Witam serdecznie ludzi zainteresowanych ta firma. pracowalam w tej firme 2 razy. 3 razu juz nie bedzie bo pozostal niesmak. Jesli chcecie wiadomosci na temat pracy handlowca na rynki zagraniczne to chetnie udziele jej wam na tyle na ile moge, na podstawie moich przezyc i doswiadczen. Moje indywidualne odczucia! Moj pierwszy raz w tej firmie to czas od 2010 do 2012, czyli 2 lata i 11 miesiecy! Na tamten czas firma byla maloznaczaca na rynku Niemieckim, staralam sie robic to co bylo mozliwe i po jakims czasie zaczelo to procentowac. No niestety w tym tez czasie pracowal niejaki Pan A. ktory byl nastawiony na branie, za robienie ofert oczekiwal prezentow! Poniewaz przestalam jemu w koncu kupowac to stworzyl pismo, ze niby ploty sprzedawalam na lewiznie. Poszedl z tym do szefa i stalo sie! Zaprosili mnie do firmy, pod pretekstem szkolenia, zaraz po tem odebrali mi klucze od auta i pozostawili mnie na srodku Polski. Potraktowali mnie jak ostatniego smiecia!!! Nie zapytali sie jak dojedziesz do domu-do Niemiec 1000 km dalej! Po latach odezwal sie wlasciciel tej firmy ponownie do mnie i przyznal sie ze sie pomylil, ze dowiedzial sie po czasie ale chce to teraz naprawic. Kupilam to , a poniewaz ludzie sa omylni a ja nie jestem msciwa, przyjelam te przeprosiny. Wlasciciel byl w potrzebie i zaproponowal mi ponownie wspolprace obiecujac mi ze caly zespol w biurze zostal zmieniony na lepszy. i tu rzeczywiscie przyznam, ze osoby w biurze niemieckim sa naprawde profesjonalne, mile i robia kawal dobrej roboty. Za przesympatyczna wspolprace dziekuje tym fajnym dziewczynom, bo one zasluguja na to! Prace ponownie rozpoczelam w polowie 2018 i zaczelam na nowo budowac export . Swego czasu byla bardzo fajna Pani kierownik,ktora wiedziala jak sie podchodzi do rynkow zagranicznych i wspolnie z ta Pania udalo sie ponownie stworzyc siec handlowa. Niestety ta osoba musiala opuscic firme i od wtedy zaczelo sie! przyjeli kogos za ta pania. Poczatkowo myslalam, ze moze przyjdzie ktos podobny, ale niestety wedlug mnie to jakas pomylka. Ale nie o tym chce napisac, bo sprzedaz toczyla sie dalej ! Ten pan naprawde nie byl do tego potrzebny ani stworzony. Bardziej powiedzialabym byl stworzony do nacisku na ludzi i robieniu tabelek! W grudniu 2020 musialam podjac trudna decyzje, spowodowana bardzo trudna sytuacja rodzinna i potrzebowalam sie zwolnic doslownie na 2 tygodnie. Z koncem stycznia podpisalam porozumienie. Pytalam tez wlasciciela czy po 2 tygodniach moglabym ponownie wrocic. Jego slowa- CZEKAMY NA CIEBIE! Po kolejnych 5 dniach roboczych moje sprawy rodzinne poukladaly sie i moglam powrocic. Wtedy tez napisalam do szefa, myslac ze sie umowimy ponownie, po tym co mi obiecal. Niestety nie mial odwagi juz sie skontaktowac ale przekazal to temu nowemu Panu, ktory niestety nawet oglady biznesowej nie posiada! Przekazal mi jak chlop od kosy ze ma juz 2 inne PETARDY. Teraz kiedy cos po raz kolejny zbudowalam - zostalam potraktowana jak ktos juz nie potrzebny! Zalosne to o tyle ze w momencie tragicznej sytuacji jaka mialam , stwierdzili, ze pewnie fajnie sie stalo -bo koszty jakie mieli ze wzgledu na moje zatrudnienie zaoszczedza bo teraz znowu export hula! Jak krotkowzorczne i omylne to jest, przekonaja sie za pare moze parenascie miesiecy! Nie chce tu wspolczucia ale pisze o tym aby inni wiedzieli jak to tak naprawde jest, CHCIWY TRACI PODWOJNIE! Pewnie niektorym sie nie spodoba, bo prawda zazwyczaj boli. Nie chodzi tu teraz o to ze musialby mnie przyjac ponownie bo mi tak obiecal, ale gdyby nawet sie rozmyslil to trzeba miec tyle charakteru aby powiedziec-"rozmyslilem sie bo mam w tej chwili inna wizje na budowanie czegos tam". Ale nie chowac sie i wyreczac osoba, ktorej brak wyczucia i oglady biznesowej. Nigdy nikomu zle nie zycze, jestem osoba bardzo kontaktowa i pozytywna, ale wierze ze Karma wroci! dzis ciesze sie nowa praca i tak mysle ze to musialo sie stac po to abym dzisiaj mogla sie cieszyc lepsza pozycja.
Brawo za szczerą wypowiedź. Pracowałem wiele lat w działach sprzedazy. Opisane zdarzenia tak zapewne wyglądały w rzeczywistości. Właściciele "Bogowie świata" nie szanuja ludzi, ale miejmy nadzieję, że karma wróci. Praca w sprzedazy jest często o wiele gorsza niz na produkcji.
Nie polecam tej firmy, brak rozwoju i atmosfera nieciekawa. Lepsze są firmy w okolicy
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w ABM Jędraszek?
Podejście żadne trzeba sobie radzić ze wszystkim samemu.organizacij nie ma tylko mało za wolno i wyjazdy czlowiek sie nie liczy
Specjalista ds. Sprzedaży i Wycen z jakiej podstawy może śmiało ruszyć? W tej aktualnej ofercie nie widzę widełek, a wskazane jest, że doświadczenie byłoby mile widziane, wpływa ono na cokolwiek? zawyżenie stawki?
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w ABM Jędraszek?
A często są takie sytuacje? Może warto mu się przypominać o obietnicach?
Mają Cię gdzieś, zarówno na produkcji jak i w biurze. Naobiecują a później "nie pamiętają" i biorą na przeczekanie.
O czym przykładowym piszesz? Były w tym roku stawiane jakieś poważniejsze deklaracje? Do biura gdzie są teraz oferty? gdy patrzę na stronie to sama produkcja i handlowcy wychodzą a chciałam sama poczytać ofertę. Chyba, że do technologa nawiązujesz? Czy zarobki się różnią miedzy działami? Mam na myśli aluminium oraz PCV?
Podejście żadne trzeba sobie radzić ze wszystkim samemu.organizacij nie ma tylko mało za wolno i wyjazdy czlowiek sie nie liczy
Praca przy sprzedaży jest często gorsza od produkcji? czy tutaj takie zjawisko jest zauważalne według każdej ze stron? Ktoś tak przynajmniej napisał jakiś czas temu ale nie widzę jeszcze odniesienia. mam zamiar aplikować na samego planistę produkcji. nie ukrywam, że prócz średnich zarobków interesowałaby mnie atmosfera na dziale. możecie ją opisać?
Witam serdecznie ludzi zainteresowanych ta firma. pracowalam w tej firme 2 razy. 3 razu juz nie bedzie bo pozostal niesmak. Jesli chcecie wiadomosci na temat pracy handlowca na rynki zagraniczne to chetnie udziele jej wam na tyle na ile moge, na podstawie moich przezyc i doswiadczen. Moje indywidualne odczucia! Moj pierwszy raz w tej firmie to czas od 2010 do 2012, czyli 2 lata i 11 miesiecy! Na tamten czas firma byla maloznaczaca na rynku Niemieckim, staralam sie robic to co bylo mozliwe i po jakims czasie zaczelo to procentowac. No niestety w tym tez czasie pracowal niejaki Pan A. ktory byl nastawiony na branie, za robienie ofert oczekiwal prezentow! Poniewaz przestalam jemu w koncu kupowac to stworzyl pismo, ze niby ploty sprzedawalam na lewiznie. Poszedl z tym do szefa i stalo sie! Zaprosili mnie do firmy, pod pretekstem szkolenia, zaraz po tem odebrali mi klucze od auta i pozostawili mnie na srodku Polski. Potraktowali mnie jak ostatniego smiecia!!! Nie zapytali sie jak dojedziesz do domu-do Niemiec 1000 km dalej! Po latach odezwal sie wlasciciel tej firmy ponownie do mnie i przyznal sie ze sie pomylil, ze dowiedzial sie po czasie ale chce to teraz naprawic. Kupilam to , a poniewaz ludzie sa omylni a ja nie jestem msciwa, przyjelam te przeprosiny. Wlasciciel byl w potrzebie i zaproponowal mi ponownie wspolprace obiecujac mi ze caly zespol w biurze zostal zmieniony na lepszy. i tu rzeczywiscie przyznam, ze osoby w biurze niemieckim sa naprawde profesjonalne, mile i robia kawal dobrej roboty. Za przesympatyczna wspolprace dziekuje tym fajnym dziewczynom, bo one zasluguja na to! Prace ponownie rozpoczelam w polowie 2018 i zaczelam na nowo budowac export . Swego czasu byla bardzo fajna Pani kierownik,ktora wiedziala jak sie podchodzi do rynkow zagranicznych i wspolnie z ta Pania udalo sie ponownie stworzyc siec handlowa. Niestety ta osoba musiala opuscic firme i od wtedy zaczelo sie! przyjeli kogos za ta pania. Poczatkowo myslalam, ze moze przyjdzie ktos podobny, ale niestety wedlug mnie to jakas pomylka. Ale nie o tym chce napisac, bo sprzedaz toczyla sie dalej ! Ten pan naprawde nie byl do tego potrzebny ani stworzony. Bardziej powiedzialabym byl stworzony do nacisku na ludzi i robieniu tabelek! W grudniu 2020 musialam podjac trudna decyzje, spowodowana bardzo trudna sytuacja rodzinna i potrzebowalam sie zwolnic doslownie na 2 tygodnie. Z koncem stycznia podpisalam porozumienie. Pytalam tez wlasciciela czy po 2 tygodniach moglabym ponownie wrocic. Jego slowa- CZEKAMY NA CIEBIE! Po kolejnych 5 dniach roboczych moje sprawy rodzinne poukladaly sie i moglam powrocic. Wtedy tez napisalam do szefa, myslac ze sie umowimy ponownie, po tym co mi obiecal. Niestety nie mial odwagi juz sie skontaktowac ale przekazal to temu nowemu Panu, ktory niestety nawet oglady biznesowej nie posiada! Przekazal mi jak chlop od kosy ze ma juz 2 inne PETARDY. Teraz kiedy cos po raz kolejny zbudowalam - zostalam potraktowana jak ktos juz nie potrzebny! Zalosne to o tyle ze w momencie tragicznej sytuacji jaka mialam , stwierdzili, ze pewnie fajnie sie stalo -bo koszty jakie mieli ze wzgledu na moje zatrudnienie zaoszczedza bo teraz znowu export hula! Jak krotkowzorczne i omylne to jest, przekonaja sie za pare moze parenascie miesiecy! Nie chce tu wspolczucia ale pisze o tym aby inni wiedzieli jak to tak naprawde jest, CHCIWY TRACI PODWOJNIE! Pewnie niektorym sie nie spodoba, bo prawda zazwyczaj boli. Nie chodzi tu teraz o to ze musialby mnie przyjac ponownie bo mi tak obiecal, ale gdyby nawet sie rozmyslil to trzeba miec tyle charakteru aby powiedziec-"rozmyslilem sie bo mam w tej chwili inna wizje na budowanie czegos tam". Ale nie chowac sie i wyreczac osoba, ktorej brak wyczucia i oglady biznesowej. Nigdy nikomu zle nie zycze, jestem osoba bardzo kontaktowa i pozytywna, ale wierze ze Karma wroci! dzis ciesze sie nowa praca i tak mysle ze to musialo sie stac po to abym dzisiaj mogla sie cieszyc lepsza pozycja.
no to rzeczywiscie niefajne zachowanie firmy. Jesli rzeczywiscie zwalnia dobrego handlowca, ktory wedlug tego co pisze 2 krotnie rozwija rynek to tylko kwestia czasu jak klienci mu odskacza. z doswiadczenia wiem, ze jesli ludzie mowia ze sie zmienili to ja w to nie wierze. Ja bym nie przyjal przeprosin, jakby mnie wystawili na ulice, ale kazdy podchodzi do tego indywidualnie. Trzeba bylo nie dawac im 2 szansy. Oni tylko w potrzebie zmieniaja tok myslenia, jest im troszke lepiej, powracaja na ten sam tor. Mysle ze tacy wlasciciele kierujacy sie tylko "ile mu w kabzie zostanie" nigdy nie beda dobrze prosperowac. Czas goi rany, bo wyczuwam tu wielki zal, ale lepiej teraz niz mialoby to sie stac w srodku sezonu. Pozbierasz sie w nowej firmie, bo jak piszezsz to juz cos masz.- wiec Powodzenia zycze. Wydajesz sie byc mocna osobowoscia, wiec poradzisz sobie. Sam jestem ciekaw jak dlugo twoi klienci beda jeszcze kupowac w tej firmie. Moi ( ok. 90 % ) poszli za mna, co prawda nie od razu ale teraz juz mam ich u siebie. Zycze wytrwalosci i pozytywniejszych ludzi wokol siebie.
to ci historia. naprawde przykro ze tak wlasciciel postapil. Byl w potrzebie to sie slinil a teraz ma (usunięte przez administratora). ot Polaczki, zawsze mowilem ze w Polsce kazdy patrzy jak innego wyruch... ale tu to poszedl z grubej rury. tylko niech sie pani nie da nabrac na 3 raz, no piszezsz ze nie bedzie 3 razu, ale drugiego wedle mnie tez nie powinno byc, bo co to za czlowiek co cie sciagnal pod jakims pretekstem i pozostawil bez mozliwosci powrotu do domu. To poprostu pokazal juz wtedy ze nie ma szacunku a takie cos sie nie zmienia. Przykro mi, bo sam wiem ile kosztuje budowanie sieci handlowej, ile jazdy, terminow, rozmow. Prawie kazdy wlasciciel z tych okiennych firm ma weza w kieszeni. kase maja bo im rynki inni buduja, zazwyczaj bladego pojecia nie maja jak ciezko trzeba sie napracowac, a po czasie nie w sos im dalej placic. Badz madra i wez im odbierz to co wsadzilas. ja bym nie popuscil takim zgredom.
mnie tez po 2 latach podziekowali, ale u tego pracodawcy to normalka. nigdy nie docenia tego co sie robi. nigdy nie byl zadowolony, obojetnie ile bys wniosl, nigdy nie potrafil powiedziec ze jest zadowolony z utargow, pomimo ze kazdy na swoj sposob staral sie wniesc duzo, bo od tego zalezala wyplata handlowca. ci mali chca byc duzymi, ale zeby byc duzym trzeba umiec rzadzic. z tym to gorzej ;), bo jak tu zadac od kogos dobrego rzadzenia, jak firme dostal w podarunku a proba bledow chce usilnie sie utrzymac. mysle ze kolejni beda podobnie traktowani. tam przewinelo sie juz sporo handlowcow na Niemcy, kazdy z nich nie dluzej jak 2 lata, a to swiadczy o czyms. jesli mozesz mi tylko odpowiedziec na pytanie, dlaczego dalas sie nabrac po raz 2? to mnie nurtuje, przeciez w swiatku okiennym ABM znany jest z bylejakiego traktowania, arogancji. czekam cierpliwie.
oj to ma Pani co wspominac, tylko czy nie lepiej zapomniec ta historie, tego marnego pracodawce i pojsc swoja droga. Nie jest wart ani jednego zdania, ani 1 minuty, skoro tak postapil. Ja mam na to swoje slowo, to wulgaryzm ale jest z niego kawal (usunięte przez administratora). Osobiscie branza stolarki jest mi nie znana, ale to jak podchodzi do ludzi to jest nieludzkie. Jestem pracownikiem HR-u z 40 letnim doswiadczeniem, duzo widzialem, duzo slyszalem, jednak takiego scenariusza jeszcze nie czytalem. W sytuacji kryzysowej, w sytuacji gdzie jest jakis problem, pewnie wysokiej rangi, dostaje Pani zapewnienie od szefa, po czym zamiast stanac na wysokosci zadania jak przystoi na szefa, on pozegnal Pania po raz kolejny? Co to za czlowiek, co to za charakter? Brak mi slow! zycze powodzenia w nowej firmie.
Jak czytam takie głupoty to aż krew się gotuje... Pani handlowiec nawet nie ma tyle godności żeby napisać prawdę...taka pokrzywdzona czysta jak łza aż włos się jeży. Te wpisy poukładane od znajomych żeby tylko napisać jak została pokrzywdzona. Proponuję najpierw dowiedzieć się jak było naprawdę a nie kogoś hejtować żeby tylko odegrać się za swoje krętactwa. Prawdziwa natura Polaków... Zdrowych i wesołych świąt życzę
Święte słowa, każdy mądry i bajki piękne pisze bo anonimowy, skoro tacy zaje..ści pracownicy to niech się ujawnią, najlepiej krytykować i oczerniać innych a siebie pokazywać w fotograficznym świetle, ale karma wraca. Teraz czasy ciężkie a jednak szef nie zwalnia od tak sobie, pensje wypłaca wiec skoro tym pracującym aż tak źle, rzućcie papier i zwolnijcie miejsce pracy innym może wniosą cos świeżego do firmy, pamiętajcie że to pracownicy tworzą firmę, nie właściciel. Osoby które już nie pracują a pisza takie bzdury... ludzie trochę godności. Nie pali się mostów, życie płata różne figle i zawsze warto mieć jakieś wyjście awaryjne. Wesołych i rodzinnych Świąt!
skoro ta Pani pisze oficjalnie to napiszcie jak to naprawde bylo? Nie wydaje mi sie ze oficjalnie pisze nieprawde. Mysle ze i ty sie podstawiles, obronco Swiata. Ja Was znam i wiem jak Wy funkcjonujecie. Bardziej wierze tej Pani jak Wam, bo Wy poprostu zaklamani jestescie. Owszem to ludzie tworza zaklad, ale tam siedza skorumpowani , donosiciele, a ci co nic nie mowia to nigdy nie beda wydawac slowa z siebie, bo boja sie o swoje stolki. Eh szkoda czasu aby tu pisac, to zalosna firma i jej paru poddanych kmieci, ktorzy bronia swojebo chlebodawce. Mnie tez wkurza to jacy WY obludni jestescie.
"jak czytam takie głupoty to aż krew się gotuje... Pani handlowiec nawet nie ma tyle godności żeby napisać prawdę...taka pokrzywdzona czysta jak łza aż włos się jeży. Te wpisy poukładane od znajomych żeby tylko napisać jak została pokrzywdzona. Proponuję najpierw dowiedzieć się jak było naprawdę a nie kogoś hejtować żeby tylko odegrać się za swoje krętactwa. Prawdziwa natura Polaków" PRAWDZIWA NATURA POLAKA? A Kim ty jestes Zbynio?- AMERYKANINEM?!!! To wlasnie ja jestem tym handlowcem i mam swoja godnosc i potrafie pisac bezanonimowo, bo piszac to dokladnie wiecie o kogo chodzi, a ze jest RODO nie musze podawac nazwiska. Nie czuje sie wcale pokrzywdzona, ale mam niesmak do takiego traktowania. Nie mam sobie niczego do zarzucenia, bo Export budowalam i sa tego plony. Klienci zamawiaja i tak ma byc. Co roku export rosl nie o cyfry ktore sobie zalozyli ale roslo to ponad to co bylo zalozone, wiec nie widze tu nic co mogloby wskazywac na to ze nie robilam swojej roboty. Jakie kretactwa? - Jesli juz Zbyniu piszesz to nazwij to po imieniu, Po 1 razie niby ploty sprzedawalam, co teraz wymyslicie? Czy moi znajomi czy inni poszkodowani wpisuja cos, tego to ja juz nie wiem. Byc moze ze jest tu jakis moj znajomy, ale z tego co czytam, sa tez osoby mi nieznane, bynajmniej pisza anonimowo, wiec skad mam wiedziec kto sie za tym kryje? Jasnowidzem nie jestem, bo gdybym byla, nie przyszlabym 2 raz do firmy. Chyba nie trzeba az tak naglasniac sprawy, bo w gruncie rzeczy to ja jestem dzisiaj szczesliwa i tak naprawde zaluje tylko ze po raz 2 zaczelam u Was pracowac, bo byla to nielatwa praca. Mam tu na mysli konkurencje , ktora nie spi a trzeba bylo wsadzic duzo pracy aby to zaowocowalo. Pamietam jak Wlasciciel cieszyl sie widzac jak wzrasta export i to calkiem niedawno- czyz nieprawda ze w czerwcu i lipcu gdzie pandemia rozwijala sie jednoczesnia rozwijal sie export? Czy to mozna nazwac KRETACTWEM???????????? Nie mam zalu ze mnie wlasciciel tej firmy nie chcial, absolutnie, wrecz ciesze sie, bo gdyby nie ta cala sytuacja nie mialabym tego czym teraz moge sie cieszyc. Bardziej chodzilo mi o to jak szef tej firmy zalatwia sprawy. Obiecuje komus cos po czym brak jemu odwagi aby powiedziec prosto z mostu- Sorry rozmyslilem sie! Czy to takie trudne? Zbynio - jesli tak piszesz ze ja nie mam odwagi to pytam czy ty ja masz? przeciez Zbynio czy Franek czy Zuzia to wszystko jedno to anonim, czyli nie jestes lepszy od innych ktorzy tu anonimowo wpisuja swoje zale lub pochwaly. Kazdy ma prawo pisac co tak naprawde go boli lub pochwalic sie np. sukcesem. Mnie nie interesuje kto co z kim ma jak sie tam dzieje, bo ABM to dla mnie przeszlosc. Wiec nawet jesli ktos cos pisze jak tam jest czy placa czy nie placa to mi to obojetne. Moj wpis mial pokazac to, ze ja oczekiwalam chociazby od wlasciciela ze wyjdzie na czlowieka, ktory wie czego chce an nie wyrecza sie innymi. Ja osobiscie dzwonilam do Wlasciciela ale on nie mogl rozmawiam, odebral i powiedzial zaraz oddzwonie!, po paru minutach dzwonil ten inny Pan- jego przedluzone ramie! Tym bardziej ten inny Pan- musi nauczyc sie rozmawiac, mnie on niczym nie zaimponuje, bo moglabym go wiedza i slowami zasypac! Wiedzial w czym rzecz, ze mam rodzinny problem, nawet nie zapytal a jak sie czuje czy tez- zycze powodzenia! NIC , poprostu brak taktu i wyczucia! Nie bede sie dluzej rozpisywac, bo nikogo tu nie hejtuje, ale jesli tak to Zbyniu odbierasz to widocznie sam masz z tym jakis problem . Zycze wszystkim znajomym i nie znajomym pogodnych Swiat oraz mniej goryczy w sobie. Ja chcialam jedynie zwrocic uwage jak malo trzeba zeby dobrze zakonczyc sprawe! To wymaga jeszcze DOSZLIFOWANIA i przy kolejnych sparciach personalnych napewno wypadnie to lepiej ;) UCZYMY SIE CALE ZYCIE - NIE KAZDY JEST PERFEKCYJNY!
witam serdecznie! sorry ze dopiero teraz odpowiadam,. czy bylam dobra? nie wiem- wiem , ze export zakwitl, a szef na tamten czas byl zadowolony ludzie sie nie zmieniaja- Dzisiaj juz wiem, ze niestety pomylilam sie i to porzadnie. My wszyscy uczymy sie na bledach, wiec byl to moj blad-moja porazka. "wyczuwam tu wielki zal" - moze nie zal , powiedzialabym bardziej bylam zszokowana Bedac szefem trzeba umiec tez powiedziec NIE lub wyrazic swoje JA, tego mi tu zabraklo. Nie musial mi przeciez nic obiecywac, bo w gruncie rzeczy to ja rozwiazalam umowe za porozumieniem stron. Zapytalam tylko czy jest mozliwosc po 2 tygodniach ( bo tyle mialo trwac zalatwianie moich spraw) wrocic. Dzisiaj jestem szczesliwa z tego powodu, ze nie moglam wrocic, znalazlam lepsza prace. Niebawem zaczynam, wiec jest moc. Zycze pogodnych Swiat Wielkanocnych - Widocznie tak bylo mi pisane!
Witam serdecznie! Postaram sie odpowiedziec na ten Post. " tylko niech sie pani nie da nabrac na 3 raz" - tu moge dac slowo, ze takiej opcji juz nie bedzie! Niebawem zaczynam nowy rozdzial w zyciu- inna branza wiec jest dobrze! " drugiego wedle mnie tez nie powinno byc" - jestesmy tylko ludzmi, omylni, ciekawi, wiec moze to zawazylo . " Prawie kazdy wlasciciel z tych okiennych firm ma weza w kieszeni" - swoje wypracowane dostawalam, wiec nie moge nic zlego powiedziec. Mysle ze moze po moim rozwiazaniu umowy chcial tych klientow rozliczac przez siebie. Jego PRAWO! Nie naleze do ludzi zeby sie odgryzac, niech sobie dalej ciagna ten Bizness, kazdy gdzies sie odnajduje. Zycze rowniez powodzenia Zdrowych pogodnych Swiat Wielkanocnych!
witaj! mysle ze nie dalam sie nabrac, w tamtym czasie akurat tak sie sprawy potoczyly. Jestesmy ludzmi, tak jak kazdy mozna sie tez pomylic. Jedno musze przyznac, ze poznalam fajne osoby w biurze i chociazby dlatego bylo warto. Nie potrafie tez ocenic czy oni tak czesto zmieniaja handlowcow, jesli sie nie sprawdzaja to moze byc ze trzeba go zastapic bardziej aktywnym. Sami handlowcy tez czasem szukaja nowych wyzwan, wiec nie do konca moze tak jest. Mysle ze sa tez tacy co i dluzej tam pracuja. Zycze Zdrowych pogodnych Swiat Wielkanocnych Niebawem zaczynam nowy rozdzial w zyciu wiec temat jest dla mnie zakonczony. Zycze rowniez powodzenia
Witam serdecznie! prosze sie tak nie denerwowac, mnie tak naprawde to tylko jedno nie pasowalo i to chcialam przekazac. Otwartosc i prawdomownosc w podejmowaniu decyzji oraz jej przekaz osobisty. Jesli dowodzimy musimy byc gotowi na to aby osobiscie przekazywac wazne decyzje. "Scenariusz" - nie tak bym to okreslila, bo to ja sama podjelam decyzje zwolnienia sie za porozumieniem stron. Mam ciezko chora osobe w rodzinie i bylam zmuszona podjac takie wyzwanie. Niestety w takich sytuacjach wychodza rozne rzeczy. Mnie akurat tak sie przytrafilo, ale to nie tragedia. Obecnie mam juz asa w rece, wiec wszystko mialo swoj Happy End! Mysle, ze przy kolejnym ich starciu personalnym uda sie to! Uczymy sie wszyscy na bledach! ;) Zycze wszystkiego dobrego! Zdrowych pogodnych Swiat Wielkanocnych!
pieknie to Pani handlowiec ujela. rzeczywiscie tu przyznaje pani racje:nie trzeba duzo, ale trzeba umiec rozmawiac. no to supcio, to zycze powodzenia i fajnych czlowieczkow wkolo siebie. trzymam kciuki za Pania. dobrze ze sie to pani poukladalo, a tak swoja droga to wyczytalem ze ktos chory, wiec zycze szybkiego powrotu do zdrowka dla chorego. trzeba miec nadzieje, cierpliwosc i wiare.
Podobała mi się Pani szczera wypowiedz jestem z Łodzi i szukam osób które pomogą mi stworzyć firmę w branży podaje tel 509373435
serdecznie dziekuje! to sa i tacy wlasciciele co cenia szczerosc! Mnie sie tez podoba jak ktos jest szczery, otwarty i wie czego chce!
Dziękuje za rozmowę niestety bateria mi Padła i nie mam w połączeniach Pani nr tel proszę o SMS lub kontakt 509373435
Niestety kompleksy szefa odbijają się rykoszetem o pracowników i tak to się kończy. A tych kompleksów jest bardzo dużo.
jak czytam to krew mnie zalewa. Jak mozna tak traktowac pracownika. Jesli chce miec dobra druzyne musi uszanowac swoich zawodnikow, a z tym to mu chyba nie po drodze. Na rynku duzo mowia o tym gosciu, kazdy z handlowcow nawet nie ocierajacych sie o ABM nie ma pozytywnego zdania o G-O-S-C-I-U Zawsze trafiali sie jemu fajni ludzie a ten nie potrafi docenic. Chcialby miec PORSCHE, tylko ze zadajac od kogos cos, trzeba rowniez od siebie cos dac! Widac jak czesto zmienia sie handlowiec na Niemcy. W ciagu ostatnich lat przewinelo sie troche u niego *byly handlowiec - glowa do gory, zycie toczy sie dalej i z pewnoscia odnajdzie sie Pani w kolejnej firmie. Gdyby nie, prosze pisac. Mam propozycje wspolpracy dla ludzi aktywnych i miejacych to cos!
Dzień dobry, proszę o kontakt z Pani strony 510-735-037. Otwieram produkcje okien z PCV i z kolei ja poszukuje handlowca na rynek niemiecki, szwedzki, polski, włoski, czeski, słowacki.
Brawo za szczerą wypowiedź. Pracowałem wiele lat w działach sprzedazy. Opisane zdarzenia tak zapewne wyglądały w rzeczywistości. Właściciele "Bogowie świata" nie szanuja ludzi, ale miejmy nadzieję, że karma wróci. Praca w sprzedazy jest często o wiele gorsza niz na produkcji.
20 dni przerwy w opiniach to tutaj „dawno”? : ) to po ile tak mniej więcej sami pracownicy się zatrudniają? Konkretniej myślę o pracy technologa działy PCV. Zastanawiam się czy pod względem zarobkowym może występować rozbieżność względem działu Aluminium? Są jakieś znaczące różnice?
Dawno tu nic nie było może warto zacząć dyskusje, jak wygląda atmosfera na produkcji ??
Mój były tam pracuje w Pabianicach i codziennie zjarany w pracy. Miałam tam pracować ,a teraz się cieszę ,że tam nie pracuje,skoro pracownicy mogą robić takie rzeczy.
Ktoś zna te sytuację? Zastanawiam się czy po opublikowaniu takiej opinii ludzie nie zostali przypadkiem jakoś sprawdzeni w trakcie pracy? a nawet jeśli to czy cos konkretnego z tego wyszło czy nie bardzo? a czemu chciałaś tu przyjść do roboty? Co wtedy kobietom proponowali?
Widzę ze temat alkoholu przewija się już od kilku wątków. Proszę o opis bieżącego BHP w firmie. Czy w ostatnim czasie miały miejsce jakieś wypadki z tych powodów? Mój partner kiedyś interesował się praca tutaj a od nowego roku będzie szukał zatrudnienia. czy możliwe ze do tego czasu cos się zmieni?
Ale czy dochodzi do tych wszystkich skutków ubocznych, które opisywała wcześniejsza Pani? są wypadki? I przy tym tak naprawdę to co w benefitami takimi jak opieka czy tez ubezpieczenie? Występują?
Ciekawi mnie oferta pracy na stanowisku przedstawiciela handlowego na terenie Niemiec. O jaki land lub jakie landy chodzi pracodawcy? Jakie auto oferuje on ph? Czy zarobki są adekwatne do tych, które panują na rynku pracy w Niemczech, czy raczej w Polsce?
Jak dużo osób pracuje na stanowisku Przedstawiciel Handlowy w firmie ABM Jędraszek?
Atmosfera nieciekawa ktoś tu napisał, ale chyba nie w całej firmie? W dziale eksportu jak to wyglądać może? Pytam bo zainteresowało mnie ich ogloszenie dla specjalisty ds. eksportu z j. niemieckim. W jaki sposób sprawdzany jest poziom języka podczas rekrutacji? Jakiś audyt z zewnątrz mają czy po prostu zwykła rozmowa z rekruterem jest? Na stronie piszą o atrakcyjnym wynagrodzeniu. Znacie może kwoty? System premiowy do tego też jest?
Podobno tak się dzieje co chce, nawet pod biurkiem. Straszna (usunięte przez administratora) ktoś się powinien wziąć za ten zakład.
Firma ABM Jędraszek dodała nową ofertę pracy na stanowisko Przedstawiciel Handlowy. Czy ktoś o tym słyszał? Co powiecie o zatrudnieniu u tego pracodawcy?
Nie polecam tej firmy, brak rozwoju i atmosfera nieciekawa. Lepsze są firmy w okolicy
W ogłoszeniu dla Specjalisty ds. obsługi klienta z językiem włoskim piszą, że wynagrodzenie uzależnione jest od doświadczenia i umiejętności. To w takim razie ile zarabia się to doświadczenie jednak mając? Jest możliwość ewentualnej podwyżki za staż pracy czy wzrost kompetencji? :) Piszą tez o presji czasu, co mnie zaniepokoiło trochę. Faktycznie potrafi być nerwowo?
Nie ma czegoś takiego tu w tej firmie jak staż pracy oni nie biorą tego pod uwagę, ciągle nowi pracownicy bez doświadczenia i jakiekolwiek wiedzy.
Już kilka tygodni jak złożyłem cv i żadnego odzewu . A tu znowu ogłoszenie na pracownika produkcji . Sami nie wiedzą co chcą..
Witam Jeśli ktoś chce pracować w tej firmie to najlepiej na dziale aluminium gdzie nowy pracownik mając układy z brygadzistą przychodząc do pracy na produkcję nic nie robi oprócz stania przy stole i przez 8 godzin gada o wszystkim i o niczym zarabiając niezłą kasę.
Alkohol i (usunięte przez administratora)to wierzchołek góry lodowej, operowanie przez pracowników suwnicami bez dozoru UDT i bez uprawnień… wszystko do czasu, a jak się coś wydarzy to jak zawsze z winy pracownika…
Serio bez uprawnień dopuszczają do sprzętu? :/ Czemu, większość osób nie ma tego papierka? Firma nie proponuje w ogóle kursów UDT dla pracowników, albo chociaż nie dofinansowują tego ze swojej strony?
Witam proszę i merytoryczną informacje jak wygląda praca kobiet na produkcji ?? Z góry dziękuję
Pracuje wiele lat , podstawa wynagrodzenia 3000zl netto,osoby nowo zatrudniane grubo powyżej 3000zl netto bez doświadczenia i jakiejkolwiek wiedzy o produkcji okien, warunki pracy i temperatura w pracy porażka, atmosfera też porażka , szukam pracy gdzie indziej,na szczęście jest dużo możliwości i ofert pracy dla osób z dużym doświadczeniem.
Dział Aluminium... Ten dział i to co tam się dzieje to jakaś pomyłka. Kierownik o ile można nazwać osobę która ma kompletnie gdzieś to jak pracują ludzie i jak są składane konstrukcje. Brygadziści to też osoby które nie powinny nimi być bo też nie ogarniają produkcji chyba że jak potrzebują zrobić coś dla siebie(do domu) to potrafią i bardzo szybko na popołudniowej zmianie gdzie jest pełen luz. Bardzo często zdarza się że na hali produkcyjnej nie spotkasz nikogo bo idą sobie zajarac. Dwie dziewczyny które jakby się mogło wydawać zostały zatrudnione czy to do pracy na produkcji czy też do obsługi maszyny frezującej to 90 % zmiany zajmuje im gadanie z innymi albo pisanie na telefonie. Ale to już był hit.. Chodzila maszyna a jedna dziewczyna zamiast patrzeć co się dzieje to oczy miała wpatrzone w telefon a Kierownik działu przechodził obok i zero reakcji z jednej jak i z drugiej strony.... Nawet takie czasy nastały że mogą przychodzić małe dzieci. Już i tak aż huczy że dział aluminium jest mocno w plecy z robotą nie dlatego że jest mała obsada ale raczej z powodu tego że mają bardzo dużo reklamacji. Bo stać przy stole i tylko udawać że się pracuje to każdy potrafi.
Raczej bym się nie zgodził z tą opinią.Sam pracowałem na tym dziale i według mnie brygadziści jak i zwyczajni pracownicy robią wszystko co mogą żeby wszystko było zrobione dobrze i na czas. Fakt iż czasem zdażały się reklamacje itp.Ale nie często i zazwyczaj były to błachę sprawy np.zarysowane listy szklenia lub profil.Kierownicy działu może i chodzą czasem zakręceni lecz każdy jest tylko człowiekiem. Według mojej opinii i tego co widziałem tam przez moją kadencję która trwała około roku stwierdzam że jednym z największych problemów tego działu jest PAN który obsługuje maszynę frezującą (obsługiwał jeszcze około rok temu).Jest to osoba bardzo toksyczna tworząca ferment i mącąca wśród współpracowników. Będąc pseudo specjalistą od programów (wszystkie zgrał z komputera starego kierownika tuż po jego odejściu) i frezarki notorycznie znika wychodzi co chwila na papierosa choć nawet nie pali.Nie raz cały dział czekał na elementy do montażu godzinę albo nawet dłużej bo Panu się nie spieszyło albo po prostu nie chciało.Na chwilę został mianowany również brygadzistą czy nawet zastępcą kierownika ale nie potrwało to dłużej niż dwa miesiące.Z pewnych źródeł słyszałem również że sprowadził sobie kochankę do pracy (na magazyn aluminium) i spędza z nią tam więcej czasu niż na swoim stanowisku. (usunięte przez administratora)Co więc nasz PAN został odciążony z ponad połowy swoich obowiązków lecz nigdy się nie był skłonny żeby pomóc na produkcji a wręcz przeciwnie. Gdyby pozbyli się tego człowieka byłoby tam znacznie lepiej i nikt by się nie zwalniał z dnia na dzień . Jeżeli to czytasz nie pozdrawiam. Co do reszty to każdy pracownik jak przychodzi pracować fizycznie na starcie jest jedzony przez Elite osoby które robią tam ponad 10 lat a mało się wykazują chęcią pomocy nowym osoba tylko brygadziści ich uczą starają się wprowadzić i wytłumaczyć co i jak. Reszta ekipy to normalni ludzie którym raczej współczuję pracy z tak niechlujną osobą choć już pewnie zdążyli się przyzwyczaić. Tyle mam do powiedzenia mam nadzieję że ktoś z kierownictwa lub biura zobaczy ten komentarz i zrobi porządek z tym mącicielem.Pozdrawiam
Żałosne jest to, że ktoś pisze takie oszczerstwa w stosunku do pracowników firmy a nie ma odwagi się podpisać... Widać lepiej znasz się na programowaniu maszyn CNC niż ja, tylko ciekawe czemu nie pracujesz na moim stanowisku? Część programów faktycznie pochodzi z komputera byłego kierownika ale druga część jest pisana na bieżąco, więc zapraszam do porównania ilości. Program, który ma zdjąć połowę obowiązków z programisty jest wdrażany a na skaner o którym tak ochoczo piszesz czekamy bo obecny się nie sprawdził. Rok temu maszyna pracowała na jedną zmianę a zaopatrywała w wyfrezowane elementy dwie zmiany więc mogło się zdążyć, że przez chwilę na coś czekałeś. Nigdzie nie znikam a kontaktu z paniami, które pracują na magazynie nie uniknę, ponieważ tam znajdują się okucia. Co do rzekomej kochanki to już nawet nie chce mi się komentować, mam szczęśliwa rodzinę i tyle. Po odejściu byłego kierownika robiłem wszystko z obecnym by dział nie upadł ale widać to toksyczne zachowanie... Jeśli tak przeszkadzają Ci moja osoba trzeba, było zwrócić się do przełożonego a nie pisać takie głupoty. Dziwnie uczepiłeś się brygadzistów jak i twój przedmówca no ale... Mam nadzieję, że czytelnicy którzy chcą zostać przyszłymi pracowniami ABM sami zechcą przekonać się jak pracuje się w firmie i nie biorą poważnie takich chorych wpisów.
Mówisz, że miałeś swoją kadencję i dochodzą cię różne słuchy, więc dobrze wiesz kto rozpowiadał plotkę o tym, że ta dwójka niby miała czy tam ma coś że sobą wspólnego oprócz powiązań rodzinnych. Dziwię się, że wcześniej nikt nie zrobił tym porządku i dalej są rozpiadane takie brzury. A z tego co można zauważyć z hali PCV to na tamtym magazynie pracują dwie dziewczyny i one zazwyczaj po towary chodzą razem z wózkiem, więc jednak jesteś słabo doinformowany. Co do Daniela Ch nie mogę nic powiedzieć negatywnego, kiedy zadzwoni się czy poprosi o pomoc, to zawsze pomaga i nie jedna osoba powie to samo. Więc, jeśli tak bardzo masz do niego o coś żal, to mu to po prostu powiedz a nie rozpisuj kłamstwa. Co do działu aluminium mam wiele zastrzeżeń bo wystarczy przypatrzeć się jak to Ci zacni pracownicy (w tym kobiety) którzy byli opisywani w nagłówku faktycznie pracują.
Kim ty (usunięte przez administratora) jesteś ze takie głupoty (usunięte przez administratora) Robię tutaj 20lat. Na pensje nie narzekam i tak jak ty (usunięte przez administratora) na psy nie szczekam, nie masz życia własnego (usunięte przez administratora) się od czyjegoś
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ABM Jędraszek?
Zobacz opinie na temat firmy ABM Jędraszek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ABM Jędraszek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 1 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!