Jak wygląda praca w dziale księgowośći ? Jakie pieniądze można zarobić jako asystentka ? oststnio wisialo ogłoszenie ne pracuj.pl na to stanowisko
Przede wsystkim 9h (godzinna przerwa miedzy 12 a 13) jezeli to Ci odpowiada to mozna zarobić
Co rozumiesz przez stwierdzenie można zarobić ? Pensja pow 3?Jeśli chodzi o atmosferę i przełożonych jest ok ? Duże są roszady na dziale ?
Ja Ci napisałem ogólnikowo a po resztę zapytaj na rozmowie kwalifikacyjnej. Pozdrawiam P.S Atmosfera średnia
Na rozmowie to ci nic ie powiedzą . Podstawowe pytanie ile chce Pani zarabiać a jak zapytasz ile mogą Państwo zaproponować to usłyszysz odp. ja pytałam pierwsza. Później oczywiście koloryzują o premiach ,ale jak usłyszą twoja kwotę 9pomimo tego ,że nie żądasz milionów )to uwierz mi , że telefonu po rozmowie kwalifikacyjnej nie ma pomimo zapewnień ,że zadzwonią nawet jak cię nie wybiorą .Totalna olewka. Także ja uważam ,że zarobić się u nich nie da . Chociaż to jest pojęcie względne bo dla jednych 2500 będzie ok a innym 3000 nie wystarczy ,ale widać ,że Pan pomocny w uzyskaniu informacji nie jest .
Dostałam propozycje pracy w dziale kontroli jakości. czy jest tutaj ktoś kto pracuje na tym dziale? jakie sa wasze opinie? jakie można tam wyciagnac stawki i jak jest z premiami? pozdrawiam
Ją pracuje nie jest tragicznie . Jeśli chodzi o zarobki no cóż z wekkendami i premia zarobisz . Premia ci urośnie z czasem rok dwa . Tak na początek to może nie dużo ale jakiejś tragedii nie ma . Spróbować zawsze można . Ją nienarzekam na samą pracę chodź w lato trochę gorąco ;)
Jeny, jaka kolumbryna przylazła na giermański. Fatalna, trzęsie się i gada bez składu. Niech Hansu wraca ino mig. Ta beka nas nie nauczy
Jeśli chodzi o szkółke polecam akademie na kierunku mechanik. Dobrze przygotowana kadra i można się nauczyć CNC. zarówno frezarek jak i tokarek. Zdobyć tytuł mechanik obróbki skrawaniem i to nie byle co. Potem jedziesz za granicę i masz doświadczenie. Jak ktoś ma puste CV to jest swietna okazja aby się wyszkolić. Ale te czasy gdzie było po 200 kandydatów już nie wrócą. Natomiast innych kierunków handlowiec mechatronik nie polecam.
A skończyłeś chociaż tą akademię czy jeszcze się uczysz od wykwalifikowanych instruktorów typu ktoś kto skończył filologię angielską?
I wszyscy wiedzą, rozbuchany samiec z trzema szósteczkami. Krisu zerowiedzący. Daleko mu do fidela czy karlosa. Szkoda czasu na takiego pseudobelfra, co duka po angielsku jakby miał zatwardzenie, o niemieckim nie wspominam. Ale chleje równo z nami chociaż
A po dwóch latach 14zl brutto na godzinkę, super. Nawet instruktorzy w akademii muszą dorabiac, dobrze że hasło założyli, obiecują złote góry a dostajemy szare doły
Byłem uczniem akademii i mogę powiedzieć,że ciesze się że nie przedłużyłem umowy była by to chyba najgorsza decyzja w życiu.Kadra nauczycielska zróżnicowana są lepsze i gorsze osoby.W umowie jest wyraźnie napisane praca 8 godzin lecz zajecia praktyczne kończy sie 14;50 i sprząta maszyny co z tego że w 10 min ich nie posprzątasz brakuje czasem szczotek szufelek i trzeba czekać.Często z hali z maszynami w akademii po posprzątaniu swojego stanowiska wychodzisz z 15;30/ 15:40 a nikt nie płaci ci za zostanie tyle po godzinach pracy.Nauka w szkole na ul.Piotra Skargi tez nie jest porywająca siedzisz i przepisujesz książkę.Jeżeli lubisz się podporządkować pod debilne zasady to jest to szkoła dla ciebie :)
A ty masz ból pewnej części ciała bo pewnie matury nie masz nawet. Idźcie na jakiekolwiek studia Janusze i je skończcie. To będziemy mogli pogadać. I nie jestem tą osobą o której piszesz.
W sumie to kto młody będzie siedział w tym mieście. Jakby nie haering to zostaną tylko te sypiace się kamienice
Mature już dawno mam zdaną także spokojna Twoja rozczochrana. Jeśli chcesz coś powiedzieć więcej to nie bronie, lubię się pośmiać z podobnych wypowiedzi do Twoich. Strzelaj jakimiś wysublimowanymi zwrotami Januszu naukowcu.
Witam wszystkich podobno komuś w firmie ucięło palca słyszał ktoś coś o tej sytuacji ? Jak to wygląda po wypadku można na nich liczyć czy po prostu nic się nie stało ?
Na sortownicach. Patykiem resztę wyciągnęli. Liczyć? Buahaha, umiesz liczyć... licz na siebie
To bardzo porządna firma skoro komuś ucięło palca i niczym tym nawet nie zrobili i udają że nic się nie stało i nie chce mi się wierzyć że i poszkodowany i ekipa rządzących nic z tym nie zrobili
A jak kiedyś pracownikowi na magazynie stali nogę zmiarzdzyło też zamietli sprawe pod dywan oficjalnie tego wypadku też ni było jak tego gdzie na nockch w sobotę chłopak rozbił sobie głowę o podajnik zawieźli go do szpitala w ubraniu roboczym i radź sobie sam też nie było wypadku oficjalnie bo oficjalnie to go w pracy nie było praca w haeringu to patologia pracy .
Jak nie robia? Przeciez w "Problem Dnia" przy wejscu na halę nie napiszą że komus ucieło palca tylko "cialo obce w detalu" Dzial Sortownice. Czasy się zmieniaja moi drodzy i moze pora cos zaczac robic odnosnie zwiazku zawodowego a nie sprzedawania sie nawet nie tyle Niemcowi, co prokurentowi J.G za w sumie 400zl wiecej niz stawka piotrkowska bo gdzie indziej nikt by za tyle w takim kolchozie nie robil
Dla mnie, to Banana i Kierownika Produkcji Ireneusza, to powinni wywalić, niestety coś dużo tych wypadków. Maszyny mają zablokowane wyłączniki bezpieczeństwa, dla mnie to nie jest normalne, że można wsadzić rękę podczas gdy robot działa. Albo obudowa, albo kurtyny świetlne. No ale jak się jest po znajomości lub na kablowaniu ktoś się wybił to pewnie nie ma pojęcia o zasadach BHP, i bezpieczeństwie maszyn. I nie wierzę że Dyrektor główny Gałeczka o tym nie wie.
Galek to (usunięte przez administratora) W kipcu 2017 w gaskach jak robili droge wbil sie na czerwonym na wachadle prosto na mnie. Zjeby dostal porzafne i cofal tym swoim merolem. Zaluje ze nie nagralem tego. Co do wylacznikow bezpieczenstwa czyli krancowek, tak sa powylaczane. Bezpieczenstwo pracownika maja gdzies. Licza sie czesci. Mnie tylko ciekawi kiedy ta firme zamkna. A aaa nie zamkna, bo za duzo posmarowali w piotrkowie i okolicy. Pozdrawiam
Takie sytuacje aie zdarzają, ale z tego co słyszałam nie robią problemów z wyplata ubezpieczenia
Jakie są godziny pracy w biurze? Jest jakis system monitorujacy przerwy? Mozna odejsc od kompa nie bojac sie ze ktos Cie dojedzie? Jest kuchnia z darmowa herbatka i kawka? Jakas mikrofala i lodowka czy wszyscy jedza tylko na stolowce? Zmusza sie ludzi do wybrania urlopu w biezacym roku? Dobrze zorganizowana praca jesli chodzi o zastepstwa podczas urlopow? Dzieki za merytoryczne odpowiedzi! To moze wielu z nas pomoc :) Trevor
8–17. Przerwa od 12 do 13 i raczej spęd do kantyny, bo inaczej krzywo patrzą. Odbijasz się kartą, nie ma opcji spóźnienia. Kawka i herbatka niby jest, ale nie bardzo sobie popijesz, chyba ze masz plecy i trochę luzu. Czujne oko dyrów wyłapie i za jakiś czas posłuchasz na ten temat. Lodówka i mikrofala są, korzystaj, jak znajdziesz czas. Urlop? Różnie z tym, zależy u kogo. Zastępstwa? Zapieprzasz, jak kogoś nie ma, nikogo nie interesuje jak, ma być zrobione. Najgorsza atmosfera szczucia i podknacania. Dwie kierowniczki biurowe to france latające na kablowanie do rybki dory. Trzecia trzęsie zakupami, układa się z dyrami
Dzieki za informacje:) Moglibysmy prosic o info jakie dzialy sa w firmie? Sprzedaz, Zakupy, Finanse, Transport...? Czy w Twoim dziale byles/as handlowcem? Jakies sa tam pozycje? Niestety nie ma zadnych ofert w Internetach wiec ciezko sobie wyobrazic jak to funkcjonuje. Czy to prawda ze wynagrodzenie nizsze niz na produkcji? Czego mozna spodziewac sie na poczatek? Niemiecki + angielski mile widziany?
Kasa słaba za tyle godzin i takie zaknacanie. Są zakupy, ksiagowosc, personalny, informatycy plus biura produkcyjne, ale te przy produkcji. Tam luźniej z ubraniem, bo u nas paniusiowo. Produkcja ma lepsze pieniądze, ale tam robota to harówka. Niech zarabiają, bo mają gorzej. Co chcesz sobie wyobrażać? Wbijasz się kartą i tak kończysz. I robisz cały czas. Tu nie ma czadu na nic innego. I codziennie jesteś jechany. Najlepsi odchodzą, z dnia na dzień jest gorzej. Brak dobrych ludzi do pracy
Dzieki za informacje. Moglbys/abys powiedziec jak wyglada pozycja handlowca? Na czym polega itp. I jak z tym jezykiem. Firma ma bardzo zle opinie tutaj a nie widac zadnych zachowan marketingowych Haeringa, ktore mialyby to zmienic. Jedynym zrodlem informacji o firmie jest 18 opinii z Google + to forum. Zadnej informacji dla Polakow - jedynie strona przedsiebiorstwa po niemiecku. Teraz widze juz ze jedyna opcja uzyskania jako takiej informacji jest rozmowa kwalifikacyjna...ale gdzie zlozyc CV...hahaha...u portiera? A moze dotrzec do PTB przez Boobsheim - bewerbung(at)anton-haering.de ;) TO JEST DNO ORAZ KOMEDIA
Handlowiec to jest jeden. Dyrektor. Bylo kilku technikow handlowców w einkaufie kształconych. I kropka, reszta leży po stronie Bubsheim, w Polsce nie bardzo potrzebni. Niemiecki? Jest kilka nauczycielek. Opinie różne, raczej niepochlebne. Słyszy się, ze jedna była ceniona przez ludzi, ale w wakacje odeszła. No jest jeszcze Hansu, który dobrze uczyl, podobno zdziadział i więcej go nie ma niż jest. Tylko jest lojalka na niemiecki, dużo kasy w zawiasach.
Jeden rzeczowy wątek i samymi pytaniami firma jest przedstawiona w rzetelny sposób. O opiece lub multisporcie możesz pomarzyć, tu nie liczy się człowiek, tutaj są tylko numery personalne i procenty produktywności. Cieszy mnie, gdy kompetentne osoby zmieniają firmy, na te, w których przełożeni nie będą ich traktowali jako (usunięte przez administratora). Może, gdy będzie za późno, ktoś z góry się obudzi i zainteresuje się jaka atmosfera pracuje wewnątrz biura, na produkcji i działach okołoprodukcyjnych. Mimo przywiązywania sobie (usunięte przez administratora)umowami lojalnościowymi, ekhem... szkoleniowymi, ci i tak w wielu przypadkach rezygnują i uciekają za granicę lub do innych, idących z duchem czasu firm. Znajomość niemieckiego jest potrzebna, teraz ją doceniam, dobrze, że prawdziwa góra udostępnia swoje adresy mejlowe i łatwo można przedstawić im realia tej firmy, w sposób inny niż malowanie trawy na zielono, gdy przyjeżdżają. Pozdrawiam
Taaa. Kiedyś czasem bywali. Teraz nie. Niestety nie. A szkoda. Te paniusie w końcu musiałyby zacząć gadać po niemiecku. I wyszłoby szydło z worka. Raptem kilka osób by sobie poradziło. I to wcale nie ci na wyższych stołeczkach
Czyli rozumiem że nie macie komunikatora internetowego typu Skype for Business i jestescie kompletnie odcięci od Bubsheim? I ponadto cieszysz się, że ludzie z Niemiec udostępniają swoje adresy mailowe??? To nie powinno być łaską z ich strony ale standardem, że każdy pracownik Haeringa może skontaktować się z innym pracownikiem tej firmy w dowolnej lokalizacji na świecie. Zupełnie nie poszliscie z czasem doktorze Juras :(
To nie wina doktora Jurasa. Narzędzia komunikacji w firmie są i to bardzo nowoczesna. Videokonferencje to norma np podczas audytów. Tylko problemem jest kontrola dostępu do pomieszczeń z takim sprzętem. I permanentna kontrola. Tu ściany maja uszy i ludzie się boją po prostu. Jest dużo kamer.
Dla pracownikow podobno nauka niemieckiego za darmo??? dobrzy nauczyciele???
Jak nastroje w pracy? Czy firma wprowadziła jakieś zabezpieczenia dla pracowników w związku z pandemią?
Chyba jak w każdym zakładzie. Żele antybakteryjne, dezynfekcja, uwagi do zachowania odległości, ale zakład pracuje
Co z tego. W maskach nie trzeba chodzić, a odległości już prawie nikt nie zachowuje. Wirus to predzej przez smar, chemie i gorąc sie nie rozprzestrzenił niż przez dezynfekcje
Wirus to ściema. Oberwaliśmy przez pandemię: zwolnienia, obcięte etaty, brak weekendów. Finansowo słabo a kredyty trzeba spłacać.
A jak sie dostac do tej firmy skoro maja jakas fundacje?jak sie nazywa i jak wtedy z warunkami?wie ktos cos?
Ostatnimi czasy firma wzięła się na sposób i przyjmuje większość nowych pracowników jako stażystów biorących udział w projekcie finansowanym przez UE organizowanym przez Fundację Inkubator. Ludzie ci pracują normalnie jak każdy inny, ale dostają stypendium szkoleniowe z Inkubatora. Po zakończeniu tego stażu są przyjmowani przez firmę - na okres próbny.
Co tak duzo ostatnio tych czerwonych na gm? Co tam robia
Czy wypowie sie ktoś pracujący w biurze? Jakie tam sa działy, wymagania, atmosfera itd? Czy wszyscy z pracowników administracyjnych mówią po niemiecku? Kogo sie szuka obecnie? Z gory dzieki!
Lipa z drzwiami otwartymi. Rok temu było lepiej. Dobrze ze teraz lego ratowały sytuację. Fajne gadżety, ale słabi studenci. Zostawiali maszyny bez opieki i nawet dzieciakowi nie potrafili wytłumaczyć nic z sensem.
Jak pajac w niebieskim garniturku wolał z rączkami w kieszeni bajerować panienki zamiast pilnować uczniaków... jaki pan taki kram. Jakoś starsi wykładowcy rzetelnie odpowiadali na pytania. Może ktoś w końcu pomyśli i wizerunku. Z takim zero szans na nabór.
Dokładnie. Zabaweczki i gadżety to jedno. Brak profesjonalizmu i konkretów. Na detal dzieciaki czekały 30 min, jakby nie można było wcześniej przygotować. I niby wszędzie niemiecki, a żadnego stoiska językowego :( szkoda, bo w szkołach mało uczą i dobrych kursów brak
Koleś bredził jakby filozofię wykładał. Szkoda czasu na przyjazd tutaj. Jak usłyszał pytanie, to na żadne w końcu dobrze nie znał odpowiedzi. Dopiero starsi mu podpowiadali. Blamaż. Po ci zatrudniają takich picusiów bez wiedzy?
Mało pokazywania i komentarzy. Moje dzieci są duże i zastanawiamy się nad akademia, ale ci studenci tacy zblazowani, że moim od razu przeszło. Trochę show u handlowców. Ale niemiecki :( a w szkołach cienko z językiem.
Jakie show? Jeden koleś miał trochę ikry. Reszta panienek stała w kącie i chichotała jak w gimbazie. Jak bedą mieli takie podejście do klienta, to szok. Musza poćwiczyć koncentracje i poświęcanie uwagi.
No nie gadaj. Ciuchciajki wypas. I podkręcać i pomysleć trzeba. I koleś naprawdę dobrze tłumaczył, czuć, ze się zna. Na kazde pytanie miał ciekawe odpowiedzi.
Szkoda, ze nie było tych eksperymentów co ostatnio. I tańczących robotów. Można było dużo się dowiedzieć. Ale lego fajne. Przydałyby się się jakieś warsztaty z robotyki i programowania. Java, sctrach, c+. I tym Pcimiu nic nie ma. I dobry szkop
No wreszcie. Może ktoś pomyśli. Gimbaza i starsi siedzą przy kompach i mieć nie robią sensownego. Za rozsądne pieniądze sam bym swojego syna posłał na takie zajęcia i w wakacje miałby co robić. Może potem by miał lepij na polibudzie i w robocie. I poprawki by nie miał.
Śmiszny koleś. Taki trochę jsk studencik. Głupkowato się uśmiecha i wciska kity, ino nic nie wie, jak co pokazać. Taki amerykański chłoposzek, tylko nie daj bóg go wysłać gdzie kto cuś wie. To go wysmiejom
Sam bym poszedł się nauczyć. Tylko żeby kasa jakaś rozsądna za to była. I dobry koleś do prowadzenia, nie filozof, tylko żeby pokazywał i kazał robią ćwiczenia. Tylko skąd potem niemiecki do tego... Może jakiś obiadek w przerwie ;)
Na jednej z maszyn chłopak bardzo rozgarnięty, dzieciakom pozwolił uruchomić maszynę, pokazywał obrazki, tłumaczył tak, żeby dzieciaki wszystko rozumiały. Szkoda że tylko na jednej maszynie..
Czy to prawda ze Jacek ze swita na zielona trawke polecial?
Witam.na czym polega praca na szlifierni? Czy pracują tam sami mężczyźni?
A co powiecie na temat zakładowej pseudo restauracji, super szefa kuchni i jego świty?
Zupy pyszne.... ostatnio karczek to jakaś padlina . Obsługa Traktuje zwykłych pracowników jak jakisch podludzi inaczej z kierownictwem lub obcymi ludźmi którzy płacą gotówka za obiady...im podaje się napoje pod nos a my nie możemy prosić o zapiekane ziemniaczki zamiast ryżu bo nie jest do tego dania.. żart. Pracownicy zakładu dla "restauracji" nie odwrotnie.
Zgadzam się z poprzednikiem w 100% wpadki typu śmierdzące flaki, niedopieczone mięso, skwaśniałe desery czy skiśnięte surówki na szczęście zdarzają się coraz rzadziej ale podejście obsługi wcale nie dodaje apetytu a za ten karczek jak zelówa to szef kuchni powinien napisać raport 8D ! Traktujcie wszystkich tak samo ;-)
Kantyna to super miejsce. Można nie chodzić jak Ci nie pasuje. Jedzenie jest to spoko. 2 dniowy obiad w cenie 7zl czyli jak hamburger. A jakość bez porównania lepsza od kebabow.
Jeśli uważasz że płacisz za obiad 7zl to grubo się mylisz. Kantyna jest sponsorowana z funduszu zakładowego a fundusz zakładowy to składaka miesięczna każdego z pracowników . Czy jesz czy nie i tak płacisz.
Nie prawda- fundusz zakładowy to nie jest składka pracowników, to jest składka, którą dodatkowo musi opłacać zakład pracy.
Hmm ludziom sie w (usunięte przez administratora) poprzewracalo zrob sobie obiad w domu za 7zl ciekawe co to bedzie....tutaj obiadki super smaczne swieze ja osobiscie za duzo tego jeszcze nigdy niezjadlam zeby talez byl pusty a do bufetu salatek nawet niepodchodze bo gdzie to pomiescic ci co sie zle wypowiadaja powinni stanac po drugiej stronie lady chyba masz menu przed soba i wiesz co do czego a nie jeszcze a moge fryteczki z tamtad kotlecika z tad zenada tam tez pracuja ludzie i tez maja kogos nad soba jak ci niepasuje to zrec w domu.
Pół rzeczy to mrożonki i dania z proszku. Kuzyn pracuje w księgowości i to rozlicza. (usunięte przez administratora) straszny. Do tego napoje z toną cukru. Kto mądry, ten nie je.
Dowiedz sie kto to jest.Krewni i znajomi królika.Dla ludzi z zewnatrz wstęp wzbroniony.
Jak do haeringa biorą wszystkich jak leci czy to kucharz czy to masażysta byle ułamki umiał O.o
Impreza była zaplanowany w każdym szczególe, nawet najdrobniejszym. Sama atmosfera, atrakcje przeszły najśmielsze oczekiwania. Każdy mógł znaleźć dla siebie coś, co mu się spodoba. Wielkie gratulacje dla osób odpowiedzialnych za tę imprezę, zrobiliście kawał dobrej roboty! Dziękuję! Jedynym minusem były wszechobecne osoby, które "zeszły z popołudniówki" i chwilę po północy zaczęły odlatywać. Spanie przy stole... to już chyba nie przystoi.
Ten minus jak piszesz to sól tej firmy, który robi na tych niemieckich panów i zniemczonych polaczków ze spranym mózgiem. W normalnych firmach na zachodzie nie trzeba pracować w weekendy i można zarobić przy tym na godne życie, nawet będąc tylko zwykłym szeregowym pracownikiem. Zresztą nie umiem sobie wyobrazić przebywania z ludźmi którzy nie są godni aby im okazywać jakiekolwiek ludzkie odczucia, choćby impreza była jak najlepsza.
No nieźle sobie ta mała poradziła z palantem. Ale wiele młodych zmacał. A facetom już łapy chodziły, żeby go dorwać, następnym razem będzie ciepło...
Dziwna firma, wszyscy niby wiedza jaki ten koleś jest i nic z tym nie robią. Prowincjonalne podejście wielu dziewuch pewnie tez się dokłada. Do czasu
Szkoda, ze mu nie j*** i by w końcu wyleciał. Teraz nie musielibyśmy wysłuchiwać tego bełkotu i zbierać (usunięte przez administratora) bez powodu. Laska ma niezłe jaja, swoją drogą. Druga to by uciekła i chlipała w kącie. Facety nasze ją lubiom
To ta dziąłcha odchodzi? Szkoda. Takich malo charakternych i łapą dobrą do naszych chłopów z maszyn. No ale tera to nasze dyrektory znowu se bedom mogły tańcować z następnymi chętnymi do kariery. Śmiechu warte.
Szkoda, ze odeszła. Ta nowa to taka czarna su***. Nawet dzirn dobry nie powie, damulka. Tamta to była fest dziewczyna. Witała się z każdym rzędem jak szła. Nie wywyższają sie nigdy. Dobry człowiek była. Nieraz doradziła książkę dla dzieci czy jakiś ćwiczenia. Git podejście do każdego. Ma ktoś jakieś namiary na nią?
Znajdź jej ludzi, maja numer. Już kilka osób pytało o korki dla siebie i dzieci. Takie podejście do ludzi się ceni. Może się zgodzi
Kto dostał, to ma :)) wątpię, czy weźmie kogoś z takich bałwanów. Laska z taką wiedzą pewnie wybiera sobie ludzi albo już dawno jest gdzieś inaczej. Ale mamy idio. tów, ze zatrudniają puste lale na rozkazy starego capa. Wygodnie sobie siedzi na starość i kasę trzepie. Niczego nie uczą. Ani Niemca, ani zawodowych w szkółce. Nauczyciele maja trzymać mordy w kubeł i robić, co im góra każe. Dno, szkoda czadu i pieniędzy z lojalki. Mądrzy nie tracą ani jednego ani drugiego. Na produkcji tylko huczy od plotek, ze nie chcą chodzić bez tamtej małej blondyny. Ale biuro pewnie się szczerzy, niedouczone mądraliny z kompleksami. Trzeba uciekać jak najszybciej, jeszcze trochę.
Tak tak.Wazelina płynęła szerokim strumieniem.Najnudniejsze ponad 2 godz w życiu.Wiecej sie nie piszę.
Wg mnie naciagana trójka.Gfzie ty widzisz perfekcję?Chba ze zasada ,,byleby wódy bylo dość"jest dla ciebie pefekcją.Po kolei.Aby wejśc najdłuższa jolejka w jakiej w życiu stałem.Nawet za PRLu takich nie bylo pod mięsnym cxy monopolowym..Część oficjalna standardowo nudna,ale zdecydowanie za długa.40 mi to byloby akurat ,a godz to max .Ponad 2 godz międlenia i upychania wazeliny, to stanowczo za długo. Catreing zorganizowany beznadziejnie.Nabiegsly sie te kelnerki.Nim doszly z zaplecza do najdslszych stolików to im styglo.Tam bylo z 80 mi tak po jednej eazue czy półmisku nosily.Jedzenie barowe. Szwecki stół zbyt ciemny.Loteria co sie trafi ,bo niewiele bylo widać. Scena zbyt blisko stołow.Bylo miejsce powinna być odsunièta jeszcze ze 30m.Lufxie tańczyli pomiędxy stołami nad głowami kondumujących. Części artystycznej nie oceniam,bo to rzecz indywidualnych upodoobań.
PISZESZ JAK TYPOWY (usunięte przez administratora) ZE WSI ,,dziąłcha'' ,, chłopów z maszyn'' ,,tera'' NAUCZ SIĘ POLSKIEGO WIEŚNIAKU ALE W TEJ FIRMIE PRACUJE 80% WIEŚNIAKÓW TAKICH JAK TY
Pier* się. Znalazł sie panicz z miasta. To my wsiaki ciągniemy to (usunięte przez administratora) to my zapieprzamy na maszynach. Paniczyki z miasta pół dniówki by nie wytrzymali. Pilnuj swojej kasy, masz i tak mniej niż my wsiaki. Bez nas ta firma nie istnieje. Mali ważne czy umiem dobrze polski, takie nieroby jak ty czepia się byle gó* żeby sobie poprawić nastrój bo same nic nie reprezentują. Spocisz mam dom i lepsze suto od Ciebie frustracie. I kto tu jest przegrany?
Auto ma XD I DOM. JESTEM KIMŚ! PATRZCIE JESTEM KUR! KIMŚ XDDD. MNIE OBRAZASZ? POLAKA? JESTEM KIMŚ
Wsiak to przez was barany normy idą w górę i karzą wszystkim zapier...ć bo się nie szanujecie jak tanie dzi...ki . Zapieprzacie jak niewolnicy i się cieszycie bo ktoś was pochwalił albo was po plecach poklepał ,a można byłoby spokojnie pracować . Trzeba trzymać głowę wysoko ,a nie nisko jak Ty i Tobie podobni niewolnicy i lizodupy . W Niemczech za tą samą pracę ludzie biorą 10 000 zł bez sobót !! i pracują sobie pomału ,a nie jak ta ostatnia sz....ma...ta ! Pozdrawiam normalnych nie licznych z Haeringa
Bo ty myślisz, że ktoś patrzy czy taki Mietek ze wsi czy Janusz z miasta pracuje na 90% czy na 50% przy podpisywaniu kontraktów na ilości części? ... A odnośnie ilość części spadających z maszyn , to za to Ci płacą żebyś robił normę. Wszędzie tak jest.
Tragedyja z tą grubą babą. Gdzie isc, żeby już nie chodzić? Zajęcia są nudne, nic nie rozwijają, nawet nie chce słuchać, ze te tematy już robiłem i chce cos nowego, w końcu to mój czas i pieniądze. Kseruje jakieś badziewie, a brak umiejętności swobodnej rozmowy. Masakra.
Ciekawe czy egzaminki bedą w tym roku. Kończy się czas, trzeba się zastanowić, czy warto dalej się męczyć. I tak w robocie nie gadamy. Szkoda kasiury dla pańcie nauczycieleczki. Jak do Hansa, to bym znów pochodził. Ta reszta to mielizna
Ta wielka blondyna rży jak szkapa, jak tylko dyrektory się kręcą. Wiadomo, ze jsk się nie ma w głowie, to sue nadrabia resztą. Cieniutka jak barszcz na zajeciach. Ale facety myślą nie tym co trza, śmiechu warte towarzystwo. Za grosz profeski, wielka firma niby, a takie zadupie w głowie
Zajebiscie jest, kasa OK. dyscyplina jak u niemca , porządek, miło tu pracować
Praca super atmosfera ok czego chcieć więcej, chyba tylko płac lepszych
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Haering Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Haering Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 104.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Haering Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 84, z czego 4 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 43 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Haering Polska?
Kandydaci do pracy w Haering Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.