Czy firma potrzebuje aktualnie pracowników? Jakieś wskazówki dla kandydata przed rozmową?
Poda mi ktoś adres takiego call centre w Lublinie? Są chyba dwa prawda? Proszę o oba albo jeśli jest ich więcej proszę o więcej pozdrawiam.
@Prawda boli Nie obrażaj proszę innych użytkowników, gdyż jest to wbrew regulaminowi. Zamiast tego, chciałabym Cię prosić, abyś napisał swoją opinię na temat firmy Orange. Na pewno będzie ona wnosić więcej wartości merytorycznej w tym wątku, niż krytykowanie innych użytkowników.
@Marcin Jeśli dobrze Cię zrozumiałam to chciałbyś aplikować do firmy Orange i dlatego pytasz. Czy finalnie złożyłeś CV do firmy? Jeżeli tak to napisz czy zostałeś zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną oraz co na niej zostało Ci zaproponowane. @Były pracownik Jedyne co mnie zastanawia po Twojej wypowiedzi to kwestie grafikowe, o których napisałeś. Skoro pracownik może wybrać te cztery dni, które gwarantują mu wolne w tych dniach, to na jakiej konkretnie podstawie pracodawca jednak każe wtedy pracować?
Opiekunka lub opiekun seniorki w Niemczech
Specjalista ds. kontroli obiektów logistycznych
A jak tam wygląda praca przy odbieraniu połączeń na dziale technika? Czy ktoś z minimalna widzą po przejściu przez szkolenie będzie wstanie samodzielnie udzielać klientowi informacji?
Rok wstrzymywalem sie od napisania swoich przemyśleń dotyczących pracy w na infolinii w Orange, komentarz dotyczy pracy w Rzeszowie. Pracowałem ponad cztery lata na infolini jako techniczny konsultant, a w późniejszym czasie pełniłem obowiązki w zakresie zadań dodatkowych- tzw. ichniejszy Back Office(byli pracownicy z pewnością wiedza o czym mowa). Jako bardzo młody człowiek, cieszyłem sie wówczas ze mam prace, ale patrząc na to wszystko z dłuższego horyzontu czasowego, to pracowałem tam o conajmniej 3 lata za dużo. Może zacznę od plusów: - agencja pracy wpolpracujaca z Orange daje umowę o prace i właściwie na tym moge zakończyć. Przejdźmy teraz do minusów: - generalnie praca odbywa sie w nieregularnych godzinach, chodzi o to ze jednego dnia możesz pracować od 7, a następnego od 12 - zapomnij o wolnych weekendach, Orange układa grafiki dla konsultantów wg. prognozowanego ruchu na infolinii, wiec trzeba sie dostosować. Oczywiście fikcyjnie pracownik może wybrać 4 dni w miesiącu, które bedą mu gwarantowały przyjście do pracy w dogodnych dla niego godzinach, jednak praktyka pokazała ze to nie działa. - rozwój pracownika... Cóż każdy rozwój zawodowy definiuje w inny sposób, w kontekście pracy na infolinii Orange to nauka nowych urządzeń no i ew. promocji, które wymyśla, jednak w tym drugim przypadku nawet jeżeli sprzedasz usługę klientowi podczas rozmowy, to nie wprowadzisz zamówienia w czasie rozmowy, bo klient na takiej rozmowie straciłby fortunę, dlaczego? Każda nowa promocja to proces biznesowy, którego czasami autor nie jest w stanie zrozumieć, dodatkowo management będzie Cie ścigał za to ze nie odbierasz połączeń przychodzących gdy chcesz wprowadzić zamówienie. Co prawda są osoby dedykowane do wprowadzenia zamówień tak aby konsultant był w ruchu, ale i dochodzi do często do sytuacji, w której ta osoba tez musi odbierać połączenia połączenia(chyba klienci Orange zaczęli wiedzieć dlaczego maja problem ze swoimi zaowienieami z infolinii) - kierownictwo - w kontekście swojego bezpośredniego przełożonego nie moge powiedziec złego słowa na gruncie kompetencyjnym i prywatnym, ale odnosząc sie do innych, to osoby z gruntu nastawione na zyski, wiec „cisną” swoich ludzi do sprzedaży usług, zeby mieć premie, generalnie jeżeli ktoś liczy na awans kierowniczy z konsultanta to trzeba sie przygotować na wazeliniarstwo u innych kierowników, wtedy jesteś „swój” i na pewno Cie poprą, mało jest kierowników sekcji (w tym mój były przełożony) kompetentnych, a przede wszystkim bardzo obiektywnych w stosunku do swojego całego zespołu. -zarobki i premie - temat naprawdę przykry.. z tego co pamietam dostałem 13zl brutto i to była stawka po podwyżce, wcześniej miałem 11,50 brutto???? Oczywiście Orange premiuje swoich pracowników kwartalnie bonami sodexo,ale jeżeli nie wyrobisz określonej normy to o premii zapomnij, np. gdy Klient wkurzony zadzwoni, bo Orange nie naprawiło działania usługi od 2 tygodni i wypełni negatywna ankietę to konsultant Cierpi.. Może ktoś zaraz napisać „dlaczego szybciej nie odszedłeś i narzekasz i psujesz wizerunek” otóż od razu odpowiem: Sam sie sobie dziwie dlaczego tak długo tam pracowałem, większość tego czasu poświęcałem na studia, wiec powiedzmy ze byle grosz sie liczył, teraz mam świetna prace i możliwości, ale trzeba pamiętać ze tam nie tylko studenci pracują(osobiście szkoda mi takich ludzi. Także drogi potencjalnie przyszyły kandydacie, który szukasz pracy dluzsza metę i nie jesteś studentem, zastanów sie czy warto jest tracić czas na cos co nie oferuje perspektyw, daje mało benefitów, a czasami psuje nerwy.
@Cezary, co Ty możesz napisać odnośnie pracy w Orange Polska? Masz jakieś doświadczenia, jeśli chodzi o pracę w tej firmie? Jeśli tak to napisz swoje zdanie odnośnie pracy oraz warunków pracy. @Małgosia, dlaczego tak myślisz? Jakie sytuacje albo sytuacja wpłynęła na Twoje zdanie? Napisz bardziej merytorycznie, dlaczego tak uważasz. Wszystkie szczegółowe informacje będą bardzo ważne oraz pomogą potencjalnym kandydatom do pracy.
Dlaczego tak myślę opisałam 12.05.2017 roku. Mam nadzieję, że moja opinia pomogła potencjalnym kandydatom do tej pracy. Dodam tylko, że odchodząc z tej pracy za ostatni miesiąc miałam 148% realizacji budżetu i miałam plan naprawczy sprzedażowy (bo na odsłuchu w jednej rozmowie nie wyszłam z inicjatywą sprzedażową) i nie dostałam złotówki premii za sprzedaż. Uważam, że takie sytuacje bardzo demotywują pracownika i mogą zniechęcić do pracy w Orange. Pozdrawiam.
Jak się komuś nie udało utrzymać pracy w firmie to teraz tak bardzo narzeka?
Problem w Orange polega na tym, że to nie pracownik pracy nie można utrzymać tylko praca w tej firmie nie może utrzymać pracownika.
Witam.Czy ktoś z Was byłby chętny mi pomóc?tylko osoby które obecnie pracują w Orange.
Nie rozumiem pozytywnych opinii, praca ciężka większość ludzi ze wsi co wyrwała sie z domu i studiuje zarobki bardzo niskie i jeszcze ci klienci- rozumiem że charakter pracy oznacza że będzie sie rozmawiac z klientem ale mając na linii tępe głowy co dzwonią bo nie mają zasięgu albo poprzestawiają sobie coś w telefonie lub nie rozumieją tego co podpisali nasuwa się od razu że trzeba byc bardzo odpornym psychicznie na takich desperatów co dzwonią bo im się w życiu nie ułożyło i trują głowę młodym mądrym ludziom wmawiając im że są niekompetentni. Zarobki tam nie zmieniły się od kilku lat, wymagania nie wiadomo jakie, kierownicy do (usunięte przez administratora) nie można wyjść do toalety kiedy chcesz bo przerwa jest grafitowa a od monitora jak byłeś to przez najbliższą godzinę musisz trzymać siku, przewalają z premiami za sprzedaż robią wszystko żeby nie płacić a jak ktoś pisze jako plus że wypłata w terminie to nie wiem na jakim świecie żyje. To raczej wynika z kodeksu i już nie może zależeć od firmy- za to często wypłaty sie nie zgadzają trzeba pilnować szczególnie nadgodzin, premie za kwiecień przy dobrych wiatrach wypłacają pod koniec sierpnia ( tak przykładowo) jeśli ktoś jeszcze pracuje bo premie sa tylko dla pracowników a przez pół roku to mało kto tam wytrzymuje. Ogólnie odradzam bo jeśli już wejdzie sie w to g... to ciezko wydostać i zmobilizować sie do szukania innej pracy- pochłania ona wszystko cały dzien wolne dni że jak już wracasz to domu to czujesz sie jak brudna (usunięte przez administratora) nie mająca ochoty patrzeć na monitor. A pracować trzeba z różnych powodów... wyzysk, chamstwo, brak perspektyw, rotacja na okrągło, kontakt z psychicznymi klientami, sieć nr 1 ja bym określił jako ostatnia względem pracowników i nawet nie poleciłbym najgorszemu wrogowi- niszczy życie prywatne, zmieniają grafiki, oczekują realizacji wskaźników a jak nie jakies plany naprawcze i groźby zwolnienia przy braku ludzi do pracy cieszyliby sie że ktoś tam jeszcze chce przyjść. Nie polecam, wręcz odradzam- to katastrofa. Niech mój komentarz wezmą pod uwagę ludzie młodzi których przychodzi dużo- naprawdę szkoda czasu na taką firmę więcej niż minimalna nie zarobicie, na rozmowie to wszystko ściema. Nie przychódzcie do Orange.
Pracowałem w Orange w call center w Lublinie prawie 6 lat do połowy 2017r. Zaznaczę, że w dziale klientów biznesowych, bo to istotne. Tak to wygląda z mojej perspektywy. Początkowo byłem zatrudniony przez agencje zewnętrzną na ¾ etatu z dopełnienienem do pełnego, jeśli firma ma taką potrzebę. To były jeszcze czasy tzw., umów śmieciowych. Obecnie z tego co się orientuje agencja podpisuje od razu umowę na rok, ale nadaj jest to ¾ etatu z opcją dopełnienia. Po prawie 3 latach dostałem etat już stricte od Orange. Kiedyś o to było ciężko, ale jak odchodziłem to takie etaty niektórzy dostawiali już nawet po roku. Zarabia się z 3 źródeł: podstawa + prowizja od sprzedaży + premia za wyniki jakościowe. Podstawa to minimalna krajowa liczona jako stawka za godzinę. Na etacie Orange było 1800 netto. Prowizja od sprzedaży wypłacana była co miesiąc ( na etacie kwartalnie ), oczywiście jeżeli zrealizowałeś postawione cele sprzedażowe. Premia z wyniki jakościowe jest wypłacana kwartalnie wynosi jakieś 400-600zł netto i uzależniona jest od twojego poziomu obsługi klienta. Liczy się głównie to jak szybko załatwisz sprawę ( czas rozmowy ) jak oceniają cię klienci w ankietach ( również jak oceniają firmę ), czy klient zadzwoni ponownie z tą samą sprawą w ciągu kilku najbliższych dni, czy większość spraw reklamacyjnych jesteś w stanie załatwić od ręki itp. ( można też nie dostać nic, jeśli za dany kwartał nie wyrobiłeś tych parametrów na odpowiednim poziomie). W najlepszym okresie wyciągałem na etacie jakieś 2500 netto licząc już razem z prowizjami i premiami i uśredniając miesięcznie. Czasem trochę więcej, czasem trochę mniej. Ale jeszcze raz zaznaczę, to było w najlepszym okresie, kiedy byłem już doświadczonym konsultantem. Atmosfera zawsze była dobra. Nie mogę powiedzieć złego słowa. Kierowników, a kliku ich w tym czasie miałem, wspominam bardzo dobrze. Nigdy z nikim nie miałem problemu. Byli wymagający ( bo też sami mają ciśnienie z góry ), ale żadnego mobbingu na pewno tam nie odczułem. Jak coś było nie tak, to się siadało i wyjaśniało. Sama praca no to już jest niestety harówa. Trzeba mieć dystans do wszystkiego i panować nad emocjami, bo klienci bywają różni. Nie jest na pewno tak, że każdy klient po kolej jest chamski. Większość rozmów jest w miarę normalna, niektóre nawet sympatyczne, ale na 10-15 powiedzmy 1-2 s…synów się znajdzie. Jest też sporo rozmów reklamacyjnych ale też nie zawsze oznacza to, że będzie niemiło. Początki są ciężkie bo jest cała masa rzeczy do ogarnięcia. Promocje, pakiety, usługi. Na obsłudze technicznej również, obsługa telefonów, instalacje modemów itd.. Sporo różnych programów, każdy do czego innego, do umów , do obsługi do zasięgu itd. Oceniam, że trzeba jakieś pół roku żeby samodzielnie radzić sobie z większością spraw lub w razie czego wiedzieć gdzie szukać pomocy i jak się zachować. ( nie jest też tak, że zostajesz na dzień dobry zostawiony sam sobie – jest opiekun sali który pomaga w razie co). Czas pracy. Pracuje się między 6 a 22, po 6 do 10h w różne godziny i w różne dni, również w weekendy (oczywiście przy 5 dniowym tygodniu pracy i średnio 168h miesiącu przy pełnym etacie). Niestety pracuje się też w dni świąteczne, choć nie jest to regułą. Na kolejny miesiąc zawsze zgłasza się preferencje co do grafika jeżeli chodzi o dni które chcemy mieć wolne. W miarę możliwości są one uwzględniane, ale z tym już różnie bywa. Są natomiast możliwości zamianek dni wolnych z innymi pracownikami. Denerwująca może być praca na tzw. środkowe zmiany 10 do 18, czy 12 do 20, bo rozwalają ci cały dzień, mam nadzieje, że tego w końcu zaniechali. No i na koniec legendarne przerwy. Przysługuje ci 5 minut przerwy za każdą przepracowaną godzinę plus 30 min przerwy grafikowej na 8h pracy i bodajże 15 na 6h. Bzdurą jest, że jak ci się chce do kibla to musisz czekać ileś tam, bo przed chwilą zacząłeś pracę albo minęło dopiero 30 min od ostatniej przerwy od monitora. Przecież się nie zesrasz w gacie. Jak trzeba było iść, to się szło. Ważne żeby to było w granicach rozsądku. Nigdy nie miałem z tym problemu i nie musiałem się jakoś szczególnie tłumaczyć. Podsumowując na pewno nie jest to praca marzeń, ale jest to cenne doświadczenie, zwłaszcza jeśli to twoja pierwsza praca. Sporo można się tam nauczyć jeśli chodzi o sprzedaż, umiejętności interpersonalne panowanie nad stresem i emocjami. Polecam iść na technikę, bo to jednak bardziej rozwija niż płatności, reklamacje czy sama sprzedaż i przydaje się na co dzień.
Ile realnie można teraz tam zarobić na rękę? Może ktoś podać jakieś widełki. Byłbym bardzo wdzięczny.
Czy wiadomo coś na temat rekeutacji? CV wyslane kilkukrotnie w miesiącu grudniu. I od tamtej pory cisza.
Niestety już nie pracuje jako konsultant w Orange przez Work Service... :D Jedyne co dobrze wspominam to moja koordynatorke z work Service ( anioł nie kobieta) ze wszystkim szło sie dogadać , poradzić, zawsze byla udzielona pomoc, osoba profesjonalna i nadajaca sie do tej pracy oraz pozdrawiam mojego kierownika (nazwisk nie bede podawac). Lezka w oku sie kreci jak sie pomysli ze w zyciu zawodowym nie spotka sie juz takich ludzi. ( f e n o m e n) I niektorych wsplpracownikow milo wspominam ale po paru miesiacach bylo juz duzo osob nieznajomych, poniewaz rotacja w tej firmie jest przeogromna. To jest praca tymczasowa, ponieważ towarzyszy jej szybkie wypalenie zawodowe. Niestety z kazdej grupy szkoleniowej zostaje mało kto... Nie ma co za szybko sie przywiazywac, bo kazdego tygodnia ktos odchodzi. I jesli chodzi o szkolenia to sa fajne, fajni trenerzy, fajnie organizowane gry na rozluznienie i poznanie sie z grupa. Nie ma co się łudzić ze zarobi sie kokosy w tej firmie. Jeśli wyrobisz nps to otrzymujesz premie raz na 4 miesiace. Sprzedaz musi byc na 85% zeby wyplacili i jednoczesnie wyrobiony nps. Brak nps oznacz brak wyplaconej prowizji za sprzedaz chociazby nie wiem jak byla wysoka. Nps zalezy od klientow, mozna probowac na nich wplywac ale z roznym skutkiem. nawet jesli sie wydawalo ze rozmowa byla super to klient moze wystawic 1 co bardzo obzniza wskaznik Nps. We wskazniku liczy sie tylko ostatnie 5 pytanie jak oceniasz firme . Mimo ze w pytaniu jak oceniasz pracownika klient wystawia maksymalna ocene 5 to i tak male ma to znaczenie jesli chodzi o NPS do premii. Dlatego jest nakaz z gory w kazdej rozmowie blagac i sklomlec o ankiety nps, jest naprawde trudno sie przelamac i nie kazdy robi z siebie blazna Mozna przyplacic powaznymi problemami psychicznymi po zmianach po 10 h gdzie dochodzi do ok 150 polaczen. Kierownicy naciskaja na odbior jesli jestes na 1 linii, mozna otrzymac nieprzyjemne wiadomosci na czacie jesli przekroczy sie przerwe, jesli danego dnia zle sie czujes zi latasz do kibla no to moga byc nieprzyjemnosci bo twoim zadaniem jest odbior. Pracujac w tej firmie mialo sie wrazenie ze zyje sie po to by odbierac telefony, przez dziwny grafik gdzie byly przedziwne godziny rozpoczecia pracy praktycznie o kazdej porze, zmiany po 6-8-10h. Gdzie przy 6 godzinach jest to tylko 15 min i wez w tym czasie zjedz spokojnie wyjdz do kibelka, a juz biada tym co palą. Kazdego dnia przychodzą dziesiątki emaili z rożnymi informacjami/zmianami. Niestety nie ma czasu czytać zmian, poniewaz trzeba odbierac polaczenia. Nie ma organizowanych pozniejszych szkolen czy spotkan z kierownikiem tak jak wczesniej obiecywano, bo caly rok jest ogromny ruch. Dzwonia czesto starsze osoby, z ktorymi ciężko sie dogadac, niektore starsze osoby maja demencje i schizofrenie, osobiscie zdarzyło mi sie rozmawiac z osobami chorymi psychicznie i nie mozna bylo sie rozlaczyc. Ludzie na infoinie dzwonia rozwscieczeni, potrafia wyzywac i upokarzac, czesty text do konsultantow to zarzucanie niekompetencji. Nerwy trzeba miec ze stali. Wyczerpujaca psychicznie praca. Ludzie albo sie zwalniaja albo przechodza szkolenia na BO ( tam tez trzeba odbierac jak odwoluja harmonogram) lub na czat. Na kazdym stanowisku jest NPS i szereg innych wskaznikow. Nikt nie ma łatwo, nawet kierownicy. Wtedy byla to stawka 13 brutto a teraz o dziwo zwiekszyli do 15. Zazwyczaj harmonogram jest ustawione na popoludnia. Przez pare mieisecy praca na popoludnia doprowadzila mnie do szewskiej pasji. W konkursach na ustawianie grafiku wygyrwaja osoby ktore i tak maja prace 8-16. NIe dajcie sie oszukac obietnicami trenerow o wysokich prowizjach sprzedazowych, o zlotych gorach i niebu na ziemi, poniewaz tak zarabia tylko malutki % konsultantow na sprzedazowce. Jesli chcesz byc sprzedawca to nie mozesz miec sumienia oraz musisz byc dobrym sciemniaczem, a wszystko tak by w odsluchanej rozmowie sprzedazowej nie mozna bylo sie do czego przyczepic. Od prowizji sprzedazowej jest dodatkowo odliczany podatek!!! Na iles tam tysiecy konsultantow tylko 650 ma etat. Reszta 3/4 z dopelnieniem. Ciagle trzeba szukac miejsca do pracy, komptery czesto ulegaja awariom i potrafia wlaczac sie po pol godziny, a w grafiku automat wstawia spoznienie i to nic ze bylo sie w pracy wczesniej. Pozniej trzeba prosic o BZL i sie tlumaczyc. Te stare gowniane komputery-.- Nie ma po co za darmo przychodzic godzine wczesniej dla takich gratow. Jesli ktos ma noz na gardle i brak jest perspektyw na inna prace mozna isc na wlasna odpowiedzialnosc i po 3 miesiacach uciec na inne stanowisko to moze lżej odrobine bedzie chociaz nie sadze... Powodzenia przyszlym konsultantom ktorzy przychodza, z super motywacja nakręcona przez trenerow, ze swiezoscia, a pozniej uderza ich zimna tafla lodu, zderzaja sie ze smutna rzeczywistoscia wypalaja się i obojętnieja na wszystko.
(usunięte przez administratora)
Hej Maja. Jestem właśnie na szkoleniu . Jeśli chcesz to napisz maila to powiem Ci jak jest na prawde. raks20@wp.pl
Syno rezygnuj że szkolenia oszukują Ciebie i po za kończąnym szkoleniu i tak nie podpiszą z Tobą umowy o pracę. Tak oszukują ludzi pewnie zarabiają na szkoleniach tylko. Miesiąc zmarnowany z życia a pracy po tym nie ma.
Zdecydowanie nie polecam. Aht, nps, transfery i milion innych wskaźnikòw. 3 razy miesięcznie monitoringi losowane i plany naprawcze jak nie zaliczysz nawet 1. Przez cały czas straszą. Jak robisz dobrze to nikt ci nic nie mówi, natomiast jak coś raz zrobisz źle to traktują ciebie jak najgorszego pracownika na świecie. Teraz w każdej powtarzam KAŻDEJ rozmowie musi być sprzedaż. I wygdląda to tak: -Witam, nie działa mi internet - Dobrze już to sprawdzam, ale najpierw zapytam czy chce pan nowy numer ? jakby pracodawca bardziej się skupił na warunkach pracy a nie na wskaźnikach te wskaźniki były by naprawde lepsze
(usunięte przez administratora)
Tu chodzi ogólnie o złe traktowanie przez wszystkich, to jest infolinia sprzedażowa nikt tu nie martwi sie o problemy klientów tylko oczekuje zeby sprzedawać, jak nie realizujesz celów to do widzenia musisz słuchać od kierownictwa głupich komentarzy, moznaby było książkę napisac o negatywach tej pracy. Nie rozumiem pozytywnych opinii, praca ciężka większość ludzi ze wsi co wyrwała sie z domu i studiuje zarobki bardzo niskie i jeszcze ci klienci- rozumiem że charakter pracy oznacza że będzie sie rozmawiac z klientem ale mając na linii tępe głowy co dzwonią bo nie mają zasięgu albo poprzestawiają sobie coś w telefonie lub nie rozumieją tego co podpisali nasuwa się od razu że trzeba byc bardzo odpornym psychicznie na takich desperatów co dzwonią bo im się w życiu nie ułożyło i trują głowę młodym mądrym ludziom wmawiając im że są niekompetentni. Zarobki tam nie zmieniły się od kilku lat, wymagania nie wiadomo jakie, kierownicy do (usunięte przez administratora) nie można wyjść do toalety kiedy chcesz bo przerwa jest grafitowa a od monitora jak byłeś to przez najbliższą godzinę musisz trzymać siku, przewalają z premiami za sprzedaż robią wszystko żeby nie płacić a jak ktoś pisze jako plus że wypłata w terminie to nie wiem na jakim świecie żyje. To raczej wynika z kodeksu i już nie może zależeć od firmy- za to często wypłaty sie nie zgadzają trzeba pilnować szczególnie nadgodzin, premie za kwiecień przy dobrych wiatrach wypłacają pod koniec sierpnia ( tak przykładowo) jeśli ktoś jeszcze pracuje bo premie sa tylko dla pracowników a przez pół roku to mało kto tam wytrzymuje. Ogólnie odradzam bo jeśli już wejdzie sie w to g... to ciezko wydostać i zmobilizować sie do szukania innej pracy- pochłania ona wszystko cały dzien wolne dni że jak już wracasz to domu to czujesz sie jak brudna (usunięte przez administratora) nie mająca ochoty patrzeć na monitor. A pracować trzeba z różnych powodów... wyzysk, chamstwo, brak perspektyw, rotacja na okrągło, kontakt z psychicznymi klientami, sieć nr 1 ja bym określił jako ostatnia względem pracowników i nawet nie poleciłbym najgorszemu wrogowi- niszczy życie prywatne, zmieniają grafiki, oczekują realizacji wskaźników a jak nie jakies plany naprawcze i groźby zwolnienia przy braku ludzi do pracy cieszyliby sie że ktoś tam jeszcze chce przyjść. Nie polecam, wręcz odradzam- to katastrofa. Niech mój komentarz wezmą pod uwagę ludzie młodzi których przychodzi dużo- naprawdę szkoda czasu na taką firmę więcej niż minimalna nie zarobicie, na rozmowie to wszystko ściema. Nie przychódzcie do Orange.
Nie polecam tam pracować oszukują ludzi jak tylko się da. Wykazują że się pracują na 3/4 etatu a tak naprawdę każą zostawać po 10 godzin codziennie. I pracuje się 180 w miesiącu. Nastawieni są tylko na wciskanie ludziom kitu sprzedaż sprzedaż i jeszcze raz sprzedaż. Wymagają nie wiadomo czego zero szacunku czy pomocy. Praca dla desperatow, minute się spóźnisz do pracy już masz sto pytań czemu po co dlaczego... Chora firma
Konkretnie o Orange - moje podsumowanie. Praca NIE DLA LUDZI przejmujących się, zabierających prace do domu, nastawionych pro kliencko (nie wyrobisz wskaźników), nie potrafiących mieć na wszystko wywalone i nie przyswajających szybko ogromu wiedzy. Musi po tobie spływać jak po kaczce, inaczej będziesz mieć problemy z psychiką. Nie oczekuj powtarzalnego grafiku. Premia - jak Yeti - wszyscy o niej słyszeli, niewielu widziało. Z plusów - pensja na koncie jak w zegarku (13 brutto za h, 3/4 etatu) Idź do tej pracy jeśli naprawdę musisz. Praca na budowie czy w sklepie jest dużo lepsza.
Nie polecam nikomu, praca ciężka wyczerpująca psychicznie, dużo wymagają jeśli chodzi o wiedzę np techniczną, ludzie dzwonią bo nie działają im komputery, przestawiają coś w telefonach i tabletach nie ma to nic wspólnego z usługami operatora a traktują to jak techniczny darmowy serwis, potem wypełniają ankiety- szczególnie ci którym sie nie pomogło. Paranoja- tak jak zachęcanie do tych ankiet. Co za debil to wymyślił. Ludzie którzy tam pracują muszą pracować z przyczyn finansowych. Każdy ucieka jak tylko cokolwiek innego pojawi sie jeśli chodzi o prace. Bardzo małe zarobki niezmieniające sie od około 5 lat jak pamietam. Zero szacunku dla pracownika. Jak już zaczniesz tam pracować to nawet nie będzie kiedy poszukać czegoś innego- ta praca pochłania całe życie bez jakiś widocznych finansowych efektów. Nie warto...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Orange Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Orange Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Orange Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Orange Polska?
Kandydaci do pracy w Orange Polska napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
