora) potluc.Wszedzie Jest tak samo Poszukaj Ty sobie już lepiej pracy w Niemczech.Mieszkania tańsze jedzenie tańsze nie ma takiego (usunięte przez administratora) co w tej Holandii jest dużo lepoej
Generalnie to agencja która jak wiekszosc tego typu traktuje przedmiotowo ludzi.Pakuja w hotel którego przyjęta nazwa to Patol a tam czeka Cię hmm... Spotkanie z niesamowicie miłymi panami z rowerowni jak i niezapomniane przeżycia podczas rutynowych kontroli w pokojach prowadzonych przez szefa holenderskiej ochrony... Godziny są obliczane tak żeby pokryć mieszkanie i zapewnić przeżycie. Ogólnie to parodia za parawanem dobrej agencji.
Opinie na temat pracy w Plant Trend w Aalsmeer przez Ruigrok, słyszałam że bandowe krzyczą na ludzi i złe ich traktują.. Czy to prawda, czy ktoś tam pracował lub pracuje?
Niestety ale prawda, praca ok ale źle nas traktują jak psów.... Dominiczka najgorsza, młode to, siostra od Pauliny no i teraz koazczy kim to ona tam nie jest i gdzie jest Twoje miejsce w szeregu.. Przykre
Praca sama w sobie fajna. Jest czasami zwariowane tempo ale luz.... A co do kierownictwa.... szkoda gadać. jeden wielki krzyk i brak szacunku, zresztą tak samo jak agencja.....
Pracowałem parę lat temu w Alsmeere czy jakoś tak i praca jest specyficzna wiadomo każdy wymaga abyś robić to co ci każą . Jeśli robisz to co musisz i robisz rzetelnie nikt na cb złego słowa nie powie . Co prawda nie którzy są aroganccy ale to sprawa indywidualna. Rick jako holender i właściciel był jak przyjaciel jak trzeba skarcił a jak trzeba pochwalił złego słowa nie mogę powiedzieć kadra jest pomocna czy eksperci od kwiatów dogadasz się w różnych językach . Jeśli przyjechałeś za granicę aby pracować wykonując swoją pracę rzetelnie przynosi efekty a jeśli nie to samo wiecie . Gdybym znów wyjeżdżał za granicę wybrał bym znów Ruigrok nawet kadra w Hillegomie jest pomocna . Jako były pracownik polecam pracę u nich . Jeśli się sprawdzisz możesz przejść na umowę holenderska ale trzeba sobie na nią zasłużyć Pozdrawiam
Weźcie się za robotę a nie narzekać. Jak jesteście ofiarami losu to do domu. A nie za granicę do roboty. Wszędzie jest ciężko a nikt nie będzie was niańczył.
Jak komuś nie chce się pracować to pisze takie opinie A na miejscu bankowych sama wyszlabym z siebie tłumacząc sto razy proste komunikaty. Dziewczyny są spoko naprawdę.????
Ciasne 4 osobowe pokoje, brak godzin, sprzatasz hotel za friko dyzury, warunki na pokoju koszmarnie ciasno, atmosfera w pracy kiepska dra geby, na przekaskach serowych kazdy wraca o innej godzinie mnie oszukali ze tylko 1 zmiana pracowalam po 4 godz I wracaj o polnocy sama w zimie rowerem ta agencja to porazka bylam wczesniej w holandii najgorsza agencja klamia przed wyjazdem niepolecam szkoda zdrowia I nerwow jechac robic za materac bo Malo godzin
Nie przyjeżdżajcie na hotel w Haverstraat, bo (usunięte przez administratora) będziecie mieć co tygodniowe dyżury i w każdy tydzień coś innego. Niby jest ta firma sprzątająca, a jednak wykorzystują ludzi, którzy przychodzą zmęczeni po pracy... Porażka, a za niezrobienie dyżuru kara 30e. Czy to nie durnota? Tak samo jak chcecie przyjechać do pracy przy przekąskach serowych... Tylko osoby które mają stabilne nerwy, bo stare mohery, które pracują kilka lat wymądrzają się i strasznie pyskują. Co dziwniejsze, operatorzy ich chwalą, ale tych nowych już nie. Zastanówcie się na nad pracą dla Ruigroka.
Motel w Lisse - istna tragedia. Mieszkałam w 4-osobowym pokoju, nie było się gdzie ruszyć... 4 kobiety w jednym ciasnym pokoju, okna nie chciały się otwierać. Na dodatek miałyśmy pluskwy i kazano nam zmieniać pokój... 80€ tygodniowo a nawet nie wiadomo z kim będziesz mieszkać na początku. Ludzie bywali różni i wszyscy patrzyli Ci na ręce. Brak pomocy i tyranie na każdym kroku.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w RUIGROK?
Zobacz opinie na temat firmy RUIGROK tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 358.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w RUIGROK?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 229, z czego 105 to opinie pozytywne, 55 to opinie negatywne, a 69 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy RUIGROK?
Kandydaci do pracy w RUIGROK napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.