Nie polecam tego pracodawcy! Omijać szerokim łukiem!
Nie polecam pracy kierownik regionalna J.B.okropny brak szacunku wobec pracowników wszystkich traktuje jak zlodzieji ,stosuje mobbing,zabiera czas prywatny kierownikom.Dziwie sie że firma nic nie robi w jej sprawie.Firma traci dobrych pracowników.
Jeśki ktoś stosuje (usunięte przez administratora) koniecznie trzeba zgłosić to do PIP i złożyć pozew w sądzie. Jeśli giną dokumenty pracowników to radzę zgłosić to do prokuratury. I to szybko.
Współczuję bardzo,nasza KRS jest wporządku,nie powoem złego słowa na nią,zawsze można się dogadać, mie wyobrażam sobie wspólpracować z osobą,która stosuje (usunięte przez administratora) trzymam kciuki za szybką zmianę regionalnej,pozdrawiam
Czuję się w obowiązku zabrać glos. Pracowałam z Aśką 3 lata. Dla mnie wzór rks-a a mam porównanie, z innymi RMS w konkurencyjnych firmach, ponieważ w handlu pracuje 10 lat. Czasami trzeba mieć otwarty umysł na naukę, chcieć. Czuję ze krytyka pada od osób, których salon mial słabe wyniki. Może warto zrobić wywiad w całym rejonie, porozmawiać z innymi kierownikami - salonów partnerskich. Ja od aski nauczyłam się wiele. Nie pracuje już w qsq ale trzylenią współpracę z joanną oceniam bardzo pozytywnie. Wiele się od niej nauczyłam.
A to zależy na jaki okres trafiłaś pierwsze 5-6 lat Była mega pomocna i dużo zrobiła. A ostatnie lata to czytaj poniżej bo to prawda. Ale uważam że wina leży wyżej ją cisnęli a ona cisnęła nas. Chociaż mogła to ogarnąć... Zmieniła się firma i te procedury na wszystko- dobrze ze nie na gacie jakie masz nakładać...
Zgadzam się w 100%. Kilka lat bycia RMS w QSQ super wyniki i firma decyduje się na takie kroki w oparciu o zdanie pojedynczych osób. Zawsze mogłam liczyć na pomoc z Aśki strony. Fajnie by było jakby zarząd zapoznał się z opiniami innych kierowników i przemyślał swoją decyzje.
Zastanawiam się dlaczego ci zwolennicy Aśki nie pisali postów w jej obronie jak inni wylewali przez lata żale. Teraz kiedy jej podziękowali mamy pozytywne wpisy. Dla mnie to ona sobie je sama pisze.
W jej obronie piszą salony franczyzowe, którym nie przeszkadzała w pracy..., wizytując je raz na rok. Piszą tez pewnie pracownicy i kierownicy lubiący „trzymanie za twarz”, dyscyplinę i bezmyślną, tępą karność/uległość. To dość powszechna cecha polskich pracowników. Czytam ich o ich tęsknotach z wielką uwagą...:)
znowu w życiu mi nie wyszło... ale na szczęscie jest go work. To jest miejsce, żeby włączyć szczekaczkę i napluć na każdego, kto wam nie pasuje. (usunięte przez administratora)
Nie zgadzam się z Tobą. Gdyby to było miejsce do wylewania żali i flustracji życiowych negatywne opinie byłyby również na innych kierowników regionu a nie tylko na jednego. Dziewczyny miały już dość i odważyły się w końcu głośno tym mówić!!!!
Czyżby regionalna J. B pożegnała się z firmą czy zmienili jej region? Pytam bo kilka lat temu pracowałam w tej firmie i w jej regionie i mile tego nie wspominam
Czy firma szuka ludzi na wakacje? Wiecie w jakim sklepie potrzebują kogoś na zlecenie na Śląsku?
Aśka była wymagająca dzięki czemu były wyniki. Na tym jej praca polegała. Złego słowa nie mogę powiedzieć chociaż były różne sytuacje. Wielka szkoda że już nie jest naszym kierownikiem. I oby nie było gorzej.
Dużo wpisów zero działań ze strony pracodawcy. Panie Grzegorzu gdzie Pan jest? Dlaczego spółka pozwala na tego typu zachowania? Do rzeczy Region lubelski i podkarpacki ma już dosyć współpracy z osobą która przyjęła taktykę niszczenia godności ludzi od których zależy być lub nie być firmy.To praca ludzi na najnizszym szczeblu w hierarchii spółki jest najistotniejsza my zarabiamy my się staramy my pomimo wszystko podnosimy pieniądze z podłogi. (usunięte przez administratora) stał się powszechny , brak szacunku ,wypowiadanie się negatywnie o pracownikach to też norma, nie szanowanie czasu wolnego, telefony prywatne /messnger/ stały się narzędziem własnością firmy, sposób przekazywana informacji w kółko powtarzany tak jakby pracownik był głupi lub gorzej nie ma wsparcia nie ma pomocy są tylko wymagania za marne zarobki. I wiele wiele innych kwestii. Ok .skoro tak jest. to chcemy spokoju , bez stresu chcemy pracować z klientem , klient też widzi ,słyszy jak jesteśmy traktowane jakie emocje przeżywamy. Czemu to ma służyć? Jak długo mamy być poniżanie jak długo nasza godność ma być niszczona? Czas wolny zabierany a emocje i stres przynoszone na grud prywatny Pracujemy bardzo ciężko, sytuacja ekonomiczna kraju i świata jest trudna ale to Nasza wina , nie potrafimy, nie chcemy, my mamy naprawiać to co zostało zniszczone , my zwykli doradcy . Pracujemy jesteśmy odpowiedzialni , sumienni, mamy rodziny i zobowiązania, jesteśmy wartościowymi ludźmi mamy szacunek do ludzi i miejsca w którym jesteśmy tu i teraz. Rozumiemy wszystko tylko jedna osoba nic nie rozumie nie widzi Pytanie dlaczego? I za co to wszystko? Kto jest wstanie pomóc Regionowi? Być może PIP , TV .... Dziewczyny ja już z Wami nie współpracuje ,szkoda mi Was i Waszego trudu. Pracuję są jeszcze takie miejca pracy gdzie fachowiec jest doceniany, szanowany jest miła atmosfera są wymagania , oczekiwania ale człowiek jest najważniejszy jego bezpieczeństwo i to żeby się chciało pracować bo praca to jeden z kluczowych elementów naszego życia. Spółka giełdowa znacząca a pozwala sobie na traktowanie pracowników w taki sposób jak wyżej. Jedo słowo WSTYD tracić to co najlepsze.
Brawo Ty.Każde słowo jest prawdą.Szkoda tylko,że jak zwykle Firma nic z tym nie robi.Pan Grzegorz i Pani Agnieszka zapadli się pod ziemię?Na szczęście i ja opuściłam progi tejże firmy.W końcu wiem co to jest szacunek RKS do pracownika.Motywowanie..I nie zakłócanie czasu prywatnego pracownika.Ciąglę nawijanie na messengerze służy przybijaniu pracownika,a nie motywowaniu go..Nasze telefony prywatne nie są telefonami służbowymi.Jesli Pani RKS tak uważa to proszę zakupić z własnych zarobków telefony podlegającym kierownikom.Jeżdzenie po sklepach i napierdzielanie na kierowników z innych sklepów jest mocno nie profesjonalne.Najważniejsze są tabelki z wynikami,które w większości sklepów są nieadekwatne do rzeczywistości...bo są po prostu fałszowane wyniki wejść.Czas najwyższy na PIP
Dzień dobry, na jaką pensję można liczyć jako sprzedawczyni w Quiosque? Ile wynosi i co się na nią składa? Jakieś premie?
Pensja najniższa krajowa - 2800 brutto. Premie w zależności od wykonanego planu, ponieważ na każdy miesiąc każdy sklep ma inny plan do wykonania, który dzielony jest na ilość pracowników.
Nie polecam sklepu, tym bardziej w Avenidzie, niemiłe Panie, problem o wszystko, zachowują się jak królowe świata obrażone na wszystko... wciskają na siłę (usunięte przez administratora)i wyśmiewają klientów. Dla pracowników 0 szacunku
Współpraca z kierownikiem regionalnym J. B. to prawdziwy dramat, zero skupiania się na problemach i ich skutecznym rozwiazniu, ta Pani preferuje wieczne pretensje, kłótnie, obrażanie i bardzo nie przyjemną atmosferę w pracy. Z jej strony zero wsparcia, zero pomocy i zero jakiego kolwiek szacunku do drugiego człowieka. Polecam firmie zająć się w końcu tym problemem, zanim odejdą wszystkie wartościowe osoby.
wyzysk za najniższą krajową, franczyzobiorcy dostali kasę z PFR a mówią że nic nie dostali, i mamy się cieszyć że mamy wypłatę a oni nie, degradują długoletnich pracowników, a regionalna Madzia to robi czystki na swoim regionie, jeszcze trochę i będzie pracować tam sama. Nowy zarząd który spłaca długi GOA powinien przyjrzeć się regionalnej Magdzie, która dewastuje cały region.
Jako była pracownica-nie polecam. Brak szacunku do pracowników, probleny o każdą rzecz, kierowniczka „obrabia” dupę reszcie załogi na boku, prowadzi do konfliktów. Wyzywanie o byle co, mobbing w pracy-to coś, co w każdym kiosku możecie się spodziewać. Nie polecam, szanujcie się ludzie i nie dajcie się takim ;)
Ta firma to szajs!!!!! Badziewie dla nowobogackich paniusi, które chcą sobie podpompować ego, bo niczym innym nie potrafią zabłysnąć, tylko ciuszkami za 100 zł. Wiem, że tego nie skumacie, bo same w tym siedzicie... Cóż powiedzieć... marka dla bezmyślnych ofiar konsumpcjomizmu... Pracują tam jelenie, którym się napluje w twarz i będą tego kogoś kto im napluł jeszcze wachlować na tronie... Kasujecie sobie ten komentarz, mam to gdzieś... Cenzurka tak bardzo.
Jestem klientką tego sklepu od dawna. Miałam złotą kartę na zakupy, teraz mnie jej pozbawili.ceny za ubrania kosmiczne, żaden sklep nie jest tak drogi. Kupuję tylko jak są promocje bo mnie nie stać na ubrania w pierwszych cenach. Obłęd z tymi cenami, spodnie 189 zł a za chwilę 69,90 zł. Ciuchy przeciętna jakość. Straciłam serce do tego sklepu.
Robiąc zakupy zakupy w "Chińczyku" lub Ali Expresie znajdziesz tam to samo, ale cena będzie o wiele niższa. Jakość jest ta sama, płaci się tylko za markę. I jedno i drugie badziewie, ale przynajmniej nie przepłacasz. Sklepy w galeriach zdzierają tylko kasę z ludzi, nie warto. Pracowałam tutaj, więc miałam kontakt z tymi ciuchami. Miernota nad miernotami: nierówne szwy, szajskie zamki, prujące się stębnówki, beznadziejny materiał, w którym skóra nie oddycha. Po kilku praniach ciuch do wywalenia- odbarwiony, rozciągnięty, zmechacony. Odradzam z całego serca nie tylko ze względu na jakość ubrań, ale również na niszczenie środowiska i wyzysk pracowników (zarówno produkcja jak i sprzedaż). Tyle się o tym trąbi... nie wiem, kiedy się ludzie obudzą.
Nie polecam pracy z kierownikiem regionalnym JB (jej regiony to Podkarpacie i Lubelskie). Totalny brak szacunku wobec pracownika, regularne stosowanie mobbingu, nie szanowanie prywatnego czasu pracy. Wiele wartościowych osób musi przez tą Panią odchodzić z firmy, polecam PBH przyjrzeć się bliżej temu tematowi.
Czy macie już PIT?
Oczywiście że nie. Dobrze że ze strony rządowej można pobrać, bo ta firma chyba zapomniała o wysłaniu pitow byłym pracownikom. Z resztą na pieniądze z gao od 19 listopada (data ostatniego wynagrodzenia) też w dalszym ciągu się nie można doczekać.
Właśnie zapomniała o byłych pracownikach.. porażka! Jeżeli w poniedziałek nie będę mieć go w skrzynce to te cudowne Kobiety pracujące w kadrach będą miały wiązankę! Pracowałam był problem, nie pracuje rownież problem! Nie polecam pracy w tej firmie!! Jeden wielki syf
Rozmowa z Panią kadrową w czwartek o nie wysłanych rozliczeniach PIT.Mamy jeszcze czas!!!!!Poinformowałam kobietę,że jeśli nie wyślę w lutym Pitu składam skargę do PIPU.Takiego mobbingu i syfu jak w tej firmie nie ma nigdzie.
Pracodawca ma obowiązek wysłać PIT11 do końca lutego więc dajcie mu jeszcze dojść. Zresztą ja tam ściągnęłam sobie że strony epit i tyle. Wyluzujcie trochę :)
Witam. Czy są tu osoby zatrudnione w byłej w sumie nie byłej firmy Gao ? Pytanie mam czy rejestrowałyście się już w urzędzie pracy i otrzymaliście prawo do zasiłku ?
Chciałabym się dowiedzieć, do kiedy pracodawca ma czas na dostarczenie byłemu pracownikowi PITU.. Od 6 miesięcy nie pracuje w tej firmie..a do tej pory nie otrzymałam PITU..
to typowe dla sieciówek takich jak Kiosk ze szmatkami, tutaj mają człowieka za nic............
Ręce i szczęka mi opada ile jest nas kobiet wiecznie uważające się za ofiary. Nie taka praca, nie taki mąż, nie taki dzieci, nie takie życie, nie taki PIT. Błagaaaaaaaaaaam obudźmy się
Bezzębna - kimkolwiek jesteś: szacunek dla Ciebie. Takiej wypowiedzi od zawsze mi tu brakowało. Brzmisz jak świetna, myśląca kobieta. Doceniam. Odzywaj się częściej.
Jaki mąż? Jakie dzieci? O czym Ty w ogóle gadasz, co ma piernik do wiatraka? Tutaj jest wątek skupiony na pracy a nie na życiu osoby wyżej. Skąd wiesz jakie ma podejście do innych sfer życia, skoro nie o nich się wypowiadała, tylko o tym, że "sieciówki mają człowieka za nic". Może to jest jej punkt widzenia, może tak widzi pracę w sieciówce i ma do tego prawo. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyrazić swoje własne zdanie. I owszem, zgodzę się, że sieciówki nie szanują człowieka. Opuściłam tą firmę 2 miesiące temu i bardzo sobie chwalę.
A co ma piernik do wiatraka. Przecież pytanie jest proste, jaki twin ma pracodawca na wysłanie pit. Każdy chce się rozliczyć i ma prawo oczekiwać pitu na czas. A jeżeli chodzi o pracę w tej firmie to.zwija się i po części z powodu traktowania ludzi . Gdyby firma była ok to nie byłoby takiego marnego.poziomu lojalności. I wszystko na ten temat.
Czy ktoś się orientuję, kiedy dostaniemy pieniądze za listopad, okres wypowiedzenia i odprawę w końcu na konto? Paski są.. Pieniędzy nie ma. Ile to ma trwać? Od listopada bez środków do życia. Pięknie nas załatwili. Czy ktoś kontaktował się z Fgśp? Coś wie?
Z tego co się orientuję to fgsp ma 3 miesiące na wypłatę po zgłoszeniu upadłości do sądu więc trzeba się uzbroić w cierpliwość
Na pewno nie otrzymamy pieniędzy tak szybko. Ja również czekam na nie za listopad, grudzień i odprawę. Pisałam ostatnio maila do pani z kadr, to odpisała, że jeszcze CZEKAJA NA DECYZJE SĄDU. Więc... ;)
No tak firma nie wypłaciła zaległych pieniędzy, obcina etaty ale na sesję zdjęciowe na nowy sezon kasa jest ( pomijam fakt że efekty tych sesji to są nie specjalnie widoczne oprócz zdjęć w sklepach). Zaznaczmy ,że to nie małe pieniądze - dla dwóch modelek,jakieś stylistki fotograf itd.
Pracowałam tam kilka lat temu ale czytając opinie widzę że nic się nie zmieniło.Praca pełna stresu i nakazów.Regionalna chwała się i podaluchiwala jak obsługuje się klientów.Trzeba było podejść przedstawić się i łazić krok w krok za klientem.Poza tym jak klientka wyraźnie mówi że chciała by spodnie trzeba było do tego wciska bluzkę sweter i korale bo sztuki na paragon się liczyły.Przyjezdzaly też Panie wyżej postawione niż regionalne i te to dopiero się znęcał nad nami.Koszmar najgorsza praca.
Jak wygląda ścieżka awansu w QUIOSQUE?
ścieżka awansu wyglada tak, zatrudniasz się na sprzedawcę, po kilku miesiącach ciśnienia na wyniki odchodzisz sam i tak wyglada scieżka awansu w moodo
Przecież kiosk to bankrut, wyprzedają (usunięte przez administratora) za -80 na nowa kolekcje - 60 likwidacja, nikt tego nie chce kupować bo słaba ta kolekcja strasznie, a przy tym starobabowa i droga...
Galerie wykańczają firmy wysokimi czynszami , wiec nie ma co się dziwić że firmy redukują zatrudnienia i się zamykają . Kto nie prowadził działalności nie ma pojęcia i nie powinien się wogóle wypowiadać na ten temat. Pracownik zawsze poszkodowany jak ma w ogóle cokolwiek zrobić , najlepiej się poobijać i wziać wypłatę.
Też tam patrzę na te ciuchy jak na szmatex, Jak dla starych kobiet, szmatki złej jakości za wysoką cenę! Nie polecam
Ja też bo tego nikt nie kupuje, może ktoś się jeszcze (usunięte przez administratora) na nie!
Dokładnie. Popieram to co Pani napisała. Nie wszyscy pracownicy są tacy, ale większość tak. Niech same założą działalność i zatrudnią pracowników. Wtedy zobaczą jaki to ciężki kawałek chleba i nie przespane noce jak brak Ci na rachunki. Bo z perspektywy pracownika, to wszystko takie proste i obrażają firmę, która płaci im pensje. Jak Wam się nie podoba towar jaki jest tam sprzedawany, to nie pracujcie. Proponuję iść do spożywczego do pracy albo na bezrobocie. Prowadzę tę firmę 7 lat i nie mogę na nią złego słowa powiedzieć. Praca jak praca. Jest czasami ciężko, ale wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Pracownik też doświadcza nieprzespanych nocy i braku pieniędzy na rachunki, gdy nie dość, że jego pensja to minimalna krajowa, a w każdej chwili może być zwolniony i zostać bez środków do życia. Pensja wynosi tyle, żeby jakoś wegetować od 1 do 1. Nie możesz pozwolić sobie na to, by cokolwiek odłożyć, np na lekarza. Będziesz mieć podbramkową sytuację związaną ze zdrowiem wymagającą natychmiastowej interwencji, to niestety możesz mieć tylko nadzieję, że przez rok czekania na NFZ na wizytę u psychiatry przez ten czas się nie powiesisz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w QUIOSQUE?
Zobacz opinie na temat firmy QUIOSQUE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 66.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w QUIOSQUE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 2 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy QUIOSQUE?
Kandydaci do pracy w QUIOSQUE napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.