a jaka była umowa o pracę @agata, czy nie było konkretnie zapisane jakie masz obowiązki?
Telefony do recepcjonistki o 3 w nocy, że ma na 8 być w pracy. Telefony np 11 razy w ciągu nocy kiedy się było na wolnym. Praca po 16 godzin bywało. Brak wynagrodzenia za nadgodziny. Sprzątanie, gotowanie, zero urlopu, nic! Dostałam wypowiedzenie, bo wzięłam "żetkę", bo zwyczajnie miałam rozwolnienie.
MASAKRA RECEPCJA W TYM HOTELU JEST OD WSZYSTKIEGO!!,OBSŁUGUJE KUCHNIĘ I PRZYRZĄDZA ŚNIADANIA DLA GOŚCI!!! SPRZĄTA PODŁOGI, ZAMIATA,ODŚNIEŻA, ZA MARNE GROSZE!! WYMAGANIA DUŻE W ZAMIAN NIC!!! NIE POLECAM UWAŻAJCIE NA TĄ FIRMĘ LUBIĄ ODLICZAĆ Z WYNAGRODZENIA NAWET ZA HERBATĘ!!! ZERO STAWKI NOCNEJ I MOŻLIWOŚCI AWANSU!!! NIE POLECAM!!
Firma NIEWYPŁACALNA!!!!!!!!!!!! Radzę omijać szerokim łukiem...
Do wszystkich chętnych do pracy na recepcji w tym hotelu... NIE POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z RECEPCJĄ to ta praca nie ma nic wspólnego... Stanowisko praczki,sprzątaczki,pomywaczki,babci klozetowej i kucharza byłoby odpowiedniejsze... Na dodatek wszechogarniający SYF! Dosłownie! Brak ochrony,monitoringu,czy jakiegokolwiek innego bezpieczeństwa.Praca po 12 godzin,świątek,piątek i niedziela.Recepcja jest jedynie marnym \"DODATKIEM\".O pensji już nie wspominając... Komputer pamiętający epokę kamienia łupanego,brak jakichkolwiek zabezpieczeń... Istna żenada!!!