Witam, czy ktoś może mi podać konkretne informacje na temat stanowiska "Asystentka Fundatora Fundacji"? Jak wygląda umowa, płaca, czas pracy?
Ludzie ........znowu "firma" robi nabor na to samo stanowisko; WNIOSEK.....wszyscy uciekaja z fundacji UWAGA PRZYSZLI, EWENTUALNI PRACOWNICY!!!!!!!!! to jest "FIRMA KRZAK"
Fundacja mogłaby być super miejscem, gdyby "zarząd" postawił na ludzi, a nie patrzał na własne dobro. Była kiedyś w (usunięte przez administratora)super rehabilitantka: młoda, z zapałem, poczuciem humoru, ale i umiejętnościami. Z tego co wiem nie miała zbyt wielu pacjentów, ale kiedy mieli się pojawić skoro gabinet działał zaledwie kilka miesięcy. Rehabilitantki już nie ma. Była kiedyś super hipoterapeutka, rozkręciła całą stajnie, zajęcia dawały jakąś perspektywę rozwoju, dużo się działo wokół tematu. Hipoterapeutki już nie ma. Maja super logopedke, kobieta prowadzi terapię z sercem, szkoda, że zmieniły się zasady korzystania z zajęć. Nie straćcie logopedki. Więcej serca i docenienia pracy ludzi, mniej efekciarstwa... Kim ja jestem, żeby oceniać? Był kiedyś super wolontariusz, który chciał się zaangażować. Nie dane mu było. Wolontariusza już nie ma.
Działalnością fundatora przeca interesują się różne media, jest wiele reportaży i artykułów na ten temat.
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/f/6/9/f69ff2b7acc43fed57598eee01cdd54e.png)
Nie mogę zrozumieć dlaczego nikt się nie zainteresuje działalnością Pana (usunięte przez administratora)Czy wystarczy być kimś w przeszłości ,aby takie przekręty uchodziły mu na sucho.
Polecam wnikliwa analize przytoczonych powyzej opinii......wiele trafnych spostrzezen i uwag. Po moim "niedlugim" kontakcie z fundacja mysle, ze wiekszosc trafionych w sedno. UWAGA mozna sie nabrac!!! NIE POLECAM , a raczej polecam szczegolna rozwage
dostałam propozycje pracy w Fundacji. Chciałabym skontaktować się z kimś kto tam pracuje lub pracował. Proszę o kontakt Mój mail. lussi3333@op.pl Pozdrawiam
Pracowała tam kiedyś Pani (usunięte przez administratora) Dała podopiecznym wiele radości, serca. Niestety omłot ją też zniszczył. Daleko od tego miejsca . To schizofrenik w najgorszym wydaniu. Ma więcej niż trzy twarze. Czekam na to aż go ktoś rozliczy z pseudo działalności . Nabija sobie portfel pod płaszczykiem pomocy .Uciekajcie z tego miejsca z zamkniętymi oczami
no cóż ja też miałam okazję kontaktu z Patrią, potwierdzam, wiekszość opini krytycznych jest trafna.Prezes to człowiek , który upatrzył siłę w manipulacji i to jego problem.Przecenia swój umysł , jako narzędzie sprawcze całej twórczosci człowieka,.Warto umysł konfrontować z uczuciami i odczuciami swoimi i innych a on tego nie robi i są tego efekty.Facet przyczynił się do biedy innych i nadal to jego pożywka słabość i odebrane siły wielu ludzi.To typowy przykład tego co nas otacza, demoralizacja, pozorną bezkarnoscią , brak wyższych ideałow i własciwego systemu wartosci.Nieudolne prawo człowieka można poprawic przez jego własną moralnosć ale tu tez jest problem , bo u wielu zniszczyła to fałszywa moralnosc - religia i konfesjonał jako narzędzie wzmacniające wielu niegodziwców.Nie chodzi tu o to , żeby facet chodził przez resztę życia we włosiennicy i posypywał głowę popiołem, ale analiza tego co niewłasciwe jest niezbędna, a tego u niego nie ma . To tylko puste słowa podyktowane megalomanią, narcyzmem, czesto hipochondrią a to prowdzi do egoizmu i fałszu.Wierzcie mi to nie jest objaw siły, to zachowania osobników z brakiem siły a to prowadzi do braku szacunku wobec innych a tym samym wobec siebie.
Z ciekawości można pójść na rozmowę. Nie polecam pracy, bo nie płacą!!!
Co do stanowiska asystenckiego, to polecam jeśli masz silną psychikę, jesteś w pełni dyspozycyjny i równocześnie masz niewygórowane wymagania finansowe. Faktem jest, że można wiele ciekawych i rozwojowych rzeczy zrobić, ale kosztem życia towarzyskiego i rodzinnego. Co do (usunięte przez administratora) to była dziewczyna z klasą ;) Co prawda niespecjalnie paliła się do przyjaźni z pozostałymi pracownikami, ale była bardzo konkretna, potrafiła zmotywować do działania i można było na nią liczyć w każdej sytuacji.
Jeździłam tam kiedyś. Pani (usunięte przez administratora) była moją pierwszą instruktorką i była najfajniejsza. Po niej była pani (usunięte przez administratora) i była beznadziejna, a pani (usunięte przez administratora) może i miała wiedzę, ale była niemiła. Teraz jeżdżę w Liljówce i jest spoko.
A dlaczego masz takie odczucia ? Chętnie posłucham o tym człowieku bo wiedze że nic sie tam nie zmienia :)
a jakie są warunki finansowe na to stanowisko? pytam ponieważ też zostałem zaproszony na rozmowę.
byłem na rozmowie na asystenta prezesa......i odszedłem zniesmaczony
Asystentka prezesa? Zostalam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna na to stanowiwsko. Ktos mi moze powiedziec czy warto sie fatyggowac i isc na rozmowe? Moze poprawila sie atmosfera w tej fundacji.
POjawiło sie ogłoszenie na ASYSTENTA PREZESA , ....naprawdę jest zapotrzebowanie na taką osobę?
Nie rozumiem skąd ten atak... Mam chyba prawo wyrazić żal, że już nie jest tak jak kiedyś. Logicznym jest, że każdy instruktor prowadzi zajęcia na innym poziomie i każdy wprowadza inną atmosferę do stajni. Męczące są ciągłe zmiany kadry (co świadczy o jakiejś niewydolności Fundacji). Obecnie zajęcia prowadzone są poprawnie, brakuje dobrych koni, ale jest ok. Nie zmienia to faktu, że tęsknimy za panią (usunięte przez administratora) bo byłą wyjątkowa zarówno pod względem osobowości, jak i zaangażowania, dużych umiejętności i wiedzy oraz wprowadzania świetnej atmosfery w stajni. Drugiej takiej się nie znajdzie i tyle :)
Musiałeś(usunięte przez administratora) dobrze obserwować, także w tych momentach, kiedy był sam... to potajemne picie i inne obciązenia ukrywa przecież skrzętnie przed światem. Dla ludzi odgrywa rolę pokrzywdzonego przez los świętoszka. I gra jak najlepszy aktor. Choć pracowałem w fundacji i widziałem te wszystkie intrygi,pozory,egoizm prezesa,chęć błyszczenia i tak naprawdę brak zainteresowania dziećmi tylko samym sobą i lekceważenie ludzi, którzy naprawdę dużo z siebie dawali. Ale nie zauważyłem tyle, co Ty. Ukłon przed Tobą!
niestety przykro patrzeć i słuchać co tam się wyrabia... Pracownicy podejmowali tyle prób zmiany Prezesa na lepsze... starali się jak mogli z całych sił a i tak nie liczono się z ich zdaniem! Jest to tak piękne miejsce a ludzie którzy przychodzili na zajęcia tak cudowni że aż żal było opuszczać to miejsce.. Jednak atmosfera jaką Pan(usunięte przez administratora) wprowadzał i jak mieszał... było to nie do wytrzymania! Nie można było patrzeć jak niszczy to wspaniałe miejsce.... Pracownicy którzy odeszli naprawdę wkładali całe serce w tą Fundację... A Pan(usunięte przez administratora) ciągle od nich coś żądał i nie był zadowolony... zapatrzony w siebie egoista!! Nie wiem jeśli chodzi o republikę uśmiechu z 2012 ale wcześniejsza była naprawdę wspaniałym osiągnięciem i to dzięki całej ekipie i osobie która się tym zajmowała!! Prezes nie wniósł praktycz6nie nic....