Najgorsza praca....(usunięte przez administratora). Człowiek traktowany jak śmieć. Teksty typu: idź pod budę no i brak szacunku ze strony ludzi.
@Nick, między innymi magazynierzy, kontrolerzy jakości, managerzy i wiele innych ofert, wszystko jest na stronie Sonoco w zakładce kariera. @D, możesz napisać jaśniej o jakim przepisie mówisz, chodzi o zakładowy czy odnosisz się do jakiegoś ogólnego, prawnego?
Czy to prawda ze w sonoco przez agencje mozna pracowac tylko 18miesiecy ?a potem podziekuja?
Prawo przewiduje, że przez agencję można pracować 18mc, inaczej byłaby to fikcja pracy tymczasowej. Dlatego sonoco ma kilka agencji i ludzie pracują latami.
To że skończy mi się umowa po 18 miesiącach w jednej z agencji to prawo jest takie że druga agencja nie może przyjąć do tego samego zakładu pracy. Musi być odstęp 1,5 roku później po tym czasie można od nowa się zatrudnić tam.
tak to prawda, że na umowe zlecenie możesz w zakładzie pracować tyko 18 miesięcy późńiej podziękują i to nie oznacza, że jak ci dana agencja nie przedłuży to pójdziesz do drugiej i oni podpiszą z Tobą umowę. Prawda jest taka, że jeśli w danym zakładzie przepracuje się 18miesięcy na zlecenie to musi być odstęp 1,5 roku aby móc ponownie przyjść do tego samego zakładu. Jeśli nadal chcesz po tych 18 miesiącach gdzieś pracować na zlecenie musisz do innego zakładu iść.
Zzzz tak to prawda pracują po pare lat przez agencje. Ale wprowadzili teraz przepis, który jasno mówi, że 18 miesięcy w danym zakładzie i wypad. To się jakoś liczy od czerwca tamtego roku więc w listopadzie a przełom grudnia raczej zaczną nie przedłużać. Kolego bądź koleżanko Zzzz przeczytaj przepisy a dowiesz się. Wiadomo narazie cisza jest i nikt nie mówi na ten temat ale prawda jest taka anie inna.
Ja lubię tę pracę mimo wszystko, wystarczy się dobrze wbić na maszynę na której potrafi się pracować i tyle. Problem jest jednak ze strony ludzi bo każdy każdemu (usunięte przez administratora) obrabia, ja rozumiem, że 8 godzin to zbyt dużo żeby siedzieć i nic nie mówić ale ludzie... Szanujmy się. Do tego w tym G1 to ludzie zachowują się jak zwykle bydło, wciskają się tak na (usunięte przez administratora) że nie patrzą (ostatnio miałam sytuację, że kasownik mi się wbijał w kręgosłup i jeszcze jakaś baba się do mnie sapala, że mam czelność się odzywać, najs) Także praca sama w sobie jest fajna tylko ludzie się niemożliwi.
Pracuje w Sonoco 2 tygodnie i wszystkie wymienione negatywne opinie to prawda. Wyzysk zaczynając od agencji pracy Fenix 10 złotych za koszulke. Śmierdzące noski na obuwie , ochrona traktuje pracowników jak potencjalnych złodzieji rewizje osobiste, brak stałych szafek na ciuchy codziennie inna jakieś głupie karty wejść wyjść jak w (usunięte przez administratora) chronionej, jakieś chore przepisy BHP trzeba zdawać egzaminy.
Lepiej kup sobie buty na Allegro za 40 zł i masz spokój. Ten zakład to (usunięte przez administratora)
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Inaczej na temat sonoco będą wypowiadać się pracownicy agencyjni a inaczej osoby zatrudnione na umowę o prace przez zakład
Byłem zatrudniony przez zakład i nic się nie zmienia. Kierownictwo i brygadzistki nadal traktują Cię jak śmiecia
Nie polecam. Przede wszystkim brak jakiegokolwiek szacunku, panuje kolesiostwo, po drugie jak zabraknie Ci palet na zlecenie to sam sobie musisz ich szukać po całej hali, po trzecie jedna przerwa 20 minut i (usunięte przez administratora) w szatniach. Na plus darmowe dojazdy, ale to jedyny plus.
@... każdy ma prawo do zatrudnienia i narodowość nie ma tutaj nic do rzeczy, jeśli ktoś wykonuje swoje obowiązki to, to jest wyznacznik jego wydajności. W firmie trwa teraz rekrutacja na wiele stanowisk i skoro ludzie pracują w Sonoco wiele lat to może oprócz minusów, są jednak jeszcze jakieś plusy?
Napisała Pani, że w firmie trwa rekrutacja na wiele stanowisk. Czy mogłaby Pani napisać jakie to są stanowiska. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pracowalem miesiac i mam dosyc.a to wszystko przez opryskliwych operatorow.chamy i jeszcze raz chamy.a w szczegolnosci operatorka o imieniu Julita.lecz sie dziwucho.
tak
Jeżeli ktoś lubi być traktowany, jak śmieć, być pomiatany i uważany za totalne zero, to jest to praca dla niego. Hala jest zdominowana przez chamów, starych rupieci, wykolejeńców, kryminalistów, pijaków. Organizacja pracy nie istnieje, kierownictwo nic nie ogarnia. Wypłata to śmiech na sali.
Kiedyś też będziesz starym rupieciem.Troche szacunku do osób starszych.Widac właśnie kto się wypowiada w tym komentarzu ktoś na niskim poziomie intelektualnym.
Nikt nie mówi, ze jest idealnie ale nie jest źle.
Nie polecam Chcialabym zeby warunki pracy generalnie sie polepszyly, ale to my musimy o to walczyc-Sonoco mowimy NIE
Siemka. Tak czytam te wpisy i powiem szczerze śmiać mi się chce. Jeden pisze że (usunięte przez administratora) drugi że ciężka praca trzeci że kasa słaba... Ludzie uczcie się to dyrektorami zostaniecie i będziecie mieli wszystko o czym tak piszecie... Ktoś napisał że śmierdzi w szatni no cóż higiena osobista to nie sprawa pracodawcy. Zauważyłem też że pracownicy produkcji najczęściej wydzielają ten jak że nie przyjemny zapach... Jakoś nie widzę wpisów o magazynie który znajduje się na terenie Sonoco czyżby tam był spokój żadnych przepychanek normalni ludzie? Każdy tu coś dał od siebie ja też coś Wam powiem... JAK SIĘ NIE PODOBA PRACA TO PO CO PRACUJESZ IDŹ NA WOLNE. Ale uczciwe nie L4 zwolni się pokaż wszystkim jaki jesteś bohater...
Nikt by nie szedl na L4 jesli by uczciwie przedstawiali prace w momencie rekrutacji a tak uczciwie jest isc na zwolnienie bo po kilku dniach uczciwej pracy i ponizania z nastepuje zalamanie nerwowe.Wiec to trzeba przezyc samemu a nie siedziec na krzesle koordynatora i Hr
Dzień Dobry, szukam spośród osób pracujących w Sonoco kogoś kto byłby zainteresowany pracą w innej firmie o podobnym charakterze (pakowanie produktów) na stanowisku Lidera Linii Produkcyjnej. Praca w systemie dwu zmianowym od poniedziałku do piątku. Mogą być to osoby z niewielkim doświadczeniem w koordynowaniu i nadzorowaniu pracy osób przy linii pakującej (manualnej, nie zautomatyzowanej). Praca jest od zaraz. Proszę o ewentualne polecenia osób pozostawić w odpowiedzi na komentarz.
Witam, jako pracownik produkcji z agencji Fenix oraz WTS spędziłem w firmie Sonoco wystarczającą ilość czasu, aby opisać zaistniałą tam sytuacje dla osób poszukujących pracy. Już na samym wstępie zaznaczę, iż jest to aktywność skierowana głównie dla osób: w trudnej sytuacji życiowej, młodych ( czyt. studentów ), ludzi z brakiem wykształcenia czy też niskim ilorazem inteligencji. Praca ta wykończa zarówno fizycznie jak i psychicznie ( to nawet bardziej ). A więc typowy dzień w Sonogówno to: Pojawiasz się przed firmą ok. 5:20 jeżeli chcesz w jako takim spokoju odczekać czas w 10 metrowej kolejce ( które są 3, po jednej na agencję ) przy okazji lustrując inne spie***iny , z którymi będziesz dzielił czas na zmianie. Oczywiście każdy to odwzajemnia bo co tu robić stojąc 10 minut i czekając na kartę dającą Ci przepustkę do Auschwitz Birkenau ( zimą jest wesoło ). Otrzymujesz ową magnetyczną kartę od niezwykle przeuroczej Pani Grażynki, na twarzy której wymalowany jest niesamowity żal co do swojej doli oraz pogarda uderzająca nas w twarz niczym lewy sierpowy Gołoty, zachęcająca do spędzenia kolejnego dnia w wymarzonej pracy. Następnie po wejściu do budynku przechodzimy przez bramkę i tym razem kolejna piękna Pani podaje nam kluczyk od szatni i nakazuje ruszyć w jej kierunku, kierunku obory bo inaczej nie można nazwać tak bardzo jeb**cego pomieszczenia gdzie około 150 chłopa powoduje większe zagęszczenie smrodu niż promieniowanie w Czarnobylu. Gdy już uda Ci się dostać do swojej szafki manewrując pomiędzy patologią, ukrainą, murzynami, starymi dziadami, śmieszkującymi studenciakiami oraz ( nowość ) hindusami możesz wreszcie ubrać firmową koszulkę z biedabawełny, okulary które szybko się upi***olą oraz rękawiczki jeżeli łaskawa pani od kluczyków Ci je dała ( czasami trzeba okazać te z poprzedniego dnia aby potwierdzić, że nie nadają się do pracy - nie kur**a zbieram wszystkie, piorę i sprzedaje na OLX jako produkcyjne białe kruki ). Następnie jest już godzina 5:50 ( ja miałem wywalone i szedłem jeszcze na szluga bo przecież praca zaczyna się od 6 hehe ) i prawilni pracownicy agencji wybierają się pod 'budkę' gdzie zostają przydzieleni do maszyny. Tam niezwykle zorganizowana grupa kierowników przydziela osoby często nie wiedząc gdzie są tak naprawdę potrzebne co skutkuje powrotem pod budkę. Gdy już znajdziesz swoje miejsce w tym barłogu musisz liczyć się z niesamowitą kulturą ze strony najmniej udzielających się w pracy operatów, osób którym głównym zadaniem jest siedzenie przy swym biurku i opier***nie swych podwładnych na maszynie za: 1. brak umiejętności zrobienia czegoś, co nie zostało w jakikolwiek sposób wytłumaczone 2. zbyt powolną pracę ( tutaj akurat w niektórych przypadkach można przyznać im rację, ze względu na ‘niesamowicie produktywnych’ osobników z Ukrainy ) 3. psucie się maszyny ( tak, bo to głównie przez Twoją osobę 50 letnie maszyny sprowadzone do Polski a w Niemczech oznaczone jako gotowe do zezłomowania odmawiają posłuszeństwa XD ). W międzyczasie prawdopodobnie parokrotnie zmienisz stanowisko pracy ze względu na brak zlecenia co skutkuje tym, iż jeśli masz pracę siedzącą, prawdopodobnie musisz po całej hali szukać krzesła lub stać jak widły w wiadomym miejscu. Przerwa na którą łaskawie pozwalają Ci wyjść Twoi pracodawcy trwa 20 minut z czego większość zajmuje wyjście z produkcji, dojście do szatni a następnie udanie się do kantyny w celu spożycia szybkiego drugiego śniadania i jeżeli starczy czasu skoczenia na równie błyskawicznego szluga. Reszta zmiany przebiega równie ‘gładko’ jak wcześniej. Jest jeszcze wiele innych mankamentów wartych szerszego opisania np. wynagrodzenie ( 13 brutto ); slang jakim posługują się pracownicy ( kartony - składaki, żółta/niebieska przywieszka - światełko, pudełka na maszynki - inery [ jeśli dobrze usłyszałem ] ); ilość maszyn, gdzie na większości pracy trzeba uczyć się od nowa, ale takie cudeńka należy przeżyć samemu. Ogólnie polecam pracę w łódzkim oddziale fabryki Sonoco. :)
Jest to opis czlowieka po gimnazjum moze z ukonczonym L.O ktoremu mamusia dawala na wszystko z ziolem lacznie.A tera ma biedaczek lewe rece do pracy.A was po gimazjum nierobow jst coraz wiecej.Tfu.
Jak byłem tam na rozmowie to zaraz przypomniał mi się Twój wpis. Oni mówili mi to samo tylko, że trochę innym językiem. Kolego świetny opis.
Bosko . Pracowałam tam w latach 2007-2008 zatrudniona przez WTS. Dekada minęła i nic się nie zmieniło, czytając Twój opis poczułam się jakby to było wczoraj. Heh dobrze, że to już przeszłość
Przed wejściem powinien być napis "(usunięte przez administratora)"
Ludzie z progresu ciekawe czy w poniedziałek dostaniemy wypłatę bo miało być do 21 a tu lipa leca w kulki
Słyszałem, że firma ma dobrą opinię jako pracodawca. Podpowiedzcie jaka jest atmosfera i jak prowadzą rekrutację?
Pracowałem i nie było źle http://latina.5v.pl
Ja nie narzekam. Wiadomo, są lepsze i gorsze dni, jak w każdej pracy. Czasami trafisz na porządnych ludzi, a czasem na idiotów, ale jak przymkniesz oko na wieśniactwo co poniektórych, to jest całkiem spoko.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sonoco?
Zobacz opinie na temat firmy Sonoco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 24.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sonoco?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sonoco?
Kandydaci do pracy w Sonoco napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.