podobno przeszla do domex i jest analitykiem chociaz sama temu zaprzecza
Dzisiaj spotkałem i tak miło mi się zrobiło, bo kobieta prywatnie przesympatyczna (chociaż w pracy bywało różnie), ale ogólnie wielki pozytyw dla Niej za jej podejście do pracy! Ale dzisiaj babka się wybiła i pracuje w firmie z prawdziwego zdarzenia i wierzę, że teraz w końcu ktoś Ją doceni. Tego Jej życzę, a Wy żałujcie! Bo jest czego :-(
prezes nie z tymi ludzmi rozmawia co trzeba a gdyby pomyślał to mogło by być inaczej... widzę sens powrotu pewnych osób ale na pewno nie rudego i to tylko świadczy o firmie i o prezesie... myślałam że jest mądrzejszy
Nie mam na myśli osób ze sklepów, lecz pracowników w Centrali odpowiedzialnych za detal, którzy potrafili (bo już ich nie ma z dużą stratą dla firmy) wyrazić swoje zdanie a nie tylko przytakiwać.
oj byli tacy, którzy mowili ale juz nie pracuja i to dzieki ludziom z detalu. Pseudo sprzedawcom i kierownikom ktorzy chronili swoj tylek lub robili interesy na boku.
Mało jest osób odważnych, którzy nie boją się powiedzieć Prezesowi co myślą i niewiele takich osób było, szczególnie w detalu. Wszyscy tylko przyklaskują i przytakują, a to nic innego jak okradanie... Wstyd, że taką firmę reprezentują osoby takiego pokroju.
Czy nie uważacie ,że prezes jest strasznie bogaty? Tak twierdzę bo widzę jak zatrudnia kolejnego wizjonera,który twierdzi,że jest w stanie uzdrowić detal.Skoro więc zatrudnia takich inżynierów,to albo jest to łabędzi śpiew albo jest obrzydliwe bogaty albo bezczelnie okradany. Co ciekawe wszyscy to widzą a nic nie mówią.
Prezes może i uprzejmy, ale dla kogo??? prezes to dziwkasz, ma ksywę kijanka, a z ludzi robi co tylko co chce, spytajcie się dyrektorów jak przeprowadza zebrania. Kiepski jest lepszy w wyrażniu swoich uczuć. Pozdrawiam wsystkich tam pracujących
Witam , ja proponuję żeby każdy pilnował siebie i zajął się pracą a nie wymyślaniem i wytykaniem innym błędów nikt nie jest idealny , a jak ktoś nie chce na to patrzeć i w tym uczestniczyć niech znajdzie inną (usunięte przez administratora) istą pracę godną siebie , po co się męczyć . Pamiętajcie pracuje się dla pieniędzy ale satysfakcja z pracy jest również istotna .
człowieku o czym ty mówisz przecież i tak
tak (usunięte przez administratora), masz rację !!!
INWENTARYZACJE BY SIĘ MOGŁA(usunięte przez administratora)OD NIEJ UCZYĆ ROBIĆ ALBO I NIE BO BYŚMY WIĘCEJ PŁACILI HIHIHI
.... - 2012-06-10 16:48:17 niestety tak to już jest na świecie i w tej firmie niestety też,,, osoby dobre się zwalnia a zatrudnia się byle kogo na nieodpowiednie stanowiska, ale damy rade!Jasne że damy a panią(usunięte przez administratora) pozdrawiamy!!! Fajna babka była i choć już jej nie ma to będziemy ją miło wspominać, bo wiele wniosła do firmy. Ci obecni mogli by się uczyc od niej jak sobie wypracować respekt i szacunek a nie tylko strasza zwolnieniami. Hah tylko wszyscy wiemy ze boją sie nas jak za dużo mowimy. W normalnych firmach jest odwrotnie, co nie?
Jasne że damy a panią (usunięte przez administratora) pozdrawiamy!!! Fajna babka była i choć już jej nie ma to będziemy ją miło wspominać, bo wiele wniosła do firmy. Ci obecni mogli by się uczyc od niej jak sobie wypracować respekt i szacunek a nie tylko strasza zwolnieniami. Hah tylko wszyscy wiemy ze boją sie nas jak za dużo mowimy. W normalnych firmach jest odwrotnie, co nie?
niestety tak to już jest na świecie i w tej firmie niestety też,,, osoby dobre się zwalnia a zatrudnia się byle kogo na nieodpowiednie stanowiska, ale damy rade!
wszystkie przekręty wychodzą dopiero jak już danej osoby niema bo każdy się boi mówić żeby się utrzymać w pracy więc niema się co dziwić kierownikom bo boją się że z zemsty zostaną zwolnieni takie życie i niestety tak jest
Pracowałam w tej firmie wystarczająco długo, by móc się obiektywnie wypowiedzieć. Przyznam, z niektórymi osobami ciężko się pracowało i praca z nimi to jakieś nieporozumienie. Przykładem takich osób był dawny regionalny, czy księgowa. On na niczym się nie znał i tylko wydawał polecenia, bo to mu najlepiej wychodziło. Natomiast ona uważała się za najważniejszą i wkurzało mnie, że na każdym kroku wykazywała niechęć do pani od marketingu, a w jej obecności to jej nadskakiwała. W obecności pracowników sklepowych i komisji inwentaryzacyjnych padały komentarze typu „gwiazdeczka błyszczy, ale jej czas minie itp.”. Oburzała się jak ktoś miał zastrzeżenia co do inwentaryzacji, natomiast za moich czasów nigdy nie zdarzyło się, by sprawdzała sprzęt rzetelnie (np. stopki od żelazek nie były sprawdzane, pudełka nie były rozpakowywane). Raz tylko były rozpakowywane pudełka i dokładnie sprawdzany sprzęt, ale to przez pani(usunięte przez administratora) A ja(usunięte przez administratora) szanuję za to co robiła dla sklepów, chociaż też pamiętam, że baliśmy się jej. Przeżyłam też trzech dyrektorów, ale najlepiej wspominam pierwszego. Znał się na tym co robi i pomagał. Drugi to tylko przyjeżdżał i opowiadał jak to jest w MediaMarkt i żeby było śmiesznie zawsze przyjeżdżał w asyście pani od marketingu, która udzielała wszystkich odpowiedzi których on nie znał. Ostatni to tylko wymyślał tabelki i pisał e-mail-e, no i podniecał się plastikowymi pudełeczkami, których pełno jest w sklepach 1000 drobiazgów. Były momenty, które miło wspominam i są to zebrania z udziałem pana Prezesa oraz targi i potańcówkę w koszarach. Wszystko super zorganizowane i w porównaniu do poprzednich targów nikt nie traktował nas jak murzynów. Miłe zaskoczenie po całym dniu ciężkiej pracy. W takich momentach uśmiech powraca Wierzę, że wiele osób zgodzi się ze mną. Tym zakończę swoje wypociny i oby wspomnień o tych gorszych chwilach było jak najmniej.
rankingi tamte to była fajna sprawa, wciskało się klientowi by być w pierwszej piątce a przy okazji grosz wpadał
brakuje zdrowej rywalizacji między sklepami i pracownikami na działach. jakby nie patrzeć to była motywacja by zawalczyć o klienta. a teraz i zestawień brak. zwracam honor (usunięte przez administratora)
A tobie sie wydaje że te ceny co widzisz w systemie to są faktyczne ceny zakupu u producenta ? To ty Daleko dojdziesz w tej firmie. Właśnie przez myślenie że każdego można wymienić i liczy się tylko sprzedaż i klient te sklepy zarabiają tak, a nie inaczej. Jak firma ma w dupie pracowników to oni ją. Sprzedaż hurtu idzie dobrze ? bo towar idzie do sklepów które dbaja o pracowników szkolą żeby dobrze sprzedawali. Nie pamiętam kiedy ostatnio było jakieś sensowne szkolenie producenta albo sprzedaży. Motywowanie ? Jak mówisz komuś żeby sie nie odzywał bo na jego miejsce czeka dziesięcu to myślisz że jemu chce sie pracować ? P.S. na 1 miejsce pracy czeka teraz 30, tylko takich których nikt nigdzie nie chciał bo do niczego sie nie nadaja zazwyczaj.