Jak to jest możliwe ze przychodząc do sklepu z gotówka 200 zł o godzinie 16 zostaje masakrycznie potraktowana chcąc kupić produkt alkoholowy sprzedawca odmawia mi zakupu bo nie ma wydać reszty . Sklep Poznan ul. Dąbrowskiego . Czy o tej godzinie sklep nie jest przygotowany do obsługi . Nigdy już nie wejdę do tego sklepu i nikomu nie będę polecała tego sklepu
Nie do konca prawda. Owszem intetes sklepów by sprzedać, ale jak wyżej było napisane, sklep na dzien dobry ma okolo 300zl w gotówce. I jak przyjdzie jeden, drugi klient z 100 czy z 200zl a placi za jednq puszke piwa, to w którymś momencie ta kasa znika. Jeden pracownik na sklepie, bedzie latać po innych punktach rozmieniac. Tylko ze z regoly te punkty rowniez nie maja od raz by komus rozmienic. Poza tym, jest taki cudowny zapis artykul 535 który jasno mówi że klient powinien miec odliczona lub tez w miare odliczona gotowke, a sprzedawca nie ma obowiazku wydac reszty, jesli po prostu jej nie ma. Jak wszyscy wiemy, każda ze stron idzie zawsze jakoś na rękę i sie dogada... O ile się nie trafi na (usunięte przez administratora) który myśli że klient nasz pan. A ci co przychodzą kupić paczke gum czy uwaga lufke za 49gr i kładą 200zl to jest poprostu czyste świństwo.
Kierownik/Agent ma mniej do powiedzenia niż pracownik Biedronki czy innego marketu. Wszystko co dobre zasługa centrali a co złe to już Agenta. Agent nie ma wpływu na nic, na towar, ceny, układ towaru... Jest słupem którego obciąża się za spóźnienia pracowników których sam zatrudnia oraz straty i inne kary z zewnątrz. Nie polecam współpracy. W Żabce jest lepiej. I jak już ktoś tu pisał - nadzór , nadzór ... kamery, zdjęcia sklepu, tajemniczy klient, śmieszne testy z gazetek, audyt i kontrola kontroli i kary.
Niestety to prawda, tu jest największy problem ze firma od lat nie dokłada nic a stawki pracownikow rosną o to są te walki Agenci tak naprawdę spadają coraz niżej z zarobkami bo stawki praciwnikow rosną dla nas to większy koszt więc my zarabiamy coraz mniej, pracownicy za chwilę będą zarabiać więcej od agentów .
Cześć, Jestem zainteresowana pracą w dużym benie na stanowisku sprzedawcy. Pytanie do osób pracujących. Jak to wygląda? Tzn jak z pensją i grafikiem. Duży ben robi jakieś kontrolę pracownicze?
Naprawdę nie masz się co bać. Tajemniczy jest jął zwykły klient nawet nie wiesz ze to on. Przychodzi ogląda, kupuje. Trzeba go obsłużyć tak jak każdego, zapytać o apke , doradzić, polecić itd . Zazwyczaj pracownicy mają premie za wynik 100% a nie kary. To zależy od szefa a co sklep to zupełnie inny szef. Na rozmowie zapytaj od razu jeśli się obawiasz ale sądzę że nikt bie stosuje kar za tajemniczego bo kto by chciał wtedy pracować? Praca w benie na prawdę nie jest zła, jak w każdym sklepie ,obsługa, dostawy, prace porządkowe .
Uwaga/porada dla pracowników sieci (a w szczególności do "speców" od obsługi klienta, którzy szkolą szeregowych pracowników). Gdy klient wchodzi do sklepu to nie rzucajcie się na niego od razu po 3 sekundach z usłużnym "w czym mogę pomóc?" Dajcie się klientowi rozejrzeć w spokoju, być może on wie po co przyszedł, albo jeśli nawet nie wie to po spokojnym i samodzielnym rozejrzeniu się, sam się na coś zdecyduje. Dopiero gdy po kilku minutach spostrzeżecie, że klient ewidentnie czegoś szuka ale nie może znaleźć, wtedy można go zaczepić. Dzięki temu klient nie czuje się osaczony, a wy nie czujecie się sfrustrowani, gdy po raz kolejni zostaniecie zbywani przez klienta słowami "nie, dziękuję", "nie, poradzę sobie" - ile razy dziennie to słyszycie? Wkurza prawda? Druga sprawa - używajcie raczej słów "czy coś doradzić?" a nie "czy w czymś pomóc?". W drugim przypadku traktujecie klienta jak kogoś komu potrzebna jest pomoc, a zatem kogoś niekompetentnego, zakładacie, że on sobie z czymś nie radzi. Instynktowna odpowiedź większości ludzi w takiej sytuacji to właśnie "nie, nie trzeba". Natomiast w pierwszym przypadku stawiacie siebie w roli eksperta, a klientowi oferujecie swoją wiedzę - doradzacie mu, a nie pomagacie. Prawda, że inaczej brzmi? Wtedy niezdecydowany klient stwierdzi "kurde pewnie ten gość za ladą się zna na tych winach, może faktycznie lepiej go zapytać o opinię".
Takie są idiotyczne wytyczne sieci. Jak ajent tego nie spełni to dostaje kary pieniężne. Ajent nigdy nie wie kiedy będzie tajemniczy klient.
Serdecznie wszystkim odradzam prowadzenie sklepu Duży Ben. Jeszcze 2 lata temu firma ta była synonimem jakości i przyjemności robienia zakupów dla klienta. Dla Agenta była to faktyczna opcja prowadzenia fajnego biznesu, który pozwał zarobić i się rozwijać dzięki kolejnym sklepom. Prowadząc Dużego Bena można było czuć dumę. Obecnie częściej agentowi towarzyszy wstyd. Biznes nie jest w ogóle dochodowy, a według pana Florkiewicza zarabiamy miliony i cały dzień nic nie robimy. Zapraszam Pana na dzień za kasę to może otworzą się oczy i przestanie pan gadać dyrdymały na temat naszej pracy, która tak nisko pan wycenia. Zapewne po pierwszym awanturującym się kliencie uciekłby Pan z podkulonym ogonem. Poprzedni dyrektor Dawid z szacunkiem traktował Agentów. Potrafił przekonać i zdobyć zaufanie Agentów. Obecny Michał Florkiewicz jest kłamcą i tekatuje nas jak bande (usunięte przez administratora). Odeszli doświadczeni menadżerowie majacy swoje zdanie i dobre pomysły. W zamian za to zatrudnieni zostały pachołki tylko przytykajacy Panu Florkiewczowi. Zmienili się szefowie chyba wszystkich działów poza handlowym. Tam został pan wszystkowiedzący Kamil. Szkoda tylko, że Duży Ben coraz mocniej odstaje cenowo od Biedronki czy Lidla i przez to tracimy większość wartościowych klientów, czego dyrektor handlowy nie widzi. Nie polecam nikomu prowadzenia sklepu Duży Ben. Nie dajcie się nabrać na obietnice zarobków. Z każdym rokiem jest coraz gorzej i nie da się już godnie zarobić. Wszystkim obecnym Agentów życzę jak najszybszego znalezienia alternatywy i wypisania się z tego biznesu.
Z zainteresowaniem przeczytałem co napisałeś bo właśnie nosze się z myślą żeby zostać agentem tego sklepu. Na swojej stronie mają taka ofertę i zapewniają zatowarowany sklep, wsparcie marketingowe, szkolenia produktowe i podobno wkład własny niski. Nie da rady dobrze zarobić przez wysokie ceny towaru? Bo skoro dwa lata temu jeszcze interes się kręcił z zyskiem jak piszesz to chyba ceny aż tak nie poszybowały w górę ostatnio, co?
Ale tutaj chodzi że nie ma sensu tego prowadzić dlatego że oni nie dają ci pieniędzy na ręce do pracy wymagają bardzo dużo i bardzo fachowej obsługi klienta ale nie dają ci na to funduszy więc albo sam będziesz robił po 13 godzin albo nie zarobisz w ogóle. Tyle ile sklep powinien być godzin otwarty na tyle powinni dać pieniędzy na pracowników Ja już naprawdę nie mówię o tym że niektóre sklepy wymagają więcej niż jeden pracownik na zmianie to już naprawdę pomijam ten fakt ale oni nie dają nawet żeby załatać te 13,5 godziny dziennie o to cała afera
Ceny nie poszybowały wysoko ale koszta już tak a ty jedziesz na prowizji a cały utarg wpłacasz no konto Bena z tej prowizji płacisz koszta
Ty chyba nie wiesz o czym mówisz a już na pewno nie jesteś agentem. Nie dej więcej tylko od lat spadamy w dół. Ile podwyżek plac praciwnikow było przez te wszystkie lata? I z każdą podwyżka zarabialiśmy coraz mniej. I braliśmy Ti na garba ale ileż można? Niedosc że nie dodali nam nic to wręcz zabrali. Jeśli według Ciebie prowadzenie tego interesu to jest nierobienie nic tylko grzebanie palcem w nosie no to jeśli jesteś agentem to już wyobrażam sobie twój sklep jeśli niczego nie pilnujesz. To jest praca od otwarcia do zamknięcia 7 dni w tygodniu a że ty śpisz no to gratuluję. Zresztą albo nie umiesz liczyć albo nie jesteś agentem.
Niestety to prawda... Pracując jako jedyny pracownik DB może zarobisz 30 000 ale nie będziesz miał ani życia prywatnego ani żadnego... A chyba nie o to na swoim chodzi...
Policz. Choćbyś siedział sam nigdy nie będzie kwoty 30tys. Ile jest gwarant a ile procent od obrotu jest to kilkanascie tysiecy z ktorych pracownicy, zus , podatek, księgowa. Nigdy nie było więc skąd ta kwota się wzięła? Bo jeśli się coś zmieniło to ja chętnie zwolnię się i zatrudnie jeszcze raz skoro tyle oferują.
Na swoim? Inwestujesz typie 5 tys., masz wszystko podane na tacy, urządzane, dosłane. Niektórym trzeba nawet(usunięte przez administratora) bo nie potrafią. A tobie wydaje się, że to swoje? To se sam załóż sklep, wynajmij, remont zrób, wyposaż , kup towar, wydaj na to ..set tysięcy i licz te miliony zysku i będziesz na swoim. Albo idź do ????,jedz przeterminy i módl się żeby nie zamknąć, bo popłyniesz z kasą do końca życia, To żadne na swoim, jesteście kierasami sklepów , którzy jak mają pomysł, to częściej psują niż coś poprawiają. Niektórych nie da się spotkać na sklepie przez kilka wizyt. A teraz płacz, że jednak trzeba coś zrobić i ktoś nie chce płacić za nic.
Nie inwestujesz pięć tylko 7000 plus 6000 czyli razem 13tysiecy to Twoj wklad w ten interes
30 tyś? chyba jak masz 3 sklepy i nikogo nie zatrudniasz a księgowość prowadzi ci siostra i masz mały zus.
Serdecznie odradzam jakiejkolwiek współpracy z siecią Duży Ben. Od dłuższego czasu w firmie panuje chaos, zwolniono lub odeszli kompetentni ludzie. Obecnie siecią zarządza dyrektor, który inną sieć położył na kolana. Nie ma żadnych kompetencji, które pozwalałyby na umiejętne zarządzanie sklepami. Na spotkaniu agentów w lutym - na pytanie - "Czy Pan wycenia pracę agenta na najniższą krajową" - śmiało odpowiedział - "TAK, tak wyceniam". Nie ma żadnych zahamowań, nie potrafi merytorycznie rozmawiać. Koordynatorzy sieci jeżdżą tylko i szukają czegokolwiek, aby zabrać pieniądze i wlepić karę. Obecnie firma przechodzi na nowy system wynagradzania agentów, gorszy od poprzedniego. Mimo wzrostu płacy minimalnej od stycznia - nie zostało to w żaden sposób wyrównane, a wręcz zostały nam zabrane pieniądze - czytaj - zarabiamy mniej. Dział kategorii - zarządzany przez człowieka, który nie potrafi przyznać się do błędu, uważa, że wszystko wie najlepiej i jego działania są najlepsze - to totalna porażka. Wrzucają na sklepy towar, który kompletnie nie rotuje (tzw. "na pałę" - wezmą kasę od producenta, ale towar leży i blokuje magazyn i mrozi pieniądze eurocashu). Jeśli się o coś prosi, aby wprowadził - bo ma potencjał sprzedażowy, a w życiu, zapomnij. Nie da rady. On wie lepiej. Podobnie dział marketingu, który zarządzany jest na poziomie studenta pierwszego roku marketingu. Ale oni uważają, że jest super. Kategorycznie odradzam współpracę z siecią Duży Ben. Nie daj się człowieku wkopać na minę, po opłaceniu pracowników, ZUSu i podatków, a także przeterminów - zostanie Ci na waciki.
Serio tak małe a zarobki jak się zostanie agentem? Rozważam taką współprace i na stronie firmy widziałem że otrzymuje się w pełni zatowarowany sklep, wsparcie marketingowe, szkolenia produktowe i dużo więcej. Do tego wkład własny jest niski. Za co są kary od koordynatorów o których wspomniałeś? Podasz jakieś przykłady?
Nawet się nie zastanawiaj i odpuść. Dobrze ze wszedłeś na tą grupę nim się zdecydowałeś. Uciekaj i nie pakuj się w to przeczytaj komentarze to wszystko to prawda to Ci się odechce.
Nawet się w to nie pchaj!!!! Ja również jestem na końcówce wypowiedzenia. Totalne dno a nie firma. Pieniądze aż śmiesznie małe. Nie ma pieniędzy na podwyżki dla pracowników wszyscy pracują za najniższą krajową. A kary są już za wszystko. Za późno otwarty sklep ,źle obsłużony Tajemniczy, Karta oceny sklepu nie na 100%. Dno i kanał. Ajencie traktowani jak (usunięte przez administratora) a pracownicy jeszcze gorzej. Chore testy z gazetki za które nie dostajesz nic ale jak nie zrobisz to kara finansowa. Uciekaj póki możesz
Dziadostwo, spece z siedziby firmy to prawdziwi spece ze szkoły specjalnej. Niemerytoryczni, udający, że znają zasady rynku. Nie mają zielonego pojęcia o prowadzeniu biznesu. Dlaczego? Bo nigdy takiego nie prowadzili na własny rachunek tylko cudzy. Tak i owszem można pożyć. Stanowczo odradzam współpracy z firmą DUŻY BEN I EUROCASH jeśli nie chcemy osiwieć do reszty. Bardzo nieprzyjemna atmosfera. Brak kasy na cokolwiek, na remonty czeka się miesiącami, a najchętniej chcieliby Ci spece z siedziby żeby robić im naprawy na własny koszt i jeszcze FV wysłać. Banda pajacyków, którym nie wróżę kariery, ani w tej firmie, ani w żadnej innej. Współczuję waszym rodzinom :) ŻAL MI WAS
Dużo tu dyskutujecie na temat prowadzenia punktu jako ajent, a ja znalazłem co prawda stare ogłoszenie, ale dla partnera marketu na zasadzie umowy agencyjnej. Wychodzę z założenia, że wszystkiego warto spróbować na własnej skórze. W razie co to na jaki czas podpisuje się tę umowę? Co mi się rzuciło w oczy, to wsparcie operacyjne oraz marketingowe i chcę wiedzieć czy to na każdym etapie prowadzenia działalności.
Tak, na każdym etapie masz wsparcie operacyjne pod postacią kierownika regionu. Osoby która przyjeżdża raz w miesiącu do sklepu, sprawdzi czystość, dostępność, porobi zdjęcia i naliczy kary do 1000 zł. Natomiast nic nie może faktycznie pomóc w rozwiązywaniu problemów bieżących. Tak, masz wsparcie marketingowe, za które zapłacisz obligatoryjnie na wstępie 6000 zł, w ramach tego wsparcia możesz zamówić sobie dodatkowe ulotki do własnego kolportażu w ramach wsparcia sprzedaży. Umowa na czas nieokreślony, w 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia. Próbuj, powodzenia ????
Szczyt szczytów osiągnęła firma na ostatniej radzie ajentów!!!! Pieniądze poniżej krytyki, wymagań coraz więcej, brak pieniędzy na podwyżki dla pracowników. Kierownicy regionalni zachowują się za sztute (usunięte przez administratora), kiedy dostali e-maile z wytycznymi że mają zabierać punkty na KOSIe na siłę to już naprawdę zaczęło walić ich w dekiel. Boją się sprzeciwić tej chorej władzy No chociaż jak można się sprzeciwić skoro na prywatne wyjazdy zabiera się firmowe samochody i rozdaje po znajomych wszelkiego typu płyny samochodowe bo sami mają to za darmo. Dziwne że tak mądra centrala jeszcze nie doszła do tego jak wygląda praca kierowników regionalnych,ale ich się rusza bo robią co centrala każe. Temat z dużą ilością informacji został zgłoszony do programu UWAGA
Zgadzam się w ????% z poprzednimi rozmówcami. Kara karą podpiera. Kontrola dokładnie taka sama jak w areszcie śledczym! Ajent traktowany jak największy wróg a pracownicy ajenta to już wogole(usunięte przez administratora). Każdy kto się zastanawia nas współpraca to odradzam. Pieniądze poniżej jakiejkolwiek krytyki, ciągle błędy w centrali na które tylko słuchamy przepraszamy za zamieszanie...brak kompetentnych osób w cały zarządzie...sklepy muszą być otwarte do 23 bo pan i władca tak każe a kto się pochylił nad pracownikami którzy nie mają jak wracać do domu po pracy i wtedy Ci najlepsi odchodzą bo kogo stać przy wypłacie najniższej krajowej jeździć taksówkami. Odradzam każdemu dla mnie najważniejsze że zostało mi tylko 2 ostatnie tygodnie pracy w tym(usunięte przez administratora)
Nowe warunki wynagrodzenia które wchodzą od kwietnia 2024 to są te same warunki ubrane w nowy papierek które były krytykowane przez Agentów w grudniu. Czyli - Ben szuka pracownika (agenta) który założy działalność, zatrudni ludzi, będzie stał minimum cały etat i odpowiadał za wszystko, (towar, paczki, lotek, kary zewnętrzne, wewnętrzne, zatrudnienia, sklep dzień noc, włamania- alarmy, itd). To wg wyliczeń centrali może liczyć nawet do 4 tyś wynagrodzenia :) Powodzenia.
To te 4000 to chyba takie dobrze policzone ale bez stawki godzinowej agenta bo ta przy 320 h bo wyjada pewnie dwa etaty to będzie...hmm fantastyczna...chyba czas zmienić barwy
Moim zdaniem -aktualnie firma oferuje prowadzenie sklepu w oparciu o fikcyjne samozatrudnienie za jakieś 3 tysiące na rękę. Oraz musisz zatrudnić pracownika bo nie jesteś w stanie pracować cały miesiąc po 13 godzin. Pracownik 4,5-5 k na rękę bo musisz zatrudnić studenta, który nie płaci zusu i podatku, Ty za siebie musisz. Jeśli ta groteskowa sytuacja komuś odpowiada -to na pracuj.pl jest aktualnie 56 wakatów co też mówi samo za siebie. Kandydaci jak widać walą drzwiami i oknami. Powodzenia.
Sklepy słabsze mogą dostać maksymalnie 13 tyś zł netto. Z tego trzeba opłacić ZUS (2000 zł) i pracowników (10 000zł). Zostaje 1000 zł minus podatek dochodowy. Kraina mlekiem i miodem płynąca...
To polecam zatrudnić 1.25 pracownika i 4000 zł będzie więcej ;) a jak obroty nie pozwalają na lepszy zarobek to może trzeba zamknąć sklep?
Świetna perspektywa.. zarabiasz 5000 minus podatek i jesteś (usunięte przez administratora) w sklepie bez urlopu i dnia wolnego. Jak pracownik którego zatrudniasz na zleceniu Ci wypadnie to stoisz 6 dni w tygodniu po 13 godzin. Nie ma co, intratny biznes.
Skąd wziąłeś te 13000? Aktualnie na olx są ogłoszenia na agenta od 18500 do 30000 brutto.
I to są właśnie bzdury na które ktoś niedoświadczony się nabierze. Z tego musisz zapłacić pracowników, zus , podatki i zostanie Ci... nic. Do tego to nie jest kwota gwarantowana to wszystko zależy od obrotów i od tego czy nie dostaniesz miliona kar za to i za tamto. Oni ta kwotę podają jak ktoś chyba sklep który robi obroty 200 tysięcy a taki jest może 1 na 400 więc to są bzdury i kłamstwa. Już kłamią na dzień dobry
To jest kłamstwo nikt nigdy nie zarobił 30tysiecy. Dlaczego tak kłamiecie? Powtórzę to jeszcze raz kwota która zarobisz która jest bardzo bardzo uzależniona od obrotów na które nie masz wpływu bo to zależy czy masz szczęście i trafiłeś na dobrą lokalizację. Kilka procent tylko ma sklepy wysokoobrotowe i i tak nie wychodzą dobrze bo muszą zatrudniać więcej ludzi. Czyli nie zarabiają więcej niż te niskoobrotowe. Kwota 30 jest wyssana z palca tak naprawdę jest to kilkanaście tysięcy z których musisz opłacić pracowników podatki i zusy i zostaje ci mniej niż najnizsza krajowa. Nie dajcie się nabrać tylko najpierw zapoznajcie się co to jest dochód a przychod.
Kilka dni temu prezes zaproponował nowy system wynagrodzeń, jest w nim wpisana kwota 13000 dla sklepów z niskim i średnim obrotem. Sklep po otwarciu ma tzw pełny parasol ochronny przez 3 miesiące. W miesiącach 9 - 12 też masz ochronę, ale możesz ją bardzo łatwo stracić. Po 3 miesiącu, jeżeli zawalisz jeden z czynników premiowych to tracisz parasol. W praktyce oznacza to, że jesteś kilka tysięcy w plecy. O utratę parasola jest bardzo łatwo, trafisz na zakompleksionego regionalnego i po złości ci uwali kontrolę. Stracić możesz też na wizycie tzw tajemniczego klienta. Arkusz oceny tajemniczego klienta jest absurdalnie skomplikowany. W większości sklepów sprzedajesz najtańsze piwo i wódę a wymagania stawiają jakbyś pracował w salonie Rolexa lub Ferrari. Kwoty o których cały czas mówię są kwotami maksymalnymi do osiągnięcia, więc średnio trzeba kilka stówek odliczyć. Generalnie system jest nastawiony na wyzysk ajentów. Firma jedzie na wysokich marżach kosztem ajentów którzy są rozliczani z obrotu a nie marży. Dostaniesz sklep w pobliżu Biedronki i jesteś ugotowany. Nie polecam tego nikomu!
To co dzieje się w tej firmie to taki (usunięte przez administratora)wymagania wymagania i tylko wymagania i nic poza tym...żadnych finansowych korzyści tylko robić, (usunięte przez administratora) najlepiej jak mówił klasyk...za (usunięte przez administratora)..ale te czasy Panie F się skończyły i wszyscy widzą gdzie prowadzisz ta firma .... Na samo (usunięte przez administratora)... Jak tak można rozwalić biznes, który tyle pracował na swój wizerunek...ale co tu dużo mówić...chyba reszta Agentów ma dokładnie takie samo zdanie jak widać ....
Ktoś może mi podrzucić kilka argumentów przemawiających za zatrudnieniem w tej firmie? Bo robię domową analizę SWOT i na razie mam tylko punkty na pola słabe punkty i zagrożenia...
Kiedyś: super firma , dobra współpraca. Dziś : wyzysk i totalny brak kompetencji . Nowy system prowizyjny demotywuje do rozwoju i zmusza ajenta do skrajnych oszczędności kosztem pracy po 12h dziennie. Ciągle błędy , kary, brak komunikacji. Nie polecam, tak to się kończy gdy siecią zarządzają kolesie bez kompetencji , ludzie od ryb , kończąc na cwaniaku z nieudanego francuskiego conceptu .
Widzialem ogloszenie na agenta na Włocławek - podają, że można zarobić 30000/mies? Czy trudno jest zreazliować ten cel bo rozważam poważnie sprzedaż domu i relokację bo oferta wydaje się atrakcyjna.
Sami sobie prowadźcie takie sklepy za ochłapy. Jak człowieku to liczyłeś. Sam zasuwaj za tysiac złotych.
Jaka płaca taka będzie praca. Nie myślcie sobie ze naszymi i naszych pracownikow rękoma bedziecie zbijać kasę i budować dobry wizerunek firmy. Nic z tego to my przez lata przyciaglismy klientów dbając by ich mieć i użerać się z nimi. To nasi pracownicy narażają swoje bezpieczeństwo, to oni polecają klientom, sprzedają i robią wszystko a nie stać nas nawet na premie by ich nagradzać. Zresztą pracownicy też wiedzą że firma to jedno wielkie skąpstwo. Skończyło się poświęcanie dla tej firmy. Wy minimum to my też absolutne minimum. Nie zdajecie sobie sprawy jakiś agentów mieliscieod samego początku, to oni zbudowali wszystko teraz będziecie zatrudniać byle kogo byle wziął sklep I upadnięcie bardzo szybko
Czy ktoś z zarządu mógłby się wreszcie wypowiedzieć i spojrzeć na to co dyrektor wyprawia. . Przecież to są kpiny. Ja będę musiał zrezygnować. Nikt nie poprowadzi sklepu za najniższa krajowa . Ludzie kto to liczy
W dniu dzisiejszym nastąpiło apogeum kilkumiesięcznych walk z tą firmą. Jest to szok jak szanowny Panie dyrektor robi z nas głupków. Warunki które nam przedstawił są dokładnie takie same tylko przedstawione w inny sposób. Nie dodali nam nic wręcz ucięli Ti co w styczniu. Warunki te nie są korzystne tylko tragiczne i głodowe. Jak można tak (usunięte przez administratora)ludzi? Zwodzić miesiącami, kręcić kłamać i na koniec przedstawić dokładnie to samo. Nie nawidze tej firmy, rzygac się chce na sama myśl. Trzeba będzie znów ciąć godziny praciwnikow woec bądźcie pewnk że te sklepy będą wyglądać niedługo jak meliniarskie sklepy. Nie dajecie godziwie pracować bo zabieracie ręce do pracy. Jeden pracownik nie spelmi waszych ogromnych wygórowanych wymagań. Nie będzie sprzedaży bo towar będzie nierozpakowany stal na magazynach. Nadchodzi koniec waszych pięknych sklepików. Nigdy nikomu nie polecę pracy z takimi oszustami.
Kpina z agentów. Przedstawione warunki finansowe nie tylko godzą w godność Agentów, ale gwarantują im wynagrodzenie poniżej minimalnej płacy. Po 3 miesiącach zwodzenia oszukano Agentów. Ten biznes to już kpina. Ja ze swojej strony kończę współpracę z Dużym Benem. Duży Ben to dziś już (usunięte przez administratora)totalne. Tak to jest jak się daje władze nieudacznikom, którzy poprzednie biznesy położyli.
Liczę i liczę i nie wier,ę. Panie Dyrektorze jeżeli ma Pan nas za (usunięte przez administratora) to gwarantuje Panu ,że tak tego nie zostawimy. Juz nawet nie wypowiem się merytorycznie bo za dużo nerw mnie to kosztuje. Karma wroci proszę pamiętać a przed karmå będzie Pan sławny.
Panie Dyrektorze Pan chyba z nas kpi. To są warunki poniżej minimalnej krajowej. Po co były te spotkania. Po co było to czekanie i zwlekanie . Teraz czas na odwet z naszej strony. Ja odchodzę ale nie odejdę w ciszy
Jak wygląda szkolenie? Jak długo czeka się na kontakt rekrutacji?
Człowieku uciekaj i nawet się za to nie bierz . Wyjdziesz na minusie w najlepszym razie wyjdziesz na zero . Jesteś w DB tylko przynieś podaj i pozamiataj o niczym nie decydujesz . Daj sobie spokój .
Ogólnie to jest straszny chaos. Szkolenie wygląda tragicznie, a na kontakt odnośnie rekrutacji czeka się bardzo szybko, gdyż nie mają chętnych na agentów. Szukają już byle kogo, aby złowić. Obecnie ogłaszają 56 rekrutacji. Nie polecam nikomu pracy w Dużym Benie.
Początek marca a my Agenci nie wiemy nadal jakie warunki są wynagrodzeniowe - (od marca) centrala myśli od stycznia. Już drugi miesiąc dokładamy :( Sieć pada. Mnóstwo zamknięć i zwolnień w Eurocash i Benie. Miała być ekspansja a jest dramat. Każdy kto chce współpracować z tą firmą na poziomie AGENTA sklepu niech da sobie spokój.
Czemu aż tak długo zwlekają z warunkami wynagrodzenia. Teraz to nie jest zupełnie opłacalne czy nie jest tak źle jak piszesz? Centrala ma ma jakieś ramy czasowe w których musi się określić w z kasą czy mogą to przeciągać w nieskończoność?
Pytanie zadaj centrali, a nie tutaj na forum. Zwlekają bo chcą dalej wyrolować agentów. Taka jest prawda. Biznes nie jest opłacalny. Agent dostaje mniejsze wynagrodzenie niż minimalne.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Duży Ben Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Duży Ben Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 110.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Duży Ben Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 95, z czego 3 to opinie pozytywne, 83 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!