Świeża sprawa - miłej lektury :) Miałam tę (nie) przyjemność wzięcia udziału w rekrutacji na jedno ze stanowisk biurowych w firmie Integart w Błoniach. Z takim nie profesjonalizmem dawno się nie spotkałam. Nadszedł czas rozmowy, ok, pierwsze wrażenie (wizualnie) całkiem w porządku, kilka pytań i po 15 minutach było po wszystkim. Byłam nieco zdziwiona jak bardzo, pisząc kolokwialnie, "lajtowo" to wyglądało. Na rozmowie też dostałam propozycję innego stanowiska (z którym już miałam nieco wspólnego, ale nie do końca chciałam do niego wracać) i oznajmiłam rekruterom, że mam doświadczenie na tym stanowisku, ale zależy mi na pracy w konkretnym dziale - czyli tam, gdzie aplikowałam. Na następny dzień otrzymałam telefon z zaproszeniem na drugą rozmowę, w celu sprawdzenia moich umiejętności posługiwania się językiem angielskim. Ku mojemu zdziwieniu, na rozmowie rekruterzy stwierdzili, że jednak nie muszą sprawdzać moich umiejętności językowych, bo nie jestem zainteresowana tą drugą propozycją (aha). Na rozmowie tej poinformowano mnie również, że dostanę maila z wykazem obowiązków dot. stanowiska na które aplikowałam (???) i przyznam, że już wtedy zapaliła mi się lampka nad głową. Przecież to wszystko powinno znajdować się na ogłoszeniu, po co drugi raz to przesyłać? Ale pomyślałam "okej, może takie mają standardy" i się zgodziłam. Ku mojemu zdziwieniu, spis obowiązków nieco różnił się od tego w ogłoszeniu... Mimo to, zdecydowałam się zgodzić na opisane warunki. Gdy przekazałam moją decyzję, otrzymałam odpowiedź, że rekrutacja nadal jest otwarta i dostanę odpowiedź dopiero pod koniec tygodnia. (Nieco mnie to zdziwiło, bo podczas rozmowy można było odnieść wrażenie "zostania przyjętym"). OK. Niedawno otrzymałam telefon. Jak się zapewne domyślacie - moja kandydatura została odrzucona. Powód? Tak, jak to powiedziała Pani rekruter: "Potrzebowaliśmy osoby, która zna angielski". Ale przepraszam, słucham? Mój angielski nie został nawet sprawdzony. Po czym Pani powiedziała, że to ja nie chciałam pracować z językiem (???? Nie było nawet mowy o czymś takim, A NAWET PODKREŚLAŁAM na rozmowie, że w mojej poprzedniej pracy angielski miałam na co dzień i nie stanowi to dla mnie najmniejszego problemu.) Podsumowując: proces rekrutacyjny niestety najmniej profesjonalny z jakim miałam do czynienia, do tego trwał aż 3 tygodnie. Niekompletne obowiązki na ogłoszeniu o pracę, stanowisko rozbudowane, a w nazwie widniał "Pracownik ds." - to są jeszcze takie stanowiska? Myślę, że szanujące się przedsiębiorstwa już dawno wycofały się z takiego nazewnictwa. Jeśli zależy Wam na pracy z profesjonalistami (a uwaga, tak opisują siebie w ogłoszeniach) to nie polecam brania udziału w rekrutacji. A szkoda, bo patrząc na to, że firma współpracuje m.in. z HP, miałoby się wrażenie, że właśnie z takimi mamy do czynienia. Thank you for all your attention :)
Co jaki okres czasu w Integart Poland Inc. można ubiegać się o podwyżkę?
A jaką masz teraz podstawę? To głównie od tego zależy. Podaj kwotę to Ci podpowiem, czy już możesz o podwyżkę się ubiegać
Widzę że wiesz co się dzieje w firmie, powiesz mi w takim razie jaka atmosfera panuje w Integart Poland Inc. między pracownikami? Ciekawi mnie też podejście szefostwa do pracowników, powiesz mi coś na ten temat?
A co Ty taki ciekawy jesteś??? Przyjdź do nas to się przekonasz. Branża padaka, więc w sumie nie polecam
To może ja zacznę. Mam podstawę ok. 4500, nie pisze ile dokładnie, żeby mnie kadry nie rozpoznali:). Czy twoim zdaniem powinnam się ubiegać o podwyżkę?
4500 to solidną podstawa ??? Ja ma prawie 10 tysięcy podstawy. Z premią wychodzi prawie 13 tysięcy.:) walcz o swoje
Prawda, można osiągnąć taką podstawę ale mimo bardzo dobrych wyników ostatnio padła propozycja obniżenia tej podstawy. Ogólnie zarząd chwyta się wszystkiego by obniżyć wynagrodzenie lub nie wypłacić prowizji. Bardzo skostniały system pracy, nepotyzm pełną gębą przez co normalnie pracować się nie da. Dyrektorek zarządzający nie potrafi podjąć żadnej decyzji i trzeba się ciągle przypominać ze wszystkim i biegać za nim. Najśmieszniejsze jest to, że jest udostępniona kawa w ekspresach ale cukier lub herbata już nie. Ogólnie najgorszy sposób zarządzania firmą jaki znam (w porównaniu z ok. 10 innymi).
Szykuje się duży kryzys, jakiego branża jeszcze nie widziała. Jako wieloletni pracownik Integart uważam, że dla dobra firmy i jej ratowania, powinniśmy się dobrowolnie zgodzić na obniżenie podstawy, np. do poziomu średniej krajowej, tj. ok 5000 brutto. W innych firmach z branży często zarabia się nawet mniej, np. 3000 podstawy, a reszta premia. Rozważcie to proszę moi drodzy. Ja bynajmniej zamierzam wystąpić z takowym postulatem do Prezesa.
Szukają kierowcę magazyniera do Bielska - Białej. Czy może ktoś się wypowiedzieć na temat obecnej sytuacji w firmie ? Dotychczasowe opinie nie są zbyt zachęcające do aplikacji.
Pytasz o pracę kierowcy magazyniera w Integart Poland. A co konkretnie chciałbyś wiedzieć? Co jest dla Ciebie najważniejsze przy wyborze miejsca pracy?
Firma bardzo rozwojowa, w Bielsku powstaje nowy oddział, więc atmosferę stworzą sami pracownicy ????