Praca w tej firmie to jedno wielkie nieporozumienie dostałem umowę na 14 dni do końca miesiąca a przepracowałem tylko 2 dni a traktują ludzi jak śmieci lider z Ukrainy odezwał się do mnie na ty tak jakbym był jego synem jeżeli ktoś chce się na bawić choroby psychicznej to zapraszam ja nie podpisuje dalej umowy
Witam. Czy zatrudniają pracowników na weekendy? Jeżeli tak, to w jakim systemie godzinowym? Po 8h, czy po 12? Czy piątek też zalicza się do weekendu? Mam pracę w tygodniu, potrzebuję dorobić w weekend (tylko sobota i niedziela). Jest szansa? Pytam o pracę w Łodzi na Retkini.
na weekendy pracuje się na 12h. Cały etat to piątek-niedziela, ale jest możliwość pracy tylko sobota-niedziela. Praca na dwie zmiany (6-18, 18-6)
(usunięte przez administratora)
Wypłata na czas ale chyba nie ma wypłacania co tydzień wypłata jest raz w miesiącu do 10go każdego miesiąca
Czy Sonoco narzuca terminy urlopów wypoczynkowych?
Pracodawca ustala odpowiednio wcześniej grafik urlopów, żeby każdy z pracowników mógł ustalić wolne w dogodnym terminie? Interesują mnie też możliwość elastycznego czasu pracy. Napisz, czy pracodawca bierze taką możliwość pod uwagę.
Jeśli chodzi o Stryków to mamy plan urlopowy. Ale to jest pic na wodę, fotomontaż. Potem mimo tego nie zawsze i tak można dostać ten urlop bo są wstrzymane np w okresach około świątecznych bo jest akurat dużo pracy. Nie jesteśmy też w stanie przewidzieć co nam wypadnie z oczywistych losowych powodów. Kadry udają że nie ma problemu. W każdym zakładzie tak mówią jest.
Ja słyszałem że jest taka prawda że nie przedłużają umów tym osobą którym kończą się umowy. Taka jest prawda z powodu cuekawe czego. Firma ma pewnie powód z powodu koronowirusa. Ktoś coś wue na ten temat.
Sonoco jeżeli macie coś do mnie to mi to powietrzcie a nie (usunięte przez administratora)za plecami bo głupoty to umiecie wygadywac a przyznać się do swoich głupot to nie łaska i jesce jedna drugą w firmie broni Kopa zawale, w liścia strzele, kudly powyrywam to może zmądrzejecie i przeztaniecie się mścić Brak słów
Wiecie co jeśli chodzi o sonoco stryków to nie polecam tej pracy nikomu Ludzie brak słów Nikt w sonoco nie był potraktowany tak jak ja to co tu wypisuje to czysta prawda To są ludzie którzy jak czegoś w życiu nie osiągnęli to wyzywają się na innych dla mnie te ludzie to są takie że jak im coś w życiu nie wyszło to zatrudnili się w takim sonoco i gardzą wściekłością do ludzi bo tak jak mnie potraktowali to w sonoco nikt tak nie był traktowany po prostu wszyscy tam to normalnie przychiczne zazdrośnicy (usunięte przez administratora) i tak się zachowują pracowniczy sonoco W takim razie zadam tym dwum zolzom pytanie jakie doznalam w tej firmie od dwóch innych osób też pracującym w tej firmie (usunięte przez administratora) Oczywiście wszyscy to czytający czy przyszli pracowniczy sonoco żeby nie było to to jest prawda żeby nie było że to gupie brednie po prostu chce wam napisać jak naprawdę potraktowano mnie tam
Bo sonoco dla mnie od początku było podejrzane, pracowałem na SSC12 mnie tak nie traktowali ale ci spolczuje z drugiej strony to dobrze ze uwolnilas się od tego bagna ale co do ludzi to przychiczni są zwłaszcza liderzy ja też tam już nie pracuje i nie polecam tego miejsca nikomu
Ludzie unikajcie tego miejsca z daleka jeżeli chodzi o stryków totalna porażka ludzie brak szacunku a niewiem jak jest w Łodzi czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak tam jest?
No właśnie mi się zdaje że w Łodzi jest 100 razy lepiej bo znajomy tam pracuje Może popędzają z szybkością ale co do atmosfery może nie jest taka ok ale da się wytrzymać bo w Strykowie to większość wścieka się gdy dana osoba dostanie umowę a w Łodzi się tak nie wściekają
Międzynarodowa korporacja robiąca pieniądze na biedzie, podjudzająca do dawania umów (apt) niezgodnych z polskim prawem pracy oraz oszukiwania imigrantów przez naganiaczy. Czym gorzej traktują swoich pracowników tym mają coraz gorszych klientów chcących wyprodukować towar przez (usunięte przez administratora) w Azji i spakować go rękami takich a nie innych pracowników w Polsce. Nieraz się zastanawiam czy nie lepiej zbierać szparagi w Niemczech niż się na to patrzeć w Polsce. Dodam że zarząd sonoco Polska, dyrektor hali czy kierownik produkcji oczywiście o tym wszystkim wiedzą.
Jak wygląda ścieżka awansu w Sonoco?
Sonoco stryków to firma niesprawiedliwa a zwłaszcza hala SSC3 bo traktują ludzi jak bydło a ludzie to normalnie nienormalni bo wielce zatrudniają osoby gdzie inne osoby polecą inną osobę do pracy i te polecenia są gupie bo pracuje tam taka dziewucha Patrycja Walczak która nawet nie weźmie paleciaka i nie przewiezie palety bo by sobie rączki połamała i cały czas chodzi do jednej osoby liderki takiej Eweliny a gdy kiedyś była na SPD B to celowo przepuszczała pudełka do góry nogami żeby wrócić do swojej przyjaciółeczki na linię
Jak tam praca na magazynie na ssc12 ? Szukam pracy jako magazynier i mam 5 lat doświadczenie. Jakie płace tam są??? Z tego co wyczytałem to duża rotacja jeste w Sonocco stryków co pakazuje że praca może być ... jak ją wszyscy opisują. Proszę o odpowiedz bo nie wiem czy tracić czas na rozmowy i itp. , czy szukać innej.
Lepiej poszukaj coś lepszego sonoco to burder pracowałam na halach SSC3 i SSC12 wiocha totalna ostatnio potrzebują dużo osób do CORNING albo DPD przyjemna praca i ciekawa albo AZYMUT
Praca na chwilę, np. dla studentów, którzy chcą sobie dorobić lub dla ludzi, którzy w międzyczasie szukają innej pracy ale nie chcą zostać bez grosza, może być. Ale współczuję tym wszystkim ludziom, którzy muszą pracować tam na stałe. Nie ma się co oszukiwać, że w takich zakładach pracownicy są traktowani przez tych na wyższych stołkach jak gorszy sort. Nawet stare dziady z ochrony mają więcej pogardy niż empatii dla zwykłego, szarego pracownika. Twoja linia skończy pracę parę minut przed końcem zmiany i możesz już iść do szatni się przebierać i wyjść z zakładu? No to przygotuj się na to, że będziesz razem z pozostałymi pracownikami stać przed drzwiami wyjściowymi w linii jak bydło na rzeź, albo jak w Oświęcimiu czekając do samego końca zmiany aż geriatryczni ochroniarze łaskawie zaczną was wypuszczać z hali. W międzyczasie gdy wy stoicie i czekacie aż was wypuszczą, to oczywiście ci z wyższych szczebli bez problemu wychodzą sobie bez kolejki. A dla nowych kandydatów na stanowisko pakowacza mam jedną radę: nauczcie się chociaż podstaw języka ukraińskiego aby mów rozumieć panie liderki, które wydają polecenia ze wschodnim akcentem a potem się wk**wiają, że ty nie paniemajesz. Nie mam nic przeciwko obcokrajowcom na wyższych szczeblach niż Polacy ale przy jednej zasadzie: umiesz język polski, wtedy możesz awansować i zarządzać Polakami. Chociaż tam i tak większość pracowników to Ukraińcy, więc nawet jak ci coś nie pasuje to możesz odejść, na twoje miejsce przyjdzie kilku chętnych pracowników ze wschodu.
Cóż, żadna praca i żadna wypłata :) Generalnie mając porównanie z Januszexami i tak jest tam lepiej, niż u prywaciarzy. Dobra praca żeby sobie dorobić na studiach, czy na emeryturze, ale na stałe nie chciałbym tam pracować. Przede wszystkim męczące bardzo są hordy ludzi, wieczne stanie w kolejkach, przepychanki na korytarzach i koszmarne warunki w szatniach. Zazwyczaj praca jest lekka, siedząca, chyba, że akurat trzeba układać towar na palecie, to zazwyczaj trochę trzeba postać. Jak trafi się na chamskiego operatora/współpracowników na maszynie, trzeba umieć się postawić, bo inaczej by weszli na głowę. Nie ukrywam, że gardzę i cisnę bekę z ludzi w Sonoco, bo jest to typowe, fabrycze, bezmózgie mięso i to pozwala mi tam pracować w dobrym nastroju :)
Pracowalam tam 3 dni zalezy na jakich ludzi sie trafi . Ogolnie pomiataja toba groza wyzywaja . Poganiaja wiecznie 5 razy szybciej 10 razy szybciej bo jak nie to naskarze biurze takie teksty leca . Praca lekka siedzaca ok ale atmosfera straszna . Kazdy dzien to wieczne nerwy stresy . Czy warto ludzie nie warto . Odradzam kazdemu .
Pracowałem w tym (usunięte przez administratora) prawie rok i to był najgorszy czas spędzony w tym miejscu. Najgorsza atmosfera panującą na prawie każdym stanowisku, nie wspomnę o liderce, która nazywana jest Hitlerową. Pseudonim adekwatny do jej poziomu inteligencji. Nigdy nie pozwala rozmawiać z innymi pracownikami podczas pracy, czasami odczuwałem wrażenie jakbym znajdował się w Auschwitz Birkenau. Negatywnym aspektem pracy również są najgorsze agencje, które mają problem z przygotowaniem umów na czas, nigdy ich nie ma w biurze tylko najczęściej bynajmniej jedna z nich ,,grubaśnica” siedzi na kantynie i zajada się w najlepsze. Jest nie miła i unosi się z wyższością do innych, chyba zapomniała w jakim miejscu pracuje. Ogólnie nie polecam i ja bym uciekał jak najszybciej z tego miejsca!
Nie udało mi się długo wytrzymać w tym zakładzie. Nikt nic nie wie, panuje tam jedno wielkie zamieszanie, czasem ma się wrażenie, że pracownicy zatrudnieni tam na stałe sami nie wiedzą gdzie i kim są i co właściwie mają robić. Takiego syfu nie widziałem, większość wyżej sra niż (usunięte przez administratora) ma, tak jak by co najmniej dyrektorami byli. Z całego serca nie polecam.
Miałam 'przyjemnosc' pracować w tym zakładzie. To co tam się dzieje przechodzi ludzkie granicę, nic nigdy niewiadomo, przerzucają ludźmi jak kartoflami, odwieczny brak szacunku. Najgorsze są stare baby, które tylko się dra i wyzywają ludzi od idiotów przez zazdrość, że im w życiu nie wyszło. Nie polecam tej pracy, nawet jakby miała to być Wasza ostateczność.
Jeśli nie chcecie chodzić wiecznie wkurwieni, to nie polecam pracy w tym okropnym zakładzie. Zarobki takie sobie. Stare baby myślą, że wszystko im wolno, a jedyne co im tak naprawdę wychodzi to darcie się i wkurzanie innych osób... Jeśli czegoś nie umiecie od początku zrobić, to jest jedno wielkie zrzędzenie i udowadnianie, że jak tego nie potraficie to jesteście nikim. Jedna wielka masakra i odwieczny brud...
Nie polecam. Zarobki śmieszne, same stare baby, które tylko potrafia się drzeć. (usunięte przez administratora)
Na hali 12 w Strykowie zatrudnili osoby głuche. Naliczyłam ostatnio 5 osób bo są widoczni w turkusowych koszulkach. Na zakład. Z ukraińskiej agencji przyszła też kobieta karzeł. Nie wiem jak ona pracuje i czy gdzieś w ogóle dosięga. Kierownicy mają pewnie niezły orzech do zgryzienia. Nikt nie chce się mieć za świnie i ją zwolnić. Nie to że mam coś do ludzi. Nie ich wina. Zakład już sam nie wie kogo zatrudniać. Skoro my jesteśmy tacy źli to może oni będą lepsi.Kto wie.
Jest ich więcej bo cała linia. Szkolą też chyba jedną na liderkę. Ktoś chyba nie zdaje sobie sprawy że ci ludzie są niepełnosprawni i potrzebują opieki. Pewnie już zwęszyli interes na takich ludziach.
Województwa to im już 3 lata temu zabrakło. Ciekawe na jak długo będą Ukraińcy? Jeszcze, pół, rok temu nowi ludzie na agencje przychodzili. Teraz prawie wcale. Na apt są tylko emeryci którzy nie chcą przechodzić na zakład. Te same osoby. Ale skoro dyrekcja sama tego chciała. Ciekawe co dalej? Azjaci?
Sonoco Stryków wyciąga rękę do takich ludzi. Oni też zasługują na pracę dlatego ją dostają właśnie w Sonoco. Firma postanowiła ocieplić swój wizerunek m.in. takim altruistycznym gestem z czystego dobrego serca. 10 lat temu byli zdesperowani Polacy, potem uciekający przed biedą Ukraińcy a teraz niepełnosprawni. Brawo Sonoco!
Haha, tiaa, to niech się jeszcze wezmą za wyzysk i mobbing w pracy, (usunięte przez administratora) tam jest na początku dziennym.
Czy jest wyzysk na moim przykładzie? Na umowie o pracę nie jest tak źle. W tej pracy nie liczą się kwalifikacje, wykształcenie więc jak robisz co do ciebie należy to jest ok. Ja jestem pakowaczką wyrabiam się na każdym stanowisku, nie licząc męskich, więc mnie chcą i idę z grubsza gdzie chcę. Ważne są relacje ale warto pracować u sensownego lidera niż się użerać z głupią. Na pewno nie można mieć zbyt długiego języka. Ani się żalić, skarżyć więc trzeba olewać nie przychylne osoby i robić swoje. Walka o swoje może się źle skończyć bo wiadomo że liderka, operatorka jest ważniejsza i kierownictwo stanie po jej stronie. A i oni nie chcą się zajmować takimi konfliktami. Zaznaczam że nie ma tu nie wiadomo ilu pieniędzy ale gdzie są jak się nie ma żadnych sensownych kwalifikacji. Taka prawda.
Ciekawe kogo będą odwoływać? Na trójce w Strykowie podobno są tylko Ukraińcy i Sonoco. Polska agencja z tego co słyszałam nie chce tam przychodzić ze względu na atmosferę i traktowanie. Pewnie Ukrainę będą robić w jajo jak Polaków przez tyle lat. Jak nie będą nie mieli za co żyć albo chwilowo nie będzie pracy każe się im wracać a przyjadą za chwilę nowi.
Docelowo mają zatrudnić 30 osób niedosłyszących. Mówił taki pan z góry na zebraniu z robotnikami.
Na trójce w Strykowie zaczęli zatrudniać na akord. Pewnie chcą zobaczyć czy to zadziała. Nie wiem kto normalny godzi się na takie umowy. Czy ktoś coś wie więcej?
W apt Monika J. podpuszcza ludzi że będą na lepszych warunkach pracować itp. Ale szczegółów nie znam. Z tego co rozmawiałam z kobitą sama niewiele wiedziała. Niepełnosprawnym daje się umowy o pracę na dzień dobry a pełnosprawnym proponuje się akord.
Ukraińców odwołują. Ostatnio część ich przychodzi na 8 godzin bo pewnie nie ma aż tak roboty.
@anonim Możesz napisać wiecej na temat osób głuchych i jaka sytuacja jest z nimi i czy są problemy w grupie głuchych i czy osoby głuche są wyzyskiwani
@anonim napisz jaka jest sytuacja osób głuchych osób w SONOCO i coś widziałeś żeby było źle i wyzysk ich
Osoby niedosłyszące raczej nie zżywają się z innymi pracownikami. Z powodów oczywistych. Pracują w swoim gronie, na swoich liniach. Myślę że już wszyscy się przyzwyczaili do ich obecności. Robią pozytywne wrażenie. Co do warunków zatrudnienia to nie wiem co tam mają w umowie. Nie oszukujmy się zakład robi na nich interes. A to co gadają to hipokryzja. Polacy przez lata byli niegodni umowy a im się dało na dzień dobry. Tam to w ogóle takie przypadki pracują że szkoda gadać. Taka polityka. Zakład przez kilkanaście lat pracował na taką renomę że ludzie nie chcą słyszeć o takiej pracy.
@anonim No a osoby niesłyszące czy mają tlumacza tam na hali. I w jaki sposób tam oni niesłyszacy rozmawiają z liderami to jest ciekawe. Anonim a ty myslisz że osoby niesłyszące mają lepsze warunki pracy to się mylisz. Oni zatrudnieni są na gorszych warunkach niż osoby niesłyszące.
Nie mają tłumacza. Zawsze jest ktoś kto lepiej słyszy i pośredniczy. Zazwyczaj robią to samo i się już nauczyli. Nie muszą być tak elastyczni jak pozostali pakowacze. Tak niech się w ogóle cieszą że mają pracę. Tam jest taka gadka że niepełnosprawni mają trudną sytuację na rynku pracy bla, bla, bla, do Ukraińców się wyciąga rękę bla, bla, bla.
Są naprawdę spoko i mają więcej kultury osobistej niż tzw pełnosprawni. Trzymają się w swoim gronie i też razem pracują. Są przeszkoleni na konkretne, manualne linie. Zazwyczaj robią to samo przez 7 godzin i mają dobre procenty. Nie wynika to z tego że są lepsi tylko że nie muszą latać po hali co chwila coś nowego, nowy produkt, zlecenie. Na dodatek ich procent wynika z ich pracy a nie maszyn które ledwo zipią.
Boże co za brednie..... firma i altruizm..... dobre o kasę chodzi , bo dostają spoko za zatrudnianie niepełnosprawnych.....Takie komentarze pisze ktoś odpowiedzialny za wizerunek firmy, bo chyba nawet niepelnosprawny intelektyalnie pracownik firmy nie byłby w stanie takich glupot pisac
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sonoco?
Zobacz opinie na temat firmy Sonoco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sonoco?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sonoco?
Kandydaci do pracy w Sonoco napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
