Dział Tax Litigation to porażka, a zwłaszcza kilka "pracowniczek" z przerośniętym ego. Zapomnij też że jako początkujący dostaniesz do pracy coś rozwijającego. Nigdy więcej i nikomu nie polecam.
nic wspólnego z profilem pracy na jaki się umawiano. Robisz za sekretarkę, żywy korektor i osobę tworzącą prezentację. W ciągu 3 miesięcy nie nauczyłam się niczego praktycznego w zakresie podatków. Do tego wieczne naburmuszenie tamtejszych.. szkoda czasu innym słowy. Nabawisz się jedynie kompleksów, nerwicy i załamania, bo będą ci ciągle wmawiać, że nic nie wiesz i jesteś beznadziejna ;)
ok jeśli faktycznie miałaś takie odczucia to raczej zrozumiałe, że w takiej pracy to się siedzieć nie chce... ciekawa jestem jak ktoś inny mógłby sobie poradzić na tego typu stanowisku... wiesz jak oni teraz stoją ze średnim stażem pracy tam u siebie? są rotacje czy trafiają się osoby, które siedzą dłużej?
Hej. Czy ktoś orientuje się kiedy KPMG (lub ogólnie Big 4) rekrutuje na nowy sezon? Czy to ma miejsce mniej więcej od stycznia czy raczej w późniejszych miesiącach? Bo chciałbym rozpocząć karierę w Big 4, ale wszystkie obecne ogłoszenia wymagają zawsze 1-2 lat doświadczenia w audycie. No i mimo moich niewątpliwych chęci, na razie jestem w kropce...
W BIG4 są takie braki, że jak masz za sobą jakieś doświadczenie w księgowości albo kontrollingu to możesz próbować w każdej chwili na a1. Nabory na programy dla ludzi bez doświadczenia (studentów) rozpoczynają się mniej więcej w marcu, a oferta pracy jest wtedy od października.
No właśnie problem jest taki, że nie mam doświadczenia w audycie ani controllingu :( A studentem też już nie jestem, tylko absolwentem :(
:( nie chcę być wścibska i jak nie chcesz to nie odpowiadaj ale ciekawa jestem czy jakoś to rozwiązałeś? Może udało się z nimi osobiście na coś ugadać?
Jak wygląda rzeczywistość w KPMG na stanowisku Business Support Assistant w zespole podatkowym?
Zarobki są fatalne. Pracownicy niby milusi a obgadują non stop. Nadgodziny? Robisz. Oczywiście nigdzie ich nie wpisujesz bo na twoim stanowisku nie ma nadgodzin. Przychodzisz do pracy 30 minut szybciej za które ci nie płacą bo przecież „musisz” sobie je odebrać na obiad. Nie ma kto cię zastąpić? Jesz przy biurku i nici z przerwy. Idziesz do łazienki na dłużej niż się komuś podoba? Pretensje. Dostajesz zadania które powinni robić bardziej doświadczeni pracownicy (niby robicie je razem) ale tak naprawdę po prostu ci raz pokaże co jak ma być zrobione i sam musisz to robić. Jak jesteś sam to jest to do niewykonania. Pretensje kiedy nie będzie na to zadanie czasu. Pomimo ze druga osoba jest z tobą w biurze to tego nie robi. Ty musisz to zrobić. Bardziej doświadczone osoby będą pracować z domu i nie przychodzić do biura specjalnie żeby tego nie robić. Zrobisz coś źle? Pretensje ale zero feedbacku co zostało zrobione źle masz się przecież domyśleć a osoba która mówi ci ze jest źle tylko stroi miny. Bardzo nieprzyjemne seniorki. Na awans tez nie masz co liczyć. Niby obiecują co rok ale rzeczywistość jest inna. Zaniosłam wypowiedzenie z dnia na dzień bo psychicznie już rady nie dawałam z naburmuszonymi księżniczkami (o dziwo nie z mojego działu tylko z działu innego). Dostałam propozycje stanowiska dopasowanego do mojego wykształcenia z innego BIG4. Oczywiście jak powiedziałam gdzie idę to wysoko postawione osoby bardzo mi tego odradzały. Strasząc że atmosfera tam jest okropna i będę zmęczona. Finalnie się nie przestraszyłam i zmieniłam firmę. Dostałam w końcu normalną pensje a nie grosze. Benefity w KPMG są śmieszne. Nowa firma zaproponowała mi ich o wiele więcej. Po pół roku w nowej firmie dostałam awans a osoba która dołączyła do KPMG równo ze mna wciąż jest na tym samym stanowisku. To wiele mówi o ich awansach co rok. Generalnie to stanowisko powinno się nazywać przynieś zanieś pozamiataj albo osoba na posyłki. Niby jesteś business supportem ale z biznesem masz mało do czynienia osoby z wysokich stanowisk i tak mają cię za sekretarkę bo tym właśnie dla nich jesteś bez owijania w piękne tytuły ;)
A i co do umowy. Pierwsza jest na 3 miesiące kolejna na 6 znowu kolejna na rok i co dalej nie wiem. Generalnie jak ci się kończy umowa to informacje o kolejnej dają ci nawet czasami po terminie :) żałosna praktyka. W nowej firmie dostałam odrazu umowę na pół roku próbnego i następna była już na czas nieokreślony.
Nie płacą. Dostajesz Feedback że możesz przyjść później następnego dnia jak się dogadasz z innym supportem (nie dogadasz). Kończysz pracę o 17. Zaczynasz koniecznie o 8:30 najlepiej jakbyś była w pracy o 8 bo dostawcy wtedy przyjeżdzają. Musisz pieszo po pracy raz w tygodniu pójść do okolicznej poczty (tego czasu ci nikt nie liczy). Najszybciej wychodzisz o 16:30 jak poczta jest do 17 ale tak to do 17 siedzisz bo przecież kurierzy mogą przyjechać później niż 16 a poczta jest do 18 wiec się wyrobisz. Jeśli jest jakieś pismo do wysłania na już (pracownicy często robią wszystko na ostatnią chwile i musisz się dopraszać) czasami wychodziłam z pracy 17:40 bo musiałam komuś poskładać prezentacje na jutro rano a wiadomość ze mam to zrobić dostawałam o 16:30 czasami wychodziłam o 17 i dostawałam informacje żeby mieć telefon przy sobie bo o 20-21 potrafiłam dostać wiadomość żeby wysłać pismo elektroniczne które mi przed chwila wysłali na maila bo termin jest do dziś i straszenie konsekwencjami jeśli dziś nie wyjdzie. Po prostu śmiech na sali. W jednym tygodniu mniej więcej 2 godziny plus te 30 minut szybciej w pracy dziennie czyli dodatkowe 2.5h za które nikt nie płacił ale musiałam cały czas po pracy mieć włączony telefon czy ktoś nagle do mnie nie zadzwoni ;).
Kolejna ma być bezterminowa, jeśli mówimy o umowie o pracę. Zgodnie do zasad może być do 3 umów terminowych na łączny okres do 33 miesięcy.
A czemu ludzi tak długo tu w ten sposób trzymają? Ktoś kiedyś im jakos podpadł pod tym względem, że są tak sceptyczni?
Cześć, jakie macie opinie o dziale Real Estate? Czy jest tu ktoś kto pracowal na stanowisku Starszego Analityka w tym dziale?
Cześć, będę wdzięczny za opinię na temat działu ESG, wiem że to dość nowy dział w firmie. Jak atmosfera, warto aplikować? Czy jest tak źle jak w opiniach na temat innych działów?
Drodzy kandydaci, pamiętajcie o jednym: w KPMG godziny pracy to 8.30 - 17.00! 30 min. to obowiązkowa, bezpłatna przerwa na lunch. Nie możesz z niej zrezygnować, a naprawdę rzadko się zdarzają 45-minutowe lunche.
Hej, ja z kolei jestem przed rozmową rekrutacyjną na staż w dziale szkoleń. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym działem? Będę bardzo wdzięczny za ewentualną pomoc i uchylenia rąbka tajemnicy :)
Po przeczytaniu tych opinii zrezygnuje ze składania CV. Z tego co piszecie to jakieś piekło nie praca...
Zawsze możesz spróbować, przekonać się. Są różne projekty, różni ludzie, nie każdy to cham. Papierami rzucić zdążysz. Natomiast na własnej skórze doświadczysz, że po pracy tutaj mało co będzie Ci straszne. Ludzie odchodzą po kilku miesiącach, nie są to rzadkie sytuacje. Dopóki zaś sama nie przekonasz się na własnej skórze, żaden GW i opinie innych nie zastąpią przeżyć ;)
Uważam że opinie tego typu są subiektywne i nie warto sie nimi kierować. Ja pracuję w audycie w KPMG już czwarty rok i bardzo mi się podoba. Jest to bardzo cenne doświadczenie i choć praca tutaj ma swoje wady nie zamieniłabym tego doświadczenia na żadne inne. Myślę że zdecydowanie lepiej jest spróbować i przekonać się na własnej skórze niż kierować się opinią innych którzy bardzo możliwe że mają inne podejście do pracy niż ty czy ja i z ich perspektywy praca tutaj widziana jest zupełnie inaczej niż może być widziana przez Ciebie.
jeżeli jesteś pracoholikiem, nie masz rodziny, zainteresowań innych niż tyranie po 20 h na dobę. Ludzie tutaj wysyłają maile o 3 nad ranem co jest standardem…to faktycznie jest to praca dla Ciebie. Nie polecam tego miejsca żadnemu zdrowemu na umyśle człowiekowi
I ludzie tutaj fizycznie normalnie wyrabiają? I dziwię się, że adresaci tak późnych maili nie nabierają jakiś dziwnych podejrzeń. Jaka jest tu średnia wieku pracowników? Bo ciekawa jestem ile lat trzeba mieć, żeby tak wyrobić
Z tym wiekiem to zależy ;) Czasem są to całkiem młode osoby, a czasem partnerzy (więc nie takie młokosy ;) ) Jedni - jak piszesz - po prostu "wyrabiają" a inni kochają swoją pracę i ich kręci (bycie pracocholikiem nie jest grzechem jeżeli Tobie z tym dobrze i nie szkodzi to innym). Wysyłając maila w środku nocy nikt nie liczy na to, że na niego w srodku nocy odpiszesz , no chyba, że faktycznie jest to jakaś chora na głowę osoba (bywały i takie egzemplarze ...). Ludzie pracują w różnym trybie
Ja zrezygnowałam po rozmowie rekrutacyjnej. (usunięte przez administratora)muł i wodorosty…. Moim zdaniem to była rozmowa już na początku łamiąca zasady dobrego wychowania i etyki pracy…
witam, na jakie wynagrodzenie można liczyć na stanowisku księgowa? z góry dziękuję za odpowiedź :)
6000 brutto, ale obecnie rynek się zmienia wiec podejrzewam, ze można śmiało wołać 8-9 tys. W końcu to Big4 a nie jakieś biuro rachunkowe z zaściankowego miasta cytując jednego z managerów ;)
Wołać można o tyle również w biurze w miasteczku X, więc lepiej napisz, czy realnie zgodzą się na tyle. Bo chyba to wiesz, a nie odpowiadasz @xyz na zasadzie: nie wiem, ale zgaduję, to się podzielę? :))
Księgowy/a księgowej/mu nie równa/y więc wiadomo, że zależy od doświadczenia. Wiem, że te 6 000 oferowali przed pandemią, ale czasy się zmieniły, dlatego napisałem, że można wołać więcej, bo raczej mniej nie dadzą :D myślę, że przedsiębiorstwa to powoli pojmują, że trzeba za inflacją podnosić wynagrodzenia. Ale zauważyłem, chodząc sobie na rozmowy rekrutacyjne, że mniejsze biura bardziej doceniają pracowników pod względem wynagrodzeń niż wielkie korpo. Oczywiście często nie oferują wielu benefitów przy tym ale myślę, że to już kwestia priorytetów. Ja załapałem fuchę za 8k brutto + pakiet medyczny i sportowy, 3 średnie spółki na głowie + praca zdalna - uważam, że tyle mi wystarczy przy aktualnym doświadczeniu i jestem zadowolony (w mniejszym biurze rachunkowym niedaleko Poznania).
Popyt na księgowych jest w Polsce obecnie ogromny, więc możliwości negocjacyjne są bardzo duże. Jak ktoś jest ogarnięty, potrafi negocjować i przede wszystkim odnaleźć się w tak nudnej pracy, to sky is the limit :)
Witam, jak myślicie jakie są widełki płacowe dla osoby starającej o pracę na stanowisku intern/tax conultant 1? big4 Pozdrawiam
Consultant 1 w taxach - w KPMG pewnie ok 6000-6500 brutto. W innej znanej mi BIG4 - 7000 brutto.
Jak wygląda sprawa podwyżek w firmie?
jakie są warunki w deal advisory na stanowisku busness support assistant?
Robię prawie rok w zespole w którym tworzymy aplikacje aktuarialną. Świetna atmosfera jak na pierwszą pracę, przychodzimy do biura kiedy chcemy, często wychodzimy na piwo i inne aktywności (zwykle sportowe). Niesamowicie polecam.
Cześć, po jakim czasie od rozmowy dają informację zwrotną? Informacja jest zawsze czy tylko kiedy przyjmują kogoś do pracy?
Cieszę się, że w końcu mogę wystawić Wam opinię na jaką zasługujecie. Moja opinia będzie dotyczyła pracy w audycie ogólnym. Trochę tam przesiedziałem, więc będzie adekwatna. Dziwię się, że jeszcze nie zmieniliście polityki firmy, pomimo rotacji, jakiej doświadczacie. Otóż: - przyjmują Cię bez żadnych testów - na ładne oczka. Przychodzisz przed sezonem, miesiąc szkoleń i zaczynasz. Zaznaczę, że na rozmowie wszyscy milutcy. - na projekcie zaczynasz od A1 lub interna - i tak wspinasz się po tak zwanej drabince (myślisz, ale mam szczęście, złudne Twe myślenie) coraz wyżej i wyżej. Jako A1 i A2 dostajesz najgorsze zadania. Ktoś niżej napisał, że IC przerzucają zadania i tak niestety, ale jest. Te osoby pracują w audycie 3 lata i nie są kompetetne. Ty będąc A1 robisz rezerwy, środki trwałe. Nad Twoją głową siedzi menadzer i IC, cisną Cie. Nie wyrabiasz psychicznie. Siedzisz 8h, potem 10, potem 12, potem 14. Ostateczne wpisujesz 2 nadgodziny :) Dostajesz ocenkę - modlisz, zeby bylo 3. Wpada takie 3/4. Mimo, że się zajeżdzałeś - jesteś beznadziejny. - ale udalo Ci się dostać awans! Brawo. I tu staraja sie Cie bardziej zajechać. Krytykują, że nie potrafisz prowadzić projektów, ze ten awans Ci sie nie nalezał. Ale uwaga - moze delegować zadania, wiec dawaj na te biedne A1 i A2. Wyżej nie wiem, nie podjąłem pracy. Słowem: - jak wyrazisz swoje zdanie - wylatujesz - praca w sezonie to 24/24 z pretensjami, chorymi roszczeniami itp. - oceny - można się na kimś wyżyć - wiele osób leczy się psychiatrycznie przez to, wiec sie zastanówcie! - ploty - okropne! W biurze az gęsto od tego. Jeden nadaje na drugiego. - spotkania - nie polecam, mówimy jak jest super. Nie jest! - pójście na l4 głównie z wycieńczenia - ucieczka i atak na Ciebie Nie polecam pracy tutaj. No chyba, ze jesteś lizusem, to oczywiście.
Sama prawda :) Odeszłam niedawno i to była najlepsza decyzja w życiu. Swoją drogą niepozdrawiam jednego 'wielkiego' Pana menadzera, który ze mna nie pracował, a roznosił plotki po biurze na open space - 'kolego nigdy nie wiesz kto Cie słucha - wiec jak na pana menago przyznalo, ugryz sie w jezyk' - Swoją drogą najlepszego na nowej drodze zycia.
Procesy rekrutacyjne przez KPMG to jedna wielka pomyłka, 0 - ZERO kompetencji, brak praktyki w budowaniu candidate experience, zaliczacie dno! Rozmowa rekrutacyjna, która narusza RODO, COMPLIANCE, o pozostałych naruszeniach nie wspomnę! Rzeczywiście potwierdzam fakt, że odstajecie od standardu europejskiego, brak szacunku i czasu na was!!!!!
Hej, na jakie maksymalne wynagrodzenie można liczyć obecnie na gradzie młodszego konsultanta w KPMG?
Jak wygląda praca w audycie ogólnym?
Cięzko, ja pracuje codziennie po 18h. I wiecznie jest źle. Nikt nawet nie powie dziękuję. Co więcej osby z większym stażem przerzucają zadania na tych z mniejszym. Ale moze ktos sie wypowie.
Pomiatanie ludźmi na niższych stanowiskach, wieczne pretensje, wymuszanie darmowych nadgodzin. Niepłatna półgodzinna przerwa na lunch. W sezonie praca 10 h, płatne 9.5, do tego wieczory i weekendy przy laptopie, bo braki kadrowe i nie ma komu pracować (co zresztą nie dziwi). Po kilku projektach i ocenach będziesz mieć czarno na białym, że jesteś głupkiem i miernotą, albo więc przywykniesz, albo rzucisz papierami jeszcze tego samego dnia.
Asertywnie można odmówić i jeśli czas nie jest płacony, nie trzeba pracować, później można wezwać osobę, która zle ocenia taką postawę do mediacji. Ale sam nacisk i komfort psychiczny w pracy ze względu na przełożonych jest bardzo niski
Piszesz o idelanym świecie, a nie o rzeczywistości w KPMG. Jeśli jesteś pracownikiem, powinieneś wiedzieć, jak to wygląda. A jak nie wiesz, poczytaj tutaj.
Jeśli ktoś powie, że nie klepnie OT nie musisz pracować i druga strona dobrze o tym wie, natomiast są przypadki, że pracownicy byli zwalniani za niezostawanie w obowiązkowych nadgodzinach do odbioru… mówię o pracy 2 godziny ponad standardowe 8 w styczniu-lutym
Przerzucają i to bardzo. Seniorzy nie są kompetentni. I niektórzy bezczelnie (usunięte przez administratora) Pracując tu, uważaj co komu mówisz. Wszytsko zostanie wykorzystane przeciwko Tobie.
Niektórzy chyba jeszcze nie dorośli do BIG4. To nie PKP, urząd miasta, czy firma księgowa u Jadzi. Tak, nie ma tutaj czasu na kawki i pogaduszki ze znajomymi, tak, są nadgodziny, tak czasami jest ostro i nerwowo, ale w zamian otrzymujecie pensję, którą inni określają jako bardzo wysoką (dla mnie 8000 - 10000 miesięcznie to nie dużo, ale niektórzy moi znajomi jak słyszą takie stawki to ich aż zatyka). Dodatkowo jak nic nie zepsujecie macie co roku awans i w 7/8 lat macie pod sobą 40 ludzi. Nie wspomnę już o możliwościach rozwoju, w zależności od stanowiska, np. jak przychodzicie na stanowisko techniczne to nie ma wyjścia, że po 3/4 latach nie będziecie potrafili programować, po prostu musicie sami się tego nauczyć, bo inaczej długo w takim dziale nie wytrzymacie. O biurze i jakiś dodatkach nie wspominam (znowu dla mnie to normalność, dla innych to pewnie przywilej...). I podsumowując, po 10 latach pewnie przychodzi wypalenie zawodowe, tylko że wolę wtedy zmienić pracę na spokojniejszą i mieć już na koncie sporą sumkę niż biedować za 2600 miesięcznie i tylko narzekać, że w BIG4 robią nadgodziny... BIG4 nie jest dla każdego, ja to rozumiem, zatem po co narzekać, że np. siedzi się do nocy nad projektami? Idąc tam liczycie się z tym, ambicja i rozwój są czasami ważniejsze niż wyjście z pracy punkt 16 i wyjazd na imprezę do remizy.
Widać, że autor komentarza nigdy nie pracował w biurze rachunkowym, skoro myśli, że w takim miejscu zawsze kończy się pracę o 16. ;)
Dobrze mówisz - nie jest dla każdego (ale BIG4 też robi błąd akceptując szeroką półkę taniego mięsa). Big4 czy MBB może być dobrym kołem zamachowym w karierze ...
Szczere gratuluje dla Kapcia za takie wychowanie korposzczura. W której wiosce trzepiesz darmowe nadgodziny w składziku u starych, że imprę w remizie słyszysz za oknem? Może ktoś cię niechcący wprowadził w błąd, ale to, że po 7 latach będziesz manago poziom 1 z 5 nie znaczy, że 4 dychy narybku będą ci służyć. No i ci znajomi na socjalu... fajnie, że szpanujesz 8 kaflami brutto, ale wiesz, od brutto do netto droga daleka. Może w twojej wiosce to robi wrażenie, ale Warszawa to jednak miasto. Także cel: propagowanie pozytywnego wizerunku kejpiemdżersów niezaliczone.
@_Gratulejszyn coś z tobą jest nie tak? są lepsze sposoby na leczenie kompleksów niż wyżywanie się na GW
hmm, mam 24 tysiące w zachodniej korporacji jako szeregowy programista. jedyne co muszę to znać angielski i programować. Ty tutaj o wielkim sukcesie i nadgodzinach. jak cie szanują to nie robisz nadgodzin bo zwyczajnie nie musisz.
Ja w mniejszej firmie doradczej bez siedzenia na nadgodzinach mam 8k na stanowisku tax consultanta. Żaden wyczyn.
porównujesz ludzi do mięsa? wszystko ok z tobą? zatrudniają kogo mogą, wiadomo, że najlepsi do kontrolingu idą
Dzien dobry, jakie zarobki dla asystenta od audytu po World of Audit? ( uop) Pozdrawiam
Dla nowych A1 od września będą podwyżki? Czy to już nowe stawki?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KPMG?
Zobacz opinie na temat firmy KPMG tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 119.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KPMG?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 35, z czego 6 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!