Praca spoko ludzie tez spoko tyle te(usunięte przez administratora) z dołu to mnie najbardziej wpieniaja śmiecie mysla ze są kimś a są nikim np taki pan rybak zasrany się madraluje ciagle co to on nie złowił i czego on nie zrobił. No i układanie oponek w jakaś jodełkę to trochę ciężka sprawa pozdro
Jesli będziesz lizać wszystkim (usunięte przez administratora) i strzelac z ucha do kierownictwa to na stanowisku magazyniera bedziesz mieć jak w raju. Najlepiej spróbuj wkupić sie w łaski starej gwardii, frajerów ktorzy nie mają honoru i potrafią nawet na swoich pobratymców zaganiać. Najgorszy sort człowieka. Pluje na was totalnie frajerzy, a na ciebie fryzjer szczególnie.
Przypominam Ci, że na forum nie można nikogo obrażać. Nie uważasz, że jest to w złym tonie? Wspominasz o pracy w magazynie. Interesuje mnie czy uprawnienia na wózki widłowe można zrobić już podczas zatrudnienia w ramach szkoleń.
Cześć, niedawno pojawiła się oferta pracy na stanowisku Młodszy analityk. Orientuje się ktoś na jakie wynagrodzenie można liczyć?
a ja bym sie chciala dowiedziec przede wszystkim jak sie pracuje w tej firmie ? jakie sa warunki zatrudnienia? czy warto podjac wspolprace? Prosze o informacje. Najlepiej bezposrednio od pracodawcy.
Cieszyłam się na zaproszenie do Oponeo, firma bardzo znana na rynku, niestety rekrutacje prowadził kierownik, który kompletnie się do tego nie nadawał. Zadawał durne pytania, kompletnie niestandardowe które dezorientowały. Sprawiał wrażenie wyższości... strasznie się rozczarowałam firmą.
Zadawał durne pytania, kompletnie niestandardowe które dezorientowały.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
rekrutacje trwające miesiąc po to aby dostać wynagrodzenie 2000 zł
Firma z duzym potencjalem i wspanialym zapleczem... pewnie tez pracuja tam wspaniali ludzie. Niestety popelnia bledy juz na wstepie witajac ludzi i oferujac im prace. Okazuje sie , ze mozna spelniac wymagania odnosnie poszukiwanego przez nich stanowiska na 200%... jednak bez podania przyczyn mozna zostac kompletnie zignorowanym .... Firma ma pewnie swoje plusy jednak negatyw idzie , za brak profesjonalnego podejscia z dzialu KADR !! Osoba ktora zadala sobie duzo trudy aby aplikowac nie moze trafiac do kosza chociazby bez kilku slow wyjasnien.
zainteresowała mnie Twoja opinia. Czy możesz podać więcej szczegółów odnośnie samej rozmowy? Na jakie stanowisko aplikowałaś/eś?
Na fotografa.... pracuje jako fotograf od ponad 13 lat na zachodzie... jakby bylo malo tego, to mam zaplacze, ktore pomogloby im szybko rozwinac DADELO... Pokazywalem moje CV rodzinie i znajomym i wszyscy zgodnie stwierdzili , ze z OPONEO jest cos nie tak skoro nawet nie probowali ze mna nawiazac kontaktu. Pracowalem 12 lat w firmie ktora teraz robi obroty okolo 2,5 bln zlotych rocznie. Moglbym tutaj ksiazke napisac o tym co robilem dla kogo i w jakich ilosciach... co do rozmowy to do niej nie doszlo a jedynie doszlo do chamskiego uciecia kontaktu ze strony Oponeo. Wszystko ucielo sie na domyslach i rozmyslaniu. tak nie postepuje powazna firma ;) czasy sie zmienily....
Może pracodawca po prostu uznał, że będziesz osobą, która będzie miała zbyt wygórowane oczekiwania finansowe z uwagi na Twoje bardzo duże doświadczenie zawodowe oraz pracę w renomowanych firmach? Staram się znaleźć powód, dla którego pracodawca nie rozpatrzył pozytywnie Twojej kandydatury. Co sądzisz o moim punkcie widzenia przedstawionej przez Ciebie sytuacji?
Nie bardzo rozumiem o co te pretensje :) Po pierwsze, pracodawcy umieszczają wpis, ze kontaktują się z wybranymi kandydatami Po drugie, doświadczenie i super CV nie zawsze gwarantuje już prace. Doświadczony= drogi, wiec pracodawcy wola mniej doświadczonego człowieka, który teoretycznie będzie tańszy Po trzecie, może byli lepsi niż Ty :D Trochę pokory na przyszłość życzę!
Muszę przyznać, że udzieliłaś cennej rady użytkownikowi @ktos a dla nich nikt. Jak rozumiem - sama jesteś pracownikiem w Oponeo i dlatego też bardzo dobrze byłoby, jakbyś opowiedziała nam o ogólnych warunkach zatrudnienia w tej firmie. Zdradź nam proszę, czy oprócz wynagrodzenia podstawowego można liczyć (co jakiś czas) na jakieś ekstra dodatki do wypłaty? Chętnie się tego dowiem.
No właśnie te domysły są najgorsze. Była szansa na wskrzeszenie ROMETU w Bydgoszczy w postaci DADELO. Dlatego nie rozumiem , dlaczego chociaż z samej ciekawości nie spotkali się ze mną....
1. Miałem kontakt z paroma osobami i były zainteresowane moją osobą coś tam się stało i wszystko nagle zostało ścięte jak gilotyną. 2. Nie liczyłem na żadną pracę bez uzgodnienia szczegółów... ( spotkanie a może kilka spotkań ). 3. Jeśli DOŚWIADCZONY=DROGI niech nie dają ogłoszenia z ATRAKCYJNE WYNAGRODZENIE. 4. Może byli i są lepsi piszemy tutaj o tym jak traktuje się kandydatów , którym zawraca się niepotrzebnie głowę. 5. Pokory mi nie brak i pójdę z nią do grobu.
Nic sie nie dowiedziałem niestety... wracając do tematu płac... mogę dla przykładu podać jakie pensje są w firmach e-commerce w dziale marketingu... firmy w kategorii 5-15 milionów funtów rocznie... ( kilkakrotnie mniejsze od OPONEO ) płacą swoim młodym pracownikom ( 22-23 letnim około 20K funtów rocznie ). Inwestują w pracowników... Nie ma może kawy na przerwie z automatu wysokociśnieniowego tylko kawa rozpuszczalna... Jednak kazdy pracownik bez problemu może sobie kupic porzadny automat do kawy za zarobione pieniądze. Młodzi ludzie jeżdżą nowymi autami , są dobrze zmotywowani do pracy. Pracodawca zadowolony , że ma pracowników którym chce się pracować.
Człowieku, zejdź na ziemie! Nikogo tu nie interesują zarobki w UK czy innym państwie. Mowa tu o Oponeo, firmie polskiej, bytującej i zatrudniającej ludzi w Polsce. Proszę serdecznie moderatorów, aby już zakończyli ten nic nie wnoszący wątek tego Pana.
Nie jest to prawda ze nie dziękują za udział w rekrutacji. Skladalem papiery do Oponeo, nie wybrali mnie i otrzymałem informacje zwrotne. Podziękowali i spoko. Nie płacze teraz po forach ze mnie nie wybrali.
Popłakałem się! Wskrzeszenie rometu w postaci dadelo Hahaha chyba to komuś słońce szkodzi albo angielska herbatka ????????????
angielska ? Wskrzeszenie Rometu w postaci rozwinięcia sklepu DADELO. tutaj nie ma nic smiesznego i praktycznie dla firmy z takim kapitałem jak OPONEO to jest na wyciagniecie reki. Od 2005 roku pracowałem w branzy rowerowej i wiem na ten temat bardzo duzo. Moj szef w wieku 30 kilku lat stał się bogatszym czlowiekiem od Davida Beckhama. Branza rowerowa to żyła złota i wciąż z roku na rok coraz większa.... Dosrywki z herbatka i słońcem prosze zachowac dla siebie.
Ja nie płacze , ze mnie nie wybrali, interesuje mnie bardziej to co niepokojącego się tam dzieje , ze nawet z czystej ciekawosci nie chcieli ze mną porozmawiać na spotkaniu... Pracuję cały czas a jakbym mial pracowac w OPONEO i tak musiałbym się najpierw zwolnic w obecnej pracy. Miałem też propozycje pracy gdzie indziej... np w Kalifornii... w internetowym sklepie rowerowym.
Jestem odmiennego zdania , ze 99% ludzi w Polsce chciałoby więcej zarabiać... Oponeo to firma miedzynarodowa bo sprzedaje opony na cały świat... w tym i do UK.
Po pierwsze, jeśli dobrze rozumiem, to aplikowałeś do Dadelo, a nie Oponeo, więc dlaczego piszesz na profilu Oponeo? Są to spółki powiązane ze sobą, ale posiadające zupełnie innych pracowników. To, co dzieje się w Dadelo nie ma bezpośredniego związku z Oponeo i tym, jak wyglądają praca i rekrutacje w Opo. Po drugie, czy dobrze rozumiem, że przesłałeś CV i nie doszło do żadnego spotkania rekrutacyjnego? Jeśli tak, to moim zdaniem Twoje żale są absurdalne (i owszem, to co wypisujesz, to są żale). Jeśli spełniałeś wszystkie wymagania, to owszem nieco to dziwne, że nie zaprosili Cię na rozmowę, ale może to zwykły, ludzki błąd, przeoczenie Twojego zgłoszenia przez osobę prowadzącą rekrutację, a nie nieprawidłowości w działaniu firmy. Nie wiem jak w Dadelo, ale w Oponeo jest jedna skrzynka mailowa dedykowana rekrutacjom i korzysta z niej kilka osób- może ktoś błędnie oznaczył Twoją aplikację jako przeczytaną i dlatego właściwa osoba ją przeoczyła. Poza tym, jak już ktoś wcześniej zauważył- w ogłoszeniach najczęściej pojawia się informacja, że pracodawca skontaktuje się z wybranymi osobami. Może z jakichś względów Cię nie wybrali lub rekrutacja jeszcze trwa (często zbiera się CV kilka tygodni, żeby porównać sobie najlepszych kandydatów). Piszesz taż, że z kimś rozmawiałeś- czy dobrze myślę, że po wysłaniu CV zadzwoniłeś do Dadelo i próbowałeś dotrzeć do osoby prowadzącej rekrutację? Jeśli tak, to mogłeś zostać przełączony do niewłaściwej osoby, a jeśli do właściwej, to czy czasem nie było tak, że odpowiedziała, że zapozna się z Twoim CV i da znać? W Oponeo często rekrutację prowadzi lider/kierownik działu i nie ma czasu od razu oderwać się od zaplanowanej pracy i rzucić się do szukania CV osoby, która postanowiła zadzwonić- może podobnie jest w Dadelo. A może zadzwoniłeś do Oponeo zamiast Dadelo? Jeśli kandydat sam dzwoni, to owszem, jest to odbierane pozytywnie jako determinacja, zaangażowanie i aktywność w działaniu, ale z drugiej strony nie oznacza, że ktoś natychmiast zechce Cię rekrutować. Poza tym, jeśli zadzwoniłeś i zacząłeś roztaczać swoją wizję jak można rozwinąć firmę, to możliwe, że zraziłeś tym do siebie rekrutera. Szukali fotografa produktowego, a nie dyrektora ds. rozwoju. I już ostatnia kwestia- sam piszesz, że spełniałeś wymagania w 200%, skoro tak, to oczywiste, że jesteś dla nich za drogi. "Atrakcyjne wynagrodzenie" jest zawsze dopasowane do wymagań. Skoro wymagania spełniasz w 200%, to i wynagrodzenie będziesz chciał 2x takie, jak przewidują. Pewnie stwierdzili, że wystarczy im dobry fotograf produktowy, a nie wirtuoz aparatu ;)
1. To nie żal tylko moja opinia 2. Aplikowałem do OPENO 2 razy 3. Strciłem cenny czas angażując się w research firmy i jak wygląda tam "image i video content " 4. Pani tam pracowała a sama Pani próbuje się domyślić, gdyby kadry działały prawidłowo to ani ja ani kto inny tutaj by nie gdybał ... 5. Wynagrodzenie 2x za 200% wymagań :) , bądźmy poważni ... 6. Z wirtuozem fotografii proszę mnie nie obrażać to OPONEO dało ogłoszenie , że poszukuje fotografa a nie na odwrót. Skoro ja potraktowałem to poważnie to oczekiwałem tego samego w drugą stronę ( nie oczekiwałem zatrudnienia... proszę więc mi nie dopisywać żalu ) oczekiwałem po prostu czystej i klarownej komunikacji . 7. W jakim dziale Pani pracowała , że ma pani tak dużą wiedzę na temat w jaki sposób przebiega tam rekrutacja ?
Może by przenieść wątek do strony Dadelo? Jak słusznie koleżanka stwierdziła jest to profil Oponeo i o pracy w tej firmie tu dyskutujemy.
Aplikowalem do OPONEO. Bylo tam napisane jak byk " znajomosc branzy rowerowej bedzie dodatkowym atutem" END OF STORY
Niech ktoś z naszych pracodawców zrobi coś w końcu z tym wszechobecnym kolesiostwem na magazynie Oponeo Bydgoszcz
Jesteś osobą, która zajmuje się pracami biurowymi w firmie Oponeo? Jeżeli tak to dobrze się składa, ponieważ chciałbym dowiedzieć się nieco o tym stanowisku. Mógłbyś napisać, czy firma przyjmuje praktykantów bądź stażystów? Udziel, proszę informacji w tym zakresie.
Cześć, jak wygląda atmosfera i wynagrodzenie w dziale Analityki IT? zastanawiam się czy warto aplikować :)
Niestety, niewiele wiem o atmosferze i dokładnej wysokości wynagrodzenia w Oponeo. Ale znalazłam informacje, że zatrudniając się w tej firmie będziesz mógł liczyć na między innymi: zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony (po 3-miesięcznym okresie próbnym), spotkania integracyjne i wyjazdy na spływy kajakowe, a także dodatki w postaci premii świątecznych, zniżek na usługi kulturalne, a dwa razy w roku wymianę opon dla pracowników na terenie firmy. Czy takie warunki sprawiają już, że byłbyś skłonny do aplikowania?
Umowa na czas nieokreślony po 3-miesięcznym okresie próbnym? Pierwsze słyszę. Oponeo ciągnie umowę na czas określony przez maksymalny umożliwiający im prawem pracy okres. Rzadko kto zaznaje luksusu w postaci umowy na czas nieokreślony, bo tylko nieliczne jednostki dotrwają tych 36 miesięcy, które nakazują pracodawcy zatrudnienie na czas nieokreślony.
Cieszę się zatem, że zdecydowałeś się na zweryfikowanie tych informacji. Zależny nam tu właśnie na tym, by dzielić się ze sobą rzetelnymi, a także sprawdzonymi wiadomościami na temat Oponeo jako pracodawcy. W związku z tym, że już jakiś czas temu rozpoczął się okres letni chciałabym się dowiedzieć, czy istnieje w tej firmie możliwość tymczasowej pracy. Wiesz może, jak to wygląda?
To zależy od działu i rynku. Na PL po umowie na okres próbny ( 3 miesiące) jest czas określony na 1 rok i kolejna umowa już na czas nieokreślony
Wiesz może, czy będąc zatrudnianym na poszczególnych umowach, które opisałeś, pracodawca zmienia również warunki płacowe? Chcę dowiedzieć się, czy kończąc okres próbny, możemy liczyć na automatyczną podwyżkę? Przedstaw, proszę, jak to w rzeczywistości wygląda.
Ha ha ha... kajaki? Płatne i dla nielicznych... na grilla musisz zrzucić sie conajmniej 20, wymiana opon za Free tez nie jest, umowa najpierw na 3 miechy potem na 2 lata w najlepszym razie, na słuchawce kontroluje Cie tajemniczy klient... potencjał firmy jest ogromny ale warunki nie są proporcjonalne do możliwości. Acha i jestes tylko pionkiem a zwolnić Cie mogą w każdej chwili za byle co.
jeśli wykazujesz chęć do pracy, masz wyniki to z tego co wiem warunki finansowe zmieniają się z każda umową. Dodatkowo każdy awans na wyższe stanowisko daje większą kasę. Ale trzeba się wykazać. Za samo siedzenie i oddychanie z automatu nikt Ci kasy większej nie da :)
Czy ktoś może mi nspisać jak wygląda praca na infolinii ? Chodzi o dział z j.polskim. Chcę aplikować CV . Chodzi o godziny pracy, dni pracy i atmosferę w pracy . Czy są odsłuchy telefoniczne itp ?
Zdecydowałaś się złożyć swoje CV do pracy w firmie Oponeo, czy przez brak odpowiedzi na Twoje pytania wstrzymałaś się z tym? Jeżeli mimo wszystko złożyłaś, to chciałbym dowiedzieć się, czy brałaś może udział w rozmowie kwalifikacyjnej? Jeżeli tak to podziel się z nami, proszę tym, jak ona wyglądała.
Witam . Chciałem się dowiedzieć czy warto aplikować na doradcę klienta ds sprzedaży felg w Bydgoszczy?
A jak wygląda sytuacja w dziale IT, jakie warunki, jaka atmosfera?
Lublin otworzono dlatego bo w bydg ciężko bylo znaleźć ludzi z holenderskim... a dlaczego? Bo ciezko było zaoferować dobre pieniądze. Poskapiono i tyle.
A biuro w Poznaniu zamknięto bo wynagrodzenia poznańskie były za wysokie... może najlepiej otworzyć biuro w Rumunii lub Albanii, tam tania siła robocza powinna się znaleźć...
2700 za pracę z holenderskim (praca za biurkiem) plus premie to mało? Zawsze możesz iść do Biedronki i wykładać tony towaru:-)Tam na pewno zarobisz więcej a i garba gratis dostaniesz!
Aniu, patrząc na Twoje dobre rozeznanie w zarobkach poszczególnych rynków oraz oddziałów domyślam się, że sama zajmujesz nieco wyższe stanowisko w firmie. Z tego względu jeśli odpowiadanie na opinie dotyczące firmy nie należy do Twoich obowiązków, to radziłabym z tym skończyć. Patrząc na poziom Twoich wypowiedzi w poszczególnych wątkach, rozczeniowość oraz brak profesjonalizmu w stosunku do byłych pracowników, reprezentujesz dokładnie te negatywne cechy Oponeo, o których tu już wielokrotnie wspomniano. Pozdrawiam.
Pracuję na tym rynku dlatego wiem ile się zarabia. Z resztą to żadna nowość, że pracownicy rozmawiają między sobą o zarobkach. Byli pracownicy też nie są profesjonalni (spójrz na siebie) to dlaczego ja mam być? Podpisujesz się imieniem "Jakub" a potem piszesz "radziłabym". Brak odwagi, żeby podpisać się prawdziwym imieniem czy nie utożsamiasz się z żadną płcią bo to teraz w modzie:)?
I o braku odwagi pisze osoba, która sama nie podpisuje się swoim imieniem, tylko ukrywa się pod pseudonimem rzekomej "Anki"...
2700 to duzo? Z takimi umiejętnościami ? W biedronce chociaz 1000 razy dziennie słyszysz dziekuje. A to ze zarobki sa i tu i tu takie same świadczy tylko dobrze o biedronce nie oponeo.
Przedstawiam opinię na temat pracy w lubelskim oddziale Oponeo. Okres zatrudnienia: 2,5 roku Rynek: BE/NL 1. Lublin a Bydgoszcz Różnice wynikających z pracy w oddziale a centrali. Być może nic poważnego, jednak z pewnością niesprawiedliwego. - W Bydgoszczy od roku funkcjonuje Kantyna, która częściowo finansowana jest przez firmę. W Lublinie brak zarówno stołówki, jak i dofinansowania. - Owoce – w Bydgoszczy raz w tygodniu świeże owoce, w Lublinie brak. - Szkolenia – w Bydgoszczy organizowany szereg szkoleń dla Pracowników, w Lublinie przez długi czas brak szkoleń. Od mniej więcej roku szkolenia się odbywają, jednak jest to zaledwie zalążek tego, co otrzymuje Bydgoszcz. Oczekiwania wobec Pracowników są jednak takie same. 2. Rozwój Polecam tę pracę dla absolwentów filologii jako rozgrzewkę przed prawdziwą pracą :). Pół roku to maksimum jakie można tu spędzić. - Szlifowanie języka – kontakt telefoniczny i mailowy z klientem zagranicznym, dzięki któremu można nieco się rozgadać. Jest to jednak wałkowanie tematu w jednej i tej samej dziedzinie, dlatego po pół roku rozwój się kończy. - Tajemniczy klient, czyli konstruktywna opinia osoby z zewnątrz. Często są to jednak Polacy z biur tłumaczeń, których poziom języka jest podobny lub nawet niższy niż Twój, lub Twój rynek nie jest brany pod uwagę w akcji - jak NL. - Rozmowy ewaluacyjne – brak. Przez 2,5 roku nie wiedziałabym, czy pracę wykonuję dobrze czy źle, gdybym sama nie dopraszała się o rozmowy z Kierownikiem. Podczas rozmów wielokrotnie informowałam firmę o swoich potrzebach rozwoju, prosiłam również o sformalizowanie dodatkowych obowiązków, które i tak wykonywałam mimo braku zapisu w umowie. Mimo wielu zapewnień nic nie uległo zmianie. 3. Podwyżki Jak już wspomniałam firma nie zapewnia rozmów ewaluacyjnych. Przez 2,5 roku otrzymałam sporo dodatkowych obowiązków, które przekładały się na większą ilość pracy, lecz nie miały żadnego odzwierciedlenia w zarobkach. Gdy prosiłam o rozmowę i motywowałam chęć otrzymania podwyżki, otrzymywałam odpowiedź, że zarabianie więcej od innych jest nie w porządku oraz że źle wpłynie na nastroje wśród innych pracowników. Pomijając RODO oraz fakt, iż o moich zarobkach nie powinno się informować innych, odpowiadając, że pracuję na swój rachunek i zarobki innych pracowników mnie nie interesują, spotykałam się z oburzeniem kadry kierowniczej na temat mojej niekoleżeńskiej postawy. Kolejny raz więc nie ma znaczenia to co robisz, i tak zarabiasz tyle samo co inni. Raz na pół roku lub rok organizowane są jednak podwyżki grupowe, które są loterią i w sumie nie wiadomo za co się je otrzymuje. Jest to jednak bardzo symboliczna kwota, w efekcie której moje zarobki przez 2,5 roku wzrosły o ok. 10% (1,60zł na godzinę). 4. Umowa Tutaj wszystko było w porządku, do czasu. Kwestia umowy jest indywidualna, więc nie chcę tutaj generalizować. Bardziej chcę omówić aspekt jej przedłużenia. Dwukrotnie pytałam Kierownictwo czy moja umowa zostanie przedłużona. Pierwszy raz ok. 4 miesiące przed jej zakończeniem (odpowiedź pozytywna), drugi raz około 3 miesiące przed jej zakończeniem z umotywowaniem prośby o podwyżkę. Tutaj również zapewniono mnie, że umowa zostanie przedłużona, rozpoczęły się jednak rozmowy na temat jej warunków. Pierwsza rozmowa miała miejsce ok. 1,5 miesiąca przed końcem umowy, kolejna rozmowa około 1 miesiąc przed zakończeniem umowy. 4 dni przed rozwiązaniem umowy dowiedziałam się, że firma zmieniła zdanie i kończy ze mną współpracę. Jest to zupełnie niepoważne i nieprofesjonalne wobec pracownika, tym bardziej, że dwukrotnie zapewniano inaczej i sprawa była sygnalizowana 3 miesiące wcześniej. 5. Atmosfera w biurze Oceniam biuro w Lublinie. Atmosfera w biurze była super, nie mieliśmy w biurze Kierownika, każdy wiedział co ma robić, aż chciało się przychodzić do pracy. Do czasu. Niektóre osoby bardzo skutecznie zepsuły ten (jedyny) fajny aspekt tej pracy. Sporo zmieniło się po pewnych awansach. Nie wiem czy te osoby otrzymały nowy zakres obowiązków, ale w mojej opinii wiele sobie do niego dodają. W skrajnych sytuacjach nie można było rozmawiać na głos (nawet na tematy pracy), bo ktoś miał zły humor lub „dużo pracy”. Duża ilość pracy nie przeszkadzała jednak w ciągłym narzekaniu, bo tutaj narzekanie jest na porządku dziennym. Ciągłe przekrzykiwanie się kto ma więcej pracy, kto ma gorzej, kogo boli głowa, kogo brzuch, kogo palec to standard. Czy chcesz czy nie znasz również wszelkie przebyte choroby i problemy innych, gdyż są ogłaszane wszem i wobec na forum biura. Mówię tutaj o niewielkim zalążku tego oddziału, jednak niestety zalążek ten jest blisko z Kierownictwem, a Ty pewnie nie będziesz blisko i będziesz musiał to znosić. Podsumowując bardzo się cieszę, że tu już nie pracuje. Miejsce to nie oferuje żadnego rozwoju ani profesjonalizmu, jest jedynie dobrym chwilowym zajęciem na „przeczekanie” do czegoś poważniejszego.
Nie polecam pracy w tej firmie. Z miesiąca na miesiąc warunki pracy sa coraz gorsze. Nie chcą płacić już za dodatkowo przepracowane soboty i nadgodziny na stanowsku konsultanta ds.obslugi klienta (dotyczy to wszystkich rynkow). Nadgodziny są według nich obowiązkowe. Nie interesuje ich, ze ktoś ma swoje zycie prywatne i w danym terminie nie może zgodzić się na pozostanie w pracy dłużej . Tylko nakazuja, jakby to były czasy niewolnictwa. Praca w systemie zmianiowym, gdzie przez 3 tygodnie, miesiac potrafia ułożyć grafik tylko na zmiany popołudniowe. Człowiek w tej firmie nie ma prawa zachorować, bo z automatu ucinaja 500 zl. Bezpodstawnie zabierają system motywacyjny za wcześniej przepracowany miesiąc. Nie wspomnę juz o braku kompetencji ze stony kierownictwa i nieznajomosci przepisow kodeksu pracy. Nie polecam!!!
Z tego co wiem za nadgodziny i prace w sobote masz dni wolne. Poza tym jak policzysz godziny pracy to tyrasz tyle ile mówi kodeks pracy. Nikt nie zabiera kasy za chorobowe i nikt nie pracuje cały czas na popołudniowce, przynajmniej na dziale polskim.
Jak jesteś choćby 1 dzień na L4 to zabierana jest spora część, Twojej premii ruchomej, więc ludzie biorą urlop kiedy chorują. Nadgodziny - prawda, obowiązkowe, musisz robić, jak ich nie robisz to jest to źle widziane, więc robisz jak głupi po 10-12 godzin dziennie. Jak jest sezon, listopad - grudzień, to jest koszmar. Ilość trudnych klientów, którzy na Ciebie wrzeszczą, a Ty nie możesz im pomóc, bo nie masz takiej możliwości, mimo, że nawet chcesz. Grafik zaplanowany w połowie miesiąca, musi być bezwzględnie przestrzegany, żadnych zamian, elastyczności. Generalnie bardzo słabo... ludzie odchodzą, nikt nie próbuje ich zatrzymać, ani lepszą kasą, ani lepszymi warunkami pracy, lepiej zatrudnić kogoś nowego, niech się wdraża, przeszkadza tym wdrażaniem innym robi błędy, bo siłą rzeczy to nieuniknione, a inni niech wysłuchują krzyków klienta. Ja odeszłam i dobrze mi z tym.
Jako zorientowany świeżak nie jesteś jeszcze zorientowany jaka sytuacja była wcześniej. Każdy dzień weekendowy był płatny, każda nadgodzina również. Rozumiem, że będziesz oceniał firmę (negatywnie czy pozytywnie) na podstawie warunków zastanych na początku. rozumiem też osoby starsze stażem.
Niestety na samym poczatku, kiedy rozpoczyna się pracę, wszystko wydaje sie kolorowe. Jak popracujesz dłużej, to dopiero zaczynasz dostrzegać warunki, ktore tam panuja. Jesli chodzi o nadgodziny, to maja byc rzekomo oddane w.... Dobre pytanie kiedy, bo zarzadzajacy nie sa w stanie nawet tego doprecyzowac. A rzekome wersje o grudniu chyba nie do konca sie sprawdza, bo w sezonie przy z nia na dzien zwalniajacych sie kilku pracownikach nagle nie ma komu pracowac.. A osoby pełniaca funkcje kierownika nie o obchodzi, ze w ciagu msc odchodzi praktycznie polowa skladu z danego rynku.. Bo jak stwierdziła "nikomu nie robicie tu laski, ze tu pracujecie"
Niestety potwierdzam... "nikomu łaski nie robicie że tam pracujecie"... najgorsze jest to że tak naprawdę żaden kierownik nie ma nic do powiedzenia bo i tak rzadzi dyrektor handlowy... ogolnie bardzo madry czlowiek tylko do kierowania firma sie nie nadaje. Szkoda. Bo potencjał firmy sie marnuje... traktowanie pracownika jest słabe... ale klienta jeszcze gorsze. Wyobraźcie sobie że jakiś Niemiec czy Francuz dostaje złą oponę... musi czekać nawet i 2vtygodnie by dostać poprawną...
Pracowałem z tobą w zespole. Z takim podejściem jakie miałaś do pracy,do ludzi to i tak się dziwię, że to oni tobie nie podziękowali. Ciągle niezadowolona i sfochowana....
A ja uważam, że siłą Oponeo są ludzie. Owszem, było aktywnie, czasem nawet bardzo aktywnie, ale akurat i kierownictwo i ludzie są sympatyczni. Nie brakowało ciekawych rozmów, żartów, ale także jak ktoś miał problem, to można było go przegadać i po ludzku rozwiązać. Praca na zmiany? Dopóki można było się zamieniać to było spoko. Można było się wyspać :)
Z tego co piszesz to wygląda jakbyś pracował w równoważnym czasie i praca po 10 godzin nie jest nadgodzinami bo potem pewnie pracowałbyś 6 godzin. Za soboty pewnie dostawałeś dzień wolny. Jeśli dajesz opinię to fajnie jakby była sprawiedliwa....
A więc, jest trochę inaczej. Pracowałem na dziale zagranicznym ponad półtora roku. Owszem, w sezonie jest ciężko, nawet bardzo i są nadgodziny, ale to były ciężkie 2 miesiace, a potem było normalnie. Ale poza sezonem, naprawdę nie ma co narzekać. Praca zmianowa? Mi do pewnego czasu nawet to pasowało, można było się dogadać, firma poszła mi na rękę. Kierownictwo? Na każdego kierownika można zawsze coś złego powiedzieć, bo my Polacy zawsze mamy tendencje do narzekania. Ja uważam, że miałem wsparcie gremium, które rozumiało moje czasem dziwne wymysły. Żeby każdy miał takich bezpośrednich przełożonych jak ja miałem. Kasa? Zawsze może być większa. Niemniej, nie były to najgorsze pieniądze. Teraz pracuję w korporacji, wcale nie mam więcej. Plusy? Możliwość gadania w obcym języku. Nawet jak na Ciebie krzyczą, lub masz męczącego klienta, to słyszysz nativów i mówisz w tym obcym języku. A do trudnych klientów można się przyzwyczaić. Potem nawet to oni już Cię bawią. Plusy? Ludzie - jest sympatycznie, wesoło, nigdzie nie robiłem tylu żartów co w Oponeo i co najważniejsze, ludzie tam znają się na żartach. Plusy? Jest kantyna, będzie siłownia... no mogłaby być ta opieka medyczna, no ale trudno. MInusy? Faktycznie, możliwość zamian w grafiku przestała obowiązywać, co utrudniało trochę życie, zwłaszcza jak ma się dwójkę małych dzieci. Dlaczego odszedłem? Właśnie przez ten brak elastyczności. Ale to była moja decyzja. Pracowałem w kilku firmach i naprawdę w Oponeo nie jest tak źle jak mówią. Oczywiście, idealnie też nie jest. Ale jest to bardzo dobra praca dla ludzi po studiach, bez rodziny, bez dzieci. Mając dzieci byłoby trochę gorzej, ale ludzie też dają radę. Dziękuję Gremium za danie mi szansy i pozdrawiam Kolegów i Koleżanki. Ja Oponeo będę dobrze wspominał, zwłaszcza aspekt LUDZKI. Z wyrazami szacunku, Englishman
Jakbyś dobrze byl zorientowany, to wiedziałbys, ze minimalny czas pracy wynosi w ciagu tygodnia 8h. Praca po 9 czy 10 h jest wymagana w sezonie ze względu na duze natezenie pracy. Nigdy nie pracowałem później za to po 6 h.
Z czego można być tu zadowolonym.. Ludzie zwalniają się masowo.. Więc o czyms to świadczy... Tylko jakoś kierownicy, dyrektorzy nie potrafią tego pojąć :) a może po prostu nie chcą...
Zwalniają się wszędzie, bo po co pracować, jak można żyć z socjału i to jak król już przy dwójce dzieci. Jedzenie dadzą, tysiaka dadzą, mieszkanie dadzą, szkoły i przedszkola darmowe, lekarze darmowi, wszędzie sypią mi do kieszeni. Dlatego dziękuję Ci PIS, że nie muszę tyrać w ogóle i ludzie, co ciężko pracują mnie utrzymują. Tak trzymać.
Hejt jest dla mnie niezrozumiały. Praca jest ciężka, ale tylko podczas sezonu i wtedy jest właśnie czas dla pracownika na wykazanie się, zwrócenia na siebie uwagi. Wiadomo, początki zawsze są ciężkie, a w żadnej pracy tego typu jako świeżak nie dostaniesz wymarzonej pensji. Uważam, że jeśli komuś zależy, ma aspiracje - to zostanie to docenione. Osoby które zatrzymały się w miejscu radzę zapytać siebie samego o błąd, albo swoje zachowanie, bo każdy pracownik jest oceniany przez różny pryzmat. Za soboty faktycznie dostaje się dzień wolny, ale jest to dobre rozwiązanie dla osób które mają rodzinę lub potrzebują coś załatwić w trakcie tygodnia - wtedy nie trzeba wybierać urlopów, tylko zaplanować coś naprzód lub wydłużyć sobie weekend. Z kierownictwem zawsze można się dogadać odnośnie różnych tematów, nie robią problemów i są ludzcy ;-) Oponeo otwiera wiele możliwości na przyszłość i co najważniejsze uczy. Ja nadal w Oponeo już od ponad 2 lat.
Witam, czy ktoś mógłby mi powiedzieć na jakie zarobki netto- chodzi o podstawę i ewentualnie prowizję - można liczyć pracując z językiem włoskim lub niemieckim? Z góry dziękuję za odpowiedź
na rynku polskim jeszcze nikt za L4 premii czy innych dodatków nie zabiera, na rynkach zagranicznych - tak, za choćby 1 dzień absencji. Są to zasady wprowadzone przez osobę, która teraz jest odpowiedzialna za rynek polski, zmiany w tym zakresie są więc możliwe w przyszłości i tu.
Dokładnie! Wigilia(24.12), Sylwester (31.12) były w Oponeo dniami wolnymi od pracy. Dobrałeś kilka dni urlopu i w pracy nie było Cię prawie dwa tygodnie! W styczniu czwartki i piątki pracujemy po 7 godzin (czas równoważny, o którym autor posta nie ma zielonego pojęcia) więc jeśli ktoś nie wie jak wygląda praca w Oponeo to niech się nie udziela. Widać, że te opinie są tylko oszczerstwem.
Tak czytam te wszystkie opinie i nie wiem czy śmiać się, czy wściekać. Pomijając opinię roboli z magazynu, a odnosząc się do tych z biura na Podleśniej śmiem twierdzić, że 95% z nich to oszczerstwa. Praca w Oponeo była moją pierwszą "poważną" pracą. Od samego początku same superlatywy od indywidualnego podejścia do pracownika, po masę szkoleń z branży i produktów, przez zespołowe wyjścia integracyjne w tym wyścigi samochodowe czy gokarty. Jeżeli masz konkretne zainteresowania, zamiłowanie do motoryzacji (dział sprzedaży opon i felg), ambicje i kreatywność oraz nie zapominajmy o koniecznej cierpliwości - będziesz zadowolony/a. Na DOK polskim są 3 znaczące działy: sprzedaż, reklamacja i realizacja. Prawie każdy z tych zespołów ma świetnych kierowników/koordynatorów. Reklamacja - A.J bardzo miła i wyrozumiała. Sprzedaż I.S. - aktualnie kierownik całego DOKu, w związku z tym koordynatorem sprzedawców jest też bardzo w porządku i cierpliwy M.G ( niegdyś sprzedawca) więc potrafi wcielić się w skórę konsultanta. Przychodząc do takiej pracy trzeba się liczyć z tym, że są nad tobą inni i czy chcesz czy nie musisz dostosować się do ich poleceń. Niestety część obecnych pracowników to rozpuszczone, rozpieszczone i zarozumiałe pachołki, myślące że są nie wiadomo kim i że to pracodawca MUSI się do nich dostosować bo "mają życie prywatne". Od kiedy to dostosowuje się pracę do życia prywatnego? Jeśli takowa Ci nie pasuje to ją zmieniasz, a nie wypisujesz oszczerstwa i bzdury o pracodawcy w internecie. Od startu mojej kariery w Oponeo warunki finansowe znacząco się poprawiły, a jeśli masz trochę oleju w głowie i chęci to na prawdę możesz zrobić dobry hajs co miesiąc. Pamiętajmy jaka jest specyfika pracy w tej branży: sezon zimowy i letni to zajob, że pot po d*pie leci, ale pozostałe miesiące to wśród pracowników tak zwana "plaża" i w trakcie tej plaży, pracodawca wciąż płaci taką samą podstawę + premie. Zimą i latem z racji na większy ruch premie są oczywiście większe. Dodatkowo o czym też trzeba wspomnieć, osoby z ambicjami i chęciami do pracy są nagradzane awansem. W najświeższych opiniach większość stęka i narzeka na to, że nie płaci się za weekendy. Fakt, już się nie płaci. Wprowadzony został tzw. "równoważny system pracy", który jest świetnym rozwiązaniem chociażby z perspektywy planowania wolnego czasu na kilka dni wprzód. Wiem doskonale jak wyglądały niegdyś soboty i niedziele, gdzie telefon zadzwonił siedem razy co w sumie zajęło 35 minut rozmowy, a pozostałe 7h25m to było oglądanie filmów, albo pogaduchy z kolegami i koleżankami. Takie coś pasowało, a ludzi były dziesiątki chętnych na weekend. Teraz kiedy za przepracowaną sobotę otrzymujesz dzień wolny do wykorzystania w dowolnym czasie to już jest ojoj i bardzo źle. Żenada. Większość dojrzałych ludzi, a mażą się jak niemowlaki. Mało tego, każdy przed wprowadzeniem nowego systemu miał ten system dokładnie wytłumaczony na wspólnym spotkaniu z kierownikami i reprezentantem z Inspekcji Pracy. W Oponeo otrzymałem trzy awanse. Moja wiedza, zaangażowanie, własne zdanie i logiczne argumenty zawsze były docenianie i wysłuchiwane. Czasami trzeba było spuścić głowę i uznać wyższość osób bardziej doświadczonych, ale tak właśnie wygląda praca w podobnym korpo. Podsumowując: jeżeli nie jesteś skończoną ofermą to poradzisz sobie doskonale. Za taką lekką pracę - szczególnie poza sezonem - nikt nie zapłaci Ci w Bydgoszczy lepiej. Przypominam: sezon zimowy i letni do lekkich nie należy. A! Co ważne! Nikt i nigdy nie zmuszał do zostawania na nadgodzinach! Liderzy zawsze krążyli po sali pytając kto chce zostać dłużej, kto może zostać itp. Mając swoje hobby poza pracą często odmawiałem i nigdy nie miałem z tego powodu nieprzyjemności. Łatwo więc wywnioskować, że większość negatywnych opinii należy do "gwiazdek", które oczekiwały gloryfikacji, albo miały lub mają nadal zawyżoną samoocenę i nie umieją pogodzić się z tym, że są osoby wyższe stanowiskiem i to do nich należy ostatnie słowo. Bardzo dobrze wspominam pracę w Oponeo. Świetny start, bardzo dużo doświadczeń, masa szkoleń, dodatków, atrakcji i fajna, przyjacielska atmosfera. Do pracy chciało się chodzić! Przy każdej okazji jeśli będę taką miał podziękuję I.S. A.J. A.K. F.F. M.G. Ł.K. K.R. K.S. za wieloletnią współpracę, uśmiechnę się i zagadam. Moja opinia dotyczy DOK Polska.
Jest to fajne miejsce, dla kogoś kto łatwo kuli ogon i dla kogoś kto jest zamkniętym w sobie introwertykiem, który potrafi tylko wciskać kity ludziom po drugiej stronie słuchawki. Proszę nie mowić, że sprzedawcy mają jakieś pojęcie i doświadczenie na temat opon bo 50% (usunięte przez administratora) na autobus a i bywają tacy co nie mają prawa jazdy.. potrafia tylko czytac z homologacji.. broń boże jak coś jest niekompletne wtedy zaczyna się jąkanie i zgrzytanie zębów.
Może dlatego ze chciał się zmierzyć z nowymi wyzwaniami ? W tych czasach nikt nie pracuje od początku do emerytury w jednej firmie. Nawet jak jest idealnie to dla ludzi ambitnych czas na nowe wyzwania. Niestety nie wszyscy to rozumieją bo niektórzy przychodzą tylko by odrobić pańszczyznę, obgadać komuś (usunięte przez administratora) i poudawac ze się pracuje . ToCico najwiecej krzyczą.
Dział polski? Przemiał niesamowity, w listopadzie i grudniu brak jakiegokolwiek życia bo trzeba pracować po 12godzin, stres, intensywność na przekraczającym ludzkie pojęcie poziomie. Dział zagraniczny? Szczyt sezonu wygląda niewiele lepiej: ilość trudnych klientów, których firma ma gdzieś jest spora, a biedny operator niemający na cokolwiek wpływu musi słuchać bluzgów Anglika, Niemca, czy Włocha. Programiści? Może spokojniej, choć zadań na cito nie brakuje, a kasa w porównaniu do innych miejsc w Bydgoszczy brak. Podsumowując, firma nie inwestuje i nie chce inwestować w pracownika. Szkolenia? Są, albo tak aby były, jak byś chciał dostać podwyżkę, malutką, to kończy się z Tobą współpracę. Praca dla osób samotnych, niekoniecznie towarzyskich.
Całkowity brak szacunku w stosunku do nowych pracowników ze strony kierownictwa. Do tego dochodzi tragiczna płaca i równie tragiczna organizacja pracy. Nie polecam.
Szefowie co chwilę się zmieniają, utrata premi ruchomej za choćby jeden dzień L4, zero elastyczności...
A dokładnie w którym dziale? Możesz określić dokładnie ? Bo każdy ma inną politykę i nie w każdym takie zasady panują
Praca słaba, brak szacunku dla pracownika, kwartalne rozliczenie czasu pracy co oznacza brak wypłacania nadgodzin. Tam jesteś tylko mocą przerobową. Chcesz mieć prywatne życie, odradzam!
(usunięte przez administratora)
Podobno szukają cały czas ludzi do call center do sprzedaży. Z dobrych źródeł wiem, ze kasa srednia. Stawka na start poniżej 2k, jak się sprawdzisz masz więcej i premie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Oponeo?
Zobacz opinie na temat firmy Oponeo tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 69.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Oponeo?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 2 to opinie pozytywne, 32 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Oponeo?
Kandydaci do pracy w Oponeo napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
