To firma ma sprawę w sądzie ? Ktoś wie coś więcej?
z tego co wiem @ganda to niestety na tę chwilę nie poszukują nikogo nowego, kto w firmie mógłby się zaczepić, natomiast warto wysłać do nich bezpośrednio cv, a nóż widelec coś się znajdzie dla ciebie ;)
przedmiot ogłoszenia sądowe (upadłości, układy, inne) Wezwanie wierzycieli do zgłaszania wierzytelności dłużnika Arkanum Spółka z o.o. ogłaszający ARKANUM SP. Z O.O. W UPADŁOŚCI LIKWIDACYJNEJ województwo śląskie data publikacji ogłoszenia 24-05-2011numer ogłoszenia 30790022 źródło ogłoszenia Gazeta Wyborcza Syndyk Masy Upadłości Arkanum Sp. z o.o. zawiadamia, iż postanowieniem z dnia 19.04.2011 r., sygn. akt XII GU 23/11, Sąd Rejonowy w Gliwicach ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku dłużnika Arkanum Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibąw Rybniku, wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego pod nr. KRS 0000187469. Wyznaczono Sędziego-Komisarza w osobie (usunięte przez administratora) Na syndyka wyznaczony został (usunięte przez administratora) Wzywa się wierzycieli, aby w terminie trzech miesięcy od ogłoszenia obwieszczenia w \"Monitorze Sądowym i Gospodarczym\" zgłosili swe wierzytelności na piśmie w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach na ręce Sędziego-Komisarza z powołaniem na nową sygnaturę akt XII GUp 10/11. 30790022
tyle tylko droga schorowana osobo,że te miski są droższe od tych wózków.Wiem bo dostarczam je do firmy.A wózków nie było bo hurtownik zawalił,więc trzeba było dac ludzom cokolwiek(usunięte przez administratora)
Chciałabym podzielić się opinią z prezentacji firmy Arkanum . Jestem osobą schorowaną , z I grupą inwalidzką. Chodzę na takie spotkania aby zabić czas a czasem coś zakupić. Również prezent który obiecują na zaproszeniu, jest zachęcający. Ale to jest oszustwo, gdyż już kilkakrotnie zamiast obiecanego prezentu na zaproszeniu , dawali jakiś bubel. Ostatnio mieli dawać wózek na zakupy , ale dali marne miski. Odradzam zdecydowanie chodzenie na prezentacje tej firmy , bo ceny winduja do góry , naciągają emerytów a prezenty dają ze sklepów za 4 zł.
Typowa umowa zlecenie. Wszystko wyglada ładnie na poczatku ( 10 złoty za godzine ) Praca polega na roznoszeniu zaproszeń po terenie. Z tym, że terenem moze byc Pszczyna albo Wisła. W firmie trzeba być o 7.00. Potem gamoniowate kierownictwo marnuje czas i wyjeżdza się o 8 w teren, 2 godziny drogi. Potem dostaje sie źle zrobioną mapke zgodnie z która trzeba chodzić. Kontrolerzy jezdza i czepiaja sie nawet tego a jaki sposob jest włozona ulotka, nie mozna tez ulotek wrzucac do skrzyenk unijnych. Słowem cieżka robota. Potem jeszcze przemówienia i uwagi tych cieci kontrolerów i odjazd do domu. Zamiast 4 godzin pracy nie ma Cie 8. Wyszedłem z domu o 6;30 wróciłem o 17;00. I za te ciezka robote 40 zł. (usunięte przez administratora)