Z traktowaniem jest różnie, generalnie masz sprzedaż jestes super nie masz jesteś do bani delikatnie pisząc
Zarząd skok jaw: "Wiedzie nam się coraz lepiej!" Pracownicy skok jaw: "Pozazdrościć, pozazdrościć..."
Jest coraz gorzej
To ja jeszcze z innej beczki ! Przeszedłem rozmowę i mnie osobiście niczym nie zaskoczyła ! Nie wiem co macie na myśli profesjonalne i biznesowe otoczenie ? Rozmowa jak rozmowa jestem dobry więc mnie przyjęto gdyż zauważono potencjał . Jest tylko jedno ale ... Szukają ludzi z zewnątrz bo pewnie jest potrzeba przewietrzyć trochę PRL - owskie duchy przeszłości ale zapomniano że młode pokolenie managerów już wychowane w korporacjach na taki model zarządzania nie bardzo będzie chętny . Byłem tydzień na szkoleniu i zrezygnowałem gdyż okazało się że finanse to nie moja bajka ! nauki było sporo a ja jako humanista kiepsko przyswajałem cyferki , im więcej wyliczeń tym bardziej chciałem wracać :) Dostałem lepszą pracę jako dyrektor regionu i cisnę ludzi na sprzedaż i wyniki potwierdzają że to robię najlepiej ! ale w skoku poza ciśnieniem na wyniki sam sprzedaję i mam masę innych obowiązków ! Co do samej firmy ? Firma bardzo uczciwa z solidnym socjalem ! zarobki ? nie porywają i też nie są najgorsze no ale jak znam życie to w tym temacie zawsze mało :)) Płacą diety , rozliczają dojazd własnym samochodem na szkolenie , pokrywają nawet brami na autostradach ! Pod tym względem są ok . Warunki mieszkaniowe podczas szkolenia uważam za świetnie . Do dyspozycji mieszkanie firmowe schludnie urządzone z kuchnią z pełnym wyposażeniem ! jednym słowem nic dodać nic ująć . Gdybym miał polecić skok to zrobię to zwłaszcza dla osób które chcą zdobyć doświadczenie w instytucji finansowej lub jako pierwsze stanowisko kierownicze . Prawdziwi managerowie z doświadczeniem mogą mieć problem zwłaszcza kiedy są przyzwyczajeni do innego modelu zarządzania niż ten który preferuje skok . Jaki to model ? chyba żaden :) sprzedawco kierownik odpowiedzialny za wyniki i błędy innych :)) Pani Kula która prowadziła szkolenie sympatyczna bardzo i profesjonalna a chłopaki których poznałem w czasie szkolenia sympatyczni :) Pozdrawiam Skok i mniej Jaworzno bo odkryłem ścieżki do biegania jak już cały tydzień biegałem po płycie rynku :)) Chodź rynek niczego sobie :) Niech skok się zapatrzy na ten nowoczesny rynek w Jaworznie może to będzie spojrzenie w dobrą stronę ! ;)
Racja!!!!!!!
Rekrutacja w profesjonalnym i biznesowym otoczeniu ,ale później praca nie ma nic wspólnego ani z profesjonalizmem,ani tym bardziej z biznesowym otoczeniem.Głodowa pensja za nierealne wymagania,ciągły stres i poniżanie pracownika na każdym kroku (usunięte przez administratora)wników leczy się z powodu nerwicy.
Hahahaha nie bądz śmieszny
Witam, Jedzie ktoś na szkolenie dla nowych kierowników do Jaworzna 10.03.2014?
Kiepskie zarobki a pracy mnóstwo.minimalna płaca.
z mojego doświadczenia proces rekrutacji bardzo profesjonalny 2-dniowy tak jak go już wcześniej opisano. Szkolenie w centrali mają tam taką technikę "łamania ludzi" jest średnio sympatycznie na początku tak by słabsze osoby odpadły. podczas tych 3 tygodni trzeba bardzo uważać co się mówi zarówno na szkoleniu jak i w miejscu zakwaterowania. Płaca minimalna. Generalnie szkolenia są wewnętrzne i nie dają nic na przyszłość nie związaną ze skokiem. Co do premii zależy od regionu. Podsumowując zobaczcie sami jak często jest rekrutacja na poszczególne regiony i zastanówcie się dobrze zanim złożycie cv
Podzielę się z Państwem opinią na temat rekrutacji do Skoku Jaworzno. W piątek miła Pani zaprosiła telefonicznie na rozmowę rekrutacyjną na poniedziałek 9 rano. Na miejscu okazało się że zamiast rozmowy odbędzie się assessment center, w kilkuosobowej grupie, które potrwa min 3-4h :) o czym nikt nie uprzedził, więc część kandydatów wyszła :) spotkanie składało się z kilku części, po każdej "uszczuplano" grupę, wypraszając osobę która najgorzej wypadła. A na koniec rozmowa, która winna chyba być pierwszym etapem? Już po samym sposobie prowadzenia rekrutacji od (usunięte przez administratora). strony można wiele powiedzieć o firmie. Dziękuje za uwagę :)
ja osobiście słyszałem, że rekrutacja profesjonalna i w biznesowym otoczeniu. Można się rozwijać i odnosić zawodowe sukcesy. Polceam
zgadzam się z resztą. firma straszna warunki finansowe porażka..... mają się za instytucje finansową na poziomie prezes opowiada tak pięknie na szkoleniu a co za o jest prawie najniższa krajowa bo prowizje mało kto widzi. szkoda czasu chyba że ktoś jest desperatem i chce koniecznie zdobyć jakieś doświadczenie.
Jako juz byly pracownik Skok Jaw moge tylko powiedzieć ze lepiej nie tracic czasu na ta firme. Nie liczysz sie Ty jako Czlowiek ale jako Sprzedaż. Zarobki to kpina. Rotcja ludzi jak na dworcu PKP. A szkolenia, awanse, egzaminy conajmniej jak na stanowisko dyrektorskie. Ja juz jestem wolny.
Napiszcie czy warto składać tam podanie do pracy na kierownika oddziału?wie ktoś jak wygląda rekrutacja i praca?będę wdzięczny
w skok trzebinia pracuje bardzo arogancka pannica !zero szacunku dla ludzi-wstyd!
Zgadzam się z opinią wyżej opisaną śmiechu warte
To co dziś przeżyłam na rozmowie kwalifikacyjnej przechodzi ludzkie pojęcie. Pracodawcy myślą sobie że znajdą naiwnego i głupiego człowieka, który nie ma swojej godności. W podsłuchanej rozmowy jednej z kandydatek zostało zaproponowane, aby spróbowała sprzedać lód (nie do jedzenia) Eskimosowi, inna miała sprzedać produkt, coś co w ogóle nie wiedziała czym to jest, po czym była tak maglowana, że mi się odechciało dalszej rozmowy z tym państwo co przeprowadzali rekrutację. Powiedziałam im, że są śmieszni i wyszłam.A mówiąc to pani rekrutująca, bardzo się śmiała, chyba sama z siebie, że takie pierdoły każe robić niezwiązane z pracą.Żenada!!!!!!!!
W Skoku na dzień dobry dostajesz najniższą krajową potem zależnie od prowizji tylko teraz bardzo ciężko ja wyrobić.jak trafisz na dobry oddział to super a jak trafi ci się grono zawistnych ludzi to już Ci współczuję
To musisz pracowac na jednym z lepszych oddzialow skoro piszesz ze nie jest zle, tylko ze wszystko co dobre kiedys sie konczy...
A i żeby nie powielać pytań nie miałam i nie mam rodziny i znajomych w skoku którzy mi załatwili pracę i teraz sobie piszę bo mam plecy. Jak 90 % kadry pracuję tutaj od kilku lat nie będąc uzależnioną od więzi rodzinnych czy jakichkolwiek.