Byłam z córką na turnusie w 12 dębach w ciągu ostatniego roku 3 razy. W te ferie, które opisuje ktoś w poście poniżej także. Od nikogo z rodziców nie słyszałam złej opinii na rehabilitację i samego kierownika. Ja sama jestem bardzo zadowolona. Rehabilitanci wspaniali! Moja córka wyjeżdża z ośrodka za każdym razem z płaczem . Pan kierownik rehabilitacji..... bez zarzutu! Człowiek bardzo kompetentny z bardzo wielką, wszechstronną wiedzą! Otwarty na ludzi, zawsze gotowy do pomocy. Z każdym problemem można się do niego zwrócić. Naprawdę nie rozumiem poniższej opinii. Chyba, że ktoś chce komuś zepsuć opinie w tak perfidny sposób! Koniec końców ja z całego serca POLECAM!!!
Właśnie wróciłam z turnusu ,totalna porażka ,szkoda pieniędzy po prostu naciągają rodziców mówiąc krótko. Kierownik reh. nie radzi sobie z organizacja zajęć potrafi tylko gadać i to tylko na pierwszym spotkaniu a jeśli zwrócisz uwagę to później cię unika. Poziom rehabilitacji jest niski....….
Co prawda do poziomu rehabilitacji to mogło by być trochę lepiej. Ale nie mam żadnych zarzutów co do Kierownika reh. Ponieważ Pan M. Staje na wysokości powierzonego mu stanowiska, ma bardzo dużo na głowie, do tego Jego wiedza w połączeniu z umiejętnościami związanym z reh. dzieci jest nie do przecenienia. Bardzo chętnie doradzi co do wyboru sprzętu rehabiltacyjnego i podpowie co gdzie i jak załatwić jeśli chodzi. Moje dziecko zachorowało podczas turnusu nie patrząc na nic Pan Kierownik wsadził mnie i małego do prywatnego samochodu i zawiózł do lekarza, nie chcąc nic w zamian, po powrocie zmienił grafik tak, żeby dziecko Mogło kontynuować zajęcia.
Od stycznia ten ośrodek to jakaś pomyłka.Osoby które zostały zarządzać zbyt ,, obrosły w piórka" jedno wielkie zakłamanie. Słychać wśród pracowników i osób które przyjeżdżają że to ,,kierownictwo" nie radzi sobie z organizowaniem prostych spraw.Odradzam turnusowiczom odwiedzanie tego ośrodka i z tego co widać pracownicy też nie są traktowani tak jak powinno to wyglądać.
Powyższy post wskazuje jedynie kto jest autorem postu. To jest oszczerstwo. Byłem na turnusie w ferie. Jest super. Obecne kierownictwo właśnie radzi sobie i to bardzo dobrze . Widać,że kogoś (usunięte przez administratora) boli, gdyż nie siedzi na dawnym stanowisku. Pozdrawiam ośrodek, kierownictwo i wszystkich tych co przyjeżdżają. Jestem ojcem dziecka i polecam ten ośrodek.
Byłam na turnusie w ferie i wróciłam zadowolona tak jak moi znajomi, którzy także byli zadowoleni z terapii, kuchni i kierownictwa które z nami rozmawiało i rozwiazywało problemy od ręki,a nie tak jak było wcześniej.
Do administratora serwisu Proszę o usunięcie poniższego komentarza komentarz jest mijający się z prawdą i szkodzi osobą niżej wymienionym jest to coś co nie powinno mieć miejsca !
Jak to mijający się z prawdą, przecież wiadomo że w ośrodku pracują osoby nie mające wykształcenia ani odpowiednich uprawnień do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, przez co poziom rehabilitacji jest strasznie niski, w niektórych przypadkach wręcz szkodzący dzieciom. Z tego powodu polecam osobą, które nie mają doświadczenia w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, prace na pewno otrzymają, jak i umowę i wynagrodzenie adekwatne do umiejętności, 2000 zł netto miesięcznie, nie może świadczyć o wysokim poziomie rehabilitacji przy koszcie turnusu powyżej 5000 złotych.
Witam rozumiem, że ma Pan te relacje z pierwszej ręki. Obecnie pracuje w tym ośrodku i żeby nie było, nikt z nas nie zarabia 2000zł jako fizjoterapeuci te kwoty mocno zaczynają się powyżej pewnej sumy na rękę. A co do tego co Pan napisał widocznie były właściciel tak traktował pracowników, na szczęście już Nie będzie tej osoby, która wprowadzała zamęt i niechęć ludzi do siebie udając szczerość i zaangażowanie w pracę. A co się tyczy ceny turnusów to przypominam, że Ośrodek zarabia też na innych usługach i dzięki temu Ceny turnusów nie muszą być wygórowane. Od 2019 roku ośrodek ma nowego właściciel, który chce bardzo dużo zainwestować.
Jak sam piszesz, pracujesz obecnie w Ośrodku Rekreacji Rehabilitacji i Wypoczynku 12 Dębów. Jak obecnie przedstawia się sytuacja w tym miejscu? W tym roku już to miejsce ma, bazując na Waszych wpisach, nowego właściciela. Czy jakieś zasady na linii pracodawca-pracownik w związku z tym uległy zmianie?
Zalecam daleko idącą ostrożność w kontakcie z tym pracodawcą. Gdyby nie mój upór w wyegzekwowaniu umowy o pracę przed wyjazdem do pracy….”zostałabym z ręką w nocniku” ( do pracy trzeba było dojechać 250 km) . Zupełne minięcie się z ustaleniami ustnymi z rozmowy rekrutacyjnej. Nie dość, że nie to stanowisko, na które była złożona aplikacja to jeszcze inne pobory ( zdecydowanie niższe!!!). Telefonicznie przekazana informacja, że to standardowa umowa….czyli na najniższą krajową , a reszta „pod stołem”. DOWCIPNE? Dla mnie nie!!!
Dokładnie, niestety mam takie same odczucia, ustalenia ustne z rozmowy kwalifikacyjnej znacznie mijają się z tym co później człowiek otrzymuje na papierze, na konto i do ręki.
Witam rozumiem, że ma Pan te relacje z pierwszej ręki. Obecnie pracuje w tym ośrodku i żeby nie było, nikt z nas nie zarabia 2000zł jako fizjoterapeuci te kwoty mocno zaczynają się powyżej pewnej sumy na rękę. A co do tego co Pan napisał widocznie były właściciel tak traktował pracowników, na szczęście już Nie będzie tej osoby, która wprowadzała zamęt i niechęć ludzi do siebie udając szczerość i zaangażowanie w pracę.
Zalecam daleko idącą ostrożność w kontakcie z tym pracodawcą. !!!!! Nic dodać nic, ująć brak jakiegokolwiek współpracy miedzy pracownikiem ,a pracodawcą.
To są jakieś żarty? Prawda? Ośrodek bez p.Edyty - to nie jest możliwe. Przecież ona jest sercem tego ośrodka. Od lat tam rehabilituję syna i nie wyobrażam sobie turnusu bez tej osoby. Pani Edyta kocha nasze dzieci , kocha swoją pracę. Zaździerz bez Pani Edyty wiele straci. Szokiem dla nas była zmiana najemcy i organizatora turnusów, wymiana kadry , ale teraz to jest jakieś przegięcie na całej linii.
Znam Panią Edytę od kilku lat jeżdżąc na turnusy z moim niepelnosprawnym dzieckiem. Jest to osoba wrazliwa, pełna empatii, kochająca nasze dzieci,stawiająca ich dobro na pierwszym miejscu! Zawsze służyła pomocą naszym dzieciakom jak i nam rodzicom! Która osoba nie kochająca swojej pracy spedzalaby w niej tyle czasu...??!! Zazdzierz bez Pani Edyty wiele straci ...stracą nasze dzieci...
Nie mam zamiaru ukrywać się pod żadnymi fałszywymi nickami, więc napiszę, że od roku nie jestem właścicielem, a właściwie dzierżawcą Ośrodka. Od roku jestem pracownikiem, a w zasadzie odchodzę ze zrozumiałych względów... kto przeczytał wpis Vitka Terapeuty, a mnie zna od lat, to wie, o czym piszę. Kto pytał na fc, dlaczego nie ma mnie na zdjęciu grupowym, też będzie wiedział, o co chodzi... Natomiast przepraszam wszystkich, z którymi miałam przyjemność rozmawiać w sprawie pracy przez cały ten rok, ale to nie ja ustalałam wytyczne! Byłam tylko narzędziem! Teraz będzie lepiej! Zobaczycie, jaką szczerością i konsekwencją w działaniu oraz zaangażowaniem w pracę wykaże się autor poprzedniego paszkwila! Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząc: ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT!
Nie polecam tego pracodawcy
Potwierdzam informację powyżej, polecam zachować ostrożność w kontaktach z tym pracodawcą, a zwłaszcza jeżeli chodzi o ustalenia ustne, które nie mają pokrycia w rzeczywistości.