Czy rozmowa kwalifikacyjna do TEAMWORQ odbywa się w siedzibie firmy?
Nie polecam hotel kiepskie warunki mieszkaniowe . Wyposażenie kuchni to tylko płyty indukcyjne bez mikrofali jak i garnków. Biuro zabiera dowody osobiste poczym wyrzucają cie z hotelu i radz sobie sam . (usunięte przez administratora) na pieniądze. Dziwni ludzi w biurze koordynator ma cie w (usunięte przez administratora) nie pomoże ci . Jedyny ok to johan . Dużo osób zostało okradzionych z dowodu osobistego dziwne rzeczy się dzieją przestrzegam was
odradzam kazdemu, lokacja (usunięte przez administratora) klamstwo na kazdym kroku , (usunięte przez administratora) !
czy wyjeżdża ktos teraz na zbiór mały pomidorków go Goes praca od 25.05 Proszę o info,w grupie zawsze raźniej/.
Najgorsza agencjia myślą że (usunięte przez administratora) z Polski mają gupi polaczki dla nich robią
Liczyłem, że na tym wątku dowiem sie więcej informacji. Jest jakiś powód, że od dawna nikt nie napisał opinii?
Witam. Mam zamiar podjąć pracę przez Agencję HM Serwis ze Szczecina - która docelowo chce mnie przekazać do Agencji Pracy TEAMWORQ HOLAND przy przetwórstwie rybnym w przetwórni ryb w Vlissingen . Adres zakwaterowania: Zakwaterowanie HOTELIK znajdujący się pod adresem ; Pyntorenstraat 10, 4461 AZ Goes, Holandia. Proszę o informację od osób które tam pracowały ...... jak wygląda sytuacja tam na miejscu z tą pracą. Dziękuję z góry za rzetelne i rzeczowe odpowiedzi . Pozdrawiam Mariusz
Niewiem z czego te hej ty. Pracowałem tam 6 lat. Nigdy nie było problemów z kasa i solarisami Domki obok spoko.Hubert spoko szef wszystkich szklarni.ludzie spoko poza niejakim Jackiem.z Gammy ogólnie normy do wyrobienia żadna tragedia a i marko cwaniaczek.
Pracowałam przez Teamworq w szklarni Beta w firmie SeaSun i byłam bardzo zadowolona. 5,75 E dostawałam za godzinę, wprawdzie to nie jest dużo, ale za mieszkanie i nic innego nie musiałam płacić (tylko wyżywienie). Pracowałam 8 miesięcy w 2009 roku, kiedy "rządził" w teamworqu [usunięte przez administratora]a po kilku miesiącach zmienił go [usunięte przez administratora] Nie miałam kłopotów ani z żadnym z nich. Pieniądze zawsze były na czas na koncie, no może kilkukrotnie pieniądze wpłynęły o dzień później niż powinny. Bez problemu odłożyłam sobie sporo oszczędności. A i żyłam na całkiem fajnym poziomie, bo nie musiałam sobie niczego odmawiać (czy to trochę nowych ciuchów, czy trochę lepsze jedzenie). Miałam to szczęście, że świetnie mi się pracowało z ludźmi na mojej szklarni. Normy są, na początku ciężko jest je wyrobić. Przez pierwszy tydzień ryczałam za wózkiem, bo nie wyrabiałam, później szło mi lepiej ale i tak normy nie wyrabiałam i nikt mnie nie zwolnił, a po pewnym czasie (ok 4 tygodni) człowiek się dostosowuje i da się robić normy bez problemu, nawet czasami trzeba zwalniać, ewentualnie dzielić się swoimi nadprogramowymi wózkami z tymi, którym idzie gorzej. Tak było w moim przypadku. Jedyny minus, a właściwie mały minusik był taki, że z Axel (tam gdzie mieszkałam) codziennie mieliśmy godzinę drogi do miejsca pracy. Ale to ja tak trafiłam, byli tacy, którzy mieszkali bliżej. W sortowni praca była cięższa, ale trudno jest mi się wypowiedzieć, byłam tam tylko kilka godzin, może po pewnym czasie człowiek też się wyrabia. Z kolei, kolega, pracujący przez Teamworq przy jakichś nasionach, przyprawach i ziarnach [gorczyca, sezam, słonecznik etc] również nigdy nie narzekał. Jak zacznie się kolejny sezon przy pomidorach, chętnie tam wrócę, bo w Polsce przez te lata tylko się pogorszyło. Tyle mogę napisać od siebie.
Hej Sandra pa miętam Cię z bety .fakt płakalas z początku ale pamiętam naszego lidera on dużo pomagał ni powiem złego słowa na niego najlepszy lider w seasun
mam pytanko czy ktos mieszkał na tych domkach obok szklarni SeaSun
Pracowałem w teamworku i jezd to wybitna wrecz firma. Mieszkanie wybitne, z toalety wypływało piwo. Z ziomkami zielone palilym i było spoko. Kuchnia wybitna, mnóstwo kuchenek i można bylo sobie jedzenie na ciepło jeść i nawet robić. Kiedy po raz pierwszy wszedłem do swego pokoju to popłakałem sie bo u mnie we wsi takich luksusow nie ma. Toalety byly wewnatrz hotelu wiec nie trzeba bylo isc za stodołe. Szef bhyl holendrem i zawsze klepal mnie po plecach ( chyba traktowal mnie jak przyjaciela bo dostawalem mnostwo pieniedzy na konto bo ok 180 euro tydzien i minus 25 ubezpiecznie) Pracowalek na szklarni i tyle pomidorow nie widzialem. wybitna firma i
Pracowałem tam jakiś czas na szklarni. Robota spoko. Są normy, ale na początku ich nie musisz wyrabiać a jak po tygodniu jest postęp to cię nie zwolnią. Na minus agencji to hotel w Goes. Fatalne warunki. Pokoiki po 3 osoby, wspólna łazienka i kuchnia. Jak ktoś ma szczęście to trafi do domków koło SeaSun, tam warunki są spoko. Co do koordynatorów to też jest słabo. Na hotelu mieszka polski koordynator który nie posiada kultury osobistej i nie potrafi rozmawiać z ludźmi. Agencja nie chce dawać salarisa, trzeba się o niego strasznie upominać co jest strasznie dziwne. Jeśli ktoś ma zamiar tam podjąć pracę to radzę zaraz po upłynięciu miesiąca dopominać się o salarisa, w przeciwnym razie nie zobaczycie pieniędzy wakacyjnych. Jeśli chodzi o opłaty. Agencja pobiera ok 80 eur tygodniowo za mieszkanie, hotel opisałem powyżej. Do tego naliczają pieniądze za transport 7 euro dziennie co daje około 150 eur miesięcznie a do pracy jest zaledwie 10 km. Często zdarza się tak że na transport z pracy czeka się godzinę lub nawet dwie. W szklarni robi się minimum po 39-40h więc tygodniówki wychodzą od 200 do 240 euro ( zależy od godzin). Podsumowując, jeśli sprawdzicie się w szklarni i nie zostaniecie zwolnieni to można trochę odłożyć, ale jeśli chodzi o warunki życia to są kiepskie.
rodacy to jakis kołchoz nie grzeja umowe dostałem ale zaraz zabrali zero solarisów urlopowego hotel masakra to mało powiedziane stawki najmniejsze z mozliwych jak nie wierzycie przyjedzcie banda kretaczy i oszustów zastanówcie sie za czym podejmiecie decyzje w polsce piekne opowiesci a na miejscu szok i rozczarowanie nie przyjezdzajcie bez kasy na ewakuacje bo napewno z takimi pensjami nie odłozysz tylko stracicie firma miała juz pare nazw zwariujesz juz po pierwszej pensji cwaniaki zarabiaja na kazdej godzinie człowieka i jeszcze warunki masakra czekaja na nastepnych głupków którzy zaufaja jeszcze ze 2 tygodnie zeby było na bilet powrotny .
masakra hotel dla polaków w goes ale tylko przez ludzi którzy tam mieszkaja szumowiny i cpuny normalny człowiek nie ma co tu robic patologia banda oszołomów z wystajacym sianem z butów prostaki z kompleksami firma powinna dokładniej segregowac ludzi na hotel z piec osób normalnych reszta to patologia patologia patologia ludzie z problemami prawnymi uzaleznieni od alkoholu i innych uzywek pijanstwo na maxa legalnie robione spedy osób nie zatrudnionych debile bez wykształcenia proste tłuki wizytówka firmy sa ludzie w niej zatrudnieni filmiki z całego roku wrzucimy na (usunięte przez administratora) swołocz to mało powiedziane ocenicie sami ten filmik warunki masakra moze ten film uswiadomi pewnym ludzia jakich ludzi zatrudnili.
W goes jest masakra to co jest na hotelu to szok jak można takie warunki Polakowi sprawić. Smród kibel oraz ohydny prysznic na zewnątrz nie grzeją non stop kaloryfery wszyscy Charlaja wokół jak gruźlicy. Pokój to katastrofa gorzej niż cela a szafki to takie metalowe co się w pracy ma w szatni przeważnie , neta nie ma wogóle. Rumuni na bungalach od nich to mają jak w hotelu 5 gwiazdkowym nawet tv w pokoju wszystko mają a Polacy jak psy w piwnicy żałosne to wszystko. A zarobki 200 euro no paranoja,siedzą tacy tam to tak jest i tak traktują nas......... nie wybieracie się bo będziecie płakać . Miasto piękne pełno sklepów ale wchodząc na hotel i widząc te warunki które nie są nawet w minimum bo są skandaliczne nie masz ochoty na nic.
wiele osób nie potrafi korzystać z google, osttnio to zauważyłem :) firma działa, ma się dobrze i podbija rynek w Opalenicy :)
Prawda jest taka ze do holandii zjezdza najgorsze bydlo z polski.Picie,cpanie,kradzieze sa w hotelu polozonym przy biurze firmy na pozadku dziennym.Dla ludzi znajacych angielski,reprezentujacych cos soba zawsze jest praca.Niech 2 razy zastanowia sie przed wyjazdem debile znajacy tylko slowo Yes po angielsku.Bylem tam na projekcie w stoczni ,przyjechalo 36 osob z ktorych moze 3 mowily w obcym jezyku a reszta to barany nie potrafiace nawet dobrze mowic po polsku.Nieobecnosc w pracy,ciagle imprezy.Przeciez holendrzy to widza wiec jak maja podchodzic do takiej hordy.
no dobra, ale czy ktoś tu mógłby z własnego doświadczenia powiedzieć czy warto zatrudniać się w Teamworq albo przez nich? bo niby opinii jest wiele, sporo przeczytałem ale jakoś tak nie bardzo umiem wyrobić sobie własną, a spróbować w ciemno to się szczerze trochę boję, mam nadzieję że rozumiecie mnie
(usunięte przez administratora)
Święta racja, wróciłam stamtąd dwa tygodnie temu. Umowa w języku holenderskim, zabierana zaraz po podpisaniu. Nie otrzymujesz ani oryginały ani kopii. Johan jeszcze ok ale Robin traktuje ludzi jak bydło. W starym hotelu 8 pokoi na piętrze, czyli średnio 3 osoby w pokoju to daje 24 osoby. Jedna łazienka damska z jednym kibelkiem i jedna męska. Rano cięzko sie dostać do łazienki. Przyjeżdzając z pracy wszyscy biegli szybciutko zeby dostać sie jak najszybciej do łazienki.Pan niby koordynaor na wszystko ma wy...bane ( jego słowa ) toalna masakra. Nie polecam
Firma Masakra.kradna odliczania kasę za byle co .stawka 5.75 zero wakacyjnego zero godzin trzeba chodzić błagać o pracę i pieniądze .bywało ze zwalnia li ludzi i wywala li z hotelu nie płacąc ani grosza .siedzi 3 w biurze i traktują cie jak psa .Robin traktuje ludzi jak rata.na każdym kroku wynajduja sposób aby jak najmniej zapłacić .praca była ok ale płaca i warunki mieszkalne to Jurasic park.jak przyjechałem pierwszego dnia policja nas odwiedziła z powodu oleju wyciekajacego na ulicę .zamkneli chatę i powiedzieli ze źle pracuje .nie da się z nimi w ogóle dogadać. Teraz pracuje w innej firmie i dowiedziałem się ze nawet nachodzą inne firmy , nie wiem po co...nie kompetentni, zlodzie j e, klamcy, ignorancji, rasici.pracowalem tam 2miesiace i nie słyszałem żadnej dobrej opinii na ich temat.ludzie stąd odchodzą jak tylko mają możliwość bo większość przyjeżdża zarobić a tracą bo siedzą na wolnym albo dostają śmieszne pieniadze mogę podesłać foty hoteli i bardziej zgłębić temat zapraszam gkali@o2.pl ZDECYDZDECYDOWANIE NIE POLECAM
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TEAMWORQ?
Zobacz opinie na temat firmy TEAMWORQ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.