Powiedzcie ile zarabia się w ochniku bardzo proszę o info
Dzień dobry. Kupiłam buty przez sklep online. Wszystko Ok. Tylko jak zobaczyłam na metce w środku buta Bangladesz to się zastanawiam czy firmę Ochnik nie stać na produkcje butów w Polsce? I dać zarobić naszym Polakom ? Jestem zmuszona je odesłać bo nie ma we mnie zgody na wykorzystywanie i żerowanie głównie na dzieciach które pracujà w Bangladeszu na produkcji takich butów , kurtek itp. Itd…
Ochnik nie produkuje swoich produktów w Polsce, ale żeby było przyjemniej dla oka opisuje produkty jako zaprojektowane w Polsce ????
Ochnik to marka na której widok dostaje dreszczy. Doświadczenie pracy w tej firmie jest totalną porażką. Począwszy od nieadekwatnych wypłat w stosunku do obowiązków poprzez roztargnionych przełożonych, których słowa najlepiej byłoby nagrywać na dyktafon, bo sami się mijają z tym, co powiedzieli aż do samego produktu, który jest totalnym bublem.. Wypłata, która otrzymacie w sklepach Ochnik (podstawa) jest niższa od najniższej krajowej, resztę musicie dorobić sobie premia (która wg pracodawcy jest BARDZO WYSOKA). Wymagania, które stawia pracodawca są śmieszne, najlepiej żeby na zmianie było jak najmniej osób, a każdy z pracowników wykonywał 10 czynności na raz. O zasadach BHP możecie zapomnieć, bo kartony, które otrzymujecie w dostawie ważą zdecydowanie więcej niż powinny (mój kręgosłup cierpi do dziś). Za wszystko ponosicie odpowiedzialność finansową. Pracodawca oczywiście zmusza was do podpisania odpowiedniego papierka, który o tym mówi. Metkujesz cały salon i się pomylisz i sprzedasz klientowi rzecz po niższej cenie? Oddasz za to pieniądze. Za kradzieże również. Firma próbuje być rozwojowa a tkwi na poczatku lat 2000. (usunięte przez administratora) Paskudne zasady dotyczące wyglądu pracowników, brak uniformu zapewnionego pracodawcę. Raz na jakiś czas rzucają ubrania w stylu bazarowym, które możesz sobie kupić po zniżce, no i kurtkę raz w roku, oczywiście w kroju wybranym przez centralę, więc można się domyślać jakim. Makijaż, kolor paznokci, kolor ubrania, wszystko zapisane w ulubionym zbiorze pracodawcy czyli zarządzeniach, których na pewno nauczysz się na pamięć. Twój wygląd nie będzie się zgadzać i nie daj Boże Twoje paznokcie będą w niedozwolonym kolorze albo założysz niebieską koszulę lub białe buty na pewno dostaniesz za to solidną reprymendę płynącą prosto z góry. Mnóstwo towaru przychodzi już na wstępnie z uszkodzeniami, torebki, które nie są ze skóry potrafią śmierdzieć tak bardzo, że przyprawiają o mdłości, więc nie chce wiedzieć z czego są robione. Firma organizuje też super konkursy w których do wygrania jest… 30 złotych premii brutto. Nie, to nie jest żart. Źle się czujesz podczas pracy? Masz gorączkę? To nic, pracuj i lepiej nie bierz L4. Nawet kierownik regionalny przychodzi chory do pracy, to Ty też możesz. A jeśli choruje ci dziecko to na pewno wymyślasz. Jesteś wyrzucana na urlop? Za parę miesięcy ktoś ci wypomni, że to nie był odpowiedni moment.. mogłabym tak wymieniać bez końca. Tam się po prostu nie chce pracować. To jest miejsce do którego przychodzi się za karę i z którego trzeba uciekać. Jedno jest pewne, każde miejsce znajdzie pracownika, który będzie „zadowolony”. Jeśli jesteś masochistą lub chcesz pracować po prostu pod czyjeś dyktando, a miejsce w którym czujesz ciągłe napięcie pod skórą lub po prostu nie interesuje Cię to co dzieje się dookoła i nie przeszkadza ci pensja bliska najniższej, idź pracować w Ochniku. Jeśli masz choć odrobinę poczucia własnej wartości, jakiekolwiek zasady moralne i nie chcesz być traktowany jak(usunięte przez administratora)idź chociażby na magazyn, na pewno zarobisz więcej, a twoja głowa będzie spokojniejsza. Z perspektywy czas na plus nie widzę niczego poza niektórymi osobami z którymi pracowałam na sklepie. Nie polecam, odradzam.
Tak było gdy byłaś tu sprzedawczynią? Interesuje mnie co za umowę tu dają, że piszesz o podstawie niższej od minimalnej krajowej? I za co premię przyznają, bo ten wspomniany przez Ciebie konkurs z 30 złotową nagrodą, to chyba nie wszystko, na co tu finansowo można liczyć? A jeśli na magazynie jest więcej, to ciekawe ile?
Cześć czy ktoś mógłby mi szczerze odpowiedzieć, jaki jest rabat pracowniczy w Ochniku. Próbowałam podpytać pracownicę salonu ale była tak przestraszona pytaniem , że aż mi się to wydało podejrzane. Może pracownik nie ma rabatu pracowniczego?
A dlaczego Cię to interesuje, skoro nie pracujesz w Ochniku ? Jeśli się zatrudnisz, to na pewno wszystkie informacje zostaną Ci udostępnione. Poza tym pracownik nie ma żadnego obowiązku, aby informować klienta o rabatach. Uważam, że już samo Twoje pytanie jest nie na miejscu.
Rekrutacja śmiech na sali, regionalna z Trójmiasta nie ma pojęcia o prowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, nie patrzy w oczy rozmówcy, trzęsą jej się ręce jak alkoholikowi, brak kwalifikacji do pełnienia tej funkcji
oczekiwania finansowe? czas pracy ? na moje pytania nie odpowiedziała .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Witam w środę byłem w Sosnowcu w Ochnik spodobała mi się marynarka męska więc postanowiłem ją zakupić następnego dnia ale że mieszkam w Zachodniopomorskim więc pani Ekspedientka miłe i kulturalnie poświęciła mi czas aby sprawdzić gdzie jest dostępna okazała się że jest w outlet w Szczecinie na Słonecznym podałem więc pani napisała email do Szczecina że moja osoba przyjedzie i zakupi marynarkę i tak się stało ale co mnie spotkało w sklepie Ochnik? Żenada obsługa pani (usunięte przez administratora)ekspedienta miałem wrażenie że pracuje tam za kare nie miła i bez zainteresowania dodatkowo kupiłem buty i moja narzeczona płaszcz wydaliśmy przy opuszczaniu salonu jeszcze pukała reklamówka bo nawet panie nie wiedzą gdzie zabezpieczenia dodatkowe przyklejają jako naklejkę elektroniczna.Kestem zawiedziony sytuacja.Co Salon to salon W Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu poziom 5 w Szczecinie 2
Czytając Wasze opinie na temat pracy w Ochniku to mam dużo myśli. Niektórym przydałby się solidny słownik naszego, jakże pięknego języka. Niektórym trochę ruszenia głową, może załączy się ten móżdżek, który posiadacie. To prawda w sklepie jest bardzo dużo pracy, ale po to jest zespół i dobry kierownik, aby zadania podzielić. Piszecie, że macie problemy z urlopem i przerwą… to chyba nigdy nie pracowaliście dla firmy w której słowo „urlop” bądź „przerwa” jest nieznane. Ja dla takiej pracowałam i mam porównanie. Trzeba się szybko uczyć to fakt, jeżeli nie przyswajacie wiedzy szybko to nie jest praca dla Was. Takie są realia, w każdej pracy będą tego wymagać. Firma nie daję na ubrania? Dziwne… bo są projekty w których można wziąć udział i wyznaczone towary w sezonie sobie zakupić - jeżeli macie taką potrzebę. Większość Waszych opinii tutaj jest naładowane jadem bo macie/mieliście jakieś zgrzyty z przełożonymi. No taki pech, takie jest też życie bo jesteśmy tylko ludźmi i czasem trafimy na nieodpowiednie osoby. W takiej sytuacji po prostu trzeba szukać innej pracy, a czasem nawet zrobić własny rachunek sumienia, a nie strzelać jadem na wszystkie strony. Firma dba o pracownika, są szkolenia, są benefity. W tej pracy po prostu trzeba od siebie wymagać, ale też można na tym zyskać.
A co zrobić jak się ma wrednego i mściwego kierownika, który jeszcze potrafi poniżać pracownika? Cieszę się, że Ty masz dobrego kierownika.
Jakie konkretnie benefity daje firma? Na stanowisku Doradca Klienta są jakieś benefity? Widziałam że właśnie trwa rekrutacja w internecie. Jakiś pakiet medyczny, krata sportowa?
Oczywiście, że są. Po okresie próbnym - czyli po 3 msc. Są pakiety medyczne, ubezpieczenie, karta sportowa.
Jaka piękna poprawna polszczyzna. Jakże piękna wypowiedź zapewne jednego z siedmiu "Kierowników Regionalnych". Ba ! Może nawet samej Pani Prezes. Pięknie opisane nierelia tejże Firmy. Pisać można pięknie jednak szczerze zapraszam do pracy w Ochniku by samemu przekonać się jak jest naprawdę.
Cóż to za pochlebstwa...:) niestety - mylne. Zapraszam do pracy. Nie pisze, że jest kolorowo. Pokaż mi firmę, w której jest tak pięknie i cudownie jakby każdy chciał... To jest handel. Wyrażając moją opinie i porównanie, jeżeli chodzi o handel Ochnik jest najlepszą firmą dla której można pracować. A zgrzyty z przełożonymi to już kwestia ludzi. Jeżeli sobie pozwalacie, żeby Kierownik czy Regionalny Wami pomiatał to też Wasza kwestia.
Każdy ma prawo,do własnej opinii. Każdy ma jakieś pozytywne ,lub negatywne przeżycia związane z pracą w tej firmie . Z tego,co widzę Ty jesteś zadowolona z czego powinnaś się cieszyć . Opinie nie biorą się z nikąd moja droga więc jeżeli są nie zbyt dobre ,to znaczy że coś musi w tym być . Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości . Skoro dla Ciebie przerwa w Ochniku jest czymś normalnym,to gratuluję i współczuję głupoty ,bo z tego co widzę to chyba sama nie wiesz ,co mówisz aż strach pomyśleć gdzie Ty wcześniej pracowałaś skoro jesteś zdania,że przerwa w tej firmie ,to coś normalnego ha ha ha ha!!! Byłaś (usunięte przez administratora) w innej pracy?
Wypraszam sobie… tak jestem zadowolona z pracy bo wiem gdzie pracuję i po co do tej pracy przychodzę. Przychodzę pracować i zarobić, a z opinii które przeanalizowałam wynika, że większość z nich pisana jest z jadem do swoich przełożonych. Proszę czytać ze zrozumieniem, a najlepiej przeczytać dwukrotnie moją pierwszą wypowiedź bo jestem w stanie zauważyć, że czytanie ze zrozumieniem to dla Pani problem…z całym szacunkiem :) przerwa w Ochniku jest dla mnie czymś normalnym bo mam normalną przerwę, która mi przysługuje i mam normalny urlop, który tez mi przysługuje. Tak jak Pani napisała każdy może napisać swoją opinie jest to wolny kraj, ale niech te oponie opierają się na prawdzie. Wyrozumiałości? Większość osób, które się tutaj wypowiedziało chyba nigdy nie pracowało w handlu i najwidoczniej nie maja takiego porównania. Do pracy w Ochniku przychodzi się po to, aby wykonywać obowiązki, które zostaną nam powierzone - nie siedzieć za kasą i ładnie się uśmiechać. Każda praca taka jest, w każdej pracy jest coś co nam nie będzie pasowało. Tak jak napisałam wcześniej w Ochniku jest dużo pracy i tutaj się zgodzę. Nigdzie nie napisałam, ze 100% negatywnych opinii jest nieprawdziwa, z niektórymi mogę się zgodzić. Niestety większość jest oparta na nienawiści. Pozdrawiam
Ciężko pracowałam w Ochniku, ale to mi nie przeszkadzało.Niestety miałam pecha, ponieważ dostałam się do salonu gdzie pewna osoba ma dużo jadu.Coz nie każdy może pracować z takim człowiekiem.Dziewczyna, która pracowała przede mną też nie wytrzymała.
Kupiłam skórzany płaszcz. Długi, drogi....i po 4 miesiącach okazało się, że byle jaki. Przy próbie zapięcia guzika przy rękawie, skóra wraz z guzikiem starła się jak papier. Została mi w ręku. Analogiczna sytuacja zadzieje się lada moment z drugim rękawem. Postanowiłam więć złożyć reklamację, której nie uwzględniono. Co musi się stać, żeby takową reklamację potraktowano poważnie? Przecież to był papier, nie skóra. Mąż dostał spodnie - na wejściu odpadł metalowy guzik - napa. Tygodniami czekał na zwrot pieniędzy. Nikt w rzekomo poważnej firmie, nie odbiera telefonów. W żadnym z działów. Kiedyś kupiłam kurtkę z TOMSKÓR i zawsze będę tam wracać. Proszę, nie kupujcie tam ubrań. Mało, że kosztowne to kiepskie. A klienta potem zbywa się i ignoruje. A ta jedna gwiazdka jest tylko dlatego, że było to pole obowiązkowe.
Zacznę od tego, że opinii nie pisze ze złośliwości, a raczej dlatego, że szkoda mi osób tam pracujących, pewnie liczą na to, że ktoś w końcu coś powie. Na samym początku wszystko ok. Cyrk zaczął się, kiedy osoba z pełnym etatem poszła na l4 ( do czego ma pełne prawo ale chyba niektórzy tego nie rozumieją).(usunięte przez administratora)twierdzi, że ma „fajną atmosferę” w zespole, nie wiem czy tylko udaje, czy naprawdę nie widzi jak jest. Osoby w pracy wiecznie zmęczone, ale kto by się tym przejmował. Najlepiej żeby jeszcze jedną osobę mniej było, bo i tak jest za dużo pracowników;) o tym, że nie zostanie mi przedłużona umowa dowiedziałam się z grafiku na przyszły miesiąc, w którym był już ktoś inny, tak samo jak moja poprzedniczka. O dziwo zostałam o tym poinformowana przez (usunięte przez administratora), ale tylko dlatego, że inna pracownica powiedziała, że tak raczej wypada, skoro i tak pewnie widziałam. Przy tej rozmowie, bojąc się o to, że nie będzie miał kto pracować przy zmianie, powiedziała mi jakie to referencje może mi wypisać. Jak widać nie jest to jednostronne.(usunięte przez administratora)Tak jak osobie przede mną. Szkoda dziewczyn, które są w porządku, ale tak już nie są traktowane. No bo skoro niektóre nie mają dziecka, męża, to jakie one życie prywatne mogą mieć? Chyba mogą być ciągle w pracy, prawda? A raczej zwalnianie innych pracowników nie należy do obowiązku eksperta. A podobno to regionalna wydaje takie polecenia. Jeśli manager nie ma odwagi przeprowadzić takiej rozmowy, to nie wiem czy jest na odpowiednim miejscu. Wskaźniki, wskaźnikami, ale są chyba rzeczy ważniejsze, jak widać zaniedbywane.
Zgadzam się z tą opinią. Pracowałam w tym samym salonie około pół roku temu. (usunięte przez administratora)pozostawia wiele do życzenia, dla pracowników oschła, wymądrzająca się i traktująca wszystkich z góry. Atmosfera w pracy gdy jest (usunięte przez administratora)a gdy jej nie ma diametralnie się różni, ponieważ z każdej strony wywierana jest presja na pracowniku. Przykładowa sytuacja: do sklepu wchodzi rodzina z dzieckiem niepełnosprawnym, i dziecko wchodzi i wychodzi ze sklepu cały czas, ponieważ jest to dla niego poniekąd zabawa gdy rodzice wybierają ubrania. Dla reszty zespołu było to zrozumiałe, że dziecko jest niepełnosprawne i należy to uszanować, ponieważ nie zawsze jest łatwo z takimi zachowaniami uporać się rodzicowi.(usunięte przez administratora)Czy to jest ludzkie podejście? Dla mnie jest niepojęte jak można coś takiego powiedzieć, widząc ewidentnie, że druga osoba tego nie rozumie. Po prostu koszmar. Na rozmowie rekrutacyjnej Pani (usunięte przez administratora)bardzo miła, wręcz zbyt miła-pytania rekrutacyjne o życie osobiste chyba nie są do końca na miejscu. Druga kwestia-sposób zwolnienia- o zwolnieniu dowiedziałam się patrząc w grafik na przyszły miesiąc, ktoś inny był wpisany w moje miejsce, o tym fakcie zostałam poinformowana w ostatni dzień pracy (29 dnia miesiąca) tekstem(usunięte przez administratora)
Straszne w takim razie... czyli rotacja jest duża? Dziewczyny zwalniają się też same, czy pani kierownik tylko to robi wykreślając je z grafiku?
U Nas w Kubenz też tak robiła regionalna. Nie mówią do samego końca umowy czy przedłuża czy nie ponieważ jak coś nie wypali i nie znajdą na Twoje miejsce nikogo to zostajesz. Firmy dbają tylko o swoje interesy.... Taka jest brutalna prawda biznesu. Człowiek się nie liczy tylko kasa kasa kasa
Od czego by tu zacząć? Hmm…zanim poszłam na rozmowę poczytałam sobie opinie byłych/obecnych a także niedoszłych pracowników i byłam przerażona. Jednak stwierdziłam, że zależy mi na pracy i chcę samodzielnie zderzyć się z rzeczywistością, która niestety okazała się równie szara i smutna co opinie, z którymi wcześniej się zapoznałam ;( Oferują umowę o pracę, ale chyba jednak nie do końca, bo nie do pomyślenia jest wynagrodzenie zasadnicze na umowie o pracę wynoszące 2000 zł BRUTTO/mies ???????? Wciskanie kitu kandydatowi, że jest to „jak najbardziej zgodne z kodeksem pracy” i „przecież my tak piszemy nasze umowy od zawsze” jest po prostu bezczelne i nie rozumiem jak można się czymś takim chwalić. W moim przypadku jedyna różnica w odniesieniu do innych opinii taka, że przynajmniej Pani, z którą miałam rozmowę przyszła i się nie spóźniła. No cóż, w tym wypadku zawsze to coś…
Na umowie o pracę najniższa krajowa to coś w okolicach 3010 zł brutto czyli netto wychodzi ok 2200 zł. Dziwne że zaproponowali ci tak niską kasę. Może za pół etatu a nie cały? Coś więcej się dowiedziałaś czy do razu dałaś sobie spokój?
Nie takie są tam wynagrodzenia resztę trzeba ugrać premia jeśli wyrobi się plan sprzedaży.
Aha, czyli trzeba zasłużyć... A ciężko ten plan idzie wyrobić? Jakie zazwyczaj narzucają i ile za to wleci?
kiedy otwarcie sklepu firmy Ochnik w Sieradzu,czy określone bardziej bliższy termin i dokładniejszy!
Najpierw tło:Byłam pracownikiem firmy 4 lata, zaczęłam jako doradca klienta, awansowano mnie na kierownika po jakimś czasie, kiedy mój kierownik odszedł. Wcześniej pracowałam w 3 innych sklepach, także u polskich pracodawców, wiec jakieś porównanie mam. Przestałam pracować, bo nie chciałam już pracować w handlu, nie przez firmę. Opinia: jeśli trafi się na dobry zespół, to zgodnie z tym, co firma ma w wartościach jesteś traktowany godnie, zarówno przez współpracowników, jak i przełożonych. Z regionalnym zawsze można się dogadać, tak jak i z centralą, jeśli użyje się odpowiednich argumentów i szczerze rozpoczyna się rozmowę. Wynagrodzenia zarówno dla doradców, jak i kierownika rynkowe. Nie zarabia się mało, ale tez nie ma kokosów. Jako kierownik w małym, starym salonie w mieście, w którym są 4 salony zarabiałam więcej niż proponuje się pracownikowi biurowemu. Plany sprzedażowe są realne i uczciwe, zniżki na produkty tez są przyjemne. Firma oferuje dużo bonusów, m.in duży rabat na święta, duży rabat na odzież do pracy, multisporty, ubezpieczenie na życie, luxmed. Ilość obowiązków i pracy jest porównywana do innych sieci, kwestia organizacji i ułożenia sobie z zespołem systemu pracy. Wiadomo, że jak jest VM to bywa naprawdę ciężko, ale to kierownik musi mieć łeb na karku i grafik dobrze ułożyć, a w przypadku nieakceptacji przez regionalnego dobrze go uargumentować. Nigdy nie mieliśmy problemu z centralą, ani z naszymi prośbami do nich, ani z ich złym nastawieniem do nas. Tylko, że cały zespół wiedział po co przychodzi do pracy. Zatrudniliśmy się jako profesjonalna obsługa klienta i pracownik sklepu, więc po to do pracy przychodziliśmy, a nie na siedzenie za biurkiem i dłubanie w nosie. W zakresie asortymentu, sprzedawało się go nawet przyjemnie i większość bez większego zażenowania i tu dochodzimy do kwestii testów na które tyle narzekań. Jeśli na co dzień obcuje się z produktem i człowiek aby dobrze sprzedać musi coś o nim wiedzieć, to przygotowanie do testów jest praktycznie jednodniowe, a przydatne na cały sezon. Kwestia checklisty-serio narzekacie na to, że przełożeni oczekują, że w salonie będzie czysto, schludnie i zgodnie z wymaganiami firmy? Jak była wielka dostawa, albo VM wiadomo, że regionalny nie oceniał sklepu, ale w normalnych warunkach między klientami zawsze znajdzie się czas na zapięcie kurtki i podniesienie przewróconej torebki. Podsumowując, gdybym dalej chciała pracować w handlu byłabym Ochnikowi wierna, bo na lepszego pracodawcę, jak dotąd nie trafiłam.
nie zgadzam się,że zarobki są "aż tak poprawne" za tyle czynności i nadto obowiązków płaca powinna być inna czyli wyższa ,Obsługa idzie do lamusa przy np. wysyłce towaru do np. centrali ,innych sklepów, przyjmowaniu reklamacji ,wydawaniu reklamacji i obsłudze internetowej którą sprzedawca rzekomego salonu ma obowiązek się zajmować.Kiedy ? ma salony sprzedawca zająć się tzw obsługą na poziomie.Jest to łapanka przy okazji,a może uda się sprzedać i zwiększyć swój wynik.Takie mam odczucie.Nie warto.Ręce są suche od klipsowania i rozcinania kartonów .EHH standardy troszku z epoki nie salonowej.A WYTYCZNE co do ubioru i reszty wyglądu pracownika również mijają się z celem.Pogrzeby są weselsze bo już nie (usunięte przez administratora) ...Nie polecam.
Ooo, a od ilu lat pracujesz? :) I opowiedz jakieś szczegóły przez które jesteś zadowolona z tej pracy :-)
Firma jedzie na wyrobionej wcześniej renomie. Zgadzam się z poprzednimi opiniami, że z roku na rok jest coraz gorzej. Towar jest jakościowo gorszy, standard pracy też. Obowiązków mnóstwo, płaca słaba. Mój poprzedni wpis został usunięty ale ja będę pisał dalej, bo prawda musi w końcu ujrzeć światło dzienne. Ochnik okrada pracowników. Do najniższej krajowej trzeba sobie dociągnąć premią od utargu, co jest chyba bezprawne. Kwota gwarantowana to też pic na wodę. Dział vm to żart, jakbyś nie zrobił zawsze jest źle a płacą za to coś grosze i uważają się za bardzo ważnych. Zawieszki z ceną ręcznie pisane to poziom mięsnego sklepu, a nie salonu ekskluzywnego. Wieczny ochrzan, a sami nie dają rady. Wstyd! Non stop dostawy, które ciężko obrobić. Czeklisty to też śmiech na sali. Przy tylu obowiązkach jakie narzucają salon ma lśnić, wskaźniki mają być niewiadomo jakie. Zgodzę się, że kto jest mądrzejszy spierdziela gdzie pieprz rośnie. Firma kłamie co do sytuacji z covid. Kondycja wcale nie jest zła, ale kłamią w żywe oczy i zabierają pieniądze pracownikom. Każą odrabiać godziny! Jakim prawem? Łapczywi ludzie, napychają sobie kieszenie na ludzkiej krzywdzie! Jak można tak żyć?Odszedłem z tej firmy z szacunku dla samego siebie i Wam to radzę, bo będzie tylko gorzej.
Tu jest więcej bezprawia, niż związku z prawem. A właściwie to wykorzystywania luk, przez co na pierwszy rzut oka pewnie wydaje się być w porządku. Ciekawe jak wyglądają kontrole w firmie, bo to aż niemożliwe, że nikt nie wykrywa tych nieprawidłowości.
Nie wiem, komu smarują, żeby ich krył. Może warto to zgłosić, gdzie trzeba. Niech oddadzą, co zabrali!
Witam Firma (usunięte przez administratora) za urlop tygodniowy zapłacili 1zł Odradzam prace u tych złodziei Szkoda czasu na prace w ochniku
Pracuje w branży podobnej i jest bardzo podobnie jak Pan pisze.jak czytam pana opinie mam wrażenie że pisze Pan o firmie w której ja pracuje.
To jest skandal !!! Tylko w tym sklepie internetowym czeka się na odpowiedź tygodniami !!! A jeżeli odpiszà to byle jak , w niczym nie pomogą . Infolinia tez okropna , mam nic nie wie , odsyła do pisania maili i tak dookoła . Zaczynam szczerze żałować ze w ogóle w tym (usunięte przez administratora) kupowałam . Jakość skór na kurtkach bywa czasami okropna .
Tez pracowałam w OCHNIKU cała prawda, wyzysk, placa to kpina, atmosfera straszna, (usunięte przez administratora), tez bylam madra i odeszlam. NIE POLECAM.
Negatywne opinie usuniete przez administratora, kpina nikt tam nie pojdzie pracowac, boja sie, aby ludzie znali prawde. Radzę omijac Ochnika szerokim lukiem. Podstawa placy 1900zl ha ha, gorzej trafic nie mozna do pracy. Wymogi nieadekwatne do placy. Najgorszy sklep w galerii.
Jakie są wasze wrażenie po rozmowach rekrutacyjnych w Ełku?
Hej.Czy Ochnik wymaga eleganckiego ubioru do pracy ? Czy zapewniają ubrania czy jest to w gestii pracownika ?
Ile jest na umowie o pracę w firmie ochnik ? Najniższa krajowa czy może coś więcej?
coś mniej. Masz podstawę o ile się nie mylę coś około 1600zł + premie. Więc wychodzi Ci średnia pensji około 3300. Ale szczerze? Wypłata to śmiech na sali przy takich obowiązkach jakie musimy wykonywać.
Zastanawiam się czy aplikować na stanowisko sprzedawcy. Jak wygląda praca? Co będzie należeć do moich obowiązków? Jak kształtują się zarobki i możliwość awansu? Jak wygląda obsługa klienta? Z góry dziękuję za odpowiedzi
Nie warto bo Cie zjedzą szkoda zdrowia a generalnie pracownicy Nie są chętni do pomocy i mają wyrąbane na Ciebie a potem nie wiadomo co oczekują od Ciebie. A jeżeli chodzi o obowiązki No coś wszystko należy do Ciebie: obsługa klienta, sprzątanie, zamawiania towaru, wysyłanie towaru, wykładanie towaru, przecena, zmienianie witryn... i bym mógł wymieniać bez końca jeżeli chodzi o grafiki to tragedia czasami zostajesz na 14 godz bo zero organizacji pracy ...
Nie, ilość obowiązków często uniemożliwia rzetelną obsługę klienta, co powinno być priorytetem :c
Najśmieszniejszy jest fakt, że firma postanowiła dać od siebie "prezent" świąteczny w postaci zniżki 95% na ich produkty TYLKO DLA OSÓB ZASZCZEPIONYCH!!!. Niby wszystko super i fajnie, sama jestem zaszczepiona więc skorzystam. Ale pomyślałam jak czują się koleżanki które nie są zaszczepione. Oczywiście mają mniejszą kwotę do wykorzystania ale w tym przypadku kategoryzowanie nie powinno wchodzić w grę. Każda z nas pracuje tak samo, pracy jest ogrom... 12 godzin to mało, żeby ogarnąć to co się dzieje na salonie. Dostawy to śmiech na sali, 3 ogromne kartony wypchane drobnicą po 170szt. Brak miejsca na sklepach, żeby chować zapas produktów. Do tego zamówienia internetowe, zamówienia dla klientów. Obsługa schodzi na drugi plan, a przecież to powinno być priorytetem, od sprzedaży mamy wypłaty a nie od ilości zrobionej pracy. Jak przyjdzie instrukcja VM to już jest pewne, że 3 dni nie zjesz spokojnie, nie obsłużysz ani jednego klienta bo 12 godzin biegasz z torebkami i układasz ściany które i tak wyglądają jak w lumpeksie, bo towaru jest za dużo po za tym kolega A. Dawno minął się powołaniem, nic nie pasuje do siebie, od jakiegoś czasu instrukcje wyglądają jakby w ogóle się do tego nie przykładał. A wymagania ma co najmniej jak byśmy pracowali w ekskluzywnym butiku którym Ochnik już dawno nie jest. Dodam jeszcze kilka słów o ciągłych przecenach... Pracowałam w kilku miejscach i takiego cyrku nigdzie nie widziałam, przyjeżdża nowa kolekcja która już jest przeceniona, nie upłyną 2 tyg. kolejna przecena, za miesiąc znowu. I towar pełnowartościowy jest sprzedawany za -50%. Klienci wchodzą i od drzwi pytają jaka dziś jest promocja, bo są tak nauczeni, że w ochniku jest non stop rabat... Ocknijcie się tam u góry i zacznijcie zarabiać na produktach które tworzycie, bo wam pieniądze przez palce uciekają. Inne salony są w stanie odsprzedać 90% kolekcji bez promocji, 2 razy do roku jest rabat z gazetą, black friday i na tym koniec, bo klient jak ma kupić to kupi i tak. Wracajac do przecen. Ceny pisane jak w mięsnym, na metkach, STARA CENA, NOWA CENA. Czy wy macie naprawdę klienta za głupka? Nie widzi na metce ceny regularnej i pomarańczowej promocyjnej tylko trzeba mu to oznajmić dodatkową metką pisaną markerem?. Wygląda to naprawdę super! tak dalej :) Promocja goni promocje, ja mam pomysł taki moje drogie szefostwo... Aby nie dokładać nam pracy zróbcie najbardziej prostą przecenę na świecie.... Już wam mówie o co chodzi :) Druga rzecz -90% Brzmi strasznie? wcale nie... I tak przeceniamy towar ponad 50% każdą ze sztuk, przeceny dochodzą do -70%. Stosując promocję -90% na DRUGĄ sztukę, przeceniacie jakby dwie sztuki -45%. Klienci ten sposób promocji obierają jak by dostali za darmo, więc biorą rzeczy na tony, towar sprzedaje się jak świeże bułki a my na salonach, mamy i ładny utarg, wiązaną, a wy ciut więcej kasy na koncie. Pani Agnieszko, wiem, że czyta Pani te wypowiedzi, proszę coś z tym zrobić. Bo naprawdę praca na salonach jest MEGA, MEGA ciężka, odciążcie nas trochę, a odpłacimy się większymi utargami. Niech praca zejdzie na drugi plan, niech klient w Ochniku znowu będzie priorytetem.
Jak wygląda ścieżka kariery w Ochnik S.A.? Czy trudno jest zdobyć awans?
To jest niepoważne żeby dzień w dzień liczyć ubrania, jak mają cos ukrasc to i tak ukradna, to jest beznadziejne dodatkowe zajecie które wprowadza zamieszanie, który sklep tak robi? Za duża ilosc zajęć jak na taką wypłatę, zwykły pracownik a robi to co kierownik a nawet i więcej, czy wszędzie tak jest? Niektóre zachowania podchodzą pod (usunięte przez administratora) wiele (usunięte przez administratora) wymysłów które są zbędne. Za mała ilość pracowników.
Byłam w Ochniku w Wałbrzychu na zakupach . Serdecznie nie polecam.Kto wybierał personel?Co stało się że starą ekipą?Cos strasznego zaczynając dobrego że nawet dzień dobry nie powiedziały.Brak wiedzy i profesjonalizmu.