Informacyjnie dla wszystkich którym taki drobny szczegół umknął. Jest marzec i wkrótce pojawi się świeża kasa z Niemiec na ponowne roztrwonienie. Jeżeli ktoś uważa, że powinien otrzymać podwyżkę i na nią zasłużył to zapraszam do przełożonych.................żeby usłyszeć najn :) Może pizze kupią lub jakieś niezbędne narzędzia dla operatorów, a może po prostu karę zapłacą
Nie dajcie się zwieść tym bajeczkom o możliwościach rozwinięcia kariery i awansu w firmie. Perspektywy są niemal żadne. Jeśli nie zostajecie w pracy do nocy ,(usunięte przez administratora) Chyba ze jestescie młodą blondynką z ładna figurą , bo właśnie takie wymagania ma ta (jak to niżej określono) pseudokadra kierownicza. Osobiście sam dałem się nabrac na wszystkie obietnice na rozmowie. Plusem są ludzie z produkcji i to , ze z każdym się można zapoznać. Nie jest to typowe korpo , gdzie każdy bierze udział w wyścigu szczurów. Ogólnie tez bardzo narzekać nie można , atmosfera spoko , przerw nikt nie liczy do minuty , zarobki przyzwoite , ale możesz trafić lepiej. Jeśli masz ambicje , to lepiej szukaj gdzieindziej.
Ostatnio rekordzista nadgodzin został wynagrodzony degradacją :). Nadgodziny są traktowane jako pewnik i doszło do tego że niektórzy się tłumaczą dlaczego nie przyjdą do pracy w sobotę.
Jaki poziom i standard firmy taka forma podziękowania. Mam nadzieję, że rozgląda się on za inna firmą. Co do sobót to jak wyżej. Na tym forum już chyba wszystko zostało napisane o naszych przełożonych oraz najwyższej kadrze kierowniczej.
Kiedyś siedziałem w kantynie - nie pamiętam czy był to owocowy wtorek czy czwartek i jedząc jabłko wpadła mi w rękę ulotka owocowa dołączana do skrzyni z której dowiedziałem się, że najlepsze i najbardziej soczyste pomarańcze to te z duzym gniazdem i dużą kropka na górze. To jest chyba najważniejsza informacja, która ze sobą zabiorę odchodząc z tej firmy.
Warto być przyzwoitym. Axito minie, opinia pozostanie.
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Usunięto moje poezje Wolą głosić swoją herezje Każdy widzi co się w firmie dzieje Nie pomogą kaznodzieje Można także zrobić egzorcyzmy Może obłuda nabierze wtedy haryzmy
Wieszczu wróć! Ty dajesz nam natchnienie i siłę. Ty nas motywujesz każdego dnia. Już tylko dla Ciebie tu przychodzimy. Twoja poezja to jak miód na nasze rozdarte i złamane przez Axito zoo serca. Wróć!
Czy tylko mi znikają tu posty? Było 119, a jest 118. Już drugi raz to zauważyłem. Jacek chyba działa i nawet mimo samych negatywnych opinii przybyla im trzecia gwiazdka. Za co pytam się? Chyba , że to w kategorii "bylejakość" to owszem zgodzę się
Nazywanie "inzynierami" operatorów, którzy awansowali do biura, żeby analizowac scrapy jest lekko na wyrost, ale przesunięcie ich na liderów zmiany wpisuje sie idealnie w politykę firmy: 40tu kierowników ma 4rech pracowników...
Ktoś przecież musi chodzić na spotkania strategiczne do wypasionej, zbajerowanej oszklonej salki. Chłopaków raczej bym się nie czepiał, są młodzi, ambitni i dlatego dali się wkręcić ja minę. Dostaną po (usunięte przez administratora) to się nauczą. Nazywamy się Axito i wszyscy jesteśmy kierownikami.
Żałosne są takie personalne wycieczki w stosunku do konkretnych pracowników na forum publicznym. (usunięte przez administratora) wiesz o pracy inżyniera w tej firmie, ale do wypisywania bzdur jesteś pierwszy. Typowy ból (usunięte przez administratora) bo komuś się chciało uczyc i rozwijać.
Ja na miejscu dawnego lidera bym się zwolnił.Doświadczenie ma jak głupi niech dalej w tym syfie pracuje.
Czara goryczy już sie przelała . Nocki chcą wprowadzić taka zmiana mała. Pracownicy smutni, często w tej firmie dochodzi do kłótni. Marne wysyłki? Bałagan,pomyłki? Czyja to wina? Zarządzająca kadra to kpina? Dano nam nadzieje lepszych zarobków, mają nas tylko za (usunięte przez administratora) kmiotków. Operatorzy CNC jak to dumnie na cv wygląda, dużo osób w stronę drzwi już spogląda. Na DatroniE same płyty. Programista ciągle wryty. Wie co robi?Powiem szczerze same błedy ma w karierze Operatorzy na telefonie grają w giereczki na ajfonie. Dmf naprawiony,ciągle kraczą mi te wrony. Lecz maszyna ta jest trudna, lekka praca dla operatora jest żłudna. Same Piotrki tam pracują,cieżką pracą dokazują. CTX kręci kręci programisci są zawzięci.Programersi super ludzie nie poddają się obłudzie. Zapraszamy na fastemsa gdzie zawitała sama nędza. W szafkach braki pochowane, laptopy kawą zalane. Ludzie są uśmiechnięci chyba od tej trawy zaklęci. Mamy nawet automaty robot wykonuje szpagaty. Szybki system co za cud techniki lubi błędy mechaniki. Na hali uważajcie też na wózek widlowy magazynier ma szalony kontakt wzrokowy. Zapraszam do Axito wylęgarnia porażek na cito!
Do wierszyka można dopisać że fajne obostrzenia są w firmie. Na przykład w kantynie może być max 8osob, tylko 2 przy stolikach. Kiedyś to kierownik produkcji nawet nadliczbowe osoby wypraszał z kantyny. Jednak nikt nie piśnie nawet słówka gdy finanse łącza stoliki i jedzą burgery razem w 10 osób. Pewnie jeszcze opłacone za pozostałą kasę z naszych premi
Od niejednego dłużej tutaj pracuję. I muszę skomentować całą sytuację. Wypowiedź będzie obiektywna. Ludzie spoko. Nie wiem jak na innych stanowiskach ale wynagrodzenie operatora bez szału jak na strefę. Pracodawca wymaga od Nas siedzenia w robocie 8h 20min. Tak prawdę mówiąc guzik powinno ich interesować ile jesteśmy min przed i ile po wychodzimy z roboty, mamy być 6/14 na stanowisku pracy i zejść 14/22 i koniec kropka, a nie odwalają z 10 min przed i po. Fakt firma jest młoda i w niektórych sferach panuje nie ład, ale tak jest w każdej młodej firmie (nawet starszych), ja tam widzę różnicę jak przyszedłem a teraz. Nie bawią się w jakieś durne zliczanie czasu ile jest się na przerwie. Możliwość wykazania i nauczenia jest. Nowe maszyny:) Jak tak czytam wasze wypociny to czasem się zastanawiam, kim Wy jesteście? Podpiszcie się z imienia i nazwiska, choiraki od siedmiu boleści. Skoro tak wam tak źle to po jakiego grzyba tutaj pracujecie. Marudzicie tylko, że to jest nie tak i tam to. A sam wiem z doświadczenia, że duża większość ma wywalone. Odwalić 8h po najmniejszej linii oporu i do domu. Ci co tak marudzą sami nie mają wiedzy o zarządzaniu. Nigdy kadra kierownicza nie będzie przyjacielem pracownika. W pracy liczą się wyniki. Natomiast kadrze kierowniczej można zarzucić to, że wiedzą że ludziom jest źle a nic nie robią albo za wolno działają. Może coś robią ale nie informują ludzi. Za dużo jest biurokracji. W wiele obszarów jest nie doinwestowanych. Cyrk z planowaniem. Co do kadr. Czasami o coś się doprosić to jest cud. Cyrk, że nie ma ubezpieczenia grupowego. Uważam, że kadry powinny zrobić anonimową ankietę i zapytać się ludzi o 4 rzeczy, które najbardziej wkurzają i wtedy je zacząć zmieniać. P.S. Nie jestem Jackiem
-Kadra kierownicza jest niekompetentna i bez minimum doświadczenia- pomijając kilku z nich. - HR- dramat- załatwić coś to cud, ubrania robocze bylejak na sztukę dawane, doprosić się rozmiaru to jak 6 w totka trafić. Wyniki głosowań nieujawnianie lub wyniki po cichu uniewazniane - planowanie- kolejny dramat, skierowane do produkcji detale na które nigdy nie było materiału lub nie ma narzędzi - plan produkcyjny- kpina i oznaka braku doświadczenia i wiedzy podstawowej - kierownik programistów też nie ogarnia. Pozwala puszczać programy z błędami lub mimo że detal nie był robiony od dłuższego czasu nie pilnuje żeby takowy był sprawdzony przed ponownym wdrożeniem. Logistyka- też nie ogarniają, są od wszystkiego. Dwóch kumatych rzuciło tę robotę w cholerę, bo mieli już dosyć. Ich leader też im nie ułatwia. Młody, ambitny ale bez doświadczenia i na wszystko się zgadza. Niedługo kible będą sprzątać Zakupów nie skomentuje, podobnie jak kierownika słynnego ass embly. IT- coraz więcej ich mimo marnych efektów. Ksiegowosc- chyba najbardziej rozmnożony dział w firmie- wiadomo kto tam rządzi. Kontrola jakości- o tam jest spoko kierownik z dużą wiedzą i doświadczeniem, ale ten (usunięte przez administratora) też go dobija. Leadera narzędziowni też nie skomentuje. Dlaczego tu siedzimy? Dobre pytanie. Ps kierownik produkcji- chyba najmądrzejszy człowiek jakiego w życiu spotkałem. Spokojny,stonowany, ogromna wiedza mimo młodego wieku, ale czy posiada całą wiedzę potrzebną na tym stanowisku? Chyba nie, ale jest mistrzem.w swojej dziedzinie. Paweł, trzymam za Ciebie kciuki!
Dobre to- ktoś kto podpisuję się jako szeregowy pracownik oczekuje od innych podpisywania się imieniem i nazwiskiem. Bądź tym pierwszym, daj przykład i ujawnij nam swoje nazwisko. Co do stwierdzenia że ludziom nie zależy... ludziom zależało, angażowali się, ale są już zmęczeni i wypaleni przez przełożonych. Zwolnią się wtedy kiedy będą chcieli i namawianie ich do tego stawia ciebie w jednym rzędzie z przełożonymi w tej firemce. Śmieszny jesteś. Oczekiwanie czegokolwiek od tych ludzi na takich zasadach jest zwykłym chamstwem i prostactwem. Pamiętaj, że ryba psuje się od głowy i tam powinne zacząć się zmiany. Pokaż Axito zoo że jesteś już dojrzała firmą i wyrosłaś z pieluch, że jesteś gotowa na konieczne zmiany. Ps ile twoim zdaniem powinni ludzie pracować?
Mamy nowych liderów zmiany. W której firmie inżynierowie zostaja brygadzistami? Słowa nie mogę złego o nich powiedzieć , sympatyczni młodzi ludzie. Szkoda mi tylko dawnych liderów/operatorów widać było smutek w ich oczach. Pewnie dowiedzieli się o tym dopiero na zebraniu.
Jak ktoś liczył na trzęsienie ziemi to może się czuć rozczarowanym. Reasumujsc- jaka firma takie zmiany, miał być wystrzał a był kapiszon lub scrap jak wolicie. Inżynierowie świetnie wsadzeni na minę odpowiedzialności za przyszłą bylejakość produkcji nakarmieni obietnicami rychłych marcowych podwyżek. Kierownicy zmiany teoretycznie bezpieczni w przyszłości jedynie zwolnią wspomnianych inżynierów. Takie zrzucenie odpowiedzialności na innych i granie na czas. Ratowanie siebie poświęcając innych. Byłym liderom zmian za wkład i wysiłek oraz zaangażowanie podziękowano w typowy dla firemki na tym poziomie sposob. Nowy pan mający obrócić nędzę w ojro dziwnym trafem przypomina mi dwóch ziomków kierownika Łysego którzy to pojawili się szybko w Axito sp zoo próbując usilnie w ostatnim geście rozpaczy ustalić błędy i skorygować je. Jak szybko się pojawili tak samo szybko zniknęli... a chwilę później sam Łysy popłynął. Zróbmy szybka sciepe na ponton, bo niedługo ktoś popłynie też. Poeto nasz napisz coś. Ps sprzedam Mercedesa, kolor biały, niezbity,ściągnięty z zachodu. Niemiec płakał jak oddawał
Po tym co tutaj przeczytałem odpuszczam sobie, bo nie warto i szkoda nerwow
To bardzo mądra decyzja, żeby na podstawie wpisów na jakimś forum internetowym pisanych przez, stawiam, max. dwie lub trzy osoby, rezygnować z możliwości zawodowych. Ja osobiście w różnych firmach pracowałem, swoje widziałem, swoje przeżyłem i w Axito mam dotychczas najlepsze warunki, zarówno finansowe jak i rozwoju.
To gdzieś ty czlowieku wcześniej pracował, w Chinach czy Afryce? Ponoć gorzej niż tam jest tylko w MPK Wroclaw
Jezu, jak tak ci źle w tej okropnej firmie to się człowieku po prostu zwolnij... Jak mnie wkurzają tacy ludzie jak ty. Nie da się z takimi współpracować normalnie, o nic nie można poprosić, bo zawsze wielki foch, bo tak bardzo mu się praca nie podoba, bo tak mało mu płacą. Ale koniec końców się nie zwolni tylko dalej płacze i jęczy i zatruwa życie innym pracownikom...
Jak Cię denerwują współpracownicy to może Ty się zwolnij. Jeżeli jesteś zadowolony z tej fuchy i nie widzisz w tej firmie większych problemów to wszędzie będzie Ci dobrze, nawet w MPK. Niektórzy poprostu czekają na rozwój sytuacji i prawdę mówiąc mają niezły ubaw patrząc na to co się tu wyprawia, a inni szukają nowych miejsc pracy tak na spokojnie bez presji. Bo presję to ma góra, a nie dół. Niektórym też z powodu braku możliwości znalezienia innej pracy zwyczajnie puszczają nerwy. Inni z kolei są podirytowani, bo dostali od przełożonych zakaz oficjalnego wypowiadania się na GoWork i odpisywania własnym nazwiskiem mimo że mogą tu o sobie wiele poczytać. Bynajmniej nie są to opinie pochlebne aczkolwiek prawdziwe. No ale cóż, każdy z nas pracuje na swoją opinię, a Twoja jest daleka od satysfakcjonującej
To nie praca jest zła i okropna, bo miejsce ma potencjał tylko kadra kierownicza jest do wymiany. Pierwszym błędem było zatrudnienie tych ludzi i jest to zdecydowana wina działu HR, drugim to uporczywe trzymanie ich na stanowiskach. Po dwóch latach funkcjonowania firmy potrzebna jest zdecydowana reorganizacja, która pokarze, że zarząd wie o problemie, widzi go i chce to naprawić. To byłby idealny krok w stronę załogi, że firma gotowa jest i dojrzała do zmian. Postuluje ograniczyć rozrastająca się biurokrację, zwolnić niekompetentnych przełożonych oraz miejsca na parkingu, wprowadzić pracujące soboty i nocki też dla pracowników biurowych. Najważniejszym postulatem jest poinformować szefa o istnieniu Gowork- niech też sobie poczyta
Dzień dobry. Chciałbym się zapytać jak ogólnie wygląda praca w Axito. Ile Państwo macie zmian, jakie są godziny pracy, jaka jest atmosfera pracy, jakie programy pozapłacowe przewidziane są dla pracowników oraz jak wygląda droga podnoszenia kwalifikacji zawodowych oraz awansów. Zastanawiam się nad aplikowaniem na stanowisko programisty lub operatora CNC. Dziękuję i pozdrawiam. Ps. zapytanie skierowane jest głównie do osoby z działu HR lub innej wytypowanej/ upoważnionej przez zarząd firmy
Atmosfery nie ma, a firma obecnie przechodzi na 3 zmiany. Firma charakteryzuje się brakiem szacunku do pracownika i nie przestrzeganiem kodeksu pracy.
Nie pisz, że firma nie przestrzega kodeksu pracy dopoki nie zapoznasz się z wersją niemiecka lub turecka, bo może się okazać, że jednak nie łamie tylko takiemu kodeksowi podlegamy ????????????????. Najlepiej jest zapytać się w HR, tam zawsze miło, rzeczownie i kompetentnie jest mimo ulokowania blisko wejscia
Ludzie przestanie narzekać! Macie darmowy parking, biała podłogę, białe biura, ręczniczki w łazience pięknie poskładane, drzwi się przed wami w firmie same otwieraja, a jak komuś mało to może się jeszcze sfotografować na tle tabliczek na parkingu i pochwalić się tym na Fejsie. Docencie owocowe wtorki i czwartki ( niedługo arbuzy wrócą). Odkąd zabronili wynoszenia owoców na talerzach do biur to naprawdę nie ma na co narzekać. A jak ktoś ma presję i stres to zawsze może udać się do pokoju matki karmiącej na odpoczynek lub pobawić się oknem za sto patysi w sali konferencyjnej. Czego więcej potrzebujecie? To że kadra nie doedukowana?To co, wy wszystko wiecie, tacy idealni? Ten który nie ma sobie nic do zarzucenia niech pierwszy rzuci scraprm (tylko nie w mesia i nie w audi)
Dziś zostaliśmy poinformowani o wprowadzeniu 3 zmiany w najbliższym czasie czym firma axito traci ostatnia zaletę( chyba ze lubisz być nieuczciwie traktowany na każdym kroku i mieć poczucie ze firma traktuje cię jak wroga którego trzeba oskubać). Prawda jest taka że całe nowoczesne podejście w zarządzaniu które miało się wydarzyć niczym się nie różni dla pracowników od poprzednich rządów. Dzisiejsza informacja została przedstawiona w takim sposób że jako pracownicy powinniśmy dziękować ze otrzymaliśmy ją z wyprzedzeniem. Firma Axito gdy myślisz ze już jest spokojnie zawsze znajdzie sposób żeby napluć ci w twarz. Nazywamy się Axito i brak szacunku do pracownika to nasze drugie imię(parafrazując slogan ze strony).
W firmie Axito do kadr przychodzisz jak do urzędu( HRowiec z którym będziecie mieli rozmowę to miły człowiek ma tylko jedna wadę ze nie jest nic w stanie załatwić, a były przypadki ze przez niego ludzie prawie kredyty potracili), kierownik produkcji nie ma kontaktu z produkcją, a najważniejszą osoba w firmie po prezesie jest pewna blond pani siedząca do 1 w nocy pewnie licząc ile zaoszczędziła na przycinaniu pracowników z 20 minut.
Zaletą nocki jest to że nie trzeba patrzeć na niekompetencję przełożonych. Tak na poważnie to Fastems miał zrewolucjonizować produkcję i ograniczyć operatorów do minimum, a wychodzi na to, że nikt go nie ogarnia i dlatego trzeba wprowadzić trzecia zmianę i wziąć się za ratowanie kierownictwa przed zwolnieniem. Jeżeli zostaną wprowadzone trzecie zmiany to prawdopodobnie po marcowym zastrzyku z Lauphime. Ludzi można kroić za godziny, ale jednak trzeba im niestety coś zapłacić, a chwilowo nie ma z czego. Axito to takie dogorywanie do marca- robi się z tego już taka coroczna świecka tradycja. Nowy slogan powinien tak brzmieć "Axito- byle do marca" :):)
Fastems miał pracować na jedna zmianę ale inżynieryjne podejście nie zadziałało. Aby aby do marca bardziej pasuje ;)
Jak patrzę na tę stronę to ubaw mam po pachy- najlepsza komedia się chowa, a minister propagandy z epoki minionej mógłby się od nich uczyć. Te teksty jacy cudowni jesteśmy, jacy profesjonalni, te uśmiechnięte buzie sukcesu- ręce opadają po codziennej weryfikacji z rzeczywistością. Nie potrafimy zrealizować jednego zamówienia dla jednego klienta na kilkadziesiąt sztuk w ciągu tygodnia mając do dyspozycji trzy maszyny plus fastmsa. Jakość tego co wyjeżdża też pozostawia wiele do życzenia. W dniu wysyłki pojawia się coś dziwnego co można ladnie określić jako zbiorowa biegunka kadry kierowniczej spowodowana niekompetencja, brakiem kwalifikacji, przypadkowością, niekompetencja i brakiem kwalifikacji. Zawsze jak ich obserwuje to mam wrażenie jakbym słyszał ich myśli mówiące, że to ostatni raz taki (usunięte przez administratora) a od następnej wysyłki już wszystko będzie dobrze... i za tydzień powtórka z rozrywki. Z jednej strony fajnie jest na to patrzeć z boku z perspektywy szarego robola, bo nawet śmieszni są czasami ci ludzie, a czasem (usunięte przez administratora)
najlepsze jest, że te problemy to przez takich niekompetentnych roboli jak ty, bez zaangażowania: wyjdzie to wyjdzie, nie to mam w (usunięte przez administratora), nie moje pieniądze, ale potem płacz jak na święta dostał tylko 2000 zł brutto, lub troche mniej bo 2 tygodnie siedział z katarem w domu, albo był z laską na 3 wakacjach w roku. Idź w cholerę do Colinsa, tam będziesz zadowolony.
Któremuś funkcyjnemu a może i kierownikowi nerwy puściły. Oj niekompetentnie, nie profesjonalnie :) To napisz tak coś od siebie, może jak Ty to widzisz ze swojej perspektywy tylko najpierw ochlon troche. No wiesz, tak bardziej merytorycznie, a nie obraźliwie. Załoga chętnie poslucha
Jeśli komentarze sugerujące łamanie prawa i kodeksu pracy są niezgodne z prawdą pracodawca może zawsze zawalczyć o swój wizerunek na drodze sosnowej :)
Oczywiście Jacku masz racje. Jeżeli są niezgodne z prawem to tak. Jeżeli jest jakiś wizerunek to też może o niego zawalczyć. Wy już tam najlepiej wiecie jak to wygląda. Nie zapomnijcie w sądzie nadpomniec o głosowaniach bez wyników i pre miach
Nie zwalaj winy na szeregowych pracowników, bo to nie oni podejmują decyzję. Bez ich zaangażowania i ciężkiej pracy dawno by już Axito nie istniało. Wasze decyzje kreują nastawienie załogi oraz wpływają na ich zaangażowanie. Jak się ma takiego wulgarnego przełożonego jak Ty w połączeniu z niekompetencja oraz brakiem wiedzy merytorycznej oraz praktycznej to ciężko o zaangażowanie. Ludzie przychodzą do pracy i robią tyle na ile firma im pozwoli, a że firma na wiele nie pozwala i nie slucha to i o zaangażowanie ciężko. Może to kiedyś zrozumiecie, że złem tej firmy nie są szeregowi pracownicy, a przełożeni. Jeżeli nie to może wasi następcy to zrozumieją.
Dzień dobry Jaki widełki na stanowisku operator CNC dla człowieka z doświadczeniem ponad 3 lata , oraz czy jest jakaś możliwość rozwoju czy głównie zielony się wojska i wymienia płytki ? Pozdrawiam kolegów z maszyn ????
Uciekaj jak najdalej, kilka postów niżej masz opisaną prace operatora CNC w rzeczowy i obiektywny sposób.
Ola a mi byk wjechało w (usunięte przez administratora)!!!! a wasza firma no cóż kominikujcie się ?! Czy zostaje wszystko dla ciebie ???
Możesz to samo napisać jeszcze raz tylko w zrozumiałym języku? Tego co tu napisałeś to nawet kierownictwo by nie zrozumiało. Jacek Anonimus chyba też nie.
W marcu obiecują podwyżki, oby firma doceniła ludzi na produkcji. Prawie każdy operator rozgląda się za inną pracą. Jak zabraknie wyszkolonych szeregowych pracownik firma upadnie.
W marcu będzie nowe ojro, które przywiezie nowy CEO. Może na Wielkanoc słodkie jajeczka też przyniosą (zamiast cukiereczkow) w małych bialych koszyczkach z logo firmy zakupionych oczywiście za zachodnią granica
Niestety wszystko co tutaj zostało napisane to prawda - jeden wielki chaos, zamęt i gaszenie pożarów. Na 75 pracowników 9 to finanse pracujące po 10h, operatorów jest bodaj 12 również po 10-12h także w soboty. Programistów podobnie. Planowanie w liczbie 3, choć niedługo już 2, zakupy - 3. Ślusarzy aż dwóch, gdzie 100% wyprodukowanych detali idzie na szlifowanie i inne ręczne wykańczanie/reworkowanie niezgodnych wymiarów. Na jakości też 2 osoby, które często nie są w stanie przerobić wszystkiego na bieżąco zwłaszcza w dniu wysyłki, podobnie jak magazyn gdzie są aż 3 osoby (ok. 2,5...) odpowiedzialne za wszystko: dostawy, wysyłki, pakowanie, dostarczanie surówki na piłę, później na maszyny, przewożenie półproduktów na następne miejsca obróbki lub na jakość. Dzień wysyłki... w czwartek przeważnie nie doprosisz się niczego ani na jakości ani magazynie, bo najważniejsza jest zawsze wysyłka. Która swoją drogą by nie wyjechała gdyby nie współpraca szeregowych pracowników z trzech działów: magazynu, ślusarni i jakości. Czasem montaż trochę pomoże, bo przeważnie nie mają co robić, chociaż od ponad roku są tam aż 3 osoby (długo robili za ślusarzy z braku laku). Gdyby nie czujność tych 3 osób z 3 działów już nieraz do klienta pojechałyby produkty bez odpowiedniej powłoki, nieoszlifowane, z niezgodnymi wymiarami lub wysyłka nie wyjechałaby w ogóle. Jakaś wdzięczność, podwyżka po wielu prośbach za starania, wkład, czujność...? Nic, HR nie potrafi nawet sporządzić porządnej umowy bez błędów i o czasie (tak, przedłużenie umowy dostaje się w ostatnim dniu starej umowy o ile się przez miesiąc chodzi i przypomina 2x w tygodniu, inaczej można przez tydzień pracować bez umowy...). Podstawowy sprzęt do pracy? Operatorzy zaczęli nosić swoje suwmiarki i imbusy, bo w firmie brakuje lub są niesprawne, chociaż na wyświetlane tabliczki na parkingu czy plakaty motywacyjne już hajsy są, nie wspominając o masie innych niekoniecznie niezbędnych bajerów. Ale jedno trzeba przyznać - na wejściu jest ten wielki efekt WOW.
System motywacyjny o którym ktoś niżej wspomniał? "Najbardziej wartościowe aktywa" dostały ochłapy pod nazwą "pre mia świąteczna". Tak, taki był tytuł przelewu. Ze spacją. Za każdy dzień L4 czy to choroba, czy kwarantanna czy opieka nad dzieckiem było ucinane 100zł. Wiele osób nie dostało nic lub 20-30% "wyjściowej" kwoty premii. I to w czasach pandemii, kiedy powinno się podkreślać jak ważne jest zachowanie bezpieczeństwa a nie motywować pracowników do przychodzenia do pracy chorym, z pozytywnym wynikiem lub po kontakcie z osobą która miała pozytywny test i zarażania innych. Prawda jest taka, że jakby kierownictwo ustaliło premię w wysokości np. 400zł dla każdego to pewnie zdecydowana większość byłaby po prostu szczęśliwa że wpadły dodatkowe pieniądze. To co zrobili było żenujące, bo z "podstatowych" 2k wyszło po 400, 200 lub 0zł. Niesmak mimo 6-ciu cukierków pozostaje.
W pierwszym roku istnienia tej garażowy przelicznik był 300/50, a w zeszłym roku 160/100, więc to o czymś świadczy. Ale okno w sali narad bojowych i awantur za 100 tysi jest? Jest!!
Dodaj jeszcze Horsza, bo kadry nie ogarniają i jeszcze ta garażowe od której częściej wracają w jeszcze gorszym stanie niż wyjechały. Operatorów 12tu, ale na parkingu nie ma gdzie zaparkować.
Wszystkim zainteresowanym rozpoczęciem pracy w firmie Axito radzę się dobrze zastanowić. Firma według raportów KRS( raport dostępny tutaj (usunięte przez administratora) 0000763043) zanotowała stratę w poprzednim roku finansowym w wysokości ponad 14 mln zł zasypaną przez spółkę powiązaną pożyczką w wysokości 3,6 mln euro ( cytat z sprawozdania z działalności: Po dniu bilansowym nie ujawniono zdarzeń powodujących zmiany stanu istniejącego na dzień bilansowy, 14 kwietnia 2020 roku Spółka otrzymała pożyczkę od jednostki powiązanej w wysokości 3.600.000,00 EUR). Obecnie przed nowym rokiem finansowym w firmie Axito mamy audyt z Niemiec zapewne związany z kolejnym rokiem który przyniósł straty.
Uśmiech pojawia się na ustach po przeczytaniu oceny ryzyka związanego z utratą kluczowych pracowników :” W Spółce do najbardziej wartościowych aktywów należą pracownicy. Działamy w oparciu o wiedzę, kompetencje i doświadczenie naszych pracowników. Zarząd Spółki dostrzega zagrożenia związane z potencjalnym odejściem kluczowych pracowników. W celu ograniczenia ryzyk z tym związanych Spółka na bieżąco monitoruje systemy wynagradzania i motywowania poszczególnych grup pracowników w celu ich dostosowania do aktualnych warunków. Prowadzona polityka personalna nakierowana jest na budowanie satysfakcji pracowników i dającą szansę na rozwój każdej zaangażowanej osobie. W Spółce stosowane są również pozapłacowe mechanizmy motywacyjne.”
Kolego, czy ty trochę nie przesadzasz przypadkiem? Jakiego grzyba potencjalnego pracownika mają obchodzić jakieś raporty KRS? Przecież pracownik przychodzi do pracy pracować, a nie inwestować swoje oszczędności życiowe jak na giełdzie. Szczególnie, że mnóstwo firm oficjalnie przynosi straty, w celu płacenia mniejszych podatków.
Poproszę o szczegóły, ponieważ tą jakże PRowska wypowiedź nie mówi o niczym. Acha, chyba, że chodzi o te podwyżki inflacyjne w wysokości 80 zł brutto (tj mniej niż 20 euro, mniej niż euro dziennie, godzinowo już nie napisze) dla niektórych pracownikow. Pozapłacowe to chyba niespełnione obietnice awansów, podwyżek, a satysfakcję firma buduje zepsutym od miesięcy ekspresem do kawy. W jaki sposób jest monitorowana satysfakcja pracowników? Poprzez głosowania, których wyników nigdy nie ogłaszacie?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Axito Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Axito Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 108.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Axito Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 101, z czego 7 to opinie pozytywne, 61 to opinie negatywne, a 33 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Axito Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Axito Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
