Dodatkowo słyszymy ciągle jeśli macie pytania śmiało mówi Pani Dyrektor.. Czy chociaż jednej odpowiedziała na zapytanie? bo jak zauważyłam to również ma gdzieś. Nie liczą się w zupełności ze zdaniem pracownika ...
Szanowna Pani Dryrektor, na ostatnim webinarza wspominała Pani o testach dotyczących wiedzy o procedurach panujących w drogerii. Osobiście najpierw zrobiłabym takie testy regionalnym (bez przygotowania i wglądu w procesury ) poniewaz w mojej opinii. Mr z rossmana nie ma zielonego pojęcia jakie procedury panują w drogerii i jak sie do nich dostosować. Zapytana o informację z jakiejś procedury odsyła do Cod lub innego kierownika " bo ona nie jest od tego aby wiedzieć takie rzeczy " a kto przepraszam powinien mieć to w jednym palcu !?
Pytanie czy w waszych regionach jak naszych owszem jest planowanie urlopu ale czy wnioski w Ecp muszą także byc wystawione ?kolejny brak szacunku dla ludzi! każdy ma prawo do NASZEGO nie WASZEGO urlopu tak samo rozumiem ze 2 osoby jednoczesnie nie moga isc na url(usunięte przez administratora) tyg ale zakas brania chociaz 1 dnia w okresie wakacyjnym ? bez jaj ...kpina przy 6 czy 7 etatach jak u mnie urlopy 2 tygodniowe rozpisywane sa od konca kwietnia do wrzesnnia i co zakaz brania chodz jednego dnia np w lipcu czy w sierpniu jesli urlop mam w kwietniu to jest KPINA !czy u was jest tak samo? w sensie takie same wytyczne macie od kazdego MR bo to przesada! a i czy w waszych regionach jest co chwile po 5 nowych tabelek do uzupelniania ? przychodzi dzień co siedzisz na nich pol dnia a one sensu nie maja! kazdy ma prawo isc na urlop kiedy chce oczywiscie nie komplikujac działan sklepu ....ale wnioski w lutym to nowosc w tej firmie ... brak słów (usunięte przez administratora) od każdej strony !
Nic o tym nie słyszałam, a w lipcu i sierpniu jest mniejszy ruch niz w kwietniu czy maju. Jest to absolutna bzdura. Czy słyszałaś ta informacje od kierownika czy MR? Jeśli MR możesz iść do Pipu, gdyż urlopem 2 tygodniowym dysponuje pracownik-oczywiście nie w taki sposób żeby zamknąć sklep. Jeśli od kierownika to sobie lepiej to sprawdź, bo może być to jego własny wymyśl. Pierwsze słyszę, większej bzdury nie słyszałam.
Ktoś trafia w ,, Czuły punkt kierowniczek",????????co wspólnego z wynagrodzeniem ma praca na drugą zmianę,przecież ilość godzin jest taka sama do wypracowania,tzn.drugie zmiany są mniej stesujące??????????
Do godz.16.00 powinnaś mieć zrobioną całą operacje, wszystkie zadania, dostawę, ankiety, inwentaryzacje, 3/4 obrotu itd.itp.. Od 16.00 powinna zostać ci już tylko obsługa i wyrównanie sklepu. Czy to jest aż tak stresujące?
Nie było.
Nie było żadnych pytań.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dziewczyny ja mam pytanie czysto hipotetyczne. Jestescie w weekend same na zmianie, zle sie czujecie- macie wymioty, biegunke i jest wam slabo. Jak to weekend-menager regionalny nie odbiera. Co byscie zrobily? Zamykacie sklep i narazacie nature na kary z powodu zamkniecia w pasazu handlowym? U nas czasami zdarzaja sie zmiany pojedyncze nie tylko w tygodniu ale i w weekend- wiadomo, kazda chce miec 2 weekendy wolne przy 2 pracujacych- wiec przy obecnej obsadzie nie da sie tak ulozyc grafiku zeby zawsze w weekend staly 2 osoby. A ze obecnie mamy okres zachorowan to o zle samopoczucie czy goraczke w czasie calego dnia nie trudno.
Od strony formalno prawnej skoro już Pani przyszła winna Pani być do momentu do kiedy nie ma Pani zgody swojego przełożonego na opuszczenie miejsca pracy i to najlepiej w formie mailowej czy smsowej. Samowolnie opuszczając miejsce pracy grozi Pani dyscyplinarne zwolnienienie plus obciążenie kosztami o których Pani pisze. Lepiej zwyczajnie było iść na l4 przed pójściem do pracy. Kasa mniejsza ale bez stresu. Pozdrawiam
Ja bym próbowała się dodzwonić do kogokolwiek BHPowca, Pani Dyrektor, Menadżera do skutku. Moim zdaniem ktoś powinen mieć wyznaczony dyżur w soboty przynajmniej do którejś godziny, bo firma powinna się liczyć z takimi sytuacjami. Mnie już warunki przestały odpowiadać, dlatego dałam wypowiedzenie. Dziewczyny uwierzcie, ze są inne miejsca pracy w lepszych warunkach i za lepsze pieniądze. Dopóki nikt się nie postawi to tak będą traktować pracownika. Wziąć L4? A kiedy chciała się zachować w porządku i myślała, ze da rade, a zrobiło się jeszcze gorzej i nie da rady? Co ma zrobić? Jesteśmy tylko ludźmi ale najlepiej tak firma myśli tylko o SOBIE ale TY MYŚL TYLKO O FIRMIE. Jak zaczną dawać za takie rzeczy dyscyplinarki to wyświadcza wam tylko przysługę.
Bardzo dziekuje za merytoryczna odpowiedz, o taka mi wlasnie chodzilo. Jednak w sytuacji naglej (np zatrucia nie przewidzisz) w weekendy nie ma kontaktu z nikim (poza informatykami chyba) i wtedy sytuacja sie komplikuje.
Hmm skoro Pani dyrektor tak chętnie wzięła się za grafiki kierowników, to może weźmie się za to, żeby były jednak dyżury w firmie. Większość sklepów otwarta jest do 20-21 a na infolinii i w biurach wszyscy od pon - pt do 16.
Mam nadzieje, ze w tej kwestii coś się zmieni, bo to jest żenada, żeby było min. pracowników i zero bezpieczeństwa, a później kombinuj, co masz zrobić jako KD, bo to twoja rola. Dziewczyny pamiętajcie koszyk na 40 zł! To jest najważniejsze! Co tam Wasze bezpieczeństwo i zmartwienia.
Cześć wszystkim, jak wygląda w Waszych regionach sytuacja z UZ? Jak to wygląda, kiedy miesiąc już trwa i nagle ktoś bierze zwolnienie lekarskie na 2 tygodnie, albo chorujecie jedna po drugiej. Czy w trakcie miesiąca MR pozwala Wam zatrudnić UZ? Będę wdzięczna za odpowiedź ????
Zawsze za L4 było tyle samo UZ ile nieobecności pracownika, ale u nas dawno nikt nie chorował, więc nie wiem jak teraz.
Hej u nas właśnie teraz jest duży problem ponieważ pracownik jest na zwolnieniu 2 tygodnie i nie pozwolili na żadne uz…musimy być w pojedynkę
Praca w pojedynkę... czym firma się kieruje podejmując takie decyzje?? Wszystko możliwe jest ucinane, tak się nie da pracować. Praca w ostatnim roku bardzo się zmieniła, pandemia pandemią , ale trochę szacunku tez nam się należy ! Pracuje już parę dobrych lat , niestety Firma nie daje żadnych możliwości rozwoju, stoimy w miejscu. Premie to tez jakaś kpina , nie wiem dla kogo jest to ustalane , ale sklep w małej mieścinie może pomarzyć o dodatkowej kasie! Jakoś nie widać perspektywy zmian na lepsze. Niestety ....
Nam udalo sie w ostatnim miesiacu dostac premie. Byla to pierwsza premia od bodajze 1,5 roku w naszym sklepie. Przykre jednak jest to, ze z premii rowniez zabieraja ok. 30% podatkow. Ty juz w glowie odkladasz albo wydajesz premie na przyjemnosci, a przyjdzie przelew i zderzenie z rzeczywistoscia naturowska :-) Jasne, lepiej miec niz nie miec tej premii nawet bez podatku, ale wiem, ze premia nie musi byc az tak opodatkowana. Tu wystarczy tylko chciec i wyjsc na przeciw pracownikom, czego w naszej firmie brakuje.
Szkoda tylko ze na webinarze w listopadzie odnośnie grudnia było jasno powiedziane że podane kwoty premii dostaniemy takie jakie są podane na rękę, okrągłą kwotę... A co do czego to wyszło jak zawsze... U nas dodatkowo każdy pracownik na tym samym etacie dostał inną kwotę premii... Ja dostałam 150 zł mniej od koleżanki zatrudnionej tak jak ja na cały etat...
Co Wy za bzdury piszecie. Juz calkiem Wam mozg odcielo, czy problem ze zrozumieniem brutto i netto?? Do premi macie regulamin, na webinarze jasno mowiono ze to kwoty brutto i nawet na slajdzie jest napisane, bo przecie tez one byly w mailu. Brutto to jest przed podatkami, zusem a tego nie wymysla natura tylko rzad Natura ma moze sporo niedociagniec ale nie ustala prawa podatkowego .. ogarnijcie sie dziewczyny bo takie komentarze tylko pokazuja jakiego pokroju ludzie tu pracuja... wstyd.
Premia NIE MUSI byc rozliczana jako wynagrodzenie. To tylko i wylacznie regulamin natury, ze odciaga wszystkie podatki jak przy normalnym wynagrodzeniu.
Dokładnie ,żeby jak najwięcej kasy zostało w firmie,a pracownicy jak zwykle byli stratni. To cały miesiąc my wkładaliśmy wysiłek żeby choć raz w roku dostać premie ,a wyszło jak zwykle.
Właśnie odebrałam grafik na kolejny miesiąc. Mam nadzieję że w końcu ktoś zwróci uwagę na grafik kierownika. Mówienie wprost nie pomaga więc mam nadzieję że ktoś tutaj to wreszcie zauważy i ruszy temat. Zwiększono etatyzację więc co za tym powinno pójść lepsza obsługa klienta i większa ilość osób aby tym klientem się zająć. Ale niestety kiedy kierownik kończy pracę o 15-16 to nie ma szans wypalić. W tych godzinach też jest ruch! Jak ma sobie z tym poradzić jedna osoba która w tym samym czasie musi rozłożyć towar, stać na kasie bo kolejka już na nią czeka i jeszcze pilnować żeby nikt nic nie ukradł. A jak nie poradzi sobie do końca z dostawą bo zabraknie już czasu to pretensje na następny dzień. Ja wiem że przez długi czas tak pracowałyśmy, jednak kierownik nawet nie poczuwa się do tego żeby ten grafik choć trochę był sprawiedliwy. Mam nadzieję że ktoś w końcu zacznie baczniej przyglądać się grafikom i skończy się wychodzenie w godzinach 15-16 bo w końcu pracujemy w handlu a nie biurze i ktoś klientów w godzinach popołudniowych musi obsłużyć!
W naszym regionie menager regionalny kontroluje grafiki i jesli cos jest nie tak to odsyla ze swoimi uwagami do poprawki. Polecam Ci skontaktowac sie ze swoim.
Kierownik nawet jak ma być np w ta 1 czy 2 soboty w pracy to i tak nie jest cały dzień w pracy tylko wychodzi sobie wcześniej.. norma.. siedzenie na zapleczu i gadanie ile to ma do roboty to samo.. a Ty zostajesz sama z ludźmi z dostawą i dodatkowymi zadaniami i teksty żeby się pospieszyć. Oczywiście też ma lepsze zmiany.. Tutaj nie ma traktowania po równi.. Wgl chore jest to że dalej są zmiany gdzie pracujemy same.. to jest nieludzkie! A co jeśli zemdleje lub złapie mnie rozwolnienie a ludzie są na sklepie? Jak wtedy mam wyjść do toalety?! Mam za przeproszeniem narobić w gacie? Kiedy wkoncu ktoś się tym zajmie i da nam warunki do lepszej pracy.. skoro tak porównują nature do innych siedzi względem ekspozycji itd to niech sobie zobaczą że w innych sieciach są w 3 na zmianie! Ludzie patrzą z politowaniem na nas jak jesteśmy same na zmianie a niektórzy z pretensjami że nie mamy czasu dla nich...
U nas to samo. Kierowniczka często kończy pracę ok 16 a nawet wcześniej, nie zwracając uwagi na to że nie mogę poradzić sobie z rozładowaniem kolejki bo każda z tych osób przy kasie ma jeszcze kilka pytań i i tak muszę zza tej kasy wyjść żeby pomóc na szybko dobrać produkt. W tym samym czasie osoby czekające aż wrócę już się denerwują że tak długo to trwa i niestety zaraz obok znużonych czekaniem klientów stoi kierowniczka wzdychając i przewracając oczami że musi czekać aż sprawdzę jej torbę przed wyjściem. Porażka. Tacy ludzie nie nadają się na stanowisko kierownika. To on powinien być liderem. Wiem że kierownicy mają masę pracy i czasami obowiązki i odpowiedzialność mogą bardzo przygniatać ale nie tak powinna wyglądać praca w zespole!
Oj tak, zgadzam się. Od trzech miesięcy nie miałam wolnej soboty, jedynymi wolnymi sobotami w tym czasie były te które przypadły na święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Co sobotę jestem w pracy, wiadomo że mam wolne w tygodniu ale co z tego? Też chciałabym spędzić czas z bliskimi kiedy i oni mają wolne... Czasami mam wrażenie że skoro nie mam dzieci to jest równoznaczne z brakiem życia prywatnego... A kończenie pracy wcześniej przez kierowników to standard. Żałosne jest to że często słyszę tłumaczenie że nie ma kto jej dziecka ze szkoły odebrać. Co mnie to obchodzi? Rozumiem że takie rzeczy się zdarzają ale skoro nie ma co z dzieciakiem zrobić to czas zmienić pracę na taką gdzie bez problemu będzie mogła go odebrać z tej szkoły... Az się boje swojego grafiku na luty, pewnie znów będziemy codziennie zostawać same na koniec dnia, tzn od 15 tak jak Wy dziewczyny...
Jestem kierownikiem w galerii. I nie wyobrazam sobie jako kierownik miec tylko poranne zmiany i wole weekendy. Kazdy ma porowno na tyle na ile sie da. Sa rowniez dni gdzie ja jestem caly dzien, przez 12h sama na zamianie. Niestety z taka obsada jaka mamy conajmniej raz w tygodniu zdarza sie zmiana, ze jest jedna osoba caly dzien. Ale czytajac Wasze wpisy dziewczyny jestem zszokowana. To mi czesto zdarzalo sie, zeby ukladac grafik zeby dziewczyny mialy lepiej niz ja, zebym pozniej wlasnie nie byla osadzona o takie rzeczy. Dlatego u nas kazdy po rowno na rano, na popoludnie. Na dostawie jestem kazdej- mamy 2 razy w tygodniu. Jestem na jednej albo czasem na obu gazetkach.
Racja nie powinny mieć miejsca. Dlatego Powinna iść do KD lub MR lub nawet Dyr i powiedzieć ze czuje się wykorzystana. Nikt jej za to nie zwolni, tak sie zachowują dorośli, rozmawiają twarzą w twarz. Tu nikt jej NIC , nie załatwi! Ogarnnijcie się dziewczyny i skończmy tą telenowele...
Dziewczyno to weź się zwolnij albo podnieś swoje kwalifikacje i startuj na kierownika. Nie bądź dzieckiem co pisze tutaj opowiadanie żeby się żalić bo co to niby ma na celu? Ktoś przybiegnie Cię ratować jak nawet nie wiadomo z jakiego sklepu jesteś?
Zwiększono etatyzacje... Żarty co to zmienia że odzyskałam ćwiartkę etatu? Nic. A nie daj Boże ktoś zachoruje i znowu siedzimy same na zmianie i jeszcze tak zrób żeby nie generować nadgodziny i wiecznie słyszysz że nie ma godzin na uz . Kogo to obchodzi ...a musisz obsługiwać, rozkładać być uśmiechnięta i pełnym energii do pracy.....
U Nas tez tak jest. Kierownik pracuje jedna sobote, na tygodniu do 16 choć sklep czynny do 21, inne maja dwie lub trzy soboty wolne, a ja pracuje trzy i non stop popoludnia. Jaka tu sprawiedliwość? Niekiedy kierownik i zastępca pracują razem, a wcale nie powinnp tak być. Powinni pracowac na wymiennych zmianach.
Ciesz sie, ze wogole odzyskalas cokolwiek. U nas nic sie nie zmienilo. Wlasnie jedna jest na zwolnieniu lekarskim i pracujemy wymiennie po 12h same. Ledwo w jedna osobe jestes w stanie dostawe rozlozyc. O planogramach nawet nie mysle. A gazetke chyba bedziemy robic do soboty.
Po co ma podnosić swoje kwalifikacje, skoro większość kierowników nie potrafi policzyć zwykłej tabelki, która jest z zakresu szkoły podstawowej? Kierownicy w naturze są albo z przypadku albo po znajomości i reprezentują bardzo niski poziom, bo ani wykształcenia pod kątem administracji czy jakiegoś zarządzania, ani z zakresu kosmetologii (już nie mówię tutaj o jakiś szkołach wyższych, a o zwykłych szkołach zaocznych, weekendowych czy kursach). Zwykli pracownicy mają więcej kompetencji niż obecny KD :) ale nie przejmujcie się, stołek będzie zachowany :D Natura potrzebuje takich ludzi jak wy, żeby mogli wami manipulować i wmówić wam wszystko :D
Znam takich kierowników w moim regionie. Najbardziej się pucuja do MR i są nie do ruszenia, a ty robisz sprawiedliwie grafik, wyniki ok. I to nic nie znaczy...
Myslisz, ze ktos po kosmetologii czy nawet dwuletnim techniku kosmetycznym pracowalby za takie pieniadze na stanowisku kierownika w naturze? Juz lepiej robic paznokcie i wyciagnac 3x tyle ile tu kierownik zarabia. Troche tez przykre, ze wiekszosc kierownikow wrzucasz do jednego wora niekompetencji. Uwazam, ze osoby wyksztalcone nie beda chcialy pracowac u nas ze wzgledu na warunki finansowe oraz atmosfere w pracy. Masz robic wyniki ale nie masz podstawowych narzedzi: ludzi oraz towaru. Nowosci wjezdzaja do nas po pol roku od wejscia ich do konkurencji. Czesto towary w fajnych promocjach sa w znikomej ilosci. Braki ma polkach sa non stop. Towary bez promocji mamy chyba najdrozsze na rynku. A Ty siedz i wymyslaj jak lokalnie i bez kosztow masz sciagnac do siebie wiecej klientow. Lataj z magazynami po sklepach obok, bo firma jak zwykle wyrzucila pieniadze w bloto drukujac taka ilosc. Rezygnacja z gazetek papierowych na rzecz tych magazynow to najgorszy pomysl. Pol na pol byloby ok.
Kierownik powinen być dla swojego pracownika autorytetem, aby pracownik czuł chęć rozwoju. Przede wszystkim spełniać swoje obowiązki w pełni i nie wymagać tego od prawników, ponieważ dostaje za to wyższe wynagrodzenie. Kierownik powinen potrafić sprzedać, wypowiedzieć się i przede wszystkim posiadać informacje o produkcie. Ja miałam styczność z takimi kierownikami, którzy nie interesują się trendami, nowościami na rynku, a szkolenia na platformie Akademii Wiedzy robili z łaska, bo trzeba było. Nie było w nich żadnej chęci rozwoju. Jeśli widzę, ze mam większe ambicje, lepsze wykształcenie niż mój KD, którego przerasta nawet tabelka od MRS i on nie wie jak podstawić dane i z czego co wynika, to niestety ale trudno się wypowiadać inaczej. Znam innych kierowników i naprawdę jedyne co, to trzymają się stołków, bo stanowisko KD. Moim zdaniem to stanowisko powinno być dla osoby najlepszej w zespole, wyróżniającej się, pomysłowej i motywującej, a nie takiej, która przedstawia suche fakty i wymaga tylko myślenia ode mnie, bo sama ma dosłownie 0 pomysłów, a już nie mówię o jakiejkolwiek motywacji.
Jeśli chodzi o brak podstawowych narzędzi to tu się z Tobą zgodzę. Niby robimy większe plany do poprzedniego roku ale ta firma się nie rozwija. Co chwile powołują nowych dyrektorów i na nic się to nie zdaje. Tu wycofują selektywne zapachu, tam gazetki. Z roznoszeniem magazynów przez kierowników to śmiech na sali. Firma nie może od Nas tego wymagać. Jeśli chcą mieć ludzi do roznoszenia magazynów to niech kogoś zatrudnia na litość boska. My ledwo mamy osoby na sklep, a mamy magazyny roznosić chyba ze firma oczekuje, ze będziemy to robiły za darmo po pracy haha. Wszystko byleby wykorzystać prawnika. Gdyby ta firma miała jeszcze jakiś cel albo coś co by motywowało. Nie dają od siebie nic ale myślą, ze pracownik z dobrej woli będzie roznosił im magazyny. Nie wiem po co w tej firmie istnieje dział marketingu i za co im płaca skoro to pracownik ma wymyślać jak ma klienta przyciągnąć do drogerii. Pracownicy z góry już chyba się wypalili… Coraz więcej dziewczyn odchodzi z firmy i to właśnie tych, ktore nie traktują sklepu jako TYLKO sklep, a angażują się jak mogą ale firma zrozumie to dopiero po czasie, niestety.
Nie wrzuciłam wszystkich do jednego wora, ale jak sama przyznałaś osoby wykształcone nie chcą tutaj pracować :) zostały same kd które myślą, że jak są kd to mają jakiś prestiż. Jak już ktoś powyżej zauważył, kierownicy rzadko kiedy interesują się trendami i niestety ale moje doświadczenie w tej pracy jest takie same. Klientka pyta o produkt, a kierownik czyta z opakowania co jest napisane. Tyle klient też potrafi :D przy trudniejszych pytaniach szuka swojego pracownika wzrokiem zagubionej łani, żeby tylko pozbyć się problemu i zwalić klienta na niego :D nie mówię, że każdy ma być alfą i omegą, ale stanowisko KD zobowiązuje, nie tylko tym żeby układać grafik pod siebie ;) może warto było by poświęcić więcej czasu na samodoskonalenie, mając owe stanowisko, żeby cokolwiek zaczęło znaczyć :D
Nie no.. ta firma tylko pracowników ma super. Reszta to (usunięte przez administratora) Dyr do kitu, MR fatalny,a kierownicy to już w ogóle, porazka. Tylko pracownicy z kompetencjami, zaangażowaniem,z chęcią do pracy, robią wszystko jak należy. Weźcie się obudźcie wszyscy...
No niestety. W tej firmie panuje zasada, że kto ma wyższe stanowisko, tym "najmądrzejszy". Jeżeli chodzi o kierowników znam kilku, którzy podchodzą ludzko do pracownika. Reszta zachowuje się jak powyżej napisane :D
Często na zebraniach kierownicy pytają pracowników o pomysły na sprzedaż. Nie dlatego, że sami ich nie mają. Ta metoda nazywa się "burzą mózgów" udowodnione zostało (zreszta to taki banał, że nie trzeba tłumaczyć) że jeśli ktoś sam wymyśli rozwiązanie to chętniej mu będzie je zasymilować, niż wtedy gdy je ktoś narzuci. Ale pewnie to wiesz... Dlatego czasem kierownicy pytają co zrobić, aby sprzedać więcej. Mam Wykształcenie jestem kierownikiem, ale myślę, że już nie długo. Jest ponad 200 sklepów w których są zaangażowani pracownicy, albo kierownicy, ale w firmie jest taki beton, że z czasem się odechciewa - metoda kija i marchewki działa tylko wtedy, gdy jednak od czasu do czasu dostanie się też marchewkę.
Zebraniach? Haha dobre sobie. My non stop się mijamy więc nie ma opcji na "zebrania". Oczywiście nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, mamy wielu pracowników lub KD którzy się angażują ale bez odpowiedniej ilości etatów pójdziemy tylko na (usunięte przez administratora) Nie ma szans żeby ta "burza mózgów" (jak już do niej dojdzie) zadziałała z tak ograniczonymi etatami i brakiem odpowiedniej motywacji czyli kasy. Wielkie wymagania (usunięte przez administratora).
Zebrania są narzucane przez MR - ty znasz tylko kawałek góry lodowej jakiej słuchają kierownicy od MR. Jakbysmy wszystko przekazywali pracownikom to nikt by nie pracował już. Wiele razy zwracana jest uwaga na pensje i premie ale w firmie jest beton i chyba czekają na kryzys :D. A rotacja jest jak na diabelskim młynie.
Nie dziwi mnie rzesza kierowników, którzy s przestają się angażować w pracę. Po każdej rozmowie o problemach kadrowo - płacowych z jakimi się mierzymy i odpowiedziach MR mam ochotę dać wypowiedzenie, wyjść i już nigdy nie wracać do pracy.
Tak, znam to i mimo wszystko staramy się ogarniać obowiązki jak należy i wspólnie się motywować (pracownik-kierownik) bo wszystkie webinary i telekonferencje piorą mózgi. Wszystko jest pięknie klarownie przedstawione ale w praktyce niestety jest inaczej, nie ma co liczyć na przełożonych spoza sklepu. Cieszę się że mam w miarę zgrany zespół bo w dniach po tele możemy wspólnie jakos to przerobić
Fikcyjne nikomu nie potrzebne stanowisko to właśnie stanowisko RMS. Bo po co ono jest? Dodzwonić się nie można, o nic doprosić się nie da. W temacie ilości otrzymanych godzin na kolejny miesiąc cisza więc człowiek układa grafik jak wróżbita a nóż widelec się sklei jak zostaną zaakceptowane godziny. To nie gra nie działa. Kierownicy muszą zrobić grafik do 25 a rms kolejnego miesiąca nawet do 5 nie wie ile godzin ma twój sklep. Kolejna rzecz której nie rozumiem to to dlaczego to kierownik ma znaleźć i rekrutować osoby , bo przecież rms ma tyle roboty. Tyle że podpisanie umów i rachunków zajmuje 2, tygodnie po czasie a rozliczanie faktur nawet miesiące. Na kierowników już i tak jest tyle zwalone że rola rms jest w tej firmie zbędna. Wymiotować się chce jak na telekonferencji słychać jak rms siorbie kawę i przeżuwa śniadanie . Do tego machnie kilka meili proszę o wyjaśnienie dlaczego nie robicie planu, i co zamierzacie z tym zrobić. Żyć nie umierać tylko byc rms???????? Ale to tak jest jak jest się Miernym rms
Zgadzam się ,wszystkie obowiązki są zrzucane na barki kierownika,nawet jak robi coś pierwszy raz ,dzwoniąc do MR słyszy tylko głośnie niezadowolenie i informacje że mamy dzwonić do innych dziewczyn,bo Ona od tego nie jest. To od czego jest ? U mnie nie było miesiąc umowy podpisanej ,mimo że wysyłałam meile ,dzwoniłam,to kiedy miałam problem z kadrami w związku z tym usłyszałam ,że po mojej stronie leżą umowy.. bo ja jestem kierownikiem. Na jednej z telekonferencji usłyszałyśmy że jak nie umiemy sprzedawać ,możemy iść do mc Donalda i tam sprzedawać ciastka może to nam wyjdzie. Najważniejsze to zysk dla MR nie ludzie ,mimo że My pracujemy na Jej premie.
Za pensje w tej firmie to można właśnie tylko smażyć fryty. Za pensje kierownika kasować zakupy i mówić do widzenia. Amen Dlatego MR dostaje wyższa stawkę, aby być odpowiedzialnym za więcej. Przy próbie o podwyżkę tylko udowadnia dlaczego nam się nie należy nic... No coz rynek pracy jest jaki jest - można w ciągu jednego dnia znaleźć inna pracę do czego gorąco zachęcam.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Z wpisu domnieniam o którego Rms chodzi. Moi pracownicy ani razu nie dostali podpisanej umowy na czas bo Ta Pani Rms nie ma czasu podpisać. Dokumenty w systemie czekają po 2 -3 tygodnie az je łaskawie podpisze a co za tym idzie stany nigdy nie są porządnie wyrównane. Zero wsparcia, zero kontaktu. Gdy o coś zapytam to ona albo nie wie albo ma się dowiedzieć i nie wraca z informacją nigdy. Zdarza się jeszcze ze zapytana o coś ze swojej niewiedzy mowi tak dookoła ze i tak nie usłyszysz odpowiedzi na swoje pytanie. Chamska , arogancka , nie robi nic zupelnie nic a wszystko co raportuje do Pani Dyrektor piszemy jej my kierownicy. Nie wiem dlaczego ktoś ja jeszcze e tej firmie trzyma.
Co z premiami grudniowymi? Na webinarze w listopadzie była mowa iż wartości premii są podawane na rękę i tyle powinniśmy dostać gdy zrobimy utarg. Człowiek się stara i przyszło co do czego i każdy x pracowników dostał inną kwotę, do obiecanej na webinarze jej daleko...
Od premii sa odciagane takie same podatki jak od wynagrodzenia. Wiec wyplata premii moze sie roznic chociazby np poprzez uczestnictwo w PPK, ponizej 26rż. Inna kwestia dlaczego premia traktowana jest jak wynagrodzenie i pobierane sa zaliczki na wszystkie podatki. Dla mnie niepojete.
Wsadźcie sobie te bransoletki Yesa na pewno nie będziemy ich sprzedawać
Ale Wy dziewczyny jesteście niemądre! Zwolnijcie się z drogerii, szukajcie już pracy z daleka od tej firmy! Na nic Wasze uwagi, Wasze zdanie! Nie dajmy się tak traktować! Pisze była pracownica :)
Dziewczyny... Kierowniczki... Czy w waszych regionach też są grupy regionu na prywatnych telefonach??? ????????????
A czy wogole wiadomo wam coś na temat tego konkursu na bransoletki Yes? Bo jak było ciśnienie tak teraz cisza :)
Wiesz co wydaje mi sie, ze skoro akcja przedluzona do konca gazetki i niektore sklepy jeszcze je maja to konkurs jeszcze trwa
A jakie są zarobki teraz pracownika i kierownika? Bo się zastanawiam nad pracą w Drogerie Natura
Sprzedawca najnizsza krajowa. Kierownik to zalezy od miejsca, roznice w zarobkach kierownikow sa baardzo duze.
Ściana wschodnia jeszcze mniej chociaż nie wszystkie tak samo, są takie które zarabiają więcej i takie co nawet do czwórki mają daleko.
Chodzi o to, że nowozateudniani kierownicy dostają lepsze stawki od tych którzy tu siedza. ZA nasze stawki nikt nie przyjdzie.
Czy u kogoś na sklepie jest zastępca kierownika? Czy to prawda, że całkiem zrezygnowali z takiego stanowiska?
Skoro tak ze wszystkiego rezygnują to coś nie ciekawie się robi. Ciekawe kto ma brać odpowiedzialność za sklep, gdy kierownik ma urlop? A może kierownik nie powinien mieć urlopu?!
Na niektórych sklepach kierowników nie ma/ nie było od kilku miesięcy i jakoś nikt się tym nie przejmował. Co dopiero marzyć o zastępcy. Sprzedawcy tez potrafią się zwolnić z dnia na dzień. Wtedy Ci co zostali sami sobie musieli z wszystkim radzić. MR nawet nie potrafiła zadzwonić i się spytać czy wszystko ok, czy ma kto na następny dzień otworzyć sklep.. Dziewczyny musiały robić po ponad 200h bo nie miał kto pracować a na pytanie „dlaczego nie jest zrobiony plan” odpowiadały ze są zmęczone i przez to mniej efektywne to usłyszały „to nie jest wytłumaczenie” .. No o czym to świadczy? Ręce opadają.
Ja bym wiała.....menager wyżywa się za swoją nie udolność na innych. Nie potrafi nikogo zatrudnić i odpowiedzialność przerzuca na zespół ,który (powinien chwalić niebiosa) chce jeszcze przychodzić do pracy .
I weźmy pod uwage, że teraz są etaty 3/4 lub 1/2 dla pracowników, więc zastanów się czy chcesz pracować za tzw. (usunięte przez administratora) Ja szczerze odradzam.
To co się aktualnie dzieje w tej firmie to jakaś porażka, w sumie to nawet nie wiem jak to nazwać. Od czasu kiedy stanowisko dyrektora objęła pani M.S. o niczym innym się nie słyszy jak tylko koszyk i SOK. Ja rozumiem że biznes prowadzi się dla zysku ale ciągle są podkręcane parametry w taki sposób żebyś miał poczucie że zrobiłeś za mało, że mogłeś bardziej się postarać, więcej dać z siebie a i tak żadnej pracy nikt nie doceni. Najgorsze jest w tym wszytskim to że nie masz żadnego wsparcia od MR- nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, nie pomaga, nawet nie ma co liczyć na jakiś normalny kontakt, choćby telefoniczny. W dodatku jakby przeanalizować raporty wygląda na to że MR wyróżnia lubiane przez siebie drogerie w których są zaniżane plany sprzedażowe tak aby sklep otrzymał premie. Jeszcze jedna rzecz jaka bardzo męczy to wg mnie stosowany (usunięte przez administratora) oczywiście nie personalnie bo to już pod kodeks pracy podpada ale zespołowo. Zatrudniając się myślałam że trafiła mi się fajna praca gdzie będę się rozwijać, bawić sprzedażą a doszło do tego że człowiek się cieszy jak ma dzień wolny bo każde podejście w tej firmie- czy to MRa czy dyrektora jest demotywujace i sprawia że nie chce się do pracy wracać bo nigdy nie wiesz o co będzie problem.
Ciężko motywować zespół, gdy samemu nie ma się motywacji. My mamy motywować ludzi ,a nas kto zmotywuje? Energia przekazywana na webinarach zależy chyba od humoru M.S ,albo od tego czy dostała po uszach o zarządu. Zwykle webinary są demotywujące i zabierają energie , oprócz tego tego może osoby , które pracują od niedawna (jak Pani dyrektor) może wierzą w premie ,ale wielu pracowników przez dwa lata pandemii nie dostało ani premii ,ani podwyżki z kierownikiem włącznie. Czym mamy zatem motywować zespół? najlepszy motorem do sprzedaży jest otrzymana premia ....
U nas to samo, MR ma sklep głęboko w poważaniu, człowieka ma za nic. Nie ma co liczyć na jakąkolwiek odpowiedź na smsa lub maila, nawet telefonu nie odbiera. Aż niedobrze się robi słysząc kolejne teksty typu "wyciągnę konsekwencje/żałosne wyniki/co wy tu robicie i za co bierzecie pieniądze". Można się dwoić i troić a nigdy nie będzie dobrze. Bardzo lubiłam naszą pracę, mam super zgrany zespół, motywujemy się wzajemnie i cieszymy z małych sukcesów ale dla centrali i MR zawsze będzie za mało. Wycisną człowieka jak gąbkę i wyrzucą do (usunięte przez administratora)
Dokladnie. Mialam fantastyczny zespol, zawsze chetny do pracy, do pomocy innym w razie potrzeby. A teraz? Teraz nikt nie ma checi do pracy. Za duzo obowiazkow, za malo ludzi. Uprzedzam- nie chcemy pieniedzy za siedzenie. Chcemy pieniedzy adekwatnie do obowiazkow. Jak w jednym tygodniu w 2 osoby mamy zrobic 2 dostawy, gazetke, przebudowe 2 duzych dzialow i inwentaryzacje? Oczywiscie przy koszyku 50 i pelnej obsludze klienta. Czy ktos z gory byl w „realnym” sklepie, jakich w sieci mamy jakies 95%? Czy dyrekcja jezdzi tylko do pokazowych, gdzie etaty zostaly? :) zapraszamy, najlepiej bez zapowiedzi, w dostawe czy gazetke, albo przebudowe 8 metrow PT, moze otrzymamy pomoc. Bedzie razniej robic przebudowe, kiedy co 2 min jakis klient prosi o pomoc..
Wiej z tej firmy kochana. Tam się nic nie zmieni, będzie gorzej. Pracę znajdziesz i zobaczysz jak odetchniesz.
Paczki na święta to jest hit, w innych firmach dostają premie pieniężna (a nie pracują za najniższa krajową) a dziewczyny z natury dostają paczki, 2 mydła do rąk, 4 kremy itp. Fakt to się bardziej przyda :) Premia zachęcająca, ale tylko dla kierownika, choć plan nie do osiągnięcia przy konkurencji jaką nam robi internetowa drogeria, do której musimy przy kasie zachęcać klientów i wciskać im kody na darmową wysyłkę :) Szkoda, ze wynagrodzenie w tej firmie nie jest adekwatne do wykonywanych obowiązków. Gdy się zatrudniałam, myślałam, że to będzie fajna praca, gdzie będę mogła pracować z ludźmi, bawić się sprzedażą, a czuje jakbym pracowała w supermarkecie, a nawet jeszcze gorzej, bo tam wynagrodzenie jest duuużo lepsze. Czas na zmiany :)
W supermarkecie jest lepiej - po prostu kasujesz lub wykładasz towar, a są lepsze stawki. W naturze musisz biegać po sklepie za klientem wchodzić w "d" wykładać towar i wciskać produkty na kasie. Premii to już cały zespół nie pamięta - zamierzchłe czasy - ostatnia premia w 2019 roku. Oczywiście pp i sprzedaż wysoka, w święta najlepsze utargi w regionie, a i tak nic nie dostaniemy za to. Czas spadać, bo te stawki są nieaktualne już...
Najlepsze czasy dla natury to były pietwzzw trzy miesiące pandemi i powtarzane przez menagerow :"cieszcie się ze macie pracę", a teraz jest taki nie dobór rąk do pracy, że aż dziwne, że nic firma nie zmienia w ofertach pracy i podejściu do ludzi. Ale w końcu to problem kierownika... Musi zapewnić ręce do pracy nie mając premii od utargu, ani żadnej innej.
Mam pytanie do Was. Miałyście otwarte niedziele w grudniu? Jeżeli tak, to czy na te niedziele miałyście zaplanowane dniówki ile w tym dniu musicie zrobić kasy? Czy było to doliczone do całego planu miesięcznego?
My potwierdzalimy jeszcze w listopadzie kiedy i w jakich godzinach bedziemy otwarci z nasza rms. Mielismy plan nizszy niz na soboty ale bylismy otwarci do 14.00. W pierwsza nd bylo marnie, ale w druga juz ok, zrobilismy wiecej niz dniowka.
Co to sie dzieje, ze nagle tyle regionalnych odchodzi/ zostalo zwolnionych?? Jestem w szoku. Nikt sie nie pozegnal, tylko dzisiaj krotka informacja- ze od dzisiaj regionalna juz nie pracuje i przejmuje nas ktos inny. Jak zwyke- zero informacji, zero szacunku do pracownikow.
Zwalniają te którymi dyrektorce jest nie po drodze bo potrafią myśleć. Psiapisółka dyrektorki z avon pomimo że wszystkie twierdzimy że się nie nadaje dalej jest z nami - a miałyśmy nadzieję że odejdzie. Mamy najgorsze wyniki od trzech lat a A.Ch. ciągnie nas w dół jeszcze bardziej... Nie zna się na niczym... jak to się mówi... ktośtam komuśtam łba nie urwie... Pora chyba samemu odejść bo ten okręt nie dość że tonie to już zanurza się w mule...
Nasza akurat to slabo potrafila myślec i to dobra decyzja. Nasz region juz wczesniej zglaszal skargi i tak to dlugo trwalo. Poklosie rossmanowych MR. Zobaczymy jak bedzie dalej..
Zgadzam się w 100% osoba o której jest mowa nie nadaje się na to stanowisko
Co się dzieje? Niestety ale po takich poczynionych z MR możemy się spodziewać wszystkiego. Obawiam się, że jest to tonący statek, z którego jak najprędzej trzeba uciekać. Zarząd nie miał skrupułów co do MR a do nas będą mieli? Wątpię. Niestety takie posunięcie pokazało tylko jak niestabilna jest nasza firma.
Czy ktos już dostał paczkę i może się podzielić informacja jaka jest jej zawartość?
Tak nasza drogeria juz dostala. Uwazamy, ze zawartosc bardzo w porzadku. Tylko zabraklo jakiegos produktu z natura eko dom :)
Opaska uniqorn Żel seyo Mydło seyo Krem do rąk seyo Tusz kobo Mydło wiśnia natura Eco Szampon botanic I Nie pamiętam... Nie ma czego pamiętać Moim zdaniem i zdaniem pracowników jest to kolejny przykład nie docenienia pracowników nie płacą nam socjalnego wczasów pod grusza premie są nie realne takie produkty każdy może sobie kupić chodź wątpię że ktoś by kupił... trochę więcej doceniania robotów które robią ta brudna robotę. Bardzo dziękujemy za paczki ale z roku na rok docenienie przez paczki jest dołujące... opinia całego personelu oraz koleżanek z hebe i Rossmann co ma premie dostają bony sodexo plus 500 zł premi świątecznej.nie ma czym się chwalić jakie prezenty otrzymaliśmy od zadzadu
+odysey plyn micelarny, serum z botanica i zestaw swiateczny kremow do rak z botanica. A ja mam takie pytanie: po co przyjemujecie te paczki skoro takie sa zle? Czy ktos Was zmusza? Takie zke produkty, ktorych same byscie sobie nie kupily.. oddajcie na magazyn albo jakiejs uz z doskoku co macie na grudzien. My jestesmy zadowolone z zawartosci. Nie wiem czego oczekiwalyscie? Perfum Ck czy to tez za niska polka i musialby byc dolce gabanna? Chyba wiadome, ze od zawsze dostajemy marki wlasne
Cały rok tak na nas oszczędzają :D ze mogły być perfumy. A tak serio wolała bym godziwą wypłatę cały rok niż paczki. Ale czas poprostu robotę zmienić, a nie liczyć ze coś się zmieni w firmie. Pracuje 6 lat i podwyżki od stycznia, od lipca, listopada, a pewmia tuż, tuż.
Takie teraz zarządzanie pani dyrektor. Pracownikow wycisnąć do cna, taki cel przy ciepłym biureczku kilka h w biurze/zdalnie.
Koszt tych "prezentów" w sklepie to około 80 złotych przy obecnych promocjach. Znając naszych "możnowładców" pewnie wykazali (kupili sami od siebie) je w cenach najwyższych - to podniosło im sprzedaż. Najgorsze jest to że koszt ich produkcji przy marce własnej to pewnie z 20 złotych.... W ten oto sposób pracownika można wykorzystać/oszukać kolejny raz...
żeby chociaż kartki podpisali. Ja dostałam 4 od zarzadu. że bieda to wiem ale że brak chociaź gestu w formie podpisania to już taki troche wstyd
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Zobacz opinie na temat firmy Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 386.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 357, z czego 15 to opinie pozytywne, 166 to opinie negatywne, a 176 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Kandydaci do pracy w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.) napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
