hej, wiadomo czy ruszy u nich rekrutacja w tym roku? totalnie nic w siedzi nie namierzyłam...zastanawiam się dlaczego tak spora firma nie rekrutuje...no ale jak trafi się oferta to będę starała się aplikować z tym, że chciałabym się dowiedzieć czy dają już umowy o prace? bo kilka lat temu pisaliście, że nie dawali UoP na czas nieokreślony...a nie powiem zależy mi na stabilnym zatrudnieniu...w dalszym ciągu płacą średnią krajową?
To ja Roxi, co tu tak cicho. Nikt nie pracuje. Ja jestem nadal modelkom w jukej. Robię też ćwiczenia dla grubych na on line. Sprzedawałam kiedyś te bóty jak jeszcze mieszkała w Polsce. Dobrze mi szło, byłam w top 10 sprzedawców. Teraz nie wiem czy bym jeszcze umiała. Jak wam placom ja zarabiam dużo funtów i nie chodzę w tych butach już.
dugo tam pracowałam, umowę miałam na średnią krajowom. W końcu się zwolniłam i wyjechałam do UK. Teraz jestem tu modelkom i dietetyczkom. Dzwonili do mnie z badura żebym wróciła do nich. Muszem zapytać Pipy Midelton czy mnie pozwoli do polski lecieć do pracy. Ja tu już zapomniala polskiej mowy. Jestem tu już kilka dobrych lat. Na szczenscie nie mam corona wajrus jeszcze i robie ćwiczenia on lajn, dla moich dziewczyn. Nawet ksienżna Kejt ze mną ćwiczy fitness przed tiwi. Jestem sławna teraz. Przedtem musiałam te buty sprzedawać, ale szło mi niezle. Chwalono mnie w całej galerji, mówili Roxi ty jesteś stwożona do sprzedawania bótów. Ja mowila im tak macie right. Pozdrawiam was pracownice Badura.
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Badura Trade Sp.K.?
Badura nie daje umów na stałe. Jak już mija okres po którym trzeba przejść na czas nieokreślony, to kombinują i zmieniają Ci umowę na inny podmiot(spółkę). A na dany moment pozamykali większą ilość salonów, obarczajac wina pracowników,piszac że źle zamawiał towar(gdzie nie było tego w zakresie obowiązków). Nigdzie nie spotkałam się z takim cyrkiem jak w pseudo Badurze.
Rozumiem, że umowy nie są stabilne i długoterminowe, ale może napisałbyś kilka słów o wynagrodzeniu. Dla osób szukających pracy wysokość pensji i ewentualne dodatki to priorytet, więc zachęcam Cię do wypowiedzi.
Rekruter okazał się być kierownikiem regionalnym, który po prostu mówił, jakby miał za chwilę umrzeć.
Pytania typu; jak wyobrażam sobie obsługę klienta w salonie Badura. Każde pytanie odnosiło się do SALONU BADURA. Warto wspomnieć na rozmowie, jeśli pracownik pyta, że umowy dostanie dwie i wcale nie 1500 na umowę o pracę. Wg. mnie słabo przygotowany regionalny, który zupełnie nie słuchał co rekrutowany ma mu do powiedzenia.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Macie wieści czy Badura szuka nowych pracowników? Nie widziałem żadnych ogłoszeń w necie. Dzięki.
@Ola Jak widzisz, na początku września jeszcze rekrutowali do jednego z nich, dokładnie w Toruniu, którego dotyczy ten profil: https://www.olx.pl/oferta/doradca-klienta-ch-atrium-copernicus-badura-CID4-IDBricE.html Zastanawia mnie raczej, jakie wyniki mogą sprawić, że wynagrodzenie staje się 'bardzo dobre', jak to podają w ogłoszeniu?
Badura? Jakaś kpina przynajmniej w Bydgoszczy w Pomorskiej. Dwie Laski na salonie, zero zainteresowania klientem. Nawet dzień dobry jest im ciężko powiedzieć. Praca za karę? LASKI zmieńcie pracę, klient nie lubi być niezauważalny.
Najlepszą obsługę zapewniły mi Złote Tarasy - dziewczyny konkretne, profesjonalne i nienachalne. Kupować u nich to czysta przyjemność. W razie problemów z butami nie robią fochów, naprawdę personel mają wykwalifikowany, przeszkolony, bardzo Wam polecam. Wolę pojechać tam niż psuć sobie nerwy w Toruniu czy Bydgoszczy. W Pomorskiej kpina - to prawda. Tak jak napisałaś małe zainteresowanie klientem. Najgorszą opinię jednak mam o salonie w Copernicusie w Toruniu. Laska która przyjmowała ode mnie zwrot była bardzo niemiła, ciągle wzdychała, przewracała oczami i zarzuciła mi, że buty są brudne (a mąż przeszedł się w nich tylko po korytarzu, dosłownie 5 minut). Zaczęła przy mnie udawać, że je czyści (szczotką), przez co czekałam następne 20 minut. Kupując drogie (jak dla mnie) buty oczekuję miłej, uśmiechniętej i profesjonalnej obsługi. Przy zakupie prawie się nie rozlecą, wdzięczą się i wyginają, a przy reklamacji czy zwrocie już minka im opada. I co lepsze - sklep taki all inclusive, a laska z krowim, okrągłym kolczykiem w nosie i różowych włosach będzie mi ubliżać. I mi jeszcze będzie wzdychać i oczami przewracać. Szkoda gadać.
Nie zgadzam się z Twoją opinią, akurat w Bydgoszczy w Pomorskiej jak zarówno w Zielonych obsługa jest na najwyższym poziomie. Jestem stała klientka Badury i bardzo chwale sobie jakość obuwia jak również profesjonalna obsługę w Galerii Pomorskiej. Panie są zawsze uśmiechnięte, potrafią z pełnym zaangażowaniem dopasować buty do moich potrzeb. Droga LOLU nie zaszkodzi również się trochę uśmiechnąć.
Parę dni temu kupowałam buty w salonie Badura w Galerii Pomorskiej i panie były bardzo miłe. Dzień dobry usłyszałam już na samym wejściu a po chwili jedna z pań zaproponowala pomoc w doborze obuwia. Ja jestem zadowolona z obsługi w tym salonie.
Chyba Was pokrecilo trochę w głowach. Wiadomo kto pisze te komentarze przecież. Żal Wam tyleczki ściska :)) Jaka płaca taka praca :) ale co. Jak co obsługa w Bydgoszczy jest fenomenalnie na plus :) dobrze ze są fani Badury którzy jeżdżą na zakupy z Bydgoszczy do Złotych Tarasów ???????? pozdrawiam zazdrosnikow podbijających swoje Ego komentarzami a ja nie mogę patrzeć na Waszą głupotę i tylko dlatego postanowiłam skomentować. Miłego dnia ♥️
Laske z krowim kolczykiem zwolnili, bo dlugo jej nie widzialam. Moze nie chciala swojego stylowego piercingu usunac, albo z tymi trzema różowymi piorami dostala angaż do muppet show. Od razu zakupy staly sie przyjemniejsze!!!
Nie zgadzam się z tą opinią. Panie zawsze służą pomocą! Nie było sytuacji aby nie udzieliły rady czy pomocy lub nie były zainteresowane klientem. Miłe, uśmiechnięte i przesympatyczne . Kilka razy zdarzyło mi się, aby zamawiać z innego salonu. Ta dokonały zamówienia(wydzwaniając po wszystkich salonach), ze zawsze byłam zamówieniem i obsługą zachwycona. Buty przychodziły błyskawicznie, bez wad i do tego nieprzymierzane przez inne osoby ( co przy szpilach jest bardzo istotne). Mój ulubiony salon! Nawet dziś mnie nie zawiodły. Serdecznie dziękuję za zamówienie.
Droga Pani skoro buty przy zakupie mało co się nie rozlecą to powiedz mi po kiego (usunięte przez administratora) je kupujesz?
Bywalczyni? To jakie to bydło musi przychodzić do abażury na zakupy , że w taki sposób wyraża się o wyglądzie pracowników.
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Sformułowanie "nie rozlecą się" dotyczyło pracownic. Chodziło mi o to, że przy zakupie nadskakują, śmieszkują i mrugają oczkami, a przy zwrocie już minka im opada, pufają i stękają.
Tak to jest jak komuś brakuje elementarnej wiedzy, operuje biednym słownictwem i za wszelką cenę chce zabłysnąć. "Abażur" to klosz, osłona, nie można "przychodzić do abażury". O tempora, o mores! A Pani z krowim kolczykiem wykazała się takim zachowaniem, że bez skropułów jest dla mnie marginesem społecznym. A co do wyglądu - jest on wizytówką. To nie muppet show, a elegancki sklep. Niech różowe kudły i kolczyk zostawi w domu.
Mam pytanie odnosnie bonów na świeta. Czy ta firma daje bony i upominki na święta pracownikom sklepów? Jesli tak to w jakiej kwocie i mniej więcej kiedy? Przed samymi świętami? Jeszcze jedno pytanie: czy będąc zatrudnionym na 3 miesieczny okres próbny także dostaje się te bony i o i i upominki ? Będe widzieczna za odpowiedz.
A ewentualne premie, bądź nagrody roczne do wynagrodzenia? Mógłbyś przedstawić, jak firma Badura Trade podchodzi do tej kwestii? Może w jakiś inny sposób firma motywuje pracowników do bardziej wydajnej pracy? Chciałbym, abyś przedstawił, jak to wygląda, gdyż dla wielu osób jest to ważna kwestia, jeżeli chodzi o pracę w danym miejscu.
Nie ma tam żadnych świątecznych bonów - totalne zero. O premii albo nagrodzie rocznej - zapomnij. To nie istnieje w tej firmie. Jedynie są zniżki na buty, chyba dwie na pół roku, ale zniżka jest od ceny pierwotnej... więc taniej na wyprzedaży człowiek kupi. (usunięte przez administratora) jakich mało, najgorsza speluna do pracy!!!
Ciekawi mnie, czy firma Badura Trade organizowała spotkanie wigilijne dla zatrudnionych pracowników? Mogłabyś napisać, jak pracodawca podchodzi do ewentualnej poprawy atmosfery w firmie poprzez organizowanie tego typu wydarzeń? Czy może pracownicy sami ustalali szczegóły takiego spotkania? Jeżeli możesz, to zachęcam do przedstawienia, jak to wygląda.
To prawda - dodatków jako takich niestety nie ma. A wielka szkoda, bo byłaby motywacja, aby starać się bardziej.
Widzę, że masz wiedzę o tym, jak wygląda praca w firmie Badura Trade, więc może Ty będziesz w stanie odpowiedzieć na moje pytanie związane z wigilią pracowniczą? Jest to dosyć istotne pytanie, patrząc pod kątem ewentualnie panującej atmosfery u tego pracodawcy, dlatego proszę, abyś opisała, co wiesz na ten temat.
To chyba nie w tym życiu bo firma jest na skraju wykończenia ... nie ma miesiąca zeby nie zamknal sie jakis salon . Tylko pracowników szkoda bo się im mydli oczy że wszytko jest w porzadku .../
Bardzo lubię tę firmę.
Witam Wszystkich,a szczególnie tych narzekających. Może po mojej opinii zmienicie punkt widzenia,a praca w Badurze będzie dla Was choć troszkę lepsza:-) Narzekacie ,że trzeba pracować po 12 h .Ale nikt z Was nie napisał,że NIE pracujecie codziennie i w skali miesiąca tak naprawdę jesteście w pracy jakieś 16 dni .Moim zdaniem jest to dobry system.(Mamy dużo czasu i na życie prywatne ,załatwianie innych spraw itp.)Czy pracując każdego dnia od godz. 10:00 do 18:00 mielibyście czas i ochotę na czynności poza pracą ?... Narzekacie,że trzeba obsługiwać Klientów... Praca w Salonie obuwniczym polega właśnie miedzy innymi na obsłudze Klienta,nie pracujemy w sklepie samoobsługowym ,tylko jesteśmy Doradcami Klienta ...czyli doradzamy.! Narzekacie,ze trzeba Klientom wciskać impregnaty,sznurowadła i że Firma za to płaci marne grosze.Nie wiem czy wiecie,ale kiedyś za to Firma nie płaciła,a trzeba było znać każdy produkt i potrafić go sprzedać.But,impregnat,sznurowadło to produkt! .Firmy konkurencyjne nie płacą swoim pracownikom za dodatkowa sprzedaż akcesorii. Mają sprzedawać i tyle w tym temacie.. Sprytny Doradca może zarobić właśnie na tych akcesoriach bardzo dobrą premię,trzeba tylko chcieć,a nie myśleć,że to kara i za jakie grzechy. Ja też nie spadłam z kosmosu i mam świadomość ,że sama wypłata to mało,zatem życzę Wam-bądźcie sprytniejsi, a dzięki temu zarobicie dodatkowo całkiem ładna sumkę. Narzekacie,że prócz obsługi Klienta jest szereg innych zadań do wykonania..Na tym również polega praca w handlu. Jeszcze nie widziałam,aby załoga sklepu składała się ze sprzedawców,magazynierów,pakowaczy i co tam jeszcze. Nie twierdzę,że mi się to podoba,ale jestem realistką i to mój wybór ,ze pracuję w takim zawodzie ,a nie innym. I nie ważne jest ,czy to Firma Badura,czy inna..bo zawsze tak jest, ze wszędzie dobrze ,gdzie Nas nie ma. Jeżeli nie podoba się komuś taka praca to po co się męczy?Na Badurze świat się nie kończy ,więc życzę Wam wszystkim wspaniałej pracy gdzieś indziej...nie traćcie energii na narzekaniu..tylko poszukajcie sobie taką pracę,abyście byli w pełni zadowoleni :-) P.S Kilka słów do Klietów,którzy piszą opinie na temat jakości obuwia...i obsługi To nie ten portal..tutaj piszą pracownicy ,nierzadko osoby,które Was Szanowni Państwo obsługiwali..a skoro zakupiliście u Nich obuwie,to znaczy ,że obsługiwali Was Najlepsi Doradcy Klienta!!!
Piszesz byśmy nie tracili czasu na narzekanie - tu muszę Cię uświadomić, że portal gowork pozwala na wyrażenie własnego zdania, nawet tego negatywnego i narzekać może tu każdy. Może komuś otworzymy oczy i czytający w czas się opamięta przed zatrudnieniem się w tym (usunięte przez administratora) Czy sprzedaż "na (usunięte przez administratora) jest w dzisiejszych czasach w porządku? Gdzie są granice? Dany klient mówi Ci, ze juz to ma, nie potrzebuje, dziękuje grzecznie, a Ty nadal nachalnie wciskasz, do upadłego, byleby na paragonie były minimum dwie sztuki. Spryt? (usunięte przez administratora) i prostactwo. A to nie jest warte żadnej prowizji. A jak nie wcisniesz ani jednego badziewia, to potem słuchasz cennych rad doświadczonych, bezczelnych kierowników. Każdy ma inną granicę wstydu, ja się poniżać nie chciałem.
Daj spokój Patryk, "diegosia" to kierowniczka albo jakis lizus kierowniczki. Pewnie między pakowaniem paczek, reklamacją, a noszeniem butów wyprodukowały komentarz xd Takie co nie maja zadnych perspektyw na przyszlosc, ambicji, planow, marzen, beda robic za służące, buciki pod nogi stawiać, a i jeszcze powiedzą "ooo jak mi dobrze" xd
Boże widzisz i nie grzmisz! ten komentarz powinien wystarczyć.... Czas pokaże czy racje mają pracownicy czy góra. Wiem doskonale, że komentarze są regularnie czytane przez osoby decyzyjne więc koleżanki i koledzy zachęcam do wymiany doświadczeń na tym forum :)
DJ jest wymagający, ale zawsze udziela rad, szkoleń i często chwali, jeżeli salon na to zasługuje. Jest najsprawiedliwszym regionalnym z jakim pracowałam w swoim życiu. Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii o.O
Co ty za głupoty piszesz??Pracowałam z tym człowiekiem...Nie szanuje innych ani kierowników ani pracowników..A wiem to z doświadczenia bo byłam kierowniczką w jednym z salonów i odeszłam właśnie przez niego..a lubiłam bardzo swoja pracę..
Też pracuję z tym człowiekiem :D Kierownik nie ma z nim żadnych problemów, również ceni sobie współpracę. Kiedy mamy gorszy miesiąc nie robi awantury tylko szkolenie, zazwyczaj po nim idziemy w górę i mamy fajne premię... Chyba na tym polega praca regio? Ma kontrolować, pomagać i wytykać błędy....
DJ byl w porzadku, byl zawsze konkretny i mily. Robil nam szkolenia w sytuacji slabszych wynikow, wiec bylo ok. Dobrze go wspominam, pozostale pracownice rowniez mialy o nim bardzo dobra opinie.
Jasne....Nie uwierzę.Pracowałam z tym Panem kilka lat...i szkoli bo musi aby efekty pracy w salonie były...a chwali..jasne jak założenia salonu..
Najgorsza firma wśród sklepów w galerii jaką miałam wątpliwą okazję poznać. Pierwszy miesiąc pracy na umowę zlecenie , ok ale późniejsza umowa to samo tylko że na 3 miesiące, mimo że kierownik mówił że to tylko jeden miesiąc umowy zlecenie, a późniejsza będzie już normalna. Firma oszczędzająca totalnie na wszystkim, nawet na ręcznikach papierowych które miałyśmy oszczędzać, czyli praktycznie nie używać ich do niczego innego niż do przecierania luster. Dziewczyny dostawały bluzki z logo firmy, które były UŻYWANE.. Płaca najniższa krajowa i za takie śmieszne pieniądze firma wyciska z pracownika ostatnie krople.Prowadzą sklep internetowy, który na dobrą sprawę nie istnieje. Zamówienia realizowane są przez pracowników w ciągu dnia pracy, jeżeli robią to za wolno dostają ponaglenie mailowo. Po zapakowaniu przesyłki trzeba zrobić 4 zdjęcia z każdej strony i wysłać w mailu do firmy że przesyłka jest ładnie zapakowana. Takie zamówienia internetowe napływają do każdego sklepu całymi dniami. Zrobisz jedno,zaraz pojawia się drugie.I tak w kółko codziennie.Jak firma chce mieć sklep internetowy to niech zatrudni do tego osobny zespół! Jak był problem z dostawą gdy coś się nie zgadzało to był problem pracowników,musieli go sami rozwiązywać wypisując do innych sklepów czy nie dostały czegoś za dużo czy za mało, bo zgłoszenie problemu bezpośrednio do magazynu przynosiło same kłopoty. Jeden komputer na sklepie, w tych czasach jest nie do pomyślenia bo ciągle jest zajęty,a ciągle jest coś do zrobienia. System w komputerze to jakaś porażka, utrudnia życie pracownikom, a klient na głupi paragon musi poczekać z dobre kilka minut zanim wogóle się go wydrukuje bo w systemie jest tyle do uzupełnienia przy wydawaniu paragonu. Czasem system nie współpracuje i trzeba wystawiac RĘCZNY paragon jak za komuny. Klient zwracający towar dostaje ręcznie wypisane oświadczenie, że dokonał zwrotu. Każdą reklamację trzeba uzupełniać nie tylko w systemie,ale także w arkuszu kalkulacyjnym i dodatkowo zapisywać w zeszycie. Prowadzenie zeszytów to chyba ulubiony wynalazek BADURY Przy wyjściu do toalety lub gdziekolwiek trzeba było zapisywać to w zeszycie! Data, o której wychodzisz, o której przychodzisz i gdzie idziesz oraz podpis..Podobno to dla bezpieczeństwa pracowników. Firma dziad to za mało powiedziane. Zero poszanowania pracownika. Firma wymyśla tyle papierkowej i zeszytowej roboty, że nie ma czasu na sprzedawanie. Premia to kpina, buty sprzedawane za 500zł a pracownik od takiej sprzedaży ma 1,50zł premii :) o ile wyrobiony zostanie target miesięczny. Ogólnie to nie jest praca sprzedawcy, tylko magazyniera i pakowania pudeł i paczek. Jeżeli bym chciała mieć taką pracę to wybrałabym Biedronkę lub Lidla, przynajmniej zarobiłabym dwa razy tyle :) Badura już dawno powinna przestać istnieć bo poza sklepami i ludzmi którzy w nich pracują, nie ma chyba nikogo. Firma krzak.
(usunięte przez administratora)
Jak chcesz to pracuj jako sługa za marne pieniądze
Jaśko z Twojej wypowiedzi widać , że pojecia nie masz za grosz o tej "bardzo dobrej firmie",w której pracuje się za najniższą krajową ,więc o jakich wymaganiach i oczekiwaniach Ty piszesz???Jaka płaca taka praca!
Co do Badury w Toruniu - wiem jak to wygląda, bo moja znajoma tam pracowała. Prowizje są śmieszne, za takie nachalne, wieśniackie wciskanie sprayów, sznurowadeł i szczotek dostaniesz kieszonkowe do wypłaty. Atmosfera jest tragiczna, jedna mądrzejsza od drugiej, zadufane, mysla ze pracuja w "wyzszych sferach" bo buty droższe sprzedają. Masa roboty, zero odpoczynku, tyranie przed 12 h, caly dzien z zycia wyjety. W innym sklepie ma teraz lepsze warunki i lepsza kase.
BADURA TORUŃ - Nie polecam i przestrzegam wszystkich zainteresowanych. Zmiany są po 12 h, co naprawdę wykańcza - fizycznie i psychicznie. Pracujesz jako paź, który grzecznie nosi kartoniki pod nogi swojej klientki, zdarza się że dla jednej osoby łazisz po 10 razy na magazyn po kolejną parę butów, wspinasz się po drabinach i grzecznie usługujesz jak wytresowany piesek, BEZ CHWILI PRZERWY. Nie ma czasy aby spokojnie zjeść posiłek, czy odetchnąć. Jak nie ma klientów, to jest masa innej roboty - internetowe wysyłki (niby taka ekskluzywna firma, a nie ma od tego osobnego działu!?), dostawy, metkowanie itd. Atmosfera w pracy beznadziejna, dziecinne usposobienie pracownic i kierowniczki, dla wielu może być to drażniące. Spowiadanie się za każdym razem z każdej głupoty, nawet z wyjścia do WC. No i obsługa klienta - do każdego musisz podchodzić i pytać "jaki fason pani poszukuje" - każdy klient ma oczy i gębę, a zadawanie tego pytania wcale nie jest ekskluzywne jak sobie panie myślą. I dzika walka o o sprzedaż torebek, pasków i impregnatów, opowiadanie niestworzonych historyjek u ich cudownych właściwościach. W salonie w Toruniu jest bardzo duża rotacja - nic dziwnego, każdy kto posmakuje tej pracy, szybko stamtąd ucieka.
Szkoda, że tak trudno dowiedzieć się o pracy w firmie. Klienci piszą a pracownicy cisza.
Badura Trade ma opinię dobrego pracodawcy!!!
Niestety zawiodłam się na firmie BADURA kupiłam buty w salonie Badury w Rzeszowie zapl. 600 zł. za kozaki , odkleiła sie podeszwa nie uznali reklamacji, także więcej juz nic nie kupie u nich jest mi przykro bo mogli chociaż skleić, a napisali ze buty były źle użytkowane ...ha ha kozaki w których przeszłam 3 razy.. takze zawiodlam sie bardzo,,,
@anuśka piszesz, że stres nie pozwolił Ci pozostać w Badura Trade Sp.K. na dłużej. Co wpływało na jego poziom? Zbyt duże wymogi od RKSa? Czy mogłabyś szerzej opisać swoje doświadczenia z tym pracodawcą? Jakie warunki zatrudnienia zostały Ci zaproponowane?
Joanno, Zbyt wielkie wymogi i nacisk ze strony RKS..Wielkie ciśnienie i brak wyrozumiałości z tej strony..Ludzie ,z którymi ja pracowałam byli rewelacyjni ,szkoda,ze skład się posypał..nawet kierowniczka odeszła a szkoda....
mam buty botki juz 6 lat i nadal w nich chodzę,są wygodne i ładne ,oglądam teraz ich produkty i penie znowi kupię.
Polecam i ja buty |Badury .mam kilka par i jestem mega zadowolona..Naprawdę skóra w 100% ,wygodne i solidne buty.Brawo dla Firmy:-)
Czy słyszeliście coś o aktualnych ofertach pracy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Badura Trade Sp.K.?
Zobacz opinie na temat firmy Badura Trade Sp.K. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Badura Trade Sp.K.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Badura Trade Sp.K.?
Kandydaci do pracy w Badura Trade Sp.K. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.