Jestem zainteresowana praca na produkcji w Krajkowie.Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pare pytań? Jakie są zarobki netto na produkcji,jakie są godziny pracy i czy jest to praca stojąca?
Zadowoleni z podwyżek?
Jak wysokie podwyżki mają być od stycznia?
Wypełnialiśmy ankietę zaangażowania, w której były pytania np. Czy czujesz się zaopiekowany?, Czy Twój przełożony słucha Cię i kieruje twoim rozwojem. Śmiechu warte. Na produkcji Tak na prawdę to przełożonych nie obchodzi co myślisz i czujesz, masz robić co Ci karzą. No chyba że się ma dobre układy.
Heh to chyba nie oceniasz zbyt pozytywnie. Rozumiem, że zgłaszałeś się do przełożonych ze swoimi przemyśleniami wcześniej już? Coś poważnego ignorują? Jakie mają podejście jak zgłasza się jakiś problem albo konflikt? Bardziej interesuje mnie to pod tym względem, bo w mojej obecnej firmie nie zwracają kompletnie na to uwagi :/
szybko, kilka pytań, opis warunków - 2800 brutto, trzy zmiany, praca stojąca
standardiwe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Dzień dobry. Czy mógłbym otrzymać informację ile jest w stanie dostać na start konstruktor CAD z 6-cio letnim doświadczeniem w innych programach niż np. Catia czy NX w ZF Group Wrocław? Dzięki za odpowiedzi :)
Zarobki zależą od przydatności danej osoby z wskazanym zakresem umiejętności. Widełki są szerokie jak i umiejętności. Idź na rozmowę dowiesz się co dokłądnie wymagają i czy Tobie to odpowiada. Napisz swoje odczucia i pytania z odpowiedzią to sprawdzimy co jest naciągane a co nie.
Czy są przyjęcia na produkcję dla kobiet?
Czy w ogłoszeniu o prace było precyzowane kogo szukają? Przyjęcia są2 razy w m-c. Rotacja jest to i przyjęcia są. Nie każdemu odpowiada małpia robota.
Ile teraz na starcie zarabia się w wabco? W ogłoszeniu widzę 4000brutto plus premie. Jak to wychodzi z premiami na rękę w tym roku?
Premia jest za osiągnięte cele: jakość, produktywność... Możesz tyrać jak (usunięte przez administratora) a ktoś z innej linii narobi bubli to premii nie masz!
Dostałeś tylko dodatek za dwie soboty. A po skończonym kwartale czyli za miesiąc dostaniesz za nadgodziny (100%) W danym miesiącu wypłacają tylko dodatek za soboty
Wow, dużo macie tych dodatków! A macie jakieś benefity pozapłacowe - obiady albo jakąś kartę multisport?
Dofinansowanie do obiadów, chociaż teraz przez infalcje ceny na stołówce poszły w górę. Opiekę medicovera pakiet podstawowy za 1 zl miesięcznie. I karta multisportu w jakimś procencie dofinansowywana przez pracodawcę (nie wiem dokładnie ile bo z niej nie korzystam) jakoś wychodzi opłata pracownika 35 zł miesięcznie za multisporta
A dodatek za nocki nie jest w raz z wypłatą? Czy po prostu jest wypłata tyle co na umowie i koniec. Tak mowia o dodatkach za nocki a ciekawe jestem czy to idzie z wypłatą czy też kwartalnie
Dodatek za nocki masz z każdą wyplata. Nie kwartalnie. Oraz dodatek za soboty (o ile idziesz na nadgodziny) jest również co miesiąc z wyplata. Natomiast wynagrodzenie za nadgodziny jest kwartalnie wypłacane (te 100%) I teraz dodatek za nocki wynosi 40 % minimalnego wynagrodzenia
No właśnie więc nie rozumiem jak ktoś napisał że z dwiema sobotami ma 3200 to gdzie ten dodatek za nocki jak w marcu wypadałoby 2tygodnie nocek to skąd te 3200
Też tego nie rozumiem skąd taka niska wyplata przy nockach i sobotach... Bo na logikę z sobotami i nockami, liczac powinno wyjść więcej
5 marca był moim ostatnim dniem w zf. W świadectwie pracy mam napisane, że wykorzystałem urlop 7 dni, w pasku, który otrzymałem dziś mam 1 dzień urlopu. Za 6 nie zapłacone. Za nadgodziny (dwie soboty) z lutego również dalej nie zapłacone...
Sory źle przypiolem odpowiedź i wyszło jakbyś sam sobie odpowiedział na pytanie... Takze żeby nie było : idź do kadr to wyjaśnić Muszą Ci udzielic odpowiedzi czemu tak wyszło z urlopem i gdzie wynagrodzenie za nadgodziny
Premie to fikcję.... Na premie pracuje cały dział a najczęściej jest to nieosiągalne by ją uzyskać.... I niestety premia nawet jak już jest to kwartalna
Premie to kpina... Premie indywidualne max 3% a na inne nie ma co liczyć za często bo czasami mogą nawet przez dwa lata się nie pojawić... Pozdrawiam i radzę unikać ten zakład szerokim łukiem
Możesz po prostu napisać, ile? To będzie o wiele bardziej pomocne dla mnie.
Jak tam sytuacja na Kwiatkowskiego? Na jakie stawki na produkcji można liczyć ? Praca ciężka ? Pozdrawiam
Witam chcę się dowiedzieć jak wygląda rozliczenie z kierownikiem,bo do końca umowy mam się rozliczyć a nie wiem na czym to polega. Oddaje się rzeczy i kluczyki do szafek czy jak? Na produkcję mogę wtedy wejść bez wymaganych butów i okularów? Ktoś podpowie? Z której strony najlepiej wejść na produkcję numer 1?
Witam serdecznie. Proszę o informację na temat pracy w ZF, Głównie mi chodzi o pracę w obecnym czasie tj wojna za naszą wschodnią granicą. Czy rzutuje to na ilość pracy, dostępności komponentów i stabilności zatrudnienia? Czy może mi ktoś również opisać stanowisko technika ds pomiarów? Pozdrawiam
Nie zaobserwowałem znaczących zmian. Może więcej sprzedajemy części do czołgów - nie wiem, strzelam. Stabilność zatrudnienia na stałym poziomie. Problem natomiast w tym - przynajmniej u nas, że bardzo dużo osób jest chorych (i nie koniecznie C-19) i chwilowo brakuje tak do pracy.
No właśnie można zaobserwować już pierwsze problemy związane z wojna itd. Hala 1 ma spadek zleceń oraz komponentów... Niby ma to potrwać dwa miesiące. Teoretycznie od poniedziałku staje parę lini... :(
Póki co niektóre osoby są przerzucane na jakiś czas na Kwiatkowskiego. Ci co mają zaległy urlop są wysyłani na niego. Puki co postojowego nie mamy
Póki ! Dwa razy póki i raz przed Ó drugi raz przez U ... Nie dziwię się że traktują w tym zakładzie pracowników jak idiotów skoro napisał nie potrafią pisać że słownikiem ortograficznym poprawnie ...
Niedługo miną dwa lata odkąd zostałem zatrudniony na produkcji w WABCO (teraz dywizja transportu niepublicznego ZF, czy coś w ten deseń). Nie zdradzę, który dział, mogę tylko powiedzieć, że do kantyny mam blisko ;) Tak jak wszędzie poza pracą, tak i tutaj zdarzają się czarne owce. Ale trzeba mieć naprawdę niezłego pecha żeby natrafić na ludzi, z którymi współpracuję zarówno bez jak i pośrednio. Ale zacznijmy od początku - onboarding, po wcześniejszym odbyciu szkolenia BHP, w którym, na ok. 15 osób, z jakiegoś powodu, byłem jedynym pracownikiem przyjmowanym na produkcję, był zorganizowany przez kierownika produkcji. Teraz zajmuje się tym osobny, specjalnie do tego stworzony odddział trenerów TWI, ale mniejsza z tym. Wszystko fajnie objaśnione, elegancja Francja, cuda na kiju, "u nas to tak fajnie", "benefity" itd. Standard. Pierwszy tydzień spędziłem na linii X, gdzie produkowane warianty były, w retrospekcji, niezbyt trudne. Mój monter-opiekun łamał lody i był pełen cierpliwości, co niestety nadużyłem i ta relacja do dziś leży pogrzebana. Jak już wspomniałem, opieką nad nowym pracownikiem zajmował się monter, który nas szkolił z danego procesu. Po pierwszym tygodniu spędzonym na robieniu tego samego (lepiej lub gorzej) zostałem oddelegowany do sąsiedniej linii Y, gdzie już był zespół 6-osobowy, wariant był prostszy, ale za to miał więcej podwariantów, więcej stanowisk w rotacji liniowej (której interwał trwał nie mniej niż 2 godziny), a sama linia cechowała się dużo większą aktywnością ogólną. Na tej linii spędziłem prawie rok, gdzie kilka miesięcy zajęło mi osiągnięcie takiej wprawy, żeby móc pracować samodzielnie. Dużo pamięciówy, ogromne wręcz ilości, kontrola wzrokowa prawie wszystkich części i nieludzkie tempo pracy przytłaczały zarówno mnie, jak i każdego nowego pracownika, z których nikt nie został dłużej, niż wynosi 3-miesięczny okres próbny. Na linii panowała dwulicowość, zawiść i zamordyzm. Ci, którzy nie gnoili innych, przyglądali się jak sroki gdy bezbronny niedoświadczony pracownik był ośmieszany przez osobę, która dostawała dodatek za wykonywanie obowiązków kierownika i której poziom autoryzacji, czy też kompetencje, były kwestią sporną. Jakikolwiek sprzeciw lub odmienna opinia kończyły się rozmową z kierownikiem zmiany i rynsztokowymi tekstami w stylu "nie potrzebuję takich pracowników" lub "to nie przedszkole", lub co gorsza, notatką pracowniczą lub donosem do biura i zaproszeniem na dywanik, gdzie presja była spotęgowana zarzutami sabotowania pracy. Wszystko miało na celu zastraszenie pracownika, żeby ten potulnie robił jak małpa w cyrku. Współczuję tym, którzy się na to godzą i nazywają przeciwników takich praktyk nierobami. No i przyszła fala zwolnień z soczystymi odprawami. Oczywiście wymagana zgoda przełożonego. Pozwolono odejść głównie osobom w wieku przedemerytalnym, którzy mieli największe doświadczenie. Plotki chodzą, że te same osoby zostały zaproszone z powrotem, za tą samą stawkę i na umowę zlecenie. Niby zlecenia zmalały, ale wciąż nie ma ludzi. Nie mają gdzie posyłać tych, którzy znają tylko 1 linię, na której nie ma zleceń. O postojowym nie ma w ogóle mowy, zawsze jakieś kombinowanie, byle by stwarzać pozory, że pracy nie brakuje. Nagle się budzą, bo ktoś tam kilka miesięcy temu wspominał, że chce się szkolić na innej linii. Ale może teraz już nie chce? Działania bez ładu i składu, chaotycznie, na siłę. Ciągłe prośby o kompromis bez odwzajemniania, np o pobranie urlopu w terminie niekorzystnym dla pracownika. Zmiany grafików na ostatnią chwilę bez wcześniejszego powiadomienia lub zapytania o zgodę. U niektórych osób poziom profesjonalizmu jest odwrotnie wręcz proporcjonalny do wysokości stanowiska, jak widać z wcześniejszego wpisu o notorycznym panu S. Nie wspominając już o tym, że moja karta RFID jest z recyklingu i pod warstwą z moimi danymi jest karta właściwa z danymi innego, byłego już pracownika. Naprawdę nie wiem komu poleciłbym pracę na produkcji w WABCO. Na pewno nie komuś, kto ma szacunek do siebie i swojej opinii. PS. Do wybitnych wojowników internetu i specjalistów ochrony pana feudalnego - długo już tam nie zabawię ;)
Czyli ogółem nic się nie zmieniło na lepsze oprócz nazwy firmy z Wabco na ZF, ludzie i ich zachowania w stosunku do siebie pozostały dnem.
@Orzeł Dnem bym tego nie nazwał, choć mało brakuje. Powiem więcej, poziom infrastruktury i jakość narzędzi na niektórych liniach przekracza wszelkie granice absurdu. Dwu-start na wysokości dla karłów, kamera akceptująca źle zamontowaną część, brak szacunku dla procedur (ludzi nauczono żeby je omijać i robić szybciej i więcej). Jak już masz tam jakiś staż, to nikt nie sprawdza, czy test poprawności działania poka-yoke został faktycznie ukończony pozytywnym wynikiem. W teorii, gdy poka-yoke daje wynik negatywny, linia powinna zostać zamknięta do momentu naprawy. W praktyce nikogo to nie obchodzi i masz robić na zepsutym sprzęcie.
Jeśli to napisał pracowni lini to jestem Bill Gates. To jest tekst przygotowany przez dział piarowy, w tej firmie są zatrudnione specjalne panie od wizeruku i komunikacji. Prawda jest taka że za poprzedniego dyra S. Firma się rozwijała. A teraz się zwija, inżynierów kolejnych zwolnili czy się sami zwalniają, na produkcji lecimy wszystkie soboty niby to premia ale po 8 sobocie z rzędu masz dosyć. Jak powiesz że jesteś zmęczony ze masz inne sprawy to się krzywo patrzą i przy rozdzielaniu premii różnie bywa. Firma dla bezdzietnych bez życia osobistego, najlepiej jeszcze jak jest się kapusiem czy donosicelem. Płacą nędznie a te ich benefity to samemu sobie kupić jak ma się godziwą wypłatę a nie 3brutto.
Nie wiem w jakim celu dział PR'owy miałby opisywać rok pracy na produkcji w negatywnym świetle. Polecam przeczytać cały mój wpis. Jedyną cenną rzecz jaką wyniosłem stamtąd jestem ja. Nie pracuję tam od zeszłego roku i samopoczucie mam na wysokim poziomie. Nie wiem jak było za starego dyrektora, wiem tylko, że tam panuje PRLowska atmosfera typu "nieważne jak to zrobisz, ważne są wyniki". 3 brutto? Ja bym się ubiegał o podwyżkę albo zwolnił, bo to stawka początkowa, którą sam miałem.
Wiem że ZF to mobbing traktowanie człowieka jak śmiecia... Pracując w tym zakładzie człowiek ma ochotę co dzień odebrać sobie życie w końcu to pewnie zrobię napisze dlaczego mam nadzieję że osoby które wymienię w liście przy moim wiszącym truchłu stracą wtedy tam pracę. ..
Czy poniedziałek wielkanocny jest pracujący?
Nie jest najgłupsze.. głupie są tylko odpowiedzi :) Widocznie spytać nie mogę stad pytam tutaj Niektórzy na produkcji u innych pracują w święta stad pytam. Nie masz nic sensownego do napisania to nie pisz od co.:)
Witam Kiedy są wypłaty z ZF? Za czasów WABCO było na początku miesiąca, 3:4 każdego miesiąca, jak jest teraz?
(usunięte przez administratora) Trzeba mieć naprawdę smutne życie by przez 8 h obserwować innych pracowników i obgadywać. Najlepszy jest ten stary z metra cięty starszy pan i Ci dwaj, którzy się ledwo na linii mieszczą ze 113.
Tak myślę że muszą bo praca w korporacji i też tam jest zbliżona do (usunięte przez administratora), czyli jesteś z nami bądź przeciwko nam. Jest to duża grupa pracowników którzy nie potrafią inaczej zabłysnąć więc kapują, nasz naród ma to jeszcze w genach ale miejmy nadzieję że, z biegiem czasu i zmiany pokoleń się to zmieni i będziemy się wspierać a nie kapować na siebie.
Ten starszy pan dorabia po prostu jako monitoring. Trzeba sobie jakoś urozmaicić 8 h zawijania w woreczki pedałów.
Ten typ był dobry. Zwijał (usunięte przez administratora) w woreczki i oczy dookoła głowy. Jak coś przylukał to od razu skarżył liniowej. Nawet okularów na chwilę nie można było zdjąć, by je przetrzeć.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do ZF CV Systems Poland Sp. z o.o. (dawniej WABCO) odbywa się w siedzibie firmy?
Witam ,mam jedno małe pytanie do was pracowników ......czy związki zawodowe w czymś wam pomogły i widać było efekty czy tylko było staranie o coś a wiele nie wnoszono? z góry dziękuję za komentarze i pozdrawiam
Na ile to możliwe to pomagają na bardzo wielu płaszczyznach: przy zwolnienieniach, przy podwyżkach, przy premiach...
Co chwile widać ofertę pracy na stanowisku Project Managera, tak dużo nowych projektów czy rotacja? Co jest przyczyną?
Cześć czym się różni hala v1 od v2? Z góry dzięki za odpowiedź
Umiejscowieniem. Hala pierwsza jest bliżej głównego wejścia/wyjścia. A za halą drugą jest jeszcze trzecia - CEE, czyli Elektronika.
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w WABCO?
U mnie wyglądało to tak. Wysłałam cv na drugi dzień dostałam telefon z wabco. Umówiłam się na rozmowę na nastepny dzień. Rozmowa wyglądała tak : opowiadanie i firmie, o zarobkach. Potem parę pytań skierowanych do mnie ( czym się zajmowałam do tej pory itp). Test z montowania zaworu. oprowadzenie po hali. Powrót do sali w której była prowadzona rozmowa i pytanie czy jest się dalej zainteresowanym praca tutaj. I odrazu odpowiedź czy jest się zatrudnionym czy nie. Dostałam odrazu skierowanie na badania i datę pierwszego dnia pracy
Tyle że nie wiem o jaki dział pytasz Bo ja odpowiadam o etapie na produkcję jako monter. Mam nadzieję że pomogłam
Cześć od września chce zacząć pracę na produkcji. Serio jest aż tak ciężko jak niektórzy piszą? Bo mam mieszane uczucia. Z góry dziękuję Wam za odpowiedź