Opinie o Ryłko Sp. z o.o.
Pracowałam tam baaaardzo długo, zarobki jak na studentkę nie są złe ale reszta... tratują pracownika jak śmiecia, przez pandemię zamiast premii płacą grosze za każdą sprzedaną parę a wymagają... gruszek na wierzbie. Pozabierali prezenty na urodziny - o ile można to nazwać prezentem - były kiedyś dwa bilety do kina, potem perfumy - bo mniejszy wydatek, a teraz już nic nie dają bo trzeba ciąć koszty. Regionalna z którą ja miałam do czynienia nie widziała nic innego jak tylko pieniądze, wszystko robiłyśmy źle i za mało dla niej zarabiałyśmy, nie interesowało ją nic innego jak tylko to co chciała usłyszeć. Zatrudniając się była mowa o sprzedaży butów i torebek ale na przestrzeni lat trzeba był od progu atakować klienta i wmuszać mu od perfum, torebek po paski! Jeśli klient odmówił - trudno, Ty dalej naciskaj bo będzie na kamerach że stoisz i zabiorą Ci premie. Cały czas obserwują pracowników na kamerach a jak na chwilę staniesz - od razu telefon, jak masz szczęście to regionalna dzwoni do Twojego kierownika chyba że jej się bardziej nudzi wtedy od razu dzwoni na salon i musisz się tłumaczyć, a raczej... mówić to co chce usłyszeć. Tabelki, wyniki, parametry, kolejne tabele, wyścig szczurów... sami każą konkurować pomiędzy sobą wśród pracowników - non stop są wysyłane rankingi kto jest lepszy kto najgorszy. Walka pomiędzy salonami wśród miast jest po prostu warta każdej uwagi bo tabele są wysyłane co najmniej 4 razy dziennie i każdy ze sobą tylko rywalizuje i cieszy się jak drugiemu podwinie się noga. Wieczne sprawdzanie sprzedaży, wprowadzenie wizyt tajemniczego klienta, zabieranie zniżek, niewypłacanie należnej premii... Dyrektor tratuje pracowników jak ścierwo i nie interesuje go nic innego jak tylko kasa. Regionalni nie lepsi... A bhp w pracy ? Nie istnieje... Drabina stojąca na prawie jednej nodze, przerwa Ci się należy - jak najkrótsza i na stołku albo połamanym albo "kup sobie lepszy", oszczędzają na wszystkim cały sklep wycieraj najlepiej jednym kawałkiem ręcznika papierowego żeby nie było dużego zużycia, wody dla pracownika brak nawet latem, siku - najlepiej jakby nie iść bo... wejścia się nabiją i będzie gorszy wynik. Tragedia... robią wszystko żeby tylko jak najmniej płacić.
Hehehe cały rylko kolego pracowałem na produkcji 19 lat tam dopiero się dzieją cyrki hehehe nieprzecietne (usunięte przez administratora) te buty które robią z odpadów i dwoiny to już jest dramat potem pracownicy w sklepie muszą wciskać kit klientom jakie to super buty znamy to na wylot
Perfumy w dalszym ciągu są jako prezent. Tego nie zabrali. Dużo zależy od zespołu i kierownika. U nas nie ma wyścigu tylko każda każdej pomoże czy to doda od siebie 2 słowa czy też podczas kasowania butów. Dzięki sprzedaży perfum czy paska dochodzi dodatkowa kwota do wypłaty. Nie trzeba klienta naciskać na siłę czasami wystarczy mu pokazać tak jak pasek czy też wspomnieć że w ofercie są perfumy.
Święta racja :) wszystko zależy od osób pracujących, to one tworzą atmosferę pracy i wszystko ogólnie jak to wygląda w danym salonie :)
Pytanie do umów o prace. Czy dostajemy teraz postojowe czy będą nam wypisywać urlopy? Czy muszę wykorzystać teraz urlop jak jest postojowe ?
Czy zlecenie płaci amortyzację ?
czy da się w tym sklepie teraz zarobić ?
Spotkanie online - z prywatnych przyczyn. Szybko i bez problemu. Kierowniczka na luzie, rozmowa w bardzo miłej atmosferze.
Takie chyba jak wszędzie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jak warunki dla agenta?
Ogólnie bardzo dobre, chętnie o tym opowiem musisz tylko doprecyzować pytanie bo nie wiem co konkretnie Cię interesuje
Niekoniecznie warto. Musisz założyć dzialalnosc gospodarcza. Sama pilnujesz zusow pitow ect. Niby masz wolna rękę, ale jak coś się nie podoba KRSowi to każe Ci zwolnić pracownika, a na koniec mogą Cie zwolnić jak jesteś w ciąży, takze zastanów się.
Pracujesz na własnej działalności gospodarczej, rozliczasz się z ryłko na podstawie fv. Zarobki są dobre, ale to też zależy od tego w jakim regionie jest sklep bo od tego zależne są premie doliczane do podstawy. Jest sporo dodatków i udogodnień.
@Natka a jak wygląda tu wynagrodzenie? Możesz coś zdradzić?
Jak prowadzisz maly sklep to ok 4tys zl Sredni okolo 4tys do 5tys Duzy 5-6tys Mozna tez prowadzic 2 sklepy wtedy to nawet 7 w gore Jest duzo czynnikow ale jak jest sie obrotnym mozna bardzo dobrze zarobic. Premii jest tak duzo roznych form ze zalezy jak handlujesz kogo zatrudniasz ile pracujesz itd..
Żenada to mało powiedziane. Szukali pracownika na zastępcę kierownika. Pomyślnie przeszedłem rozmowę rekrutacyjną i dwie godziny próbne pracy z klientem. Po odbyciu dwóch dni szkolenia okazało się, że ze względu na możliwy lockdown nie wiadomo czy będą jednak chcieli podpisać ze mną umowę (nadmienię, że dla tego stanowiska zwolniłem się z innej pracy). Kiedy Mateuszek ogłosił, że jednak galerie zostają otwarte dostałem telefon, że lockdown lockdownem ale akurat dowiedzieli się, że zamykają sklep w Plazie i kierowniczka z Plazy przechodzi do nich na zastępcę a mi mogą zaoferować stanowisko sprzedawcy na pół etatu. ???? Abstrahując o trzech dniach w których pracowałem bez jakiejkolwiek umowy to odradzam każdemu kto będzie w przyszłości chciał podjąć tam zatrudnienie, że warto się zastanowić tysiąc razy.
Żenada to Twoje pretensje trochę. W sensie rozumiem rozgoryczenie itd, ale po pierwsze na większość tych rzeczy firma nie ma wpływu, szczególnie na decyzje rządu. To co się tam potem wewnątrz podziało no to pozostaje tajemnicą, ale widocznie powód jakiś był. Nie zostawili Cię na lodzie, coś zaproponowali wiec nie jest tak, że się wypięli a myślę że niejedna firma by się nie przejęła tym co się stanie z tobą dalej. Trzeba umieć doceniać też mniejsze rzeczy bo jest teraz ciężko w każdej pracy i prawie każdej branży trzeba mieć to na uwadze
No i tak już całkiem apropo to nie jest powód żeby zniechęcać innych do pracy, bo salon salonowi nierówny i różne się sytuacje zdarzają, chyba że sprawia Ci to jakąś satysfakcję, no ale to by było trochę przykre :)
Myślę, że chodzi mu bardziej o to, że jeśli nie jest się pewnym czy się da komuś pracę to nie przeprowadza się rekrutacji. W tym sensie pretensje są uzasadnione chyba. Co kogo obchodzi jaka się nagle wydarzyła sytuacja w firmie. Jest oferta, rozmowa, decyzja o zatrudnieniu. Firma chyba wiedziała jaka jest sytuacja obecnie na rynku?
Myślę, że firma musiała wiedzieć o przetasowaniach kadrowych/ lokalowych wcześniej. Pandemia to świetna przykrywka ale umów najmu w galeriach nie rozwiązuje się z dnia na dzień. Gdybymm zamówiła schabowego z frytkami a dostała rosół to raczej nie doceniłabym, że dostałam coś w zamian. Niepoważne i nieprofesjonalne. Pewnie ktoś z obecnych pracowników próbuje ratować wątpliwy wizerunek firmy.
Z pewnością firma wiedziała co zamierza premier bo przecież jego decyzje są takie przewidywalne i przemyślane ;) wystraszyli się że zamkną galerie i dla mnie to jest zrozumiałe
Owszem jestem pracownikiem jak jest zresztą podpisane, raczej nie pisałabym tutaj nie mając o tej firmie pojęcia. Co więcej pracuje w tej branży już bardzo długo, wiem co się dzieje i jak to wszystko powinno działać, nie bez powodu próbuję pokazać też drugą stronę medalu :) i nie mam wcale w zamiarze poprawy wizerunku firmy, bo po co miałabym to robić? Po prostu chcę prawdy ;)
Żenada to mało powiedziane. Szukali pracownika na zastępcę kierownika w galerii Posnania w Poznaniu. Pomyślnie przeszedłem rozmowę rekrutacyjną i dwie godziny próbne pracy z klientem. Po odbyciu dwóch dni szkolenia okazało się, że ze względu na możliwy lockdown nie wiadomo czy będą jednak chcieli podpisać ze mną umowę (nadmienię, że dla tego stanowiska zwolniłem się z innej pracy). Kiedy Mateuszek ogłosił, że jednak galerie zostają otwarte dostałem telefon, że lockdown lockdownem ale akurat dowiedzieli się, że zamykają sklep w Plazie i kierowniczka z Plazy przechodzi do nich na zastępcę a mi mogą zaoferować stanowisko sprzedawcy na pół etatu. ???? Abstrahując o trzech dniach w których pracowałem bez jakiejkolwiek umowy to odradzam każdemu kto będzie w przyszłości chciał podjąć tam zatrudnienie, że warto się zastanowić tysiąc razy.
No jednak teraz jest trochę wyjątkowa sytuacja, rozumiem, że jesteś zdenerwowany, ale odradzanie pracy ze względu na incydent, który cię spotkał jest sporym nadużyciem. To przykre, co się wydarzyło, ale dla Ryłko zawsze na pierwszym miejscu są już obecni pracownicy i trochę się nie dziwię, że tak została rozwiązana ta sprawa. Mieli zwolnić kogoś, kto przepracował w firmie kawał czasu i włożył w pracę serce, tylko dlatego, że przyszedł ktoś nowy?
A ja tam polecam pracę w Ryłko. Fajnie mi się pracuje, fajne dziewczyny mam, do wszystkiego się już przyzwyczailam
no tak właśnie myślałam. też to rozważam, ale trochę się boję jak to będzie ze sprzedazą, pracowałam już w sklepach, tylko że nie było tam aktywnej sprzedaży, raczej to była kwestia ogólnego ogarniania salonu i sprzedazy na kasie ;)
Warto spróbować, skoro sprzedawałaś, to pewnie podejście do klienta masz, może na początku ciężko będzie się przełamać, ale wejdzie w krew ;)
wydaje mi się, że mam. ogólnie lubię pracować z ludźmi, ale wiadomo różnie to wszystko bywa
WSZYSTKIE NEGATYWNE OPINIE PISZE FIRMA konkurencyjna ze (usunięte przez administratora) Pracownicy zatrudnieni w firmie Ryłko są zadowoleni , załoga jest stała i nikt nie chce odejść.Produkty są bardzo dobre jakościowo i super wysprzedaże.W tej firmie pracują moi rodzice,brat i siostra i bardzo szanują swojego pracodawcę.Polecam produkty.
Masz rację , negatywne opinie piszą dwaj bracia / Stanisław Dolny / ,gdzie nikt nie chce iść do roboty,kuszą praca od 7 do 15 a jak się przyjmiesz to po miesiącu żałujesz. POTWIERDZAM w firmie Ryłko pracuje się dobrze z i z tej firmy ludzie nie odchodzą.
Xd polecam zmienić firme i zaznać wtedy dopiero dobrego pracodawcę
Znam wiele osób,które bardzo chciałby przyjąć się do roboty na produkcję do firmy Ryłko, zresztą nie tylko na produkcję, na każde stanowisko jest dużo chętnych.To świadczy o dobrych opiniach zarządzających . Obojętnie ,kto tu jedzie oczernianiem,jadem nie zwracam nawet uwagi,świadczy jedynie o poziomie piszących. ......To,że dwaj ze Stanisławia Dolnego ,którzy nazywają się fabrykę obuwia dogadują się na lewo z pracownikami innych firm obuwniczych i wynoszą dla nich buty,może i inne rzeczy wiadomo od lat.
Na naszym terenie jest dużo fajnych firm gdzie szefowie cenią sobie pracowników ,do takich firm należy również firma Ryłko ,która lata już daje robotę osobom nie tylko z Kalwarii ale i okolic. Nie znam nikogo ,kto by na tą firmę narzekał.Ja robię akurat w innej firmie i w innej branży ale też mam dobre pieniądze i właściciela. Prawie cała rodzina od dziadków po najmłodsze pokolenie robi w Ryłko i nigdy od nikogo marnego słowa nie usłyszałem na tą firmę, Za to o tych Oleksych to co człowiek słyszy , to się włos jeży na głowie !
Polecam przejrzeć całą tą stronę i zobaczyć ze jednak znajda się osoby które dobrego zdania na temat tej śmiesznej firmy nie maja
Również potwierdzam pracuje się dobrze , nie mam ochoty zmieniać firmy,a pracuje dość długo,również mój ojciec.
mogą sobie pisać,to jedynie świadczy o ich poziomie ,każdy wie,że RYŁKO jedna z najlepszych firm w naszym powiecie,ciesząca się dużym szacunkiem. Polecam w tej firmie pracę.
No nie kazdy. Słuchajcie! Wypowiadacie się jakbyście pracowali w każdym salonie w Polsce . Dajcie wypowiedzieć się obiektywnie kazdemu. A nie robicie jakiegoś demona z człowieka ltory wypowie się nie na wasza korzyść. Zachowujecie się jak partia rządząca w naszym kraju
Heheheheh ale mi cie żal znam ich na wylot jak tam 20 lat pracowałem ludzie tam są zadowoleni hahaha proszę cię robią tam bo muszą nie masz pojęcia co tam się dzieje nie wypowiadajcie się jak nie znacie prawdy ludzie tam chcą pracować? Którzy bo przez ostatnie lata nie było prawie żadnych podań o pracę kalwaria stanisław to najgorsi pracodawcy (usunięte przez administratora)
Koleś skąd Ty się urwales pracownicy u rylki są zadowoleni? Z czego że im za byle co z pensji odbija a co do materiałów z których robią buty czy dwoiny albo skaj są dla ciebie materiałami do produkcji tak drogich butów weź Zapytaj kogoś kto tam pracowal to Ci prawdę powie i nie pisz bzdur jak nie znasz prawdy
A po co pisałeś dwa razy to samo? Mi to teraz żal Ciebie ze tak usilnie próbujesz odpowiadać za wszystkich jakbyś był najmądrzejszy na świecie
Witam spędzałam tegoroczny urlop w Polsce i postanowiłam zrobić tam zakupy. Trafiłam do sklepu Ryłko który mieści się w C.H.-M1 Czeladż.Profesjonalna i przemiła obsługa.Oczywiście buciki zakupione i to nie jedna para.Jestem bardzo zadowolona odwiedzając swój rodzinny kraj napewno znów odwiedze ten sklep i zrobie zakupy.Pozdrawiam
czy w ryłko są jakieś dodatki/bony na święta?
Są może jakieś rekrutacje?
moja propozycja jest taka - wpisz w google hasło "ryłko praca" wtedy na pewno coś Ci powyskakuje i będziesz miał/a odpowiedź na swoje pytanie
Wyświetlają sie tylko do sklepów, mnie interesuje praca w siedzibie, ale niestety nei mogłam się przekopać przez te wszystkie oferty i pytam, bo moze ktos z wenwątrz wie co i jak
No oczywiście brzmi to całkowicie logicznie, tylko tak jak mówię chodziło mi może o jakąś informację z wewnątrz, ale rozumiem że takich też nie ma
Aha czyli żeby pracować w siedzibie trzeba najpierw przejść przez pracę w sklepie, dobrze rozumiem?
czyli jak ktoś chce pracować przykładowo w magazynie, lub na innym stanowisku fizycznym to najpierw musi zacząć od poziomu sprzedawcy???
Jest to całkiem możliwe - w innej sieciówce jak pracowałam było bardzo podobnie - do siedziby i centrali wybierali zawsze osoby ogólnie z firmy, po prostu je stopniowo awansowali a ostatnim i najlepszym punktem byla właśnie centrala
A co do magazynu czy stanowisk fizycznych no to raczej to tak nie działa :P to chodzi tylko o te biurowe
Rozumiem, mi chodziło właśnie o fizyczne, po prostu o pracę w siedzibie w Kalwarii, nie o centralę jako biuro
no to ewidentnie rozmowa potoczyła się w złą stronę i informacje są nie takie jak miały być, chociaż też na pewno się komuś przydadzą
hmm.. ta trzecia Ania to nie jest moja, więc chyba ktoś sobie zapożyczył mój nick :)
Pracuje w Ryłko już dłuższy czas i złego słowa nie mogę powiedzieć na tą pracę. Wiadomo czasem nerwy są na klientów, myśli są o tej sprzedaży żeby jak najlepiej wypaść, żeby jak najlepsze wyniki osiągnąć, ale jest to raczej kwestia przyzwyczajenia. Czas mi szybko leci robię to co lubię i jest spoko
mam podobną opinię, pewnie zaraz zostaniemy zjechane przez innych, bo jak śmiemy lubić tą pracę, heh...
To samo mogę powiedzieć koedy ktos napisze negatywna opinie. Jest atakowany z każdej strony nawet jeżeli jest to opinia kulturalna i konstruktywna . Wiec czego, kto by nie napisał to kazdy z hejtuje
Tak to właśnie wygląda jak ludzie próbują innym narzucić swoje zdanie, ale ja sie nie mam zamiaru tym przejmować, bo to moje życie i moje decyzje ;)
tak działa to w obie strony i w obie strony mi się nie podoba, pozwólmy ludziom mieć swoje opinie :)
Dobrze by było tylko żeby to rzeczywiście było tak jak mówicie. Bez wyzwisk, obrażania itp. Wtedy taka opinia traci raczej na wartości i wiarygodności (gdy zawiera te elementy oczywiście)
Jeżeli chodzi o prace w Ryłko jest to totalne (usunięte przez administratora) traktują ludzi jak (usunięte przez administratora) brak szacunku , brak wyrozumiałości , liczą się tylko wyniki, maja klapki na oczach i nie widząc tego w jakim jesteśmy kryzysie byli zapatrzeni tylko na to żeby sprzedać
Dokładnie. Jedyny plus jest taki, że jest płacone teraz od par marne 90groszy ale moim zdaniem poprzednia forma czyli gdy były plany była bardzo niesprawiedliwa, bo każdy dzień jest inny i nie zawsze zależna jest sprzedaż od sprzedawcy.
Co myślicie o ATK? Mnie osobiście denerwuje to, że są np punkty za to „czy sprzedawca nawiązał z Tobą kontakt wzrokowy”. Jak mam dużo ludzi na sklepie to nie myśle o tym żeby nawiązać z kimś kontakt wzrokowy. Moja klientka od atk nie chciała wgl ze mnie rozmawiać. Ciagle mnie zbywała. Wiadomo, że sprzedawca w pewnym momencie już tez daje sobie spokój i jest bardziej zdystansowany. Co myślicie
Niestety ale ATK to jedna z wielu rzeczy, która jest totalnym nieporozumieniem w Ryłko. Wśród tylu obowiązków nie jest się w stanie obsługiwać ludzi z 100% zaangazowaniem, a na pewno nawiazywac z każdym kontakt wzrokowy. Coraz to nowe zasady, których nie jest w stanie sprostać nikt o ponadludzkich umiejetnosciach, sprawiaja ze Rylko nie jest firma w której warto pracować i poświęcać swój czas
Ale to jest standard wszędzie, pracowałamprzeszło w 4 sklepach w galeriach, głównie sieciówki i w absolutnie każdej działało to w ten sam sposób.Jak pracowałam w sklepie w bielizną, to normalnie prawie mi kazali mierzyć wymiary własnoręcznie i od razu dobierać u progu odpowiedni model, to był dopiero hardkor. Ja nie mówię, że to mi się podoba, ale naprawdę wszędzie tak to działa
co to jest tak właściwie to atk bo niby rozumiem mniej więcej z kontekstu wypowiedzi, ale nie słyszałam wczesniej o takim skrócie?
Hej, Jeżeli chodzi o pracę w Ryłko to bardzo się zawiodłam.Zaczynając przygodę w tym sklepie miałam nadzieję na ambitną pracę, z fajnymi ludźmi, pod okiem profesjonalistów. Niestety okazało się inaczej.Po pierwsze moje szkolenie było mało treściwe. Nikt nie zapoznał mnie z zasadami VM i nie przeszkolił z mowy sprzedażowej, co jest moim zadaniem absolutną koniecznością w tego rodzaju pracy.Na rozmowie kwalifikacyjnej zapewniono mnie,że szkolenie będzie dogłębne i wyczerpujące, tak abym mogła na spokojnie przychodzić do pracy i obowiązki nie sprawiały mi trudności.Podkreśliłam pracodawcy,że bardzo cenię sobie prace z ludźmi i wiem,że wymaga ona dużo cierpliwości i pokory na co jestem przygotowana.Gdy po jakimś czasie zostałam sama na zmianie bardzo często nie wiedziałam jak coś zrobić lub gubiłam się w trakcie robienia danej czynności, co wyglądało bardzo nieprofesjonalnie.Przy klientach i innych pracownikach wychodziłam na osobę,która przychodzi do pracy na "odczep się" i nie chcę się uczyć.Starałam się jak mogłam,żeby robić wszystko jak należy i wpasować się w atmosferę tego miejsca ale i tak zawszy było coś nie tak.Od strony współpracowników niestety nie otrzymałam żadnej pomocy. Starałam się dopytywać o różne aspekty pracy i zasięgnąć porad na temat sprzedaży , produktów czy samego systemu, jednakże jedyne co mogłam usłyszeć to to, że mój czas próbny minął i takie rzeczy powinnam już wiedzieć.W trakcie pracy przydałoby się mieć 10 rąk, może one by pomogły w jednoczesnym przyjmowaniu dostawy, robieniu zamówień internetowych,ogarnianiu magazynu i obsłudze klienta oraz sprzątaniu. To nic że przy boksie kasowym jesteś zawalona pudełkami z dostawy,jak wchodzi klient ty musisz rzucić to wszystko i do niego podejść( wiadomo że klient jest najważniejszy, ale mając tyle obowiązków na głowie zamiast o kliencie i sprzedaży,człowiek myśli o tym co jeszcze musi zrobić).Ciągła gonitwa i walka o wyniki. Człowiek staje się marionetką i musi chodzić jak w zegarku. Jak się nie odzywasz i robisz wszystko ze spuszczoną głową to jesteś idealnym pracownikiem.Wspomnę jeszcze o tym,że jest się nieustannie porównywanym do innych pracowników, nie tylko Twojego salonu ale także i innych. Żyje się w ciągłym stresie,że mogło się zrobić więcej i sprzedać więcej. Zawsze jest ktoś, kto robi wszystko lepiej od Ciebie i nie ważne ,że w twoim salonie jest 100 wejść na dzień a w tym drugim 300,że w jednym salonie pracuje jedna osoba na zmianie , a w drugim 3.Mentalnie jest się cały czas w pracy,bo albo dostaje się wiadomości z tym co trzeba będzie zrobić jak do niej przyjdziesz albo jest ci wypominane czego nie zrobiłaś .Kierowniczka regionalna salonu,w którym pracowałam wymagała cudów.Najlepiej żebyś nie spał tylko myślał jak poprawić sprzedaż i podnieść wyniki, bo nadal jesteś niewystarczająco dobry. Oczywiście to wszystko, to moja subiektywna opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać.Jak każda praca ma negatywy, ta ma też pozytywy.Gadatliwy klient zawsze umili Ci dzień i podniesie na duchu.Ta praca na pewno rozwinie Cię interpersonalne. Zdobędziesz nowe umiejętności i wiedzę. Nauczysz się działać pod presją (czasu i osób).Na pewno wiele ludzi jest zadowolonych z pracy w Ryłko i mam nadzieję,że będzie takich więcej ...
Oczywiście, bo nie mają pewnie nic innego do roboty ;p każdy ma prawo wyrazić swoją opinię byle była kulturalna, a ta przecież jest. Co do samej wypowiedzi - różni są ludzie w różnych salonach to też jest zależne na kogo się trafi, a takie rzeczy ciężko przewidzieć. Co do nacisku na sprzedaż.. no co tu dużo mówić, taka branża, i takie rzeczy się liczą w pracy, trzeba się z tym pogodzić, albo szukać swojego miejsca na innych stanowiskach ;)
Ryłko to przedsiębiorstwo z Kalwarii Zebrzydowskiej produkujące obuwie. Firma funkcjonuje od lat 50. XX wieku. Początkowo był to mały zakład rzemieślniczy, który wytwarzał buty metodą tradycyjną i był prowadzony jednoosobowo, przez właściciela, Pana Stanisława .Firma Ryłko to tradycja rodzinna z pradziada pana Stanisława sięgająca XIX wieku w Kalwari Zebrzydowskiej jako jeden z pierwszych w Kalwarii Zebrzydowskiej . Pan RYŁKO TO MISTRZ ,który nauczył ludzi ze wsi dobrego fachu, pomógł w biedzie nie jednej rodzinie, sam od świtu do nocy ciężko pracował i stworzył markę ciesząca się SZACUNKIEM i ciągłym uznaniem do dzisiaj. Dawniej robienie obuwia było artystycznym, żmudnym rzemiosłem, a nie masową, maszynową produkcją. Żeby móc otworzyć swój zakład i uczyć młodych, trzeba było ukończyć szkołę, odbyć praktykę, staż, zdać egzamin czeladniczy i zdobyć dyplom mistrzowski. Uczeń musiał czasem rok przepracować na polu majstra, żeby mieć u niego praktyki. Gdy młody nauczył się fachu, widział, że się to opłaca i sam otwierał zakład. Tradycja produkowania obuwia w Stanisławiu powstała z biedy. Szycie, sklejanie, ćwiekowanie - wszystko robiło się ręcznie, z ogromną precyzją. Skóry pozyskiwało się z państwowych zakładów. Nie były idealne, ale obuwie szło jak ciepłe bułeczki i to w całym kraju. Dzisiaj większość zakładów w Stanisławiu Dolnym to biznes rodzinny, na każdym niemal domu wisi szyld producenta obuwia . Dla Pana właściciela firmy RYŁKO Pana Stanisława dużo ZDROWA ,dziękujemy, że możemy my kobiety zawsze mieć piękne ,wygodne buciki, a wpisami „dwóch takich co udają producentów obuwia” nie ma się co przejmować. Polecam buty firmy RYŁKO.
Masz rację ,dlatego każdy kto tu piszę obrażające komentarze powinien najpierw popracować i dojść do takiego sukcesu jak właściciel Pan Ryłko, ciekawe czy robił by jeden z drugim od świtu do nocy !!! W firmie pracuje się dobrze moi znajomi bardzo cenią sobie tam pracę , zarówno na produkcji jak na sklepach, ja osobiście robię zakupy w większości przez internet również jestem bardzo zadowoloną.
Właściciel nie ma pojecia o 3/4 rzeczy które maja miejsce moedzy krs a pracownikami na salonie sprzedaży
Ja od lat i moja rodzina kupuje buty Ryłko/Badura , wspieram POLSKICH PRZEDSIĘBIORCÓW,nigdy nie miałem żadnych problemów nawet gdy musiałem wymienić.Zarówno na sklepie jak i przy sprzedaży internetowej . Moja synowa w botkach od P.Ryłko chodzi już trzeci sezon .Prawdą jest jednak,żeby uważać na buty Oleksy nie tylko niewygodne ale również dziwni ludzie,lepiej ich omijać z daleka. Polecam buty RYŁKO ..obsługa profesjonalna.
To fajnie że lubisz te buty :D co prawda to nie do końca miejsce dla klienteli, ale fajnie czasem coś takiego przeczytać innego od reszty
Napisałem, bo moi rodzice ,znajomi, sąsiedzi tam robią i wiem ,że wszyscy są zadowoleni , nie pozwolą nic złego na firmę Ryłko powiedzieć. Dzięki tej firmie i innym podobnym ludzie mieli na chleb ,wkurzają mnie jakiś tłuków nie zgodne z prawda oczerniające komentarze !!!
tylko anonimowo ,nie niszczą tylko oczerniają , Firma Ryłko jest jedną z najbardziej zaufanych firm,gdzie pokolenia zatrudniających szanują właścicieli i pracownicy szanują się wzajemnie.Dobra jakość butów, dobra jakość pracy. Polecam.
Dobrze czułam, że jest wiele głosów doceniających firmę, tylko mało kiedy się odzywają, bo po co przekrzykiwać się z innymi i udowadniać swoje racje.. każdy ma własną opinie którą wyrobił na jakiejś podstawie ;) Ale jednak fajnie jak ktoś się czasem odezwie
zastanawia mnie niezadowolenie jednostki, jeżeli jesteś niezadowolona/niezadowolony napisz do nich pismo i poproś o wyjaśnienie/odszkodowanie itd. nie smaruj tutaj jedno i to samo . Każdy ma prawo do krytyki oby tylko nie przekroczyć granic i nie naruszyć regulaminu, a ja tu nie do końca wierzę w negatywne opinie o tej firmie, bardzie jestem za wpisem pod nik.'SZACUNEK''
hej, Jeżeli chodzi o pracę w Ryłko to bardzo się zawiodłam. Zatrudniając się w firmie miałam nadzieję na ambitną pracę, z fajnymi ludźmi, pod okiem profesjonalistów. Niestety okazało się że zostałam marionetką, która musi chodzić jak w zegarku.Po pierwsze szkolenie było bardzo nietreściwe i nie dało mi w sumie żadnych narzędzi do pracy. Gdy już zostałam sama na zmianie często nie wiedziałam jak coś zrobić lub gubiłam się w trakcie.Zależało mi aby być profesjonalną w tym co robię,a najczęściej wychodziło na to ,że jestem niedoinformowaną pracownicą,która przychodzi do pracy na" odczep się".Starałam się non stop dopytywać o każdy aspekt pracy, niestety moje współpracowniczki odpowiadały z wyrzutem , mówiąc,że mój czas próbny się skończył i muszę takie rzeczy już wiedzieć.Nie miałam szkolenia z VM ani z mowy sprzedażowej co jest kluczową kwestią w takiej pracy.Każda zmiana to walka z czasem.Najlepiej mieć 10 rąk aby jednocześnie przyjmować dostawę,wysyłać zamówienia, utrzymywać porządek,układać na magazynie i obsługiwać klientów.Ciągłe niezadowolenie z wyników salonu wprowadza człowieka w nieustanny stres. Porównywanie do innych sprzedawców i rywalizacja, która panuje w tej firmie to jakieś nieporozumienie. Kierowniczka regionalna salonu, w którym pracowałam wymagała cudów i na każde wytłumaczenie miała kontrargument, tak aby wyszło,że to TY jesteś niewystarczająco dobry.Podsumowując praca w Ryłko to nieustanny stres i gonitwa. Musisz robić tak jak pasuje tym wyżej od Ciebie i siedzieć cicho, wtedy jesteś idealny. To jest moja subiektywna opinia i na pewno się znajdzie dużo osób,która uwielbia tę pracę i jest w stu procentach z niej zadowolona. Oczywiście jak każda praca ma swoje negatywy to ma też pozytywy. Klienci,którzy są do pogadania,zawsze umilą Ci dzień.Można zyskać dużo doświadczenia i wiedzy. Na pewno zyskasz umiejętności pracy pod presją ( czasu i osób), uodpornisz się na ciągłe zaniżanie Twojej samooceny, bo zawsze jest coś co mogłeś zrobić jeszcze lepiej :)
j, Jeżeli chodzi o pracę w Ryłko to bardzo się zawiodłam. Zatrudniając się w firmie miałam nadzieję na ambitną pracę, z fajnymi ludźmi, pod okiem profesjonalistów. Niestety okazało się że zostałam marionetką, która musi chodzić jak w zegarku.Po pierwsze szkolenie było bardzo nietreściwe i nie dało mi w sumie żadnych narzędzi do pracy. Gdy już zostałam sama na zmianie często nie wiedziałam jak coś zrobić lub gubiłam się w trakcie.Zależało mi aby być profesjonalną w tym co robię,a najczęściej wychodziło na to ,że jestem niedoinformowaną pracownicą,która przychodzi do pracy na" odczep się".Starałam się non stop dopytywać o każdy aspekt pracy, niestety moje współpracowniczki odpowiadały z wyrzutem , mówiąc,że mój czas próbny się skończył i muszę takie rzeczy już wiedzieć.Nie miałam szkolenia z VM ani z mowy sprzedażowej co jest kluczową kwestią w takiej pracy.Każda zmiana to walka z czasem.Najlepiej mieć 10 rąk aby jednocześnie przyjmować dostawę,wysyłać zamówienia, utrzymywać porządek,układać na magazynie i obsługiwać klientów.Ciągłe niezadowolenie z wyników salonu wprowadza człowieka w nieustanny stres. Porównywanie do innych sprzedawców i rywalizacja, która panuje w tej firmie to jakieś nieporozumienie. Kierowniczka regionalna salonu, w którym pracowałam wymagała cudów i na każde wytłumaczenie miała kontrargument, tak aby wyszło,że to TY jesteś niewystarczająco dobry.Podsumowując praca w Ryłko to nieustanny stres i gonitwa. Musisz robić tak jak pasuje tym wyżej od Ciebie i siedzieć cicho, wtedy jesteś idealny. To jest moja subiektywna opinia i na pewno się znajdzie dużo osób,która uwielbia tę pracę i jest w stu procentach z niej zadowolona. Oczywiście jak każda praca ma swoje negatywy to ma też pozytywy. Klienci,którzy są do pogadania,zawsze umilą Ci dzień.Można zyskać dużo doświadczenia i wiedzy. Na pewno zyskasz umiejętności pracy pod presją ( czasu i osób), uodpornisz się na ciągłe zaniżanie Twojej samooceny, bo zawsze jest coś co mogłeś zrobić jeszcze lepiej :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ryłko Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ryłko Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 210.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ryłko Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 113, z czego 14 to opinie pozytywne, 59 to opinie negatywne, a 40 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ryłko Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ryłko Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.