Czy nie uważacie, że firma zamiast tych (usunięte przez administratora) kart lojalnościowych powinna zrobić jak inne sklepy apke dla klientów? Babki u nas ciągle narzekają, że te karty są nic niewarte - nawet punktów na nich nie ma ani nic, i że powinniśmy mieć aplikacje. A na tej aplikacji - historie zakupów, paragony, indywidualne rabaty za punkty i dłuższe terminy zwrotów. Mam nadzieje, że ktoś w firmie w końcu ma to wpadnie, bo jesteśmy 100 lat za murz…
Racja teraz coraz większość sklepów tak robi np Reserved czy Hm , masz aplikacje i na pierwsze zakupy masz rabaty
Na pewno jest łatwiejsze rozwiązanie z taką aplikacja w tych czasach a te karty rzeczywiście się nie spisują
Dokładnie i długi to nie zajmuje i po jakimś czasie są też inne rabaty na pewno lepszy pomysł niż te karty
Aplikacje teraz sa prawie w każdym sklepie , jest to po prostu wygodniejsze, u nas też tak powinni zrobić
Cześć Czy są tutaj osoby zatrudnione na umowę o pracę na spółkę CENTRO COMERCE? Proszę dajcie znać to bardzo ważne. Pozdrawiam
Jak dziewczyny u Was sytuacja z pandemia? Dziewczyny chorują u Was?
Teraz jest taki okres że bardzo dużo osób choruje u nas jest tak mało dziewczyn że nie ma możliwości zastąpienia nawet
Niestety sklepy monnari są coraz mniej atrakcyjne ciuchy w sklepach są poprostu nawalone nie wiadomo gdzie co szukać a do tego są Niestety coraz gorszej jakości nie wspominając o tym że przychodzą stare kekcje przeleżałe w magazynach
Nie no bez przesady, to może moda wraca i dlatego się pojawiają takie podobne do starszych kolekcji?
Kolekcje to żart, festyn i cekiny. Kiedyś byłam stała klientką ale teraz omijam ten lamus szerokim łukiem. Sam poliester i acryl, do tego wykończenia tych rzeczy pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Tattum ma podobne ceny ale rzeczy tam są super - materiały, kroje i wykończenia bez porównania z Monnari. No i jeszcze kwestia reklamacji w Państwa sklepach - nie wiem kto się tym zajmuje, ale odpowiedzi to bełkot na poziomie przedszkolaka, nie dziwię się, że ta osoba osobiście się pod tym nie podpisuje. Szkoda tylko, że dowiadujemy się o tym, gdy chcemy zgłosić sprawę dalej i podpis jest kierownika sklepu a wypociny kogoś innego..coś tu chyba jest nie tak. No i towar niby wysłany do ekspertyzy nawet nie opuszcza sklepu, zero potwierdzeń wysyłki towaru. Więc nie dziwcie się drogie Panie, że sprzedaż jest u Was z roku na rok słabsza.
Zgadzam się z opinia.W sobote weszlysmy z koleżanką będąc na zakupach w Galerii w Białymstoku Bród ,smród ,ubóstwo!Gorzej, aniżeli w ciucholandzie panie zajęte sobą ,wszystko rozwieszone przypadkowoZero zainteresowania klientem brak nawet chęci pomocy A idź babo daj nam spokój takie odnioslysmy wrażenie.
A dziwi się Pani wykonujemy swoją pracę w minimalnym stopniu bo za najniższa krajowa to nie mamy ochoty latać za klientkami no bo po co mamy się starać jak plany są wzięte z kosmosu żeby tylko premii nie dać a jak nawet uda się wyrobić to i tak znajdą coś żeby nie wypłacić. A wszystkie klientki myślą że mu tu kokosy zarabiamy.
To na każdym stanowisku tutaj osoby pracują za najniższą krajową? A premię zazwyczaj za co zabierają, bo widzę, że chyba to na porządku dziennym. Na co trzeba najbardziej uważać?
Nie wiem jak jest w innych regionach ale w naszym nawet kierownik sklepu zarabia najniższą krajową. A co do premii to tak naprawdę potrafią się do wszystkiego doczepić nawet że plakat krzywo wisi.
Przez 7 lat nie było sytuacji u mnie by sklep wyrobił premie a jej nie dostał, jakieś dziwy.
Pani kierownik miła rozmowa odbyła się na terenie sklepu lecz miałam wrażenie, że wezmę tam każdego. Oferują pracę za najniższą krajową i prawdopodobną premię. Praca w tygodniu po 12 godzin i dzień wolny nie pytano mnie gdzieś już pracuję.
Czy zgadzam się pracować na takich warunkach?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Hej wiecie może o co chodzi z tymi franczyzami monnari ? znacie warunki zatrudnienia może warto się tam przenieść
specyfika praca taka sama w sumie, zespól zalezny od lokalizacji. Mozna trafic na roznych ludzi
mysle ze jak masz taką opcje to mozesz sprobowac w sklepie franczyzowym. Konicznie daj znac jak wrazenia
Polecam, mam 2,5 na rękę + premie. Sklepy własne Monnari to (usunięte przez administratora) Kierownik u nas ma prawie 3 na rękę i nie musi się prosić o jakieś śmieszne dodatki, bo wynagrodzenie funkcyjne powinno zawierać się w podstawie. Jak macie okazje to aplikujcie na franczyzy.
Zgadza się, jestem kierownikiem we franczyzie i mam ponad 3000, dodatki na swieta, od właścicieli prezenty na urodziny, premia prawie w każdym miesiącu, rzędu np 300zl
Tylko pozazdrościć tak to można pracować a u nas 30 gr brutto od paragonu ????????????????
Hahahaha…serio? Czy żartujesz? Widzę, że firma nadal śmiało może startować na największego dziada wśród pracodawców. Dobrze, że to już za mną, ale czasem lubię sobie tu zajrzeć i poczytać o kolejnych cudownych zagraniach ze strony Monnari
A można wiedzieć od kiedy takie są bonusy w tej firmie ? Bo ja pracując 3lata na stanowisku kierownika i zastępcy wyrabiając założone targety nie miałam nigdy ani takich dodatków ani tym bardziej takiej pensji. Więc śmiem wnioskować, że to informacje dość mocno naciągnięte.
Chyba dodatkowe zadania do wykonania ,mycie witryn okiennych ,bo nawet na to firmy nie stać
No chyba, nie myjecie witryn? U nas żadna się nie zgodziła na skakanie ze (usunięte przez administratora) na drabinie i normalnie zamówiłyśmy gościa, który umył
Byłam pracownikiem dłuższy czas, było ciężko, zabrali nam nawet dodatki funkcyjne...kierownik za płace minimalną a wymagań coraz więcej. Atak hakerski, nie działające systemy, ręcznie pisane paragony, zamawianie kuriera, drukowanie etykiet w domu, ponieważ na początku nic nie można było włączyć, premii brak, towar, przecenianie, VM, witryny, plakaty, sprzątanie a jeszcze obsługa klienta żeby plan wyrobić o ile jest możliwy do wyrobienia bo obsadzie na salonach braki, jakie zdziwienie klientek, że tylko 2 panie z obsługi na tak dużym salonie. Oczywiście za pranie odzieży też nie otrzymywałyśmy dodatku, ktoś powiedział, że to odzież marketingowa. A chodziłyśmy w prywatnej odzieży, obuwie też musiałyśmy sobie zakupić...Pracowałam w innej sieci, dodatek za pranie odzieży i zużycie obuwia 70zł co miesiąc(rok 2016), Pod telefonem cały czas, dni wolne często na telefonie albo do pracy bo coś się wydarzyło, Trzymał mnie tylko zespół, który stworzyłyśmy. Ogólny brak szacunku dla pracowników, liczył się tylko wykonany plan nie ważne ,że kosztem dziewczyn tam pracujących. Oby tacy pracodawcy szybko popadali. Cieszę się ,że moja przygoda z Monnari się zakończyła
Mnie też w sumie tam trzyma jeszcze zespół bo szkoda mi zostawić dziewczyn z którymi dobrze mi się pracuje ale tak jak piszesz brak szacunku do pracowników ciągle tylko wymagania. Koszulki firmowe dawno nam się podarły to chodziliśmy w swoich prywatnych do pracy to co regionalna przyjeżdżała to oburzona bo mamy mieć czarny t-shirt ale żeby dać nam nowe to już nie . Więc dlaczego mam poświęcać swoje prywatne bluzki albo kupić sobie za własne pieniądze czarna skoro wymagają powinni nam zapewnić odzież robocza. Wieczne czepianie się że to nie zrobione to nie posprzątane, przychodzi przecenia o 19 która na już trzeba wykonać a na sklepie dwie dziewczyny i wszystkim trzeba się zająć az rąk brakuje ale Pan prezes tego nie widzi licza się tylko utargi które teraz z takimi planami i stara kolekcja ciężko wykonać. Albo zabraknie 50 zł do miesięcznego planu to o premii można zapomnieć . Nic dobrego już w tej firmie nas raczej nie spotka , czas zawijać żagle.
Cześć dziewczyny, Wiecie może coś na temat pakietów socjalnych ? Albo dodatków do wczasów ?
W tej firmie masz gołą pensję , ewentualnie jakieś drobne premie jak zasuwasz jak wół.Zadnego socjalu nie ma nawet życzeń na święta.
Potwierdzam! Byłam na rozmowie o prace i firma nie ma do zaoferowania nic poza najniższą krajową. A jedyny plus tej rozmowy to fakt, że babka była szczera odnośnie premii, których raczej tu nie ma. Jednym słowem: Odradzam. Powinni odrazu przy ogłoszeniu przedstawiać warunki, bo te rozmowy to strata czasu - po co mi to skoro robota za najniższą w ogóle mnie nie interesuje?!
Jak u Was z kartami stałego klienta ? Też Wam nie pokazuje klientki w bazie mimo to,że ma kartę ?
Monnari to najlepsza firma w kraju. Pracować tam to czysty zaszczyt i satysfakcja. Wynagrodzenie bardzo przyzwoite, z miejsca jak przychodzisz to dostajesz na umówię o pracę 4k netto, zaś mając już jakiś staż, można liczyć na 5k netto a do tego dochodzą jeszcze premie, które są praktycznie regularne i wynoszą około 500zł netto. Zespół na sklepach fajny, same klawe babeczki, często młode i ładne. Regionalne wspaniałe kobiety, takie trochę matki, zawsze się troszczą o nas i we wszystkim potrafią pomóc. Prezes człowiek z czystym sercem, raz na miesiąc odwiedza sklep przychodząc z bukietem kwiatów oraz dużą bombonierką. Warto również dodać, że funkcjonuje szereg dodatków, tj: grusza na wczasy, bony świąteczne w wysokości 500zł, dodatki na dziecko oraz karta multi sportu za raptem 30zł i mamy na niej nieograniczone wejścia na najlepsze siłownię, kluby fitness, tańce itp. Serdecznie polecam i całuję wszystkie Monnarki :*
Czy ktoś w tym roku dostał umowę na czas nieokreślony? Czy raczej miałyście zmienianą spółkę?
Mam pytanie,czy kierowniczki sklepów zgadały się między sobą,wystosowały jakieś pismo do prezesa na temat zabrania dodatków,podwyżki,czy cokolwiek?Czy tylko te co miały honor i szacunek dla samych siebie z tej pracy odeszły a reszta tylko psioczy na forum?Dalej robiąc to co robiły tylko za minimalną?Jeśli Wy,jako kierowniczki sprawujące pieczę nad sklepem i zespołem nie potraficie i nawet nie próbujecie zawalczyć o was same i wasze dziewczyny,to myślicie,że prezes sam się domyśli,i będzie całował was po rękach za waszą pracę?Jeśli ma stado jeleni co wszystko robią na minuty i za minimalną,to wy jako jedyne jesteście w stanie cokolwiek wywalczyć.Albo faktycznie rzucić wypowiedzeniami.
Ale to nie tylko kierowniczki , wszystkie powinnismy wystosować pismo o podwyżkę, pracujemy równo. Przychodzą młode dziewczyny do pracy i odchodzą, nikt nie chce pracować za najniższa krajowa. Śmieją się z nas ze pracujemy za takie pieniądze.Pracownik z długim stażem pracy i doświadczeniem w handlu powinien być doceniony.
Tak ,pismo było wystosowane, nikt nie raczył na nie odpowiedzieć.A jeśli ktorakolwiek kierowniczka robi wszystko jak przed zabraniem nam wszyskich dodatków to jest po prostu niemądra. Każda szanująca się robi tyle za ile ma płacone lub szuka pracy.
A dlaczego takie pismo nie było wysłane do sklepów, żeby wszyscy pracownicy mogli się podpisać? Kto takie pismo wystosował?
Te co mają jaja i się szanują wysłały personalnie , a te które czekają az ktoś im coś wyśle żeby podpisały i za nie coś robili biadolą. Jak Ty sobie wyobrażasz wysłanie na wszystkie sklepy jak sklepów jest ponad 200? Zależy Ci to rusz wielmożną i zacznij działać. Choć i tak Cię oleją.
U nas były spółki zmieniane i żadna z dziewczyn nie kojarzę żeby dostała na czas nieokreślony a u was??
kierowniczki a kierowniczki, które będą siedzieć cicho, te po zawodówkach nie odezwą się, bo kto inny je zatrudni , jak one się nadają do handlu kurczakami albo rybami na targowisku- a z takim wykształceniem i doświadczeniem monnari zatrudniło- region śląski
Śmiech… jak można średnim i wyższym wykształceniem pracować w sklepie Monnari za najniższą krajową ? Za te pieniądze to po podstawówce przyjmują do pracy . Żenada !!!!
Coś mówią o zmianach w umowach od stycznia ale szczegółów nie znam , może cos wiecie dziewczyny????
Ja słyszałam że będzie umowa od razu na czas określony ale może to tylko plotki a wy coś wiecie??
Nie wiem czy wiecie, że jeśli czwarta umowa nie zostaje umowa na czas nieokreślony w spółce córce jednego właściciela to was robią w konia. Jeśli nic nie zmienia się w związku ze zmiana spółki tj. pracujecie w tym samum miejscu, macie te same obowiązki i co najważniejsze przełożonych oraz współpracowników- to firma musi Wam dać umowę na czas nieokreślony. Nawet jak przeniesie Was do innej swojej spółki.
U nas jest zawsze na okres próbny ale.w sumie dobrze by było jakby dawali na określony od razu no zobaczymy
Ktoś z Was dostał pismo/oświadczenie, ze pracujecie tylko u jednego pracodawcy? Chodzi o Nowy Ład i rozliczanie składek oraz podatków. U mnie znajomi z innych firm dostali coś takiego plus zmiany umów…
Wiem że pytanie było dawno ale napiszcie proszę jak jest z umowami? Czy od razu się dostaje umowę o pracę czy studenci mogą dostać zlecenie?
Nie, dopiero 4 umowę dostałam na czas nieokreślony. Zdziwiłam się, bo innym dziewczynom zmieniali spółki..
Hejka, jak klientki u was oceniają kolekcje? U nas bardzo kiepsko się sprzedaje a obiecali nam premie za wyniki. Jestem nowym pracownikiem i zastanawiam się kiedy zacznie się sprzedawać, kiedy są te dobre miesiące dla handlu.
Ja niedawno się zwolniłam i nie żałuje. Nie było ruchy, ubrania zdecydowanie za drogie a podpisywanie starych kolekcji jako nowe to już poniżej pasa. Ludzie musza zaciskać pasa a ceny coraz większe za badziewia i sztuczne materiały. U nas była porażka. Jedynie zima wchodziły kurtki i to w dodatku po promocji.
Teraz nie ma dobrych miesięcy. Kolekcja odpustowa, ceny nieadekwatne do towaru, ciagle te same modele i wzory oraz paskudne loga gdzie się tylko da. I oszukiwanie klientów przez przemetkowywanie starej kolekcji na nową - bo wiadomo, że jak coś nie sprzedało się na -50-70% to na bank sprzeda się za 100% albo na -30%. Jak widać firma nie szanuje i uważa za głupków nawet swoich klientów. Tutaj nawet zlecenia nie mogą pracować tyle ile chcą, bo są głupie limity. Sławne dodatki funkcyjne zniknęły najpierw przez covid, a teraz przez wojnę! Wojnę na Ukrainie a nie u nas! śmiech na sali! Takie biedaki a ciagle otwierają kolejne salony i przysyłają multum jednorazowych materiałów marketingowych. Ciekawe co wymyśla jak skończy się wojna..
U nas pytają cały czas o duże rozmiary od 48do 52 ,klientki narzekają na jakoś towaru jest coraz gorzej w tej firmie
Witam,to że w tej firmie rzeczy dzieją się dziwne,to już wiadomo,ale to że zwalnia się pracownika,bo jest w trakcie leczenia onkologicznego,to już poziom(usunięte przez administratora), nawet regionalna nie potrafi sama przekazać,nawet przez telefon pogadać,zwykle zapytanie o samopoczucie, dziwię się bo sama jest kobietą i matka,no ale widocznie ta firma odczłowiecza. Póki pracownik jest zdrowy,to jest potrzebny,a jak już coś jest,to sobie sami dodajcie....
Ciężko uwierzyć w to co piszesz :( Współczuję. Jaki region ma taką "wspaniałą" regionalną?
Dziewczyny jak obecnie wygląda u Was kwestia zatowarowania sklepów? Też dostajecie 5-7 kartonów dziennie? U nas prawie codziennie jest dostawa - starocia, jakieś pojedyncze sztuki, trochę nowej kolekcji itp. Czy jesteście w stanie wywiesić to wszystko na salonie? Bo u nas nie można nawet igły wsadzić miedzy wieszaki, więc wszystko co przychodzi ląduje w kartonach na zapleczu, przymierzalni, korytarzu i na sklepie pod meblami z rzeczami. I tu rodzi się pytanie, co za głąb to organizuje i za to odpowiada? Ten towar magicznie nie wyparuje, a sprzedać też się nie sprzeda. A sklep wyglada jak połączenie taniego lumpa z magazynem. Mam nadzieję, że ktoś z firmy przeczyta tę opinie. Osoby odpowiadające za planowanie i projektowanie kolekcji powinny zajmować zatowarowaniem biedronek albo innych dyskontów. Na prawdę nie potraficie zrobić mniejszej, lepszej jakościowo i spójnej stylem oraz printami kolekcji??? Ciężko to zaprojektować? Chociaż wątpię, że to jest projektowane..zakładam, że towar wybieracie z katalogów szwalni, bo sporo rzeczy z naszych kolekcji śmiga dużo wcześniej na Shein lub Aliexpress. Klientki coraz częściej narzekają na jakoś rzeczy oraz styl ekspozycji towaru, przywołując na wzór stare monnari, gdzie wchodząc do sklepu czuło się markę z wyższej półki. Po co się tak rozdrabniać i płacić podatki od masy niesprzedanej kolekcji, bo towar w remanencie wchodzi w przychód..a wszystko wskazuje na to, że większość nie sprzeda się do końca roku. Mamy najsłabszy wynik ze spółek odzieżowo - obuwniczych za 3 kwartał 2021. Obudźcie się, to może jeszcze uda się uratować tego kolosa na glinianych nogach.
Oczywiście u nas to samo,większość na dodatek z 2 gatunku,porwane,pozaciągane,z roczników 2005-2018,szok.My nawet tego nie wystawiamy bo raz,że nie ma gdzie,a 2 po prostu nam wstyd.Jak takie (usunięte przez administratora) jak ze szmateksu zobaczą nasze klientki,to więcej nie przyjdą.Ciasno,kartonami zawalony sklep i przymierzalnie,nie ma nawet co pokazywać klientkom,bo śmieją nam się w twarz czy są w Monnari czy lumpeksie...Plany za to z kosmosu,odechciewa się chodzić do takiej pracy...
U nas to samo stary szrot z roku 2011, 2012...2014 Wstydu nie mają! Myślą że klientki nie pamietają kolekcji...
Pseudo kierowniczka z Pomorza której się wydaje że jest kimś wyjątkowym a w rzeczywistości jest nieudacznikiem życiowym z kredytem prawie do końca życia,popychadło życiowe które jest oderwane od rzeczywistości,manipuluje kłamie i na każdym kroku sieje próbuje pokazać że tylko "ja".Życzę ci żeby karma do ciebie wróciła,wtedy skończysz sodziaro na śmietniku historii!
U Nas to samo stoi z 30 kartonów i ciagle wysyłają, przymierzalnie zawalone, zaplecze jednym słowem porażka
Która to taka mądra bo od niedawna pracuje i jeszcze nie zdążyłam się wdrożyć z góry dziękuję Monika
Ta,przyjechało parę poliestrowych t-shirtów i torebek,ale w takich cenach,że szok.Klientki kupowały takie same z innymi nadrukami w poprzednich kolekcjach kilkadziesiąt zł taniej.Plastikowe torby ponad 300 zł to kpina,bo w takich cenach są torby skórzane.
U Was w Monnari te torebki chociaż się sprzedają, bo my na Femach mamy całe magazyny tych kwestionowanej urody bubli. Klientki, co chwile przynoszą reklamacje a te są odrzucane…wiec Panie mówią, że torebek u nas nie warto kupować, bo lekko dopłacając maja dobra skórzana torbę. To samo z sukienkami, każda babka szpera i szuka składu a jak widzi poliester to od razu dziękuje. Kwestia tego samego towaru co roku to już inna bajka, no i cudowne kwiatowe i panterkowe wzory..zero poszukiwanej klasyki w dobrej jakości. A i osoba od rozmiarówki też chyba upadła na głowę. U nas zawsze sprzedawały/ją się rozmiary 34-38, bo i tak są duże a jakiś geniusz zlikwidował rozmiar 34 a zrobił 44, żadna klientka tego rozmiary jeszcze nie kupiła. No i tych małych rozmiarów też przychodzi ilościowo mniej niż tych dużych..super
Ludzi nie ma, utargi maja być coraz wyższe. Jakaś paranoja co się dzieje. Szukam czegoś nowego i zjeżdżam bo dramat jakiś
U nas w regionie od czwartku wszystkie sklepy poniżej planu, nawet te co zazwyczaj wyrabiały 100% słabo ciągną. 1-2 z planem, ludzi na galerii tez mało..nawet w weekend
Takie trudne teraz czasy,ludziom zmieniają się całkiem priorytety.Po co nowa sukienka czy torebka jak jutro takie niepewne :(
Dokładnie, i z dnia na dzień będzie jeszcze mniej kupujących. Niestety, wojna, duży napływ ludności i sankcje sprawią, że ludzie będą się zastanawiać czy kupić jakaś badziewną sukienkę czy zatankować samochód lub kupić żarcie. W najbliższych miesiącach będzie bardzo ciężko, inflacja nas dosłownie zje. Mój chłopak pracuje w nieruchomościach i już nie maja co robić, bo klienci po wycenie jednak rezygnują z brania kredytów…nawet spożywka zaliczyła spadek sprzedaży..
Wszystko drożeje jedzenie, chemia, paliwo tak jak napisałaś trudne czasy no i kupujących u nas będzie coraz mniej niestety
Bardzo słabo. Bo tak naprawdę to nie ma co sprzedawać. Nasze klientki nie chcą t-shirtów do pępka. Poza tym ceny tej kolekcji są dużo wyższe niż np rok temu. Kolekcja jest po prostu słaba na tle konkurencji. A torebki to już w ogóle porażka.
W innych sklepach jest znacznie więcej wyboru tego asortymentu jak się przejdziesz po sklepach
Tu nawet nowa kolekcja wygląda tak samo..jestem z Fema i u nas większość stałych klientek odwróciła się od marki, bo wszystko jest na jedno kopyto i bez polotu. Co roku dostajemy te same modele w leciutko innych kolorach, a czasem nawet tych samych (możesz kupić taką sama rzecz na wyprzedaży lub w pełnej cenie, a klientki ciągle pytają czym to się różni). Zamiast wizytowych, klasycznych sukienek w jednym kolorze dostajemy same długie, zabudowane sukienki w kwiatki, zeberki, kropki - coś ala pensjonariuszka lub Ania z zielonego wzgórza. Zero ładnych klasycznych kompletów, marynarek, spodni itp. O torbach już nawet nie wspomnę, styl rodem z chinola. I prawda jest taka, że jak zarządzał nami Esotiq&Henderson i Pani Ewa czasem coś tam zadziałała było o niebo lepiej. Kolekcje były małe, ale ciekawe i super jakościowe, były po prostu inne niż u konkurencji. I utargi były dużo wyższe - premie miałyśmy co miesiąc, a te premie można było naprawdę nazwać premiami a nie jałmużną. Monnari to śmierdząca ryba, a te jak wiadomo psują się od głowy. I to właśnie na górze jest masa ludzi, którzy ciągną tę markę w dół. Komunikacja miedzy różnymi działami w firmie to farsa.
I nikt nie słucha tego co przekazują sprzedawcy w imieniu klientek. Przecież oni, P. O, wiedzą lepiej czego klientka potrzebuje
Torebki jakościowo dramat i ponad dwie/trzy stówy za poliuretan! U nas Panie kupują skórzane torebki na takim małym stoisku z galanteria za 250-340zł, a potem jeszcze przychodzą się tym pochwalić :/
Torebki Monnari i Femestage to buble, sprzedają się słabo a jak już to za chwile ludzie je reklamują..a firma twardo odrzuca reklamacje. Na ciuchach są lepsze utargi, i na tym firma powinna się skupić a nie na pierdyliardzie brzydkich toreb!!!
Hejka, jak ruch w sklepach? U nas pustki i boimy się o premie.
Żyjesz w bance, ze nie wiesz co się dzieje naokoło? Koszty życia i niepewność tego co będzie nie sprzyja rozwalaniu hajsu ciuchy i inne bzdety. I szybko to się nie zmieni.
W weekendy trochę się poprawiło jest więcej ludzi ale co z tego jak utargi niestety większe nie są
Pewnie że są. 400 zł brutto do podziału na sklep. :))))) Zawrotna kwota.
A my nigdy nie wiemy ile jest do podziału, nawet Regionalna na ten temat milczy a Wy wiecie to i tak dobrze
Pani rks na Śląsk/ małopolske to jakaś porażka. Zero konstruktywnych uwag, tylko darcia do telefonu, że jesteśmy najgorsze, nic nie robimy i przez nas ona nie dostanie premii. Może przyjedz na sklep i pokaz jak mamy sprzedawać, zamiast wpadać na godzinę do sklepu.
Trochę ma rację, ciągle są skargi na jakieś dziewczyny z outleta klientki biegają po Gliwicach i się skarżą na obsługę. Brak sprzedaży bo internet nie działa, dziewczynom puszczają nerwy bo to nie ich wina że systemy nawalają jak one mają wyrobić plany. Może gamoń prezes lub KRS niech staną za lada i szczerzą zęby do klientów i przepraszają ze coś nie działa. Za te marne pieniądze niech się sami uzeraja.
Pracują już u Was jakieś Ukrainki ? U nas regionalna szuka tylko powodu do zwolnień czepia się i byle co żeby tylko mieć pretekst do zwolnienia i zatrudnić Ukrainki bo nie dość że poracownik za darmo to jeszcze premia w kieszeni.
A w jakim regionie? Serio aż tak firma schodzi na psy? Myślałam, że już gorzej się nie da.
U nas pracuje jak narazie jedna ale dobrze mówi po polsku i do jej pracy też nie można się przyczepić
Ode mnie wymagasz szacunku?A szacunku od pracodawcy dla siebie już nie?Nie mam nic do Ukrainek.Ale jeżeli swoich dobrych pracowników zwalnia się pod byle pretekstem,żeby taniej zatrudnić Ukrainki to sory,nie będę udawać,że jest miód malina.Może swoje stanowisko pracy oddasz Ukraince?
Nie wiem z jakiego regionu jesteś, ale u nas nawet nie mają kogo zwalniać, bo dziewczyny odchodzą jedna za drugą. I co lepsze nawet Ukrainki nie chcą tu pracować, przyjdą na dzień, dwa i odchodzą. Ja też złożyłam wypowiedzenie w tym tygodnie i na sklepie zostają dwie dziewczyny a nawet supportu za bardzo nie ma skąd ogarnąć. Ale to już nie moja broszka, dla mnie może sam Prezes stanąć za kasą, choć z jego charakterem to klientki szybko by się zraziły do zakupów w tej marce…
Masz pewność że tak było? Raczej nie zwalnia się dobrych pracowników żeby zatrudnić kogoś z Ukrainy, zresztą narodowość chyba nie ma tutaj nic do rzeczy skoro wynagrodzenie jest i tak takie same?
U nas od miesiąca pracuje Ukrainka ale właśnie mówi bardzo dobrze po polsku , nie ma problemu żeby się dogadać
W Gliwicach w outlecie ul rybnicka pracuje pani z Ukrainy ale bardzo nie mila z pogardą traktuje klientów czyli standardy rodem ze wschodu
Dziewczyny, dlaczego Wy pracujecie bez dodatków funkcyjnych? Czy to jest prawda czy plotka?
jest to prawda, 3 lata temu był dodatek za dekoratora, uwaga- 50 zł BRUTTO, teraz nie ma już nic :) też kiedyś byłam podjarana, bo aplikowalam na to stanowisko,interesowalam sie tym, mialam byc wdrazana w trakcie pracy, jak zobaczylam, ze to latanie z regionalna fisnieta dekoratorka co tydzien i zmienianie kierunku ulozenia wieszakow, torebek raz w jedna za sekunde w druga strone, to samo z ciuchami, a koniec koncow i tak wszystko wyglada ak bur.. to sie zasmialam i zwolnilam po miesiacu probnym
No nie wiem czy 50 brutto. Ja dostawałam te 3 lata temu 144 brutto - na rękę około 100zł. Sklep niefranczyzowy.
To faktycznie (usunięte przez administratora) dodatek aż opłaca się zostać dekoratorem :D Ja bym się tym nie chwaliła
do nas też była miła i pomocna, a za plecami donosiła Ance na załogę i jedną dziewczynę musiałam zwolnić, bo wielmożnej podpadła, że przez chwilę rozmawiała z koleżanką, a że była super sprzedawcą to dla nich nie istotne
Wy się nadal łudzicie że dodatki wrócą? Skoro było dobrze i dodatki zabrali, wy i tak robicie wszystko za minimalną to po co mają wam dać? Czy z dodatkami czy bez i tak robicie wszystko. Na logikę pracodawca tylko na tym korzysta. Więc nie róbcie sobie nadziei bo dodatki nie wrócą.
Stanowiska kierownicze bez dodatkow funkcyjnych, pracownik zatrudniony na umowe zlecenie zarabia wiecej niz kierownik,wygorowane normy sprzedazowe .
Dziwię się, że tyle czasu kierownicy pracują za najniższą krajową.. Rozglądnijcie się dookoła, pracy jest wszędzie wystarczy chcieć. Nie dajcie się tak wykorzystywać. Oni nigdy nie zwiększa wam pensji. Skoro przez tyle czasu było ok, nikt się nie buntował, to będzie tak już zawsze. Zawalczcie o siebie, stać Was na więcej.
Firma oferuje najniższą krajową a pracę za co najmniej 3 ludzi.Przerwa tylko na posiłek ok 15 min i całe 12 godzin na nogach, nie wolno usiąść.
Niestety z wielkim bólem i żalem,sklep w Copernicus Toruń zostal zamknięty,dobra wiadomość była,że otworzyła firma na nowo wna Bielawach,niestety,ale to już nie to samo,na sklepie bałagan,chaos,obsługa nie doinformowana,do tego nie e kulturalna,klenta w tym sklepie omija się łukiem,Panie siedzące na kanapie,wyciągające rzeczy z kartonów,brak zainteresowania,gdy zapytałam o promocję,otrzymałam odpowiedz może za darmo by Pani chciała,odradzam,zakupów,wolę zamówić przez internet,napewno tan już nie wrócę
jak smiesz babonie pisac ze dziewczyny siedza na kanapie i otwieraja kartony? wiesz co to jest za robota jak CODZIEN przychodzi ci po7-10 wielkich kartonow, ktore musisz przyjac, wszystko ometkowac, oklipsowac,sprawdzic z faktura, posprzatac, a w miedzyczasie babony takie jak ty rzucaja ci na wieszak, na ktorym rozkladasz nowy towar, swoje ciuchory ktory przymierzyly i im nie pasuja, oczywiscie na rduga strone, albo na kanape gdzie PRACUJESZ A NIE ODPOCZYWASZ, za MINIMALNA, choc w miesiacu mozesz miec 172 godziny do przeprocowania jak taki wypadnie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Monnari Trade S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Monnari Trade S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 499.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Monnari Trade S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 397, z czego 17 to opinie pozytywne, 147 to opinie negatywne, a 233 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Monnari Trade S.A.?
Kandydaci do pracy w Monnari Trade S.A. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.