Opinie o Aflofarm Farmacja Polska w Pabianice

Pierwszą odpowiedź po złożeniu aplikacji na stanowisko stażysty w dziale marketingu otrzymałem po ok. 30 dniach. Rozmowę prowadziła bardzo miła Pani z działu marketingu, do którego poszukiwała stażysty/ów. Do rozmowy dołączyła kolejna bardzo miła Pani, która poinformowała mnie o warunkach współpracy i wyszła. Jeśli chodzi o wynagrodzenie stażysty -(usunięte przez administratora) (wtedy niższe wynagrodzenie). Jednocześnie pojawiła się informacja o możliwości zatrudnienia po odbyciu stażu, oczywiście "zależna" od samego kandydata. Moja rozmowa rozpoczęła się pytaniem: "A oprócz tego co ma Pan wpisane w CV, to co może Pan jeszcze do tego dodać?" - no trochę ręce mi opadły... Generalnie spotkanie trwało 1,5h, gdzie otrzymałem laptopa i bojowe zadanie do wykonania - 7 zadań dotyczących tematyki pewnego kanału w social media (trzeba było się z nim zapoznać) i na podstawie tego m.in. stworzenie kampanii marketingowej i obrazka ze sloganem marketingowym + opisem pod wskazane trzy daty w kalendarzu; znalezienie trzech influencerów do współpracy według podanej tematyki czy napisanie wiadomości e-mail do potencjalnego influencera w sprawie możliwości nawiązania współpracy. Wbrew pozorom zadania nie były łatwe, a czas na ich wykonanie wynosił tylko 60 minut. Osobiście nie udało mi się zrobić 1,5 zadania, ale po czasie mogłem opisać słownie, jakbym je wykonał. Po teście przyszła pora jeszcze na serię "kreatywnych i analitycznych" pytań od Pani Brand Manager, po czym nastąpiło odprowadzenie mojej osoby do wyjścia i zapewnienie odpowiedzi do końca miesiąca - tego ostatniego brakło. Pozostaje postawić tej Pani WIELKI MINUS za niesłowność. Dla porównania, czekam na informacje zwrotne od innej firmy, gdzie na stażu oferują ok. 3500 netto, a zadania rekrutacyjne były bardziej dopasowane dla kandydatów po studiach. Tutaj natomiast zadania wymagały praktycznych umiejętności, a nawet doświadczenia w prowadzeniu kanałów social media od kandydata, o czym w ogłoszeniu nie było mowy (tylko "zainteresowanie obszarem marketingu"). Pomimo umiejętności posługiwania się photoshopem czy corelem, musiałem znieść widok systemowych programów graficznych (paint). Po co dane było tworzyć mi grafikę, skoro nie mogłem w pełni pokazać swoich umiejętności? Oczywiście zadania były stworzone na ilość, a nie na jakość - nie da się zrobić tego dobrze i profesjonalnie w ciągu 60 minut. Grafiki miały zawierać tylko tekst, i nie musiały być dobrze zrobione...ale mogły. Lepszym rozwiązaniem jest dać mniej zadań np. 3, gdzie kandydat będzie mógł pomyśleć i wykazać się, a nie tworzyć na wariata byle było i to pod presją czasu, bo z tego nic nie wynika. Wszystkie zadania dotyczyły działań w social media i nawet jeśli ktoś osobiście prowadzi swój kanał to wcale nie będzie mieć lżej, ponieważ prywatny fanpage to nie to samo, co np. działania promocyjne i znajomość psychologii zachowań konsumenckich. Spotkanie uważam, ze stracony czas ze względu na brak odpowiedzi zwrotnej. Przebieg rozmowy i zadania to ciekawe doświadczenie, jednakże powinni zająć się tym profesjonaliści, tym bardziej że jest to duża firma... Taki jeszcze "niezależny" od firmy minus jeszcze to dojazd do siedziby firmy w Pabianicach od strony Łodzi - jedyny tramwaj nr 41 + remonty dróg.