Jak się pracuje w Lutur Sp. z o.o. Lublin? Zadaj pytanie

Poniżej możesz zadać pytanie o to jak się pracuje w Lutur Sp. z o.o. Lublin, jak wygląda praca, jakie są zarobki. Sprawdź czy praca w Lutur Sp. z o.o. jest dla Ciebie odpowiednia! 


Branże: Organizacja podróży służbowych

Najnowsze pytania nt. pracy w Lutur Sp. z o.o. w Lublin

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Jaka jest stawka początkowa w Lutur? 18 sierpnia na Lento.pl dodali ogłoszenie na stanowisko Wychowawca.

Wychowawca Nowy wpis
Pracownik
@Pytanie

Pracuje tam od kilku lat i starają się podnosić stawki z roku na rok coraz wyżej. Najlepiej zadzwonić do biura i zapytać o aktualne stawki.

anonim Nowy wpis
Inne
@Wychowawca

Witam, nie wiem czy do końca dobrze rozumiem ale czy to oznacza, że mimo dłuższego stażu pracy stawki i tak bywają zrównane wobec osób nowych a tych starych pracowników? zastanowiło mnie co ewentualnie może przysługiwać komuś kto jednak dłużej współpracuje

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Lutur?

Pytanie
 Pytanie

Czy braliście udział w rekrutacji na stanowisko Wychowawca w Lutur? Jak wyglądało spotkanie z przedstawicielem firmy?

ster
Kandydat
 Pytanie

Jakie nastawienie przed zimowiska mi? Wiadomo jacy kierownicy jadą ?

Dominika
Inne
@ster

zimowiska? a możesz o nich napisać coś więcej, jak one u was wyglądają i jak to było w poprzednim roku z nimi?

 Rozmowa kwalifikacyjna
Masz już za sobą rozmowę kwalifikacyjną w firmie Lutur? Zostaw komentarz z opisem swoich doświadczeń. Jakich wskazówek mógłbyś udzielić osobie, która wybiera się na rozmowę w tym miejscu?
morska bryza
Pracownik
 Pytanie

Kierowniczka z Rzucewa to porażka. Wiozłam ostatnio dzieci z jednego z ośrodków nad morzem do miejsc zamieszkania, mieliśmy postój w Rzucewie ponieważ zabieraliśmy stamtąd drugą część dzieci. Nasze dzieci po prawie trzech godzinach jazdy chciały skorzystać z toalety i jako klienci Lutura poszli na postoju do wc w ośrodku w Rzucewie. Jak zobaczyła to kierowniczka Zofia to zaczęła krzyczeć, wyzywać dzieci i wychowawców. Byliśmy w szoku. Nie rozumiem czy bała się, że zabraknie wody w wc czy może zużyją za dużo papieru toaletowego? Nie polecam tej kobiety!!!

3
Toja
Pracownik
@morska bryza

To u niej normalne tak traktuje też "swoich" wychowawców i dzieci, każda rzecz nie po jej myśli kończy się poniżaniem i wyzwiskami pod adresem zarówno wychowawców jak i dzieci. Lutur o tym wie i nic z tym nie robi

2
Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie
@morska bryza

Woda u niej to drażliwy temat :D Ciekawe kiedy Lutur się za to weźmie ... Co jeszcze musi się wydarzyć ?

2
Tak
Inne
@morska bryza

Zdecydowanie się zgadzam. Cały kultur ma jakiś problem do łazienek

Marcjano
Kandydat
 Pytanie

Dzień dobry. Zbliża się sezon i chciałbym się dowiedzieć coś o kierownikach. Z kim warto jeździć?

Małgorzata
Inne
@Marcjano

No właśnie nie wiadomo tu nic, a ty słyszałeś coś? Ciężko jakieś informacje wydobyć o tej firmie :c

polecam
Pracownik
@Marcjano

Jeżdżę już kilka lat z firma Lutur. Polecam panią kierownik Ewę Flis , Pania Teresę Augustynowicz, Maćka i Jurka Urynieckiego. Dobra organizacja i współpraca na wysokim poziomie

szczera
Były pracownik
@Marcjano

Nie polecam jeździć z tą firmą, byłam wychowawcą i sposób organizacji kolonii pozostawiał wiele do życzenia w moim odczuciu. Zarobki niskie, problemy z zakwaterowaniem (mieszkałam w innym budynku niż reszta grupy i wychowawców). Nawet na własny pokój nie można było liczyć. Zatrudniając wychowawcę powinno się mu zapewnić jakieś godziwe warunki. Można liczyć na pewno na dużo stresu i nikłą pomoc ze strony kierownika.

Jan
Inne
@szczera

Może to co opisałaś to wypadek przy pracy, a nie standard organizowania kolonii przez tę firmę? Piszesz, że niskie zarobki, ale ile konkretnie wynosiły? I czy nie na takie warunki się umawiałaś?

Paula
Pracownik
@Marcjano

Tylko z p. Małgorzata Drygałą

Były pracownik
Pracownik
@Marcjano

Wszędzie tylko nie do Rzucewa. Pani Kierownik jest to osoba na emeryturze, jest mówiąc delikatnie bezczelna w stosunku do wychowawców jak i do dzieci ,jej metody pracy to zamierzchly PRL. wyzwiska i obrażanie są na porządku dziennym. Ciągle poniżanie. Nie jedzcie do Rzucewa.

1
Tak
Inne
@Marcjano

Z nikim, (usunięte przez administratora) totalna biją tutaj dzieci. Only pani Małgorzata :)

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Rzucewo - samo miejsce jest naprawdę ładne jako miejscowość. Co do ośrodka jest to totalna ruina - wszystko to co ludzie pisali na temat Rzucewa jest prawdą. Pościel nie jest prana w pralni tylko w pralce na ośrodku z oszczędnością proszku - moja śmierdziała. Pani Kierownik bardzo nie lubi nowej kadry. Mówiąc bardzo delikatnie jest bezczelna w stosunku do wychowawców. Jej metody pracy to dawny PRL sama też jest mocno wiekowa - wydaje jej się że dalej żyjemy w czasach gdzie mobbing był na porządku dziennym. Ciagle przytyki co do Twojej wagi czy wyglądu bądź wykształcenia będą na porządku dziennym. Na odprawę o 23 nie wolno przychodzić umytym ani w pidżamie bo kierowniczka porównuje to do rady pedagogicznej i mówi że jesteśmy w pracy i do pracy się nie chodzi w pidżamie a myć możemy się po 23 jak wszystkie dzieci zasną wcześniej nie wolno nawet gdy jest upał 35 stopni , takie coś jak wąchanie kadry naprawdę się zdarzyło i publiczny ope za mokre włosy - pani kierownik nie miarkuje się i krzyczy na Ciebie przy kadrze i dzieciach jak coś pójdzie nie tak mówi - "pakuj swoje walizy " co oznacza że masz jechać do domu - co widziałam na własne oczy. Jedna wychowawczyni zapomniała klucza i spóźniła się na zbiórkę p.kierownik wsadziła jej grupę do autobusu i odjechała na wycieczkę bez niej, nie zatrzymała autokaru mimo że dziewczyna machała, i za karę za spóźnienie powiedziała do niej "pakuj walizy". Leki jeśli coś Ci będzie nie są dla wychowawców - co podkreśla p.kierownik. wody nie ma - dzieci mają nalewać do butelek herbatę i napój z obiadu. Pani Kierownik obiekt w rzucewie traktuje jak swój prywatny dom a pokój ( apartament ) jest jej prywatnością , cytuje " wy nie macie tu wstępu ,tu jest mój prywatny pokój nie życzę sobie żebyście do mnie przychodzili " - krzykiem. Ona To jest kierownik-widmo na wycieczki jeździ do Gdańska tylko po to by odwiedzić swoje dzieci albo do miasta po jedzenie tak to widzisz się na publicznym opieprzu czyli na odprawie. Jeśli masz problem wychowawczy to nie licz na pomoc, dzieci się biją ? To twoja wina bo nie organizyjesz im zajęcia o 22 w nocy. Nie licz na pomoc. Z takim chamstwem jeszcze się nie spotkałam. Dzieci nienawidzą kierowniczki nie mogą słuchać tego jak ich wychowawca jest jechany wobec dzieci również jest chamska i opryskliwa. Każdy ich problem jest wyśmiewany lub ośmieszany żeby już więcej nie śmiało do niej przyjść i miała święty spokój. Dzieci mimo że często z problemami są niczemu nie winne z reguły są bardzo uczuciowe a ich zachowania wynikają z wielu czynników jednak jak to dzieci są wspaniałe każde jest inne i potrzebują dobrych wyrozumiałych wychowawców . Jednak bez kierowniczki z prawdziwego zdarzenia nawet najlepsze dzieciaki nie są w stanie jakby dać Ci powodu by zostać bo Organizacja i atmosfera w pracy w kadrze jest bardzo ważna w końcu chodzi o ich życie zdrowie, wychowawca gnojony też traci na motywacji, brak wsparcia przez kierownictwo - wychowawcy w trudnościach może odbić się na dzieciach. Sama Organizacja zbiórki w 5 minut bo kierowniczce nie chce się planować też powodują frustrację u dzieci muszą nierzadko jesc w biegu. Biec na zbiórki pakować się w szalonym tempie. Pod komentarzami kierowniczki że znów się spoznili i są najgorsza grupa,najbardziej niegrzeczna podła ślamazarnie się ruszają itp. że jaki wychowawca taka grupa az się serce kroi. A potem stres frustrację muszą jakoś wyladowac - często na sobie. Jeśli masz możliwość nie jedz do Rzucewa. Biuro lutur samo w sobie oceniam jako świetnego pracodawcę, panie w biurze są bardzo miłe i pomocne, niestety nie ma ich na miejscu w obiekcie stąd o nie wszystkim wiedzą bardzo proszę zglaszajcie do biura nieprawidłowości

Twoi współpracownicy
Pracownik
 Pytanie
@Były pracownik

Droga "koleżanko", z którą mieliśmy "przyjemność" współpracować na turnusie, który powyżej opisałaś. Jaka wielka szkoda, że nie wspomniałaś ani słowa na temat swojej własnej pracy... Może wtedy cała Twoja wypowiedź miałaby jakikolwiek sens. Jak wytłumaczysz mi fakt powrotu nowych pracowników, skoro Pani Kierownik nie lubi świeżej kadry? Dlaczego z wielką serdecznością zaprosiła ponownie do współpracy ludzi, którzy w tym roku pojechali z nami po raz pierwszy i doskonale sprawdzili się w roli opiekunów? Czy nasze kochane dzieci - o których sama wspominasz - nie powinny mieć najlepszej opieki, gdy rodzice, bądź opiekunowie powierzają swoje pociechy w nasze ręce? W ręce ludzi, którzy doskonale wiedzą o tym, że koloniści zawsze i wszędzie powinni się znajdować na pierwszym miejscu? Może dlatego pojawili się tutaj ponownie, bo nie trzeba im tłumaczyć dzień w dzień, że leki są dla dzieci, a my jako osoby dorosłe, spokojnie powinniśmy organizować sobie takie rzeczy we własnym zakresie? A może jednym z powodów jest to, że czekali do momentu, aż wszystkie dzieci się wykąpią, bezpiecznie pójdą spać i dopiero wtedy zaczną się zajmować sobą samym? Mówisz, że nie ma wody... Jak wytłumaczysz nam kilkanaście zgrzewek wody w gabinecie, które były spożytkowane dla dzieci, uzupełnianie na bieżąco, żeby nikomu nie zabrakło? Kolejna sprawa... Kierownik - widmo, tak twierdzisz? Zapomniałaś chyba o kilku innych wycieczkach, które były prowadzone przez Panią Kierownik, z opowiadana historią i tradycją danego miejsca, z zadawanymi pytaniami w stronę dzieci, aby je zachęcić do słuchania i pokazania, że duzo ciekawych rzeczy mogą się dowiedzieć, poza wszystkimi zabawami dla nich organizowanymi. Cóż, pamięć krótkotrwała się zdarza, ale jak już wspomnieliśmy na początku - tak, jak zapomniałaś napisać jak wyglądała "rewelacyjna" współpraca z Tobą, tak teraz zapomniałaś jak wyglądała rzeczywistość. Następna sprawa - każdy z nas ma swoje prywatne miejsce, więc skoro Pani Kierownik posiada swój gabinet, dlaczego nie przychodzisz w miejsce, w którym załatwia się wszelkiego rodzaju sprawy? Nie jestem pewna, czy sama byłabyś zadowolona z tego, gdybyś miała co 5 minut kogoś u siebie w swoim własnym pokoju. Właśnie średnio co taki okres czasu Pani Kierownik załatwiała wszelkiego rodzaju rzeczy związane z problemami z dziećmi - najwyraźniej Twoja grupa była rewelacyjna, skoro nie masz pojęcia, że w taki sposób wszystko miało miejsce... Cóż, nie dziwi nas to kompletnie, że tego nie pojmujesz... Może to dlatego, że zamiast zajmować się grupą, zajmowałaś się swoim synem, którego zabrałaś ze sobą? Rozumiem, że część z nas jeździ, jeździło i będzie jeździć ze swoimi własnymi pociechami. Ale na pierwszym miejscu zawsze są nasze grupy. Co by się nie działo - dzieci są najważniejsze, bo w tym momencie, ich rodzice, czy opiekunowie, powierzają nam ich największy skarb jaki posiadają. Na każdym kursie wychowawcy kolonijnego jest o tym mówione. Wystarczy słuchać ze zrozumieniem - jak widać, zbyt skomplikowana sprawa dla niektórych osób. Dlaczego do Rzucewa jeżdżą co roku te same gminy i ci sami wychowawcy? Dlaczego znamy dzieci od małego brzdąca, do fajnej młodzieży, z której można być dumnym, obserwując, jak genialnymi młodymi ludźmi się stają? Chyba dlatego, że jest tutaj tak potwornie źle jak opisujesz :) Informacje podawane 5 minut wcześniej... Sama wspomniałaś o wieczornych odprawach, właśnie na których było podawane kilkanaście razy, co będziemy robili następnego dnia, o której godzinie, w jakich miejscach... Cóż, może gdybyś nie siedziała wiecznie w telefonie, tylko na chwilę byś posłuchała, wiedziałabyś, że czasu było pod dostatkiem. I zgadzam się, że z dziećmi - jak również i z każdym z nas - mogą być różnego rodzaju problemy. Ale czy to nie my - kadra - nie powinniśmy im w taki sposób zapewnić zabawy, śmiechu i atrakcji, żeby nie mieli czasu na zajmowanie się głupotami. Czy właśnie nie o to chodzi w naszej pracy? Bo jeżeli naszym celem jest coś innego, to wątpię, że wszyscy robiliśmy taki sam kurs na to samo stanowisko... Jeśli masz możliwość jedź do Rzucewa. Jedź i pracuj z najlepszą kadrą i jeszcze lepszą Panią Kierownik - gwarantuje Ci, nie pożałujesz, a może zostaniesz z nami na dłużej? :)

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie
@Twoi współpracownicy

Widzę że Pani Kierownik boi się podpisać. Styl wypowiedzi jednoznacznie wskazuje na osobę ;) Jestem pewna że żadna osoba z kadry nie była w stanie tego napisać zwłaszcza sądząc po bardzo zażyłych i serdecznych kontaktach jakie mamy ze sobą ;) nawet wśród "starej" kadry. Co do tych historii opowiadanych kolonistom tak zgadzam się czasami zdarza się że kierownik jadąc z grupą opowiedział parę ciekawostek w autobusie przez mikrofon czy przed tzw hallerowka ale jak na kilkadziesiąt lat przesiadywania w Rzucewie, Władysławowie czy Wejherowie ( 20 lat ? tak Pani kierownik ?) to poziom tych ciekawostek był naprawdę niski i taki na odczep się, i czy dla tych 15 minut opowiadania o danym miejscu co zdarzyło się na jednym obozie raz czy dwa oczekuje Pani Kierownik szacowna braw i pokłonów ? Bo nie sądzę że się należą. Pani też za dzieci jest odpowiedzialna, to nic nadzwyczajnego. Czy wycieczka w celu odwiedzania własnych dzieci i próba rekompensaty tego mówieniem o danej miejscowości przez 5 minut zasługuje na brawa ? Nie powiedziałabym. Dalej uważam że jest Pani kierownikiem widmo. Wystarczy zapytać dzieci ile razy Panią widują na koloniach. Co do mnie pomyliła się Pani. Jednak wiem o kogo chodzi. Z tego co wiem syn Pani o której mowa był pełnoprawnym uczestnikiem kolonii za którego zapłacono. Po za tym Pani Kierownik nienawidzi telefonów to prawda, telefon to zło, z domem wychowawca powinien kontaktować się listownie - tak jak w moim poście ,to jest osoba z dawnych lat mocno wiekowa, na eryturze, cofnięta z technologią, nie wie że telefonem robimy zdjęcia do własnego portfolia pokazującego nasza pracę dla innych pracodawców ,że w telefonie sprawdza się pogodę i że koniec końców telefonicznie kontaktujemy się z wychowankami lub ich rodzicami, że w telefonie mamy kontakt do najbliższej rodziny która też chce dostać SMS "dziś wszystko ok" ,że ludzie muszą zapłacić za mieszkanie 10-tego przez internet będąc na obozie 24h z dziećmi , że puszczają tak piosenki do rozgrzewki dzieciakom , że szukają ciekawych materiałów na zajęcia profilaktyczne ale ile by nie tłumaczyć każdy z telefonem jest zły. Pani kierownik nie rozróżnia pracy z telefonem od nie wiem gierek czy co ona myśli że na tym telefonie opiekując się dziećmi 24h robimy. Pani kierownik jest Pani takim samym pracownikiem jak my. Ma pani odpowiedzialność 24 na dobę nie ma czegoś takiego jak pani prywatny pokój w ośrodku, nie ma Pani prywatności na koloniach tak jaki wychowawcy, pokój który wynajmuje Pani pracodawca - za który to apartament Pani nie płaci ,jak się coś dzieje jest pani do dyspozycji 24 h a nie że prywatność, Pani jest w pracy a nie na wakacjach. Chce Pani prywatności ? Niech sobie wynajmie hotel. Zapłaci 300 zł za noc i będzie Pani miała spokój. Skoro ktoś przychodzi po odprawie widocznie ma powód. A dobrym powodem jest odwodnienie dzieciakow. Bo z tego co wiem taki był powod. Wyganianie wychowawcy w takiej sytuacji jak świadczy o pani pracy jako kierownika ? Licho. Słabo . Strasznie. Kilka zgrzewek wody ? Te na pokaz ? No wszyscy to wiedzą i mogą potwierdzić że sama pani mówiła że one nie są dla dzieci. A leki nie są dla wychowawców. Na innych koloniach są całe pudla leków dla wszystkich ktorzy będą potrzebowali . To jest podstawa podstaw. Rzucewo to wieś bez apteki jak mamy sobie to ogarnąć sami ???? Wszyscy to słyszeliśmy i Ci co jeżdżą na kolonie do innych biur na bank tu nie wrócą. I zwłaszcza młodzi. To co Pani robi to jest zwykły mobbing i chamstwo. A o sprawie Pani z synem też my - inni wychowawcy też poinformowaliśmy biuro bo to co Pani robiła jak jej dokuczała było tak podłe, że wcale nie dziwimy się teraz że woli Pani w kadrze mieć osoby z poprawczaka ( kierownik R. , niektórzy wychowawcy - to byli wychowankowie poprawczaka ) tacy są wdzięczni za szansę, znoszą zle traktowanie bez zająknięcia, są zahukani i są Pani paziami na posyłki. Biedni. Bardzo im współczuję. Ale i oni w końcu się zbuntują. Bo ludzie w dzisiejszych czasach doskonale wiedzą jak powinna wyglądać zdrowa relacja pracodawca pracownik i doskonale zdają sobie sprawę że Pani jest zwykłym pracownikiem takim jak wychowawca , takim samym jak oni, ma pani wypłatę, pokój za który nie płaci z własnej kieszeni tylko dostaje od naszego pracodawcy i jeździ na wycieczki do syna z Gdańska.... Co więcej firma lutur z tego co wiem z żadnym z donoszących na Panią pracowników nie rozwiązała umowy a wręcz proponowała pracę gdzieś indziej a co do Pani podobno szykuje się zmiana . W końcu bo od dawna powinna być Pani na emeryturze, w tym wieku nie jest w stanie Pani zrozumieć ani potrzeb wychowanków

1
Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie
@Twoi współpracownicy

+ ani potrzeb wychowanków ,ani standardów pracy, ani młodych itp. powinna sama Pani to wiedzieć , albo się zmienić albo odejść , świat idzie do przodu a Pani stoi w miejscu. Jak kierownik się zmieni to Rzucewo będzie wspaniałym miejscem. Biuro naprawdę powinno zmienić kierownika dać szanse młodym fajnym ludziom. Te dzieci tam z mops z komisji alkoholowych potrzebują wyrozumiałości ,profesjonalistów nie ludzi co zatrzymali się w rozwoju 30 lat temu. Muszę powiedzieć też że odsetek wracających tu kolonistów jest najmniejszy w stosunku do biur w których przyszło mi pracować. Kadra też stale się tam rotuje. To co pani pisze to stek bzdur i kłamstw na własną obronę. wystarczy popytać wśród rezygnującej kadry ,dzieci, rodziców. Moi drodzy są inne lokalizacje , biuro Lutur jest naprawdę dobrym pracodawca. A naprawdę to nie problem znalezc fajnego młodego kierownika któremu będzie się zwyczajnie chciało . Planować, dbać o dzieci i kadrę bo ta rotacja też z czegoś wynika, nie robić zbiórki w 3 minuty na wycieczkę i ciągle szalone tempo bo twierdzi że autobusow nie ma a stoja pod osrodkiem. Niby na odprawach jest mowione co jutro robimy ? Kolejna bzdura . Plan na następny dzień potrafi się zmieniać kilka razy w ciągu tego samego dnia wystarczy popytać dzieci, wychowawców . Pani Kierownik absolutnie nie radzi sobie z organizacją wycieczek. Nie chce jej się pojechać po wodę dzieciom ( te zgrzewki na pokaz w "gabinecie" aż wstyd o tym pisać ). "Gabinet " od kiedy Kierownik ma swój gabinet ????? Chyba się Pani coś myli z dyrektorem ( demencja ?) Nie jest Pani żadnym dyrektorem ani żadnym pracodawca dla wychowawcy . Pani obowiązkiem jest dbać o program, dzieci i pomagać wychowawcom. Kupić leki z budżetu a nie brać kasę dla siebie. Nie mówić że " niszczymy " artykuły artystyczne kiedy przygotowujemy wymyślone przez Panią prezentacje itp. Dopóki tu jest ten kierownik skreslajcie Rzucewo ze swojej listy. No chyba że chcecie by kierowniczka was poniżała i wyśmiewała jak np wychowawcę który podobno był niepiśmienny ( dysleksja ) i grał na trąbce ( no strasznie śmieszne że ktoś ma hobby jak mógł tracic czas na coś takiego ) zresztą sami się przekonajcie. Bez mocnej "psychy " nie polecam Rzucewa. Mokre włosy na odprawie - błąd życia - nie wolno wam się myć do 00:00 a jak dzieci nie usna to jeszcze dłużej. No smiech na sali. Przecież prysznic przy upale 35 stopniach w budynku bez klimy to jest podstawowa potrzeba zakazywanie tego jest nieludzkie. Jak poprawczak- taka tam jest atmosfera - chora. Pani pretensje do pracownika i jego pracy to stek ogólników - jeśli dzieci wracają bezpieczne do domów i zadowolone to czego jeszcze oczekiwać ? Pamiętajcie że Kierownik to nie jest żaden wasz pracodawca, ma on więcej obowiązków niż wychowawca - powinien być dostępny 24h na dobę, ma o kadrę i dzieci dbać a nie mówić że ona to ma prywatność i nie chce żeby ktoś u niej był co 5 minut, każdy wychowawca wie że dzieci są u niego częściej niż co 5 minut i nikt ich z pokoju nie wyrzuca a was wychowawców ma kierownik wyrzucać ? Mam nadzieję że ta odpowiedź Kierowniczki przeczyta Lutur i wyciągnie wnioski. Kierownik to nie Wasz pracodawca. Jeśli ktoś jest kierownikiem i czuję się przez to lepszy - uciekajcie - to taki sam pracownik jak Wy - Wasz pomocnik. Odsyłam do ustawy o imprezach trustysycznych lub stron gov. - poczytajcie o obowiązkach kierownika na koloniach. Kierownik na koloni to nie to samo co w fabryce.

1
Pytanie
 Pytanie

Co wchodzi w socjal Lutur?

Darek
Pracownik
@Pytanie

Nic

Mirosław
Inne
@Darek

A zarobki jak wyglądają? Jest sama podstawa czy jakieś premie dochodzą?

Pytanie
Kandydat
 Pytanie

Z którym kierownikiem najlepiej jechać ? Napiszcie coś o kierownikach z Lutura

Pytanie
 Pytanie

Na jakie wsparcie w Lutur mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?

Pracodawca
Pracodawca
@Pytanie

Dzień dobry, Zapraszam do kontaktu telefonicznego z działem kadr (81 746 12 30 wew. 4). Pracownicy biura udzielą wszystkich niezbędnych odpowiedzi. Pozdrawiamy Zespół LUTUR

Pytanie
 Pytanie

Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Lutur? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?

Pracodawca

@Pytanie

Dzień dobry, Zapraszam do kontaktu telefonicznego z działem kadr (81 746 12 30 wew. 4). Pracownicy biura udzielą wszystkich niezbędnych odpowiedzi. Pozdrawiamy, Zespół LUTUR

Linka
Kandydat
 Pytanie

Proszę napisać opinie na temat kolonii w Lesku, jakie są warunki mieszkaniowe dla uczestników, zaplecze, czy program jest realizowany. Warto wysłać dziecko? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.

Pracodawca

@Linka

Dzień dobry, Dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą. Zapraszam do kontaktu telefonicznego z biurem w celu udzielenia odpowiedzi na wszystkie Pani pytania dotyczące wypoczynku w Lesku. Pozdrawiamy, Zespół LUTUR

Alinka
Były pracownik
@Linka

Polecam lesko.zgrana kadra.duzo wycieczek i wspaniałe obiady.kierownik z poczuciem humoru.dobra lokalizacja .boisko przy bursie i Bieszczady...... Które bardzo l......

Pytanie
 Pytanie

Czy Lutur organizuje staże dla studentów?

Pracodawca

@Pytanie

Dzień dobry, Wielu studentów odbywa u nas staże/praktyki. Zapraszamy do kontaktu telefonicznego z działem kadr w celu przekazania większej liczby szczegółów o ewentualnej współpracy. Pozdrawiamy, Zespół LUTUR

Pytanie
 Pytanie

Mógłbyś napisać czy poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze ewentualne świadczenia dodatkowe?

wychowawca
@Pytanie

mi nic na ten temat nie wiadomo, ale kto pyta nie błądzi, a nuż się uda :)

Zostaw merytoryczną opinię o Lutur Sp. z o.o. - Lublin

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
Lutur Sp. z o.o.
2.9/5 Na podstawie 76 ocen.
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Lutur Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii