Przepracowałam w tej firmie 2 lata, zawsze starałam się jak mogłam i niestety zawsze było jakieś "ALE" ze strony kierownictwa. Rozumiem jeśli ktoś mnie ochrzania bo nie tak wykonuję swoją pracę, ale nie potrafię zrozumieć wjeżdżania na czyjś charakter i sposób bycia. Na moim salonie dochodziło do takich absurdów, że grupka dziewczyn donosiła do kierownika, bo np. ktoś narzeka, że ma za dużo 12 godzinnych zmian, albo głośno powiedział, że coś mu się nie podoba (i żeby była jasność ta sprawa nie dotyczyła tylko mnie). W moim zespole było również 2 zastępców, którym dobrze robiło na ich własną samoocenę krytykowanie i poniżanie innych. Czasem odnosiłam wrażenie, że nie przychodzili oni do pracy tylko na pogawędki ze znajomymi - bo ilekroć byli potrzebni to można było ich znaleźć w biurze lub magazynie nie rzadko w towarzystwie kierownika sklepu. Jeśli ktoś z zastępców przechadzając się wesołym krokiem po salonie zauważył leżące na ziemi ubranie nie podniósł go (bo on jest królem wszechświata zastępcą kierownika) tylko wołał sprzedawcę z drugiego końca salonu żeby podniósł bluzkę bo leży. I dziwi mnie ogromnie jakim cudem tacy ludzie mają jakiekolwiek kierownicze stanowisko - nawet tak warte politowania jak zastępca kierownika w Carry, bo nie oszukujmy się odpowiedzialność większa a hajs... no cóż zostawię bez komentarza. I właśnie tacy ludzie i takie zachowania doprowadziły do masowych zwolnień na moim salonie. W ciągu 3 miesięcy zwolniło się 9 osób, niektóre nie przepracowały nawet tygodnia... Bardzo często problemem na salonach nie jest w cale minimalne wynagrodzenie, tylko właśnie traktowanie pracownika jak hmm... ścierkę? Przykład? PROSZĘ BARDZO! W pewnym miesiącu nie miałam ani jednej zmiany gdzie kończyłabym przed 21, zapytałam więc kierownika dlaczego? Odpowiedź zwaliła mnie z nóg! Brzmiała : "bo nie jesteś po naszej stronie." A więc kara? Za co? Za to, że nie szykanuję osób, które rzuciły wypowiedzenie? Za to, że mówię głośno, że coś w tej firmie czy zarządzaniu salonem mi się nie podoba? Właśnie tacy ludzie zarządzają tą firmą a potem jest płacz, że ludzie się zwalniają, że jest co raz więcej pracy i co raz mniej ludzi, którzy mogą ją wykonać. Jeśli ktoś myśli o pracy w Carry i jest gotowy na ciągłą presję, stres, straszenie tajemniczym klientem i konsekwencjami jakie wynikają z jego nieprzychylnej opinii na temat wyglądu czy pracy salonu, często 2 lub 3 dwunastogodzinne zmiany pod rząd, może 5% zmian gdzie skończysz przed godziną 21, brak wolnych weekendów, urlopy w styczniu, lutym bądź w lock (usunięte przez administratora) jak się zdarzy i wiele innych atrakcji to to jest idealne miejsce dla niego.
Po prostu trafiłaś na toksyczne środowisko pracy, i ludzi, którzy do zarządzania ewidentnie się nie nadają. Całe szczęście nie na wszystkich salonach tak jest, są też normalne i przyjazne środowiska pracy.
Jak to jest u was z zaopatrzeniem w produkty typu kawa, herbata, cukier, mleko? KS kupuje dla wszystkich czy każdy ma swoje?
Też macie takich asów klientów, że do zwrotu towaru przychodza do Was z wyciągiem z konta lub potw płatności kartą no zgubili paragon, i rzadajaprzyjecia takiego zwrotu powołując się na nieistniejące ustawy i strasząc rzecznikiem praw konsumenta?
Niestety tak, zasady zwrotów są jasne, mają 30dni, towar musi być bez śladów noszenia z metką, do zwrotu potrzebny jest paragon. Ale i tak zawsze zdarzy się jakiś AS, który przyjdzie i się wykłóca chociaż racji nie ma, najlepsze jest to, że przeczytają coś tam sobie w internecie i wmawiają nam przepisy, których nie ma :)
My mamy wydrukowany regulamin zwrotów i jak ktoś się wykłóca to mu dajemy ten regulamin i z nim nawet nie dyskutujemy.
Przychodza. A jak się kłócą to spokojnie odpowiadam, że potwierdzenie to do reklamacji wystarczy a nie do zwrotu.
Jeśli zmuszą nas do urlopów w styczniu zgłaszam sprawę do PIP!!!!! (usunięte przez administratora) MNIE TO OBCHODZI!!!!!!!!!!! Pani K. powinna iść dawno do zwolnienia bo rządzi całą firmą!!!!!
O czym Wy piszecie?A skąd pewność,że wszystkie wytyczne od działu kadr nie są podyktowane wytycznymi Prezesa i Zarządu.Jak dostajecie polecenie służbowe od Rks to myslicie że to jego widzi mi się? Każda decyzja jest wytyczną firmy czyli Zarządu i Prezesa.A tak a propos urlopów. To chyba macie mało doświadczenia w handlu i naszej firmie bo od początku jej istnienia kierownik planując urlopy miał informację, o wydawaniu urlopów proporcjonalnie.Czyli w każdym miesiącu tyle samo.I styczeń nie jest tu wyjątkiem.Z pracownikami trzeba o wszystkim co sie dzieje w firmie rozmawiać i wyjaśniać, żeby potem nie było takich sytuacji jak ta, że pracownicy są zniesmaczeni decyzjami.Jesli kierownik dobrze rozplanował wszystkie urlopy to ta wiadomosc nie była zaskoczeniem i nie musiał poprawiać urlopów. Jaka róznica czy styczeń czy listopad?Oba miesiące kiepskie pogodowo a w kazdym z nich trzeba zaplanowac urlopy.A jesli myslicie ze w handlu są firmy co wszystkim urlopy dają tylko w ciepłe dni to powodzenia życze.Pracuje w handlu 15 lat i wiem co pisze.
I tu się mylisz, pracuje w handlu jeszcze dłużej niż Ty, mam kilka sieciowek za sobą, i nigdzie nie było takiego nacisku z uw na styczeń. Tym bardziej, że UW możemy brać dopiero po 15 stycznia, więc na te dwa tyg co zostają głównie wpisuje się zaległe, bo pomimo tego, że teraz zmalał ruch to nie znaczy, że nie ma co robić na salonach. Są sklepy które mają inwentury, zerują magazyny i w końcu można posprzątać i ogarnąć po Grudniu. A mail jest napisany w taki sposób jakbyśmy mieli dać nie wiadomo jak dużo tego urlopu w styczniu, czyli do planować do tego co już zaplanowaliśmy. Zresztą urlopy planujemy proporcjonalnie na cały rok, skoro jest już rozplanowany i w tym na styczeń też, to dlaczego mamy jeszcze zmieniać i przenosić? Nie po to się coś planuje żeby to zmieniać.
Ale tutaj urlopy na styczeń są zaplanowane a pomimo tego przyszedł mail żeby zintensyfikować, czyli dopisać jeszcze. Zobaczyli mniejsze obroty i od razu myślą, że na salonach nie mamy co robić, a teraz właśnie jest czas żeby posprzątać, wyzerować magazyn, dokumenty ogarnąć, poprawić estetykę itp W wielu salonach powstał też plan urlopów, rozplanowanie, więc dlaczego mamy to zmieniać, ludzie czują się pokrzywdzeni.
To, że mail wyszedł z danego adresu, nie znaczy, że ta osoba to wymyśliła. To tak wygląda jakby kadry rządziły, a te Panie wykonują tylko obowiązki i wytyczne jakie dostają od ludzi wyżej, to nie ich wymysły, jednak one tego pilnują i weryfikują,taka ich praca.
Urlopy powinny być rozpisywane proporcjonalnie oraz sprawiedliwie. Powinny też być rozpisane na miarę możliwości salonu. Bywa tak, że jakiś salon nie może zintensyfikować UW w styczniu bo akurat potrzebni są ludzie do pracy, różnie bywa, nie mierzmy wszystkich jedna miarą.
No przecież pani kadrowa sama tego nie wymyśliła ona sama nic nie może, jest tylko małym pionkiem w tej całej korpo. Zarządzający, pan R, i właściciele CARREGO tak się dogadali żeby pracowników przymusić by brali urlopy w niehandlowe miesiące a w te handlowe pracowali, bo to jest najlepsze dla firmy, pracownicy pracują w sprzedażowe miesiące i robią wielkie pieniądze dla właścicieli, Zarządzający wydali takie rozporządzenie do kadr i kadrowe muszą się tego trzymać i wywierać presje na kierowników a kierownicy na pracowników żeby te urlopy brali w ten czas jak ZARZĄDZAJĄCY każą. Jak kadrowa się nie dostosuje to będzie miała ochrzan, że nie wypełnia poleceń służbowych. Więc nie obwiniajcie kadrowych tylko właścicieli prezesów i pana R bo to oni czerpią kasę z tego że pracownicy nie urlopują się w handlowe miesiące tylko (usunięte przez administratora) w sklepie.
To nie wiem gdzie ty pracowałaś. Ja też mam kilkanaście lat pracy na różnych stanowiskach w handlu i nie tylko, i wierz mi w żadnej firmie nikt mnie nie przymuszał do brania urlopu w ten czas kiedy tego nie chciałam, żadna firma nie wyznaczała miesięcy do wzięcia urlopu, Zawsze pracownik miał do dyspozycji cały rok, zawsze musiał wcześniej zaplanować swój urlop i urlopy nie mogły się pokrywać z innymi pracownikami. Nikt nikomu nie narzucał że musi wziąć urlop w styczniu i listopadzie jeżeli nie chciał tego robić, bo to niezgodne z kodeksem pracy. Firma może Ci narzucić urlop tylko ten zaległy niewykorzystany z poprzedniego roku (taka ustawa) ale urlop aktualny nie może być narzucany przez firmę. A jeżeli ktoś się boi powiedzieć że w styczniu nie chce bo woli w kwietniu tydzień w lipcu tydzień i wrześniu dwa (już masz 20 dni urlopu) to jego problem jak jest mięczak to wszyscy będą go (usunięte przez administratora) A firm wykorzystuje naiwność słabych i bije na nim kokosy.
Nie pisze o zmuszaniu pracowników do wzięcia urlopu kiedy nie chce.Tylko o sytuacji salonu gdzie jest 8 pracowników i wiecej, że nie ma możliwości aby urlopy były tylko w miesiące ciepłe i się nie nachodziły na siebie.Jest to niemożliwe aby nikt nie wziął urlopu w styczniu czy listopadzie.Dlatego lepiej dogadać sie na etapie planowania urlopów a nie żeby potem zostać wciśniętym w styczniu bo ktoś musi.U mnie na salonie zostały doplanowane pojedyńcze dni urlopowe w styczniu bo urlopy były tak zaplanowane,że każdy miesiąc jest cały zapełniony aż do listopada.
Zwróć uwagę w jakim tonie jest mail odnośnie urlopów w styczniu, on nie jest w formie proszącej :)
Nad wszelakimi regulaminami i zarządzeniami jest Kodeks Pracy. Nie ma takich wytycznych w Kodeksie Pracy, żeby pracownik musiał wykorzystać urlop, kiedy FIRMA sobie tego zażąda. Nikt tutaj pretensji nie ma do KS.
A Pani poszła na urlop w styczniu? :) okej, urlopy mają być wydawane proporcjonalnie ale rzadko kto chce iść w okresie zimowym na urlop (chyba że lubi sporty zimowe :D) a poza tym nikt nie może zmusić pracownika do pójścia na urlop w wyznaczonym przez siebie terminie.
Polecenia mogą wydawać a my nie musimy się do nich stosować. Urlop jest dla pracownika a nie na odwrót. J
Niedawno byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w jednym ze sklepów w Wielkopolsce. Rozmowa kwalifikacyjna (o ile tym można ją nazwać) była conajwyżej przeciętna. Pani kierownik sklepu mówiąc krótko nie ma obycia. Nie przedstawiła się, nie podała ręki, ogólnie nie była przygotowana na tę rozmowę (nie miała wydrukowanego CV, nie zapytała jak się nazywam, nie znała mojej dotychczasowej ścieżki zawodowej), co moim zdaniem jest niedopuszczalne. Od razu zaznaczyła, że praca za najniższą krajową + premia, ktorą można dostać, ale nie trzeba, praca ciężka, cały dzień na nogach. Zmiany od 9:30-21, to jej zdaniem 11h pracy, najwidoczniej matematyka jest jej obca. Podkreśliła, że może w styczniu będą podwyżki, ale to nie wiadomo jak dostosuje się firma do ustaleń rządu , może jeden weekend wolny w miesiącu, ale też nie gwarantuje - zero znajomości prawa pracy.. Uważam taka osoba nie powinna zajmować takiego stanowiska. Czy dostałabym tam pracę - nie wiem, bo kierowniczka ma zadzwonić tydzień po rozmowie. Czy przyjęłabym pracę w tej firmie - stanowcze NIE. Niby nie powinnam się sugerować przebiegiem rozmowy o pracę, jednak na pewno nie zakupie w tym sklepie już ani jednego ubrania.
W sumie jedyne pytania to czy jestem dyspozycyjna oraz czy najniższą krajowa jest satysfakcjonująca pensją.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej dziewczyny!!! Czy U Was w salonach tez jest takie parcie ze strony kierownika na stanie (cały dzień ) na przodzie salonu ?
Nie, u nas nie jest to możliwe nawet. Pewnie wasz ks zbyt dosłownie i nadgorliwie wypełnia wytyczne firmy o witaniu klienta w strefie wejścia.
Niektóre salony mają mieć wprowadzoną aktywną obsługę klienta na stałe, być może wasz salon został wytypowany do tego, jeżeli tak to ks powinien was poinformować o tym.
Jak chcą mieć aktywną sprzedaż to niech zrobią z tego szkolenie z prawdziwego zdarzenia. Dla niektórych to pierwsza praca w sklepie i skąd takie osoby mają widzieć jak aktywnie sprzedawać?
Cześć :))) jestem KS i chciałabym wnioskować o podwyżkę , wiem ze KS nie dostali teraz podwyżki ale uważam że trzeba walczyć o swoje :) czy ktoś z KS również w ostatnim czasie wnioskował o podwyżkę ? Z góry uprzedzam że nie zarabiam milionów monet jako KS
Moim zdaniem nie ma szans, firma nie chce dać podwyżek dla SZ i Sp Z-ca. To co dopiero dla kierowników.
Nie głupio Ci prosic o podwyżkę skoro twoi zastępcy zostali zrównani ze sprzedawcami, a sz nie dostali ani złotówki podwyżki ? U nas w salonie jest mega bunt i zastanawianie się nad zmiana pracy. PS Kierownicy dostali już podwyżki na jesien.
A wiesz w ogóle na czym polega podwyżka u kierowników, na obcinaniu premii i wkładaniu w podstawę. Czyli tak na prawdę kierowcy nic nie zyskują na podwyżkach.
Dokładnie tak wyglądają podwyżki u kierowników. Jak dla mnie to działanie jest mocno żenujące, i pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Nie mówiąc już o tym, że jak wzrastała najniższa krajowa, to zawsze wyrównywali pensje, a kierownikom długo, długo nic nie podwyższali. A jak już podwyższyli to poprzez obcięcie premii. Przykre jest też to, że widząc obroty swojego salonu, to widzisz też, że dostajesz marne grosze, w porównaniu do utargów, które wyrabiasz. Inne sieciowki mają premię od procentu obrotu, i to jest najbardziej fair, bo zyskiem powinno się dzielić.
Może i były podwyżki na jesień, ale mi przy tym obcięli premię i jako KS mam taką samą premie co SZ i Z-ca, a i tak nie zawsze jest cała choć moi pracownicy dostają cała. Patrz też na to, że Ks premie dostaje dopiero po 3 miesiącach. Uważam, że powinna być wyższa niż reszty pracowników. Moja pensja między mną a SZ różni się ledwo 500 zł. Nie sądzę, że są to kokosy. Na razie o podwyższke nie wnioskuję. Może nadarzy się lepsza perspektywa pracy
A z jakiego miasta jesteś? Je ostatnio dowiedzialam ze moja pensja jakoś Sz jest 1400zl niższa niż KS nie wliczając w to premii. Wiem że są rozbieżności między miastami ale żeby aż tak
Rozbieżności między miastami i salonami są ogromne, jeżeli chodzi o pensje i premie. Nawet nie podejrzewałam, że tak jest, a jednak.
Z małego salonu, nasz skład to 5 osób. Mimo wszystko jestem ogromnie zdemotywowana takimi zarobkami. W tej firmie nic nie motywuje tak na prawdę... Ale mam bardzo małą różnicę jeśli chodzi o pensje SZ i KS. Aż przykro się czyta, że inne sklepy mają taką przebitkę. Tak to powinno wyglądać.
Ja rozumiem i w pełni popieram żeby salony wielkopowierzchniowe i wysokoobrotowe miały większe pesnje,bo ruch jest tam duży,duże dostawy więcej pracy niż w mniejszych i mniej dochodowych salonach,ale niech rozgraniczenie pensji że względu na stanowisko będzie widoczne .
Na ten moment są salony, że pensja sprzedawcy zastępcy i dekoratora jest taka sama jak sprzedawcy, i nawet premia jest jednakowa. To po prostu się nie mieści w głowie, jest bardzo mocno niesprawiedliwe dla tych osób. A później firma się dziwi, że ma tak ogromną rotację na sklepach.
Kilka faktów o których chyba nikt nie pamięta, Carry to firma handlowa której zadaniem jest jak największy zarobek , zarobek prezesów właścicieli i zarządzających, tu nie liczy się pracownik, jak nie ten to będzie inny najlepiej jak będzie jak najtańszy, czyli najniższa krajowa bez żadnych dodatków i benefitow bo po co dawać pracownikowi jak nie trzeba, a jak się zwolni to się zatrudni innych, a tak naprawdę zastępca starszy czy młodszy nie ma znaczenia i tak wszyscy wszystko robią, jak nie będzie funkcyjnych to sprzedawcy będą zamykać dni i robić raporty i odpowiadać za wszystko, a KS jak by firma mogła to by i kierownikom pensję poucinala, zresztą i tak to robi tylko że z premiami tylko patrzy by mieć pretekst by niewyplacac premii, tu sprzedaż za mała tu vm nie taki, tu stoły nie poukładane, itp firma robi wszystko by uciąć pracownikowi jak najwięcej a regionalni chyba mają takie wytyczne obciąć premię pracownikom tyle ile się da, ich premia chyba zależy od tego ile wprowadzą oszczędności na pracownikach, im więcej utną tym większa premia dla nich, i tak się nakręca wszystko,
Niestety ale pierwszym lepszym ludkiem z ulicy braków kadrowych na salonie się nie zalepi. Przeważnie nowy kandydat wieje już po kilku dniach, może wytrzyma cały okres próbny, rzadkością jest dłużej. Czas zdobycia doświadczenia i ogarnięcia wszystkiego od A do z to kilka lat. Nie mówiąc już, że zdobycie pracownika samodzielnie myślącego z szybkimi ruchami to prawdziwy cud :)
Macie jakieś doświadczenia z urlopami na przełomie miesięcy?Jest to możliwe w tej firmie?
Na ten temat rozmawiaj ze swoim Ks,on akceptuje urlopy ,nanosi je ,potem wysyła do akceptacji Rks a ten po sprawdzeniu grafiku przesyła do kadr
U nas do tej pory nie było akceptacji na taki urlop,grafik nie przechodził u Rksa,pomimo naniesienia przez KS(u nas dziewczyna chciała sobie urlop na majówkę przedłużyć ,ale nie przeszło bo w tych dniach niby składy mają być powiększone) Pewnie na to wszystko ma wpływ ile osób pracujących na salonie,czy jest to okres wysokohandlowy,czy wypada inwentura,itp
U mnie bardzo często się zdarza, że urlop zahacza kilkoma dniami o drugi miesiąc i nigdy nie było z tym problu. Dużo zależy od pań w kadrach, które sprawdzają grafik.
Niby urlopy mamy planować z pracownikami, a tutaj za każdym razem pojawiają się naciski, żeby np zintensyfikować UW w styczniu bo teraz jest maly ruch klientów. A co jak pracownicy już poplanowali UW, i w styczniu nikt nie chce, nikt nie potrzebuje, na siłę mamy wpisywać? Dlaczego tak mocno ingeruje się w urlopy na salonach? Czy pracownicy centrali też wybierają urlopy w tak mało atrakcyjnych miesiącach? Pierwszy raz spotykam się z takim działaniem, i szczerze nie podoba mi się to. Nie po to planujemy UW z pracownikami, żeby później te terminy zmieniać i wpisywać komuś na siłę tam gdzie nie chce. Co innego jak komuś pasuje, ale nic na siłę.
Druga sprawa, to mail odnośnie urlopow na styczeń, praktycznie w połowie miesiąca. Czyli kolejna korekta grafiku, nie mówiąc juz o tym, że niektóre salony mają tak mały skład, że nawet nie bardzo jak i kogo jest wysłać na ten urlop w styczniu. Grafik nie po to się układa, żeby go zmieniać nagle w połowie miesiąca, tym bardziej, że są zaplanowane inwentury itp i ludzie są potrzebni na salonie, pomimo mniejszego ruchu klientów. Mnie takie działania po prostu rozwalają, są bardzo niekorzystne przede wszystkim dla pracowników salonów a niekiedy zaburzają prace na salonie. Kto jest odpowiedzialny za takie nagle decyzje? I czy ten człowiek bądź ludzie też bierze urlop pomimo, że nie chce lub jest dla niego niekorzystny? No ludzie, co to ma być!
Fakt, że teraz zmalał ruch klientów i co za tym idzie spadają utargi nie jest tożsamy z tym, że na salonach nie mamy co robić. Dopiero teraz jest oddech, żeby uporządkować salony, magazyny, po intensywnym grudniu i początku stycznia. Niech nie przesadzają z tymi urlopami, zaległe to jeszcze rozumiem, jeżeli ktoś potrzebuje to też ok, ale NIC na siłę.
A później firma się dziwi, że ma tak ogromną rotację na sklepach, że ludzie nie chcą tu pracować, że byli i obecni pracownicy piszą negatywne komentarze. Dopóki nie zmienia podejścia do pracownika, to się nic nie zmieni, a szkoda bo może być normalnie trzeba tylko szanować ludzi i dzielić się zyskiem, chcieć żeby innym też się dobrze żyło, a nie tylko pchać w swoją kieszeń.
Jeszcze dużo czasu upłynie zanim w kwestii zarządzania zmieni się cokolwiek. Centrala myśli że jak nie dole stworzy (usunięte przez administratora) to wszyscy będą z uśmiechem na twarzy przychodzi i chwalic firmę za jej wspaniałe podejście do ludzi. I to się tyczy nie tylko wynagrodzeń ale i grafików,urlopu- na jakiej podstawie niejaka Pani K. rządzi z zza biurka grafiakami dyktuje kiedy i na jak długo mamy na urlopy schodzi. Nie ma ruchu więc wypychac w styczniu ludzi na tyg urlopu bo musza się jej tabelki zgadzać. Urlop 9 lub 14 dni a jak potrzebujesz mniej to nie można bo regulamin, stałe zmainy a jak się ktoś wyłoży to przewracanie zycia reszcie pracowników bo codzinnie musi być taka sama liczba osób No bo jak w jedn dzień jest 5 os a w 4 na zmianie to się swiat zawali i karton mniej dostawy wyjdzie . Wizyta lekarska planowana od potorej roku-jesli grafik się klei to zapomnij ,możesz wziąć uz albo załatwić sobie l4. Zenada. Na szczęście ostatnie wydarzenia tak mnie zmotywowały że tylko czekam do ostatniego piątku i skaldam wypowiedzenie. Narazie od nas odeszły 2 osoby ,ja jestem kolejna.... centrala sama niszczy ta firmę wymyślana za (usunięte przez administratora) regulaminem No ale to już nie moja sprawa
Jeśli chodzi o urlopy to dla firmy wygodnie i najlepiej żeby pracownicy brali je w miesiącach gdzie mało klientów i mała sprzedaż. Chcą zmusić pracowników by w ten czas wykorzystali swoje urlopy i dla nich to nie ważne że to nie są urlopowo miesiące zimno nie ma co robić w ten czas. Ale pracodawca nie może zmusić pracownika do wzięcia urlopu chyba że to jest urlop zaległy z poprzedniego roku, więc jeżeli sami nie zgodzimy się wziąć urlop w styczniu to nikt nie może nas do tego przymusić taki jest kodeks pracy. Więc nie zgadzamy się na to nic nam nie zrobią a co zwolnią nas no nie i tak nie ma kto pracować w tej firmie wiecznie brak pracowników,
Mam nadzieję, że grafik Inwentur na rok 2022 będzie podany przed tworzeniem grafików na styczeń.To znacznie ułatwi nam org pracę, oraz tworzenie planów UW na kolejny rok :)
Mamy koniec grudnia a grafiku inw na 2022 jak nie było tak nie ma, a do 15 stycznia trzeba plan urlopow zrobić.
Nie jest to prawdą,kierownik sieci już z 2 tyg temu jak nie dalej przesyłał na pocztę terminy inwentury na styczeń
Tylko na styczeń, a gdzie cały rok? Niektóre składy są tak małe, że urlop nie może pokrywać się z inwentura, i nie po to ustala się z załoga plan urlopów żeby go za chwilę zmieniać.
Organizacja pracy tu się kłania, salony są rozliczane z tego, a co z centralą. Grafik inw powinien być już ułożony na cały rok, żeby kierownicy mogli z zespołami ułożyć plan urlopowy, bywa że są tak niskie składy, że nie można dać UW w czasie inwentury ponieważ byłoby za mało osób na niej. Do 15 stycznia ma być wysłany plan UW do kadr. To trochę bez sensu układać coś i zaraz zmieniać, tym bardziej że pracownik ma prawo zaplanować sobie urlop.
Szkoda, ze nie powstał grafik inwentur na CAŁY ROK, urlopy planujemy na cały rok a nie na mc do przodu. Jeżeli inw mocno skoliduje z urlopem, to bardzo możliwe, że urlop będzie przełożony. A później ktoś ma pretensje, że mu urlop poprzekładali.
O co Ci konkretnie chodzi? Bo ta wypowiedź jest co najmniej dziwna:)
Ile zarabia kierownik sklepu?
Czy wypłata była już większa ta w styczniu czy dopiero od lutego są większe te wypłaty?? I jak jest liczona wypłata od 10 do 10 czy inaczej
Każdy dostał troszkę więcej w wypłacie ze względu na zmianę kwoty wolnej od podatku jednak pensja po podpisaniu aneksu bd dopiero w lutym za miesiąc styczeń
Wypłatę liczymy miesięcznie tzn od 1 do np 31, a płacone masz dopiero 10 następnego miesiąca. Nowe stawki z podniesionej najniższej krajowej będą wypłacone w lutym tj 10 lutego.
Jak sytuacja u Was w salonach po nagłośnieniu sprawy o aneksach? Pracownicy chcą składać wypowiedzenia?
Jak na razie czekamy na rozwój wydarzeń, na to co firma zrobi, póki co zarząd ma wolne, więc brak konkretnych informacji, zobaczymy co w styczniu ogłoszą. A tak w ogóle to info o rabatach pracowniczych miało być wg maila RG do końca tego roku, a tu cisza. Nie ładnie...
Jeżeli dadzą od stycznia porządne premie to jest to do przełknięcia, ale muszą być porządne. W styczniu pewnie dadzą więcej info i na pewno będą zmiany.
Niech wszystkim dadzą premie a nie tylko ks i sz. Nikt za najniższą krajową nie będzie też pracować
Myślisz że to możliwe że dadzą nam większe premie? Szczerze mówiąc to wątpię w to:( naprawdę szkoda że tak nas firma nie docenia:(:(:(
Myślę, że tak zrobią, poczekajmy na info, na razie poszły aneksy bo to wymusza rząd, następny krok to zwiększenie premii i zróżnicowanie jej między stanowiskami. Myślę, że tak właśnie zrobią.
Nie zrobią nic :) sz zca i sp beda zarabiac tyle samo, więc czas sie pożegnać Bo ja pracuje za 3, nie raz zostaje dłużej jak z czyms sie nie wyrobimy, wymagania firma podwyższa, lfl rosnie, a sklad coraz mniejszy. Firma ma prawo nie dac podwyzki, otrzymając pare baniek z tarczy a ja mam prawo sie zwolnić. Tak jak kazdy sz :) Polecam takie rozwiązanie. U nas idziemy sz zca, wiec ks zostanie sam ze sprzedawcami. Powodzenia Panie RG, bo firma pracownikiem stoi :)
Sama włącz myślenie i jak się wypowiadasz to jaśniej bo nie wiadomo o co Ci chodzi. Czasami tak bezczelne typy tutaj się wypowiadają, że głową mała :(
Zgadza się. Nie dość że praca do najłatwiejszych się nie zalicza to jeszcze firma nie szanuje wieloletnich pracowników. Wynagrodzenie powinno być uzależnione od stanowiska bo jednak więcej oczekują od Z-CA czy SZ i oczywiście różnice powinny być większe niż 100zl brutto Cierpliwość się kończy....
Każdy ma inaczej taka prawda.Dobrze ktoś napisał. To raczej Ty nie rozumiesz znaczenia przekazu.
A jak napisać jaśniej że każdy tu ma inaczej płacone. Zastanawiające. I skąd ta pewność że to kobieta pisze??
Nawet jak są różne stawki między salonami, to aneksy nie dotyczą wszystkich, tylko tych co mieli mniej niż obecną najniższa krajowa. Może są salony ze pracownicy zarabiali więcej,wtedy nie trzeba dawać aneksów.
Różnica zasadnicza to taka że na salonach wysokoobrotowych gdzie firma ma duże zyski zawsze jest szansa na wyższą pensje.Tam gdzie ponoszą straty dadzą minimalne bo muszą i nic więcej.W większości firm już tak robi niestety
No tak, ale nie może tak być, że funkcyjny razem z premia ma tyle samo co sprzedawca, a SZ ma mniej na czysto niż osoba poniżej 26 rz nie funkcyjna. To powinni wyrównać bo ludziom się krzywda dzieje, i nie ma co się dziwić.
Tutaj na prawdę wypada pochylić się nad tymi wynagrodzeniami, i wyrównać to chociażby w premii, nie może by tak, że funkcyjni zarabiają tyle samo co sprzedawcy, nie może być tak. że SZ powyżej 26 rz zarabia mniej lub równo co sprzedawca do 26 rz. Dobrze byłoby też wprowadzić dodatek stażowy i docenić długoletnich pracowników, tych ,którzy pracują i nie stwarzają problemów, bo to są główne filary firmy, i jest różnica między pracownikiem doświadczonym a nowo przyjętym. Zacznijmy się szanować, bo szacunek idzie w obie strony. Wraz z aneksami nie przyszła żadna informacja, czy to tak zostanie, czy to się zmieni, nic. Do tej pory nie ma też informacji o wprowadzeniu rabatów pracowniczych a miało byc info do konca roku 2021, do tej pory nie ma tez informacji o zamowieniu budzetowym a sa salony, że już nie ma podstawowych produktow niezbednych do funkcjonowania sklepow. No bądźmy poważną firmą.......
My już dostaliśmy info od rks, ze aneksy dla z-ca i sz nie przyjda. Kolejna ewaluacja po kwartale, zależy w jakiej kondycji finansowej będzie firma. Oczywiście jeśli jakis Sz jeszcze zostanie w tej firmie do tego czasu.
My również otrzymaliśmy informację od RKS, że nie ma co liczyć przez kwartał na podwyższki. Przynajmniej wiemy na czym stoimy. Przynajmniej przez najbliższy kwartał. Jeśli chodzi o zniżki pracownicze to jakaś kpina z brakiem informacji. Później na rekrutacji (usunięte przez administratora) się przyszłych pracowników, że firma ma zniżki pracownicze. Wstyd.
Niestety nie wszystkie salony otrzymały tę informację. Na salony wysłano aneksy bez żadnego wyjaśnienia. To jest chyba 1-sza firma w, której pracuję gdzie zrównano pensje pracowników funkcyjnych z pracownikami bez funkcji,na niektórych salonach nawet róznicy w premii nie ma. Od jakiegoś czasu nie można się doprosić o nowe zamówienie budżetowe, to nic , że nie ma już czym sprzątać, przypominam że to pracodawca jest od zapewnienia środków do funkcjonowania salonów a nie , że pracownik musi sobie wyczarować, albo ludzie kupuja za wlasne zarobione pieniadze. To przykre, że do tej pory nie ma żadnej informacji o zniżce pracowniczej, pomimo tego, że był mail że będzie info do końca roku. Teraz jest rynek pracy pracownika, byle kim z ulicy się nie zastąpi doświadczonego pracownika, więc warto szanować ludzi, pracownik to nie tylko koszt ale też wartość. W momencie kiedy wzrasta najniższa krajowa, naturalną rzeczą jest wyrównanie pozostałych pensji, bo stawki się zmieniły. Jeżeli pracownicy czują się niesprawiedliwie potraktowani, raz drugi zacisną zęby, ale za trzecim już złożą wypowiedzenie i odejdą. Każdy potrafi liczyć i porównać sobie stawki, tutaj już SZ zauważyli , że sprzedawcy do 26 rz wychodzą niewiele więcej od nich, a jak wiemy sprzedawca nie ma tylu obowiązków do wypełnienia co SZ, który niejednokrotnie musi zastąpić kierownika. Tutaj firma powinna podjąć jakieś działanie lub wyjaśnić dlaczego działań nie podejmuje.
Jak jest rynek pracownika,to się zwolnij i szukaj szczęścia gdzie indziej..co tam jeszcze robisz?
Premiie ? Premia jest uznaniowa ,dziś jest jutro jej nie masz. Wynagrodzenie niech podniosą a nast premie. Wynagrodzenia Ci nikt nie zabierze a z premia to już różnie. Przy pierwszym lockdownie zabrali premie na długo,więc co Ci da jak będzie wyższa?
Ale skoro nie dali, nie wyrównali pensji, to niech chociaż zrobią porządek z premiami. Na ten moment nie ma praktycznie różnicy między (usunięte przez administratora)
@Pracownik czy ktoś już poznał nowa Panią Regionalna pomorze?
Czy można nosić w tej firmie cos w innym kolorze niz czarny? Chociaż jakis kardigan narzucony na czarna bluzke?
Dozwolonymi kolorami jest czarny i grafitowy. O granie nie ma mowy w wytycznych, jest niedozwolony.
Po rozmowie z panem Rafałem, dowiedziałam się, że jest dozwolony kolor ciemny, w tym również granat ;) Po prostu nie mamy się rzucać z daleka w oczy jakimiś pstrokatymi ciuchami :D
Kochani, jak stoicie z zamówieniami budżetowymi, też zaczyna Wam po woli wszystkiego brakować? Do tego te limity moim zdaniem są za małe, po za tym na realizację się strasznie długo czeka. Może powinni zmienić dostawce, usprawnić to jakoś. To nie może być tak, że pracownicy zostają bez śr czystości na sklepie. Coś tu ewidentnie nie gra.
Budżety są tak niskie, że trzeba się na głowic przy tym zamówieniu, nam też już wiele rzeczy brakuje, zam było na 11 i 12,wiec powinno wyjść już nowe a tu cisza.Bywa, że pracownicy kupują coś we własnym zakresie bo brakuje.
Zamówienia budżetowe nie przychodza w terminie, zawsze jest jakaś obsuwa, a ty sobie radź, nie ważne że salon nie ma już śr czystości. Powinni coś z tym zrobić, zmienić dostawcę, albo bardziej się zainteresować czy salony czegoś nie potrzebują czy śr starcza, a może nawet zwiększyć limit przeznaczony na te zakupy.
Środki czystości to jeszcze ale nam teraz zabrakło papieru do drukarki, rolek do kasy fiskalnej i do terminala, taśmy czarnej, kopert do dokumentów. Budżet jest zdecydowanie za niski i kupując papier listki do rąk to 49 zł musisz wydać na dzień dobry bo w coś ręce mokre trzeba wytrzeć!
Jeszcze teraz przy pandemii ręce częściej myte więc ręcznik szybko schodzi. Te ręczniki papierowe są strasznie drogie a marne jakościowo, powinni zmienić tego dostawce i poszukać innego. Żeby na salonach brakowało podstawowych rzeczy to wstyd! Niedługo nie będziemy mieli czym sprzątać na salonach, bo organizacja tych zamówień jest do kitu, a budżety za niskie.
Ja nie wiem, i nie rozumiem, dlaczego jeszcze nie ma zamówień budżetowych na następny okres, 11 i 12 już się kończą, tak samo jak się kończą śr czystości i inne na salonach, centrala ma może i przerwę świąteczna, ale na sklepach pracują ludzie i potrzebują do funkcjonowania ścierek, płynów, ręczników papierowych itp czy tam ktoś śpi?
Te zamówienia budżetowe to jakaś kpina, nie dosyć, że budżety poobcinali i są za niskie, to jeszcze czas oczekiwania na realizację jest za długi i jeszcze nie przychodza w terminie tylko zawsze jest jakaś obsuwa z dostarczeniem. Powinni coś z tym zrobić, zmienić, zadbać o to żeby na salonach niczego nie brakowało a wręcz był jakiś zapas środków itp
Do tej pory nie ma jeszcze info o zam. budżetowym, zaraz nie będziemy mieli czym sprzatać i na czym drukować dok :/
Jak pracownicy kretyni to kupują za swoje pieniądze tego co brakuje i firma powinna zakupić. Krótka instrukcja co się robi jak brakuje produktów do sprzątania i papieru do drukarki i.t.p. Informuje się RKS-a że za kilka dni się skończy płyn do szyb, papier do drukarki, płyn do podług itp. czy będą w najbliższym czasie zamówienia budżetowe, jeżeli odpowie że nie będzie to pytasz czy można zakupić te produkty na fakturę? jeżeli RKS odpowie że nie to piszesz że od dnia tego i tego salon nie będzie sprzątany i nie będą drukowane dokumenty i raporty bo nie ma do tego produktów. W dzień kiedy ci się wszystko skończy dla przypomnienia dzwonisz do RKSa i przypominasz że już nie masz na czym drukować i czym sprzątać i pytasz CO masz w takim przypadku robić. I RKS musi podjąć decyzję, nie może Ci powiedzieć żebyś kupiła za swoją kasę, więc na 99,99% pozwoli zrobić zakupy na fakturę albo przerzuci ci produkty z innego salonu z którego jest większy zapas. LUDZIE nie dokładajcie swojej kasy na firmę, która biedna nie jest tylko MEGA SKĄPA.
@jojo pisać do tego kto odpowiada za zamówienie budżetowe że artykuły ci się skończyly i czy możesz kupić na fakturę bo inaczej do nich nie dociera.
To jest pierwsza sieciówka w jakiej pracuję, gdzie dopuszcza się do sytuacji, żeby na salonach brakowało podstawowych środków do sprzatania i org pracy. I jeszcze pracownicy muszą się prosić o zamówienie budżetowe, tak jakby ktoś łaskę robił. Żenujące to mało powiedziane.
To nie piszesz maila, bo wtenczas wszyscy Cie olewają, tylko dzwonisz do biura do centrali i prosisz o przełączenie do kogoś kto się tym zajmuje, a jak nie ma tej osoby to prosisz o osobę która ją zastępuje.
Szczerze, to wyglada jakby pracownikom zależało bardziej na prawidłowym funkcjonowaniu salonu, niż osobom ,którym powinno. To przykre, że trzeba dzwonić,pisać maile i upominać się o rzeczy,które bez gadania powinny być zawsze dostępne na salonie. Wstyd!
Cześć dziewczyny, mam kilka pytać odnośnie dzisiejszej wypłaty. Została naliczona wg nowej minimalnej krajowej z dodatkiem za pranie odzieży? Kwestia nowego ładu wchodzi również z tą wypłatą czy dopiero w lutym za styczeń?
Czy jak jestem na L-4 dostane premie?
Dostanę emaila i ja go rozumiem tak ze ks musi wybrać jedna osobę na salonie której należy się podwyżka
Hej, O co chodzi z meilem od pani K. Z kadr? Odnośnie wyboru pracowników do stworzenia jakiegoś regulaminu?
Potrzebują dwóch ludków, przedstawicieli pracowników, żeby ustalić z nimi sposób ochrony sygnalistow oraz sposób w jaki można zgłaszać wszelkie naruszenia. To wymóg Uni Europejskiej. Tylko i wyłącznie do tego celu powołują tych przedstawicieli. Innych działań się z pracownikami nie ustala, a szkoda bo może rotacja byłaby mniejsza')
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Carry Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Carry Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 874.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Carry Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 769, z czego 36 to opinie pozytywne, 215 to opinie negatywne, a 518 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Carry Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Carry Sp. z o.o. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.