Jak z przyjęciami na stanowisko magazynier ,zaopatrzeniowca część dla mechaników .Czy rekrutację są przeprowadzone względem umiejętności, wykształcenia.Czy raczej stanowiska są dawane za ładną buźkę ,po znajomości.Często jest bez rekrutacji ,to jakaś ściema. Proszę o odpowiedź.Czy ktoś ma szansę z zewnątrz.
Paniusiu? Tak do facetów wołasz? Ciepły Kuba z Ciebie widzę jest ???????? mam nadzieję że Cię akceptują takim jakim jesteś ????
Prosty człowiek proste pytania, troszeczkę składni w Twoich wypowiedziach przydało by się, jeśli o coś pytasz to pytaj z sensem. Przykre jest to że po kilku latach nauki w szkole nie nauczyłeś się pisać bez błędów, ale to Twój problem, Twój wstyd. Masz jakiś problem do jednej osoby? Pytasz się o stanowisko, którego nie ma? Może masz zjawy, zwidy?(usunięte przez administratora)
Jak z przyjęciami teraz interesuje mnie głownie praca na wakacje, jest praca czy raczej nie ?
Tak to czytam i moim zdaniem już odezwała się jakaś oburzona piękność. Temat jest ciekawy i powinny się nim zająć osoby odpowiedzialne za strimy.Z tych osób co znam tylko z pewnych obszarów produkcji, ludzie są nie douczeni, brak kadry szkoleniowej, wszystko robione w biegu i byle jak.Nie ma kart szkoleniowych, osoby szkolące jak kogoś lubią to przekażą wiedzę, jak nie to wiemy jak jest.Nikt ich nie rozlicza jak przygotowują operatorów, ustawiaczy.Jak ktoś nie zda egzaminu to fajnie ,bo i tak go nie chcieli.Z tych osób co znam i mają wiedzę to dwóch świetnych brygadzistów, a reszta na douczenie.
W końcu coś realistycznego zostało napisane, dokładnie kto ma uczyć tych ustawiacza ja brygadziści sami w ciemię bici są, wiedzą tyle co nic, bo albo nikt im nie powiedział, albo nie ogarniają i czują się odpowiedzialni tylko i wyłącznie za *zarządzanie* faktem jest to że poziom szkoleń jest niski, bardzo niski, wielką szkoda jest to że nie ma weryfikacji poziomu wiedzy, a był dawno temu, polegał na teście w którym ustawiacz musiał się popisać wiedzą techniczna, technologiczną, jakościową w zależności od obszaru ma którym pracował - nie było to łatwe, i nie liczni już pracują co przeszli ten test z pozytywnym wynikiem. Swoją drogą ciekawe jestem wyniku takiego testu na każdym dziale na produkcji, a nawet w innych działach - myślę że dało by to pogląd realnego stanu wiedzy w DCP.
To dobrze,że temat szkoleń się podoba.Szkolenia nie powinny być tylko dla wybrańców, firma stawia na osobisty rozwój pracownika, powinny być ogólno dostępne.Rozwala mnie sytuacja jak widzę nowych ludzi z zewnątrz przyjmowanych na ustawiaczy, bez wiedzy o firmie i procesie produkcji, albo jeszcze lepiej na brygadzistów.Brygadzista to powinien umieć i wiedzieć wszystko o swoim dziale, w razie potrzeby powinien zastąpić pracownika na jego stanowisku, gdy zasłabnie, musi opuścić stanowisko, to wtedy ciągłość spływów i produkcji ma sens.Niestety tu jest inaczej, brygadzistom nie zależy na spływach, lepiej jest w tym czasie zajmować się......, zamiast pilnować produkcji.Brygadzista to odpowiedzialne stanowisko,nie ma co zazdrościć,ani ubliżać.Pomagajcie, wspierajcie produkcję, doglądajcie, bo bez wsparcia dozoru jest ciężko.
Tak mi mów... Fachowcy z wsparcia, a awarię spychaja jeden na drugiego i piszą bzdury by głębiej wejść przełożonemu w.... I mieć spokój. Polowę roboty za was dozór odwala więc się nie podniecaj. Wymyślają byle co by na siebie zapisać jaki to ja zapracowany jak kiero widzi - wsparcie to kpina, wszystkich pouczają, a sami tego potrzebują. Wsparcie coś znaczy, a faktycznie jest tak, że robią wszystko by niedajboze ktoś wiedział tyle samo i więcej od nich - taka prawda. Szkoda więc gadać.
Skąd ta bulwersacja hahaa uderz w stół a nożyce same się odezwą. Ogólnie wątek chyba prawdziwy bo obrona taka agresywna. Fakt jest taki że powinna być weryfikacja wiedzy dla produkcji i innych działów, nie potrafi to douczyć, nie dawać angazow do póki nie potrafi, tak jak było kiedyś
Dobra, dobra każdy wie o co chodzi i jak jest..... :) wy na wszystko macie wymowke.
Każdy wie o co chodzi? Śmiech na sali. Czyli od dziś nie korzystasz z tel. 324 bo i tak spodziewasz się wymówki, i nauczysz się wciskać przycisk START i kontrolować rzeczy które należą do Twoich obowiązków nie wspominając o innych banalach pozdrawiam
Tak, już od dawna nie dzwonię pod ten numer - nie ma sensu. Nauczyliscie radzić sobie samemu. Bez łaski będziesz miał więcej czasu na meile by zabłysnąć. Pozdro
Ciekawe skąd wiesz że na e-maile jak cię nikt nie zakańcza w odbiorcę ???????????? śmiech na sali jak ktoś pisze o czymś o czym nie ma pojęcia... Taki twój poziom... I bez tłumaczenia i zwalania na innych idzie wytłumaczyć co sobą reprezentujesz.... Skrytykujesz to? Pokażesz jak bardzo się bronisz..(usunięte przez administratora)
Smutek , dokładnie sama prawda napisana
Kocham Panią Dominike
Kocham Panią Dominike
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Już myślałam o awansie na ustawiacza. Jestem brzydka, koślawa i zezowata, to może mnie inne kobiety oszczędzom i nie będą wypisywały, że nic nie umiem, bo naprawdę uczę się pilnie :)
Moim skromnym zdaniem to robota dla chłopa raczej kobiety ładne nie startują na takie stanowisko bo to trochę im moze ująć uroku i klasy. Jak wyglądasz tak jak piszesz to nie widzę przeszkód. Raczej ustawiaczy oceniają za robotę więc pracuj pilnie. Tylko oby Ci woda sodowa do głowy nie uderzyła bo naprawdę to nie praca marzeń dla kobiety.
Moim skromnym zdaniem czepiają się zawsze ambitnych i tych pań, którym jednak jest czego pozazdrościć
No gdy tpm, inżynierzy czepiają się Pani ustawiaczki która tyle czasu pracuje a dalej nic nie umie to naprawdę pewnie jej zazdroszczą że ona taka ambitna (bo piękna to na pewno nie jest) ale pomińmy to.
Wystarczy popatrzeć na VS4 i ustawiaczki z tamtego steamu, nie dość że tam nie ma nic skomplikowanego to jeszcze tego nie ogarniają. Potrafią zgłaszać że same mają problem z wykonaniem obowiązków, które są przeznaczone dla specjalistów. To jest dramat, wylansowały się gwiazdy a tak naprawdę nic nie potrafią, ale taki mamy klimat ....
Tam wystarczy dobrze donosić liderowi to będziesz miał nawet stanowisko brygadzisty???? Także Panie ustawiaczki na VS 4 bez wiedzy to norma-byle się wspinać na donoszeniu!
Ile tam dają na godzinę jakbym szedł dorobić w wakacje?
Witam czy w obecnej sytuacji będzie szansa żeby sobie dorobić w wakacje?
Macie jakieś ciekawe porady bo już mnie plecy bolą od leżenia na streamie i trochę się nudzę?
Powiem tak, jest mi wstyd za poziom waszych wypowiedzi.Jak przeczyta to ktoś z zewnątrz pomyśli,że pracuje tu sama patologia,do której pisząc komentarze na takim poziomie się zaliczacie.Przykro mi,bo pracuje tu wiele fajnych osób, z którymi dobrze się współpracuje. Niestety duża część się do nich nie zalicza,ale to pewnie sfrustrowana garstka nieudacznikow,którym nic nie wychodzi z lenistwa I muszą dokopać innym,zgnoić,upokorzyc. Jeżeli jest wam tak źle,to naprawdę nikt was nie trzyma tu na siłę. Jeśli się Wam nie podoba-droga wolna zmieńcie zaklad. Zobaczymy jak szybko będziecie żałować. Pozdrawiam
Czy ciasna jeszcze robi kto ją zna wie co chodzi .
Praca nie jest zła, a ludzią ciężko dogodzić
O drugi strim chodzi
Co do ustawiaczy na 1 brygadzie to niektórzy zasuwają na montażu np specjalista zasuwa i nawet nie siada może wato wziąć z niej przykład bo za to płacą
Nie ma zbytnio roboty. Dali znowu żeby pracować po 8h, a prawda jest taka że każdy stream nic nie robi albo udaje że robi przez te 8h. 4brygadówka też jest o kant (usunięte przez administratora) rozbić, zostaną tam tylko starsze babeczki bo młodzi nie dadzą rady, praca jak najbardziej mogła by być super ale jeśli chce się zatrudniać młodych żeby nie odchodzili po miesiącu to proponowałbym coś zrobić z tym systemem pracy. Pozdrawiam.
Nie kuście ludzi innym systemem pracy, dopóki nie ma mowy o zarobkach.Starsi pracownicy pracują i robią co im każą, bo mają Rodziny na utrzymaniu. Godzimy się na ten system za dodatki weekendowe, po zmianie nie będzie już nic.Młodych jeszcze nic nie trzyma, nie pasuje im praca to odchodzą
System 4 brygadowy to największy minus pracy w tej firmie. Sama robota idzie wytrzymać, ale praktycznie każdy weekend w pracy to porażka. Dlatego póki co pracuję, ale szukam czegoś innego z wolnymi weekendami.
Powiedzcie czego wy oczekujecie od zakładu? Wolnego 100% płatnego, 3 zmianowej pracy od poniedziałku do piątku? Zwolnień? Wysyłania na urlopy bezpłatne? Co byście chcieli? Bo z tego co widzę tylko narzekanie i narzekanie. Zasada jest taka że jeśli się nie podoba to zawsze jest opcja napisania wypowiedzenia i albo w trybie natychmiastowym 14dniowym miesięcznym i jeden problem z głowy - bez narzekania na zakład. Chyba że opcja nr2 przystosowujemy się do tego co jest i staramy się funkcjonować w takiej rzeczywistości jaką mamy, gdyż zaistniała sytuacja to nie jest wina ani pracowników ani zakładu. Tylko bym prosił o jedno, odpowiedzcie mi jak wy byście postąpili będą zarządcami takiej formy wobec swoich pracowników. Dziękuję
Trudno wszystkim dogodzić, chyba trzeba odgórnie postanowić i dać do realizacji?
Koronawirus? A co z naszą firmą? Przecież u nas pracuje setki osób na zmianie, czy nie powinno się też zamknąć zakładu na co najmniej 2tyg. Czy pieniądze są ważniejsze niż zdrowie ?
Zabezpieczeń brak, pracownicy wciąż jeżdżą i wracają z delegacji, wycieczka w góry organizowana, osoby z innych firm kręcące się po zakładzie jakby niby nic etc.
To jest właśnie DCP. Zero jakichkolwiek reguł,chaos i nic poza tym. Każdy sobie rzepkę skrobie.
Sytuacja nadzwyczajna nie obejmuje zakładów pracy, mimo iż zgromadzonych jest więcej niż 50 osób, czyli praca normalna. Szkoda tylko że zabezpieczeń w zakładzie jest jak na lekarstwo. W sytuacji tej tylko zdrowy rozsądek, osoby niech nie przychodzą do pracy jak mają jakie kolejek podejrzenia, co już się zdarzało. Najgorsze jest to że nikt nie bada temperatury, gdzie słuchy dochodzą że jeden z zakładów w mieście już stosuje takie środki profilaktyczne. Pytanie do BHP dlaczego jak nic się nie dzieje czepiają się wszystkiego co jest idiotyczne a jak coś się dzieje to nie ma dostępu nawet do płynów, czy masek etc. Miejmy nadzieję że ludzie wracający z delegacji nie będą znajdować się na terenie zakładu nawet ci co przyjechali 14dni temu. A do zakładu już nikogo nie będziemy wpuszczać. Pracodawców dbaj o pracowników, chociaż najlepiej w Namysłowie, póki co nie jest tak. Pozdrawiam
Przecież to jakiś żart na sali. Słuchy chodzą ze niektórzy co dopiero wrócili z zagranic i tak prxychodza do pracy, albo Ci co mieli kontakt z osobami zza granicy tak samo. Każą nam myć ręce, na zakładzie jest tylko przy stołówce te " śmieszne" zabezpieczenia. Ludzie codziennie dotykają dystrybutorów z wodą a nawet nie ma obok nich jakiegoś płynu aby odkazic sobie ręce. Tak jak mówisz, BHP jeżeli jakaś osoba dotnie płytki bez rękawiczki AFERA, z powodu wirusa cisza. Tylko czekać aż coś się stanie.
Proszę prześledzić jaki pracownik wyjechał z Polski i jaki ma wrócić.. Taki pracownik powinien być poddany dwutygodniowej kwarantannie i pod żadnym pozorem wpuszczony do zakładu. Ludzie mądrzy wracaja i sami dzwonią do Sanepidu a obcokrajowcy mają to głęboko w (usunięte przez administratora) Tu chodzi o życie ludzkie to nie jest zwykła grypa.
Przepraszam nie tylko obcokrajowcy bo też i Polacy są tacy, którzy są ograniczeni umysłowo i narażają innych.
Prawda jest taka że pewna osoba wrócił jakis czas temu z Malediwy i co ? Normalnie chodzi do pracy zero odpowiedzialności.
Z Niemiec dużo osób, nie wspominając o członkach rodziny którzy przyjeżdżają z Niemiec, i co ma zrobić pracownik w takiej sytuacji? ???? #zostajewdomu ??
Dziękujemy swoim szefom że doprowadzają dobrych sytuacji... Ciekawe co wymyśla związku, czy w poniedziałek coś się zmieni, myślę że jak dalej będzie bez zmian ludzie będą chodzić na L4, byle tylko nie było za późno
Na pewno ludzie pójdą na L4 bo się obawiają, a są pewne osoby w pracy które miały kontakt z osobami zza granicy i nic z tego sobie nie robia
Puls Biznesu: Ewentualna decyzja o zamknięciu biura lub wstrzymaniu produkcji powinna być natomiast potraktowana jako przerwa w wykonywaniu pracy z przyczyn niezależnych od pracownika. Jest to sytuacja zbliżona do przestoju i wymaga analogicznego postępowania. Pracownikowi trzeba zatem zapłacić „wynagrodzenie przestojowe”. Firma nie może też wysłać nikogo na przymusowy urlop. Może tylko proponować pracownikom, aby wykorzystali urlop wypoczynkowy. Pracownik może natomiast odmówić wyjazdu w delegację do obszarów zagrożonych koronawirusem. Ma do tego prawo, gdyby podróż służbowa zagrażała jego życiu lub zdrowiu. Mogłoby to dotyczyć np. skierowania w regiony, gdzie minister spraw zagranicznych (MSZ) czy Główny Inspektor Sanitarny (GIS) odradzają wyjazd.
Produkcja świeci pustkami, czyli mądrych tam nie brakuje! Ale wiadomo nie każdy dostanie urlop czy chorobowe, związki i bhp powinno pokazać w tym momencie ze maja coś do powiedzenia!
Ciekawe czy nie będzie tak że będą chcieli wysyłać na urlopu ludzi. Wtedy pewnie dużo chorobowych się posypie
Zakładu raczej nie zamkną, związki i BHP się nie odzywają bo jak mogą kąsać rękę której karmi. Wszystko będzie się kręcić do czasu pierwszego przypadku, który i tak będzie musiał zostać przedstawiony z imienia i nazwiska bo inaczej nie będzie to prawdą, forma przedstawienia dowolna, byle uwierzyli - na krzyżu najlepiej. Teraz przychodzą osoby które mają kontakt z osobami które... Eh pisane było. Nie zmieni się nic, szansa tylko w tym że pracownicy zrobią więcej dla swojego bezpieczeństwa sami niż... , A później na koniec zostanie powiedziane *my zrobiliśmy, my chcieliśmy(usunięte przez administratora)
Puknijcie się w łeb z tym wszystkim. I tak dotrze i tak prędzej czy później. A co do osoby wracającej z Malediwy to najpierw się dowiedzcie co i jak a dopiero gadajcie (usunięte przez administratora)
Owszem, jest. Zindoktrynowany kretynie. Wiesz, że po grypie można zejść na powikłanie w postaci np. Zapalenia mięśnia sercowego? Gdyby o tym trąbili 24/7 w mediach głównego ścieku, typu TNV i TvPisS, ktore to są zapewne Twoimi jedynym źródłem (usunięte przez administratora) PRAWDY CAŁA DOBE, ( walić elaboraty naukowe, no nie? Przecież nie znamy języków obcych, jak na robola taśmowego przystało...) To chodziłbyś obsrany przez cały rok i nie wysciubial kinola że swojej nory, bo przecież na każdym rogu czają się śmiertelnie niebezpieczne wirusy. Nie mówiąc już o endemicznej i u nas wściekliznie, ktora ma niemal 100% smiertelnosci ( a przecież zawsze jakiś gołąb, czy nietoperz jaskiniowy może na ciebie nasrać z góry). Jakich my czasów dożyliśmy, że tepe, zindoktrynowane bydło oddaje swoją wolność, godność, bezpieczeństwo ekonomiczne za jakiś cień złudnego bezpieczeństwa przed widmowym wirusem, o którym nikt nie wie, czy istnieje. Mam rodzinę w pięciu miejscach w świecie. Sama mieszkam w Niderlandach, w Noord-Brabant, epicentrum "zarazy". Ani ja, ani moja rodzina, ani znajomi nie znają ani nawet pół osoby, ani tego mitycznego "znajomego znajomego" który zachorowały, albo, Broń Boże!, wykitowal z powodu medialnego wirusa- celebryty. I założę się, że tak samo jest w waszym przypadku, więc ogarnijcie się, (usunięte przez administratora) bo to poddawanie się psychozie strachu, wedle życzenia psychopatycznych globalistów, stawia was na równi ze zwierzętami. I z tego powodu z resztą na los zwierząt zasłużyliście. Zapędzić do aresztu ( nawet pędzić nie trzeba, bo wy- bydło ludzkie, sami chętnie zapedzacie się do obory i siedzicie tam jak mysz pod miotła) zaczipować i "wyszczepic". Kontrolować kazdy ruch i ukrócac smycz w razie, gdyby trzoda chlewna raczyła roic sobie, ze przynależy jej więcej wolności, niż to Pan i gospodarz miał w zamyśle. Sami zawołacie psim skowytem o taki los. Tfu, bydło. Gardzę wami tak dalece, jak to tylko jest możliwe. My- elita intelektualna, szydzimy z was dokumentnie. Plebejusze.
Ja mam rodzinę w Pl, i w 4 zakątkach świata i wszyscy chorzy na wirusa celebryte. Jak gardzisz człowiekiem to na nic twoje wyuczenie i pouczenia widać co masz w głowie a czego nie masz w sercu. Jeżeli tak łatwo cię można wyprowadzić z równowagi tymi wpisami ludzi z taśmy to sama sobie zaprzeczasz tymi słówkami ze słownika. Życzę Ci zdrowia, szczęścia i empatii do ludzi ciężko pracujących.
A tak na marginesie dlaczego Diehl pracuje.Co znowu biurokracja i spływy najważniejsze w tej firmie.A gdzie w tym wszystkim są ludzie, zdrowie a przede wszystkim życie ludzkie.Przecież tam pracuje na jednej zmianie ponad setka ludzi, gdzie bezpieczeństwo .Jak ktoś przywlecze tego Korona to już będzie za późno na jakiekolwiek działania.Panowie dyrektorzy puknijcie się w łby .Nie tylko kasa się liczy.Zacznijcie traktować ludzi poważnie a nie jak mięso armatnie.Jak Niemiec chce pracować to niech ludzi z Wangen przywiezie ( autokarem słowa jednego z panów dyrektorów).Gdzie przestrzeganie Bhb .Panie z BHP proszę się też tym zająć a nie łazić po hali i szukać pierduł .Bo pani ma picie nie w tym miejscu ,a to wuzek stoi bez skrzynek itd dużo by tutaj pisać.A gdzie w tym wszystkim jest sanepid
Velux zawiesza produkcje na 2 tygodnie a w Diehlu to oczywiście roboty pracują a nie ludzie, lepiej poczekać aż ktoś się zarazi, ewentualnie umrze to wtedy coś zrobią.. 2 tygodnie to nie wiele.. a może wiele pomóc. Na pracy każdemu zależy i jest to normalne, ale zdrowie własne i bliskich wydaje mi się, że jest ważniejsze.
No dokładnie.Myślę że pójdą po rozum do głowy.Chyba że ludzkie życie jest dla nich bez wartości.Pozdrawiam normalnych . Ludzie nie dajcie się tak pomiatać
Jak macie, przeżywać taką "traumę" to lepiej weście sobie lewe L4 czy opiekę nad dzieckiem i załatwione. Ewentualnie, dużo osób niżej napisało że nie zależy im na pracy w Diehlu, życząc firmie jak najgorzej. To nie lepiej się zwolnić, przeczekać całą sytuacje w domu a potem zatrudnić się w swojej "wymarzonej firmie", która będzie przeciwieństwem obecnego pracodawcy? Przecież to takie proste.
Weźcie sie ogarnijcie ludzie! Jak zakład stanie i dostaniesz 60% podstawy (jeśli wogóle dostaniesz) to dopiero się osrasz i będzie lament, że do gara nie ma co wrzucić, że co to za firma. Nie zdajecie sobie sprawy co przyniesie dla gospodarki taki przestój firm. Jak to wszystko się skończy to będziecie łaźić do pośredniaka i skomleć o jakąkolwiek pracę! Obudźćie się z tego waszego "pięknego" snu i ruszcie troche ogłupionymi i zaślepionymi przez media makówkami...
Bo to piszą ludzie, którym się po prostu nie chce pracować. Najlepiej zamknąć zakład i żeby kasę jeszcze płacili. Proponuję założyć biznes, zatrudnić ludzi i spróbować to utrzymac w ten sposób. Jak komuś źle, zawsze może poszukać innej wymarzonej pracy. A jak zaczną się zwolnienia, to nawet do zamiatania ulic będzie problem się dostać. Szanujcie co macie.
Lepiej zamiatać ulice na jedną zmianę i zarobić to samo lub więcej, niż tyrać jak niewolnik w 4 brygadach (usunięte przez administratora) Więc nie wiem czym tu się przejmować. Propaganda, że zwolnią ludzi, mam na to wylane. Zdrowie jest najważniejsze !
Zresztą każdy podpisując umowę, wie jakie są tu warunki
To nie jest "jęczenie" tylko ludzka obawa o swoje zdrowie i bliskich. Ciekawe czy jak Ci co najbardziej krzyczą O to żeby dalej pracować sie zaraza tym syfem najbardziej beda martwić sie o to czy wyplata sie zgadza czy o to ze wyjda z tego?
Ok, całkowicie cie rozumiem. Ale tutaj większość narzeka gólnie na zakład i system pracy. I nie twierdze, że powinniśmy pracować za wszelką cenę.
Kur*a, ogarnij się, tępoto. To nie ebola, ani wścieklizną, tyło wirusik z rodziny corona, których w swoich drogach oddechowych masz na codzień całe spektrum. Ludzie do 50 r.z. Przechodzą to często bezobjawowo.
(usunięte przez administratora)
Ja myślę, że wy macie cos z głowami. Jest taka tragedia ludzie mogą być chorzy, drudzy są w szpitalu. Nie wiadomo jak to się dla nich skończy a wy tak bez żadnego sumienia oczerniacie. Ludzie słabi oczerniają ludzi, spójrz w lustro i spróbuj ocenić siebie zakompleksiona istoto!! Tobie romans nie w głowie bo kto by na ciebie spojrzał ciężko ci z tym? Wyzywasz się na kims? Przykre niejedną osobę obgadaliscie w ten sposób. Karma wraca psychole.
Wcale nie musiało dojść do takiej sytuacji w firmie, Powiat Namysłów był w miarę bezpieczną okolicą w czasach pandemi. Zawodzą ludzie, jesteśmy proszeni o przestrzeganie kwarantanny, a tu się słyszy jak sobie niektórzy lekceważą. Pierwsze ogniska trafiły do Polski z zagranicy, z Włoch, Niemiec. Ludzie mają kontakt z osobami przyjeżdżającymi z zagranicy i (usunięte przez administratora)w chwilach zgrozy personel medyczny,pracodawców,współpracowników. Ta cała epidemia jeszcze się nie skończyła i nie prędko to nastąpi, cały czas musimy stosować się do obowiązujących zasad nowej rzeczywistości.Cieszmy się, że Jolka nie zdążyła nikogo zarazić, możecie sobie jej bronić, ale i tak zachowała się lekkomyślnie.To źródło covid 19 ,zdiagnozowano tylko w tej rodzinie, na bank mieli kontakt z kimś z zagranicy. Proszę nie usuwać komentarza, nikogo nie obrażam, ludzie mają prawo pisać i czytać
Nikt tego wpisu nie zablokował, ale kretyn to wypisuje, typowałabym administratora, takie wulgaryzmy zostają, a grzeczne teksty przycina. Matko gdzie człowiek pracuje, ja się nie obawiam covid 19, całą tą nagonkę przetrwałam w zakładzie na produkcji, obawiam się ludzi, człowiek człowiekowi wilkiem :(
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Diehl Controls Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Diehl Controls Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 172.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Diehl Controls Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 145, z czego 28 to opinie pozytywne, 46 to opinie negatywne, a 71 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Diehl Controls Polska?
Kandydaci do pracy w Diehl Controls Polska napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.