Czy firma Wrocławska Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Akurat spora część pracowników bierze udział w kursach całkowicie sfinansowanych przez UE. Wielu chodzi na angielski, niektórzy mają rosyjski, poza tym są różne inne, np. z zarządzania, zagadnień prawnych czy dotyczących szkolnictwa wyższego. Ponadto zawsze można samodzielnie złożyć wniosek o opłacenie jakiegoś szkolenia. Jeśli uczelnia uzna je za przydatne (i niezbyt drogie), jest skora pokryć koszty - wiem, że tak było w przypadku co najmniej 2 osób.
Haha "i niezbyt drogie" to chyba dla Założyciela kluczowe. Rektor nie pozwalał pracownikom wyjeżdżać na DARMOWE szkolenia organizowane przez NCBiR bo było mu szkoda wydać kilkadziesiąt złotych na bilet dla pracowników. Nowi pracownicy, którzy rozpoczynali pracę nie otrzymywali żadnych płatnych szkoleń, mogli liczyć jedynie na pomoc pracowników.
Jak wygląda ścieżka awansu w Wrocławska Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej?
Nie ma takiej ścieżki jak raz zatrudnią Cię na jednym stanowisku to będziesz pracować na tym samym stanowisku tak długo jak wytrzymasz.
"Tak długo jak wytrzymasz" sugeruje, że warunki pracy mogą być ciężkie, dobrze rozumiem? Mógłbyś wypowiedzieć się w tej kwestii? Jaka jest Twoja ocena tego pracodawcy?
Każdemu, kto rozważa podjęcie pracy w WWSIS zdecydowanie to odradzam. Pracownik zatrudniony na jednym stanowisku wykonuje szereg innych zadań i poleceń niezwiązanych z jego zakresem obowiązków. Władze uczelni podejmują decyzje w sposób chaotyczny i nieprzemyślany przez co pracownicy muszą wykonywać bezcelową pracę. Rektor założyciel często zaprasza na „zebrania” , na których wygłasza długie monologi pokazując swoje prawdziwe oblicze. Oblicze człowieka niezrównoważonego, momentami nawet agresywnego, który nie przebierając w słowach ubliża pracownikom i wypowiada się o nich w sposób pogardliwy. Często straszy pozwami. O niestabilnym zatrudnieniu i marnych warunkach pracy świadczyć może bardzo duża rotacja i często zamieniający się pracownicy. Pracownicy są kontrolowani w sposób naruszający prywatność. Kamery są w każdym pokoju co więcej w niektórych są nawet podsłuchy!! O czym pracownik zatrudniający się w WWSIS nie zostaje poinformowany. Rektor założyciel, który ma dostęp do monitoringu, obsesyjnie sprawdza co robią pracownicy w danym momencie. Władze uczelni piszą o pozytywnej opinii wydanej przez Polską Komisję Akredytacyjną, ale zapominają dodać, że większość z opinii wystawionych w Internecie wystawiona jest przez użytkowników fikcyjnych kont lub studentów, którzy byli do tego gorliwie namawiani. Pracownicy, którzy zadają niewygodne dla Władz Uczelni pytania lub mają odwagę wyrazić swoją opinię są zwalniani lub nie przedłuża im się umowy. Sytuacji przytoczonych przeze mnie było znacznie więcej. Zdecydowanie odradzam, praca jest nierozwojowa, nie ma co liczyć na awans. Można za to liczyć na prace w stresie i w bardzo nieprzyjemnej atmosferze, a w konsekwencji odbija się to na zdrowiu psychicznym. PS. Zanim Władze Uczelni zaczną straszyć mnie pozwem za zniesławienie lub kłamstwo po napisaniu tego komentarza, niech zastanowią się czy z czystym sumieniem mogą powiedzą , że żadna z tych sytuacji nie miała miejsca.
W zupełności zgadzam się z tą wypowiedzią. Na WWSIS nie ma żadnej ścieżki kariery. Ewentualnie kogoś zatrudnionego np. do Biura Karier przeniosą do Dziekanatu (lub na odwrót) jak reszta osób odejdzie i nie będzie ludzi do pracy. Druga opcja będziesz za tą samą kasę zasuwał na obu etatach i mało tego dodadzą Ci jeszcze bibliotekę gdzie też nigdy nie było ludzi do pracy.
@Były Pracownik A jaka jest atmosfera pracy w WWSIS? Jak oceniasz tę kwestię? Będę wdzięczna za odpowiedź .
Atmosfera jest całkiem fajna i przyjazna. Pracownicy żyją ze sobą w zgodzie. Czasem są spięcia ale konflikty są rozwiązywane. Pamietam, ze często tez wychodziliśmy po pracy. Dużo nabytych znajomosci które zostały po dzień dzisiejszy
Rozumiem, jednak pisząc opinię na temat atmosfery w WWSIS nie powinieneś ujawniać inicjałów konkretnych pracowników, bo jest to niezgodne z regulaminem. Mimo wszystko chciałabym się jednak dowiedzieć, czy zarobki na tej uczelni rekompensują choć trochę niesprzyjającą atmosferę między pracownikami, a przełożonymi?
Szczerze, to więcej zarobisz na kasie w Biedronce (Nie żebym miał coś do tej pracy, czy ludzi pracujących w Biedronce). Jednym słowem NIE WARTO.
Żadne pieniądze nie są warte pracy w takich warunkach, a zarobki na WWSIS są bardzo przeciętne. Jeżeli uważasz, że bycie podnóżkiem Rektora Założyciela za 1900 zł zrekompensuje Ci niesprzyjającą atmosferę, to powinnaś spróbować się tam zatrudnić.