Jeżeli chodzi o opinie na temat pracy na CC w Katowicach to mogę powiedzieć jedno - nigdy więcej. Uzasadniając swoją wypowiedź nie chodzi o konsultantów, czy samą atmosferę jaka panuje na owym oddziale. Natomiast jako nowo zatrudniona osoba, zaczynająca pracę na infolinii mogę stwierdzić, że pomoc jest znikoma, i nie chodzi o szkolenie bo ono samo w sobie wypadło jak dla mnie jasno i przejrzyście, chodzi natomiast o pierwsze godziny pracy po szkoleniu. Do „pomocy” jest jedna dziewczyna, która chyba zapomniała jak powinna wyglądać jej praca- a mowa o pani Karolinie. Dziewczyna robi łaskę, że pomaga nowym osobom, wiadomo jak zaczyna się dopiero prace w nowym środowisku to nie jest się odrazu alfą i omega. A „trenerka”, którą się zwie owa pani nie potrafi tłumaczyć, zadanie jakiegokolwiek pytania przyprawia ją o złość. Szkoda mi dziewczyny bo widać, że praca nie sprawa jej radości, a wręcz jest to trud dnia codziennego. Mam nadzieje, że ktoś z osób na wyższym stanowisku niż pani K. przeczyta mój wpis i dzięki temu inne osoby, które będą zaczynały na Katowicach będą miały lżej. Przykre jest to, że inny konsultanci muszą tracić swój czas (przerwę, czy czas bezpośrednio po rozmowie), żeby pomagać nowym. Od innych osób słyszałam, że nie mam czym się martwić bo będzie ze mną osoba na sali - bezpośrednio do pomocy dla „nowych”, ale się rozczarowałam bo zobaczyłam dziewczynę przyklejoną do telefonu jak nastolatka. Podsumowując wszystkie informacje w całość, gdyby nie jedna osoba na tym oddziale można by liczyć na długotrwałą współpracę z resztą kierownictwa, która jest bardzo bardzo na plus, argumentując małym szczegółem - zawsze z uśmiechem podchodzą do nowo zatrudnionych osób- może i pani Karolina powinna brać przykład z nich. Może jeszcze kiedyś wrócę tam, kto wie, ale jak będzie inna „trenerka”, która będzie wiedziała co się dzieje dookoła i odpowiadanie na proste pytania nie będzie problemem. Z dobrych stron, doceniam, że CC w Katowicach jest w samym centrum i nie ma problemów z dojazdem.
Zastanawiam siebnad praca w pgnig Czy ktoś napisze opinie o projekcje Pgnig ? Czy są godziny?
Godzin za dużo nie ma ( zdarza się że zwalniają wcześniej do domu ), chociaż ostatnio jest lepiej. Jak pasuje Ci praca na popołudnia ( do 19 ) to godzin będziesz miał max - na poranki ciężko bo nie ma ruchu. Praca sama w sobie ok, więcej powiedzieć raczej nie można, bez rewelacji
A stawki jakie są? Podstawa i motywacyjny? Jest na stronie oferta na projekt Taurona i próbuje się poorientować, czy ze stawek da się wyżyć w kryzysie..
Najniższa krajowa plus premia jak ją wyrobisz, plus premia frekfencyjna jak wyrobisz godziny i wszystkie poniedziałki. Jest spoko.
Raczej nie da się wyżyć. Koleżanka pracuje i ledwo wystarcza, a wypłata dopiero ok 20 dnia miesiąca :)))) żenada ogólnie
Pracujesz na premie ale i tak jej nie dostaniesz. Będziesz leadowac to wezmą ci premie za przekroczone czasy rozmowy albo że podczas rozmowy z klientem powiedziałaś MUSI PANI wysłać (a nie proszę wysłać) albo zalogujesz się MINUTE PO czasie, czyli 8:01 jak masz od 8. Frekwencyjny? Będziesz chory w poniedziałek to zapomnij. Każa być w każdy poniedziałek i w inne dni które sobie wymyśla . Zanim aplikujesz poczytaj tutaj komentarze o traktowaniu nas jak roboty, braku pomocy z zewnątrz, ciągłych nowych wymagań i czepiania się o wszystko byleby nie zapłacić.
czemu trzeba wyrobic wszystkie poniedzialki, skad nacisk na ten wlasnie dzien? sa jakies spotkania tego dnia na ktorym trzeba byc, takie organizacyjne z planami na caly tydzien, w tym rzecz?
Okropna praca ???? dostałem reklamacje za złe zapisywanie rozmow i odczytow na projekcie PGNiG , gdzie to osoba która pomagałam mi pracować powiedziała ze mam tak zapisywać. Proszę dajcie inna osoba do pomocy niż domnika podaje złe info ☹️☹️☹️☹️
Moze si ujawnisz jak taki mądry jesteś i powiesz jej to w twarz bohaterze? Czy jednak brak odwagi i jajeczek?
Chciałabym zobaczyć tą biedna osobę pokrzywdzoną przez Dominikę (sarkazm). A tak serio jeżeli już chcesz nadawać farmazony to pierw powiedz w twarz a później obrabiają (usunięte przez administratora) z anonima bo jest to żenujące. Więc błagam przyjdź i powiedz to na głos i wtedy znajdą się osoby które powiedzą co o tobie myślą. Jeżeli nie rozumiesz co się do ciebie mówi i stwarzasz błędne sprawy to już nie jest nikogo innego wina tylko twoja. Więc daruj sobie zwalanie winy na osobę, która tak na prawdę stara się każdemu zawsze pomóc. Buziaczki cwaniaczku ????
Tez anonimowo bo nie chce znowu zostać OKRZYCZANA. Tak OKRZYCZANA. Jestem tu jeszc3 chwile dopóki nie znajdę czegos innego albo zmienię projekt bo nie pozwolę sobie na mobing dwóch cwanych i wrednych dziewczyn. Szkolenie do (usunięte przez administratora) m nic nie potrafi wytłumaczyć, daje tylko kartki i każe czytać. P wiecznie coś je albo jest w złym humorze. Podchodzisz do biurka bo potrzebujesz pomocy to słyszysz „co znowu?!” Z mina obrażonej wielkiej pani. Żenujące … mam znajomych na innym projekcie i mimo ze maja dużo więcej obowiązków i trudniejszy materiał to mówią wprost ze mogą liczyć na swoich liderów ZAWSZE a szkolenia są prowadzone w sposób przejrzysty i w miłej atmosferze Tu nawet jak jesteś w toalecie dłużej niż 5 minut to P potrafi ci powiedzieć ze za długo tak byłeś!!!! A same co pół godziny chodzą na fajkę NIE POLECAM PGNIG
Pracowałam z Panią P i Panią M od samego początku, ciężko mi się czyta te bzdury ! Każdy ma prawo do przerwy, jeszcze nigdy nie widziałam Pani P w złym humorze. Owszem jest kierownikiem nic dziwnego, że jak coś się źle zrobi powie to w sposób mniej przyjemny dla ucha. Polecam ten projekt! Atmosfera jak w domu, co było miłym zaskoczeniem ;)
LOKALIZACJA CHORZÓW- w toaletach (usunięte przez administratora)
2 pytania i pani przez 20 min opisywała stanowisko prace itp
doświadczenie z klientami, dlaczego ta firma
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Hitem jest pani Karolina G. z Katowic. Byłam ledwie po szkoleniu, a gdy już obsługiwałam nowy skill to w momencie, gdy chciałam o coś zapytać słyszałam od niej tylko: „ nie zadawaj (usunięte przez administratora) pytań”. Wiem, że zadawanie pytań jest nudniejsze od ciągłych rozmów z koleżankami przez telefon w czasie pracy, ale jednak to lekka przesada. Cieszę się, że już tam nie pracuje bo to jedyna osoba, która wprowadza tam zła atmosferę.
Czas na odrobinę prawdy o infolinii TIP w Rudzie Śląskiej która działa również zdalnie. Sam kierownik projektu Pan (usunięte przez administratora) jest nawet okej natomiast koordynatorzy to kółko wzajemnej adoracji i nienawiści. Na porządku dziennym jest wyśmiewanie się z konsultantów (z ich niewiedzy która jest spowodowana brakiem kompetentnych szkoleń) oraz obrażanie ich między sobą a czasem nawet na ogólnym czacie przy wszystkich pracownikach. Brak godzin dla konsultantów spowodowany małym ruchem to jedna wielka abstrakcja. Godziny są ale tylko dla tych których koordynatorzy lubią. Nie wierzcie więc w 'limity NFZ'. Oczywiście za grafik odpowiedzialna jest Pani B. oraz Pan M. więc to w ich łaski musicie się wkupić aby mieć godną wypłatę. Pamiętajcie, że firma bardzo lubi oszczędzać i dostawanie o godzinie 13 wiadomości o treści 'osoby do godziny 16 proszone są o wylogowanie' jest czymś naturalnym. Nie ma co się łudzić, że na 100 zagrafikowanych godzin przepracujecie wszystkie 100. Czasem nie przepracujecie nawet 50. System oceniania rozmów na podstawie którego otrzymujecie premie również pozostawia wiele do życzenia. A jest o co walczyć bo premia to aż ZŁOTÓWKA do każdej godziny! Tutaj należy wkupić się już w łaski nie tylko koordynatorów ale też weryfikatorów w tym przypadku Pani A. oraz Pani G. Im bardziej Cię lubią tym wystawiają lepsze oceny. Chcesz sie odwołać od oceny? Okej, ale tylko poniżej 75% inaczej przełożeni nie będą sobie zaprzątać tym głowy. O jakimkolwiek awansie również możecie zapomnieć chyba, że jesteście kimś bliskim dla liderów. Generalnie wszystko na tym projekcie opiera się na znajomościach. Bez nich jesteś tutaj zwykłym szarym (usunięte przez administratora) pracującym za 19,70 brutto. Ciągłe wywieranie presji w komunikatach za błędy w rozmowach popełnione przez pracowników. Szkoda, że jeśli napiszesz na czacie, że masz z czymś problem to zostaniesz wyśmiany i w odpowiedzi dostaniesz informacje 'sprawdź w skrypcie' który często jest nieprawidłowy, błędnie napisany bądź niekompletny. Podsumowując- dajcie sobie spokój. Jest masa innych call center w których zostaniecie potraktowani z szacunkiem, będziecie mieli możliwość rozwoju oraz dostaniecie większe benefity niż złotówka premii. PS mam nadzieje, że NFZ kiedyś się dowie z jak niekompetentną firmą podpisał umowe bo to co się tam dzieje to rozbój w biały dzień.
Jedna wielka porażka . Płaca grosze a każą ludziom wciskać kit w Chorzowie . Moja przyjaciółka pracowała tam 3 miesiące i za szkolenie nie dostała pieniędzy . (usunięte przez administratora)
Czy byłem dobrym pracownikiem? Cóż - zostałem wyrzucony, zapewne więc nie. Być może faktycznie dużo głupot się powiedziało. Przyjmijmy hipotetycznie- przeprowadziłem np. 100 rozmów. na 100, powiedzmy, że 20 poszło nie po myśli. Ale przecież zostaje pozostałe 80 które są dobre. Lider mi wmówił, że się nie staram, i że mam gdzieś pracę- to bardzo odcisnęło na mojej psychice (mam depresję- leczę się latami, absolutnie nie chce się tym zasłaniać, ale to najgorsze co mogłem usłyszeć na do widzenia) a ja po prostu byłem niedoinformowany. Dla nich - to tylko żal kolejnego poszkodowanego byłego pracownika, dla mnie to nadzieja na to, że karma wróci. Ale tak ze zdwojoną siłą. Nie pozdrawiam kolesiostwa które z tymi lepszymi pracownikami chodzą na imprezy ;) "Profesjonalizm" Pozdrawiam pracowników poznałem masę świetnych ludzi którym życzę najlepiej
Jak jako kierowca busa na 10 kursów masz 20% wypadków to dziwisz się, że nie chcą mieć z tobą cokolwiek wspolnego? Puknij się w głowę i to porządnie...
Serio porównujesz prace kierowcy busa do pracy na infolinii? Xddd Sama tam pracowałam i wiem jak to wyglada, idziesz się zapytać o jedna rzecz a otrzymujesz sprzeczne informacje, bo każdy tl odpowie ci inaczej. Ile razy było tak ze ludzie otrzymują reklamacje a byli z konkretna sprawa po pomoc u tl. To ty się porządnie puknij w łeb skoro porównujesz prace kierowcy który jest odpowiedzialny za masę ludzi którzy jeżdżą autobusem i oczywiście w jakimś stopniu odpowiada również ze ich zycie i ma obowiązek bezpiecznie dowieźć ich na miejsce do pracy zwykłego robocika na infolinii którego największym obowiązkiem jest wcisnąć oferty ludziom którzy dzwonią. Praca na infolinii rządzi sie swoimi prawami, nie jest to tak poważna praca jak w przypadku pracy kierowcy. Gdyby to było poważna praca to 3/4 ludzi nie byłoby studentami którzy chca dorobić i pracują na umowie zlecenie. To nie praca do końca życia, chociaż nie powiem zdarzają sie osoby bez ambicji które pracują tam latami. Zastanow sie czasami nad tym co piszesz. Nie pozdrawiam :)
Infolinia 991 odpowiada również za życie ludzi. Masz mieć wiedzę po szkoleniach, a nie latać z każdą pierdołą.
Lepiej latać z każda pierdołą kiedy masz jakieś wątpliwości niż ryzykować życie ludzi :) Poza tym życie byłoby piękne gdyby świeżo po szkoleniu wszyscy wszystko wiedzieli :) wiem jak wyglądały szkolenia i uwierz mi ze po szkoleniu siadając na infolinii przychodzi ci najwiecej pytań i dopiero rozmawiając z ludźmi uczysz się wszystkiego, procedury również nie zawsze są zrozumiałe i czasem również jedna procedura przeczy drugiej. Ale ty pewnie nigdy nie miałeś z niczym problemu i wprost po szkoleniu usiadłeś na linie i wiedziałeś dosłownie wszystko. (usunięte przez administratora) Nie pozdrawiam :)
Nikt się nie dziwi. Dziwią mnie jedynie sprzeczne informacje; a to od bardziej doświadczonych pracowników, a to od liderów. A potem zgrzytanie zębami, ze ktoś gada głupoty przez telefon. Przepraszam bardzo, tak mnie nauczyliście.
Nie ma to jak starych dobrych pracowników traktować jak (usunięte przez administratora) I zatrudniać wciąż nowych ….
o co chodzi z tym ze wizytowka gogle firmy mowi ze firma tymczasowo zamknieta? a wy nadal o niej piszecie i o pracy w niej ?
Kolesiostwo, (usunięte przez administratora)większość liderów tam jest chyba po znajomości, jak jesteś kobietą i się ładnie uśmiechniesz do lidera to wrzuci cię może na lepsze stanowisko, jak siedzisz dłużej troche na cauchingu to zaraz koleżanka biegnie do lidera cię podkablować, umowa zlecenie, stawka nieadekwatna do pracy, praca dobra dla tych którzy chcą sobie dorobić troche, w sumie to tyle ... mógłbym więcej pisać ale sami się przekonajcie bo ta osoba wyżej co pisała pozytywne opinie to chyba w innej firmie pracuje albo gdzie indziej myślami jest . Musicie się sami przekonać i zobaczyć jak to tam wygląda, dlatego tam mają taką rotacje ludzi.
Oj jakbym chciała żeby to mnie mój kierownik odprowadzał do auta i wychodził ze mną na papierosa... ale no tak zapomniałam że tylko szanowna koleżanka która zgłosiła wcześniejsze opinie ma taki przywilej... szkoda bardzo. Pozdrowienia dla kierownika ;)
Czy w tej pracy można zasiedzieć na dłużej? Czy praca raczej jest jako dodatkowa i głównie dla młodych ludzi? Zależy mi aby praca była stabilna i chciałabym umowę o prace. Proszę o informacje pracowników, obojętnie jaki projekt :)
Praca w gallupie kiedyś, może jakiś rok/dwa lata temu była przyjemna, niestety w firmie jest coraz gorzej, praca wykańcza cie psychicznie ( nie chodzi tylko o samą pracę ale również ludzi i atmosferę). W firmie jest jeden kierownik na którego zawsze można liczyć, ponieważ reszta kierownictwa to totalna porażka i dno. Niestety posiada grupę popołudniowa. Jeden z kierowników kompletnie nie nadaje się do tej pracy, a bynajmniej na stanowisko kierownika. Cały czas ma kwaśną minę i zachowuje się jakby siedział za karę w pracy, dodatkowo kiedy idziesz do niego po pomoc usłyszysz ze masz spojrzeć w procedury?? Zrobić Call backa, bądź iść do trenerów BO ON NIE MA CZASU I JEST ZAJĘTY mimo, że jest np. sam na pomocy. Kiedy jest sam na pomocy, radzę chodzić od razu do trenerów którzy są zawsze mili i pomocni. Bywa czasami bardzo niemiły, bardzo mało osób uczęszcza do niego po pomoc, co wcale nie jest dziwne skoro zachowuje się w opisany powyżej sposób. Kolejny kierownik niegdyś naprawdę fajna osoba, jednak od jakiegoś czasu stał się opryskliwy, czasem po jego minie widać ze ma po prostu dość (nie wiadomo czy życia czy tej pracy, a może tego i tego) . Niestety jest to osoba która przynosi swoje problemy osobiste do pracy i czasami masz wrażenie że wyżywa się na tobie oraz jest niemiły. W pracy najbardziej zainteresowany jest swoją bardzo bliską koleżanką (ładnie to nazywając). Ostatni kierownik w zależności od dnia czasami jest miły, czasami potrafi nakrzyczeć na ciebie na ŚRODKU SALI PRZY WSZYSTKICH LUDZIACH bądź krzyczeć do coś do ciebie wprost ze swojego stanowiska gdy ty siedzisz gdzieś dalej. Dodatkowo bardzo często wysługuje się innymi konsultantami i zleca im zadania które powinna sama zrobić, a potem nawet nie podziękuję- bardzo toksyczna osoba. W tej pracy ludzie nie są traktowani jednakowo, jeżeli masz ładną buźkę , nie musisz się o nic martwić :) Oczywiście nie u każdego tak jest, ale ten temat pominę, jeżeli ktoś pracuje dłużej w gallupie i doszedł do tego momentu czytania domyśli się o co chodzi. W tej pracy nie ma jakiejkolwiek szansy na rozwój. Atmosfera również nie jest zbyt ciekawa, trzeba uważać na słowa i jak wcześniej wspominałem, nie wszyscy są równo traktowani. Przejdźmy do spraw finansowych Stawka cały czas stoi w miejscu, konsultanci mają coraz więcej pracy, są rozliczani dosłownie za WSZYSTKO. Czas rozmowy, tagowanie które moim zdaniem jest najmniej ważne, a za które mogą odjąć ci ok. 14pkt z audytu, a jak rozmowa jest poniżej 90% to wiąże się to z brakiem premii za dodatek jakościowy. Oczywiście w rozmowach musisz mówić do ludzi jak robot, potrafią odjąć ci punkty za to ze nagrał się głos innego konsultanta?? Przecież nie mamy na to wpływu, albo za to, że się zająkałeś, bo przecież nie mamy prawa do tego, aby się pomylić bądź odchrząknąć podczas rozmowy bo np zaschnie nam w ustach. Dodatkowo musisz bardzo często wysyłać rozmowy do audytu, czasami wysyłasz rozmowy BO KTOŚ NIE WYSŁAŁ. Oczywiście nie zawsze rozmowa jest odsłuchiwana przed wysłaniem, co wiąże się z ryzykiem, ze będzie po prostu do d@py, bo kiedy ty jesteś pewny ze rozmowa jest super może okazać się zupełnie inaczej. Jedyny tl który nie ma problemów z odsłuchiwaniem rozmów to Pierwszy opisany kierownik. Nawet gdybyś wysłał mu 3 rozmowy on i tak by je odsłuchał. Dodatkowo w każdej rozmowie trzeba lidowac, wiadomo jest to bardzo ważna kwestia, ale każdy może mieć gorszy dzień i po prostu nie zalidowac jednego klienta na dziesięć. Nie każdy kierownik jest niestety w stanie tego zrozumieć i możesz dostać @pierd@l za to ze nie zalidowales akurat w tej JEDNEJ ROZMOWIE. W pracy cały czas zmieniają się procedury, jest wysyłanych multum karteczek z którymi ty się musisz zapoznać, oczywiście nie ma jakiegoś dodatkowego czasu na zapoznanie się ze wszystkimi newsami, ponieważ na służbowym możesz siedzieć maks 1 minut a już czasem po 40 sekundach otrzymujesz wiadomość od ruchu ze masz się wbić na linie. O umowę o prace nawet się nie staraj, roboty dalej tyle samo a najniższa krajowa, zresztą firma nie jest chętna na rozdawanie umów o pracę. Cz2 na dole
Dodatkowo podczas zatrudnienia otrzymujesz informację o tym, że możesz posiadać indywidualny grafik i chodzić do pracy w takich godzinach jakie ci odpowiadają, na samej rozmowie o pracę o ile taka się odbędzie bo wiadome, że do tej pracy przyjmą każdego (usunięte przez administratora) otrzymujesz informację o ELASTYCZNYM GRAFIKU. NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Jeżeli nie chodzisz zgodnie z grafikiem mimo, że większość osób posiada umowę zlecenie, dostajesz @pierd@l. Mało tego, nie zawsze możesz chodzić tak jak jakbyś chciał, bo nie ma ludzi którzy siedzieliby w pracy do 20, a przecież infolinia jest do 20. No i oczywiście to czy ty dostaniesz grafik indywidualny to loteria, możesz mieć szczęście i otrzymać zgodę w co wątpię akurat w tym czasie gdzie jest większy ruch na linii i zapotrzebowanie na pracowników wieczorem jest większe, bądź mogą ci powiedzieć że infolinia jest czynna do 20 i masz chodzić do pracy zgodnie z grafikiem, oczywiście maja w (usunięte przez administratora) to, że takie godziny pracy ci nie odpowiadają i że na początkowym etapie pracy otrzymałaś informację, że grafik jest elastyczny i możesz chodzić jak chcesz. W okres wakacyjny/letni ludzie są puszczani do domu po 3/4h pracy, zależy jaki osoby z ruchu maja humorek. W tym okresie najbardziej poszkodowane są osoby którym zależy na pracy i które maja na utrzymaniu dom, ale nikogo to nie obchodzi. Po tej pracy człowiek jest tak zmęczony psychicznie, tak jak pisałem na początku, nie tylko samą pracą ale również atmosferą i zastanawianiem się za co akurat w kolejnym dniu ktoś sie przypierd@li. Aha, zapomniałem dodać, dotyczy to Rudy Śląskiej i projektu T. Z tego co słyszałem nie na każdym projekcie jest tak koszmarnie :)
ktoś z Was pracujacych wczesniej w tej firmie powie czemu jest onna tymczasowo zamknięta? jakieś zmiany będą w firmie i to dlatego ?
No cóż nadszedł ten dzień gdzie i mnie podziękowano za współpracę z powodu wylewanego przez klientów na konsultantów gów...a. Klienci się drą za brak rozpatrzenia spraw , za opieszałość firmy w rozliczeniach za brak kompetencji firmy obdzieraja Cie z resztek godności za całe 14,47 netto. Nie próbuj nawet zwrócić klientowi uwagi bo masz coachingi, reklamacje i glupie uwagi na temat tego jak nie kompetentna i beznadziejna jestes ,ludzi którzy sami zaczynali i szybciutko za odpowiednie pieniądze zapomnieli że pracowali jako konsultanci. Więc wygląda to tak nie jesteś psiapsi kierowniczki Ag K. Z Rudy Śląskiej na projekcie znanego potentata gazowego masz przejeb...e . Kółeczko wzajemnej adoracji między Panią kierownik a E. K. doprowadzają do tego iż takie dziecko jak E "niby" pomoc udziela osobom z zespołu nieprawdziwych informacji jednocześnie podpierdzielajac Cie do kierownictwa i podając nr rozmowy do odsłuchania z popełnionym błędem (nie dotyczy to mnie tylko innych pracowników). Na to się pozwala. Jednocześnie Pani E ma względy i jej niemiłe i chamskie odzywki do klientów są puszczane mimo uszu. Dowodem na to są skargi klientów na E. K pozostawione bez rozpatrzenia gdzie Ty nie biegając jak piesek przy Pani kierownik masz reklamację nawet za brak miejscowości w adresie. Jako pupilek masz życie jak w Madrycie dostajesz bon w zasadzie nie wiadomo za co , mimo iż inni pracują dłużej ciężej bez błędów ( nie mówię o sobie) . W tej pracy jeśli nie jesteś wyzutym z uczuć robotem nie przetrwasz. Odchodząc masz poczucie że jesteś nic nie wartym (usunięte przez administratora) i jest jedna polityka nie podoba Ci się wynocha nie Ty to inny . To nie głos złości to wkoncu wypowiedziana prawda widziana z samego środka. Pracownik nie jest ważny , ważne są słupki czasy wypracowywane na premie kierowników. Dziewczyny które były wsparciem trzymam za was kciuki nie dajcie się pewnie macie nerwy że stali ale walczcie z nieuczciwością wobec Was i wiecie dobrze żeby jej nie ufać. Apeluje do Kierownictwa Gallup /Arteria zobaczcie wkoncu człowieka któremu jako konsultantowi tez nalezy sie szacunek i jest tylko czlowiekiem. Pozbądźcie się takich osób jak E która wprowadza nie zdrową atmosferę doprowadzając do zwolnień ludzi którzy robią to kompetentnie a nie tak jak ona płynie na fali Pani kierownik.
Praca za najniższą krajową a trzeba znosić z uśmiechem każdą obelgę klientów,masz być uprzejmy do granic możliwości, najlepiej wejść w (usunięte przez administratora) i pocałować w rękę że zechciał nazwać cię debilem tuman po podstawówce sądząc po słownictwie. Atmosfera w pracy raczej kiszka bo za takie śmieszne pieniądze chcą żeby dziękować jakby płacili przynajmniej 6 tys a płacą i tu uwaga nie ma kłamstwa 1900 złotych polskich, żenada. Wymagania z wyższej półki, wszystko na wczoraj, najlepiej i na najwyższym poziomie a placa jak przy zamiataniu podwórka, śmieszna firma która nie ma dla pracowników nawet uczciwej umowy o pracę tylko zmienia nazwę żeby cały czas utrzymywać zleceniowki, szkoda im na wszystko,na płatne urlopy,na godziwe stawki za godzinę, potrafią tylko liczyć sekundy na służbowych i kiedy się logujesz żeby 5 sekund różnicy nie było, każą kłamać klientów, kłamią konsultantów, nawet ta marna weryfikacja myśli że są kimś za 2500 , osoby które są po szkołach gastronomicznych ewentualnie fryzjerzy, wydaje im się że są kimś a są tylko kimś we własnym wyobrażeniu,gnoja innych bo muszą się lepiej poczuć, gdzie indziej by pracy nie dostali
(usunięte przez administratora)
Colonade, brednie wypisujesz! Adam akurat jest dla nas w porządku, od zawsze pokazuje, że cały zespół jest dla niego ważny. Można na niego liczyć. Ale ten nasz kierownik...? Z nim się porozmawiać nie da! Cały czas faworyzuje UPC. Przed Adamem udaje, że dla Colonnade też ma czas i tylko wtedy jest dla nas sztucznie miły... Pozer.
Z Adamem pracuje wiele lat. Zawsze można na niego liczyć :) jeśli coś powiedział kierownikowi, to może po to, żeby wziął się do roboty i popracował z Tobą nad poprawą wyników?! Wojtka nie oceniam, za słabo go znam. W Kato rzadko bywa.
Cześć; Będąc wywołanym do tablicy pozwolę sobie odnieść się do zamieszczonego komentarza. Przede wszystkim chcę nadmienić, że zawsze najważniejsze jest dla mnie dobro wszystkich osób pracujących na projekcie Colonnade. Nigdy moim celem nie było, nie jest i nie będzie manipulowanie kimkolwiek. Zależy mi na Waszym komforcie pracy :) Jako, że zwrócono się do mnie personalnie, pozwolę sobie na odpowiedź imienną. Krysiu, Kasiu - jedyną sytuacją którą sobie przypominam mogącą mieć coś wspólnego z zamieszczonym wpisem to ta dotycząca Waszej dwójki. Moje intencje były jak najbardziej pozytywne. Celowo poprosiłem lidera, czyli Kasię o przekazanie konsultantowi, tj. Krystynie informacji, że niestety w środę nie włączę obiecanych rozmów innych osób pracujących na projekcie Colonnade. Niespodziewanie musiałem zająć się czymś innym (branża, w której pracujemy jest dynamiczna), stąd też zależało mi na przekazaniu informacji, iż pojawię się dzień później. Mam w zwyczaju informować pracowników o przesunięciach, ponieważ zawsze robię co w mojej mocy, aby danego słowa dotrzymać. W końcu nikt z nas nie lubi na coś/kogoś czekać niepotrzebnie ;) Mając na uwadze negatywne opinie na temat także innych osób pracujących na projekcie chciałem Was prosić o więcej odwagi! Zdecydowanie lepiej podejść i wyjaśnić pewne kwestie w cztery oczy, niż wylewać pomyje na forum. Właśnie w taki sposób zachowują się dorosłe i odpowiedzialne osoby. Kończąc chciałem podziękować tym, którzy pozytywnie się wypowiadają na mój temat. Raz jeszcze zapewniam, że Wasz interes jest dla mnie priorytetowy! W końcu to Wy tworzycie naprawdę świetny zespół. Żyjcie proszę w zgodzie :)
Dzień dobry Pani Myslicielko - nie wiem jak sie odniesc do Pani komentarza ale skoro juz zostałam wywołana do tablicy to odpowiem ze nie mam w zwyczaju ukrywac sie jako anonim :) to po prostu nie w moim stylu - nie wiem skad taka pewność w osadzie - moze sie nie znamy? Czy Pani pracuje jeszcze w tej samej firmie? Nie mam w zwyczaju coachowac ludzi na gptime - lubie bezposredni kontakt z czlowiekiem i czesto pracuje z ludzmi na zlaczce, wierze ze wtedy poswiecam im wystarczajaco duzo czasu aby mogli sie rozwijac :) . Pozdrawiam z szacunkiem !
najpierw weryfikatora dostaly dwei ulubienice leadera z chorzowa bez zadnej rekrutacji a po fali zlych komentarzy zrobili konkurs ale znowu wygral brat chlopaka drugiego tla na dodatek znowu z chorzowa !!! gdzie sa inne lokalizacjke?! tylko chorzow moze dostawac awansy i wszystko po znajomosci?
Po znajomości to Ty może pracę dostałeś. Ten brat odszedł z tego (usunięte przez administratora) a nowy weryfikator uczciwie odbył rozmowę. Może zamiast siedzieć na go worku i pisać głupoty weź sie za robotę to może i Ty awans dostaniesz. Tutaj potrzebna jest wiedza do awansów a nie niewyparzony pysk.
Dostały stanowisko bez rekrutacji bo nie było na nią czasu, a teraz nawet czepiają się o otwartą rekrutację … co za ludzie
Nie było czasu? Więc dlaczego ktoś niedawno pisał że rekrutacja się odbyła i jest to na go work?
Nie było otwartej rekrutacji, ale to nie w kwestii nas konsultantów jest dochodzenie do tego jak wyglądała zamknięta rekrutacja, albo wybór pracownika i z jakich powodów. Teorie spiskowe na temat tego kto i w jaki sposób dostał stanowisko są po prostu śmieszne
Tak samo wyglądało skladanie grupy BO do tl M. Jedna zakompleksiona stara panna nie została od razu wybrana to wystarczyło że sie dogadala z siostra chlopala tl i nagle tego samego dnia dana kobieta co ma okolo 30 zaczęła skakac i się cieszyc jak dziecko w przedszkolu. Jak chcesz dobrze wyjsc na zdrowiu psychicznym to radzę odejsc z tej (usunięte przez administratora) wartej pseudo firmy tak jak i ja to uczyniłem
Nikt tak nie został wybrany, ludzie z zazdrości potrafią napisać każda głupotę. Zajmijcie się sobą, swoją pracą i jeśli jest rekrutację to startujcie i walczcie o lepsze stanowisko. Tyle w temacie. Siedzicie jak myszy pod miotłą a w internecie głupoty piszecie.
A jest teraz jakaś rekrutacja? Wiesz coś bo chciałem aplikować i przydałoby mi się info. Pomożesz?
Niestety nie mam tej informacji ale przyjęcia są praktycznie co miesiąc. Wyślij CV na cv@arteriacs.pl
Przyjmą cie do tej pracy nawet jak jesteś największym d@bilem. Także jak nie masz godności albo chcesz ją stracić i chcesz aby pracodawca traktował cie jak psa to zapraszam :)
Panna K. Wiecznie narzeka że ma cukrzyce, że facet ja zostawił i obgaduje wszystkich bo wie że P. A. stanie po jej stronie (A to właśnie ta siostra)
@Anonim a ty jesteś typowa "Kozak w necie, pi*da w świecie" . Nie umiesz podejść do tej twojej Pani K. I powiedzieć prosto w twarz co cię boli ? Czy tylko na te żenujące wypociny na go work cię stać?? Jesteś żenująca . Naprawdę mi cię szkoda że masz takie życie że musisz innych obrażać . Podłość arogancja i brak szacunku to jedyne co masz bo poza tym to nic . Pamiętaj karma wraca !!!
Jesteś niesprawiedliwą, toksyczną nędzną imitacją człowieka, potrafisz tylko wytykać błędy innym nie patrząc jak ty zachowywalas się w pracy, nie można tak bezczelnie kłamać i do tego ubliżać drugiej osobie tym bardziej że Kasia nigdy ci złego słowa nie powiedziała a może trzeba było, jesteś bez kultury i do tego kłamiesz,powolujesz się na jakieś przeterminowane wiadomości i udajesz ważną osobę, otóż nie jesteś wazna, zostaw swoje opinie dla siebie i ewentualnych przyjaciół jeśli w ogóle ktoś chce się z tobą przyjaźnić , jestem oburzona twoimi opiniami i o pracy i o nas tym bardziej że już nie pracujesz z nami
Wiem o kim mowa.... Pani k. powinna najpierw sie ogarnąć i nie robić z siebie ofiary, donosząc jednocześnie na każdego na GP. W jej wieku to już pora na wyprowadzkę a nie zatruwać czasu rodzicom
A jak wygląda praca na placówce w Głogowie? Polecacie?
Nie wiem jak Głogów ale zakładam że to samo co reszta. Ruda , chorzow, Sosnowiec..... Na jedno wychodzi. 1min na rozwiązanie sprawy klienta a potem aktualicje danych i zaproszenie do akk. Zrobisz wszystko to - 100% bo się przekroczyło czas rozmowy. - 20% nawet gdy leadujesz ale nie wspomnisz i wszystkim wyżej. Ta firma to porażka
Musisz tłumaczyć się z każdej sekundy. Jak wywalaja wcześniej do domu to jest krzyk i sprawdzanie czy wszyscy się wylogowali żeby firma za dużo nie musiała płacić. Ale jak trenerka robi wtedy płatne nadgodziny żeby w spokoju pisać zadania na studia gdy większosć ludzi jest zmuszana do wyjścia do domu to oczywiście nikt nie sprawdza, bo tutaj juz działa koleżenskie krycie. Za to jak jest ruch to wtedy jest sprawdzanie czy przypadkiem za szybko nie wychodzisz. Wymagania są jakby tu była umowa o pracę ale nie dają wyrobić godzin kiedy to firmie nie odpowiada. Gdy pytasz kiedy dają umowę o pracę to konsultantki z niedowierzaniem w pytanie mówią "gdy będziesz mieć orzeczenie niepełnosprawności". Czuć słabą atmosferę że każdy chce jak najszybciej stąd uciec, czasem strach podchodzić do kogoś z pytaniem bo nie wiadomo czy ma dobry dzień czy zły. Nigdzie nie spotkałam sie też z takim dużym podziałem na zwykłych pracowników pracujących z klientami, a wyższymi stanowiskami które nie wiedzą/zapomnieli jak wygląda ta praca. Ludzie w tej firmie nie tylko z Głogowa powinni co jakiś czas popracować na infolinii żeby zobaczyli jak wygląda praca zanim zaczną rzucać wymagania albo dawać komentarze o prowadzeniu rozmów, Przerwę powinni też mieć rozliczaną bo zdarzają się momenty gdy na sali nie ma nikogo do pomocy bo wszyscy są na kolejnym papierosie i jak widać po komentarzach nie jest to problem tylko tej placówki. Z zalet mogę wymienić jedynie brak nocnych zmian i jeżeli dobrze trafisz z miejscem to konsultanci są w porządku
Jak widać, nie każdemu mozna dogodzić. Jako wieloletni konsultant na tej placówce, odkąd zmieniła się grupa TL, to chce się przychodzić właśnie do tej pracy. Zero zgrzytów, TL w jednym miejscu posadzeni. W przypadku braku udzielenia pomocy na JUŻ stanowi to nałożenie wielu obowiązków, wiec trochę zrozumienia dla nich. Procedury są tez od tego, aby w miarę możliwości radzić sobie samodzielnie. Jak się słyszy z jakimi sprawami konsultanci przychodzą, to człowiek za głowę się łapie… wiec ja w ogóle podziwiam za spokój jaki jest zachowany z ich strony. Kolejną sprawą jest to, że był przeprowadzany konkurs na TL czy szkoleniowca, to dlaczego nie startowałeś/startowałaś, tylko teraz wylewasz na kogoś takie pomyje? Nie lepiej podejść i porozmawiać? Mówiło się o tym niejednokrotnie, że kogo co boli, można to powiedzieć? Niewłaściwe zarzuty demotywują do dalszej współpracy i chęci jakiejkolwiek udzielania pomocy, wiec warto byłoby się zastanowić, co się pisze na forum. Warto sobie może zadać pytanie, czy ty jesteś wobec siebie fair w tej pracy ze wszystkim, albo czy się nadajesz do wykonywania takiego rodzaju pracy? Albo skoro tak Cię wszystko w oczy kłuje, to może zapytaj o prace zdalną? Pozdrawiam.
Mieli problem ze na holdzie poszłam ją szybko siku BO MOGŁAM SZYBCIEJ OBSLUZYC a jak się czeka na pomoc maelrytoryczna to jakoś nie ma problemu z hołdem.
Skoro zarzuty demotywuja do udzielania jakiejkolwiek pomocy to moze to nie jest odpowiednie stanowisko dla tej osoby ? Bo jak konsultant nie radzi sobie to najlepiej powiedzieć moze warto zmienic prace , Po to jest pomoc jak sama nazwa mówi , a tu przychodzi sie o pomoc i w zależności od humoru jest udzielana
Hipokryzja , hipokryzja i jeszcze raz hipokryzja . Mowienie ze ktos nie nadaje sie na dane stanowisko a być urazonym ze Daria napisała ze warto pomyslec o zmianie pracy jesli nie radzisz sobie bedac konsultantem ;p
a dlaczego w tej firmie nie ma uubezpieczenia dla pracowników
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gallup Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Gallup Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 214.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gallup Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 182, z czego 20 to opinie pozytywne, 118 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gallup Polska?
Kandydaci do pracy w Gallup Polska napisali 17 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.