nie stresuj sie - az tak zle nie jest, tymbardziej ze nie wszystkie komentarze sa obiektywne :-) warto sprobwac a potem samemu ocenic. Jest tylko prosba od konsultantow zeby ta pani nie prowadzila zebran z nami bo sa nie zrozumiale..... :-(
O kurde... przerazily mnie te Wasze komentarze... Ja tam zaczynam od jutra i aż się teraz boję. Po calym szkoleniu mam pozytywne wrazenia na temat firmy, ale skoro jest tak xle to moze jednak pomysle o czymś innym...
zorro - 2010-06-01 20:55:22 fatalna praca, zarobki do kitu, brak możliwości rozwoju zawodowego, kiepskie bazy kontaktow sto tysięcy razy wydzwonione są jak siódma woda po kisielu, trzeba się napracować a to wszystko za marne grosze jesli ktos studiuje to jest ok ale np moja kolezanka ktora sie nie uczy ma umowe o dzielo bo umowa na zlecenie jest tylko dla osob uczacych sie o umowie o prace nie ma nawet co myslec! jedyne co fajne w tej pracy to ludzie z ktorymi sie pracuje ale wiadomo ze do pracy przychodzi sie po pieniadze a nie w celach towarzyskich. ogolnie nie polecam nikomu tam pracowac :( dokladnie tak jest.ja mialam umowe o dzieło.paranoja.przepracowałam kilka miesiecy.jedyne co fajne to ludzie tam byli którzy pracowali. NIE POLECAM TAM TRACIC CZASU KICHA KICHA I JESZCZE RAZ KICHA!!!!
fatalna praca, zarobki do kitu, brak możliwości rozwoju zawodowego, kiepskie bazy kontaktow sto tysięcy razy wydzwonione są jak siódma woda po kisielu, trzeba się napracować a to wszystko za marne grosze jesli ktos studiuje to jest ok ale np moja kolezanka ktora sie nie uczy ma umowe o dzielo bo umowa na zlecenie jest tylko dla osob uczacych sie o umowie o prace nie ma nawet co myslec! jedyne co fajne w tej pracy to ludzie z ktorymi sie pracuje ale wiadomo ze do pracy przychodzi sie po pieniadze a nie w celach towarzyskich. ogolnie nie polecam nikomu tam pracowac :(
Dopiero co dostałam tam prace i jedyne co mogę powiedzieć to to że ludzie zarówno pracownicy jak i supervisorzy są bardzo mili i zawsze służą pomocą. Atmosfera w pracy jest fajna. Kasa już wiem że będzie bardzo mała bo 6,25zl/godz a i praca jest stresująca, klienci bywają czasem bardzo niemili a oferty które mam sprzedawać lipne więc trzeba się ostro starać żeby ktoś zechciał to kupić tym bardziej jeśli chodzi o nowe aktywacje to sprzedać je jest bardzo ciężko i trzeba wykonać setki telefonów zanim się uda, przedłużanie umów jest już zdecydowanie łatwiejsze do wykonania. W każdym razie nie można powiedzieć że praca telemarketera jest łatwa bo nie jest a wynagrodzenie absolutnie nie stanowi motywacji a wręcz de-motywują bardzo niskie zarobki w SQN.
Halo co tak tu cicho?? czyzby w sqn bylo wszystko oki??
Hmmm... coś forum ucichło widzę, czyżby wszyscy się pozwalniali?:D
wypłaty * a nie opłaty
Pracownik sprzedaje produkt Orange, przedłuża umowy klientom, lub wciska im aktywację nowego numeru telefonu lub internetu. Godziny pracy ? - elastyczne. Zależy też na jaki projekt trafisz, jeśli na B2B to chyba od 8 30 do 16 30, a na projekcie B2C są dwie zmiany od rana do 15 chyba i od 15 do 21 ? jakoś tak to szło. Na rękę masz 6,28zł.i opłaty z opóżnieniem ;-)
czytam wypowiedzi nadal nie znalazłam odpowiedzi na pytanie : co takiego sprzedaje ta firma i jak wygląda sprawa z kasą no i jakie są godziny pracy, została zaproszona na rozmowę i się zastanawiam czy iść w ogóle
Ale mam ubaw... najlepsze wypowiedzi są o... toalecie... stan sanitarny bardzo dokładnie odzwierciedla kondycję firmy SQN:) Ale komentarz: "Oni udają ze płacą, ja udaję że pracuje" jest kwintesencją wszystkich wypowiedzi! I taka smutna prawda drodzy państwo. Jeżeli ktoś ma krótkotrwałą przerwę na swojej ścieżce zawodowej, albo studiuje dziennie i chce dorobić, to ta firma jeszcze będzie dla nich znośna. Jeśli zaś ktoś ma ambicje (nawet nie takie wygórowane), chce dobrze zarabiać, być szanowanym, mieć dobrą pracę - niech się do skuna nawet na rozmowę kwalifikacyjną nie zgłasza. Mnie w pracy trzyma jedynie ekipa, grupka ludzi pracujących ze mną na projekcie jest fantastyczna! Lider? Obleci, bywa irytujący i zarozumiały, jednakże da się go lubić:) kierownictwo? snuje i kombinuje co by tu zrobić, żeby kogoś.... no.... Baza? Wiecznie czyszczona a konsultanci są workami bokserskimi dla klientów, skrzynką na ich wrzaski i żale za tyle telefonów dziennie. Skuteczność spada, bazy nie ma, ale ty masz wyrabiać codziennie 100%. Jak nie to w lepszym przypadku okres naprawczy, w gorszym lecisz. Prawda jest taka, że firma nic nie daje nic od siebie, więc i pracownik również nie będzie dawał z siebie wszystkiego. Nie mam wielkich zdolności przywódczych ani kierowniczych, ale jestem przekonana o tym, że lepiej poprowadziłabym ten ich interesik. Oni mają nas za kretynów i ten kto okaże się mądrzejszy to leci z pracy, albo sam się zwalnia. Ja tam pracuję, ale niebawem się zwalniam, praca za gołe 800zł miesięcznie za wypruwanie żył dla klienta, kłamanie go, oraz tracenie własnej godności mnie nie kręci. Poza tym mam ambicję.... Pozdrawiam:)
oni udają ze płaca, ja udawałem ze pracuje :):):) szału nie ma w tej firmie
generalnie straszny syf jesli chodzi o prowizje to co ludzie sobie wypracowali to powinni dostac i bez jaj ze musisz przepracowac 3 pelne miesiace zeby dostac swoje pieniadze ale oczywiscie zarzadzik pojedzie sobie do SPA ;-) ... no comment
Papieru w kiblu nigdy nie było i nie będzie ;-), w zimę lepiej było iść oddać urynę na dwór niż do kibla, bo temperatura na dworze była wyższa niż w sqn-owskiej TOALECIE ;). Z pozdrowieniami dla [usunięte przez moderatora] oraz reszty z projektu B2B ;-)
najlepsze jest przygotowanie sanitarne, na okolo 30 pracownikow dziala jedna kabina w toalecie :) oczywiscie bez deski i papieru ;)
tak sanmar to firma konkurencyjna...bo tak naprawde zadną konkurencja dla SQN nie jest. narzekacie na ta firme wszyscy strasznie ale czy ktos z was cos zrobil? siedzicie na tylkach ze sluchawkami na uszach, przyjmujecie z pokora zle opinie na wasz temat od szefostwa a potem potraficie tylko sie zalic na papierosie lub tutaj na forum. Ludzie jestescie dorosli!!! to nie jest szkoła tylko praca. gdyby nie wy to oni nie jezdziliby wypasionymi autami itp, wiec to wy tworzycie ta firme. najbardziej wpieniajace sa negatywne opinie ludzi, którzy tam pracuja. boze nie podoba sie to sie zwolnij. naprawde takich firm jest na rynku pełno a jako telemarketer szybko sie znajdzie prace. ja tak zrobilem...jestem za stary aby dawac sie pomiatac przez (usunięte przez administratora) niewykształconych.
sanmar to konkurencja
segiel - 2010-04-01 11:03:19 Kris - 2010-03-27 20:27:27 A [usunięte przez moderatora] jescze pracuje? Miała najlepsze wyniki w sprzedarzy na aktywacjach ( za mojej kadencji oczywiście :) ) Narobili jej smaku, że ją zrobią liderem, czy nawet bodajże supervisorem, zaczęli robić z nią jakieś wstępne szkolenia, a tu pewnego dnia zjawia się taksówką znajoma laska prezesa, która wcześniej wycierała półki w salonie i wskakuje od razu na supervisora, a [usunięte przez moderatora] wróciła na słuchawki. Ale dziewczyna miała wtedy doła........ [usunięte przez moderatora] jest w Sanmarze. Sanmar, a cóż to????SQN cos się rozwinęła????
Kris - 2010-03-27 20:27:27 A [usunięte przez moderatora] jescze pracuje? Miała najlepsze wyniki w sprzedarzy na aktywacjach ( za mojej kadencji oczywiście :) ) Narobili jej smaku, że ją zrobią liderem, czy nawet bodajże supervisorem, zaczęli robić z nią jakieś wstępne szkolenia, a tu pewnego dnia zjawia się taksówką znajoma laska prezesa, która wcześniej wycierała półki w salonie i wskakuje od razu na supervisora, a [usunięte przez moderatora] wróciła na słuchawki. Ale dziewczyna miała wtedy doła........ [usunięte przez moderatora] jest w Sanmarze.
............powiedziała pracowita pszczółka, polerując z zapałem powierzchnie płaskie Zarządu :D :D :D