A czym się zajmują liderzy w firmie ? Jaki jest ich zakres obowiązków ?
Czy w obrębie jednego działu w CenturyLink Technology Solutions są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
CenturyLink to dotychczas najgorsze miejsce pracy, w którym przyszło mi się znaleźć. Awansują ludzi na podstawie sympatii, a nie ze względu na wyniki. Dochodzi do sytuacji, że musisz uczyć swojego przełożonego, który głównie i tak zajmuje się czytaniem książki. Ale nie martw się - i tak podeśle Ci stos rzeczy do zrobienia, także należących wyłącznie do jego kompetencji. Przerwy są rozliczne co do minuty. Nie można pokazać, że jest się pracowitym, bo dosłownie Cię zajadą. Nie mówiąc o ciągłym łamaniu kodeksu pracy. Obgadywanie też jest na porządku dziennym. Ludzie pracują tu 4 miesiące - rok. Rzadko kto ma siłę i ochotę zostać dłużej. Moje sugestie dla CenturyLink Technology Solutions: Omijać szerokim łukiem. Pieniądze nie wynagradzają zszarganych nerwów, wizyt u lekarzy, płytkiego snu ani własnej godności. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zwolnić cały management oraz dział HR. Są tam niekompetentni ludzie.
Pix ty chyba pracowałeś w zupełnie innej firmie. Nikt nie zawala cię robotą jeśli samemu czyta książkę! Prawda jest taka, że przeważnie nie ma czasu na czytanie książek. Trzeba pracować - po to przychodzisz do pracy i za to dostajesz wynagrodzenie. I jeśli pracujesz to nikt do ciebie pretensji nie ma! Owszem Centurylink ma wiele wad ale na pewno nie można się skarżyć na (usunięte przez administratora) czy na obgadywanie. Nie ma czasu na ploteczki w biurze bo jest zbyt dużo roboty. Zresztą 70% to faceci a faceci nie plotkują o pierdołach. Zdecydowanie nie jest to miejsce dla osób które chcą zarobić łatwą kasę nie pracując. Trzeba pracować, pracy jest dużo. Niestety firma praktycznie nie oferuje możliwości awansu (baaaardzo sporadycznie) ani specjalizacji czy podwyżek. Ale z pewnością jest to dobre miejsce żeby zacząć karierę IT. Pod warunkiem, że chcesz pracować
dobra robota dla młodych
Najpierw rozmowa z panią z firmy rekrutacyjnej telefonicznie, pytania typu: - znasz taką firmę jak Centurylink ( firmy rekrutujące nie wypisują nazwy firmy w ogłoszeniach) •- powiedz coś o siebie / twojej historii pracy Później rekrutacja telefoniczna z samego CLT, prowadzona po głównie angielsku plus w innym jeżyku (niemiecki, francuski, hiszpański … zależy od stanowiska) zawsze przez 2 / 3 osoby (tak zwany team leader oraz superwizor). Pytania głównie psychologiczne, jak byś się zachowała w stresujących sytuacjach (np. Klient krzyczy, bo coś nie działa)
- klient nic nie widzi na ekranie, jak to naprawisz ? - sytuacja typu: Masz 3 telefony, od klienta, że mu np. nie działa komp, od szefa firmy że mu nie działa drukarka, od pracownika magazynu że padł jakiś system. Za co się najpierw - Coś nie umiesz rozwiązać, to co zrobisz ?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
wyslalam opinie czyzby firma nie chciala o tym slyszec ,
Ja tam nie narzekałem. Prawda, popołudnia bywały ciężkie, zwłaszcza jak wjechała jakaś "pe jedynka" ale na to się pisałem - odbieranie telefonów i maili. Można się było nauczyć nowych rzeczy z "IT", a pyskaci/niecierpliwi użytkownicy zdarzali się raczej rzadko. W końcu dzwonili do nas po pomoc, więc zdecydowana większość z nich był uprzejma i wyrozumiała. Co do szefostwa i toksycznej atmosfery, to Analityczka IT pracowała chyba w innej firmie... Ludzie sobie pomagali, nikt nikomu niczego nie lizał... Jak robiło się swoje i nie wywracało oczami "bo muszę odbierać telefony" to i szefowie i współpracownicy nie dawali żadnych powodów na narzekań. Plusem była możliwość dogadania się z ludźmi na temat grafików - studiowałem dziennie i zwykle udało mi się tak dograć grafik, że nie było problemów. Fakt, na awans można było liczyć sporadycznie, ale to nie jest praca w której będzie się siedziało kilka lat i wspinało po szczebelkach, bardziej dająca dobre podstawy do wejścia w "prawdziwe IT." Ogólnie - polacam :) Płacą na czas, fajna atmosfera i szło się dogadać.
Hej, a może wiecie jaka jest rozmowa rekrutacyjna na asystenta zarządu? Wydaje się to być całkiem dobrą opcją, bo wiedzą, że wynagrodzenie jest adekwatne do powierzanych obowiązków,, zwłaszcza, że i tak wypłata jest na czas? Z góry dziękuję za szybką odpowiedź.
(usunięte przez administratora)
A my niby nie doceniamy? :) Kasę płaci terminowo więc jak dla mnie spełnia główny warunek bycia pracodawcą. Atmosfera BYWA wg mnie napięta ze względu na sporo pracy, a skoro polega ona na odbieraniu telefonów to wiadomo, że ma być przede wszystkim szybko. Czasem się trzeba czegoś dowiedzieć, popytać, poczekać.. a słuchacz po drugiej stronie nie zawsze wykazuje się cierpliwością ;) Ale dużo zależy od charakteru, trzeba nabrać dystansu i nie dać się zdominować.
@mikołaj wpis od Analityczki IT z 2015 jest aktualny. Jak ktoś ma dobre umiejętności negocjacji i do tego zna mniej popularny język niż niemiecki czy francuski to może i więcej ustalić. Krzywdy finansowej w CTL nie ma, ale napięta atmosfera już owszem, zwłaszcza w godzinach popołudniowo-wieczornych, kiedy jest mniej pracowników a za to budzą się nawiedzeni Amerykanie i naparzają w telefon.
Trochę już pracuję w CLT, pamiętam jeszcze czasy jak firma nazywała się Savvis. Ogólnie nie polecam, jeśli macie swoje zdanie i zasady i honor, nie lubicie lizać dziurek szefostwu i nie potrzebujecie na gwałt kasy. Gdyby nie wysoka wypłata (wacha się od 3750 – 4500 brutto) to już dawno bym coś innego poszukała. Niby firma z branży IT tylko, że 99% pracowników to studenci / absolwenci filologii (niemieckiej, francuskiej, hiszpańskiej …) którzy z nic nie mają wspólnego z IT. (ja też nie, ale znam angielski i jeszcze jeden obcy język) Powiem tak, klimat jest toksyczny, po prostu wyścig szczurów i non stop presja szefostwa, aby odbierać jak najwięcej telefonów czytać maili od klientów, którzy wrzeszczą na Ciebie, bo nie mogą np. zalogować się do komputera. Oczywiście nie ma takiego pojęcia jak premie za dobre wyniki a nawet pochwały od szefostwa. Tylko zjebka jak ‘Analityk’ coś zrobi nie tak. Praca zmianowa 24H / 7 dni w tygodniu, żadnych opcji awansu, gdyż siedziba w Poznaniu to tylko call center, wszystkie stanowiska IT znajdują się w Indiach. Rotacja jest ogromna, niektórzy są zwalniani, ale większość odchodzi już po paru miesiącach. (Gdyby nie kredyt już dawno bym tak samo zrobiła) Nie polecam !!!! Arbeit macht frei !!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lumen Technologies Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lumen Technologies Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lumen Technologies Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lumen Technologies Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Lumen Technologies Poland Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.