polecam kolonie w Rzucewie :D Jeździmy tam od kilku lat - pani kierownik jest wspaniałą, ciepłą osobą, która zawsze nam we wszystkim pomagała. Wychowawców lepszych nie mogliśmy znaleźć - pani Aga i pan Sebastian to ludzie o złotych sercach, którzy zawsze są dla nas o każdej porze dnia i nocy, mają mnustwo pomysłów na wieczorne imprezy, a pani Aga co roku wymyśla nowe tańce do nauki, żeby nauczyć nas czegoś nowego. Świetnie się bawiliśmy, było dużo smiechu i wspólnych chwil. Na pewno wrucimy tam za rok!!! :)
Widać że opinia pisana przez kierowniczkę z Rzucewa ;) nie posyłajcie tam dzieci jeśli nie chcecie by wróciły z traumami. Jaki kierownik takie kolonie niestety. A kierownik to była dyrektorka - chamskie staroświeckie zasady , podle uwłaczające traktowanie, i dyscyplina z lat 80 rodem z poprawczaka - dzieci mają stawiać się na zbiórkach co do minuty często na spakowanie mają 5 minut. Bo planowanie to nie jest mocną strona tej wiekowej babci. Dzieci są wyzywane jeśli czegoś zapomną w biegu , całe grupy nie są zabierane na wycieczkę jeśli się spóźnia. Na dzieci gwizda się gwizdkami jak na psy. Nie polecam z całego serca
Pani Aga i Pan Sebastian to ludzie o złotych nerwach dzielnie wytrzymują chamskie traktowanie przez kierowniczkę i jej podle odzywki zobaczymy jak długo bo mają swój rozum.
Potwierdzam. Pani Zosia jest konkretną, racjonalną osobą z którą świetnie się współpracuje i dzieci bardzo ją szanują. Życzyłabym sobie takiego zwierzchnika na co dzień!
Strasznie nie polecam nikomu kierowniczka chora psychicznie blokuje pomysły wychowawcy pomimo tego że inni to chcą oczywiście zmiana planu co 5 min jest na porządku dziennym Anna czyli kierowniczka kiedy dowiedziała się o tym że wychowawca się z nami dogaduje uwzięła się na niego i na nas i musieliśmy w gorączce 33 stopnie mieliśmy marsz ponad 3 godziny a gdy ktoś przeklinał musiał robić pompki i przysiady nawet te osoby które są niesprawne fizycznie lub mają jakieś problemy z rękoma lub inną częścią ciała jeśli macie wybór nie jedźcie
Czy braliście udział w rekrutacji na stanowisko Wychowawca w Lutur? Jak wyglądało spotkanie z przedstawicielem firmy?
Ja jestem taki średnio zadowolony. Jak dla mnie kierownik Maciej to człowiek który nie powinien pracować z dziećmi. No nie każdy się nadaje do tego. Mi jakoś nie podpadł. Ale widziałem jak jednych uwielbiał A innych nie znosił. I zabieranie córki na kolonie to już przesada.
Nie byłam akurat w grupie ulubieńców Pana kierownika, ale wszystkich szanowal. Jest osobą niezwykle poukladaną i skrupulatną. Dzieci go uwielbiają i umie nad nimi panować.
Miałam zaszczyt pracować z Paniem Maćkiem.Nie zgadzam się z pa opinia.Pan Maciek wszystkie dzieci traktuje tak samo,a jeżeli ktoś w domu nie potrafi wychować swoje dzieci i liczy na to ,że na wyjeździe się "wychwala sorry.Mega podziw za cierpliwosc dla wszystkich wychowawców. Ja bym się do tego nie nadawała choć jestem kobietą.Swoje dzieci to co innego ,ale zajmować się cudzymi dziećmi i odpowiadać za ich dobro i życie to nie jest proste.A i oczekiwać Bóg wie co od wychowawców.Zamiast się cieszyć I dziękować ,że dzieci mogą wyjechać i spędzać Suprę czas to Pan strzela jakimis nie prawdziwymi komentarzami.Nie wiem jak można publicznie negować wychowawcę.
Hmmm bardzo mocne słowa z ktorymi sie nie zgadzam. Nie powinien pracowac z dziećmi bo co? Bo jednych lubial innych mniej jak to w życiu nie widze tu nic zlego. Córka hmmm ciekawe czy kierownik tez wie ze nagle ma córkę. Chlopie zanim cos napiszesz sprawdz informacje bo oczerniane kogos bez dowodow to oszczerstwo. Wedlug mnie jest to odpowiedni czlowiek na odpowiednim stanowisku, zawsze pomocny i sympatyczny.
Witam wszystkich chciał bym powiedzieć że to nie prawda byłem na Pana maćka koloniach i było super a że pan też by chciał być jak pan maciek ale panu nigdy nie wyjdzie niestety trzeba mieć podeście do dzieci a pan go niema widocznie więc to tyle z mojej strony
Nie rozumiem twojego podejścia, ale wiadomo każdy może mieć swoje zdanie, ale Pan kierownik Maciej nigdy nie robił nic innego jak tylko dbanie o dobro dzieci i wychowawców, jeżeli jakiś wychowawca nie zachowywał się jak trzeba czyli np. nie interesował się tym co się dzieje dookoła niego, bądź nie wykonywał czynności które powinien, albo chociażby był leniem i nie robił nic to był odrazu bramy na rozmowę. Dlatego nie rozumiem twojej opinii odnośnie firmy i kierownika.
To nie pan musi być zadowolony tylko dzieci. A dzieci miały bardzo dobry kontakt z Panem Maćkiem. Tym bardziej że to były dzieci dość specyficzne. Byłam wychowawca na koloni i mogę potwierdzić że jeśli chodzi o dzieci kierownik naprawdę miał do nich dobre podejście. Zawsze mogły przyjść do niego w potrzebie sama byłam świadkiem. Do kadry wiadomo różnie bylawo ale od tego jest kierownik żeby wymagać. A jeśli chodzi o zabieranie dziecka swojego na kolonie to nie uważam żeby to było coś złego. Różne są sytuacje życiowe i może akurat taka była potrzeba, bo na przyklad nie miało dziecko z kim zostać w domu. Trochę więcej empatii do innych z pana strony proponuje i będzie dobrze. Pozdrawiam Magda
Ja osobiście byłem 2 razy już z kierownikiem Maćkiem i złego słowa nie dam powiedzieć, wszystko umiał zorganizować i przedstawić wieczorem plan na następny dzień (czasami dwa w zależności od pogody), dzieci go lubiły i nie bały się przychodzi nawet z pozornie prostymi pytaniami, a opiekunowie zawsze mogli liczyć na jego pomoc. Ja polecam i kierownika i cała firmę
Nie zgadzam się z Pana opinią, ponieważ Pan Maciej ma świetne podejście do dzieci i młodzieży i potrafił ogarnąć każdy chaos jaki się wkradł w naszą pracę. Z tego co wiem to Pan Maciej nie ma córki, więc może warto się najpierw dopytać, a dopiero później pisać zmyślone rzeczy w internecie. Do wychowawców Pan Kierownik zwracał się w asertywny sposób, kiedy trzeba było stanowczo zwracał uwagę, ale zawsze można było przyjść i porozmawiać. Byłam, widziałam, polecam. :)
Jest Pan (usunięte przez administratora) Jak publikuje Pan opinię to proszę się pod nią podpisać. Jakie ma Pan kwalifikacje żeby mówić kto może pracować z dziećmi. Byłam z Panem Maćkiem na koloniach i razy. Każdy kto pracował był doceniany przez Kierownika. Obiboki i wczasowicze nie mieli łatwo z Panem Maćkiem. Praca z dziećmi na koloniach to trudna sprawa nie ma miejsca na wyjazd wakacyjny trzeba pilnować dzieci i być dla nich wzorem. Pan Maciej jest bardzo wymagający jeśli o to chodzi. Bezpieczeństwo przede wszystkim. Pozdrawiam
Ma Pan prawo do własnego zdania. Czytając komentarze pod Pana opinią sądzę że warto by było zweryfikować informację przed publikacją opinii. Nie wiem dlaczego próbuje mnie Pan oczerniać. Uprzejmie Informuję że córki nie posiadam ale ciekawie jest usłyszeć coś nowego osobie. Sądzę że wszystkie powyższe komentarze na pana opinię są wystarczające. Serdecznie pozdrawiam. MACIEJ Myszura PS. MÓGŁ PAN NAPISAĆ NAZWISKO ŻEBY BYŁO KOGO PAN HEJTUJE
Dla osób ciężko pracujących ale nawet nie rodzących sobie Pan Maciek był zawsze wspaniały. Kierownik odpowiada za ponad 150 dzieci za ich zdrowie i życie. Ma prawo mieć gorszy dzień. Ja osobiście nie zauważyłem żeby Pan Maciek zachowywał się niewłaściwie do dzieci. Moim obowiązkiem jako wychowawcy było zapewnić opiekę i czas dzieciom. Uatrakcyjnić im wypoczynek. Jest Pan Kłamca pisząc takie rzeczy. Wstyd dla Pana
Panie kierowniku, jako uczestnik kolonii pisze to co słyszałem i jak uważam bo mam do tego prawo. Byłem na kilku koloniach i byli różni kierownicy. U Pana mi się nie podobało i tyle.
Ja też średnio zadowolony, lecz jeżeli ktoś weźmie że sobą dziecko to na pewno nie jest to za darmo. Nikt nie pozwoli zabrać dziecko za darmo. Proszę najpierw przemyśleć a dopiero pisać coś wyssane z palca. Ja też chciałem wziąść dziecko i się o wszystko dowiadywałem..TRZEBA ZA WSZYSTKO PŁACIĆ, NIC NIEMA ZA DARMO, TAKIE ŻYCIE I TO CHYBA JEST AKURAT CHYBA OK, CO?
Jestem bardzo zadowolona z koloni . Jak dla mnie pani Sandra była najlepsza wychowawca . Kolonia byla fajna .
Jestem tego samego zdania, tak samo jego matka powinna być odsunięta od dzieci, bardzo agresywna. Dokucza też wychowawcom.
"dokucza"? co można mieć konkretnie na myśli przez to stwierdzenie? I co z kuchnią? Widziałam na stronie, że szukają personelu też odnośnie innych stanowisk. Na astronomii jakie teraz sa warunki? Co z atmosferą?
niestety nie mogę poprzeć opinii o wychowawcach, chyba, że to inni byli niż w czasie kolonii moich dzieci.(Ostrowo 2.08-11.08.22) Po dzieci pojechałam 5 dni przed zakończeniem kolonii( a wiem, że inni rodzice też jechali po dzieci) właśnie przez wychowawców. Pani kierownik nie odbierała telefonów i nie oddzwaniała tłumacząc się brakiem zasięgu( ale inni dzwonili), wychowawcy krzykiem wymuszali na dzieciach wszystko, a mój syn był nawet szarpany. Dzieci bały się zostać na kolonii. Pana Ryszarda bały się dziewczynki, bo był wyznaczony do sprawdzania ich pokoi (to w ogóle nie powinno mieć miejsca), Pani Teresa (kierownik) w czasie spotkania nie odpowiedziała na żadne moje pytanie, Pani Dorota szarpała i krzyczała na dzieci. Jedyną pozytywną osobą na kolonii była Pani Małgorzata, choć wymagała dużo to potrafiła dogadać się z dziećmi i wszyscy ją bardzo lubili, każdy chciał być w jej grupie. ogólnie kolonia na plus, ale po zmianie wychowawców.
Witam ,moja córka była też na tych koloniach tylko od 12.08 do 21 08. Potwierdzam zero kontaktu z wychowawcą jak i ta cała kierowniczka . Moja córka była rzucana przez inne dzieci meduzami ,opluwana i wyzywana ,nie było reakcji od wychowawczyni p. Marzeny pomimo kilkanaście razy próbowaliśmy z mężem skontaktować się przez córki tel usłyszeliśmy że nie chcę z nami rozmawiać i nie ma czasu . Skończyło się interwencja policji . Na szczęście mam świadków dwoje ratowników , którzy widzieli na plaży w jastrzębiej górze te zdarzenia i zadzwonili do mnie ,bo pewnie do tej pory bym nie wiedziała o niczym . Córka już w domu od wczoraj ale nikomu nie życzę takiego koszmaru co my przeżyliśmy i córka . ,
Opinia jest nieszczera.Pani Małgosia sprytnie manipulowała dziećmi,trzeba dodać że miała najmniejszą grupę a realizację programu ciągle odkladała chcąc przypodobać się dzieciom, czy na tym powinna polegać praca wychowawcy z dziećmi?
Tylko na podstawie czego wiadomo, że to był konkretny powód żeby dany program odłożyć? co miałoby to mieć na celu?
To jest najgorszy organizator kolonii dla dzieci. Dziecko po pobycie na kolonii nie może dojść do siebie. Warunki tragiczne-na dworcu centralnym chyba jest o wiele czyściej niż w pokojach gdzie mają przebywać dzieci. Dzieci musiały cały dzień być bez wody i suchego prowiantu gdy jechały na wycieczkę. Nie jadły prawie 10 godzin...jedzenie okropne, dzieci jedno po drugim wymiotowały...o godzinie 22:00 zamiast iść spać było generalne sprzątanie pokoju i sprawdzanie go przez wychowawców. zabierano dzieciom z pokoi chipsy, ciasta i inne prywatne rzeczy do zjedzenia z tłumaczeniem, żeby mogły zjeść inne posiłki w czasie dnia... Pan kierownik ośrodka nigdy nie powinien pracować z dziećmi, używał wobec dzieci zastraszania, przemocy psychicznej i jak się zdarzyło gdy był pod wpływem alkoholu uderzył dziecko. Sprawa została zgłoszona na policję, ale jak widać nic to nie poskutkowało ponieważ po tym incydencie pozostał nadal w Ośrodku i nadal sprawował "opiekę" nad dziećmi. Gdy córka zachorowała nikt nie poinformował mnie o tym, a Pan kierownik sam podał dziecku lek bez mojej zgody i wiedzy co jej podaje bo jak stwierdziła pani pielęgniarka to zawsze tak było i żadnemu dziecku nic się nie stało. oczywiście Pan kierownik wymyślił dzieciom wyjście w góry o godzinie 11:00 w południe gdy temperatura przekraczała 33 stopnie, dzieci nie miały zapewnionej wody a jak stwierdził pan kierownik należało sobie nalać kompot do butelki lub herbatę podczas śniadania. Wyzysk i nie ludzkie traktowanie to ich specjalność. pan właściciel biura również nie poczuwa się do odpowiedzialności, mimo że to on zatrudnia pracowników. Panie wychowawczynie zastraszone przez kierownika ośrodka robiły co tylko im kazał. NIGDY!!!!!nie pozwólcie dzieciom jechać gdziekolwiek z tym biurem podróży.
Hehe, pojechała patologia na kolonie za darmoszkę, nic nie dając od siebie i tylko oczernia innych. Zlikwidować 500+
Potwierdzam wszystko. My zabraliśmy dziecko z tych koloni. Wszystko, co napisałeś potwierdza się z tym co mi mówiło dziecko przez telefon
Powiem tak, nikt za darmo nie jeździ ,za każdego jest płacone, czy to rodzic czy opieka to nie ma znaczenia.
Najgorsza kolonia na jakiej byłam nikomu nie polecam jedziemy 9/8 godzin były tylko dwa postoje o które trzeba było się przypominać. Pracownicy krzyczą śmieją się z tego że ktoś potrzebuje do toalety "oni się zaraz zeszczają hahah" zachowanie wychowawców na koloni to tragedia nie polecam z całego serca
Nie polecam tu są najgorsze kolonie na świecie 3 raz bym nie pojechała kierownicy nie mili kierowcy też, żeby dojechać na miejsce jest 9 8 godzin a 1 postój 2 szukają 4 godziny nie polecam z całego serca już owiele lepszy jest włóczykij, żenada.
Jakie nastawienie przed zimowiska mi? Wiadomo jacy kierownicy jadą ?
zimowiska? a możesz o nich napisać coś więcej, jak one u was wyglądają i jak to było w poprzednim roku z nimi?
Dodam jeszcze że w trakcie interwencji policji na koloniach w dniu 18_08 w Ostrowo wychowawca był pod wpływem alkoholu i opiekował się dziećmi w tym dniu . Stanowczo odradzam .
Interwencja policji zakończyła się stwierdzeniem trzeźwości wychowawców.badanie alkomatem potwierdziło trzeźwość a zarzuty okazały się zwykłym pomówieniem. Cóż tak to bywa że wychowawców się poniża i obrzuca błotem,dając tym samym dzieciom przyzwolenie na podobne zachowania.
To ta informacja nie została dana wprost rodzicom do jakiegoś wglądu? Pytam, bo nie rozumiem w takim razie czemu dalej są o tym przekonani skoro udokumentowane jest to podobno
Polecam Ostrowo. Współpraca z panią kierownik na wysokim poziomie. Dobra organizacja. Wycieczki rowerowe i autokarowe. Można aktywnie spędzić czas z dziećmi. Położenie obiektu daje możliwości pieszych wycieczek i zajęć sportowych.
Kolonia mi się bardzo podoba kadrą jest bardzo miła i wspaniałą ale najlepsze jest pani Kasia ma wspaniałe podejście do dzieci i młodzieży zawsze możemy na panią liczyć i jest bardzo wyrozumiała.
W tym roku planuje do Rzucewa. Myśle ze warto , bo pani kierownik jest rzeczowa i wymagająca ale warto z nią jechać ( bylam z panią Zofią w Białym Dunajcu). Pomoże mlodym wychowawcom i potrafi zorganizować ciekawe wycieczki. Walory ...budowlane budynku to nie wszystko. Liczy sie cos więcej, a atmosfera jest najważniejsza.
Wszędzie tylko nie do Rzucewa. Kierowniczka tam wyzywa i poniza ludzi. Chamsko odnosi się do wychowanków. To poprawczak nie kolonie zarówno dla kadry jak i dzieci. Przyjedziesz ze skrzywiona psychika
Chyba żartujesz sobie? w takie coś raczej trudno uwierzyć. Jak to niby w praktyce wyglądało skoro tak opisujesz?
Normalnie tak jak mówię jedź to się przekonasz ;) ja już to przeżyłam. Podle chamsko dosłownie krzyczy na kadrę i dzieci ale co się dziwić jak kierownik ma 70 lat... Zawsze kiedy Kierownik jest bardzo młody poniżej 25 rz albo bardzo wiekowy to nie będziecie mieli dobrze niestety. Bo pierwszy się nie zna nie ma doświadczenia i woda sodowa mu do głowy uderza, a drugi nie umie iść z duchem czasu i chciałby wychować wszystkich stara dyscyplina.
Czy firma Lutur oferuje elastyczne godziny pracy?
Na obozach nie ma czegoś takiego jak elastyczne godziny pracy. Nawet myć się nie wolno w innych godz niż wyznaczone np w Rzucewie
Co ty mówisz? Kadra też tak ma czy miałeś na myśli uczestników (usunięte przez administratora) Powiesz jaką stawkę teraz płacą zatrudnionym osobom? Oczywiście jak możesz gadać o zarobkach.
Mówię o wychowawcach wychowawcy nie mogą się myć w innych godzinach niż po odprawie o 23 bo kierowniczka tam zabrania Płacą około 800 zł za 10 dni
Ale to jest kwota na rękę? Uważasz że to dobra pensja czy niekoniecznie? Zastanawia mnie tez czy jakies premie się zdarzają?
Witajcie,właśnie wróciłam z kolonii w Ostrowie nad morzem. Kadra w pełni zaangażowana w pracę z dziećmi.Pani kierownik oaza spokoju.Jedzenie też nie najgorsze,w innych ośrodkach jest dużo gorzej. Plan zapełniony co do minuty. Dzieci z wielkimi problemami,które fundują im dorośli,wymagający rodzice. 10 dni to za mało,żeby uleczyć bolączki. Warto o tym wspomnieć,bo narzekać zawsze można. Ja osobiście jako rodzic i jako wychowawca polecam Ostrowo.Pozdrawiam Kadrę i Panią Kierownik.
Stanowczo odradzam puszczać dzieci na kolonie organizowane przez tę firmę . Moja córka była od 12.08_21.08 . Zero kontaktu z wychowawcą ,dziecko było nękane ,wyzywane ,zucane meduzami przez inne dzieci ,obca osoba z plaży widziała to przez 7 dni ,która tam pracuje jako ratownik zadzwoniła do mnie ,(córka podała nr) pomimo setnych prób skontaktowania z panią Marzena ,która była opiekunka córki na tych koloniach , niestety nie udało się skontaktować ,nie widziała przemocy jaka dzieci stosują wobec mojej córki. Niestety zakonczylo to się interwencja policji . Nie polecam tej firmy. To co ja przeżyłam i mój mąż w porównaniu do córki koszmaru na tych koloniach nie życzę żadnemu rodzicowi
Byłem na koloni w poronię i było fajnie miły kierowca i panie nasze też bardzo wygodne siedzenia bardzo polecam
Będąc na koloniach w Poroninie bardzo pozytywnie jestem nastawiona do całej kadry oraz kierowców, mili, zawsze uśmiechnięci ludzie, którzy pomagają, wspierają. Można zawsze z nimi porozmawiać, udzielają pomocy, gdy tego potrzebujemy i zawsze są z nami. Jest to moja 2 kolonia i myślę że jest jedną z udanych koloni. Nasi wychowawcy, pani kierownik oraz kierowcy, którzy zawsze są kiedy tego potrzebujemy są bardzo pozytywnie nastawieni w kierunku do nas a także i tych najmniejszych. Są to naprawdę wspaniali ludzie, którzy powinni zasłużyć na medal, gdyż wkladaja w to bardzo dużo swojego wysiłku, energii, swój wolny czas poświęcają dla nas aby ten czas koloni byl dla nas bardzo udany . Bardzo polceammm
Kierowniczka z Rzucewa to porażka. Wiozłam ostatnio dzieci z jednego z ośrodków nad morzem do miejsc zamieszkania, mieliśmy postój w Rzucewie ponieważ zabieraliśmy stamtąd drugą część dzieci. Nasze dzieci po prawie trzech godzinach jazdy chciały skorzystać z toalety i jako klienci Lutura poszli na postoju do wc w ośrodku w Rzucewie. Jak zobaczyła to kierowniczka Zofia to zaczęła krzyczeć, wyzywać dzieci i wychowawców. Byliśmy w szoku. Nie rozumiem czy bała się, że zabraknie wody w wc czy może zużyją za dużo papieru toaletowego? Nie polecam tej kobiety!!!
To u niej normalne tak traktuje też "swoich" wychowawców i dzieci, każda rzecz nie po jej myśli kończy się poniżaniem i wyzwiskami pod adresem zarówno wychowawców jak i dzieci. Lutur o tym wie i nic z tym nie robi
Woda u niej to drażliwy temat :D Ciekawe kiedy Lutur się za to weźmie ... Co jeszcze musi się wydarzyć ?
Bardzo polecam firmę Lutur, jeżdżę z kierownikiem Maciejem M. od 3 lat na kolonie, organizacja na najwyższym poziomie, tak samo jaki i zaangażowanie kierownictwa oraz całej kadry w pracę i opiekę nad dziećmi. Jeśli miałbym oceniać firmę w skali od 1 do 10 to prosiłbym o 11. Naprawdę wspaniali ludzie i wspaniale kolonie. Polecam w szczególności kolonie z kierownikiem Maciejem.
Też chętnie się tego dowiem, bo wszystkiego można się tu dowiedzieć, tylko akurat nie tego, co dla zainteresowanych pracą najważniejsze :/ Może wreszcie wypowie się ktoś, kto pracuje lub też pracował z tym organizatorem i opisze warunki zatrudnienia?
Zapraszam do kontaktu z działem kadr celem poznania aktualnych warunków pracy, pod numerem tel. 81 746 19 85 wew. 4 Pozdrawiamy, Zespół LUTUR
To nie kolonie a obóz Karny dla dzieci w tamtym roku byłam bardzo zadowolona ale w tym roku to co się dzieje to przegięcie cała kolonie moje dziecko przeplakalo zabierali telefony dziecia córka się bała nawet zdjęcia zrobić w grupie starszaków się tak nie dali
Dzień dobry. Zbliża się sezon i chciałbym się dowiedzieć coś o kierownikach. Z kim warto jeździć?
No właśnie nie wiadomo tu nic, a ty słyszałeś coś? Ciężko jakieś informacje wydobyć o tej firmie :c
Jeżdżę już kilka lat z firma Lutur. Polecam panią kierownik Ewę Flis , Pania Teresę Augustynowicz, Maćka i Jurka Urynieckiego. Dobra organizacja i współpraca na wysokim poziomie
Nie polecam jeździć z tą firmą, byłam wychowawcą i sposób organizacji kolonii pozostawiał wiele do życzenia w moim odczuciu. Zarobki niskie, problemy z zakwaterowaniem (mieszkałam w innym budynku niż reszta grupy i wychowawców). Nawet na własny pokój nie można było liczyć. Zatrudniając wychowawcę powinno się mu zapewnić jakieś godziwe warunki. Można liczyć na pewno na dużo stresu i nikłą pomoc ze strony kierownika.
Może to co opisałaś to wypadek przy pracy, a nie standard organizowania kolonii przez tę firmę? Piszesz, że niskie zarobki, ale ile konkretnie wynosiły? I czy nie na takie warunki się umawiałaś?
Wszędzie tylko nie do Rzucewa. Pani Kierownik jest to osoba na emeryturze, jest mówiąc delikatnie bezczelna w stosunku do wychowawców jak i do dzieci ,jej metody pracy to zamierzchly PRL. wyzwiska i obrażanie są na porządku dziennym. Ciągle poniżanie. Nie jedzcie do Rzucewa.
Z nikim, (usunięte przez administratora) totalna biją tutaj dzieci. Only pani Małgorzata :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lutur Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lutur Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lutur Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 39, z czego 27 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!