Kilka lat temu tu pracowałem. Na stanowiskach najniższych była bieda zarobkowa a większa część tych pracowników była zwykłymi burakami bez żadnej wiedzy. Nauczeni jarania fajek na starych zakładach przesiadywali kilka godzin na palarni i w kiblach na telefonie. Potem taki awansował a nawyki zostały, polegał na donoszeniu na swoich starych leniwych kolegów i wykorzystywaniu tych naiwnych do wykonywania za nich roboty. W mniejszości byli pracowici i zdolni pracownicy którzy mieli pojęcie o pracy. Takim podrzucało się papierki i produkty które ktoś inny po prostu spartaczył. Korpo gdzie większość nie chce pracować bo jest znajomym kogoś i jest lepszy od innych musi kończyć upadkiem.
Dalej tak jest. Dalej zatrudniaja specjalistów by oni za nich zapieprzali za mniejsza kase. Dobrze maja dupowciki. A co niektorzy nawet jak twierdza ze nie sa dupowciskami to są ...trzeba patrzec na fakty. Do tego ponizanie ludzi. Szkoda czasu na ta firme. Na miescie mówia ze tutaj nie ma z kim pracowac ...no i nie ma.
Atmosfera jest fatalna. Na podstawie obserwacji zachowania pracownikow mozna zauwazyc okropna spine. Brak zamowien, niepewna przyszlosc sprawia ze majacy najwiecej do stracenia robia wszystko aby utrzymac sie na swoich stanowiskach. Kto jest donosicielem widac wlasnie teraz. Szczur szczura szczurem pogania.
Zawsze takie rzeczy wychodzą jak zaczynają sie problemy w firmie. Wtedy każdy musi podjąć swoja decyzje. Wiedząc, że w BB nie znajdą lepszej pracy zaczynają sie rozgrywki i poganianie ludzi. A oni niestety nie znajdą innej pracy. Pozatym zakład rozdaje prace po okolicy tz. do zaprzyjaznionych zakaldów czytaj zakładów rodzin kierowników wiec maja duzo do stracenia.
A kierownictwo historycznie postępowało tak : że jak przyszło do zwolnień to w piątek nikogo nie było :) I zwalali wszystko na najniższy szczebel. A pracowników do końca wykorzystali i mówili, że przedłużą umowy. Sam dostałem wtedy wypowiedzenie. Tutaj już pewnych rzeczy się nie da ukryć.
Nie ma rzeczy czarno-białych ani kryształowych. Z jednej strony narzeka się, że pracodawca postępuje nieuczciwie a z drugiej na hali nie wszyscy cały czas pracują tak solidnie, jak powinni... Ja staram się sumiennie wykonywać swoją pracę ale czasami widzę, że nie wszyscy mają takie podejście. I jest mi najnormalniej w świecie przykro - bo oszukują nie tylko pracodawcę i siebie ale także mnie i innych kolegów z pracy. Smutna prawda. Ot co.
Witam, czy może ktoś coś więcej powiedzieć o prowadzonych aktualnie rekrutacjach na inżyniera mechanika i elektryka.
czesc jak historycznie postepowało GE pod władza obecnej władzy przy spadku produkcji?? wie kto moze?
Zwalniano pracowników agencji, nie przedłużano umów na czas określony i postępowano wbrew Kodeksowi Pracy wysyłając pracowników na urlop.
Jakiś czas temu byłem w GE (teraz chyba już ABB) na rozmowie. W porównaniu z tym co ma miejsce w innych zakładach chciałem napisać, że przebiegała bardzo profesjonalnie. Ja ostatecznie zdecydowałem się na innego pracodawcę i po tych kilku miesiącach chyba żałuję.
Typowe dla rozmów - od ogólnych przez kilka technicznych i dot. doświadczenia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
I tak oto w dniu dzisiejszym większość osób (jak nie wszyscy) z partnera dostało wypowiedzenia. Część ludzi przeniesionych do Kłodzka. W tym wszystkim najcenniejsze są uwagi buraków z biura, którzy idą na spacerek przez hale i zwracają uwagę, że nie widać by tu się pracowało, a sami plątają się po hali jak smród po gaciach bo nie mają co robić w biurach. Coraz mniej ludzi na produkcji, to nie może wróżyć nic dobrego. Zostało tylko obserwować jak pięknie i powoli "wspaniały" zakład umiera, a kiedy ABB otworzy swoją produkcję znowu będzie cyrk pt: "Szwajcarska firma otwiera nowe miejsca pracy w Bielsku!" .
Jeśli chętni by się sami nie znaleźli to kierownicy sami by wytypowali chętnych i albo jedziesz albo wypowiedzenie podpisujesz bo na niektórych obszarach na siłe chętnych szukali
Dyrekcja zakładu robi bardzo madrze wygaszając produkcje mimo ze na horyzoncie sa duże zamówienia. W obecnej chwili kiedy zwolnili się kierownicy, kontrolerzy, inzynierowie jakości i prawie cale BHP byłoby nierozsądne i ryzykowne lokowanie produkcji w tym zakładzie. Dodatkowo za zgaszeniem swiatel i wentylacji przemawia presja na podwyżki plac w Polsce i w zakładach zza plotu. I tu badzcie pewni ze jak już rzuca ochlapy związkowcom wówczas wszystko ruszy ze nie będziecie mieli sil wejść na internet po pracy i pisać paszkwile na nasz bryliantowy zakład.
No to to już cyrk kompletny. W kazdej normalnej firmie sie mozesz jakos dogadac, powiedziec ze ci sie to nie opłaca lub ze masz rodzine i tyle a tutaj co? Beda ci dezorganizowac zycie bo im sie tak podoba. Za tą kasę mozna dostac robote gdzie indziej. Czasami lepiej dostac wypowiedzenie niż zgadzac sie na cos co Ci nie odpowiada.
Z tego co mi wiadomo wszyscy, którzy mają przenieść się do Kłodzka zrobili to z własnej woli nie ma więc w ogóle o co rwać szat. Dodatkowo - na pewno ABB nie po to przejęło zakład by go zamknąć. Spokojnie.
@Jack, możesz szerzej opisać sytuację z przeniesieniami pracowników do innego miejsca? Co aktualnie dzieje się w General Electric Power Controls? Wszystkie Twoje uwagi posłużą innym użytkownikom. @Endżi co mogło być powodem wypowiedzenia umów pracowników? Pamiętaj by nie obrażać nikogo na forum. Zabrania tego regulamin.
Beton...
Zakład tak jakby wymarł :). Za te pieniądze to nikt nie będzie tęsknił za tą pracą. Szkoda, że pozbywają się fachowców z doświadczeniem. Po zwolnieniach już większość znalazło pracę i nie wrócą. Taki klimat korpo.. Gdyby nie umowa na stałe to by mnie już tu nie było.
Jeśli weźmiemy pod uwagę podstawowe wynagrodzenie, to w Lidlu płacą na kasie więcej, aniżeli operatorowi cnc w tej fabryce. Niezdrowy rynek pracy.
Znam ludzi z doktoratami, którzy zarabiają mniej niż pracownicy Biedronki z kilkuletnim stażem :) Niezależnie od tego kwoty na produkcji za godzinę są podobne jak w innych fabrykach.
Postanowiłem popytać/ poszukać jak wygląda wynagrodzenie w innych bielskich fabrykach. Z moich obserwacji ( nie mam znajomych we wszystkich zakładach) wynika że GE należy do firm z najniższymi wynagrodzeniami. Szczerze mówiąc, ciężko mi było znaleźć firmę z niższym wynagrodzeniem niż w GE. Większość fabryk pracuje na 3 zmiany, czasami 4 brygadówka. Ale nawet w innych zakładach na ul. Rudawki nie da się zarobić mniej niż 2200- 2300 netto. Mediana zarobków w bielskich fabrykach wynosi trochę ponad 2500 zł netto.
Z kolei jeśli chodzi o moje prywatne doświadczenia (ludzie różnie mówią/piszą - są tacy, którzy na siłę będą pisać jak jest źle (patrz forum GoWork), są tacy którzy będą chcieli się pochwalić że odnieśli sukces i pracują za super kasę) wynika, że w GE płaci się średnio jak na warunki BB. Przeniosłem się na Rudawkę m.in. z tego względu, że mam tutaj ok 10% wyższą pensję niż we wcześniejszej firmie w której pracowałem. Na razie spokojnie pracuję - zobaczymy co będzie dalej.
Wiadomo cos odnośnie nowego kierownika na produkcji?
Uwazaj co myślisz i piszesz bo jak kierownikiem zostanie Zonka BHP- owca to będzie wesoło....
I w koncu was za (usunięte przez administratora) wezmie i zaczniecie szanować ludzi na innych stanowiskach. sorry ale bez działu sprzedazy wy tam na dole co uważacie ze tylko dzieki wam ta firma ma dochód nie mielibyście co robić na maszynach, bez zaopatrzenia nie mielibyscie z czego robic, bez sprzataczek musielibyscie sami kible myc, bez technologów nie miałby kto wam maszyn zamawiać i wprowadzac nowosci ktore sa wymagane na dzisiejszym rynku, bez ksiegowej nie miałby wam kto wypłaty naliczac, bez kierowników nie miałby kto tego wszystkiego spinać. Wiec bierzcie mopy, swoje maszyny i (usunięte przez administratora) do pracy. Kurna systuacja jak z kobietami ...nie doceniacie ich pracy w domu poki wam kto zrec nie ma ugotowac i poki sie nie okazuje ze ta zonka to sie niezle musiała nagłowic jak za wasza marna pensyjke cos ugotowac. Bo sie panu na włosciach myli ze jak chlop to mu sie wszytko nalezy. (usunięte przez administratora) do roboty swojej i najwyzszy czas zaczac szanowac i kierownictwo i innych pracowników. Pamietaj : szanuj kierownika swego bo mozesz miec gorszego!!!!
Człowieczku widać ze nie masz pojecia o tym co się dzieje na montażach ,produkcji ,magazynach. Masz racje co do tego ze pewne działy w takch korporacjach musza byc i nie ma co z tym dyskutowac ale czy osoby w poszczegolnych działąch robią co do nich nalzy to tu mozna by się zatrzymac i duuuzo napisać ale nie o tym chce napisac. Uwazasz ze kierownictwo w GE jest kompetentne i trzyma to wszystko w ryżach ?! to drogi kolego tu się mylisz bo jezeli chodzi o kierownictwo w GE to jedyna co zauważyłem to oni wszystko rozpiepszają ,liczą się tylko wykresiki i słupeczki , telewizorów na hali jest wiecej niz na porcie lotniczym , tyle potrafią zrobić a z drugiej strony szkoda czasu na pisane o tym ,moze nowe szofostwo ABB zobacxy jak sciemniają i zrobi z tym porządek ,aby.
Pisząc z doświadczenia w kilku większych zakładach pracy (od Fiata w Tychach zaczynając a na GE w Bielsku kończąc). Ład korporacyjny zawsze jakiś jest, im jednak większa struktura tym większy rozgardiasz wewnątrz bo po prostu trudno jest zarządzać tyloma ludźmi w firmie. Niemniej jednak nie znaczy to, że Ci osoby nie są potrzebni - po prostu mają różne wizje, pomysły i stąd różnice w działaniach. A jeśli chodzi o wykresy to te zawsze są najważniejsze - bo kierownictwo właśnie z nich jest rozliczane i od nich zależy ich praca. Nie sądzę, by po przejściu do ABB coś się zmieniło, ale bazując na swoim doświadczeniu - uwierzcie, że w GE nie jest jeszcze najgorzej.
Nie wiem dlaczego ktoś po korporacji oczekuje "człowieczeństwa" i "ludzkiego podejścia". Ludzie przychodzą do GE do pracy a nie pielęgnować kontakty i dbać o nowe znajomości. To mogą robić po pracy. W końcu nie za to mają płacone :) Za czasów Starożytnego Egiptu nie było Kodeksu Pracy - a jego zapisy obowiązują w GE bez żadnego zarzutu i tego się trzymajmy.
Wnioskuję, że post Ramzesa został napisany przez kogoś z kadry zarządzającej. Tak więc dziękuję za dobre rady, od dziś przychodząc do pracy chowam uśmiech do kieszeni, przestaję dbać o dobre relacje z współpracownikami i zostaje pie...ym służbistą.Współpraca na pewno się poprawi. Kodeks Pracy w GE bez zarzutu? Proszę zapoznać się z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2003 r. nr 169, poz. 1650 z późn. zm.) odnośnie wyznaczania i oznakowania dróg transportowych. Szerokość dróg jest nie wystarczająca, nierzadko zmierzając do kantyny na przerwę nie mamy jak przejść przez oddział produkcji, gdy trwa wywóz zielonych kontenerów na złom bądź też załadunek blachy o szerokości równej drodze. Szerokość drogi dla wspólnego ruchu pieszego i silnikowych środków transportu b=a+100cm, gdzie 'a' to szerokość przewożonego ładunku.Nie określono ruchu jednokierunkowego, więc w zasadzie powinniśmy przyjąć ruch dwukierunkowy, a wtedy b=2a+200cm. Pozdrawiam
A Ty jeszcze nie zauwazyles, ze kazdy ma inna wizje pracy i zakładu pracy? Nie zauważyłeś ze ludzie zostali uksztaltowani albo przez firmę albo sami maja swoje zasady jak powinno wyglądać zarzadzanie? Nie zauważyłeś ze inaczej sie pracuje na swoim, inaczej u prywaciarza, inaczej w korpo, inaczej w prlowskiej firmie. Tutaj bardzo widac roznorodnosc ludzi. Ja sie wcale nie dziwie, ze ludzie jak straca robotę w swojej pierwsze firmie to wyjeżdżają za granice lub idą na swoje. Po co sie przyzwyczajać do nowej firmy i znowu sluchac jak Ci mozg pióra bo dla nich tylko taki styl pracy jest jedynym właściwym. Czego sie spodziewales ze kazdy będzie taki jak ty chcesz? A moze oceniać pracownika będzie jego współpracownik lub ktos kto mu podlega? A moze będziecie leciec na skargę bo ktos do was mówi dzien dobry zamiast czesc. A moze plakac bo nie wychodzicie po pracy wspolnie na piwo? Tak sie sklada ze nie kazdy chce wychodzić na piwo z ludźmi z pracy. Niektórzy maja swoje zainteresowania i znajomych po pracy, swoje życie, dla niektórych ta praca ma dawac tylko kasę...reszte miec w (usunięte przez administratora)
Witam ponownie ta niewielka grupe która jeszcze z przyzwyczajenia przyjezdza na Rudawke pomimo braku odsniezania. Zazdroscimy kolegom i kolezanka którzy już przeszli do nowej miedzynarodowej korporacji LIDL i kosza ladne pieniazki a i brzuszek można napelnic jak jest się sprytnym. Oni zalapali się na podwyzke w Lidlu ponad 9% od marca a w kraju wzrost plac wyniosl blisko 7%. Wiec tak się zastanawiam bo u nas się zaczely negocjacje placowe i jak zwykle w tym okresie negocjacji nie ma zamowien i wszystko stoi. Tak slyszalem ze pierwsza propozycja zwiazkow to 1,5PLN więcej wzorem zakladow z za plotu jednak w obecnej sytuacji spodziewam się jakiś mega ochlapow. Przy obecnej drozyznie wyrównanie plac ponizej 5% będzie po prostu napluciem ludziom w twarz.
To moze znajdz inna prace a nie pozwól sobie pluć w twarz. Nikt Cie tam nie trzyma ...no ale skoro sie siedziało 30 lat w jednym zakładzie i sie mysli ze zakład o ciebie zadba to cóż ...siedz dalej i narzekaj.
Obserwuję to forum od dłuższego czasu i już któryś raz z kolei widzę jak @Golony Janusz pojawia się ze swymi narzekaniami a to na płacę a to na warunki pracy albo przełożonych.Sam narzekałem na GE i niektóre rzeczy ale Twoje wpisy to jest typowe malkontenctwo i regularne szukanie dziur.Co w takim razie trzyma Cię w tym zakładzie skoro wszędzie indziej "trwa jest bardziej zielona"?.Zwolnij się, idź do Lidla bądź sąsiednich firm i będzie po kłopocie.Ja w GE przerobiłem 3 lata pod pośrednikiem, zwolniłem się i nie muszę przychodzić tutaj raz na kwartał i wylewać swoich żali.
Jak ja lubię przeczytać głos rozsądku na tym forum. Szczególnie, że zdarza się to tak rzadko! Podpisuje się pod słowami kokodżambo rękami i nogami.
A na jakim dziale pracowałeś? I jak w nowej pracy, jest lepiej niż w GE? Sam jestem zatrudniony bezpośrednio i chcę zmienić pracę ale boje się że gdzie indziej jest jeszcze gorzej. W GE przeszkadza mi głównie niepewność. Nie wiadomo czy za miesiąć będziesz jeszcze pracować, nie można nic zaplanować.
W nowej pracy przede wszystkim jest normalniej, tyle że to praca w innym charakterze niż praca na produkcji tak więc i panujące reguły są inne.Zgadzam się, że niepewność to na pewno jeden z większych minusów pracy w GE, zwłaszcza jeśli człowiek pracuje latami przez pośrednika.Do tego ciągła rotacja, przerzucanie między wydziałami i stanowiskami pracy a wszystko za złotówkę czy dwa złote powyżej minimalnej krajowej.Dla mnie osobiście nie to jednak było najgorsze a świadomość, że w tej firmie nie mam żadnych szans na rozwój i awans, że jeśli nic nie zmienię to będę latami nosił kartony albo przykręcał śrubki jak jakiś robot.Ten stan w którym wiesz, że nie masz na nic wpływu, nikt się nie liczy z twoim zdaniem i potrzebami, w połączeniu z kiepską pensją i atmosferą zaszczucia działał na mnie demotywująco i depresyjnie.Nie chciałem spędzić reszty życia w takich warunkach i z takimi perspektywami choć wiem, że są ludzie którym taki stan odpowiada i pewnie (o ile zakład jeszcze będzie istniał) przepracują tam kolejne 30 lat.
Drodzy pracownicy obecni i ewentualnie przyszli, na samym początku trzeba sobie odpowiedzieć po co przychodzę do pracy i czego oczekuję od pracodawcy. Niech każdy chwilę się nad tym pokłoni i spróbuje sobie odpowiedzieć. Pracować trzeba wszędzie i myślę że to nie jest nic nowego i nadzwyczajnego. Ale tu się nasuwa za ile ,no i tu jest problem a mianowicie firma nie należ do firm, która płaci adekwatnie do stanowiska , stażu(są pracownicy ze stażem kilkuletnim a nawet kilkunasto, którzy mają 15zł /h) firma nie daje indywidualnych podwyżek , pozwala się odejść pracownikom z doświadczeniem i wiedzą niż dać podwyżkę na poziomie 15-20%. Ostatnimi czasami dużo osób się zwolniło. Co do szkoleń to zapomnijcie o czymś takim ,w tej firmie dla dyrekcji i HR-u słowo "szkolenia" jest nieznane, żadnych szkoleń i inwestycji w rozwój pracowników. Można wiele tu pisać i podawać przykłady bez końca ale szkoda czasu , pracowałem(am) kilka ładnych lat w tej firmie tak więc co pisze to 100% prawda a nie jak w firmie niektórzy operują post prawdą a w szczególności pion dyrekcji i kierowniczy. Puenta na koniec , drodzy pracownicy na GE świat się nie kończy, jeżeli ktoś nie boi się pracować to głowa do góry, odwagi i zmieniać swój świat pracy na lepszy. Powodzenia i wszystkiego dobrego dla obecnych ,byłych pracowników GE .P.S atmosferę tą pozytywną w firmie tworzą ludzie ,pamiętajcie,w GE daleko do pozytywnej atmosfery ,ale pojawiło się słoneczko na horyzoncie a mianowicie ABB życzę Wam aby była to dobra zmiana. Powodznia
Stawki zależą od działu i zgodzę się ze wiele osób pracujących po kilka, kilkanaście lat zarabia 15 zł brutto na godzinę ale są działy gdzie na "dzień dobry" dostaje się ponad 17 zł z doliczoną już premią. Nie mogę się jednak zgodzić że nie ma indywidualnych podwyżek, są i wielokrotnie się spotkałem że albo ktoś negocjował albo pochwalił się że ją dostał. Ale jak najbardziej zgadzam się że nie ma szkoleń. Jest to chyba jedyna znana mi firma która w żaden sposób nie inwestuje w pracowników. Jedyne szkolenie jakie ci mogą zaproponować to przeniesiecie z jednego działu na innych. Obawiam się, że do przejęcia przez ABB możemy nie doczekać. Firma ma coraz większe problemy, odesłano już pracowników firm zewnętrznych, trwają zwolnienie pracowników Partnera a co potem..?
Dużo zależy od tego w jakim się jest dziale - trudno generalizować :) Mi w GE nie jest najgorzej.
Aktualnie General Electric Power Controls szuka osób zainteresowanych stanowiskiem inżyniera jakości. Pracodawca nowo zatrudnionej osobie oferuje atrakcyjne wynagrodzenie i pakiet benefitów. Co aktualnie wchodzi w skład tego pakietu? Wiecie może jaka forma zatrudnienia może zostać zaproponowana przez pracodawcę na takim stanowisku?
Błagam ...robot?? Kogo szukaja?? Znowu zeby ktos bezczynnie siedział bo nie ma pomysłu na prace dla niego :D
Podpinam się - też dowiem się chętnie szczegółów oferty. Akurat jestem zainteresowany pracą w GE i przyszedłem tutaj poczytać :)
inżynier jakości pierdzi w stołek? Ciekawostka obrazkowa. Jak takie ludzie w GE mają pojęcie o tym stanowisku to ja sam się zaczynam zastanawiać czy aplikować. Nie chciałbym, żeby ktoś moją pracę określał jako "pierdzenie w stołek". Trochę ogłady. Błagam.
Zaczęło się! Wywalają partnerowców...
A to dziwne. Z pierwszego działu zostałem przeniesiony na drugi. Ani na tym pierwszym ani na drugim a nawet więcej ani w Mikuszowicach, nie zwolniono nikogo z Partnera. Nic nie słyszałem także o pracownikach z firm zewnetrznych.
Po to się zatrudnia pod firny żeby uzupelnialy braki kadrowe. Ale zawsze trzeba miec swoich na pokładzie bo podfima moze i zrobi krx ktos im musi pokazać jak. I od tego sa kierownicy i ludzie którzy na stale pracuja.i przesatancie krzyczeć na forum a zacznijcie podawać fakty.
Większość osób, które piszą tutaj komentarze to malkontenci, którym nie chce się sumiennie pracować i wolą narzekać na prawcodawcę w Internecie. Jestem w GE od kilku lat i nie narzekam. Mam wypłatę na czas, warunki pracy są zadowalające (oprócz ekstremalnych upałów, ale nie ma tragedii) a warunki pracy jasne i przejrzyste. Przychodzę do pracy a po wyjściu z niej nie muszę o niej myśleć. Wypłata nie odbiega od innych w podobnych fabrykach. Co tu dużo marudzić - jest OK :) Pozdrawiam wszystkich, którzy nie narzekają!
Oni narzekają bo są nauczeni starych zasad. Pozatym w kazdym zakladzie narzekają jak sie wladza zmienia a jak sie zmienia wladza to i zasady. Dlatego czesto lepiej jest wszystkich zwolnic i zatrudnić nowych bo nowi nie wiedza jak bylo i moze nie będą narzekać.
Najwięcej narzekają ci świeżo zatrudnieni bo oni właśnie mają najniższe stawki chociaż wykonują ta sama prace co wieloletni pracownicy..
@ktoś, Twoim zdaniem nie ma potrzeby na zatrudnienie nowej osoby na takie stanowisko w General Electric Power Controls? Co możesz, bazując na swoim doświadczeniu, powiedzieć o organizacji pracy w firmie?
Blady strach padł na nas maluczkich. Kierowniki rzucaja papierami i odchodza z naszej firmy a przeciez dopiero co nastapila rotacja kierownikow i mieli sie rozwijac nastepnie rotowac i znowu rozwijac i tak az do doskonalosci. Jak my, lud pracujacy za pół darmo z miast i wsi damy sobie rade bez kierowników. Do kogo teraz kapowac ?
Patrząc na wpisy... Golony Janusz woli zostać w swojej grupie "ekspertów" którą maksymalnie na co stać to krytykować wszystko i wszystkich. On nie zaaplikuje na wakat bo albo nie ma kwalifikacji albo za bardzo lubi trwać na swoim stołeczku, na którym idealnie się sprawdza... ale w życiu nie osiągnie nic więcej.
Co dalej z pracą na R1?
Bielskie zaklady pracowaly miedzy swietami a po nowym roku ruszyly z kopyta. U nas marazm wylaczony prad a ludzie na przymusowych urlopach przez ponad 2 tygodnie.Ekonomiczna patologia. Mimo to zycze wszystkim pracownikom blaszaka aby ten rok 2018 na rudawce byl gorszy jak 2017 bo tylko wtedy bedziecie zmobilizowani do znalezienia godnej i dobrej pracy.
Ja z kolei życzę wszystkim pracownikom GE wszelkiej pomyślności w Nowym Roku a przede wszystkim pozytywnego nastawienia do życia i wykonywanej pracy! Do siego roku!
Z tego co wiem to z praca będzie kiepsko a to ze firma musi radzić sobie w trudnej sytuacji na pewno odbije się na pracownikach. Na magazynach skończy się czas wakacji i zacznie solidne rozliczanie.
Najbardziej porypana firma jaką znam. Każda branża ma swoje wzloty i upadki a w niektórych jest tak, że sezon produkcyjny trwa tylko latem a zimą kicha. Ale nie w tej firmie to oczywiście nie wiadomo kiedy jest wieksza a kiedy mniejsza produkcja...ahhh pewnie do GE to sami się klienci zgłaszają bo firma jest taka cudowna ze każdy chce w niej kupować...:D a kierownictwo chyba chce by każdy pracował równo przez cały rok nawet jak zamówien nie ma. To strach przed tym, że będą musieli pojsc i powiedziec dyrektorowi...no sorry ale zamówien nie ma to my nie produkujemy. O masakra
Faktycznie Janusz ma racje, 8 stycznia 14 15 na hali pusto,parking pusty, nic sie nie dzieje. Druga zmiana nie idzie. Bedzie potezna wyplata za grudzien i styczen.
Przyszedl czas pozegnac sie z premia 10%, niby wciagnieta do podstawy ale z uwagi na ograniczony dostep do nowego porozumienia zakladowego i tajemnicza atmosfere wnosze ze nie jest to neutralne dla pracownikow. Teraz kolej na trzynastke. Idziemy w strone standardow ABB , tam sie tnie pracownika na rowni z gleba.
Jeszcze przed chwilą wszyscy narzekali na to, że GE tnie z glebą. A teraz już ABB gorsze? ;) Przy wypłacie wyjdzie gdzie się premia znalazła.
To chyba dobrze że pracodawca chce zabezpieczyć pracowników na ewentualne cięcia i dodaje to do podstawy...... to samo powinno być z trzynastką....ale "mądre głowy" tego nie pojmują jak widać.
Dokładnie - zdecydowanie lepiej jest mieć premię od razu w podstawie. Bardzo dobre działanie zarządu!
"Pracodawca chce zabezpieczyc pracownikow przed cieciami w ABB" niezle sie usmialem z tego tekstu, Wiadomo jest ze na korzysc robola nigdy nie bedzie zadnej zmiany w tym zakladzie, Jesli zabezpieczyli jak mowicie premie w podstawie to musialo sie to stac kosztem 13tki ale o tym sie pewnie dowiemy w przyszlym roku przy zmianie na ABB ktora jak chodza plotki ma nastapic wczesniej nie zakladano. Krotko mowiac dobrze ze z 2 dodatkow jeden udalo sie uratowac. Brawo zarzad i zwiazki, Janusze sa wdzieczne.
@Golony Janusz. Ze swoim myśleniem , zawsze będziesz goły i golony.Należy się za takie rozumowanie, jeżeli można to nazwać rozumowaniem " myśleniem ". Wstyd.
Czytaj ze zrozumieniem, Niekumaty napisał że dobrze, że zabezpieczyli i ma nadzieje że to samo się stanie z 13tka.... nie mieszaj w to wdzięczności, na tym forum można pisać tylko źle o pracodawcy... jak padnie coś pozytywnego to od razu Janusze i Grazyny piszą.... Oczywiście musi być w tłumie mąciwoda, która podburza.... nikt nic jeszcze nie powiedział że 13tka zniknie.... ale krzykacz musi krzyczeć.... Golony Januszu, bezrobocie w Bielsku małe , idź i szukaj krainy mlekiem i miodem płynącej gdzie indziej.... zobaczysz jak tam jest "super" Jeśli byłoby Ci tu tak źle dawno by Cię tu nie było... więc albo jest Ci dobrze ( tylko hobbistycznie robisz zamęt) albo jesteś mierny i wiesz że nigdzie miejsca nie zagrzejesz.... A tekst pt." na korzyść robola" sobie daruj, bo zmiany dotyczą wszystkich nie tylko pracowników fizycznych...
Nie wiem jaki interes w tym miał "biurowiec" ale podniesienie stawki godzinowej zamiast premii wydaje mi się dobrym posunięciem. My jako pracownicy na tym zyskujemy ( nadgodziny). Teraz należy tylko zabezpieczyć premie kwartalną- wydaje mi się jednak, że w obecnej sytuacji, gdy nie ma pracy bardziej realne są zwolnienia niż myślenie o premiach.
A czasu na szukanie bedzie sporo bo przymusowy postoj az do 8-mego stycznia, Szkoda tylko urlopu,ktory moznaby spedzic z rodzinka ostatni raz w Dabkach. Co do szukania mleka i miodu to na pewno sie to udalo jakosciowcom bo grupowo opuszczaja nasza firme.
Ja się cieszę na postój - będzie właśnie czas dla rodziny a i plany żeby jakoś fajnie spędzić Trzech Króli... :)
Dobre i prawdzwe. Rozdzielca bez wpisu a peto do jednych sie rzuca drudzy moga lezec i nic nie robic. Taka prwada a majster sam z ludzi sie napier.... jak przychodza z problemem. Albo ma pretensje czemu sie nic nie robi jak kit niekompletny i za wszystkim samemu trzeba chodzic
ha ha ha akurat co Dabek to zakład nie ma się czym chwalić. Jak dla mnie to żaden zaszczyt pojechać na urlop z ludzmi z pracy i widzieć te same twarze co w pracy na urlopie. Jejku co za prl....jeszcze się poprzytulajcie nawzajem a potem jak to w rodzinie wbijcie sobie sztylet w plecy. Chyba nikt was nie nauczył, że praca to gra i w pracy nie ma przyjaciół.
Zastanawiam się czy takiej korporacji jak nasza nie stać na fachowców tylko ludzi z łapanki i fanów piłki nożnej.zawsze jak się komuś nie chce pracować to może wyjechać za granice.
Z wykwalifikowanymi pracownikami jest obecnie problem w całym kraju - nasz dział personalny na pewno mógłby to potwierdzić. Często jednak chyba warto dać ludziom szansę nawet jeśli nie mają dużego doświadczenia w danej branży. A co złego jest w piłce nożnej? W piątek mecz z Urugwajem!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w General Electric Power Controls?
Zobacz opinie na temat firmy General Electric Power Controls tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 49.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w General Electric Power Controls?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 5 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy General Electric Power Controls?
Kandydaci do pracy w General Electric Power Controls napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.