Ja w tej firmie pracowałem i nie polecam nikomu firma nie wypłaca kasy na czas kłamie ze kontrahent im nie zapłacił gdzie to jest kłamstwo jak dzwonisz do księgowej nie odbiera telefonów (usunięte przez administratora) i kłamie ze czekają na kasę bzdura kłamstwo dofinansowania z PFRON umią brać za niepełnosprawnych a kasy na czas nie ma tak się nie robi !!! jedziesz po kasę za nad godziny przykro mi kasa sie skończyła proszę jutro przyjechać czy oni wstydu nie mają człowiek jedzie z końca miasta żeby odebrać kasę a co telefonów już nie ma żeby zadzwonić masakra jakaś brak szacunku do pracownika gdy by niepełnosprawni firma JAG przestała by w ogóle istnieć więcej szacunku do ludzi bo dzięki osobą niepełnosprawnym macie dofinansowanie z PFRON zastanawiające się nad tym bo ludzie będą odchodzić A NAD godziny 13 zł śmiech na sali wyzysk jakich mało i jeszcze nie wypłacona na czas termin jest na 25 a wypłacają 5 dni po terminie nie polecam tej firmy uciekać z tej firmy jak najszybciej
Musisz zgłosić ich do skarbówki, że nie płacą lub postraszyć że napiszesz pismo do pfron o wstrzymanie dofinansowania. Takie firmy już dawno powinny zniknąć z rynku. Pracownika mają za (usunięte przez administratora) i jeszcze psują rynek innym firmą.
Firma JAG działa bardzo profesjonalnie nie rozumiem tych wszystkich negatywnych wpisów kadra kierownicza dba o swoich ludzi Szef Ochrony spoko gość bardzo konkretny, jestem na wymagającym obiekcie ponieważ jestem pracownikiem kwalifikowanym i złego słowa nie mogę powiedzieć o tej firmie a pracuje już parę lat.
Ponieważ też tak uważam w dużej części z tą opinią. Tylko moja opinia dotyczyła w zasadzie zapytania o pewne rzeczy nie o ogólną ocenę firmy Jag.
Unikajcie jak Ognia,nadgodziny tzw,premia płacone 14,50 netto bez odprowadzania w dodatku,to po prostu się nazywa kant stulecia a podobno są Najlepsi............
To jest jeszcze nić. Na obiekcie jest nad trzeci i zaplanowaliśmy sobie urlopy. Dzisiaj kolega dzwonił do biura żeby poinformować o tym kierownika i żeby zorganizował jakiś zmienników bo u nas jedna zmianą trwania 16 godzin. Przychodzisz o 15,30 i schodzisz o 7 rano kiedy pracownicy przychodzą do pracy. Więc to wygląda tak kiedy wychodzę z pracy o siódemek rano po przepracowaniu 16- tu godzin po nocce to wiadomo, że wtedy trzeba choć trochę się przespać, później została obowiązki domowe. Następny dzień mam całkowicie wolny, ponieważ następnego dnia muszę o 14, 45 być w pracy. To idzie wyrobić. Ale kiedy ten dowiedział się, że chcemy wykorzystać należny nam urlop to powiedział, że w jakiej sytuacji kiedy jeden będzie na urlopie to wtedy będzie pracować tylko dwóch. Noż k..wa, on chce żeby ludzie ze znacznym stopniem niepełnosprawności pracowali po 16 godzin codziennie? Przecież to jest chore i mam nadzieję, że facet Tobi sobie jaja bo temu mojemu koleżce można wszystko wcisnąć. Tak sobie pomyślałem, że w sądzie pracy to bym rozjechał ten cały Jag,, że by się nie wypłacił.
Ok, a co do nadgodzin to o jakim stanowisku mowa? Tata szuka pracy jako ochroniarz, bo wydaje się to spokojna praca. Ale liczył na wymiar etatu z niewielkimi nadgodzinami. Czy one są na tej posadzie, czy na innej np. w biurze?
Dla mnie to jest dziwnie podejrzane TATA SZUKA PRACY że tatusiowie sami nie umieją się pytać o pracę jeśli ich to interesuj
Podobno na UTP JAG wchodzi od Czerwca.
Przeczytałam w wątku o zaleganiu z wynagrodzeniami dla pracowników. Widziałam też wpis, że firma chętnie zatrudni kwalifikowanych pracowników ochrony budynków. Zastanawiam się czy polecić ofertę mężowi. Może ktoś napisać czy takie opóźnienia w wynagrodzeniach zdarzają się sporadycznie czy co miesiąc? I ile może faktycznie zarobić osoba z orzeczeniem o umiarkowanej niepełnosprawności?
Jeżeli chodzi o opóźnienia w wypłacaniu wynagrodzeń to mówiąc prawdę jestem zatrudniony w firmie Jag i wypłatę na czas po raz pierwszy w tym miesiącu otrzymałem na czas. Nie wiem jak jest na innych obiektach ale tam gdzie ja pracuję jest w porządku. Kontrole mieliśmy tylko przez pierwszy miesiąc, a teraz kiedy zobaczyli, że wywiązujemy się z obowiązków w ogóle do nas nie zaglądają. Tylko u nas nikt nie pije, nie spóźnia się do pracy, możemy też zamieniać się służbami nie informując o tym nikogo z kierownictwa. Dla nich najważniejsze jest aby ktoś z ochrony był w pracy. Pytałaś ile można zarobić? Pensja jest stała dla wszystkich pracowników ochrony to 3200 zł na rękę, a poza tym 25 każdego miesiąca jest płacone za nadgodziny. Powiem Ci tak. Robota jest niczego sobie, wszystko zależy od ekipy na danym obiekcie. Nie znam Twojego męża ale sądzę, że jeśli go przyjmą to nie będzie żałował. Jag jak każda firma tego typu ma swoje uchybienia ale moim zdaniem mieszczą się w normie.
Jest to tak piękne z tymi wypłatami że aż cudowne ha ha ha najpierw wytyka się palec a później wkłada całą dłoń to chyba tylko ci i tacy mają wypłatę na czas wszędzie na każdym obiekcie są opóźnienia jeśli na 12 miesięcy no może raz może dwa razy zdarzy się pieniądz na czas to trzeba wierzyć w cuda
Pracuje w tej firmie trzy lata wypłatę zawsze otrzymuje w terminie nie rozumiem tych negatywnych wpisów to chyba jakiś niespełniony pracownik były lub pracujący, po wpisach myślę , że to ta sama osoba
To prawda przelewy są na czas mało tego jak 10 ty przypada w niedzielę to kasa jest już na koncie w piątek, (usunięte przez administratora) firma profesjonalna, a kadra kierownicza jest spoko.
To nie jest odkrycie Ameryki że tak jest z wypłatami jeżeli tak przypada,to tylko w JAG są takie po terminie wypłaty,już nie mówiąc o nadliczbowych godzinach pracy nie dość że ledwo 14 zł to jeszcze ostatniego dnia miesiąca.
Nie wiem o co chodzi, ale jesteś prawdopodobnie jedyna, która dostaje wypłatę w terminie. No i co masz na myśli pisząc w terminie. W mojej umowie jest napisane WYRAŹNIE - " pracownik otrzymuje wynagrodzenie do 10- ego każdego miesiąca. Może w Twojej umowie jest inny termin, albo słowo w terminie rozumiesz inaczej niż pozostali pracownicy tej dziwnej firmy. Może napisz co dla Ciebie znaczy określenie ( w terminie )
(usunięte przez administratora)
Znowu, czyli ile razu się to zdarzyło? Napisz do kiedy powinni Wam wypłacić pensję. Cały czas szukają pracowników ochrony na Bydgoszcz i już prawie wysyłałem cv, ale chciałbym mieć płacone w terminie. Z ich strony wynika, ze ten etat jest w stałych godzinach od poniedziałku do piątku, tylko jakie to godziny?
Od wielu miesięcy nie było pensji w terminie.Sa tacy też ułomni którzy pracują nadgodziny za 15 zł na rękę,też nie wypłacane w terminie.
Oprócz jednej opinii pozytywnej, którą napisała pewnie jakaś znajoma, któregoś z szefów, czy tam ktoś z rodziny. Nie sądzę żeby normalny człowiek mógł pisać takie bzdury, no chyba, że ma coś nie w porządku z główką. Choć pracuję w tej firmie niedługo jeszcze ani razu nie otrzymałem wynagrodzenia w terminie zgodnym z umową. Za każdym razem wypłata, czy zapłata za nadgodziny są kilka dni spóźnione. Prawdą jest również informacja, że przed wypłatą i w jej czasie nikt w biurze nie odbiera telefonu. To jest wręcz śmieszne. Pojęcia nie mam skąd oni wzięli tych swoich pracowników biurowy. Jedyne co mi przychodzi do głowy to jest klasyczny nepotyzm. Jestem również przekonany o tym, że te Panie z biura Jagu w Bydgoszczy nie mają odpowiedniego wykształcenia nieodzownego wykształcenia jakie powinni mieć pracownicy na takich stanowiskach. Po kilku rozmowach telefonicznych jakie odbyłem z kilkoma Paniami zatrudnionymi w biurze tej dziwnej firmy Jestem pewien, że przynajmniej połowie tych Pań podstawówka jest szczytem ich osiągnięć edukacyjnych. Nie chcę przez to powiedzieć, że na tak "poważnych" stanowiskach pracownicy powinni się legitymować dyplomem z jakiejś wyższej uczelni bo do takiej pracy z powodzeniem wystarczające byłoby skończenie szkoły podstawowej, ponieważ tak jak pisał jeden z moich poprzedników te Panie ciągle kłamią, a do uczciwości i prawdomówności nie jest potrzebne żadne wykształcenie. Wystarczy być porządnym i uczciwym człowiekiem. A ja również czuję się oszukiwany i lekceważony. Może trochę przesadziłem w pierwszej części swojej opinii ale to okłamywanie i lekceważenie ludzi, którzy pracują między innymi po to aby taka jedna Pani z drugą dostawały co miesiąc wypłatę. Kobiety trochę szacunku do współpracowników z tej samej firmy. I jeszcze jedna sprawa. We wszystkich firmach w, których wcześniej pracowałem przedsiębiorcy zawsze występowali do Pefronu o zwrot pieniędzy wydawanych przez nas na leki i za każdym razem te zwroty każdy pracownik otrzymywał, a ci z orzeczeniem o niepełnosprawności mieli te pieniądze na 100%. Nie jestem chciwy ale kiedy ktoś ma znaczny stopień niepełnosprawności i jest przewlekle chory to przy takich cenach jakie w tym kraju chorzy ludzie muszą płacić za leki na choroby przewlekłe i które zapewniają choć namiastkę normalnego życia pracodawcy powinni zarobić wszystko żeby ulżyć swoim pracownikom. Ale te Panie z biura kiedy zapytałem czy Jag mógłby zwrócić się do Pefronu o te zwroty za leki wszystkie mają jedną odpowiedź - " To jest niemożliwe, ponieważ Jag nie jest zakładem pracy chronionej". Nawet nie wiem czy to jest prawda, bo skoro biorą kasę właśnie z Pefronu za zatrudnienie ludzi niepełnosprawnych to tak samo mogliby wystąpić o ten zwrot za leki. Poza tym jeżeli chodzi o te dotacje nigdzie nie mogłem wyczytać, że tylko zakłady pracy chronionej mogą robić te zwroty za leki dla swoich pracowników? Bo jeśli potrafią wydostać pieniądze z Pefronu za zatrudnienie ludzi niepełnosprawnych to na przeszkodzie może stać tylko nie interesowanie się warunkami życia własnych pracowników.
Żeby wystąpić o zwrot pieniędzy czy jakiekolwiek dodatki to pewnie najpierw trzeba w jakiś już siły sposób prowadzić firmę nie (usunięte przez administratora) pracowników nie płacić na raty część tak część pod stołem więc chyba proste jeśli zwraca się do kogokolwiek o cokolwiek tak jak na przykład do pefronu po leki itd. może by trzeba było wykazać wszystkie dochody firmy
Na swojej stronie cały czas mają informację, że zatrudnią kwalifikowanych pracowników ochrony i ciekawe skąd to ciągłe zapotrzebowanie. Oferowana jest praca pon-pt lub w systemie zmianowym i zastanawiam się od czego to zależy, czy samemu można sobie to wybrać. Mile widziane jest orzeczenie o niepełnosprawności, bez niego też mam szansę?
Raczej niewielkie. Zakład za zatrudnianie niepełnosprawnych dostaje każdego miesiąca duże pieniądze z Pefronu. A oprócz tego pobierają pieniądze od właściciela chronionego przez nas obiektu. Podsumowując zatrudnienie ludzi bez grupy inwalidzkiej im się nie opłaca.
Ja w tej firmie pracowałem i nie polecam nikomu firma nie wypłaca kasy na czas kłamie ze kontrahent im nie zapłacił gdzie to jest kłamstwo jak dzwonisz do księgowej nie odbiera telefonów (usunięte przez administratora) i kłamie ze czekają na kasę bzdura kłamstwo dofinansowania z PFRON umią brać za niepełnosprawnych a kasy na czas nie ma tak się nie robi !!! jedziesz po kasę za nad godziny przykro mi kasa sie skończyła proszę jutro przyjechać czy oni wstydu nie mają człowiek jedzie z końca miasta żeby odebrać kasę a co telefonów już nie ma żeby zadzwonić masakra jakaś brak szacunku do pracownika gdy by niepełnosprawni firma JAG przestała by w ogóle istnieć więcej szacunku do ludzi bo dzięki osobą niepełnosprawnym macie dofinansowanie z PFRON zastanawiające się nad tym bo ludzie będą odchodzić A NAD godziny 13 zł śmiech na sali wyzysk jakich mało i jeszcze nie wypłacona na czas termin jest na 25 a wypłacają 5 dni po terminie nie polecam tej firmy uciekać z tej firmy jak najszybciej
To w każdym oddziale jest inna stawka? Skąd to wynika? Zastanawiam się też czy nie mając grupy można tutaj starać się o pracę. Możecie dać znać czy przyjmują jedynie osoby z orzeczeniem czy zdrowych też?
Ale to jest ogólny problem z tymi wynagrodzeniami? O ile się ta księgowa myli? Tak jest co miesiąc? Jak w ogóle z atmosferą w firmie? Pracownicy dobrze się dogadują?
Niby na jakiej podstawie tak piszesz? Zawinili Ci w czymś? Założyłam, że pracodawcy dbają o kompetencje pracowników, tu by nie zwracali uwagi na kwalifikacje i szkołę?
TO NIE SĄ NADGODZINY TO PIENIĄDZE NA CZARNO PO KTÓRE JEŹDZISZ DO BIURA , A NIE DOSTAJESZ PRZELEWEM Z WYPŁATĄ.
Pracuję w Jagu trzy miesiące. Nawet nie wiedziałem, że oni biorą dofinansowanie z Pefronu za niepełnosprawnych. W każdej firmie ochroniarskiej w jakiej pracowałem były zwroty za leki. Mam stopień znaczny i na leki wydaję co miesiąc kilka stów. Kiedy zadzwoniłem do biura w Bydgoszczy to babka powiedziała mi, że oni nie są zakładem pracy chronionej więc nic z tego nie będzie. Trochę to dziwne jest bo skoro biorą kasę z Pefronu dlatego, że zatrudniają niepełnosprawnych to myślę, że tak samo mogliby wystąpić do Pefronu o dofinansowanie za leki. Mam wrażenie, że to wszystko wynika z lenistwa tych kobiet zatrudnionych w biurze. Dzwoniłem nawet w tej sprawie do Pefronu i usłyszałem, że żaden Jag nie starał się o to dofinansowanie. To jest sytuacja bez wyjścia bo nie ma co się kopać z koniem. I tak naprawdę nie wiem jak to rozwiązać.
Jestem ciekaw czy w ogóle jest ktoś kogo nie obraziłeś. Czytałem Twoje wypowiedzi i opinie. Np. taka " nikt normalny w ochronie nie pracuje, tylko tacy, którzy nie radzą sobie w życiu " ,nieudacznicy i takie zdania piszesz do każdego kto przedstawia tu swoje zdanie i opinie. Pracuję w ochronie od 12- tu lat i zapewniam Cię, że nie jestem nienormalny, ani też nie jestem nieudacznikiem. W roku 2000 miałem bardzo poważny wypadek motocyklowy i wtedy nikt nie dawał mi, łącznie z lekarzami więcej niż miesiąc, albo przy dobrych wiatrach dwa miesiące życia. Byłem warzywem. Nie poznawałem przez pierwsze trzy miesiące od tego zdarzenia nikogo z rodziny, czy przyjaciół. Od nowa musiałem nauczyć się mówić, chodzić ani wykonywać czynności, które każdy człowiek robi machinalnie tak po prostu. Ale dużo nad sobą pracowałem i po kilku letniej rehabilitacji bardzo poprawiłem swój stan zdrowia do tego stopnia, że potrafię elokwentnie się wypowiadać, mam swoje zdanie na wiele różnych tematów i potrafię z większości informacji, sytuacji wyciągać słuszne wnioski. Chociaż czy słuszne to jest sprawa indywidualna i dyskusyjna. W każdym bądź razie potrafię bronić swoich racji. Ale nie doszedłem do stuprocentowej sprawności. I tak nie potrafię grać tak jak kiedyś w szachy czy bridgea, choć kiedyś brałem udział w różnych zawodach, konkursach i zdobywałem sporo nagród i wysokich miejsc na podium. To jest jeśli chodzi o szachy i bridgea, znam wszystkie zasady, przepisy ale zaplanowanie i zastosowanie bardziej skomplikowanej strategii to dla mnie jest zbyt dużym problem. Nie mogę również wykonywać swojej ulubionej pracy ( jestem po oceanografii ) wobec czego została mi tylko praca w ochronie. Ale tą jak każdą inną pracę wykonuję solidnie i według opinii innych z zaangażowaniem. Mam znaczny stopień niepełnosprawności i w zasadzie nie powinienem już nigdzie pracować ale jak na nieudacznika przystało nie potrafiłbym siedzieć całymi dniami przed telewizorem. Widzę, że lubisz obrażać ludzi i sprawia Ci to przyjemność. Może zastanów się dlaczego tak jest zamiast wyżywać się na innych. Bo to co robisz normalne nie jest i pewnie o tym wiesz. Jestem ciekawy skąd tak się znasz na ludziach pracujących w ochronie? Czyżbyś też w taki sposób zarabiał na życie? Na koniec powiem Ci tylko, że nie uważam się za kogoś nienormalnego, ani za nieudacznika. Mam nadzieję, że odpowiesz szczerze na moje pytanie. Gdzie i jako kto pracujesz bo za własne słowa trzeba być odpowiedzialnym. Artur z Torunia
Pytasz o atmosferę w tej pracy. Mogę powiedzieć Ci że nie masz co liczyć na jakieś wyjątkowe uprzejmości. Wszystko zależy od tego z kim będziesz pracowała bo atmosferę tworzą ludzie, a Ci jak sama wiesz są różni. W miejscu gdzie pracuję stworzyliśmy bardzo fajną ekipę. Nie ma problemów z zamianą zmian, poza tym dogadaliśmy się z kierownikiem, że grafiki robimy sobie sami i obie strony są zadowolone. Szef jest zadowolony bo ma mniej pracy, a my dlatego, że każdego miesiąca zbieramy się wszyscy i rozpisujemy grafik tak żeby każdemu pasował. Atmosfera akurat tam gdzie ja pracuję jest świetna. Taka sytuacja - ja mam znaczny stopień niepełnosprawności i sam wynajmuję sobie kawalerkę. Ale nie wszystko w domu jestem w stanie zarobić sam. Wczoraj kumpel z obiektu przywiózł mi szafkę bo była mi potrzebna, umocował lampkę nocną na ścianie i wcale nie musiałem go długo prosić o tą przysługę. Wziął tylko za paliwo i za kilka wsporników, które musiał kupić do tej lampki. Natomiast stosunek biura do nas zwykłych pracowników jest fatalny. Pewnie czytałaś o spóźnionych wypłatach.(usunięte przez administratora) Podobnie jest ze zawrotami kasy za leki na, które ludzie muszą płacić sami, a tylko dlatego, że w tym dziwnym " biurze" nikomu się nie chce złożyć wniosku do Pefronu o dofinansowanie za te leki, które pracownicy muszą brać i tak jak ja wydają pewnie na nie naprawdę duże pieniądze. Kobitka z biura powiedziała mi, że oni nie mogą tak zarobić, ponieważ nie są zakładem pracy chronionej. To jest aż śmieszne, bo dotacje z Pefronu na ludzi z grupą inwalidzką pobierają każdego miesiąca bez najmniejszego problemu. I jeszcze w internecie stoi jak byk, że każdy pracodawca jeśli zatrudnia ludzi z grupą dostaje niejako z urzędu dotacje z tego powodu. Tak samo jest ze zawrotami za leki. Pracowałem w jeszcze dwóch innych firmach i w żadnej nie było problemu żeby pracownicy dostawali te pieniądze. To jest dziwne bo Jag nic za to nie płaci. Chodzi tylko o złożenie takiego wniosku. A więc jest dokładnie tak jak pisałem wcześniej. Tylko lenistwo tych pań z biura, które wynagrodzenie pobierają tylko dlatego, że my pracujemy i na nich zarabiamy. I trzecia sprawa o, którą pytałaś. Czy w Jagu zatrudniają ludzi nie mających żadnej grupy inwalidzkiej. Tego nie wiem. Pracuję u nich dopiero trzeci miesiąc. Ale jak znam warunki na jakich funkcjonują tego rodzaju firmy to zatrudnianie ludzi bez takiej grupy byłoby dla nich nieopłacalne. No chyba, że jesteś wybitnym fachowcem w dziedzinie, która byłaby w sferze zainteresowania tej firmy. Ale próbuj, być może tak będzie.
A słyszałaś o czymś takim jak nepotyzm? Nie pracuję tam zbyt długo. Ale jeżeli chodzi o spóźnione różnego rodzaju zapłaty za twoją pracę to jest tylko i wyłącznie lenistwo tych kompetentnych jak się wyraziłaś pracownic biura, przynajmniej tego w Bydgoszczy. Ale to nie jest wszystko w tym temacie. W ochronie pracuję od 12- tu lat od czasu wypadku motocyklowego jaki zdarzył nie się w 2000 roku. Mam znaczny stopień niepełnosprawności. Jag to jest trzecią firmą tego typu w jakiej pracuję. W dwóch poprzednich dostawałem z Pefronu zwrot kasy za leki, które muszę brać aby normalnie funkcjonować. Tylko o taki zwrot musi wystąpić do Pefronu zakład pracy. I w Jagu pojawia się dziwny problem. Kobitka z biura powiedziała mi, że oni nie mogą, ponieważ nie są zakładem pracy chronionej. Co jest kompletną bzdurą bo z takim wnioskiem może wystąpić każdy pracodawca. Tylko z wystąpieniem z wnioskiem do Pefronu na dofinansowanie za zatrudnienie ludzi niepełnosprawnych z grupą inwalidzką nie mieli problemu, bo tu chodziło o pieniądze dla firmy, a te o, których ja piszę są dla pracowników, którzy tych pań z biura w ogóle nie interesuje.
Musisz zgłosić ich do skarbówki, że nie płacą lub postraszyć że napiszesz pismo do pfron o wstrzymanie dofinansowania. Takie firmy już dawno powinny zniknąć z rynku. Pracownika mają za (usunięte przez administratora) i jeszcze psują rynek innym firmą.
Nie polecam tej firmy nieuczciwi (usunięte przez administratora) wiecznie jakies wymówki jeżeli chodzi o wypłaty dosyć że za mało to jeszcze z poślizgiem dodzwonić się w ogóle nie można nieprofesjonalna obsługa kłamcy wyzyskiwacze na pensje nie ma chociaż PEFRON wypłaca za każdego pracownika z orzecz.
A czy to nie jest tak, że wypłata jest zależna od klienta i od momentu, w którym zapłaci za usługę? Nie twierdzę, że nie jest tak, jak piszesz, ale może opóźnienia wynikają też z innych przyczyn. Kilka osób wcześniej pisało, że dostawali wszystko co do złotówki. Może zatem te opóźnienia nie są aż tak powszechne?
Wypłata w każdej firmie jest uzależniona tylko i wyłącznie od umowy jaką podpisujesz z tą firmą. Jeżeli natomiast firma tłumaczy się tym, że kontrachent jeszcze im nie zapłacił to znaczy, że firma jest fatalnie prowadzona. Ale moim prywatnym zadaniem to leży tylko i wyłącznie po stronie pracowników biura. To są leniwe baby i żadna nie pomyśli nawet, że to głównie dzięki nam szarym pracownikom dostają wynagrodzenie i mają z czego żyć. Ale jak widać nikt w tym biurze nawet się nie zastanowi nad taką prostą sprawą. Stąd ten brak szacunku dla ludzi, którzy tak naprawdę ich utrzymują.(usunięte przez administratora)
Firma JAG działa bardzo profesjonalnie nie rozumiem tych wszystkich negatywnych wpisów kadra kierownicza dba o swoich ludzi Szef Ochrony spoko gość bardzo konkretny, jestem na wymagającym obiekcie ponieważ jestem pracownikiem kwalifikowanym i złego słowa nie mogę powiedzieć o tej firmie a pracuje już parę lat.
Rozwiniesz to dbanie o swoich ludzi przez kadrę kierowniczą? Chodzi o socjal, pensje itd.? I jak możesz powiedz co to znaczy wymagający obiekt?
Ponieważ też tak uważam w dużej części z tą opinią. Tylko moja opinia dotyczyła w zasadzie zapytania o pewne rzeczy nie o ogólną ocenę firmy Jag.
Słaba firma nie mają obiektów umowy o dzieło porażka
Mam pytanie odnośnie pracy jako pracownik dozoru. W sieci była oferta pracy i właśnie mój tata chciałby się zatrudnić. Ale on ma 56 lat i czy zatrudniają takie osoby tuż przed emeryturą, czy stawiają raczej na młodsze roczniki?
Biorą wszystkich,oddychasz samodzielnie to się nadasz.Tam liczy się sztuką, nie wiek,umiejętności, wygląd.Sztuka się liczy.Zatrudnia a potem nie płacą.Tata niech gdzie indziej poszuka pracy
(usunięte przez administratora)
pracuję też ponad parę lat i to prawda. Wypłaty z opóźnieniami ? nagminnie / , nie ma NADGODZIN zgodnie z kodeksem pracy tylko 14 lub 15zł za każdą godzinę ponad umowę. Na zlecenie wypłaty były 20-tego , potem 25-tego , a teraz "do końca miesiąca". Nowe auto prezes sobie kupił , a dla ludzi którzy na niego pracują nie ma pieniędzy na czas . !!!!!!! A jak ktoś ma pretensje to słyszy że może odejść i nikt go tu nie trzyma.
Bo to prawda a podniosę się do wpisu pani Joanny wpis fragment brzmi (JAG działa bardzo profesjonalnie) nie wiem jaką profesję chodzi a no chyba mnie terminowym płaceniu pieniędzy na konto
Nie rozumiem tych wszystkich wpisów to chyba jakieś Trole piszą nie zdarzyło mi się nie otrzymać wypłaty na czas. Jedna z lepszych firm ochroniarskich.
Firma nie najgorsza,ale zatrudnieni ludzie większość kable donosiciele
(usunięte przez administratora)
To nie zbyt dobra Firma kłócą się o nadgodziny jeden drugiego by zagryzł a firma jak to firma bazuje na takich nadgodziny zaniżane poniżej minimalnego wynagrodzenia to jest niezgodne z kodeksem pracy
Co ty piszesz za bzdury.Firma nie wypłacalna,oszukują kręcą nie płacą na czas.Tylko pozwy do Sądu Pracy i Państwowej Inspekcji Pracy.
To jak jest w końcu, bo zdania są różne? Może teraz sytuacja jest już stabilna? Czy jako byłemu pracownikowi, udało Ci się odzyskać całą zaległą kasę? Jeśli tak to daj znać ile czasu to zajęło i z ilu miesięcy Ci zalegali z kasą.
Jak duże są zatem opóźnienia, liczą one dni czy miesiące? Umowę normalnie można dostać czy też jest z tym problem? Może wiecie jak firma się tłumaczy z takiej polityki?
Witam. Czy ochrona jag poszukuje ludzi do pracy w Gdańsku lub w Sopocie bo byłbym zainteresowany
Firma jest ok kasa na czas szanują pracowników, jest tylko jeden szkopuł pracuje tam jeden niezbyt zrównoważony osobnik niejaki Gniecki, tego delikwenta trzeba unikać, na niczym się nie zna źle traktuje pracowników, kiedyś szefem ochrony był KB gość na poziomie i współpraca z nim to była czysta przyjemność ale został Prezesem i teraz ludzie muszą się borykać z (usunięte przez administratora)
Nie polecam! Brak wypłat na czas. Umowe o prace płaca dzien po a zlecenie nawet 5-7 dni po terminie. Niby masz umowę 1/4 a płacą jak za 1/8 mimo że aneksu się nie podpisało! Stawkę zlecenia też dają mniej niż się należy.
Dlaczego płacą jak za 1/8, a nie za 1/4 etatu? Tłumaczą to jakoś? Mają zamiar wyrównać te zarobki? No i tak samo, jeśli chodzi o zlecenia, to ile mniej płacą niż się należy? Wyjaśnij, jeśli możesz, bo planuję złożyć tutaj swoją aplikację.
Serio? A czy w ten sposób liczona jest pensja dla ochroniarzy? A co z pracownikami biurowymi? Tam też są takie różne sytuacje z finansami, czy tam już normalnie? Wgl jak tak wygląda spraw z umową, to dlaczego ludzie się godzą na takie sytuacje i nadal pracują? Co tu trzyma ludzi, skoro firma tak ich traktuje?
Pracownicy biurowi mają pieniądze na czas, w takich firmach pracują osoby z grupami, wiedź trzymają się takiej pracy, choć są może, nie poniżani, ale na pewno wykorzystywani na MAX, lub i więcej, tym bardziej jeśli chodzi o zarobki, renty są tak wysokie, że trzeba pracować, pewnie każdy z nas, chciał, chce być chory, do normalnej pracy tam, gdzie nie trzeba grupy, nie pójdą kto przyjmie, a jak przyjmie to niema, że chory chyba to jest normalne. DLATEGO LUDZIE PRACUJĄ I DAJĄ SIĘ GNOIĆ, ale człowiek człowiekowi wilkiem
Czy pracownicy w Agencja Ochrony Osób i Mienia Jag Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
A pracował tu ktoś jako pracownik dozoru? Jestem zainteresowany i chcę dowidzieć się czegoś więcej. Jestem Polakiem i tam widziałem, że trzeba znać i ukraiński i rosyjski. Ale dlaczego. Tak praca jest poza krajem na wschodzie? Dlaczego polski lub ewentualnie angielski nie jest wystarczający?? Ma się jakiś podwładnych, którzy nie mówią po polsku?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Agencja Ochrony Osób i Mienia Jag Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Agencja Ochrony Osób i Mienia Jag Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Agencja Ochrony Osób i Mienia Jag Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 39, z czego 13 to opinie pozytywne, 22 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!