Ciężko mi się wypowiedzieć co kolwiek na agencje bo byłam dosyć krótko niestety zachorowałam i tak skończyła się moja kariera na Hotelu Hampton w Amsterdamie , praca fajna chociaż człowiek się nabiega na początku mało godzin ale to dla tego że trzeba nauczyć się samemu pracować i sprzątać pokoje, jak dla mnie minus to lokacja prosząc o pokój z łazienką dla pary nie dało rady nic zmienić bo twierdzą że te warunki są w porządku gdzie toalety i prysznice używa ponad 10 osób, jest i kuchnia tylko że szkoda że na parterze i trzeba schodzić na dół z 3 lub drugiego piętra jakąś tam mikrofala jest acz kolwiek pojawia się raz w tygodniu pewnie dlatego że ludzie nie szanują ogólnie hotel w zandvoort jest jak dla mnie do remontu chociaż nie pobierają kaucji za klucze i jak dla mnie są wypłacalni nawet jak ktoś przyjedzie w środę a nie ma pieniędzy na start agencja pomoże w formie zaliczki 50 euro i przeleje te kwotę na konto mimo że ktoś u nich nie zaczoł jeszcze pracy a planista nie lubi jak ktoś do niej dzwoni z pretensjami jeżeli ktoś chce coś załatwić musi zacząć rozmowę w kulturalny sposób wtedy można się dogadać inaczej niestety rozmowa zostanie zakończona. Za chorobowe też wypłacają i mają dużo fajnych firm co dosyć dobrze płacą pozdrawiam
Niestety i ja się przekonałem że wszystkie te oponie są prawdziwe. Warunki masakra,dodatkowo Pani Martyna jest bezczelna,arogancka i opryskliwa. W czasie rozmowy krzyczy i się rozłącza. Pokój w hotelu pracowniczym śmierdzi grzybem i ogólnie warunki jak za taka cenę to masakra..
Zaczęli jakieś śmieszne Ala remonty bo mieli kontrolę nad jakością warunków zamieszkania ludzi na hotelach
Najwięksi (usunięte przez administratora) i krętacze, warunki hotelowe tragedia, woda sie leje, grzyb w łazience, patologia na hotelu, ciągle krzyki i bitki. Dostałem największą wyplate 210€ chciałem żeby mnie ta gruba (usunięte przez administratora) z biura, wpisała na wiecej godzin to mowila ze zobaczy co da sie zrobić, a później sie okazało że musze czekać, przychodzi wyplata jeszcze do tego spóŹniona i patrzysz i nie dowierzasz, nie wiesz czy sie smiac czy płakać. Nawet najwiekszemu wrogowi nie polecam tej agencji. Powiedzialem grubej suce ze zmieniam prace z kolegą, to teraz wymysla ze obciazy mnie kosztami, ze niby lodowke zostawilismy przypalona, (usunięte przez administratora) ze wcale nic takiego nie zauważyłem ale oni wiedza lepiej i szukają tylko za co (usunięte przez administratora) na kasie. Mialem dostac w piatek wypłatę, jest wtorek i nie mam dzwonie od dwoch dni do biura to jeszcze mnie straszą ze wezma mi wiecej bo nie bede tak dzwonil caly czas, a ja poprostu prosze sie o swoje, mam rodzine na utrzymaniu i kresyt do splacenia, a teraz juz nawet nie mam kompletnie co jeść, a jak o tym im powiedzialem to ich nie interesuje moje zycie prywatne. A teraz podobno naprawiaja szkody i narazie wyplate mi wstrzymali i nie wiem czy co kolwiek z niej zobacze. Czy jest tu ktoś kto wie co mógłbym w takim przypadku zrobić?
To złap takiego co demoluje i spuść (usunięte przez administratora) może się nauczy ja polowałem na tych co gowien nie spuszczali i zrobiłem ztym porządek bynajmniej ze dwoma jak facet mówi to facet robi a ty widzę że patrzysz na innych a sam nic nie robisz żeby poprawić warunki mieszkaniowe na hotelu tak więc powstrzymaj się od takich drętwych ismiesznych wpisów bo robisz z siebie ofiarę losu.RB.
Potwierdzam,polskie kordynatorzy są bezkompetencji. Nic nie można załatwić , chamska Martyna,debil mareczek,Emil nic nie mogę. A właściciel biura nie ma do nich zastrzeżeń.polacy są dla nich ok.
A czy ktoś widział czy poznał szefa firmy Kennemerland bo ja go nazwałem Duchem nawet nikt niema do niego nr telefonu mam pytanie czy ktoś zna szefa czy ktoś go widział osobiście najwyższym stopniem jest Emil właśnie on zamiata pod dywan niewygodne sprawy które mogłyby zaszkodzić firmie Kennemerland. RB
Trochę szukania w google nie boli: post@kennemeruitzend.com. Ale zaraz zaraz, czyzby szef nie mówił po polsku? Ojej, chyba nie pomogłem:(
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w KENNEMERLAND?
Tylko takie osoby (dosłownie z ulicy, z łapanki) tu teraz przyjmują :). Codziennie mam nowe ekscesy z sąsiadami ćpunami.
Z tego co mi wiadomo, to pan S.jest kierowca w tej firmie, a dworzec to miejsce zbiórki na wyjazd do pracy ;]
Ale jest jeden dworzec na zbiórki do pracy na Harlemie a łapanki na ludzi są nawet w Amsterdamie a jest jeszcze kilka dworców Ddd rozumiesz teraz. RB.
Patrzę na komentarze i nie dowierzam wlasnym oczom. Jak bardzo muszą byc sfrustrowani ci wszyscy ludzie,którzy wypowiadają się ponizej... przyjeżdżam do firmy od kilku lat cyklicznie i nigdy nie doswiadczylem tego co jest opisane ponizej, a bylem na prawie wszystkich lokacjach. Większość osob kojarze z opisu sytuacji i 'plotek' krążących o ludziach, ktorzy przyjechali do Holandii po wszystko inne tylko nie prace. 'Za duzo pracy?' A po co jestes w Holandi? 'Zle warunki?' Nie potrafisz wynajac sobie mieszkania? 'Koordynator ukarala za nieobecność' a czego sie spodziewales? Ze ktos bedzie cie trzymal w agencji za pojawianie sie 3 razy w tygodniu w pracy, bo przez reszte czasu jestes 'chory/chora'? 'Zjechalem na święta, bo musze widziec sie z rodzina' owszem, ale wypadaloby to ustalic i sie dogadać zamiast po prostu znikac i oczekiwać czerwonego dywanu po powrocie. Ludzie, trochę kultury i szacunku. I uwaga uwaga, nie uzyskacie tego wydzierajac sie na wszystkich dookola i przedstawiajac wymogi nie dajac nic od siebie. Uczcie się jezykow zamiast wypisywac debilne opinie w internecie. Moze wtedy bedziecie w stanie sobie poradzic za granica, bo jak widać jestescie jak bezbronne dzieci zdane na łaskę agencji. Mądry czlowiek udalby sie do odpowiednich instytucji i rozwiazal sprawę jak nalezy, widocznie wy nie potraficie nic poza pluciem jadem w internecie
(usunięte przez administratora)
W razie niebezpieczeństwa lib gdy wda sie Pan/Pani w bójkę proszę dzwonić na Policję, agencja nie ma uprawnień do sądzenia za pobicia i wydawania wyroków na podstawie jednostronnych zeznan
Mieliśmy z chłopakiem podjąć pracę w New Cakes w Amsterdamie. Przyjechaliśmy na zakwaterowanie w „hotelu pracowniczym” niedaleko Amsterdamu w Beverwijk. To, co zobaczyliśmy na miejscu nas przeraziło. Korytarz to po prostu wylany na ziemie beton, pokój obskurny z brudnymi materacami i grzybem na ścianie i na podłodze, na 10 osób dwa prysznice i dwie toalety, kuchnia to tylko dwie płyty na jakimś stelarzu, zero jakiejkolwiek szafki żeby schować cokolwiek, garnek czy żywność. Mieszkaliśmy w Holandii 3 lata i nigdy nie trafiliśmy na coś podobnego.. Z warunkami jest różnie, ale mimo wszystko da się trafić w porządne miejsca. Przed wyjazdem do Holandii rozmawialiśmy z koordynatorem, bodajże tym, który zajmuje się transportem i zapewniał nas, że gdyby było coś nie tak z zakwaterowaniem będziemy mogli się przenieść bez problemu. Dziś, po przyjeździe na miejsce kontaktował się z nami inny koordynator, ten który zajmuje się zakwaterowaniami. Po przedstawieniu mu naszej opinii odnośnie warunków w bardzo grzeczny sposób, Pan oznajmił że nie będzie możliwości zmienienia zakwaterowania bo tutaj nas przydzielił więc jeżeli się nam nie podoba to oni sobie bez nas bez problemu poradzą. Zadzwoniliśmy do tego drugiego Pana, z którym rozmawialiśmy jeszcze przed wyjazdem i powiedzieliśmy mu o zaistniałej sytuacji. Pomijając fakt, że odebrał telefon wściekłym „halo” tak jakby chciał nas zamordować za to, ze musi wykonywać swoją pracę koordynatora i odebrać telefon od ludzi którzy właśnie przyjechali to jeszcze zaczął podnosić głos i wręcz próbował na nas wyładować swoją złość. Nie zadzwoniliśmy z żadną pretensją, jesteśmy kulturalnymi ludźmi. Nie dając panu skończyć swoich wywodów rozłączyliśmy się, dziękując za współpracę. Szkoda, że w tej opinii nie ma możliwości dodania zdjęć, ludzie powinni zobaczyć na co się narażają podejmując współpracę z tą agencją. Z tak nieprzyjemnymi koordynatorami nigdy w życiu się nie spotkaliśmy. Nigdy nie sugerujemy się opiniami negatywnymi bo wiadomo, ludziom ciężko dogodzić, ale gdy już nawet kultura osobista koordynatorów pozostawia wiele do życzenia od pierwszej rozmowy to nie ma co liczyć na jakiekolwiek pozytywy. Opinie niżej innych osób na temat tych „koordynatorów” możemy potwierdzić. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie. Nie polecamy.
Serdecznie odradzam, mieliśmy obiecane zakwaterowanie dwuosobowe jak pisze na ogłoszeniu, w zamian dostaliśmy rozpadające się mieszkanie w śmierdzącej dzielnicy portowej w 4 (mieszkanie 2 pokojowe) z czego jeden współlokator był alkoholikiem. Szanowna.. Pani.. (usunięte przez administratora)(ta (usunięte przez administratora)) obiecała nam dużo pracy z racji ze mieliśmy być krotko. W zamian dostaliśmy prace na magazynie za 8€ po 7 godzin dziennie, i to nie zawsze!! Dzwonić do nich strach bo odrazu pretensje jakim prawem dzwonisz, traktowani byliśmy jak (usunięte przez administratora) ale to chyba standard w wszystkich pseudo agencjach. Za parszywe małe mieszkanie kasowali nas 90x4€ tygodniowo czyli mniej więcej 1440€ miesięcznie, sporo ponad 6000 miesięcznie gdzie wynajem podobnego w takiej miejscowce.. (port bardzo daleko od jakiegokolwiek sklepu) kosztował by spokojnie poniżej połowy tego. A przynajmniej powinien w takich warunkach, przykrym faktem było to ze przełożeni w pracy (Holendrzy) serdecznie, ciepło i z poszanowaniem nas traktowali a (Polacy) w agencji jak (usunięte przez administratora)
Niewiem dlaczego się ludzi nie szanuje w kennemerlandzie tylko ludzie ktuzy dają łapówki kordynartorce to mają pracę a ini siedzą na hotelu a mówią że pomogą ja ludzi a to jest kłamstwo bo jak się coś od ich ce żeby uzyskać pomoc to mają to gdzieś a holendrzy o tym nic nie wiedzą bo nie przekazują tego im
Dlaczego kordynatozy nie umieją pomuc pracownikowi jak prosi o pomoc, jedna osoba na hotelu założyła sobie kamerę i podgloda ina a nadodatek się z tego śmieje bo koordynatora nic sobie z tego nie robi a przecież jest wprowadzone rodo, chyba chodzi oto jak coś się się stanie to dopiero reagują lub jak zostanie poinformowana policja to wtedy będą działać
Próba dogadania z planistką jest trudna. Kobieta bywa opryskliwa i niekulturalna - szczególnie gdy odbiera nie swój telefon. Obiecuje ze będą godziny, chociaż wie że nie będzie. Emil, Martyna i transport zwodzą ludzi jak się tylko da i zachowanie zależy od humoru danego dnia. NIE DAJCIE SIĘ TAK TRAKTOWAĆ Malo godzin. Do administracji nie idzie się dodzwonić. Emil (administracja) potrafi mieć pretensje o braku informacji chociaż nie odbierał przez kilka dni. Hotele są niskiej jakości. Pokój ok 10m2 na 2 osoby. Któreś nocy wył alarm przez ponad 3 godziny i nikt się nie pojawił aby go wyłączyć. Wytrzymałam dwa miesiące i uciekłam do lepszej agencji, gdzie wszystko jest na wyższym poziomie i doceniają pracownika za to że pracuje na jak najlepiej tylko może. Teraz próbuje odzyskać pieniądze za niewykorzystany urlop i osoba, która odbiera telefon jest agresywna i wkurzona że w ogóle ktoś coś od niej się chce. Te pieniądze chcą zagranąć dla siebie, bo to Ty musisz powiadomić że je masz dostać. W uczciwych agencjach oddają to po średnio 3 tygodniach bez proszenia. Wszystko jest na wyższym poziomie. ŻAŁUJĘ, że zostałam tam tak długo.
Praca i placa ok.jak chcesz masz godziny, tez na prywatnym mieszkaniu jak ja. Koordynatorka M. bywa ostra tak jak tu pisza ale da sie dogadac. Pan E nie odbiera telefonu i ciagle przeklada jak cos chcesz. Pracoje przeszlo rok. Pozdrawiam
Firma jest okeky naprawde jesli chcesz pracowac wiadomo dla czlowieka pijacego i cpajacego zawsze jest zle.Jesli jestes fer dla kordynatorow to oni tez sa okey.Pan Emil jest czlowiekiem o dobrym sercu zawsze znajdzie rozwiazanie,Pani Martyna jest ostra tylko z tymi niektorymi ludzmi trzeba nie miec serca pozdrawiam
Polecam tą agencje dla tych co chcą pracować.2.5 roku pracowałem i nie narzekałem 1 praca40godzin w tygodniu Jest.jednak na minus pani koordynator ciężko o coś poprosić.
Właśnie zakończyłam współpracę, przeszlam na kontrakt do firmy, w której wcześniej pracowałam 3 lata przez kennemerland. Firma nie Robila problemow, z mieszkaniem na prywacie również. Polecam jesli chcesz pracowac.
Pracowałam w kilku miejscach, ale na tak tragiczne warunki, nigdy nie trafiłam. Wypłata to śmiech, hotel to tragedia. O „Pani” Martynie już nie wspomnę. Na lokalizacjach smród i bród. Ciagłe przekręty, brak pieniędzy
Szału nie ma, ale da sie zarobić jeśli sie chce
No powiem nigdy w życiu nie spotkałam się z tak bezczelna kobieta która robi łaskę że wyśle mnie do pracy ja jako kobieta pracuje na ups niedorzeczne mówić babie że nie praca dla kobiet to wszędzie jest praca fizyczna owszem nie taka praca sama w sobie okey hotel no nie oszukujmy się melina no ale jak chce człowiek zarobić to będzie robił
Pracuje w kennemerlandzie obecnie. Fakt, hotele bez szalu i zdarzaja się ludzie conajmniej dziwni (usunięte przez administratora), ale tak jest wszędzie. Zawsze trafi sie jakis (usunięte przez administratora) który o pracy wcale nie mysli zatrudniając się w coraz to nowych agencjach wszędzie robiąc taki sam (usunięte przez administratora) Tylko tacy potrafią pisac negatywne opinie w necie. Znam ludzi, którzy pracuja tu latami i wracają ciagle, ale nie w glowie im pisanie opinii, bo przyjeżdżaja i sa tu ŻEBY PRACOWAĆ a nie (usunięte przez administratora) Koordynatorzy maja anielską cierpliwość tolerując ich przez ten caly czas. Nie pozdrawiam tu piszących, bo widac od razu, ze nikt normalny opinii tu nie pisał. Zabierzcie swoje zabawki i wracajcie do piaskownicy. Nie ma nic za darmo. Trzeba ruszyc cztery litery i pracować, skupić sie na tym, zeby wynajac/kupic co swojego zamiast niszczyc hotele i narzekac na bajzel. Ogarnijcie siez pieniądze z nieba nie spadaja, nikt wam w zyciu za darmo nic nie da.
Polecam ludziom, którzy naprawdę chcą pracować, a nie jedynie cpac. Zawsze dogadywalem się z Koordynatorami, jesli chciałem wiecej godzin to je dostalem, jesli nie dawalem rady to zglaszalem i dostawalem wolny dzień. Księgowa jest dostępna przez większość czasu, ale niestety niektorym sprawia trudnośc zadzwonic na telefon, ktory odbieraja rowniez holednrzy i poprosić o rozmowę. Zdarzaly mi sie bledy w rozliczeniach ale wszystko mam skorygowane. Hotele jak hotele wszystko zalezy od ludzi którzy tam mieszkaja a niestety wszyscy wiemy, po co większość piszacych tu komentarze przyjezdza do Holandii. I nie jest to ciężka praca. Opinie piszą imprezowicze, którzy zamiast poszukac prywatnego lokum oczekuja ze ktos bedzie ich trzymal na mieszkaniu sluzbowym kirdy daja z siebie minimum, czyt jeden, dwa dni pracy i bez zadnych kwalifikacji, jezyka i prawa jazdy oczekuja 600 e wyplaty tygodniowo. Pracowalem tu kilka lat, wiec da sie tu pracowac i żyć.
Zgadzam sie w 100%!! Jak chesz pracowac przyjezdzaj, jeśli tylko imprezowac i (usunięte przez administratora)to sobie daruj.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kennemerland Gdańsk?
Zobacz opinie na temat firmy Kennemerland Gdańsk tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kennemerland Gdańsk?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 36, z czego 17 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
