Pracowalem w tej firmie.Nie polecam wyzysk ludzi siega granic to nie praca po prostu brak slow grosze placa a wymagaja od nas nie wiadomo ile i sporo. omijajcie ta firme szerokim lukiem.
(usunięte przez administratora)
4tyś zł? Tak można zarobić ale przez 3 msce heheh
Warunki są tam dobre-Spoko. Nawet lepiej rodzinna atmosfera panuje w sklepie w SJ. Kasjerka zamiast wykładać towar na półki to szykuje kierowniczce paróweczki na ciepło...dobre? Wkurzające jest to ,że kier dają przyzwolenie na takie zachowanie co nie których pracowników. Jeden przychodzi i sumiennie wykonuje swoje obowiązki a drugi ma w ptaku wszystko i aby 8godz odpier...i do domu. A że sklep powoli przekształca się w domowe przedszkole to już inna bajka.
Klientka sklepu- czy to może przypadkiem było w Zalesiu? Tam podobno cuda wianki się dzieją...
najmniej profesjonalna rozmowa na której byłam dla firmy liczy sie sztuka a nie pracownik i co on potrafi nic dziwnego że ogłoszenia ciągle są a pracowników nie ma za małe pieniądze daja by tak tyrać
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
byłam niedawno świadkiem jak w jednym ze sklepów pan magazynier był pod wpływem %%%% a pani kierowniczka żartowała sobie w najlepsze z tym panem przy nabiale najwidoczniej nie zwracając uwagi na to iż zionie alkoholem na 2 metry. ja jako klient tego sklepu nie odebrałam tego najlepiej. pracodawca powinien się tym zainteresować bo to tylko psuje ich renomę która i tak została tu solidne nadszarpana.
Owszem. Nie dosc ze magazynier PM pod wpływem lub na klinie permanentnie ( i nadal pracuje bo jest "miły" dla kogo trzeba ) to jeszcze równie zionąca lub dla odmiany przyćpana pani na dziale mięsnym o której nawet było bardzo głośno w Kurierze Południowym...kolesiostwo. Od zawsze. Na zawsze.
Po 2latach pracy w tej firmie-kręgosłup do wymiany
Dariusz, jakbyś się upomniał o podwyżkę, to by Cię wyzwali od wieśniaków, jak dziewczyny z jednego ze sklepów, gdy napisały podanie. Tu nie ma możliwości rozwoju, awansu ani nic...no chyba że jesteś profesjonalnym lizodupem, którego nic nie obchodzi i który nic nie słyszy, nie widzi, nie mówi...takim idiotą na posyłki. Marionetką pod ich dyktando. Nic więcej...wtedy może jakoś przetrwasz. Ale tylko miej swoje zdanie, miej swoją godność, znaj swoją wartość, to Cię zgnębią i wylądujesz na psychotropach. Jaki ma humorek pani kierownik, tak ekipa musi się dostosować. A jak przyjedzie pani regionalna i kierowniczki sklepu po jej wyjściu chodzą i przewalają oczami, ciężko wzdychając, jak to ona ich psychicznie wymęczyła, jak one mają dość (po godzinie lub dwóch wizytacji), to się świat wali,a my z nimi męczymy się po 6 i więcej dni ciurkiem, po 8h i nie ma w ogóle problemu, wymyślamy, symulujemy i przesadzamy.
Po pierwsze, gdzie bym nie pracowała jest to samo. Zmieniłam już sporo miejsc pracy i wszędzie to samo. Traktują jak śmiecia? tak. Bo się im na to pozwala. Ja np. zawsze mówię co myślę. Nigdy nie liżę nikomu niczego ...nie chcodzę donosić. Mówię każdemu to co mam do powiedzenia. I właśnie stałam się niewygodna. Bo nie podoba mi się oskarżanie mnie o kradzież bez wyraźnego dowodu winy (nie mają czasu, żeby sprawdzić coś ważniejszego na kamerach niż to, kto i kiedy wychodzi na papierosa), narzucanie obowiązków pod groźbą kar finansowych lub upomnień i nagan, nie podoba mi się, że jak ktoś codziennie nosi kawę i przywozi z domu ciepłe obiadki dla kierownictwa do biura, to dostaje premie do pensji i nawet jak się obija a jest facetem to nieistotne grunt że pani kierownik usłyszy, że ładnie dziś wygląda. W tych samych fartuchach, w których pracujemy na sklepie ( a są z naprawdę tragicznego materiału i nie da się ich doprać) musimy sprzątać zaplecze pod groźbą kary ( w tym toaletę, a potem idziemy kroić ciasto na jedynkę albo podawać mięso klientowi). Dziewczyny chore z gorączką, kaszlem i glutem po pas przychodzą do pracy i rozsiewają zarazki, bo boją się usłyszeć to, co ja usłyszałam "jak długo zamierza pani odpoczywać na nasz koszt?" albo " za przedłużające się zwolnienia czeka zwolnienie z pracy" ( tu mowa o 3 dniach zwolnienia lekarskiego a nie 3 miesiącach jak w kodeksie). Pomówienia, pogróżki, odpowiedzialność finansowa w pełni za straty sklepu i manka w kasie, gdzie nadwyżki przytula właściciel bo po co to wyciagać i odkładać na właśnie ewentualne manka w kasie ... cyrk na kółkach i to nie byle jaki. Porządnego kierownika, który stawał murem za swoimi pracownikami wywalili pod pretekstem że nie da się z nim współpracować. Co to w ogóle za powód zwolnienia? Są obrzydliwi, dać im tylko bat do poganiania pracowników i oczywiście możliwość pełnej kotroli ( w tym rewizji osobistej, oraz na wszelki wypadek także rewizji mieszkaia i samochodu). No cóż...jak to mówią najłatwiej się ocenia innych swoją miarą... więc jak kierownik zarzuca Ci kradzież sam pewnie najwięcej wynosi. Trafiłam już na dwóch takich kierowników którzy przyjeżdżali godzinę przed pierwszą dostawą...a wina spadała oczywiście na pracowników. Nikomu nie polecam tam pracować.
tomcio o jakim Ty socjalu mówisz??!!!!! nie ma żadnego socjalu!!!!!! firma finansuje Ci tylko i wyłącznie niezły zap********* i to wszystko w temacie!
zgadzam się z wszystkimi negatywnymi opiniami. pracowałam tam 3 lata wiec trochę na ten temat wiem. zarobki sa minimalne jak na zakres obowiazkow i wykonywana prace. grafik jest układany karygodnie na 4 magazynierow na sklepie 3 ma wolne wiec koleżanki musza odwalac robote i za siebie i za magazyniera! w weekendy gdzie jest najwięcej ludzi brakuje obsady w tym czasie gdy pracowałam spotkakam się z sytuacja gdzie trzeba było pomoc i dziewczyna z miesa i na kasach (bo przecież musza isc na przerwę i wyjść do toalety) i jeszcze w miedzy czasie ogarnąć sklep! jest to niedopuszczalne i karygodne! kienci tez nie wszyscy sa tacy wspaniali! przez niektórych az się plakac chce bo przecież klient nasz pan-a kierownik nie pomoze nie wesprze tylko przyznaje bledna racje klientowi! urlop dostaje się kiedy regionalnej się zechce nie ważne ze masz wykupione wczasy nie ważne ze masz dzieci i sa wakacje! dostajesz pare dni urlopu gdzie należy ci się 14 dni i jeszcze z laska ze w ogole o urlop prosisz! najlepiej żeby isc na urlop jesienią albo zima z tym ze nie każdego stać na wakacje w cieplych krajach! wynagrodzenie nie jest adekwatne do zakresu obowiazkow i wykonywanej pracy! praca bardzo ciezka a finansowo masakra (najnizsza krajowa) co do kierownictwa to tez jakas porazka! sa panie kierowniczki które w zaleznosci od nastroju i humory traktują pracowników! gdy pojdziesz z tym do regionalnej to albo cie wysmieje albo KAŻE wracac do pracy! podsumowując nie polecam tej firmy jako pracodawcy! przez te 3 lata przez które tam pracowałam nabawiłam się tylko nerwicy i odciskow! na szczęście od roku mam fajna prace wszyscy sa traktowani fair z wyższymi zarobkami niż dostawałam w tej firmie (a to tez praca w sklepie) wiec czasami warto spedzic trochę więcej czasu na poszukiwaniach pracy niż brac pierwsza lepsza a potem długo dochodzić do siebie! jedynym plusem w tej firmie byli koledzy i koleżanki w linii prostej stanowiskiem nic poza tym!
1234 masz absolutną racje czasami wiecej jest kierownikow w biurze niz pracownikow na sklepie!
Nie wiem kto wystawia te pozytywne opinie ale musi być to ktoś to nie pracował na sklepie, bo na niektórych sklepach trzeba pracować nie tylko jako kasjer ale też jako magazynier. Osobiście pracuję na jednym z takich sklepów i takie ciężary jakie musimy dźwigać mogłyby sprawić problem niejednemu mężczyźnie. Poza tym niektóre kierowniczki uważają się za właścicielki sklepu i tylko rozstawiają inne pracownice po kątach i wymyślają coraz to nowe zadanie przy czym same przesiedzą prawie całą zmianę w biurze czytając gazetę i objadając się, a jak któraś powie jej prawdę prosto w oczy to od razu ma rozmowę z kierowniczką regionalną. Więc wydaje mi się, że jednym z największych problemów są kierowniczki niektórych sklepów, które wprowadzają taką nerwową atmosferę. Oprócz tego jest jeszcze mnóstwo rzeczy do zarzucenia w tej firmie ale to już sprawa dla Inspekcji Pracy. Gdyby nie to że naprawdę potrzebuję tej pracy to już dawno złożyłabym wypowiedzenie.
Czy słynna Pani M to niejaka Marzenka z Zalesia? :)
Do nich tzn gdzie dokładnie jaka miejscowość?
A skąd wiesz ?
Absolutnie nie i niestety nic nie zmienia sie na lepsze,niedawno pracowalam w tej firmie,zaluje do dzis tej decyzji i straconego czasu.Jestem w kontakcie z dziewczynami,ktore tam pracuja i dobrze wiem,ze dzieje sie zle.Ciagle brakuje pracownikow,bo ludzie uciekaja po kilku tygodniach,kiedy poznaja prawde jak jest w tej super firmie.Jesli nie masz na chleb-ryzykuj,ale dobra rada-szukaj gdzie indziej,nie pchaj sie w to (usunięte przez administratora)
Tam się dzieje niezły cyrk
Ha! Widzę,że ciągle szukają taniej siły roboczej,czyżby nie było chętnych do pracy w tak dobrej firmie?Ciągle te same sklepy szukają,może to kierownicy odstraszają!Może by ktoś się bliżej temu przyjrzał czemu ludzie nie chcą pracować w niektórych sklepach.
A co tam słychać w Magnuszewie ?
A co tam słychać w Tarczynie?
Zgadzam się w zupełności.Zresztą w tej firmie jest tak,że jeśli trzymasz z kierownictwem i nadajesz na inne dziewczyny to masz fory i masz prace pewną,mozesz nic nie robić,a i tak masz dobrze,a jeśli nie popierasz zdania kierownictwa(które często są kretyńskie i krzywdzące dla kogoś)to możesz zarobić się po łokcie to i tak ci powiedzą,że nie nadajesz się i prędzej czy póżniej znajdą sposób,żeby się ciebie pozbyć,bo jesteś niewygodny.Ale widocznie tej firmie nie są potrzebni dobrzy pracownicy tylko kapusie i dlatego opinie o sa coraz gorsze.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ewmaj Sp. j.?
Zobacz opinie na temat firmy Ewmaj Sp. j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ewmaj Sp. j.?
Kandydaci do pracy w Ewmaj Sp. j. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.