Z uwagi na likwidacje mojego działu rozważam przejście do działu Centrum Napraw. Wiem że zarobki wahają się od 2 do ponad 7tyś. Jak wiem nie są one uzależnione tylko od tego ile kto pracuje ale, pewnie głównie co robi. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć co robić żeby się nie natyrać a dużo kasy zarobić.
Nie wywieraj nacisku i nie mąć w glowie ludziom...jaka przyjazna atmosfera??!! Gdzie, się pytam, jest taka przyjazna atmosfera?? Niestety pierwsze wrażenie jest potem bardzo brutalnie weryfikowane i już tak przyjemnie nie jest...poza tym, budować wielkość to ja mogę ale oczekuję wzajemności...
Jest tworzony nowy projekt, ale udział w nim będzie tylko dla tych osób którzy poświęcą dla firmy wszystko, czas, zdrowie, karierę. No i nie będą krytykować kierownictwa, tylko chwalić.
Inspekcja Pracy chyba juz nie bedzie potrzebna.Ta firma po prostu zdycha.Nie mogło sie to skończyć inaczej ,jesli przedsiebiorstwem kieruja kompletni amatorzy,bez odpowiedniej wiedzy,wyobrazni i zwykłej przyzwoitości.....
pracowałem na posach i nie było tak źle a firmy kozystajace z serwisu perzechodza do konkurencji bo jest dużo tańsza niestety Wincor jest drogi dla pracowników to ok bo mo zna było dobrze zarobicdodatkowo co 3 miechy premia no ale jak już doszło do zamkniecia działu to zero skrupułów potraktowali praciowników typowo korporacyjnie
oj wycięło - 2013-04-10 00:21:07 Klienci przenoszą się do konkurencji. Serwis nie daje rady bo nikt tam nie rządzi. Pracowałem w POSach to wiem. Zarządzanie zza biurka, srabalkami exelowymi.Bo jak taki jest poziom tego serwisu. Ludzie zatrudnieni prosto z ulicy, bez odpowiedniego przeszkolenia, wyścig pracy, chińskie części zamienne do naprawianych urządzeń, brak nadzoru nad tym co kto robi jak robi i dlaczego. To się musiało zawalić bo takie są realia, wybiera się lepszego.
Klienci przenoszą się do konkurencji. Serwis nie daje rady bo nikt tam nie rządzi. Pracowałem w POSach to wiem. Zarządzanie zza biurka, srabalkami exelowymi.
czy to prawda, że klienci rezygnują z serwisu i będą zamykać oddział w w-wie?
Poprzedni wpis jest bardzo obszerny i szczegółowy.W pełni się z diagnozą tam postawioną zgadzam.Ja skomentuje sytuację w tym syfie znanym Wincor krótko.Totalny bałagan.Prostackie kierownictwo.Fatalne warunki pracy.Prymitywni ludzie tu pracujący.Rozglądam się za inną pracą....
Tylko, że inne działy w których panuje system akordowy są w opłakanym stanie. Wszystko co się dzieje na Szyszkowej przypomina wojnę. Szefostwo patrzy na stawki, \"koledzy\" patrzą na twój sprzęt i twoje zarobki. Straszna nerwówka, jakbyś prowadził jakieś lewe interesy przed nosem organów ścigania. Ogólnie zgadzam się że da się zarobić, ale oszukując swoich kolegów i robiąc to po ci (usunięte przez administratora) lub za przyzwoleniem przełożonego. masz tu skrót w punktach: 1. Duży stres - w niektórych działach bardzo duży. 2. Dla dużych zarobków praca po 12 godzin dziennie, również w weekendy + oszukiwanie zarówno szefostwa jak i kolegów z działu (rywalizacja o najlepsze kąski - wielu na tej płaszczyźnie jest prawdziwymi qrwmi) 3. Rezygnacja z życia codziennego, dostawy sprzętu są stosunkowo nieregularne co powoduje siedzenie w pracy na pusto i strata swojego czasu. 4. Problemy organizacyjne, nikt nie potrafi ułożyć planu dnia. Problem z załatwieniem środków niezbędnych do wykonywania pracy. 5. Sprzedawanie kolegów z działu. 6. Działy współpracujące zrzucają na siebie odpowiedzialność za każde najbardziej błahe uchybienie, na czym traci i firma i organizacja pracy. 7. Bardzo słaba kadra managerska, wiedzę o wydajności pracy w swoich działach czerpią z wirtualnych tabelek excelu czy innym syfie, sami mają nikłe pojęcie o realiach. Kompletnie się nie orientuje o co dokładnie w tej pracy chodzi. 8. Zatrudnienie poprzez firmę zewnętrzną - outsourcing na umowę śmieciową. 9. Firma nie ma procedur realnych, wszystko jest wirtualne i na papierze. 10. Bardzo duże problemy komunikacyjne, informacje między działami często dochodzą drogą okrężną. 11. Duża rotacja pracowników. 12. Siedziba na kompletnym zadu (usunięte przez administratora) iu. 13. NAJWAŻNIESZE - PRACUJĄC UCZCIWE DOROBISZ SIĘ TYLKO GARBA. 14. Zarobki to ok 3000zł brutto tyle zarobisz pracując w stałych godzinach po 7-9 godzin dziennie i słuchając wytycznych przełożonego. Większość ma trochę więcej ponieważ albo siedzi po godzinach, albo robi wałki. A jak i jedno, i drugie to 7000-10000 jest w zasięgu pod warunkiem że przełożony Cię lubi. Reasumując: \"+\" za zarobki, bo nie trzeba tu studiów wyższych a można trochę dorobić, (z drugiej strony kopiąc rowy po 12 godzin dziennie też się głodem nie przymiera). \"-\" za utratę zdrowia psychicznego, utratę życia osobistego i stanie się wyzbytym zasad niewolnikiem. TA FIRMA NISZCZY LUDZI. I to na tyle Jeden mały plusik i całe mnóstwo minusów to naciąganą mierna. Dokładnie tak jak ją oceniają internauci. PS \"Panowie managerowie i panie managerki\". Nie silcie się na ripostowanie czy wyjaśnienia, takie są realia. Tak wygląda wasza firma, którą Wy zarządzacie. Płacą wam za odpowiedzialność i nie zwalajcie jej na innych bo robi się to żenujące. Wincor z takim bałaganem nie jest w stanie wytrzymać naporu konkurencji.
Kierownictwo to najlepiej jak się nami nie interesuje bo wtedy jest dla nas najlepiej !!!!. Każda dotychczasowa próba 'polepszenia' nam pracy skutkowała chaotycznym cięciem stawek, tak jak by małpie dał brzytew do zabawy. Człowiek który ustalał stawki chyba nigdy nie widział urządzenia, tylko jak ta małpa działał w amoku żeby osiągnął jakiś cel. Powie ktoś że piszę głupoty bo chcę żeby mi podnieśli stawki. Nie!!! Mnie po prostu śmiech ogarnia jak widzę że na przykład, na naprawę prostej kasety jest większy czas niż na remont komputera czy drukarki. O innych rzeczach nie wspomnę bo nikogo to nie zainteresuje.
Pracowałem w tej firmie,w Centrum Napraw i powiem krótko - prostackie kierownictwo bez wizji kierowania zespołem ludzi i brakiem umiejetnosci organizacyjnych.Pracownicy.....ach,szkoda mówić bo mógłbym kogoś urazić,a jestem subtelnym człowiekiem....
Ta nowatorska metoda naprawy bankomatów powinna byc stosowana również w innych firmach, jaka oszczędność czasu, a co za tym idzie-redukcja pracowników :D
Kolego po fachu, piszesz że trzeba za wszystko płacić i to krocie, ale chyba nie powiesz, że kiedykolwiek zarobiłeś mniej niż stawka gwarantowana. Piszesz też,że ta praca uwstecznia - to zależy kto co chce w życiu robić, wg mnie jeśli ktoś lubi serwis harware to można mieć tu duże pole do popisu. A nie dziw się, że zarząd ma nas gdzieś i interesują ich tylko słupki. Ludzie z zarządu nie są naszymi wujkami czy kumplami, to ludzie którzy dają nam robotę, którą trzeba wykonać za jakąś kasę. To już od nas zależy, cy się zgadzamy na ich warunki. To tyle.
Jest świetnie,a sa podstawy sadzić,że bedzie jeszcze lepiej.Chodza słuchy,że maja podnieść stawkę godzinowa z 17 zetów na 25 pln.Ma to podnieść morale załogi i scementować ja z firmą.Maja być wprowadzone nowe modele bankomatów sterowane grymasem twarzy.Sa to nowatorskie pomysły na skalę UE a nawet podobno świata.Nowa kadra menedzerska ma bardziej wczuwać się w los pracowników i być otwarta na pomysły oddolne.I tak trzymać.Siema.
No bo o czym tu pisać?. Drzwi w kiblu są w porządku. Stawki nie zmieniane od kilku lat. Roboty tyle że spoko, każdy może poszaleć sobie do woli. Zarobki na poziomie europejskim to znaczy ponad 2 tysiaki euro. Atmosfera rodzinna. Da się żyć. Perspektywa rozwoju firmy daje nadzieje ze będzie jeszcze lepiej. Co tu narzekać.
HR - 2013-02-08 23:03:52 Qrseed - 2013-02-08 01:21:16 Pracuję jako konsultant w WN. Mam dziennie ok. 15 - 20 rozmów, czasem jest to nawet 40, ale rzadko. Ludzie super, atmosfera bardzo przyjazna, na 8h pracy jest 55 min przerwy do dowolnego rozdysponowania (nie dotyczy Shella, bo tam niektórzy chodzą do tolaety w słuchawkach), słuchawki bluetooth, można pójść po (darmową) kawę, albo coś zjeść nie naruszając czasu przerwy. Pracujemy w swoim języku, w systemie po angielsku. Umowa o pracę (na rok) po miesiącu na oZUSowanej umowie-zlecenie. Urlopy (w tym na żądanie) bez problemu. O pensję warto potargować się umiejętnie z HR, dobrzy są w tym, co robią. Ja mam 3500 brutto. W miejscu pracy dwie kuchnie z lodówkami, mikrofalami, dystrybutorami wody, czajnikami, sztućcami, talerzami, automat do kawy za darmo ile wlezie (świeżo mielona Lavazza), śmietanka, cukier za free i zajebista atmosfera. Wiadomo, trzeba się czegoś nauczyć, trzeba czasem troszkę przyspieszyć, ale nie oszukujmy się - w dzisiejszych czasach praca w takich warunkach, NA UMOWĘ o pracę, ciepło, miło, może płaca wydawałaby się parę lat temu śmieszna, biorąc pod uwagę, że MUSIMY być praktycznie przynajmniej dwujęzyczni, jest naprawdę OK, można żyć.Miło poczytać że przynajmniej jakiś ''słoik'' jest zadowolony z pracy w tej Firmie.Rzadko jeżdżę do Gdańska do rodziców i jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby sobie stamtąd jakieś zapasy przywozić. A rozmowę kwalifikacyjną miałem dość krótko po złożeniu aplikacji. W miarę szybko to wszystko przebiegło.
Firma jest solidna i przyjazna dla pracownika. Nie przejmuj się opiniami jakiś niezadowolonych maruderów. Dołącz do nas i budujmy wspólnie potęgę naszej Firmy.
Witam, znalazłem ofertę na stanowisko: "User Helpdesk Consultant" w Warszawie. Ale widzę że ogólnie opinie o firmie nie są pozytywne. Czy ktoś może mi coś więcej powiedzieć o tym stanowisku i czy warto rezygnować z obecnej pracy na rzecz tej?
Jak długo czekałeś na odpowiedź po rozmowie kwalifikacyjnej?
Pracuję jako konsultant w WN. Mam dziennie ok. 15 - 20 rozmów, czasem jest to nawet 40, ale rzadko. Ludzie super, atmosfera bardzo przyjazna, na 8h pracy jest 55 min przerwy do dowolnego rozdysponowania (nie dotyczy Shella, bo tam niektórzy chodzą do tolaety w słuchawkach), słuchawki bluetooth, można pójść po (darmową) kawę, albo coś zjeść nie naruszając czasu przerwy. Pracujemy w swoim języku, w systemie po angielsku. Umowa o pracę (na rok) po miesiącu na oZUSowanej umowie-zlecenie. Urlopy (w tym na żądanie) bez problemu. O pensję warto potargować się umiejętnie z HR, dobrzy są w tym, co robią. Ja mam 3500 brutto. W miejscu pracy dwie kuchnie z lodówkami, mikrofalami, dystrybutorami wody, czajnikami, sztućcami, talerzami, automat do kawy za darmo ile wlezie (świeżo mielona Lavazza), śmietanka, cukier za free i zajebista atmosfera. Wiadomo, trzeba się czegoś nauczyć, trzeba czasem troszkę przyspieszyć, ale nie oszukujmy się - w dzisiejszych czasach praca w takich warunkach, NA UMOWĘ o pracę, ciepło, miło, może płaca wydawałaby się parę lat temu śmieszna, biorąc pod uwagę, że MUSIMY być praktycznie przynajmniej dwujęzyczni, jest naprawdę OK, można żyć.
Nowy rok niesie zmiany. Kto będzie nowym Prezesem, wie ktoś?. Będzie ''wietrzenie magazynów'' czy nie?.
Idz zaryzykuj nie jest tam najgorzej. Na normalną umowę nie licz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wincor Nixdorf?
Zobacz opinie na temat firmy Wincor Nixdorf tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wincor Nixdorf?
Kandydaci do pracy w Wincor Nixdorf napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
