Czy w Urząd Miasta możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
Nie polecam pracy w tej instytucji. Kadry traktują cie jak wroga. Chcesz się dowiedzieć od nich czegoś? - zależy z kim będziesz rozmawiać to dostaniesz inną informację - oni sami nie znają przepisów. Urlopu lepiej sobie pilnuj i rób kopie wniosków, bo ci wmówią i będą się z tobą kłócić, że do wykorzystania zostało ci mniej niż sądzisz. Odradzam zatrudnienie w wydziale kontroli i audytu. (usunięte przez administratora) Poza tym nie szanuje pracowników, traktuje wszystkich jakby byli gorszego sortu. Na zebraniach wszystko wygląda ładnie i pięknie, (usunięte przez administratora)zapewnia jak to można na niego liczyć i że zawsze służy pomocą, a gdy przychodzi co do czego, to jest niedostępny dla pracowników i trzeba sobie radzić samemu. Mówią jedno, a robią drugie. Kierowniczki działów też nie są lepsze, wywyższają się i potrafią tylko wytykać błędy (no i lizać (usunięte przez administratora)). Nie wspomnę już o zachowaniu gorszym od przedszkolaków, tj. obgadywaniu i donoszeniu - dziwi mnie tylko, że kierownik czy (usunięte przez administratora)ma na takie rzeczy czas, przecież ciągle są niesamowicie "zapracowani". Sekretariat tego wydziału praktycznie nie istnieje - od "sekretarki" niczego się nie dowiesz, a jeśli potrzebujesz długopis albo ołówek to sobie poczekasz około miesiąc albo i dłużej - musisz wystarczająco długo się prosić. Jeśli chcesz stracić nerwy i zdrowie to śmiało, (usunięte przez administratora)ludziom odradzam pracę w tym miejscu. Zarobki - najniższe. Nagrody czy wczasy pod gruszą to jest jakaś kpina - jak sie nie podliżesz i naczelnik cie nie lubi to dostaniesz może 100 zł. Praca w urzędzie to przecież "prestiż" więc tym prestiżem żyj. Na awans czekasz po kilka lat, prosisz się, a jak w końcu go dostaniesz to wraz z nim więcej obowiązków i odpowiedzialności. No i nową pieczątkę. (usunięte przez administratora)
Idź do sądu tam jest mało pracy a sedziow trzeba szukać na wydziale bo na bajkach giną a asystenci rypia aż im oczy wychodzą.
Czy Urząd Miasta organizuje staże dla studentów?
Dlaczego URząd będzie drenował kieszenie kierowców za parkowanie? Mało mają szmalu? Koperta w centrum za 1500 zł to więcej niż czynsz za mieszkanie. Może zatem poburzyć niektóre mniejsze domki i zrobić tam koperty parkingowe?
Co jaki czas w Urząd Miasta można ubiegać się o podwyżkę?
Co z tego, że test rozwiążesz na minimum 90% i nie zostaniesz zaproszony na kolejny etap? O czym to może świadczyć? Z pewnością nie o uczciwości i przejrzystości systemu rekrutacji - jeśli konkretne osoby mają objąć dane stanowisko, to po co ogłoszenia robić i czas zabierać? Kultura osób pracujących w kadrach również pozostawia wiele do życzenia
Czy Urząd Miasta ma ściśle ustalone godziny pracy?
Tak, dla petentów. A pracownicy przychodzą jak chcą, wychodzą jak chcą i w trakcie dnia łażą gdzie chcą :D
Bzdura. Może i są wydziały gdzie szef nie pilnuje co kto robi. Natomiast to chyba wyjątki. Spóźnienia to przestępstwo, wyjścia prywatne rozliczane co do minuty i odpracowywane. Natomiast każde wyjście z pracy bez zgody i rejestracji to już ryzyko pracownika.
W urzędzie obowiązuje 8 godzinny tzw. ruchomy czas pracy tj. mozna rozpoczac prace miedzy 7 a 8 i zakonczyc ja miedzy 15 a 16. Urzednicy przemieszczaja sie w ciagu dnia miedzy budynkamu urzedu ktorych jest 6 w mieście. Także łażą :) Pozdrawiam :)
Jaki jest system premii uznaniowych w firmie Urząd Miasta?
Nikt nie widział,nikt nie słyszał i na pewno nic się w tej materii nie zmieni. Dodatek do biletów, który szumnie dostają pracownicy, musi byś przez nich opłacany kwotą 300 zł rocznie+ cena biletu. Płaci się więcej niż w kasie dworca...
Na BIPie ciągle pojawiają się oferty pracy w UM Katowice, chciałem złożyć aplikację, bo poszukuję pracy,ale to co tutaj czytam po prostu zwala z nóg. Kilka lat temu i kilka dni temu, a wpisy takie same... Na prawdę poważnie rozważałem złożenie papierów, może czyta to ktoś,kto jednak jest zadowolony z pracy? Proszę o rzetelną, nie atakującą opinię.
Nie traktuj tych wypowiedzi jako ataku, tylko jak przestrogę. Szkoda twojego zdrowia i czasu, poszukaj pracy, bo nawet jako osoba bezrobotna będziesz szczęśliwszy niż w takiej. Pensja jest smutna, ale tu nie o pieniądze chodzi. Chodzi o to, że pracownik nie ma nic do powiedzenia. Nie masz zdania, prawa decyzyjności, żadnych perspektyw. Najsmutniejsze jest to, że się na to pozwala. Szkoda,że nie ma stanowiska SKRYBA, bo głównym zajęciem jest przepisywanie (usunięte przez administratora) pism i odkładanie ich z kąta w kąt. Gdyby roboty umiały pisać i pieczątki przybijac to w urzędzie oprócz prezydenta i jego świty do pozowania do zdjęć na fejsika nie byłby potrzebny nikt.
Czym w Urząd Miasta zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
Interesuje mnie praca podinspektor wydział podatków - pensja na jaką mogę liczyć czy da się negocjować wynagrodzenie dla osoby z doświadczeniem, warunki pracy, jak to wygląda w realu?