Hallo, Shell? Dlaczego nikt nie weryfikuje LP z grafikiem pracy? Przynajmniej pod kątem ilościowym. Nie ma pieniędzy na podwyżki a na shellach wirtualni pracownicy - bo kazali przyjąć ludzi no to sztuka jest. A ze kasa kierownikowi z klastrem w portfel to juz swoja droga.
hahahahaha prawie 3 lata robiłem w tym (usunięte przez administratora) :) i jak shell bedzie upadac to kupie sobie konfetti i pojdę na stację gdzie pracowałem by temu kierowniczkowi wysypać to na stacji i zaśmiać mu się w twarz !!!!!!
Myślałem podobnie z tym że ja bym otworzył szampana .Nienawidzę shella 2 lata tam robiłem 2 lata zmarnowałem .
ja połozylem palę na shella i jestem już ponad rok w nowej pracy kupiłem nowe meble ,kompa ,nakupiłem sobie komiksów i figurek i nowy rower a zaoszczędziłem już ponad 11 tys .dzięki nowej pracy dorobiłem się tylu rzeczy i tyle kasy na koncie plus w skarbonce już nie ma miejsca .Na shellu można się dorobić tylko nerwicy ewentualnie siniaka jak cię klient złapie po robocie mnie ze 3 razy chcieli ale zawsze wygrywałem i to za co chcieli się bić bo ceny za wysokie banda chorych zjebów a kierownicy na shell to kuciapy zasrane, podle i tępe .A najgorzej jak masz zmianę z typem który okazuje się być ćpunem, naćpa się taki a potem biega po stacji bo sobie ubzdurał że coś go goni a potem kładzie się na środku stacji i śpi .
Pracuje na Shellu już dobre kilka lat i niestety nie wyobrażam sobie jak to będzie wyglądać w najbliższym czasie. Szkoda że Shell niszczy wszystko co udało się na stacji wypracować czyli zgrana ekipę I normalne warunki pracy do tego roku. Nigdy nie było kolorowo, ale odkąd Shell zaczął stosować cięcia w budżecie zwalnianie pracowników oraz samotne zmiany,pracownik który był związany z ta firma pezez tyle lat ma dosyć! Kiedy w końcu ktoś na górze się obudzi I zobaczy co się dzieje!
Czy wiadomo już czy Shell uzbierał pieniądze na najniższa krajowa dla pracowników stacji w 2020 bo aneksu dalej nie widzę ?
Rekrutacja była ok.
Nie było takich wszystko związane z pracą
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
jak robiłam na shellu to urodziłam jako dziewica
Dostałem BP na 2020.zero strat, no tak bo przecież nic się nie terminie. Płacę na 2020...ha ha popłakałam się.. Niższe niż na 2019 czyli muszę kogoś zwolnić, więc kto ma pracować?(usunięte przez administratora)
Biznes Plan na 2020 - zero strat. Niemożliwe do wykonania jeśli co chwilę przychodzi w planogramie jakas rzecz której nigdy nikt nie kupi. I ścięty budżet na pracowników, ludzi coraz mniej, wypłaty mniejsze a wymagania rosną. Shellowu się to kiedyś odbije ale jeszcze będzie trzeba poczekać... Za to Orleny rosną w silę, na zmianach po 4 pracowników nawet...
Pracuje ponad 3 lata na Shellu ale to co się tam wyprawia u góry jest nie do pomyślenia. Wypłaty lipne, dodatków żadnych a obowiązków coraz więcej. Pracuje na dużej stacji i jestem sam na zmianach. Gdzie tutaj bezpieczeństwo? Ostatnio przyszło towarzystwo lekko podchmielone i robiło awantury że wezwałem ochronę bo jasniepan przycisk życia zaczął pikac (w takiej sytuacji napewno pomoże) Sama jego idea jest bezsensowna. Chyba tylko znak że w razie czego może karawan przyjechać bezpośrednio a nie ochrona. Sam robię hotdogi, sam sprzątam podjazd, toalety itp gdzie w tym moja przerwa? Kiedy nawet normalnie nie można iść do ubikacji? Szukacie oszczędności tam gdzie nie powinniście. Zamiast wydawać nie małe pieniądze na jakieś chore aplikacje do zdjęć które absolutnie nie odzwierciedlają stanu na stacjach bo wiadomym jest że zdjęcie zrobi się tak żeby przeszło choćby za plecami dystrybutory sie paliły. Najlepiej gdybym jeszcze na trąbce grał kolędy w okresie świątecznym robiąc przy tym hotdoga. Nie mam żalu do kierowników czy klastrów bo to nie ich wina a sami nic nie mogą zrobić bo nie chcą stracić pracy i w pełni to rozumiem. Góra znowu się otrząśnie jak coś się stanie na zmianie jednoosobowej. Nie polecam
To nie macie okienka nocnego? U mnie tez samotne nocki, ale udało się załatwić przynajmniej w weekendy dwie osoby, bo się dzieje.. No właśnie góra jak zwykle co ich obchodzi.. Molenda raz wpadł to tylko kibel sprawdził czy są podpisy i dlaczego nie mamy batoników lewandowskiej. To są prawdziwe problemy !!!(usunięte przez administratora)
Nie mamy, pewnie by się dało zamontować ale koszta. Lepiej kogoś zwolnic. A w następnym filmiku z góry dowiemy się że zwiększamy penetrację nie paliw Shell v power a naszych zadków za przeproszeniem.
Witam, To nie jest tak, że CM nie ma wpływu na pensje w klastrze. Stacja jest budżetowana na jakąś kwotę i w tych pieniądzach musi się mieścić. Jeżeli całe życie CM chce być fajny to robi oszczędności i oddaje pieniądze do Shella. Czego skutkiem jest niska pensja i brak podwyżek. Są klastry gdzie pracownicy dobrze zarabiają. Ale tu o nich nie usłyszycie. Kilka lat temu Warszawa się zbuntowała, dostali podwyżki pod stołem temat ucichł. Zarządzanie Shell w Polsce z perspektywy pracownika to porażka - tylko w tym wszystkim sami sobie jesteśmy winni. Tzn. mnie już problem nie dotyczy.
Jak Warszawa się zbuntowala to cały ruch oporu został zwolniony, a podwyżki o które walczyli Ci kierownicy (i kierownik zarządzający całym protestem zostal zwolniony wraz z klastrem) Shell po kliku miesiącach i tak dał.
Dokładnie tak było .Tak właśnie powstają plotki drogi panie "od placka do ajenta".Jest tylko jeden wyjątek w tym co powiedział ble ble .Ja sobie nie przypominam podwyżek.
Czy u Was tez najpierw wprowadzili nowy system , kazali się samemu z niego szkolić z instrukcji obsługi a po trzech miesiącach jak już został wprowadzony i każdy sprawnie się w nim poruszał to kazali robić wirtualne szkolenia ? Żenada :)
no dokladnie, kazdy juz ma system ogarniety, kazdy juz wiedzial ze do konca roku bedzie wszedzie nowy system postawiony a alfanet zrobilo NOWĄ, swoja platforme szkoleniowa jakby (usunięte przez administratora) nie mogli dac na shellporcie, u nas od 4msc jest nowy system a pracowniczych kodow brak ,kazdy wpieprza na starty i siema, shell najgorsze (usunięte przez administratora) jedynie plus jak jest spoko kierownik to mozesz usiasc lub umilic sobie czas na telefonie, zadnych innych plusow w tej firmie nie ma.
Tak. Z tym szkoleniem tak było. Ja to na dniówke przyszłam i miałam 20 min. żeby nauczyć się obsługi nowego systemu.
Pracownicy są zmuszani do robienia ankiet opinii stacji - na kazdej dniowce w tygodniu ma byc zrobiona jedna inaczej brak premii dla osob ktorzy w ten dzien byli. Gdzie tu logika ankiet?
Wejdź na stronę SHELL ANKIETA SATYSFAKCJI KLIENTA I WPISZ NUMER STACJI. W SIEDLCACH TO 6001 . I NAPISZ OPINIE A ONA TRAFI DO BIURA(usunięte przez administratora) WEZMA . TYLKO WSZYSTKO PISZ PO BANDZIE CZYLI NAJMNIEJSZA SKALA CZYLI 0 LUB 1
Kultura osobista pracowników to porażka. Nigdy nie wydają grosza, 2, czy 5 groszy, i nigdy nie przepraszaj. Nigdy też nie zapytaja czy mogą nie wydać bo np nie mają! U nich papierosy nie kosztują 13,99 ale zawsze 14 zł! Kiedy w końcu zrobiłem awanturę (nie chodziło że mi szkoda tego grosza, ale chciałem opieprzyc za (usunięte przez administratora) pracownik Shella przy ul. Brzeskiej w Siedlcach wyjął wściekły tego grosza z sąsiedniej kasy i bezczelnie powiedzial: "zadowolony Pan?!, zapraszam ponownie!" dodam, że tego grosza którego jak wcześniej twierdził nie miał, wydał mi po tym, jak poprosiłem o numer do właściciela stacji! (usunięte przez administratora) i lekcewazacy stosunek do klienta to tam standard!
Zatrudnij się tam popracuj tam z choć 2 miesiące to sam będziesz taki sympatyczny .Ja tam robiłem troszkę i bywało że na początek dnia zamiast 5 stów w drobnych dostawałem dwie dwusetki i reszta w banknotach 50 i 10 zł żadnych monet to jeden z pracowników wychodził z banknotem 50 zł i łaził po sklepach i prosił żeby mu rozmienili a ja w tym czasie słuchałem klienta że ta stacja to gó.no że jak kolega wróci to lepiej żeby miał drobne bo inaczej nas rozpie.doli itd tip .Jak udało się rozmienić to wyzywali nas od ku.ew bo trzeba czekać jak się nie udało to wyzywali nas od ku.ew bo trzeba czekać i jeszcze od chu.ów bo trzeba kartę płatniczą zapłacić .A kasjerowi ujmą od wypłaty każdy grosz na minusie więc kasjer ma prawo się wkurzyć .i jeszcze teksty MASZ MIEĆ DROBNE, MASZ MI ROZMIENIĆ, MASZ MIEĆ WYDAĆ GROSZA ,taaa jasne ma kasjer z d.py se wyjąć .Kasjer to kiepski zawód a jeszcze na shellu to już w ogóle.Ludzie odchodzą z shella po 1 godzinie bo mają dość.A ty chłopie się choć ciesz z tego co ci kasjer powiedział bo zatrudniają tam już downów i ukrainców a ich zwykle nie sposób zrozumieć tak samo jak tego że masz takie wkur.y o grosika co se za tego grosika kupisz pfff hahaha
ty miałeś choć kogoś na zmianie by ci kasę poszedł rozmienić teraz pracownicy bo jednej osobie zostali ale i ja się zabieram i sobie idę do nowej pracy
Niska pensja ,dużo wymagań i obowiązków .Praca w święta i to we wszystkie brak premii,dodatków,karnetów, jest tylko śmiesznie mały rabat na paliwo który ma też swoje minusy bo nie można zbierać punktów .Klienci jak klienci każdego dnia co najmniej tych pięciu chamów się musi trafić i dwóch wariatów ,jeden wariat połamał szczotkę na kiju bo była brudna po tym jak umył nią sobie opony.Potem była awantura z nim a była taka że o mało bym go nie uderzył w ten pusty łeb ale zwiał do samochodu gdy zobaczył że pała się przegięła .Klienci zachowują się jak rozwydrzone bachory tylko ja chce ,ja pierwszy ,daj to, zrób to,pretensje bo coś tam a czasem i krzyk .Teraz znowu weszły samochodziki za naklejki i się zacznie daj pan weź daj i dorośli rodzice na przemian ze swoimi dziećmi daj naklejki daj samochodziki za darmo no daj czemu nie dajesz no daj,banda męczących idiotów .Współpracownicy bywają różni tak samo jak klastrowie i kierownicy ale coraz częściej można tam się naciąć na idiotów ,chamów ,ludzi upośledzonych itp,itd.Ja robiłem na różnych stacjach i większość nieprzyjemnych osób którzy tam pracują to żenujące głupki co rżną cwaniaków ,jakieś ćpuny trochę alkoholików i raptem paru ludzi naprawdę dziwnych i pewnie nawet niebezpiecznych .Miałem nieprzyjemność pracować z chyba 6 razy z człowiekiem który uważał że jego gazy są śmieszne bo przed pierdnięciem krzyczał o nadchodzi o już blisko i pierdział na całą stację a potem w śmiech aż mu łzy leciały ,wszyscy mu mówili co o tym myślą , klienci ,klaster ,kierownik a on na to no tak ok sorry .Czasami klienci pytali mnie dlaczego go nie zwolnią facet jest ewidentnie pie.dolinięty i nadaje się do trzymania w psychiatryku ja im na to nie zwolnią go bo nie ma ludzi do roboty i temat się urywał .Raz przy pierdzeniu dosłownie wyleciała mu cała zawartość odbytu czyli prostszymi słowami zesrał się .Zwiał na zaplecze i zadzwonił do komkubiny by przywiozła mu nowe gacie potem było mu chyba głupio, bo przez jakiś tydzień zachowywał się normalnie
Zgadzam się z tobą, dlatego Ja na szczęście już w tym gów.... nie pracuje. Znalazłem lepszą pracę, która jest mniej męcząca niż praca na stacji. Teraz zarabaim miesięczne średnio 3,5 k na rękę, więcej niż na stacji, a roboty 2,3 razy mniej plus jakieś dodatki w postaci wakacje pod gruszą, a teraz na święta dostałęm premię w wysokości 1k zł. Tym ogarniętym i normalnym co pracują w tym gów... życzę zmiany pracy na lepszą, a tym patusom co siedzą na stacji i tym nienormalnym aby tam zostali, bo dzięki nimi mam nadzieję, że shell upadnie :)
Na stacji zarabiałem 1450 i pracowałem z idiotkami co im mózg zdechł lata temu a klientów to bym z polowe po gębie przetrzepał a co poniektórych najlepiej łeb odciąć ,się mają za wielkich panów a to banda gnojków .Teraz zarabiam 2,300 i mam dużo dodatków np.teraz na święta dostałem 900 zł i mam w święta wolnego tyle że hoho .W shellu na święta to nawet życzeń wam nie złożą i trzeba jeszcze w święta siedzieć na stacji i słuchać idiotów klientów którzy się śmieją hahaha a pan to w święta pracuje hihihi a nie z rodziną XD no jak tak można a i dlaczego tak drogo ?Żal kur.a po prostu .
Hehe święte słowa. Jak słyszałem właśnie te słowa "a w święta pracujecie? " albo " co tak drogo" to aż nóż w kieszieni się otwierał. I też prawda, że na święta nic się nie dostawało od nich, ani jakiej kolwiek premii za sezon, za sprzedaż nic. Raz pamiętam jak mieliśmy tego tajemniczego klienta i jak go zrobilismy na 100 % to nic nam za niego nie dali, bo wiedzieliśmy,że to tajemniczy ...... ale jak tego tk mieliśmy już na poziomie mniej niż 80 % to myślałem, że sprowadziliśmy na shella apokalipsę :)
Shell to najgorsza firma jedyne co ma do zaoferowania to doprowadzenie pracownika do nerwicy .Pensja wynosi 1400 zł ,klienci cię szykanują,kierownik to d.pa wołowa a pozostali pracownicy to przegrywy życiowe. Uciekłem po 3 miesiącach bo po co mam się męczyć .W nowej pracy w te święta miałem 3 dni wolnego 850 zł na święta i trochę gadzetów jakieś kubki ,breloki ,słuchawki no i lepiej zarabiam .W innych firmach zarabia się dobrze i szanują człowieka aż dziw bierze że shell jeszcze nie upadł .
W dupie mam tę śmieszną firemkę !!!!! Taką premię świąteczną dostałem, że chyba nawet na karpia nie wystarczy!!! Mam dość! W święta pracuje i w nowy rok, ale walnę chyba zaraz l4 i wypowiedzenie i od nowego roku szukam innej roboty!!! (usunięte przez administratora) Sam na stacji jestem od wszystkiego i za 2100 zł nie będę pracował w tym (usunięte przez administratora)
Ciesz się ze dostałeś premie, u nas święta nie istnieją , nie dostajemy nic , tylko mamy pracować i się uśmiechać za 2000 zł. Ale już PRZYMUSOWE podwyżki
jak jest ch,.. nie kierownik to ci powie ze stacja pracuje 365dni w roku 24/7 (usunięte przez administratora) dostaniesz bo wiedziales gdzie sie przyjmujesz i co podpisujesz, tak jak nam byly kierownik powiedzial, teraz mam nadzieje ze kiero dosle jakas premie uznaniowa chociaz 2stowki, zenada
Siemka! Jak Wam się pracuje na stacjach Shell'a?
Jak masz fetysz i lubisz sado maso. Jak lubisz jak cię poniżają, to zapraszam na shella i to za psie pieniądze :) ja w tym gownie juz nie [-racuje
Jak się pracuje ?No wspaniale sprzątam kupy w kiblu po debilach i słucham rozdartych klientów którym nic nie pasuje jutro idę do lekarza dać mu stówę w łapę żeby wypisał mi L4 na miesiąc albo dwa .Poszukam sobie w tym czasie lepszej pracy .
Do kitu, zwalniam się i idę pracować na magazyn.Płacą tysiaka więcej i jest to konkretna robota.Na shellu siedzisz sam za kasą klientów tłum ,i tylko krzyczą szybciej i szybciej ,śpieszy mi się .Biorąc fakturę klienci nie pamiętają kodu nip i krzyczą że to moja wina , obsikują podłogę w kiblu ,kradną papier toaletowy i czasem żarówkę z kibla, próbują kraść alkohol ale mam ich na oku plus ochrona czasem parkuje przy stacji i mi pomaga ze złodziejami , co jakiś czas coś się psuje ,skargi klientów że za drogo .Najgorsze sytuacje jeden klient załatwił dwójkę do zlewozmywaka jak przyjedzie znowu to kluczy do wc na pewno mu nie dam a jeszcze go (usunięte przez administratora) , jakieś (usunięte przez administratora) chciały bym im kupił po piwku bo są nieletni plus nie mają kasy ale me oddadzą jak będą mieli ,(usunięte przez administratora) po 14 lat chyba mieli ,ja w śmiech że nie da rady wkurzyli się i poszli jeden się obrócił i krzyczał z podjazdu wyzwiska do mnie i groźby rzucił kamieniem we mnie jak wyszedłem ich pogonić, uciekli tyle ich widziałem , babka chciała uciec bez zapłaty i nie wyjęła pistoletu z baku , koszty takie że jak ją złapali i powiedzieli ile musi zapłacić że zemdlała i jeszcze trochę takich historii ale i tak się rozpisałem .
@szymek Zachowania klientów pozostawiają czasem wiele do myślenia. Premie, nadgodziny można robić w Shell?
nadgodziny jasne, na innej stacji jak masz wolny dzień albo urlop .z premiami są problemy bo są odbierane przez jakieś bzdury ,coś typu jak był jakiś dyro z shell i zobaczył peta na podjeździe no ciekawe kiedy mam je zbierać jak jestem sam , podjazdowego brak .Kiedyś to on coś tam pozamiatał coś umył ale się go pozbyli ,zresztą chyba wszędzie się ich pozbyli .tną koszty chyba ,zresztą to moje ostatnie dni na szczęście ,uciekam z shella i tyle mnie widzieli .
Totalne dno i tak sie dziwie ze ta firma jeszcze nie upadła powoli wyprzedaja stacje i to jest poczatek konca tam juz nie ma kto pracowac a bedzie jeszcze gorzej zatrudniaja juz ludzi z ulicy byle sztuka byla zenada
Pracuje się bardzo źle i jest coraz gorzej.Odchodzę z shell, już mam dość .Rozdwajam się ale i to za mało by stacja wyglądała jako tako.Klienci to koszmar ,co chwila mi się obrywa za ceny albo że coś nie działa albo za co jeszcze innego .Wczoraj na mnie klienci nawrzeszczeli że kolejka i że się spóźnią do pracy.Ja się bronie tłumacząc im drugiego kasjera nie ma bo go zwolnili podjazdowego też zwolnili a kierownik już pojechał do domu.Oni na to że kierownik ma przyjechać teraz by stanął na drugiej kasie a podjazdowego i drugiego kasjera ma shell zatrudnić z powrotem i basta .Jutro idę na rozmowę o pracę w biedronce ,trzymajcie kciuki .
Dzięki za odpowiedzi. Pani "Zofia" czy inny "Marek" znowu będą zadawać głupie pytania, bo to Shell'ma. Chodziło mi o wasze odczucia ;-) Dzięki. Już można ten temat pokazać Kierownikom, Klastrom, Regionalnym i Molendzie na czele. Niech wiedzą jak jest.
Odczucia związane z tą pracą : poniżenie ,stres,smutek,gniew,zmęczenie potem po dwóch miesiącach pracy odczuwałem: poniżenie ,stres,histerie,głęboką depresje,myśli samobójcze ,wrogość,szał po 4 miesiącach poszedłem do innej pracy i odczuwałem :ulgę, wiarę w lepsze jutro , radość i poczucie godności .Ps Shell to piekło ,tam jest samo zło i podłość ,ludzie tam pracujący to dno i mam nadzieje że więcej ich nie zobaczę .
Wszystkie powyższe opinie są zgodne z prawdą, czytając je czuję się jakbym sam je pisał więc nic tutaj nie muszę dodawać. Może tylko mały apel: SHELL TO DNO, LUDZIE ZACZNIJMY SIĘ SZANOWAĆ I USUŃMY OBCE KORPORACJE Z NASZEGO KRAJU KTÓRE NAS WYKORZYSTUJĄ, KAŻDY KTO IM SŁUŻY TO DLA MNIE ŚMIEĆ I ŁAJDAK, WON Z TEGO KRAJU, PRECZ Z KOMUNĄ :D
Premie podobno są i je dostajemy ale jak są przydzielane i ile wynoszą to ciężko powiedzieć . Nadgodziny ? Tak jak wspomniano wyżej na innej stacji- na której są braki kadrowe albo na swojej ale wypłacane pod stołem i nie rejestrowane nigdzie by nie dostawać za nie więcej pieniędzy.
Zakres obowiazkow duzy wypłaty a raczej (usunięte przez administratora) skandaliczna ogolnie shell pracownikow ma w czterech literach wiec jaka płaca taka praca
Praca o różnych portach dnia i nocy, brak dodatków pieniężnych za weekendy i święta.Podstawa to najniższa krajowa +/-100zl. Do wypłaty dochodzi dodatek nocny i premia. Najwyższa wypłata w moim przypadku w całej karierze to 2050zl. Na jednych stacjach jest pakiet sportowy i medyczny na innych nie ma . Ostatnio wymieniano system kasjerski- brak szkoleń (każdy miał nauczyc się sam). Ciekawa jestem czy to korporacja tak mało płaci czy klastrowie tak ucinają wypłaty?. Praca nie jest ciężka gdy wiekszość ludzi w zespole pracuje w myśl zasady - jaka płaca taka praca, nie dbają o nic - jedzenie jest nieświeże, do toalet zagłada się tylko po to by zrobić zdjęcia w aplikacji a wielkie sprzątanie tylko gdy ma pojawić się regionalny.
To że korporacja mało płaci to jedno a to że większość klastrów zgarnia kasę dla siebie to drugie. Jeśli klaster jest ogarnięty i potrafi zadbać o pracowników to będzie miał stałą ekipę i co najważniejsze potrafi ogarnąć kase na premie pomimo tego że stacja nie wyrobi planów sprzedaży.
@malami klaster ma głęboko gdzieś pracowników stacji, od zarządzania pracownikami i burdelem na stacji zajmuje się wyłącznie kierownik.
Kierownik też ma to gdzieś .Ale jak pracownicy też mają wszystko gdzieś to idzie tam żyć .Cały czas na facebooku jak klijent zatankuje jeden na 20 minut to skasuje a jak coś klient chce albo pyta a coś to się mówi niewiem ,nie umiem nie działa nie umiem naprawić itd.Jak robiłem tam to wyłączaliśmy serwis do kawy żeby było mniej roboty ale sielanka trawała jakiś tydzień przylazł klaster włączył go i opieprz był.A potem i tak go wyłączylismy .Podłogę się myło raz na tydzień albo raz na 2 tygodnie chyba że padało i klienci wlazili z błotem .ja se poszłem po 7 miesiącach paru wporzo gości odeszło a przyszły jakieś pasztety po 200 kilo a tuszem ,podkładami umalowane i śmierdzące potem papierosami i perfumami odeszłem dzień po ich zatrudnieniu .Się jeszcze do mnie kleiły odpóściły mi kiedy się zrzygałem do zlewozmywaka gdy zaproponowały mi 4 rokąt.
No widzisz a u nas ekspres chodził nonstop i był myty co dziennie, podłogi też (tylko na końcu jak zamierzałem odejść to już nie myłem) a zarabiałem pewne podobnie i tak samo po paru miesiącach zrezygnowałem z tej super pracy. Najgorzej jak na stacji pracują same kobiety, kierownik kobieta i klaster kobieta - osobiście nie mam nic do kobiet, ba nawet je lubię i szanuję ale takie niefortunne połączanie sprawia, że klienci są strasznie rozpuszczeni i próbują wchodzić na głowę. Tak samo kierownik ani klaster nic nie potrafi załatwić, nie potrafi postawić się przełożonemu tylko bezmyślnie wykonuje wszelkie, nawet najbardziej idiotyczne pomysły i polecenia.
No idiotyczne pomysły ,kiedyś przychodzi klaster i mówi do kierownika :bilbordy są w złych miejscach ,klienci ich nie widzą i trzeba ja ustawić tak by je widzieli i pokazał mniej więcej gdzie je przestawić .Kierownik na to tak ma pan rację oczywiście już tak wspaniale super już się bierzemy do roboty .Kierownik powiedział do nas to co powiedział klaster 10 minut temu i to przy nas i to jeszcze pokazywał na palcem jakbyśmy byli niedorozwinięci a potem pojechał do domciu .Zaczęło się wykopywanie bilbordów łopatami , potem przeniesienie ,zakopanie dołów i wykopanie nowych na nowe miejsce dla bilbordów i za kopanie .Bilbordów były 4 w tym taki jeden ciężki i wielki że we dwóch ledwo dało radę .W między czasie oczywiście rzucanie roboty bo klient przyjechał i trzeba go obsłużyć .Jakoś daliśmy radę to zrobić parę minut po zamknięciu bo jeszcze musieliśmy ceny pozmieniać .Już ostatni dołek do zakopania potem uzbroić i lecimy do domów .Ludzie zobaczyli pogaszone wszystko ,wjazd zamknięty ale pracownicy są na placu to może da radę sobie wykrzyczeć żeby wszystko pootwierali i robili nadgodziny za (usunięte przez administratora) .Patrzymy na te cyrki co ludzie odwalają co do na krzyczą E wy otwierać kur.a otwierać bo skarga będzie już kur.a migem śmigiem darmozjady.Olaliśmy chamów zakopaliśmy do końca ,stacje uzbroiliśmy i sobie poszliśmy .na następny dzień 2 ochrany od klastra 1 ochrzan że bilbordy były lepiej widoczne przed przemieszczeniem ich a 2 ochrzan za olewanie klientów .No nawet nie wiem jak skomentować te jego zachowanie .Kolega poszedł na L4 i se siedzi do końca umowy ja też .Niech shell nas teraz utrzymuje .C.uj im w d.pe.
Jako klaster jestem oburzony że pracownicy nie lubią gdy mam ich gdzieś i ich wykorzystuję nie koniecznie sexualnie .Ja i mój bestfriend kierownik głębockiej 15 z którym planujemy dziecko byśmy ich wszystkich najchętniej ochrzcili na wiare w allaha albo zabili .Ps. ktoś wie jak zapłodnić mężczyzne bardzo chcemy dziecka żeby je bić mokrą szmatą a potem obrzezać zębami .
Shell drapie się po (usunięte przez administratora) bo ludzi brakuje I będzie brakować nikt już nie chce za wielkiego Ch.. ja robić w święta i sam na nocy i straszenie tajemniczy (usunięte przez administratora) tajemniczy ducati (usunięte przez administratora) itd za 1900 a w du...e wam pała
Tajeminiczy ducati patrzy i ocenia a tylko wyjdź do kibla albo zapomnij męczyć klijenta żeby kupił to albo tamto to tajeminczy ducati będzie wielce niepocieszony i zadzwoni do szefa szefów shella żeby zabrał ci premie której i tak byś nie dostal bo za twoją premie klaster kupuje se benzyne którą mu jeszcze wlewasz XD A ducati niech znajdzie bardziej normalną prace bo ta niedość że niepotrzebna to jeszcze glupia.Jak kiero jest ciekaw jak tam idzie robota to ma kamery i nagrania a ty jesteś tylko człowiekiem jak masz którąs zmiane z rzedu ,niewyspany itd i zapomnisz jednego klijenta męczyć żeby kupił np. hotdoga i tym klijentem będzie tajemniczy to zara będzie oblałes jak mogłeś tyś jest ułomny i zebranie i gadanie hotdogi sprzedawać dużo dużooo i niezapominać ,macie być super aktywni pomimo iż dajemy wam najniższą krajową za którą nie da się wyżyć i robicie prawie ocodziennie bo ni ma ludzi .
Tajemniczy klient to zawód jak każdy inny. Nie tylko na Shell i nie tylko w Polsce. Polecam zapoznać się od drugiej strony jak to wygląda. Tajemniczy klient sprawdza jakość obsługi, której na kamerach nie widać. Masz swoje obowiązki w pracy i jak w każdym innym miejscu mają być one wykonane. Wiem że często jest ciężko wszystkim sprostać, tym bardziejjak brakuje ludzi do pracy. Ale nie obrażaj nikogo tylko dlatego że nie zdałeś tajemniczego.
Z tym że ja zdałem wszystkich .Za pierwszym razem jak zdałem to jeszcze mówili że ja tajemniczy ducati i czy mogę ci fotę cyknąć serio robili zdjęcia na początku jak tam robiłem chyba żeby pokazać szefom czy piore ciuchy robocze .Potem tylko mi mówili że no fajnie zdałeś ale premii i tak za to nie ma XD. Aktualnie w shellu by kamery wystraczyły żeby zobaczyć czy kasjer stoi o własnych nogach albo choć alkomat przed rozpoczęciem zmiany a wnerwiony jestem bo od tych formułek bolał język i szczęka raz musiałem iść na zwolnienie bo miałem zapalenie oskrzeli od stania na dworzu i gania byłem i podjazdowym i kasjerem robiłem wszystko na 100 procent a zabierali premie za jakiś papierek na podjeżdzie raz się wkurzyłem o to bo sprzątałem podjazd tak że mozna było z niego jeść a zawsze jeden papierek albo niedopałek myslę sobie co jest przyfrunoł na wietrze no mozliwe ale zajrzałem w kamery a tu się okazało że klaster se okno otwiera wywala papierek po cukierku potem parkuje chodzi sobie po podjeżdzie i patrzy o papierek który sam wywaliłem ja mu o tym powiedziałem a on do mnie że kłamie i powinieniem sobie poszukać innej pracy to sobie poszukalem.Miał pracownika co robił wszystko tiptop a nie dośc że nie uszanował jego cięzkiej pracy nie dość że niedawał premii to jeszcze se jaja robił .A tajemniczy ducati to jest jakiś kabaret walisz te formulki każdy klijent krzyczy człowieku jakbym chciał to bym kupił albo mi się śpieszy do jasnej cho.ery a jak któremuś odpuścisz bo niechesz znowu sluchac tych krzyków i się okaże że to ducati to ło Jezu tragedia jakbyś człowieka zabił .ja miałem 100 rocent zdawalności u ducati ale jakim kosztem pare razy byłem zwyzywany bo zapronowałem podstawowe rzeczy kawa cherbata hotdoga kanapki batony sok itp raz czy dwa mi grożono a raz o mało w pysk nie dostałem bo kolo się spieszy a ja mu d.pe zawracam na szczęście w pore się uchyliłem przed ciosem a reakcja kiljentów była taka hihihi ale smieszne , no i po co uniknołeś ciosu przecisz sobie zalużyłes była wezwana ochrona i tak dalej żeby nie było .Ale ogólnie to wygląda tak klasteri ducati chcą byś wkurzał klijentów klijeńci tego nie chcą klijenci mówią daj spokój człowieku a ductai i klaster nie dawaj im spokoju taka zabawa .
o jak pięknie ujęte normalnie trafiłeś samo sedno zarobki to marne grosze a wymagania jakby się zarabiało conajmniej 2 tysia a jak płacą drobniaki to niech się cieszą że mają kogokolwiek a jak trzeźwy to skakać z radości powinni
Akurat jeżeli chodzi o trzeźwość to może ze dwa razy na nocce zdążyło się że chłopak wypił sobie coś. U nas było to nie dopuszczalne. Zreszta.. hm.. jak byłam na rozmowie o pracę to od razu mi powiedziano że praca jest ciężka i że jest jej bardzo dużo. Od razu uprzedzili jacy bywają kliencie i jak wyglądają zmiany. Od razu też powiedzieli ile będę zarabiała i jakie są premie. Każdy był świadomy tego w co się pakuje.
Miałaś wyjątkowe szczęście. Ja o nieprzyjemnych warunkach dowiedziałam się w trakcie pracy, np o tym, że obciążano nas za zagubione, może skradzione gazety i papierosy. W czasie 12 godz. zmiany nie było ustalone kiedy i ile mamy przerwy. Szkolenia w czasie wolnym, a trochę tego było. Był monitoring, ale za co się dało próbowano nas obciążac. Oczekiwano, że kasjerki poradzą sobie z naprawą sprzętu np lodówek, ekspresu. To był absurd. Trzeba miec do tego uprawnienia i wiedzę oraz narzędzia. W obecnej pracy odpowiadam tylko za swoje błędy. O sprzęt dba pracodawca. Jeśli coś nie działa dostajemy, jeśli nie nowy to przynajmniej sprawny. Nikt nie oczekuje, że naprawię 20-oletnią lodówkę. Praca może byc ciężka, ale powinna byc dobrze opłacana i opłacalna. Zobaczyłam jak to wygląda w praktyce, szybko zmieniłam pracę na inną. Shell ma możliwości, by stworzyc zgrane zespoły, ale jeśli pensje będą najniższe w rejonie nikt poważnie nie potraktuje takiej roboty.
Racja. U mnie wszystkie awarie były zgłaszane do kierownika. On dbał o sprawy techniczne (mniej wymagające sam naprawiam). Co więcej zatrudniając się zapytał jaki noszę rozmiar. Dostałam dwie bluzki na krótki rękaw, jedną na długi k buty. Na polar musiałam poczekać bo rozmiar XS był ciężko dostępny. Wiedziałam na co się pisze za to dałam duży plus shellowi. Dalej? Byliśmy obciążeni za znikające papierosy, mocny alkohol czy braki w kasie. Ale raz do roku po inwentaryzacji. Nie podobało mi się to ale o tym też wiedziałam ;) wszystko zależy od tego kto zarządza i jaka ekipa się trafia. A już na pewno jak CM jest w porządku to można być zadowolonym. Gdy odchodziłam kupił mi wino (pozwolił wziąć takie, które mi smakuje) j co więcej sam napisał referencje - z czego jestem mu wdzięczna, bo pozytywne referencje od poprzedniego pracodawcy mogą się przydać na przyszłość.
kupił ci wino XD a przed czy po if you new what I mean buahahaha .A tak w ogóle to czytam twoje komenty z kolegą obaj tam robiliśmy i się z ciebie smiejemy .Tam jest taki (usunięte przez administratora) i niewolnictwo że god damnit
Ta na pewno wino ci kupił .CM to socjopaci w tym tacy wyjątkowi co nawet chcą byś im z własnego konta oddawał za manko bo byłeś tylko parę dni w pracy uznałeś że nie dasz rady ,klienci to chamy co cię wyzywają , nie ma kto cię zmienić więc nieraz popuścisz w majtki a obowiązków tyle że człowiek rady nie daje. Odchodzisz po 2 dniach dostajesz hajsy w kopercie a potem cię cm ściga.Raz słyszałam taki przypadek że była kasjerka shella, była z ojcem po kasę z bankomatu i na szczęście że była z ojcem bo się na nią CM rzucił, miała manko coś koło stówy .Wiem bo CM nam się żalił że ojciec dziewczyny na niego nakrzyczał i groził policją a on ją tylko wziął za chabety i powiedział oddawaj stówę co ją winna shellowi jesteś cwaniaro jedna .Ja sama porobiłam tam 5 dni dawałam rade ale moja kierowniczka była s..ą i z nią już rady nie dawałam .A ty tu że ci wino kupił eh żałosne po co tak kłamać no chyba że byłaś jego kochanką to może że i nawet
Pozwolił wziąć ci wino takie jakie ci smakuje co ty wybrałaś prytę w sumie by pasowało bo na shellu to już chyba tylko menele pracują .
Nie podobało mi się to ale o tym wiedziała :) Skąd się tacy ludzie biorą i jeszcze kłamie że jej wino kupił .A nowe majtki też ci kupił? Bo od stania za kasą w shellu się brązowe robią, albo może choć ci je przeprał .Wino jej kupił Jezus Maryja ,pożal się Boże .Od Cm na do widzenia się dostaje figę z makiem a ostatnia pensja jest tak nadgryziona że masz za złe rodzicom Cm że zdecydowali się się na dziecko .Choć Cm to chyba shell w probówkach robi i ich mutuje genetycznie by byli znieczuleni i chamscy .
Zapytał jaki noszę rozmiar, serio?!?!?!? Nosz kurna to jeszcze do po piętach wycałuj, że uposażył Cię w ubrania firmowe A nie musiałaś sama zakupić!
Eh Kochani ;p uwierzcie że i ja was czytam z uśmiechem na ustach :) Wiecie jaka jest różnica między mną a wami? Ja nie czytam koment a komentarze. No i nie robiłam a pracowałam ;) żal że i Wam się dobrze nie trafiło? Cóż.. radzę dobrze dobierać miejsca pracy. Uwierzcie mi że wszystko zależy od tego jakich ludzi spotykasz. A klienci? Eh, i klienci są różni i nie tylko na Shell. ;) Bawcie się dobrze i obyście lepiej dobierali sobie miejsca pracy.
To że zwrot za manka jest na Shell to wiem. Też płaciłam jak mi brakowało.. niestety jak miałam za dużo to się nie liczyło. Na szczęście mało musiałam płacić. Były osoby które po 200-300 miesięcznie musiały płacić, ale w sumie kto im kazał się mylić? Za błędy się płaci i nie tylko na Shell. No i rozumiem że wszystkich CM poznałaś skoro wiesz jacy są? Gratulacje za zwiedzenie każdej stacji, ja ograniczyłam się do jednego obszaru ;) Boli Cię że nic nie dostałaś? Nie moja wina. Ja dostałam winko, które wypiłam z rodziną na święta, a chłopak odchodzący po 6 latach whisky. I powiedz jeszcze ile warta jest opinia osoby która pracowała 5 dni? Dla mnie nic.
Sorry ale zarabiałam tyle że na majtki to mnie było stać ;) I przestań kłamać (bo przecież skąd się tacy ludzie biorą) że brązowe majtki miałeś, no chyba że masz 5 lat to sorry.. Przykro mi że nikt Cię nie docenił. Szukaj dalej swojego miejsca. Patrząc na te wszystkie komentarze, to nie dziwię się dlaczego Shell ma tak marną opinie. Skoro pracownicy (o ile pracownik to osoba pracująca po 5 dni) mają gdzieś swoje obowiązki. I nie mówię tylko o was ale o kierownikach i CM których spotkaliście. I uwierzcie że żaden z CM nie został zmutowany, to nie bajka ;) moja opinia o Shell jest dobra i będę polecała ta stacje na której pracowałam. Jeżeli jakiś nowy pracownik to przeczyta niech wie, że jest ciężko (nie tylko na Shell), ale z dobrą obsadą da się przetrwać w miłych warunkach. Sorry ale nie chce mi się sprawdzać wszystkich komentarzy. Wolę poczytać książkę ;) Powodzenia.
Na shellu jest bardzo ciężko to fakt ,na shellu jest 1 osoba na zmianie przerwa czy pójście do WC jest czasem nie możliwa,chamscy klienci to fakt i już skracając to wszystkie złe komentarze to fakt . Nie wiem gdzie pracowałaś ale albo piszesz bzdury z nudów albo trafiłaś w jedną stacje na milion gdzie da się żyć.I nawet z takiej stacji sobie poszłaś bo znalazłaś coś lepszego .Reasumuąc nawet na najlepszej stacji którą ma shell gdzie kiero i klienci są normalni trzeba odejść bo nie warto tam pracować.Ja pracowałem jakieś półtora roku i było słabo żadnych bonów na święta ,premii, czy nawet zwrotu kosztów za pranie swoich rzeczy.Kierownik nie przedłużył mi umowy bo dostałem zapalenia oskrzeli więc nie mogłem jej podpisać za samo to nie mam żalu trudno mógł tak zrobić już mniejsza że zostawia chorego bez śrdków do zycia ale takie jest prawo pracownik nie podpisze to nie pracuje.Mam za złe że ciągle do mnie dzwonił i chodź no chodź do pracy co jakie oskrzela weź nie ..... mi tu no już zakladaj buty.Mój ojciec wzioł słuchawke i mu zaczoł cisnąć bo już nie wytrzymał syn nie może mówić a tu takie cyrki.Praca sama w sobie byla do kitu ale była.Na (usunięte przez administratora) lałem ciepłym moczem a manek nie miałem .
Praca w pojedynkę na stacji musi być rzeczywiście trudna. A czy oferują w miarę stabilne warunki zatrudnienia? Chodzi mi o to, czy można w Shell Polska dostać umowę o pracę na czas nieokreślony.
Zwykli pracownicy nie mają co na to liczyć a z tego co pamiętam to paru kierowników miało taką umowę jeśli chodzi o tych co robili w biurze za kompem to nie wiem za bardzo jak z tym stali ale ogólnie to ponoć u nich też słabo .
Zofia można dostać umowę na czas nieokreślony. I jeśli chodzi o pracę w pojedynkę to tylko na małych stacjach. Dużo zależy od kierownika i zarządzającego CM. My za swoja CM byśmy w ogień skoczyli
Lol od kiedy niby ,pierwsze słyszę by było takie coś ja robiłem 3 lata z małym hakiem i nie dostałem kierownik traktował wszystkich coraz gorzej i coraz mniej płacił teraz jestem za kasa w cerforze i jest tam całkiem spoko
Nie wiem na jakiego CM trafiłeś a wiem, że są niestety tacy jak opisujesz. My na szczęście trafiliśmy bardzo dobrze i tylko dwie najkrócej pracujące osoby maja umowy na rok a cała reszta umowy na czas nieokreślony.
To super, że Shell Polska oferuje też umowy na czas nieokreślony. A na jaki okres są umowy dla nowych osób w pracy? Powiedz też, ile trwa okres wdrożeniowy, z góry dzięki.
Oczywiście masz rację, ale jeśli godzisz się na to, co jeśli firma wymyśla coraz to nowe kontrole i straszy karami finansowymi.
Z szybkością systemu to jest porażka, dziwne że nic nie mogą z tym zrobić jeśli na ORLEN mają ten sam system i zapiernicza, a komputery gorsze, aby karta lojalnościowa przeszła czekasz 20sekund a klient z morda PRZESZŁO PRZESZŁO, rabatów pracowniczych nie ma do tej porynw konsekwencji muszę tankowac na innej stacji bo jest taniej oraz brać HD i kawę na zeszyt... towaru z gabloty za punkty nie da się wydać klienci wkurzeni bo w gablocie są i według nich muszą być wydane, najśmieszniejszy jest alfanet który tym zarządza, po cholere są 2 terminale, nie może być jeden? Okej od płatności jest połączony pod komputer i wystarczy nacisnąć karta ale czekasz na potwierdzenie, zapytaj klienta czy chce, później znów czekasz bo do systemu SIP musi się przesłać, szerokie faktury bo za dużo znaków, klienci wkurzeni bo napisane jest niefiskalny i tłumacz że to normalna faktura tylko drukarka tak drukuje, dobrze że dodali możliwość skanowania karty z aplikacji, szkoda że dopiero tak późno...
Drodzy moi, ja pytałam czy ktoś na tym systemie pracuje. Pisma jest jaka jest, Ale doceniam za szybkość. Za to mccomp ma wiele przydatnych funkcji za to cały proces sprzedaży wydłuża się strasznie i jeszcze bardziej utrudnia przynajmniej mojej stacji pracę. Oczywiście nie będzie lepiej, bowiem dowiedziałam się, że system jest tak napisany i nie przyspieszy nawet troszeczkę... Pozdrawiam samotne nocki, kiedy deszcze leje a wy przez kasę nocna obslugujecie i paragon/faktura drukuje się 3 min
U mnie się drukuje też 3 minuty przez co klienci bywają nie mili ,papier też potrafi się wciąć .Pracuje od niedawna a już kilka razy zebrałem taki opieprz od klienta za "szybkość" drukowanych paragonów, tudzież faktur że aż dziw bierze.Ja się oczywiście bronie i żeby nie było kierownik obstaje za mną,mówi klientowi taki system ,szybszy nie będzie,nie jest to wina ani jego ani kasjera. W ogóle już z parę razy chciałem się zwolnić przez te akcje z mccomp i parę innych jak pijani klienci albo kradzieże.Ale co ja w CV wpiszę że pracowałem na Shell 4 miesiące ?No za ładnie by to nie wyglądało .Także pomęczę się jeszcze trochę .
U mnie za kilka dni zmieniają, ale już miałam kilka zmian na innych stacjach z nowym systemem, więc już trochę poznałam. No i jestem przerażona. U mnie jest duży ruch wieczorami, a od 19 jedna kasa otwarta. Nie wyobrażam sobie tych kolejek i komentarzy klientów. Zdarzało się, że klient już zdążył odjechać, a dopiero paragon się drukował. Wolę już pisać faktury od zera i znać wszystkie kody na pamięć, niż obsługiwać na tym nowym systemie
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Shell Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Shell Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 98.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Shell Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 86, z czego 3 to opinie pozytywne, 65 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Shell Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Shell Polska Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.