Opinie o Philip Morris w Kraków

ulubiona funkcją tzw ochrony jest udostępnianie kluczy osobom trzecim krycie pracowników z hali którzy niszczą mienie generowanie strat odwracanie kamery jak ich koleżka pakują tytoń do insertów, rozwalają kasety już przywiezione, propagują (usunięte przez administratora) ciężko było sprawdzić kto podłożył nie bo się nie chce bo to nie moje zadanie bo ja nie odpowiadam przed Morisem który mi płaci tylko przed Grzesiem cieciem od którego dostałam dane osobowe kradzione, wózkowi sobie jeżdżą nie przepisowo można nie( jedna ręka trzyma szpadel a druga bawi się kluczami i nawet na drogę nie parzy o maskach noszonych chacha ) sejfy są udostępniane na prawo i lewo ochrona sama je sobie otwiera i udostępnia przestępcom śmiechu warte te ciecie złodziei pan zatrudnił pracownicy g 42, g44 ulubioną tych dwóch dziadków jest niszczenie mi plecaka jak tylko nie mam na plecach( bo nosze bo lubię nosić kilosy na plecach jak do szafki mi ktoś niszczy jak na maszynach mi niszczy a ochrona tylko wazelina i zastraszanie bo nie można niech wskażą tego kto wyciągnął mi koszulkę z plecaka i włożył do szafki) no serio wielkie ale że noszę no a czemu klucze są udostępniane (usunięte przez administratora) czemu po wymianie zamka z obi jest dalej to samo? gdzie ochrona ciekawe czemu nie widziały śmiecia który podłożył smar pod podest gdzie bhp(jakbym zmarł ciekawe kto by beknoł no kamerki są nie) ochrona kamery to przestępcy a ta ich szefowa to zwykły wazeliniarz i cieć dla firmy zbędny balast finansowy, liderzy maszyn serio śmiechu warte jak im się zgłasza że pracownicy zaburzają produkcję sabotując ją to ci ciec powie ze to ty rozwaliłeś cały wózek wyciągając kasetę a niby jak?? serio, liderzy maszyn zbędny balast finansowy, mówić operatorom a po co skoro wózkowy z operatorami o tym wiedzieli i dowozili tylko mi rozwalone filtry, które były brane z miejsca gdzie tzw. szefowa nie sięga i na końcu ci powie baba ze kamery są serio? pan Moris mnie zwolnił serio jakby nie było złodziei w ochronie mających kradzione dane osobowe to by nie było wpisów!!!i jeszcze jedno tzw szefowa to mobber jego kolesie sabotowali produkcje, ukartowali podłożyli smar pod podest( by to że niby ja nie przestrzegam bhp), rozwalali filtry, pakowali tytoń nawet paczki do pudełek dwa numery tylko po to by wszystkie towary niszczone i uszkadzane szły do nowego pracownika czyli do mnie aby potem cieciowa szefowa ochrony się podjadała donosząc na mnie że zaburzam produkcję a zgłaszanie liderom skutków nie przynosi czemu więc po co sprawdzać trza ładować takie jakie są??( no stresowanie pracownika i (usunięte przez administratora) samo przebywanie z wami to duży czynnik stresogenny z wami mobberami) i kamery jednak są, wiedza od ich kapusiów jest sprawdzana ale ode mnie to nie serio jak to się nazywa (usunięte przez administratora) działania przestępcze by ignorować go by jak najwięcej go oczernić najwięcej wad o nim mieć serio a czyje to zlecenia no Kasi i Grzesia z Auchana dwóch przestępców nie bo coś tam napisałem po nocce serio w oparciu o ich i (usunięte przez administratora) od pracowników Morisa no to chyba to oczywiste nie choć przesadzone (i nieoficjalnie do swego koleżki Grzesia i Kasi że się udało) serio szefowa ją nazywają ciekawe czemu to przestępca która wykorzystuje kradzione dane na swą korzyść jest cieciem numer one a nie szefową-byle amator uczciwy ochroniarz ją przewyższa o całe metry