No to czas najwyższy na podsumowanie pracy w LPP po 3 miesiącach (usunięte przez administratora)pracownika. 1. Zaczynasz pracę. Kierują cię na szkolenie, które nijak ma się do twojego planu dnia i oczywiście z wielkim fochem mówią, że "no ok, przyjdź chociaż na jeden z dni szkoleniowych". Idziesz na ten drugi dzień do wybranego przez nich sklepu do szkolenia. Stoi sobie "miła" (usunięte przez administratora), która zachwala pod niebiosa firmę, zarząd, prezesa, sklepy, sieć, kurde wszystko - nawet płytki w łazience. Dziewczyna nie ma na czym szkolić, bo oczywiście nie działa Internet, gada głupoty o prywatnych sprawach, do tego uważa, że "Prezes jest fantastyczny, bo ubiera się w sklepach sieci LPP i nie jeździ Porsche". A, no jak nie jeździ to spoko typek. :) Abstrahując, w Internecie można znaleźć z nim wywiady, jak to skromnie jeździ autobusem i Uberem. A mi jedzie czołg pod okiem. 2. Idziesz sobie do pracy na towarowanie, bo to nowo otwarty punkt. Pracujesz w pocie czoła, wytrząsa się nad tobą dziewczyna w twoim wieku, lub młodsza, bo nie potrafisz składać koszulek, a poza tym to za głośno się śmiejesz. Chodzi (usunięte przez administratora), nie robi nic poza łypaniem na ciebie spod byka, żre na twoich oczach, ale ty się nawet napić nie możesz, bo "wszyscy idą o jednym czasie na przerwę". Nie wiem w jakim celu ona tam była. Dekoratorka nawet pracowała równo z innymi, byleby usprawnić wszystko i się wyrobić, a ta w (usunięte przez administratora)stoi oparta o stolik i szefuje wzrokiem. 3. Po wszystkim dowiadujesz się, że sklep nie otworzy się (najprawdopodobniej) na czas, więc możesz sobie jechać na support, albo siedzieć na (usunięte przez administratora) w domu. Masz zlecenie, więc chcesz jak najwięcej zarobić. Okazuje się, że masz być wsparciem na 6 godzin w sklepie na drugim końcu miasta, gdzie dojazd zajmuje ponad godzinę? Czy to się opłaca? Oczywiście, że nie, ale według tzw. "góry" to DAR, że możesz zarobić. 4. Sklep jednak otwiera się na czas. Brak jakichkolwiek informacji o jego otwarciu. Sklep na (usunięte przez administratora), wylot z miasta. Mało kto wie o jego istnieniu, do tego umiejscowiony jest w samym rogu, więc wychodząc z nieopodal otwartej Biedronki, po prostu nie wiesz co to, z czym i w ogóle że to SINSAY, bo o nim oczywiście mowa. Starsze panie przychodzą z ciekawości. Ceny są dla nich podejrzanie niskie, więc to najpewniej badziew i chińszczyzna. Wychodzą z tego polskiego sklepu, ale ty wiesz, że koszulka, którą oglądały, uszyta została w Bangladeszu. :D 5. Pracujesz sobie, jest fantastycznie, kierownik cię chwali. Nagle zaczyna się ucinanie godzin. Ale hola! To nie tak, że tam 10 godzin na miesiąc, pojedynczo. To jest hurt! Większy niż w tym wspomnianym Bangladeszu! Z początku było to sporadyczne. Dziś mamy koniec sierpnia, a ja ze 121 godzin pracy zjechałam na 73 godziny. Czy kogokolwiek to obchodzi? NIE! Bo przecież jak nie masz wyrobionego planu, to znaczy, że nie ma aż tyle pracy, aby na zmianie było np. 5 osób. Nieważne, że na sklepie jest (usunięte przez administratora) dostawa jest w powijakach. Oni chyba myślą, że to się samo robi, a sprzedawca tylko z uśmiechem wita i obsługuje klienta. 6. (usunięte przez administratora) I WSZYSTKO ZEPSUTE! Drzwi automatyczne notorycznie świrują, drzwi od magazynów - oczywiście się nie domykają. Internet nie działa, zawieszają się aplikacje. Ba! Teraz wprowadzili nową do sprawdzania i metkowania towaru, ale niebotycznie utrudnia pracę! Drukujesz metkę, ładuje się wolno, musisz się cofać milion razy, nie łapie skanowanie. Cyrk. 7. Współpracowników i kierownictwo salonu jest świetne! Moim zdaniem ci ludzie się marnują, ale też się boją. Nie ma kto rozmówić się porządnie z kierowniczką regionalną, bo przecież "nie mów nic, bo cię zwolni". A za co? A no za to, że ona sobie NIE ŻYCZY dyskutowania. A ja sobie nie życzę traktowania pracownika, ba!, drugiego człowieka, jak (usunięte przez administratora). Bo przecież sprzedawca żyje powietrzem, nie ma rachunków i (usunięte przez administratora)trawę. Firma oczywiście rozwiesza magiczne kartki o prawach człowieka, etyce pracy i z tymi podobnymi badziewiami. Nawet jest numer na INFOLINIĘ POMOCY w pracowym kryzysie. :D Czy polecam pracę? Oczywiście, że NIE! Odradzam z ręką na sercu. Może gdyby to była jakaś galeria, to sklep wyrobiłby normy i godziny by się zgadzały. Mimo to w sklepie "wolnostojącym" absolutnie nie radzę pracować, szczególnie na (usunięte przez administratora), bo zaplanujecie sobie budżet z wypłaty, a jedyne co będziecie mogli kupić, to waciki na promocji z shakeomatu w sąsiadującej Biedronce.
Pracuję w salonie znajdującym się w galerii w samym centrum dużego, turystycznego miasta, a i tak nie jesteśmy w stanie wyrobić planów i tez hurtowo ucinane są godziny. Także nie jest to jedynie problem "twojego" sklepu.
Będę aplikowała na stanowisko asystent projektanta, jaka jest atmosfera i środowisko pracy w obszarze Designer w LPP S.A Gdańsk?
Z końcem sierpnia po 6 latach opuściłem mój salon House. Czy żałuje decyzji? Nie i Tak. Przeszedłem cudowną drogę od (usunięte przez administratora). Spotkałem przez tą drogę mnóstwo cudownych osób. Stworzyłem najwspanialszy zespół, którego życzę każdemu (usunięte przez administratora). Takiego zgrania i atmosfery życzę też sobie w nowym miejscu pracy. Najgorsze było pożegnanie… Całemu mojemu zespołowi dziękuję za współpracę i dziękuję za docenienie mojej pracy. Nie jedne łzy na koniec się polały, ale było warto. Dużo tutaj też jest opinii odnośnie współpracy z centralą… też się wypowiem! Mój RKS - pierwsze nasze lata współpracy uważam za bardzo dobre. Dzielenie się wiedzą, analiza raportów i chęć niesienia pomocy, motywacja na dobrym poziomie. Jednak rok 2023 przyniósł mocny regres, gdzie się zawiodłem. Przytoczę tu słowa z jednego zebrania „Jesteśmy dorosłymi ludźmi jak chcecie się zwolnić to ja to zrozumiem.” Czy to jest motywacja w ciężkich czasach? Szkoda jednak, że w ostatnich dniach nie doszło do podziękowania za współpracę. Czas na(usunięte przez administratora) - dziękuję za nie zorganizowanie tego spotkania o którym rozmawialiśmy przy podpisaniu porozumienia. Jak widać HR miękki jest ciężki dla każdej ze stron. Życzę Wam wszystkim jednak powodzenia i dziękuję.
Hej planuje w następnym roku złożyć CV na staż ze by dostać prace jako grafik nadruków. Jak jest na tym stanowisku ? Nie mam doświadczenia ale mam wykształcenie :) jaka atmosfera w centrali? Czy warto jest zaczynać tą prace? Na jaką pensje można liczyć na początku? Są jakiś premii czy możliwy rozwój ?
Nie ma rozwoju, pieniadze bardzo slabe (kazde inne korpo zaplaci ci wiecej), no i (usunięte przez administratora):)
Rekrutacja 3 etapowa. Telefon z zaproszeniem i wymianą podstawowych informacji. Zadanie rekrutacyjne. Rozmowa z szefem działu i pracownikiem HR w formie online. Sporo uwagi zostało poświęcone przedstawieniu firmy i działu. Zostały omówione zadania i umiejętności oczekiwane od kandydata. Bardzo długi czas oczekiwania na informację zwrotną.
Pojawiały się mutacje standardowych pytań (Gdzie widzisz siebie za 5 lat? / Pytania o teamwork / pytania o doświadczenie w branży (poprzedni pracodawcy)). W panelu otwartym na cześć pytań szef działu nie znał odpowiedzi - nastąpiło przekierowanie z prośbą o wystosowanie wiadomości do pracownika działu. Mail został wysłany -mimo zachęceń ze strony szefa i HR jego los pozostaje nieznany (brak odpowiedzi).
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Firma do której nie chciałabym wrócić. Za nim podejmiesz współpracę przeczytaj opinie i sam sobie odpowiedz czy chcesz pracować w takim miejscu. W każdej firmie na rozmowach obiecują Ci złote góry jak również w lpp. Zaczynajac współpracę sądziłem ze jestem w firmie która dba o pracownika , walczy o niego a jednak dla niej liczy się tylko realizacja planu. Mało który RKS jest w stanie wspierać i pomagać salonom który się opiekuje , większość z nich przyjeżdża rozkłada laptopa ( marnuje 4/5 h ) opieprzy i pojedzie ( doprowadzając zespół do łez oraz paniki ) Dając Ci wolna rękę musisz robić i pracować tak jak oni sobie to wymyśla . Rotacja kierowników /osób funkcyjnych straszna , co miesiąc wzrasta lista ofert pracy na tych stanowiskach ( i to nie sa oferty do nowo otwierających sie salonów ) . Szkoleniowcy ? Dużo im brakuje do dobrego przeszkolenia , przeważnie zabierają Cię na salon abyś popracował w tym miejscu bo nie maja ludzi . Poznałem dwóch dobrych i godnych polecenia ale jeden już nie pracuje wiec Paweł dzięki za wszystko ! Jeżeli mam sie odnieść do pracy na danym salonie , grafik mega elastyczny zmienia sie z dnia na dzień . Zmiany cen /promocje/ zmiany VM / prace magyznowe , takie informacje dostajesz na ostatnia chwile i musisz prosić pracowników o to aby przyszli do pracy . Już nie wspomne o dostawach które nie sa zgodne z raportem ( ale ich to nie obchodzi ) . Budżety z kosmosu nie ma szans na realizacje , wiec o premii zapomnij. Pracownik na L4 , radź sobie nikt nie oddeleguje pracownika ( tłumacząc słowa przełożonych za duże koszty ) . Pracujesz za trzech a wypłatę dostajesz mizerna . Pracownicy dużo gadają mało robią , przyjść nie narobić się wyjść . Oczywscie to zależy od Ciebie jaki zbudujesz sobie zespół , aczkolwiek przy tych zarobkach i wymaganiach RKS i DS tracisz chęć do wszystkiego . Moja współpraca z ta firma trwała 1.5 roku jednak nie żałuje swojej decyzji a Tobie przyszły nie doszły pracowniku radzę zastanowić się za nim zaczniesz współpracę.
(usunięte przez administratora)Ilość rzeczy do zrobienia w kilka osób, to niewykonalne, a potem pretensje. (usunięte przez administratora) Grafik? Nie masz co planować, bo tak go zmieniają co chwilę, bo ty nie możesz mieć życia prywatnego tylko pracować ciągle, najlepiej tam nocować. Pokój socjalny jest magazynem, (usunięte przez administratora). Pracowałam w różnych miejscach, również spożywczy i gastro, ale nigdzie nie było tak tragicznie jak w Sinsay. Nie róbcie tego sobie. Szkoda zdrowia
Jak wygląda praca pd strony fotografa? Jaka atmosfera, jakie widełki? Czego się mogę spodziewać
Podobno na początku luźniej, potem coraz więcej roboty aż w końcu się nie wyrabiasz. Hajs na stark około 4k
4 (usunięte przez administratora) k dla fotografa? za 1 ślub można zarobić więcej a umietnosci trzeba mieć większe dla tego typu zdjęć
Pracowałam w firmie prawie 9 lat z czego 7 jako kierownik. Żałuję bardzo żałuję że tak późno się zwolniłam. Szkoda nerwow I czasu. Zarabia się maranie , HR pluje w twarz pracownikom i wmawia że deszcz pada - czy Wy wiecie jak szydza z Was pracownicy podczas tych wszystkich Waszych wynurzeń? Wiecie że Wasza pracą , prezentacje które mają kolorować szara rzeczywistość są dosłownie wysmiewane ? Jako kierownik robisz wszystko - i nie nie mówcie że to zależy od zespołu. Jak jesteś na zmianie sama z jedną osobą to musisz robić dosłownie wszystko czyli obowiązki sprzedawcy i swoje. Jednoosobowe otwarcia i zamknięcia na salonie ponad 500 m kwadratowych - taaak to są ich rady na oszczędności xD tyle lat w firmie tyle nerwow lez poświęcenia przerzuconych kartonów, trzymania zespołu w kupię A na koniec od RKS - No pa trzymaj się xD nic więcej, w tej firmie nie potrzebują dobrych stałych pracowników, bo Ci chcą za dużo A nowym można rzucić ochłapy... zero motywacji zero chęci do pracy . Prezes ladnie mówi na forum ile dostaniemy wszyscy podwyżek i uwaga to bull (usunięte przez administratora) xD widać jak bardzo jest odrwany od rzeczywistości, to co mowi to jedno A to co się dzieje w firmie to drugie..... aa Dział bezpieczeństwa- w tej firmie zawsze jest domniemanie winnosci xD ciągle Cie obserwują A jak Już RKS mówi że będzie Was ciągle obserwował to juz trochę (usunięte przez administratora), i te opierdole jak przyjezdza zrobić kontrolę bezpieczeństwa i ogląda nagranie i za płytko zanurkowałas w śmieciach żeby sprawdzić czy nikt nic nie kradnie ehhh można y by mnożyć opowieści ale szkoda czasu. Nie polecam ,zarobki słabe podwyzki rok do roku dla kierownika jakieś 100- 150 zł BRUTTO xD zero premii dodatków nic....
Nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. To, że Ty tak miałaś , to nie znaczy, że każdy tak ma, jeżeli było Ci tak źle to trzeba było zwolnić się szybciej a nie „marnować” czas 9 lat. To w której sieci byłaś? Mohito? Sinsay? Cropp?
Te dwa wykrzykniki zachowaj dla siebie i dla swoich współpracowników . Nie mówię, że każdy tak ma ,tylko opisuje swoją sytuację , i sytuację osob z którymi mialam kontakt, czytaj że zrozumieniem zanim coś napiszesz. " trzeba było zwolnić się szybciej " - ja wiem ze taka jest taktyka firmy ,żeby byli nowi którymi można dać ochłapy, i tak jak napisałam wcześniej- tu znów czytnie ze zrozumieniem- do pewnego czasu było spoko. Czegoś jeszcze " naprawdę!!" nie rozumiesz ? Coś jeszcze Ci wyjaśnić? Coraz bardziej nerwowych ludzi zatrudniają w tym HRze ale chyba bez matury XD
A ty masz inaczej? Chętnie posłucham w takim wypadku, czy jesteś zadowolony z pracy tam. Są jakieś plusy, jak z normami do wyrobienia? Realistyczne cele są?
Zero premii? Chyba kpisz? Nie wyrabiasz planu premii nie masz. Co miał powiedzieć RKS jak odchodzisz? Płakać czy błagać byś nie rezygnowała ? Tak, firma otwarcie mówi, że jeśli nie chcesz już pracować to rozwijaj się gdzie indziej, ale tak jest w każdej firmie. Są duże możliwości rozwoju, jak nie w jednym Brandzie to w 4 innych, w centrali itp. Łatwo jest mówić, że jest źle, bo np. Każą Ci pracować w soboty czy do 21, ale podejmując zatrudnienie chyba każdy był świadomy takich warunków. Mi w czasie wolnym nikt nie przeszkadza, kwestia zależna od wyrobienia współpracy z RKS i pracownikami. Powodzenia gdzie indziej
Czy Ty umiesz czytać? Tak było zero premii od 2017 roku do 2021 , tylko parę salonów miało w tym czasie FTE ,wiec nie kpie xD plaka błagać nie , może złożyć jakąś ofertę jak jest w każdej normalnej firmie ,ale tak jak już powtarzałam tu lubią mieć nowych. Czy ja coś napisałam że mi źle było bo pracowałam w soboty Czy do 21 ? Nigdzie . Ja pracowałam i w niedziele bo nie było zakazu i na nocki bo trzeba było pracowac dość często w nocy. Więc albo merytorycznie odnos się do wpisu albo wgl się nie odzywaj, bo widać że chwilę pracujesz i nie masz zielonego pojęcia o tym co się działo
Przykładowy plan porównywalny w zeszłym roku na moim salonie wynosił 10 tysięcy. W tym wynosi 24. No to o czym ty mówisz. Jaka premia? Premię dostają nowo otwarte salony na zachętę, żeby pracownicy stamtąd momentalnie nie uciekli
Zgadzam się w 100%. Szkoda nerwów na tą pracę. Co do działu bezpieczeństwa, jeśli twój salon miał Plan Naprawczy to dopiero wtedy zaczyna się zabawa. Ogólnie jeśli ktoś nie pracuje w centrali, to praca (usunięte przez administratora), szkoda nerwów.
Bo nadal tam pracuje i jest to prawa!!! Smutna prawda (usunięte przez administratora), brak poszanowania pracownika, zarabiamy w tej chwili tyle ile sprzedawcy na zleceniu
Widzę już długi czas ogłoszenie dla BHP ,jaka jest stawka i w czym problem ze znalezieniem pracownika.
Brałam udział w lipcowej rekrutacji, która składała się z dwóch etapów. Na pierwszym trzeba było stworzyć prezentację odnośnie funkcjonowania ich strony oraz zaproponować rozwiązania i wnioski. Drugi etap to rozmowa online. Niestety mimo zapewnienia o informacji zwrotnej, nie otrzymałam jej. Także bardzo słabo. Wygląda to tak jakby wyłudzali pomysły na reformę strony internetowej. NIE POLECAM!
Jakie są stawki na asystenta działu Sinsay?
Zależy ile wydrapiesz i wyprosisz bo każdy ma oczywsicie inna stawkę która jest tajemicą XD Generalnie trochę ponad 3000. Jesteś od brudnej roboty, ogarniasz mnóstwo różnych rzeczy, robisz na cito masę wywieszek, do tego nie możesz brać HO jak inni więc stawka nie powala jak na masę obowiązków jakie masz
Praca dla studentów, nie wiem jak można chcieć być kierownikiem sklepu albo RKS za takie pieniądze to żarty. A musisz być pod telefonem 24 na dobę. Z dnia na dzień przychodzi mail i trdrba szybko zmieniać grsfik albo prosić ludiz, żeby przyszli do prscy bo kazali przeceniać towar. Raz na niższą metkę, a za 2 miesiące jednak na wyższa metkę. Później klienci traktują nas jak g.... Bo oczywiście cena pod spodem jest niższa. RKS człowiek bez sumienia, widać że ktoś kto jest żądny władzy wybierze ta prace i nie ma w sobie empatii albo ma tak niskie wykształcacenie że stać go tylko na to, żeby jeździć po sklepach i opieprzać ludzi. Traktowanie kobiet tragiczne, bo przeważnie kobiety tam pracują, wyzysk, robisz 10 rzeczy na raz. A jak raz Ci się potknie noga to już masz minus u kieorwnika. Dopóki pieniądze będą najważniejsze to nic się nie zmieni
Słuchajcie, czytam tutaj, że źle się dzieje, ale patrząc z boku to mam wrażenie, że marka marce w obrębie grupy nie jest równa. Czy sprzedawcy zarabiają tak samo w House, jak w Mohito, czy Reserved? Czy nie powinno być tak, że te bardziej rentowne sklepy powinny lepiej płacić sprzedawcom? A czy w ogóle są możliwe takie transfery między sklepami poszczególnych marek, czyli można się przenieść? Może któraś z Was dziewczyny się wypowie.
Nie wiem jak Reserved, ale Mohito i Sinsay mają te same stawki. Był moment, że salon salonowi nie był równy i w zależności od tego kto gdzie pracował to miał inną stawkę. Przy lipcowej podwyżce minimalnej zrezygnowali z tego
Firma okropna , tyralnia i nic więcej plus niezgodne z prawem przeszukania oraz brak możliwości trzymania przy sobie telefonu na czas pracy
Jakie przeszukania? Chodzi ci o kontrole osobistą przy wyjściu z pracy? Każdy pracownik jest przeszukiwany przez ochronę czy tylko wybiórczo? Można się nie zgodzić na coś takiego bez konsekwencji?
Tak, kontrola osobista przy wyjściu z pracy. Każdy pracownik musi się okazać zanim opuści budynek.
Jakie są opinie o stanowisku Specjalisty ds. analizy produktu (Merchandise controller)? Duża rotacja? Jakie zarobki na start? Jak potem z podwyżkami (po jakim czasie można liczyć na więcej, ile średnio wynosi taka podwyżka?
Kiedyś warunki pracy w house były w porządku. To, co teraz dzieje się w temacie oszczędności, to jakiś żart. Tyle mówi się o zysku, wejściach na nowe rynki, a tnie się etaty w salonach, które te pieniądze zarabiają. Teraz jedna osoba biega za trzy na wielkim sklepie. Rozliczają z każdej godziny, śmieszny excel wylicza ile godzin możesz zaplanować na dany dzień (oczywiście o wiele za mało w porównaniu do rok temu), a zadań przybywa. Podwyżki śmieszne, grunt że biuro dostanie typu dział produktywności, który wyliczy ile pracowników potrzebnych jest na zmianie. Bo zza biurka na pewno mają pojęcie. Więcej stołków kontrolujacych niż pracowników salonów. (usunięte przez administratora)
Śmieszne ???????????????????? inflacja rośnie dalej, ceny w sklepach rosną. (usunięte przez administratora) Pracownicy w centrum Pruszcz Gdański pracują prawie za (usunięte przez administratora) i jak tu nie wstyd firmie LPP ( wykorzystuje potenciał pracowników ) Mając zyski. Podkreślę są braki w pracownikach a jedna osoba musi pracować i być funkcjonalna wszędzie. Są braki na stanowiskach a firma oszczędza bo jeden pracownik musi wykonywać 3 funkcjonalności bo firma ma za dużo pracowników ???????????? (Za mało i na tym opiera się oszczędność) (usunięte przez administratora) pozytywnych bo to śmieszne. Brak podwyżek, chodź widać jaki firma odnosi zysk. Ludzie sami odchodzą bo nie dają rady za taką kwotę a firma zatrudni Ukraińca. Tak dbają o polaków. Pracownicy lpp żadają podwyżek od początku inflacji bo nie mogą poradzić sobie z cenami w sklepach, opłacić mieszkanie, coś sobie kupić. A o podwyżkach nigdzie nie słychać, może kierownicy dostaną ??? (Siedząc przy biórku????) Wstyd za tą firmę, a paczki świateczne opłacane są z naszej wypłaty ???????????? Gdzie te wasze pozytywne ocena wobec filmy? ? ? Cały czas czekamy na podwyżki, najniższa krajowa wzrasta a my stoimy od roku z wypłatą mimo wzrostu inflacji i naszej ciężkiej pracy bo wykonujemy zadania które do nas nie należą. Lpp słabo dba o pracowników jeśli chodzi o ich wynagrodzenie.(usunięte przez administratora) Te zakłamane komentarze mijają się z prawdą.
Interesuje mnie wakat "Specjalista ds.sprzedaży internetowej". Czy wynagrodzenie ok 5 tyś netto jest realne? Będę wdzięczny za info;)
Fajna praca na chwilę, żeby mieć do CV. 2 lata maks, bo rozwoju tutaj nie ma, walka o każde kilka stówek podwyżki, a ciągle dokładane nowe obowiązki i zwiększająca się odpowiedzialność. Na stanowiskach technicznych w ecomie wymagają dyspozycyjności czasem tuż przed wigilią, na l4 albo urlopie. Zarząd ma przedpotopowe podejście do pracy zdalnej i dlatego uciekłem jeszcze szybciej. Znalazłem pracę na tym samym stanowisku u konkurencji, gdzie mam wyższą stawkę i praca zdalna jest normą.
Ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi? Patrzę na ich stronę oficjalną i widzę 21 stron z pracami. Co się dzieje xD? Jakieś masowe zwolnienia czy to ludzie się buntują? Albo ja źle widzę?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LPP S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy LPP S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 256.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LPP S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 146, z czego 11 to opinie pozytywne, 91 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LPP S.A.?
Kandydaci do pracy w LPP S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
