Nie polecam. Wymagania „góry” w porównaniu do ich kompetencji są absurdalne. Z zewnątrz może próbują wyglądać profesjonalnie, ale tak naprawdę jest to jeden wielki cyrk. Pracownicy najniższego szczebla muszą oprócz codziennych obowiązków ogarniać błędy biurokratów. Do tego koordynator nieszanujący nikogo poza agentem. Brak jakichkolwiek informacji czy opinii w internecie też moim zdaniem wiele mówi. Patrzą tylko na czym uciąć premię agentom, podczas gdy nowe sklepy powstają jak grzyby po deszczu. Agenci w różnych sklepach też nie są szczodrzy, nie chcą płacić zusu i dają umowy śmieciowe, mimo że dostają gotowca i zatrudniają 2 osoby. Zamówienia towarów też bywają niepoważne, co chwile coś się nie zgadza. +wstawianie tysiąca zdjęć sklepu dwa razy tygodniowo na firmową platformę, mimo że i tak kilka razy w tygodniu system robi zdjęcia wszystkich półek i jest monitoring.
To wszystko prawda pracownicy traktowani jak śmiecie,żadnych premii bo forma nie. Zapłacili potężna karę do UOik a próbują się odbić na pracownikach. Wymagania potworne pieniądze śmieszne. Błędy które są non stop robione przez zarząd i tak zwana górę. Pracownicy muszę myśleć za wszystkich ale jak pracownik popełni błąd to zaraz zabierane procenty na audytach i kartach oceny sklepu. Nie polecam
Tu się zgodzę, centrala robi masę błędów które Ty musisz śledzić na bieżąco bo w różnych miejscach są informacje . A na audytach i ocenach sklepów zabierają dosłownie za takie (usunięte przez administratora) że zwykli pracownicy jak przychodzą to się smieja co to ma być, jakieś zdjęcia sklepu smarty, że niedoloza jednej rzeczy i już widać , że zdjęcia wszystkiego czy dobrze i rowno stoi, rób to rób tamto pilnuj tego pilnuj tamtego bo audyt na kamerach wszytko podgląda, slwdzi wręcz pracowników. Szkolenia, testy a kasa marna. Ktory pracownik będzie się tak angażował i jeszcze stres bo (usunięte przez administratora). Muszą pilnować jeszcze tego, cały czas na stresie żeby kradzieży nie było. Nie dziwię się że mają to gdzieś i uciekają do żabki gdzie nie ma żadnych wymagań.
Zgadzam się w 100% a jeżeli się jeszcze trafi na osobę, którą się zmienia co czepia się wszystkiego albo jest niesympatyczna to odechciewa pracy i tylko myślisz jak uciec do innej. Pracuje u agenta, który płaci tylko za 30min przed otwarciem i nie ma wymagań co do otwierającego ale nie płaci za zamknięcia a wymaga wieczorem zamiatania i zmycia podłóg do tego trzeba rozliczyć więc pierwsza zmiana na 30min gratis a druga siedzi po godzinach za darmo
niestety zatrudniają w centrali jak leci nie weryfikują i osoby nie mające pojęcia o sklepie oceniają go lub próbują prowadzić
Nie polecam Pracowałem jako kasjer w Dużym Benie na Stańczyka 8 w Krakowie jedna wielką porażka wymogi takie jak byśmy zarabiali po 5 tys do tego szef mi nie wypłacił
Ja pracuje tam już drugi rok i jestem zadowolony, grafik elastyczny dopasowany do szkoły, wymogi duże ale też są premie w zamian za to, co do wypłat zawsze na czas, tego co mi wiadomo i patrząc po niku to kolego z dnia na dzień odszedłeś z pracy robią wszytkim zamieszanie z grafikiem i nie rozliczyles się z danych Ci rzeczy firmowych, hym nie wspominają o sytuacji gdzie w ciągu jednej zmiany magicznie brakowało ci do rozliczenia duzo kasy której nie miałeś jak oddać szefowi ????
Przestroga dla osób chcących prowadzić sklep Duży Ben. 1. Taryfikator kar ma całą stronę i jest realizowany z nadwyżką. 2. Współpraca polega na tym, że oni mogą wszystko ty Nic. 3. Brak współpracy z centralą - odp. Jak się nie podoba to można odejść lub - podpisaliście umowę wiece co w niej było. 4. Co miesiąc mnóstwo kontroli - audyty (usunięte przez administratora) 5. Pełna inwigilacja, kamery , kamery czytające produkty, powiadomienia alarmu ( za 5 minut spóźnienie (usunięte przez administratora) zł. ... 6. Po odliczeniu opłat za pracowników i prowadzenia działalności jak nie weźmiecie sami etatu zostaje (usunięte przez administratora) Nie polecam ! To najgorsza Franczyzna jaka jest na rynku.
Czy pracodawca ma obowiązek zapłacenia premii jeśli przeszlam tajemniczego klienta 100%? Jestem w raporcie ja opisana ze przeszlam a pracodawcą nie chce mi za to zapłacić ponieważ po złości mówi że nie ma tego w umowie
Chore wymagania góry zniechęcają do dalszej współpracy z Dużym Benem. Za dużo stresu, za śmieszne pieniądze. Szczerze odradzam, jeśli ktoś chce podjąć współpracę z nimi na stanowisku kierownika sklepu.
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Duży Ben Sp. z o.o.?
tu nie ma atmosfery, są wymagania, kary i beznajdziejni w centrali ... ale wina zawsze agenta.
Czy w Benie wymieniaja kapsle z żubra?
(usunięte przez administratora)
Wraz z mężem od początku powstania tego sklepu w Głuszynie robimy tam zakupy. Nigdy nie zastaliśmy p. Marcina w stanie upojenia. Podejrzewam, że ktoś chce narobić Panu Marcinowi koło pióra. Pracownicy sklepu zawsze są mili i pomocni. A jego absencja w pracy nie powinna nikogo interesować. Śmierdzi ten post na kilometr... :/
Witam a ja jestem ciekawa do kiedy są wypłaty w benach? Czy to indywidualnie zależy od pracodawcy czy wszystkie sklepy mają jednakowo i do którego dnia miesiąca?
To z tymi kartami to przekręt żerują karty ..mi zabrali w lutym wszystkie punkty..w niedzielę 13.02..pisałem do nich nawet nie przeprosili nic nie oddali..banda z 90 lat..
Mi zablokowali kartę tuż przed możliwością realizacji nagród -(usunięte przez administratora)
Od jakiegos czasu pracuje w duzym babie i szczeze powiem ze nigdy nue czulam/czulem sie tak ponizony/ a pracodawca nie daje premi a jak jest jej temat to albo mowi ze kiebski miesuac (co jest dla mnie śmieszne bo robię raporty i zyski są naprawdę całkiem nie zle) albo jak ją chcesz to sprzedaj to co jest w terminie bo bedzie musial wyj.to do kosza A jak to zrobi to premi nie zobaczę tak samo z zakładaniem kart klientom miała być za to premia ale prawdopodobnie trafiła do kieszeni pracodawcy bo ja nie widziałem/am jej na oczy ahhh szkoda szarpać sobie jezyka tylko szukac nowej roboty
Jaka premia? Za zakładanie kart to pracownik dostaje punkty i myślę że jest to dość fajna premia w postaci nagród. Kierownicy nie dostają premii za zakładanie kart klientom więc żadnej premii sobie do kieszeni nie mógł wsadzić. W którym sklepie za zakładanie kart klientom macie takie bonusy? Tylko wymagania i wymagania najpierw dajcie coś od siebie A dopiero później mowa o premierach. Odbieranie nagrody za te punktu to co jeszcze byście chcieli?
Ale skąd ta agresja zadałem tylko pytanie bo taka informacje otrzymałam od osoby która zwie się szefem A po za tym na kij mi te punkty skoro ja nie pije alkoholu no chyba że przekaże je swojemu szefowi w prezecie który lubi sobie pochlac w pracy a potem mówi że wóda ginie
Witam, może Pani powiedzieć skąd ma takie informacje bo jestem Ciekaw. Pozdrawiam "kierownik".
To masz błędne informacje , kierownik dostanie tyle co pracownik czyli punkty na kartę jeśli taka kartę założy klientowi. Jestem ajentem więc wiem.
„Za zakładanie kart to pracownik dostaje punkty i myślę że jest to dość fajna premia w postaci nagród. Kierownicy nie dostają premii za zakładanie kart klientom” - odnoszę się do tego fragmentu. Chodziło mi o premię w postaci punktów, które kierownicy dostają. Napisane niejasno stąd nieporozumienie.
Tak dokładnie o to chodziło, ajenci również dostają punkty za założenie karty klientowi ale żadnych innych bonusów za to nie ma.
Poznań ul. Cedrowa 2/12 . Czy już wymieniają kapsle promocyjne zubr/harnas?
(usunięte przez administratora)
sflustrowana kobieto idź się leczyć. Były pracownik, bardzo nie miła do klientów
Jeśli ta opinia pochodzi od niejakiej pani Gosi, to nie dziwie się że już nie pracuje
art. 212 kk. nie ma za co
Ten sklep zakłada kartę klienta dzięki ,którrej mozesz zbierać punkty i odbierać nagrody ale uwaga są haczyki !!! Wraz z podwyżkami cen zawyżają ilość punktów do zebrania.
To nie są żadne haczyki bo nikt tego nie ukrywa że nagrody są teraz za większą ilość punktów - to po pierwsze. Po drugie teraz za wydane 10zl masz 100 punktów a nie jak wcześniej 50, o tym zapomniałeś napisać. Po trzecie to weszlo dawno a nie w momencie podwyżek więc nie pisz bzdur.
Cześć Wszystkim chciałbym się dowiedzieć jak wygląda Francyza Bena ile w to trzeba kasy włożyć i jak wygląda umowa współpracy proszę o info
Chcę franczyzy Duźy Ben , gdzie mogę zadzwonić?
Szczerze nie polecam współpracy. Brak wsparcia koordynatorów, brak jakiegokolwiek działania że strony formy na bieżące problemy. Zostałem potraktowany jak ajent z wpisu wcześniej. Przyjeżdża koordynator z ekipą, liczą towar, wypowiadają umowę z dnia na dzień i nie i teresuje ich to że parę osób zostanie bez pracy momentalnie. (usunięte przez administratora) i dwa metry mułu, zero szacunku dla człowieka.
Ale jakiś powód tego że przyjechali i zrobili ci inwentaryzację musiał być. Oni raczej z nudów tego nie robią tylko mają na pewno jakiś powód lub podejrzenia że coś się dzieje na sklepie.
Też jesteś pracownikiem Dużego Bena - zgadzasz się z poprzednimi opiniami o pracy w firmie? Właśnie szukam czegoś konkretnego na jej temat, zależy mi na jak największej liczbie opinii. Będę ogromnie wdzięczna, jeśli powiesz coś o plusach i minusach pracy tam.
Znam to. U mnie była identyczna sytuacja. Telefon, że będą za godzinę i dostałam wypowiedzenie. Sklep zamknięty, pracownicy wyproszeni i nagle wchodzą nowi ajenci i robią inwentaryzację.
Nadal walcze znimi ale ciągle to jest odbijanie piłeczki. Póki co nie poddaje się bo nie pozwolę jeździć po sobie i osądzać.
Jaka jest umowa w firmie Duży Ben Sp. z o.o.? Wiecie, czy jako Sprzedawczyni zatrudniają na umowę zlecenie?
To już zależy jak się dogadasz z agentem. Zwykle z tego co widać po ogłoszeniach dają umowę zlecenie i najlepiej być studentem.
Jak płacą. 10 zł za godzinę. To się nazywa szkolenie. Oczywiście nie każdy ajent tak płaci bo są ludzie i ludziska. Ale Katowice Szopienice to parodia ajentki żadna z osób nie dostaje stawki minimalnej. Jeszcze takiego cyrku nie widziałam. Pani w.... O jak Pani nie wstyd jeździć na zagraniczne wczasy kosztem ludzi. Kto pani dał ten wynajem, PIP panią powinna odwiedzić i to niebawem. A administratora proszę o nie wykreślanie treści bo bronienie takich ludzi to współudział. Pozdrawuam
Masakra w jaki sposób ajenci zatrudniają ludzi. Czysty wyzysk nie płacą stawki podstawowej za wszystko obciążają pracowników. Wydzieranie się po pracownikach, potrącanie za każdą V (usunięte przez administratora) Masakra zacznijcie kontrolować tych ajentow bo to jest kpina jak mobinguja ludzi. Wstyd że taka ajentia jeździ jak po burych psach po tych dziewczynach. Najlepszym przykładem jest. Ajentka w Katowicach Szopienicach. Jeszcze takiej zołzy nie spotkałam. Wystraszone dziewczyny płaczą bo psychika im siada. Mam nadzieję że ktoś. Zareaguje
To wszystkie te nieprawidłowości zauważyła Pani podczas zakupów? Dziewczyny płaczą podczas pracy na sali sprzedaży tego sklepu?
A nie pomyślałeś, że może to jest pracownica i tak się ubezpiecza przed rozpoznaniem - na wszelki wypadek opisując się jako kupująca? Nie każdy ma tyle odwagi, żeby walić w oczy. Tyle się mówi o udostępnianiach IP i tym podobnym...
Dokładnie, skąd kupująca wie, jakie płaci stawki i że obciąża za wszystko pracowników, dowiedziała się wszystkiego podczas zakupów?
Tylko że w tej kwestii nie ma tu znaczenia nawet jeśli to pracownik pisze, chodzi o inny problem. Traktowanie pracowników, jeśli to prawda to uważam to za niedopuszczalne , żeby pracownicy po kątach płakali , jeśli są tak traktowani. Opinia nie jest chyba napisana tak sobie.
No chyba jednak niedokładnie. Nie zauważyłaś, że stanęłam w obronie Kupującej, a nie Toma? Napisałam wyraźnie, że moim zdaniem ktoś może opisać się jako klient, bo nie ma odwagi napisać jak wyglądają warunki pracy od wewnątrz. Co mnie osobiście ani dziwi, ani szokuje.
Hejka, możecie mi doradzić? Znam się na branży, pracuje w niej ok 13lat,dostalam propozycje od Big Bena na Śląsk, tylko że usłyszałam dwie różne wersje pierwsza że 1 pracownik plus ja wystarczy na umowę, a druga wersja że muszę mieć dwóch na umowę próbowałam dopytywać ale oczywiście ile ludzi tyle wersji... Licząc że przychód ok 13 tys po opłaceniu 2 pracowników na umowę to 7 tys które powinno zostać to nie ma jakiegoś szału. Możecie coś doradzić?
Hej, według nich to musisz mieć 2,5 etatu czyli 2 pracowników na pełen etat plus 1/2 etatu plus ty do tego. Dostajesz wynagrodzenie gwarantowane , które ci nie starczy teraz na pokrycie tego bo koszt pracownika jednego to 3200zł więc wychodzi 8000zł za 2,5 etatu (najniższa krajowa). No chyba, że nie chcesz mieć życia prywatnego to wystarczy ci jeden na pełen etat i jeden 1/2 etatu. Ale to wtedy praca wychodzi po cały dzień w niektóre dni. Jak coś potrzebujesz od nich to zazwyczaj możesz czekać kilka dni na odpowiedź ale jak oni chcą coś od Ciebie to musi być na już a najlepiej na wczoraj. Często ustawiają najdroższy alkohol tak, że jest go ciężko widać więc łatwy jest do kradzieży przez złodzieji. Więc masz dodatkowo kilka godzin zmarnowanych na czekaniu na komisariacie. Ja się ciesze, że już znimi nie mam nic do czynienia. Gdybym mógł znów wybierać to bym wolał nie nawiązywać znimi współpracy. Bo obiecują, że każdy jest chętny do pomocy, każdy Ci pomoże ale jak coś do czegoś dojdzie zostajesz samemu i se radź.
No właśnie sama już się pogubiłam z nimi, najpierw mówią jedna wersję a teraz druga.. W sumie to już nic nie wiem. Mając 13 tys to szczerze mówiąc nic nie zostaje a gdzie tam VAT i zus opłacić.. Niby mam jechać na szkolenie do Poznania na dwa tygodnie i wtedy mogę podjąć decyzję co dalej.. Ale jak na razie więcej jest przeciw niż za... Dzięki
Vat to jest coś innego. Na Vat oni dają bo jak wystawiasz in Fv to dajesz np 13tys zł+Vat do tego. Ale nie ukrywajmy pracownicy Ci nie przyjdą pracować za najniższą krajową. Mi nie starczało 7500 netto gwarantowanego na wynagrodzenia bo musiałem dać więcej niż najniższa bo odchodzili mi ludzie. Gdy została poruszona ta kwestia na spotkaniu to Duży Ben zbytnio nie przyjął tego do siebie. Stworzyli coś tam co miało nam pomoc ale bardzo duża liczba sklepów się w to nie kwalifikowała. Jak dla mnie słabo opłacalny biznes przy jednym sklepie. Jak w to chcesz wejść musisz liczyć się tym, że będziesz musiała nieźle pracować i to czasami od otwarcia do zamknięcia sklepu. Więc to dużo zależy na jaką umowę kogo przyjmujesz i jaką stawkę obiecujesz. U mnie było ciężko żeby kogoś znaleźć bo mają dość duże wymagania co do obsługi klienta. Więc u mnie jak ktoś przychodził nowy to popracował i odchodził po tygodniu twierdząc, że to nie dla niego i woli pracować na kasie w sklepie. Ja się cieszę, że zakończyłem znimi współpracę bo teraz mogę wkońcu żyć i nie muszę się przejmować, że w dniu wolnym dla mnie zadzwoni koordynator i powie, że będzie za 5 minut i mam też być albo, że mam coś zrobić i to najlepiej mam wszystko rzucić bo to ważniejsze. Na początku będzie wszystko fajnie ale później się dopiero zaczyna.
Ale według mnie jeśli jesteś agentem to oni nie mogą Ci narzucić ile masz mieć pracowników to Ty chyba masz decydujące słowo. Bo na 2,5 etatu to te ich pieniądze nie są zbyt wygórowane, a wręcz przeciwnie bym powiedział, tym bardziej że od stycznia wzrosła płaca minimalna a oni zatrzymali się w wynagrodzeniach więc coś jest chyba nie tak...za chwilę agenci zaczną im rezygnować ze sklepów
ja jestem po szkoleniu w Poznaniu, zdecydowałam się na sklep ale nie wygląda to kolorowo. Ja poprostu ryzykuje bo nie chce już etatu a nie mam pomysłu na siebie. jeżeli chodzi o pracowników to Ty sama decydujesz ilu chcesz, Eurocash nie ingeruje w to. Szkolenie jest na sklepie i odrazu widać jaka robi sie z korporacja. same procedury, robia ci zdjęcia sklepu przez smart eye kilka razy w miesiacy, ty musisz robic zdjecia całego sklepu i półek i wysyłac na ich firmowego FB-taka specjalna platforma wewnetrzna. strzsznie duzo dzwigania a właściciel zmienia personel jak rekawiczki bo nikt nie chce zostac na dłuzej w takich godzinach za taka kase. Możesz zatrudniź studenta ale przy takim nie odpoczniesz i musisz byc zawsze w gotowosci.Widziałam obroty sklepu średnia z 3 ostatnich miesięcy to 70-75 tys (pomijam grudzien tu był obrót 130 tys) marża srednia na poziomie 3,5%. ja mam plan prowadzic to we dwie osoby zeby sie oplacało(ja i współnik) ale czy to zda racje bytu i bede miała czas na zycie czas pokaze. Napewno z jedego bena nie ma dobrej sredniej krajowej przy 2 pracownikach i opłatach.
Mi na spotkaniu tak powiedzieli, że minimum to 2,5 etatu muszę mieć, żeby sklep prosperował. Nawet mój opiekun mi mówił, że mam kogoś zatrudnić albo kiedy wkońcu kogoś zatrudnię.
To jest prawda, ale nawet jeśli bedziesz z wspólnikiem to opiekun twój bedzie mówił, że masz kogoś zatrudniach. Obrót co podałaś to sklep nierentownych według nich. Więc po okresie 3msc będziesz słyszeć, że masz podnieść obroty bo sklep jest dla nich nie opłacalny gdzie od ich strony zabardzo pomocy nie zobaczysz no chyba, że Ci się uda doprosić. Ja nie miałem zbytnio życia prywatnego po okresie próbnym bo zaczęli wymagać coraz więcej. Koordynatorów niektórych nie obchodziło to, że jesteś na jakimś spotkaniu prywatnym tylko dzwonił i mówił za 15 minut będę więc masz też być.
To nie jest Big Ben... taka mała różnica. Doradzam wzięcie do łapki kalkulatora i wyliczenia, nie sugerowanie się sugestiami byłych pracowników. Jeśli potrafisz liczyć - to wyliczysz, jeśli sam/a chcesz pracować. -wyjdziesz na swoje spokojnie i jeszcze zostanie. Jeśli chcesz tylko być zdalny, "biznesmenem" -daruj sobie.
Jak 3,5 % marży ??? Znaczy z obrotu 70 tyś jest 2500 zarobku ?? A z perspektywy... Zostałaś ??? Jak zarobki ajenta w praktyce ??? (Bo trochę się zastanawiam nad otwarciem ) Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Duży Ben Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Duży Ben Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 112.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Duży Ben Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 97, z czego 3 to opinie pozytywne, 85 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!