Praca w tym sklepie wygląda tak, ze ciągle robisz coś biegiem(usunięte przez administratora) ale za plecow słyszysz ciągle, ze robisz wszystko za wolno. Do tego każdego dnia jest drukowany ranking szybkości kasowania na kasie. Dosłownie codziennie ! Najwolniejsze osoby mają zwracana uwage, aby sie poprawiły a jak nie to żegnamy się. Nikt nie wytrzymuje za długo takiej presji ile można słuchać tego gadania ze strony kierownikow bla bla bla.......... Ciągle narzekanie na wszystko. W innych sklepach nikt nie ma czasu na rankingi i wypominanie takich malych szczegółów. Cieszą sie ze mają ludzi do pracy i doceniają pracowników. W tym sklepie nie usłyszysz żadnej pochwały
Z tym rankingiem to masz rację zdecydowanie. Zawsze tam tak było i jest nadal, aby kogoś obgadać i mieć temat. Mi właśnie do głowy nasunęło się to jak jest na wypieku. Przypomniała mi się sytuacja jak jesteś na wypieku np rano i wypieczesz za dużo pieczywa, które później niestety idzie do wyrzucenia, bo nikt nie kupił. Kierowniczki potrafiły zostawić to pieczywo do następnego dnia z karteczka danej osoby która to wypiekła rano z informacją, że dana osoba ma to kupić , bo przecież tyle towaru nie będą wyrzucać. Teraz wspominając to wszytsko wiem, ze takie sytuacje które miały miejsce były bez prawne ! Jak można kogoś zmusić do kupienia pieczywa, które nie zeszło. Tak wiem prawda boli najbardziej liczę się z tym, ale nie widzę w tym żadnego kłamstwa. Więc idąc do tej biedronki licz sie z tym, ze będąc na wypieku będziesz obgadany jak za dużo wypieczesz i będziesz słyszeć komentarze typu " wypieklas tyle ciastek to teraz je kup! " i wiele innych..
Kierowniczki takie sławne się stały z Rychwał Biedronka no popatrz.. Bardzo miła lektura przede wszystkim prawdziwa
Haha i to jak sławne. Ale prawdziwe to wszytsko takie. Szkoda, ze administrator usuwa wiele postów bardzo ważnych postów opisujących jak wygląda praca w tym sklepie
Opowiem Wam trochę o pracy na sklepie jak to wygląda. 1. Zostało mi przydzielone zrobienie warzywniaka. Jak dla mnie zaden problem idę i robię. Pracy sie nie boje. Natomiast jestem osobą siedzącą na kasie głównej. Kiedy tylko wybije godzina czas otworzyć sklep. Powoli pierwszy klient udaje się do kasy, więc zostawiając warzywniak ruszam ich obsługiwać. Niestety jest tyle klientów, ze nie ma szans zejść z kasy i skończyć warzywniak. Także warzywniak konczy po mnie inna osoba.. Z głównej kasy ciężko zejść ciągle są ludzie, ciągle trzeba obsługiwać i to w miarę szybko. A jak zadzwonisz dzwonkiem po pomoc, bo klientów przybywa zostajesz obgadany, ze za wolno kasujesz. Bywa tak, ze nawet przez cała zmiane nie idziesz na przerwe, bo nie ma kto Cię zastąpić. Najważniejsze, ze te co pracują dłużej od Ciebie mają po 2 przerwy tzn koło godziny 10 kawa ciastko. Godzina 12 śniadanie. Także w tej pracy liczy się staż pracy. A na koniec zmiany idąc rozliczyć kasetke zaczyna się dogryzanie jak to wolno kasujesz. Czyli wniosek taki, ze szybciej by było jakby mnie wogole nie było w tej pracy. No i oczywiscie do tego dochodzi jeszcze zrypka za warzyniak, ze nie byłam w stanie go skończyć, bo siedziałam na kasie obsługując klientów odbijając się. Najlepiej to by było się rozdwoic. Takze zero podziekowania za pracę tylko ciągłe narzekanie
Nie pracowałam długo w tej biedronce, ale te kilka miesięcy spędzone w tym sklepie pozwalają mi się wypowiedzieć co doświadczyłam przez ten okres. Oczywiście na samym początku zaznacze, że nie zostałam zwolniona. Sama się zwolniłam, a zarazem uciekłam stamtąd po chorym traktowaniu mnie. Nie zamierzałam pisać o braku szacunku jakie mnie spotkało przez kierownictwo/ zastępstów czy też pracowników, bo tego jest sporo widzę poniżej, ale inaczej się nie da.. Jestem dumna z osoby co stworzyła tą strone, aby przestrzegać inne osoby przed pracą z tymi ludzmi. Pamiętam każdą łze wylaną w tym sklepie, ten splywajacy pot po plecach kiedy robisz za trzech, bo nie ma ludzi do pracy , bo nikt nie chce pracować z takim kierownictwem. Każda mądra nowa osoba widzi co jest grane i ucieka po 2 dniach, tygodniu, miesiącu... Nikt nie pozwoli na takie traktowanie siebie. Z daleka widać brak wychowania u wielu osób. Nie odpowiedni ludzie na danym stanowisku. Moim zdaniem osoby mające na celu zarządzania ludzmi powinni być poddawani testom u lekarzy najlepiej psychiatry, bo zaś takie osoby myślą, ze uzyskując status osoby kierowniczej czy zastępcy mogą kogoś szkolić, poniewierac, drwic z kogoś.. moge tutaj wymieniać bez końca. Na koniec tego wpisu powiem, ze KARMA WRACA. Życie jest bardzo sprawiedliwe i to w nim kocham najbardziej. Nie wolno nikomu sie poddawać. Ja odchodząc z pracy byłam osobą załamaną lecz los uśmiechnął sie do mnie. Mam nową rewelacyjną prace, gdzie jestem szacowana osobą i tak samo traktuje innych.(usunięte przez administratora)
Jak ktoś ma nóż na gardle to pewnie tam zostanie na stałe, praca ciężka ,atmosfera w tym sklepie porażka. Lizustwo, obgadywanie, zero kultury dla klientów, najgorsza patologia.
(usunięte przez administratora) Nie polecam, czas przerwać zmowę milczenia. plusy: - możliwość skorzystania z świadczeń socjalnych lecz nie dla wszystkich minusy: - często zmieniający się grafik bez wiedzy pracownika -(usunięte przez administratora) Nie polecam tej pracy. pracownicy tak zastraszeni że boją się mówić o tym co się dzieje.
Praca zmianowa. Często zmieniał się grafik.
Co wy tutaj wypisujecie.... Tam jest o wiele gorzej niż wy piszecie. Ale mimo wszystko szanuje to, że ktoś sie odważył i napisał jak tam jest. Jak ja bym miała napisać co tam przeżyłam przez pewien czas to na samą myśl mi się robi nie dobrze. Powtórzę tam jest znacznie gorzej !
Kolejki, kolejki, jeszcze raz kolejki w tym sklepie... 2 kasy czynne max a ludzi do połowy sklepu i nikt sobie z tego nic nie robi. Inne pracownicę, aby chodzą po sklepie patrząc i śmiejąc się ile to ludzi.. Ja wolę szybsze zakupy i wolę wjechać do Dino pomimo, ze 2 kasy nie ma tyle ludzi. W biedronce na kasie obsługują jak za kare by siedziały. Bardzo wolna obsługa do tego nie znają kodów. Ale skąd mają znać ja rozumiem jak personel zmienia się co miesiąc. Same nowe twarze kiedy wejdę do tej biedronki to nic dziwnego. Zmieniają ciągle ludzi, więc dlatego przy kasach tak stoi się dlugo
Dla mnie najlepsze i najbardziej żałosne są te wpisy do pamiętnika hahahaha i potem miesiącami wypominają Ci coś co zrobiłeś zle! Człowiek na błędach się uczy. Nikt po miesiącu pracy nie jest pracownikiem idealnym, ale po co to chodzić powtarzać komuś, opowiadać każdemu i śmiać sie z danej osoby. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaką to krzywde w ten sposób wyrządza się danej osobie. (usunięte przez administratora)
Praca w sklepie spożywczym nie należy do łatwych prac każdy się pewnie domyśla, ale pracując w sklepie należy Ci się szacunek, ze strony kierownikow. Niestety w tym sklepie nie szanują pracowników co wiąże się z częstą zmianą personelu. Zmieniają się tylko pracownicy, a kierownictwo zostaje to samo hmm ? Wydaje mi się, ze tyle negatywnych opini świadczy o tym jak tam jest naprawdę. Prawdy nie da się zamieść pod dywan nigdy!
Całe 8h wykonuje się tę samą czynność. Jak siedzisz na kasie schodzisz tylko na przerwę. Na piecu oprócz tego, że pilnujesz, żeby było pieczywo dostępne, to dodatkowo rozkłada się towar i siada na kasę, a kierowniczki nic nie pomogą. Po pracy Wraca się jak wrak i nie ma na nic więcej siły
Grafik zmieniany 30 razy w miesiącu nic nie jesteś w stanie sobie zaplanować. Zmieniany jest pod kierowniczki, bo one muszą mieć wygodne zmiany. Najlepiej kiedy cały miesiąc chodza na rano, bo jak mają isc na popołudnie to juz krzywda im się widzi i kombinuja. Pomimo, ze wpiszesz się z prośbą o dzień wolny ZAPOMNIJ i tak nie dostaniesz dnia wolnego kiedy chcesz. Wszystko jest robione po złości i pod osoby układające grafik. Marzy Ci sie wolny weekend ? Pomarzyć można. Osły do pracy miłe widziane ;)
(usunięte przez administratora)
Jakie to prawdziwe... Bardzo mądrze to opisane jak wygląda praca na piecu. Jedynie co bym dodała jeszcze od siebie, ze będąc na piecu codziennie to mniej więcej wiesz czego ile wypiec i wiesz doskonale co klienci kupują, a przyjdzie Ci taką kierowniczka i się drze na Ciebie " CZEMU TEGO TYLE WYPIEKŁAŚ " !!! A po godzinie nie ma ani jednej sztuki i musisz dopiekać od nowa hahahah żałosne są
Nie polecam pracy w tym sklepie. Zero kultury dla pracownika. Panie kierownik czują się bezkarne. Robią co chcą. Dziwię się bardzo, że żaden dyrektor nie zrobi z tym porządku. Nic dziwnego, ze tak bardzo szybko zmienia sie personel kto by wytrzymał w takim sklepie. Szacunek to podstawa ZAPAMIĘTAJ JEŚLI TO PRZECZYTASZ. Nie szanujesz ludzi to zaś się nie dziwcie, ze nikt nie chce pracować z Wami. Pozdrawiam
Widzę bardzo negatywne opinie i oskarżanie o mobing. Jeżeli jest więcej takich osób proponuje się dogadać i zgłosić to wyżej mamy 21 wiek tak nie może się dziać! Wykluczone. Jeżeli jest Was więcej Jesteście gora ???? Powodzenia
MASAKRA.W TYM TYGODNIU W BIEDRONCE KUPIŁAM CZEKOLADĘ DUŻĄ MILKĘ Z DATĄ DO LUTEGO.... NIE WIEC CO KIEROWNICY TAM ROBIĄ ALE NA PEWNO NIE ZAJMUJĄ SIĘ TYM CZYM POWINNI. NIE POLECAM TEGO SKLEPU
Ślepa nie jestem.. Mogę zdjęcie dodać nawet jaki towar sprzedajcie w sklepie abyście byli świadomi
Wystarczyło przyjść do sklepu i powiedzieć sytuacja szybka i prosta do wyjaśnienia i załatwienia, wymiana towaru i po sprawie. Pozdrawiamy ???? Czasem się taka sytuacja zdarza w każdym sklepie mimo starań wielu osób.
Taa Ty myślisz ze ktoś bedzie extra leciał i wymieniał towar ja nie mam 10 km do biedronki, a dalej.... Nikt za paliwo nie zwróci. Zamiast spijac kawki na zapleczu zróbcie porządek w tym sklepie bo nawet koszykiem nie idzie przejechać
Na początku praca ok a później "panie kierowniczki" pokazują na co je stać mobbing i nic poza tym, potrafią naśmiewać się z pracownic, robiąc z nich pośmiewisko niekiedy drzeć papy nawet przy klientach!! Porażka nikomu nie polecam pracy tam!!!
Robię bardzo często zakupy w Biedronce jest to sklep w pobliżu mojego zamieszkania. Dzisiaj robiłam zakupy duże. Zachowanie pani kasjerki było bardzo niemiłe. Kasowała mi bardzo szybko produkty, układając jedne na drugich, kiedy zwróciłam Pani uwagę, żeby nie układała mi owoców jedne na drugich, bo mi się pogniotą, odparła z krzykiem ze ona musi szybko kasować! może wreszcie ktoś zainteresuje się klientami w tym sklepie i coś z tym zrobi a Pani kasjerka u której miałam dzisiaj niemiłą przyjemność płacenia za zakupy nie będzie się zachowywała jakby siedziała tam za karę lub za darmo.
Ciągłe docinki, nie było nawet możliwości pójścia na przerwę lub do toalety, wszystko w pośpiechu, a szanowne kierowniczki (które zachowywały się tak, jakby wyszły z rynsztoka) przez większość czasu siedziały na zapleczu wraz ze swoją ekipą na papierosie. Straciłem dużo nerwów w tej pracy. Jest wiele innych zakładów pracy, gdzie pracownik jest traktowany z szacunkiem, nikt nie ma prawa być poniżanym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Biedronka?
Zobacz opinie na temat firmy Biedronka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Biedronka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 1 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!