oderwali Cię od kasy to teraz mendzisz.Sam sobie układam życie i nie muszę słuchac rad dobrych wójków.Potrzebną kasę mogę dorobic wg swojego uznania.Jak mi się przestanie podobać to sam zrezygnuję,ale nieroboli związkowych nie będę słuchał.Jeden zakład i ileś tam związków,a każdy ciągnie do siebie.Obiecują obronę i wstawiennictwo.Jestem " pisaty i cytaty" i nie potrzebuję utrzymywać tych dziadków.Poznałem rynek ochraniarski i innej f-my nie polecam.Rozwalcie tą firmę i doznacie jak inni z otwartymi rękami na Was czekają !Ale zapomnijcie o umowach o pracy i możliwości oficjalnego dorobienia."Moje uszanowanie"
fakt pełen pakiet socjalny umowa o prace wszystko jest w tej firmie ale co z tego jak wiekszosc to emeryci ktorzy notorycznie sa w pracy na kazdy tel bo nic innego nie maja do roboty i jeszcze płacza ze mało dodatków pomijam fakt ze pracownik bez licencji za dodatek ma 60 złotych a z licencja 100 % wiecej a koordynator kaze sobie odsniezac dojscie do dzrwi bo prcownik ochrony bez licencji to ciec wiec nie ma sie co dziwic ze reszta licencjonowanych tez tak nas traktuje.
Ja kolego Sedan chodzą po ziemi , miałem okazję przyjrzeć się z bliska, jak cywilizowane państwo dba o pracownika i obywatela . Widziałem też jak równym partnerem może być dla pracodawcy działacz związkowy . Widziałem z bliska jak bezwzględnie traktuje[usunięte przez moderatora]pracownicze pracodawcę . Jak pojawia się na pierwszych stronach gazet, gdy sprawa zniewalania swoich pracowników wychodzi na jaw. Ja tą swoją wiedzę opieram na własnym życiowym doświadczeniu . Nie na tym co mi opowiedział zawiedziony pracą zagranicą kolega, który nie nauczył się języka kraju do którego zajechał aby się tam dorobić . Dlatego wyjeżdżając za granicę zatrudnił się znowu u jakiegoś[usunięte przez moderatora] z Polski , który wyjechał za granicę aby tam szybko dorobić na własnych rodakach . Nie zaprzeczam , że pseudo związkowców w firmie nie mało. Lecz oprócz tych z pozorantów są również ci, którzy faktycznie działają w dobrej wierze i we waszym interesie. Jeżeli wierzysz Sedan w to, że pracodawca sam od siebie da ci zarobić więcej z własnej nie przymuszonej woli to jesteś w błędzie. Pracodawca dopiero postawiony pod murem przez sprawnie funkcjonującą strukturę związkową daje podwyżki . Kodeks Pracy jest takim właśnie narzędziem dzięki któremu sprawne działające związki są w stanie wymusić na pracodawcy godne zatrudnianie pracowników . Gdy natomiast związki stają się jedynie przykrywką dla ciemnych interesów pracodawcy, to do takich związków pracownik nie powinien należeć. Płacenie na takich liderów związkowych to faktycznie strata kasy . Ta rzecz kolego na pewno nas łączy, nie dzieli . Zapewniam cię jednak, że w tej firmie są taki osoby które są faktycznymi działaczami związkowymi . Działając wspólnie z nimi jesteście w stanie wiele zmieniać we właściwą stronę w tej jakże chorej branżę firm ochroniarskich . Warto w to uwierzyć . [usunięte przez moderatora] praca , to tylko bieda praca i praca i jeszcze raz praca . Czy na tym ma polegać nasze życie ??? Zakpiłeś sobie z osoby, która napisała o swoim narzeczonym .Ja ten wpis uważam za bardzo wartościowy i potrzebny , ta sprawa nas tym razem dzieli. Ten wpis pokazuje ponurą rzeczywistość pracownika zatrudnionego w firmie KOK. Nad tą ponurą rzeczywistością należy kolego się zastanowić , nie robić sobie z tego kpiny. Dałeś się kolego urobić propagandzie, która jak widać po dziś dzień w tej nie godniej polecenia firmie funkcjonuje . Propagandzie ogłupiania , ciemnoty, której jedynym celem jest maksymalny wyzysk Twojej Osoby przez nieuczciwego pracodawcę. Gdy będziesz chciał działać sam nie wiele uczynisz . Gdy znajdziesz grupę osób , którą w tym momencie mogą być Związki Zawodowe to nasz szansę, z której warto skorzystać. Życzę ci Sedan Powodzenia.
Nic nie zrozumiałeś. Pracodawca zatrudni wiecej ludzi, żeby i tak nie płacić nadgodzin. Na pół albo 3/4 etatu ale i tak ich nie zapłaci. Tak w innych krajach .... w innych krajach zatrudniają Polaków za 1/4 stawki, co ty bredzisz. Kto tam jest ścigany? Setki tysięcy ludzi pracują na czarno za pół darmo. Zejdź na ziemię. Przepisy są dla kolesi z rządowych ław. Jakie Związki???? Jakie? Nie rozśmieszaj mnie. Gdzie ty żyjesz, komu te twoje związki pomogły? Dzięki związkom przyjęli na umowę o pracę emerytów, bo umowy śmieciowe. Nie ma na podwyżki, bo trzeba im płacic za urlop, wczasy pod gruszą, kupować mundury i płacić na zwolnienia chorobowe. Podziękujmy związkom za to, że za nasze składki kopią nam w tyłki.
Płacenie nadgodzin z dodatkiem 100% to kochany kolego nie wymysł z PRL - u ,. Tak kolego za pracę w czasie ponadnormatywnym płaci się w całej cywilizowanej części Europy. Ci co tego nie czynią są ścigani z urzędu nie tylko, że zwracają pracownikowi to co faktycznie zarobił , ale dodatkowo płacą wysokie kary za to, że [usunięte przez moderatora] pracownika . Polska ratyfikowała 10 czerwca 1997 roku Europejską Kartę Społeczną i pewien jej fragment dotyczący zapłaty pracownikowi za pracę w czasie ponadnormatywnym w brzmieniu : 2. uznać prawo pracowników do zwiększonej stawki wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, z zastrzeżeniem wyjątków w przypadkach szczególnych; Firma KOK zamiast uznać to prawo zaproponowała ci abyś podpisał kolejną umowę choć tak naprawdę wykonujesz dalej ten sam rodzaj pracy , na dokładnie tym samym stanowisku pracy. Firma po prostu zakpiła z ciebie i z twojej godności . Bo płacąc za pracę w tej niby innej firmie płaci ci połowę tego co ci się tak naprawdę należy . Przez ile lat jesteś tak [usunięte przez moderatora] ??? Czy nie warto by się było się o te pieniądze upomnieć , masz do dyspozycji ponoć 5 Związków Zawodowych , niech by one w walce o tą zaległą kasę, o swoje Cię wsparły . Jest w Kodeksie Pracy taki przepis art. 18 mówiący: Art. 18 § 1. Postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. § 2. Postanowienia umów i aktów, o których mowa w § 1, mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy są nieważne; zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy. Czy nie warto by się z pomocą związków o tą kasę upomnieć, zamiast narzekać, że nie masz za co spłacać kredytów. Pieniądze te leżą na ulicy, czy nie warto o nie upomnieć ??? Kochany kolego , gdy w 1956 roku w PRL -u , przestano w Poznaniu płacić nadgodziny, ludzie wyszli na ulicę,choć nie było wtedy niezależnych Związków Zawodowych . Bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych zatrudniano osoby w czasach ZIEMI OBIECANEJ, tak też obecnie zatrudnia się również w [usunięte przez moderatora] .
Oczywiste jest, że ludzie w ochronie zawsze dorabiają. Jeżeli nie mogą w macierzystej firmie ( np. przez KR) to i tak szukają dodatkowej pracy w innej firmie. Dlatego kłapanie ozorem, że są [usunięte przez moderatora], zmęczeni to bzdety pod publiczkę. Jeżeli zlikwidują KR i przyjmą dodatkowe osoby to ciekawe z czego będą żyć ci, którzy teraz dorabiają. Ilu z tych ludzi ma kredyty do spłacenia? Póki co jest zawsze dodatkowa kasa na takie wydatki a potem co? Będą szukali zatrudnienia w innych firmach i może dostaną, owszem za połowę tego co mają teraz. Żaden pracodawca nie pozwoli sobie na wypłatę nadgodzin, to nie czasy PRL kiedy za wykonanie 300% normy górnikom stawiało się skrzynkę wódki. Ludzie zejdźcie na ziemię. Uśmiałem się do bólu po przeczytaniu postu o biednym zapracowanym narzeczonym. Laska chciała bogacza a trafił się jej zwykły ochroniarz i niespodzianka. Wracając do tematu jeżeli ktoś nie chce niech nie dorabia, ale niech także nie uszczęśliwia innych na siłę.
chopie jak ty sie marnujesz.Z tymi wiadomosciami to zes juz downo powinien wygrysc tego [usunięte przez moderatora] i tyz bys bol w telewizorni.A tak ino judzisz i pdsrywosz.Trza bylo sie uczyc a nie ciepac kamieniami na szkola.Zgrywosz sie na takiego kombatanta prawego i sprawiedliwego,ale pamietej,juz roz rzescie doprowadzieli do bajzlu.Nie udalo Ci sie zalapac,to teraz nie oglupiaj ludzi bo modzi maja swoj rozum i styropian kleja na scianie,a nie leza na nim.
Kodeks Pracy Art. 1511. § 1. Za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości: 1) 100% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających: a) w nocy, b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, 2) 50% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1. § 2. Dodatek w wysokości określonej w § 1 pkt 1 przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości określonej w § 1. Te twoje 2 firmy to zwyczajne [usunięte przez moderatora] a zapłata w przez drugą firmę to jak widzisz to jedynie jałmużna .
chciałbyś gruchy obijać i brać kasę z 2 firm.To zwolnij się i poszukaj lepszej pracy jak masz takie wysokie kwalifikacje.Nikt Cię nie zmusza do [usunięte przez moderatora] pracy.Widzę co możesz coś poklepać na klawiaturze bo w domu nie masz nic do gadki przy starej.Potrafisz tylko kablować na kierowników.Związkowcom też żle bo obcięto im dostęp do koryta z socjalu dla swoich kolesiów.
nie tylko na kwk piekary osoba zajmuje miejsce na ktore sie nie nadaje tak samo jest na kwk nowy-wirek gdzie dano nowego szefa ktory trafil do naszej firmy z ery ktory wogole nie ma pojecia o pracy na kopalni gdyz byl tylko szefem ochrony na obiekcie w erze a posadke w naszej firmie zalatwil mu jakis znajomy i jak dalej tak bedzie to w tej firmie nigdy nie bedzie osoby na odpowiednim stanowisku a pan zdzislaw p. napewno nie odpowiednia osoba na stanowisku szefa ochrony i nie tylko ja tak mysle ale cala zaloga kwk nowy-wirek.zyczliwy
Gdy kopalnie ochraniała jeszcze straż przemysłowa pracownicy zatrudnieni w tej instytucji zarabiali o około 1/3 mniej, niż górnicy . Dzisiaj dzięki dzielnej postawie związków zawodowych i zarządowi KOK zatrudnieni przy ochronie kopalń zarabiają 1/3 tego co górnik , i wielu czuje się szczęściarzami , iż dostąpili zaszczytu zatrudnienia się w tej firmie. Rzeczywiście działacze związkowi mają faktycznie powód do dymy , bo jest się z czego cieszyć ?????? Zarząd KOK zakpił sobie z ustawy KODEKS PRACY. By nie płacić uczciwe za nadgodziny powołał firmę córkę KOPALNIE RUDZKIE, pod której szyldem ukrył pracę pracownika w nadgodzinach . Wszystko to odbyło się pod pełną aprobatom związków zawodowych . Dzisiaj nagle wielkie zdziwienie , że słabo płacą . Nie rozumiem skąd to zdziwienie ??????
Jak widać na w/w wpisach problem w tym [usunięte przez moderatora]pracy jest! Ale najlepsze jaja są w KWK "Piekary"!!! Tam się szykuje wielki "COME BACK" p. A[usunięte przez moderatora]. ps. "Nicpoń" (tylko że na ruch II - likwidowana kopalnia ""Andaluzja" - lub już zlikwidowana).Osoba ta zajmuje stanowiska kierownicze, ale wg swoich postępowań, organizacji pracy, nie radzi sobie ABSOLUTNIE z zajmowanym stanowiskiem! To jest człowiek który non stop zalicza wpadki (apogeum nastąpiło na "Bobrku" - znikneły tylko talony węglowe- lub aż!). Na "Piekarach" też dało się zauważyć jego nie udolność. Więc pytam: Jak ta firma ma mieć jakiekolwiek zaufanie wobec kontrachentów, jak ta osoba działa destrukcyjnie na jej działalność?! Odpowiadam: swoi swoich kryją,jakieś śmieszne związki działają (w tym przypadku "Kadra" - tam p.N. działa prężnie z małżonką) Więc suma sumaru: Bądż nie udacznikiem, aferowiczem,po prostu poddaj się destrukcyjnej działalności firmy... Oni takich uwielbiają... R.I.P.
NR 1051/VI KAD. RADA OCHRONY PRACY 5.08.2008 Mając na uwadze liczne sygnały o nieprawidłowościach w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy w agencjach ochrony mienia, w maju i czerwcu 2008 r. inspektorzy pracy przeprowadzili kontrole u 33 pracodawców działających w branży ochroniarskiej, którzy zatrudniali blisko 8 tys. osób. W kontrolowanych jednostkach stwierdzono liczne przypadki zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych w sytuacji, gdy cechy tego zatrudnienia wskazywały na obowiązek zawarcia umowy o pracę. Czynności kontrolne inspektorów pracy wskazują, że w agencjach ochrony mienia takie praktyki odbywają się za pośrednictwem zorganizowanego systemu podmiotów zależnych gospodarczo. Inspektorzy przeprowadzali niejednokrotnie równolegle kontrole w kilku podmiotach wchodzących w skład jednej inicjatywy gospodarczej. Np. kontrolując jednocześnie dwie lub więcej agencji ochrony stwierdzano zatrudnianie jednej osoby na podstawie umowy o pracę w spółce „matce”, przy jednoczesnym zatrudnianiu tej samej osoby w ramach umowy zlecenia w spółce „córce”. Inspektorzy pracy ustalali ponadto, że dana osoba, pracująca na podstawie dwóch różnych form zatrudnienia w dwóch różnych podmiotach gospodarczych, świadczy pracę tego samego rodzaju, w tym samym miejscu, w z góry zaplanowanym czasie obejmującym normę z umowy o pracę i umowy zlecenia. W praktyce normy czasu pracy realizowane są u macierzystego pracodawcy, natomiast kontynuacja pracy następuje w ramach umów cywilnoprawnych, zawieranych z daną osobą przez powiązane z pracodawcą podmioty gospodarcze. Jak wykazuje analiza materiału zgromadzonego w związku z kontrolami w agencjach ochrony, stan przestrzegania prawa pracy w tych podmiotach jest wysoce niezadowalający. Zważywszy na wagę problemów ujawnionych podczas kontroli w firmach ochroniarskich oraz ich nasilenie, czynności kontrolne w tego rodzaju podmiotach będą kontynuowane również w następnych latach. Szczególny nacisk zostanie położony na kwestie związane z podwójnym zatrudnieniem pracowników ochrony, tj. na podstawie umowy o pracę i dodatkowo umowy zlecenia z tym samym pracodawcą lub innym podmiotem prawnie i organizacyjnie od niego zależnym. Walczący, czy aby tej sytuacji nie było przypadkiem z tą firmą , co ochrania kopalnie Kompani Węglowej Katowice , to znaczy Konsorcjum Ochrony Kopalń też ma firmę córkę Kopalnie Rudzkie. Mają podobno ISO, a taki sam przekręt jak pozostali . To chyba ktoś nazmyślał ??? Dostają taką kasę za ochronę, a mimo to oszukują biednego pracownika. Piszą , że są tam Związki Zawodowe, pewno należą, do nich prezes i wiceprezes Albo może KOMUNA WRÓCIŁA ??? Chyba to ostatnie. 5 lat minęło , a wszystko po staremu. Strach się bać, jak tak dalej to za kolejne 5 lat będą tam w nadgodzinach pracować w czynie społecznym , za kromkę chleba i dobre słowo prezesa . Tych co walczyli z układami prezesów , na Sybir wywiozą w nagrodę do pilnowania lasu za darmo. Nie będą przeszkadzać TYTANOM PRACY , bo ci będą robić na okrągło po podpisaniu 3 kolejnych umów z firmami wnuczką , pra-wnuczką , i pra-pra-wnuczką. Jak pojadą w nagrodę na grzyby, to w łóżkach będą spali po 5 w ramach oszczędności . Urodzi się z tego chociaż nowe, lepsze pokolenie. Co nie będzie grymasić , że chcą więcej za nadgodziny. Paździoch to chyba jakieś jaja , znowu kupuję sobie saturator i znowu będzie kasiora. Wszystko ma swoje minusy i plusy.
praca w ochronie to nie praca,tylko laba więc przestań narzekać i zabierz się za robotę a nie zajmujesz innymi.jesteś od klachów czy od roboty?
Dwa etaty u tego samego pracodawcy W praktyce więcej komplikacji powstaje w momencie chęci nawiązania drugiego stosunku Zatrudnianie obcokrajowca - jakie obowiązki trzeba spełnić pracy z dotychczasowym pracodawcą. Przede wszystkim nie zawsze dodatkowe zatrudnienie jest możliwe. Za stanowiskiem Sądu Najwyższego należy zwrócić uwagę na fakt, że z tym samym pracodawcą, w zakresie wykonywania pracy tego samego rodzaju, pracownik może pozostawać tylko w jednym stosunku pracy (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13.031997, I PKN 43/97). Jeśli pierwotny zakres obowiązków pracownika będzie tożsamy z nową umową – zarówno cywilnoprawną, jak i umową o pracę, nie ma prawnej możliwości zawarcia dodatkowej umowy o pracę. W takiej sytuacji byłoby to zapewne uznane jako obchodzenie przepisów prawa pracy oraz dodatkowo naraziłoby pracodawcę na odpowiedzialność za wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Pracodawca może również liczyć się z koniecznością wypłaty wynagrodzenia za pracę świadczoną w godzinach nadliczbowych.
Wywalili już dwóch kierowników z Bielszowic, może następny poukłada ten bałagan. To jakaś dziwna kopalnia, a może ludzie zaczarowani, bądź zły czar po przewodniczącym Solidarności który odszedł z tamtąd w niesławie i też ma ciepłą posadkę. Gdzie tu sens!
Pewnie nie wiecie, ale sprawa Kopalń Rudzkich właśnie jest w sądzie, jedna rozprawa już była, druga jeszcze w tym miesiącu. Jeśli wygramy i ożeczenie sądu będzie po naszej myśli to zlikwidują KR i nie będzie już Tytanów pracy. Na kopalnie poprzyjęci zostaną dodatkowi ludzie, by zatkać dziurę po KR. Może czasami trafią się nadgodziny. Szkoda jedynie tych co dorabiali drugą pensje w KR. Z patologią trzeba walczyć.
Większość opinii na tym forum zawsze będzie negatywna, wynika to z frustracji pracowników, którzy mają potrzebę bardziej poskarżenia się i wyżalenia, niż ostrzegania innych. Zadowolonych z pracy, lub może lepiej powiedzieć, nie mających dużych zastrzeżeń, będzie dużo mniej. Rzeczywiście, jest to firma, która potrafi przyspieszyć nadejście choroby zawodowej, jaką jest nerwica. Najbardziej irytowała mnie ich biurokracja, ciągłe pieprzenie o ISO, częste zbieranie danych osobowych od pracowników (nazwisko, adres, nr licencji i identyfikatora itp.), wypełnianie setek różnych formularzy i składanie podpisów gdzie tylko to możliwe. Kilka miesięcy temu zakończyłem pracę w KOK-u z własnej woli. Pracowałem na jednej z kopalń byłego Centrum Południe. Umowa na stałe, stawki wcale nie takie małe, oczywiście jak na branżę ochroniarską, i żadnego zmuszania do „nadgodzin” na zlecenie w firmie Kopalnie Rudzkie. Możliwe, że na innych kopalniach panują inne warunki, ja nie doświadczyłem żadnych prześladowań i nakłaniania do przestępstw na bramach towarowych. Jeśli ktoś już koniecznie chce pracować jako pracownik ochrony, to w tym rejonie nie ma firmy, która oferuje lepsze warunki. A sprawa z „nadgodzinami” w firmie córce na zlecenie jest praktykowana również w innych agencjach i to od wielu lat. Podobnie było z Impelem i Almarem, który obstawiał te kopalnie kilka lat wcześniej. Będzie tak, dopóki ludzie będą podpisywać te umowy i godzić się na to. Praca w ochronie wiąże się z niskimi zarobkami. Właśnie z tego najbardziej znana jest ta branża, więc jeśli ktoś chce zarabiać więcej, to powinien wziąć się za normalną robotę, jak tak zrobiłem. Teraz zapieprzam w prywatnej firmie na hali produkcyjnej, gdzie po jednej zmianie człowiek nawet nie pomyśli o nadgodzinach, ale nie musze się już wstydzić, że pracuję jako cieć. Użyłem określenia „cieć” bo organizacja, jak i wykonywanie zadań związanych z ochroną mienia w KOK-u jest bardzo dalekie od profesjonalizmu i stosowanie nazwy „pracownik ochrony” jest moim zdanie nadużyciem.
Firma jak każda w tej branży patrzy na swój zysk nie na ludzi póki masz siły, zdrowie i uprawnienia to robisz jak stracisz możliwość to kopa w[usunięte przez moderatora] następni najlepiej emeryci bo ci będą robić za grosze jednak beż zbędnego wysiłku mają już swoje emerytury i zarabiają na fajki i wóde
Moris - 2013-01-14 06:44:23 Z tego co wiem nikt nie zmusza do pracy ponad miesięczną normę. Dorabianie jest dobrowolne. Pieniądze jakie idą dla liderów związkowych mogły by iść na podwyżki. To pracownicy tworzą związki i wybierają ich przedstawicieli i to nasza wina , że jest ich aż tyle. Jeden prężny związek wystarczy. Po co utrzymywać tyle nierobów!Przeżyłem ten okres gdy i doskonale pamiętam jak to [usunięte przez moderatora]do pracy ponad godziny normatywne wyglądało . Zatrudnianie w firmie córce to nie była wcale wolna swobodna decyzja pracownika to tylko w teorii którą dzisiaj głoszą osoby kierownictwa . Każdą osobą która nie chciała podpisać tej umowy poniewierano szantażowano na wszelkie możliwe sposoby . Zamiana nadgodzin w fikcją innego zatrudnienia to zwyczajne draństwo. W tym zatrudnieniu o nazwie KOPALNIE RUDZKIE mieszczą się nadgodziny wypracowywane w KOK ,a to jedno wielkie i skandaliczne oszustwo . Ci którzy nie godzili się być oszukiwanymi w ten. że właśnie sposób byli poniewierani, z byle powodu karani, wzywani do kierownika. Kierownik podnosił głos na pracownika ,który nie chciał podpisać umowy z Kopalne Rudzkie. Z pewnością takie miał kierownik polecenia od przełożonych. Mnie osobę,która najmocniej sprzeciwiała się podpisaniu tych oszukańczych umów z Kopalnie Rudzkie w nocy wyrzucono z pracy, jest na to bardzo wiele świadków . Na moim oddziale zabroniono tym którzy nie podpisali umowy z Kopalnie Rudzkie konwojowania składów węglowych, co dla nie jednej osoby stanowiło 1/3 zarobku . Gdy przyszło się do tego w sądzie przyznać, jakoś dziwnie brakło odwagi, pamięci. Lepiej było powiedzieć myśmy niczego nie zabraniali ! Osoby zatrudnieni na kopalni Ziemowit ten epizod z pewnością pamiętają . Można by przypominać jeszcze inne epizody świadczące o tym , że pracownicy byli zmuszani do zatrudnianie w Kopalnie Rudzkie ale daruje sobie by nie wydłużać wpisu. Gdy Pracownikowi płaci się połowę tego co się należy i gdy ktoś jest do tego biednym człowiekiem to niestety nie jest w porządku !!!!! Trzeba pogonić w tej firmie faktycznie tych darmozjadów co nazywają się związkowcami , którzy marnują pieniądze biednego pracownika . Pan Panie [usunięte przez moderatora]pisze o dobrowolności, takie bajki to można opowiadać dzieciom , a nie dorosłym ludziom którzy mieli okazję popracować w firmie o nazwie KOK. Ci co nie popisali umowy z Kopalnie Rudzkie nie pracowali dodatkowo. Ci co te umowy podpisali pracowali choćby 2 etaty jeden w KOK , drugi w fikcji zatrudnieniowej o nazwie Kopalnie Rudzkie . Bardzo często ta praca ponad siły nie służyła zdrowiu pracującym na te dwa etaty i byli biali jak ściana, oczy mieli przekrwione . Często złapany pijany górnik z 3 promilami alkoholu we krwi wyglądał o niebo lepiej , niż przemęczony skrajnie pracownik . W firmie tej jest nadzwyczaj wiele nadzoru , dlaczego taka fikcja zatrudnieniowa nie była przez nikogo kwestionowana ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Konsorcjum Ochrony Kopalń?
Zobacz opinie na temat firmy Konsorcjum Ochrony Kopalń tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 55.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Konsorcjum Ochrony Kopalń?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 3 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 23 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
