Wiecie co lubię tą pracę, za takie dni jak dziś. Klientka po dokonaniu zakupów, powiedziała że bardzo mi dziękuje bo dawno nikt nie poświęcił jej tyle uwagi
Niestety zmiana kierownika w Krakowie na minus. Ciągle przyjeżdża na sklep w którym przesiaduje godzinami, czepia się każdej rzeczy która nie jest zrobiona według jej widzimisię. Gdyby jeszcze przyjechała nam pomóc, doradzić z przełożeniem sklepu, wysłuchać naszych sugestii i przekazać je wyżej. Firma reprezentowana w Krakowie przez I. ma wobec nas tylko coraz większe wymagania nic nie dając nam w zamian.
Może myśli że nei potrzebujecie jej pomocy? ja bym na waszym miejscu poprosiła o pokazanie, pomoc itd.
Nowa kierowniczka na Kraków to jakaś porażka. Na każde pytanie odpowiedź to "nie wiem" więc nie wiem o jaką pomoc możemy prosić ???? jedyne co to kontrola, kontrola , kontrola ! I straszenie, że za błędy będziemy dopłacać (a obłędu łatwo przy ciągłych zmianach cen, sezonach itd).
I Wy tak za minimalną dajecie sobą pomiatać?Jak same siebie nie szanujecie to nie spodziewajcie się,że ktoś Was będzie szanował.U nas wszystkie byśmy jednego dnia złożyły wypowiedzenia.Niech sobie radzi sama.
Zgadzam się Tobą w 100%. do poprzedniej dekoratorki zawsze można było zadzwonić -pomogła, doradziła , zawsze stawałą po naszej stronie .Szkoda, że odeszła...
A ja chce się wypowiedzieć negatywnie o pracy w Łomiankach. Pani M jako kierownik kompletnie nie radzi sobie na swoim stanowisku. Jest osobą fałszywą, która za plecami koleżanek na wszystkich gada, a przy nich udaje koleżaneczke. Częściej jej nie ma w sklepie niż jest, bo ciągle chodzi po galerii albo na ploteczki do koleżanek z innych sklepów. Unika obowiązków w sklepi, często się wymiguje od pracy lub zadań których nie lubi robić, przez co inne dziewczyny muszą to robić za nią. Ciągle się zwalniają kolejne osoby, a kartka szukam pracownika wisi i wisi. Może warto przemyśleć dlaczego tak się dzieje i że to nie wina dziewczyn tylko kierownika. Nie wspomnę o ustawianiu grafiku tak żeby to hej najładniej się układały dni wolne miedzy praca właśnie Pani M. Długo się zastanawiałam czy napisać opinie, ale Regionalny chyba nie zdaje sobie sprawy co tak naprawdę się dzieje w tym sklepie i czyją to jest zasługa, bo Pani M. Pięknie manipuluje. Uciekajcie przed pracą w Lomiankach z Pani M. Jako kierowniczka!
Czy są zatrudniane osoby 40+ czy tylko studentki ? Jak jest u Was na salonach? Pytam bo mam duże doświadczenie w sprzedaży ale nie wiem czy z/w na wiek ma sens aplikować. ( doradca klienta)
Pani kierownik miła rozmowa odbyła się na terenie sklepu lecz miałam wrażenie, że wezmę tam każdego. Oferują pracę za najniższą krajową i prawdopodobną premię. Praca w tygodniu po 12 godzin i dzień wolny nie pytano mnie gdzieś już pracuję.
Czy zgadzam się pracować na takich warunkach?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Nie szanują pracowników i klientów. Wszystko w tej firmie jest nie tak...
Hej czy ktoś wie jaka jest atmosfera w Warszawie na alejach ,czy jest umowa o pracę i czy pełny skład??? Czy cala ekipa jest na najniższej i brak funkcyknych jak piszecie i tylko z premii są dodatki???
Rozumiem ze nikt nie jest z Warszawy i nie ma możliwości odpisać mi na pytanie?????? ????
Nie wiesz, jak to jest jak się coś komuś nei spodoba to bija pianę, a jak mieliby powiedzieć pozytywną (oby prawdziwą) opinię, to cichoszaa. Ja z pomorza to nie bardzo mogę pomóc:)
Widze właśnie ze sie nic nie dowiem,bo dyskusje są na inny temat i widzę że chyba wszędzie nie za ciekawie,ale ze ja z Wawy to chciałabym wiedzieć jak w Wawie jest ehhh
Uciekłam. Najgorsza praca w moim życiu, nie,to jest (usunięte przez administratora)! Ludzie z logistyki siedzą w jednym pokoju i się nie dogadują między sobą. Duży salon, dwie na zmianie, a zadań,często durnych tyle,że nie wiadomo co robić pierwsze, ale obsługa klienta jest najważniejsza...pytam qwa kiedy? Firma porażka! Kierownictwo za najniższą krajową, a regionalna zamiast służyć pomocą,bo w końcu to my wszystkie na nią robimy, to wieczne pretensje, straszenie, obgadywanie/poniżanie na innych salonach...każdy wie jak takie traktowanie się nazywa,ale nikt jeszcze temu nie zaradził i to mnie dziwi najbardziej. Rotacja straszna, no ale już mnie akurat to nie dziwi. Lepiej iść na produkcję niż zaczynać pracę w Monnari. Szczerze nie polecam
Dziwna ta Twoja opinia. Wszystko wiesz jak tam wygląda? Mowisz i o logistyce i o sprzedazy na sklepie. Wszędzie tam pracowalaś?
Wystarczy pracować na sklepie żeby widzieć że w tej firmie wszystko źle działa. Jakikolwiek kontakt czy to z kadrami czy to z magazynem a nawet często z regionalnym który powinien pomagać. Każdy mówi coś innego albo nic nie wie i każe dzwonić do innych sklepów żeby się dowiedzieć. Ogólnie to porażka.
Wystarczy mieć trochę pojęcia o logistyce i działaniu sklepu, żeby wiedzieć, że na górze każdy sobie rzepkę skrobie. Zapowiadają inwentaryzacje a ślą towar na salony w ilościach hurtowych..kto tak robi?! W poprzednich pracach zawsze przed inwentaryzacją były wstrzymywane dostawy na sklepy i cała procedura odbywała się po pracy. Kto robi inwentaryzacje podczas godzin otwarcia, przecież to (usunięte przez administratora)..jeszcze ludzi pilnuj i sprzedawaj w tym czasie. Cyrk! Przy takiej organizacji nie dziwie się, że stan w Optimie a fizycznie na sklepie to dwie zupełnie różne bajki.
Jest spore prawdopodobieństwo że wchodzę za Ciebie ???? mogę wiedzieć jaka miejscowość ?
Malutko klientów od tygodnia
Hej dziewczyny, macie ruch po 1 stycznia. U nas bardzo bardzo słabo, zapowiada się bardzo ciężki rok
Bezruch, (usunięte przez administratora) fatalnej jakości poliester poliamid kurtki niby puchowe ale z recyklingu poszewki z recyklingu po butelkach plastikowych, marna jakość za duże pieniądze brzydkie kolekcje to klienta jak na lekarstwo. Raczej klienci wkurzeni z reklamacjami przychodzą ze kupili badziew który po miesiącu się rozleciał. Chińszczyzne za grosze sprowadzają i setki sprzedawaja.
Wyobraźcie sobie że za te nadziewane rzeczy my jesteśmy oskarżone że je nosimy taki ścisk taki szajs materiał co chcile mierzone wygląda jak ktoś by to użytkował a tylko na salonie wisi a nas obwiniają że nosimy to chyba żebyśmy same odeszły z pracy jak inne dziewczyny już odeszły z innych monnarii Za swoją najniższą wyplatem mamy wszystko kupować na sklep i jeszcze za rzeczy płacić to chore
Kto Was o to oskarżył? Przecież większość z tych rzeczy od razu po wyjęciu z kartonu wygląda jak odzież używana. Walnęłabym wypowiedzenie i niech kombinują. Pracowałam tu długo, przeżyłam kilku kierowników regionalnych ale ludzie, którzy teraz pełnią tę funkcje to żart, zero wiedzy i kompetencji. Nic nie wiedzą, nic nie załatwią - nawet wsparcia na sklep, zapominają o obiecanych rzeczach, umowy pracowników rozsyłają po wszystkich salonach - tylko nie na właściwy i wiele, wiele innych. Mam wrażenie, że dostali tę pracę po znajomości, bo innej opcji nie widzę..
ja miałam kiedyś taką kierowniczkę, jak brakowało np.biżuterii na wewnętrznej naszej sklepowej inwentaryzacji , to nam kazała się składać na te braki....
Z ich maila wynika to Ponadto straszą kontrola z centrali Zapraszamy moze jak przyjadą sami zobaczą co za rzeczy outlet owe nam przesyłają w nazywa się nk
Jakąś z magazynu gwiazdozy do wiadomości regionalnej daje jakbyśmy naprawdę były winne że ich rzeczy są do ...
laski ja dla odmiany w obuwniczym pracuję i tutaj to dopiero klienci mówią, że używany towar a wiadomo jak ktos przymierza to ślady sa.
Dzień dobry, czy Panie wiedzą kiedy będzie nowa kolekcja?
Nowa kolekcja sprzed dwóch lat to co się nie sprzedało, może się sprzeda po nowych droższych cenach, klient i tak nie pamięta
Witajcie pytanko Czy u was na salonie odzież z nowej kolekcji się mechaci z uwagi iż jest z akrylu i wełny Bo u nas tak 2rodzaje spodnie i sweter A teraz nas obwiniają że my to nosimy Co mamy zrobić Zakazać klientom mierzyć skrócić czas wizyty w przymierzalni? Czy nie przyjmować towaru ? Jak już przychodzi wygląda beznadziejnie Piszcie
U nas na salonie chcą zarobić na nas (usunięte przez administratora)rzeczy a nas oskarżają że nosimy je Żenada żeby zdzierać kasę od parcownikow za złej jakości rzeczy
Powiedz klientom że badziew z recyklingu pozyskany i dlatego się mechaci i dziury się robią, reklamacja i tak nie będzie uznana, polityka firmy, nie szanują nas i klienta tym bardziej
Mam pytanko, czy nadal na Bytom, Zabrze regionalną jest anka? Jesli tak czy wyluzowala, czy nadal robi test bialej rękawiczki i pod nos pracownicom podkłada palce z kurzem?
Dalej jest regionalną. Może nie robi aż testu białej rękawiczki, ale dalej potrafi się doczepić do błahostek lub sobie coś wymyślić. Z tego co mówiły mi dziewczyny co długo już pracują to się podobno dużo uspokoiła.
Dobre niech zatrudnię ekipę sprzatajaca Jak z białą rękawica chodzi to nie gastronomia tylko sklep a nie piekarnia
Niech (usunięte przez administratora)test b. rękawiczki niech wsadzi do swojej (usunięte przez administratora)merytoryczne zero Proponuję abyśmy wszystkie w całej Polsce poszły na l4
Serio nie jest wam szkoda czasu na takie nakręcanie się? Wiadomo że w calym kraju nie będzie takiej mobilizacji by iść na zwolnienia jednocześnie
Dziewczyny jak się pracuje w salonie m1 w Zabrzu? Fajna kierowniczka, atmosfera?
Dzięki, wyczuwalam to, ale chciałam się upewnić, koleżanki z pasażu tez mnie ostrzegały, w jaki sposób dostała to stanowisko i jej zca
O ja też się chętnie dowiem. Z czego to wynika takie podejście
Kolekcje to tragedia wszystko poliamid poliester towar kurtki puchowe z recyklingu jak i cały towar dlatego szybko robią się dziury na ubraniach jeszcze przed praniem, ostatni badziew, nie możemy przyjmować reklamacji, klienci odchodzą i na nas wrzeszczą straszą policją i sądami policją skarbową, robota za nn krajową, ty prezes (usunięte przez administratora)sobie sam (usunięte przez administratora) wieczna rotacja i szkolenia nowych jak braknie do ostatniego będziemy pożyczać z kasy :))))) premii brak bo muszą się nachapac wiecznie im mało. Uwaga klienci dobrze się zastanówcie zanim wydacie pieniądze w monnari Kupują w Chinach najtańszy i najgorszej jakości towar
Dziewczyny, Przemetkowałyście już sklepy zgodnie z nowymi wytycznymi UOKiK? Cena regularna, najniższa z ostatnich 30 dni i obecna? Pytam, bo uokik robi wybiórcze kontrole i wczoraj u mojej koleżanki z innej sieciówki była kobitka i robiła zdjęcia metek i przywaliła się o (usunięte przez administratora) bo wcześniej też u nich była i najniższa cena z 30 dni się nie zgadzała..U nas przy tych ciągłych zmianach cen to, te metki długo nie pożyją…W każdym razie uważajcie na kontrole..
Premia w tym sklepie nie istnieje i nie polecam pracować w żadnym z tych salonów w Polsce, ten sklep to brak ambicji chodzisz i wykonujesz głupie zadania jak upośledzona. Kierowniczki to też zwykle jakieś prukwy bez wykształcenia co po znajomości dostały miejsce i mają najniższą krajową za bycie kierownikiem. Czyli właściwie dalej są nikim. Mierzcie wyżej niż ten sklep
Zastanawiam się na pracą w tej firmie, jestem studentką i zależy mi na elastyczności grafiku. Wcześniejsze komentarze są różne, dlatego chcę dopytać czy atmosfera w każdym sklepie jest taka jak opisujesz?? I czy studiując dziennie będę miała możliwość pogodzenia pracy i uczelni?
Na spokojnie łącze studia dziennie i pracę. Robota ciężka nie ma co ukrywać - klienci też są różni. Atmosfera nie wypowiadam się, nie chodzę do roboty plotkować., tylko robić swoje i do domu.
Ja nie dałam rady nawet na zaocznych.. mało personelu, chodziłam cały tydzień po 12h bo wiecznie kogos brakowało i nie było kiedy soe uczyć bo człowiek padał na przysłowiowa twarz. NIE PAKUJ SIĘ W TO.
Jestem klientka,czesto robie zakupy w Bilymstoku w sklepie MONNARI w AUCHAN.Panie mlode ,niesympatyczne ,a wrecz wredne...Czesto zajete prywatnymi rozmowami miedzy soba.Ostatnio nawet obgadywaly swoje kolezanki,nie zwracajac uwagi na klienow.Rozumiem ,ze praca moze paniom nie sprawia przyjemnoci...ale ja temu nie jestem winna.Zostawiam duze pieniazki ,wiec chcialabym byc mile obslugiwana.
Zatrudnij sobie stylistkę, płać jej uczciwie, szanuj i wtedy wymagaj. Panie ekspedientki mają co robić, a nie latać za paniusiami. Nie umie jedna z drugą bluzki czy sukienki przymierzyć?
A sama się nie możesz obsłużyć my po was musimy ten rozpier-dol co robicie sprzątać sama Pancia nie umie wybrać sobie (usunięte przez administratora) idź do innej sieciówki czy będziesz miłe obsłużona. Całkiem wam się w łepetynach na starość poprzewracało pańcie (usunięte przez administratora) ncie
A jak klientki się zachowują?! Często nie ma czasu pójść do toalety a te wszystkie roszczeniowe paniusie każą nawet latać rozmiar wskazywać bo ciężko przeczytać i się samemu lekko wysilać! Powiedziałam, że bie będę obskakiwać każdego bo jedyne czym mi sie opłacają to (usunięte przez administratora) w przymierzalni albo rzucanie mi sterty ubrań na ladę, bo miło tego że widza ze sama jestem na sklepie, specjalnie chcą mi dowalić. Ty im palec, oni całą rękę. Walą mnie te pieniążki które pani zostawia, bo to nie zbiór truskawek. Wypłatę i tak dostanę, nie wypłacają od klientki. Także proszę także spojrzeć na własne zachowanie bo czasami zachowujecie sie Panie jak (usunięte przez administratora) które nawet nie jest w stanie odpowiedzieć na dzień dobry a nos nosi wyżej niż patrzy.
Mamy co robić, u nas nie ma czasu na obsługę prawie codziennie są odsylko do emonu ,a towar szukamy używając własnych telefonów, a paniusie przychodzą na wyprzedaże i gwiazdora ale to nie butik
Jest pani jedną z tych klientek, które wpadają przed samym zamknięciem? Proszę się nie dziwić, że mogą być niemiłe szczególnie, że po dwunastu godzinach ciągłej pracy, muszą jeszcze zostawać po czasie by obsłużyć kogoś kto miał cały dzień by przyjść na zakupy. Swoją drogą, jak mogą obgadywać swoje koleżanki jeśli na sklepie pracują po dwie osoby. Zna je pani wszystkie z imienia? To nie mały butik gdzie pracownik biega za klientem - jeśli klient czegoś potrzebuje to powinien o to zapytać. Nie każdy zna gust i styl każdego klienta a czesto się zdarza rzucać hasło 'pani mi coś znajdzie'. Ale co? Każdy jest tylko człowiekiem i może mieć gorszy dzień.
To niech pani ma pretensje do tego co na Pani zarabia duże Pieniążki, bo nam płaci bardzo małe, dlatego mamy to gdzieś ????
Pieniążki zostawia pani prezesowi a nie sprzedawcy. Dziewczyny nie dostają nawet premii a najniższa krajowa. Skargę i zażalenia składać do firmy a nie do biednych sprzedawców!!!! Wielkie paniusie ciężko wybrać bluzkę to koleżankę zabierać na zakupy ekspedientki są dwie a na sklepie 20 osób No litości!!
no drogie panie tak narzekacie, ale jak macie takie podejscie do pracy to ja sie nie dziwie, ze nad wami też pracodawca nie nadskakuje
Jak masz rece to sobie sama wybierz towar jaki ci pasuje a nie obwiniasz sprzedawców. Potem po przymierzeniu mozna ewentualnie spytac o inny rozmiar
Cześć u was też wyjatkowo mało ludzi w tym roku przed świętami?
Dziewczyny , chcę Wam złożyć życzenia : Szczęsliwych i pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia, niech Dzieciątko Jezus Wam błogosławi w pracy i w życiu osobistym
Spóźnione, ale z głębi serca najlepsze życzenia! ????
Jaka jest umowa u Państwa?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Monnari Trade S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Monnari Trade S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 495.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Monnari Trade S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 396, z czego 17 to opinie pozytywne, 147 to opinie negatywne, a 232 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Monnari Trade S.A.?
Kandydaci do pracy w Monnari Trade S.A. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.