Jak u Was z kartami stałego klienta ? Też Wam nie pokazuje klientki w bazie mimo to,że ma kartę ?
Czy ktoś w tym roku dostał umowę na czas nieokreślony? Czy raczej miałyście zmienianą spółkę?
Mam pytanie,czy kierowniczki sklepów zgadały się między sobą,wystosowały jakieś pismo do prezesa na temat zabrania dodatków,podwyżki,czy cokolwiek?Czy tylko te co miały honor i szacunek dla samych siebie z tej pracy odeszły a reszta tylko psioczy na forum?Dalej robiąc to co robiły tylko za minimalną?Jeśli Wy,jako kierowniczki sprawujące pieczę nad sklepem i zespołem nie potraficie i nawet nie próbujecie zawalczyć o was same i wasze dziewczyny,to myślicie,że prezes sam się domyśli,i będzie całował was po rękach za waszą pracę?Jeśli ma stado jeleni co wszystko robią na minuty i za minimalną,to wy jako jedyne jesteście w stanie cokolwiek wywalczyć.Albo faktycznie rzucić wypowiedzeniami.
Ale to nie tylko kierowniczki , wszystkie powinnismy wystosować pismo o podwyżkę, pracujemy równo. Przychodzą młode dziewczyny do pracy i odchodzą, nikt nie chce pracować za najniższa krajowa. Śmieją się z nas ze pracujemy za takie pieniądze.Pracownik z długim stażem pracy i doświadczeniem w handlu powinien być doceniony.
Tak ,pismo było wystosowane, nikt nie raczył na nie odpowiedzieć.A jeśli ktorakolwiek kierowniczka robi wszystko jak przed zabraniem nam wszyskich dodatków to jest po prostu niemądra. Każda szanująca się robi tyle za ile ma płacone lub szuka pracy.
A dlaczego takie pismo nie było wysłane do sklepów, żeby wszyscy pracownicy mogli się podpisać? Kto takie pismo wystosował?
Te co mają jaja i się szanują wysłały personalnie , a te które czekają az ktoś im coś wyśle żeby podpisały i za nie coś robili biadolą. Jak Ty sobie wyobrażasz wysłanie na wszystkie sklepy jak sklepów jest ponad 200? Zależy Ci to rusz wielmożną i zacznij działać. Choć i tak Cię oleją.
U nas były spółki zmieniane i żadna z dziewczyn nie kojarzę żeby dostała na czas nieokreślony a u was??
kierowniczki a kierowniczki, które będą siedzieć cicho, te po zawodówkach nie odezwą się, bo kto inny je zatrudni , jak one się nadają do handlu kurczakami albo rybami na targowisku- a z takim wykształceniem i doświadczeniem monnari zatrudniło- region śląski
Śmiech… jak można średnim i wyższym wykształceniem pracować w sklepie Monnari za najniższą krajową ? Za te pieniądze to po podstawówce przyjmują do pracy . Żenada !!!!
Coś mówią o zmianach w umowach od stycznia ale szczegółów nie znam , może cos wiecie dziewczyny????
Ja słyszałam że będzie umowa od razu na czas określony ale może to tylko plotki a wy coś wiecie??
Nie wiem czy wiecie, że jeśli czwarta umowa nie zostaje umowa na czas nieokreślony w spółce córce jednego właściciela to was robią w konia. Jeśli nic nie zmienia się w związku ze zmiana spółki tj. pracujecie w tym samum miejscu, macie te same obowiązki i co najważniejsze przełożonych oraz współpracowników- to firma musi Wam dać umowę na czas nieokreślony. Nawet jak przeniesie Was do innej swojej spółki.
U nas jest zawsze na okres próbny ale.w sumie dobrze by było jakby dawali na określony od razu no zobaczymy
Ktoś z Was dostał pismo/oświadczenie, ze pracujecie tylko u jednego pracodawcy? Chodzi o Nowy Ład i rozliczanie składek oraz podatków. U mnie znajomi z innych firm dostali coś takiego plus zmiany umów…
Wiem że pytanie było dawno ale napiszcie proszę jak jest z umowami? Czy od razu się dostaje umowę o pracę czy studenci mogą dostać zlecenie?
Nie, dopiero 4 umowę dostałam na czas nieokreślony. Zdziwiłam się, bo innym dziewczynom zmieniali spółki..
Hejka, jak klientki u was oceniają kolekcje? U nas bardzo kiepsko się sprzedaje a obiecali nam premie za wyniki. Jestem nowym pracownikiem i zastanawiam się kiedy zacznie się sprzedawać, kiedy są te dobre miesiące dla handlu.
Ja niedawno się zwolniłam i nie żałuje. Nie było ruchy, ubrania zdecydowanie za drogie a podpisywanie starych kolekcji jako nowe to już poniżej pasa. Ludzie musza zaciskać pasa a ceny coraz większe za badziewia i sztuczne materiały. U nas była porażka. Jedynie zima wchodziły kurtki i to w dodatku po promocji.
Teraz nie ma dobrych miesięcy. Kolekcja odpustowa, ceny nieadekwatne do towaru, ciagle te same modele i wzory oraz paskudne loga gdzie się tylko da. I oszukiwanie klientów przez przemetkowywanie starej kolekcji na nową - bo wiadomo, że jak coś nie sprzedało się na -50-70% to na bank sprzeda się za 100% albo na -30%. Jak widać firma nie szanuje i uważa za głupków nawet swoich klientów. Tutaj nawet zlecenia nie mogą pracować tyle ile chcą, bo są głupie limity. Sławne dodatki funkcyjne zniknęły najpierw przez covid, a teraz przez wojnę! Wojnę na Ukrainie a nie u nas! śmiech na sali! Takie biedaki a ciagle otwierają kolejne salony i przysyłają multum jednorazowych materiałów marketingowych. Ciekawe co wymyśla jak skończy się wojna..
U nas pytają cały czas o duże rozmiary od 48do 52 ,klientki narzekają na jakoś towaru jest coraz gorzej w tej firmie
Dziewczyny jak obecnie wygląda u Was kwestia zatowarowania sklepów? Też dostajecie 5-7 kartonów dziennie? U nas prawie codziennie jest dostawa - starocia, jakieś pojedyncze sztuki, trochę nowej kolekcji itp. Czy jesteście w stanie wywiesić to wszystko na salonie? Bo u nas nie można nawet igły wsadzić miedzy wieszaki, więc wszystko co przychodzi ląduje w kartonach na zapleczu, przymierzalni, korytarzu i na sklepie pod meblami z rzeczami. I tu rodzi się pytanie, co za głąb to organizuje i za to odpowiada? Ten towar magicznie nie wyparuje, a sprzedać też się nie sprzeda. A sklep wyglada jak połączenie taniego lumpa z magazynem. Mam nadzieję, że ktoś z firmy przeczyta tę opinie. Osoby odpowiadające za planowanie i projektowanie kolekcji powinny zajmować zatowarowaniem biedronek albo innych dyskontów. Na prawdę nie potraficie zrobić mniejszej, lepszej jakościowo i spójnej stylem oraz printami kolekcji??? Ciężko to zaprojektować? Chociaż wątpię, że to jest projektowane..zakładam, że towar wybieracie z katalogów szwalni, bo sporo rzeczy z naszych kolekcji śmiga dużo wcześniej na Shein lub Aliexpress. Klientki coraz częściej narzekają na jakoś rzeczy oraz styl ekspozycji towaru, przywołując na wzór stare monnari, gdzie wchodząc do sklepu czuło się markę z wyższej półki. Po co się tak rozdrabniać i płacić podatki od masy niesprzedanej kolekcji, bo towar w remanencie wchodzi w przychód..a wszystko wskazuje na to, że większość nie sprzeda się do końca roku. Mamy najsłabszy wynik ze spółek odzieżowo - obuwniczych za 3 kwartał 2021. Obudźcie się, to może jeszcze uda się uratować tego kolosa na glinianych nogach.
Oczywiście u nas to samo,większość na dodatek z 2 gatunku,porwane,pozaciągane,z roczników 2005-2018,szok.My nawet tego nie wystawiamy bo raz,że nie ma gdzie,a 2 po prostu nam wstyd.Jak takie (usunięte przez administratora) jak ze szmateksu zobaczą nasze klientki,to więcej nie przyjdą.Ciasno,kartonami zawalony sklep i przymierzalnie,nie ma nawet co pokazywać klientkom,bo śmieją nam się w twarz czy są w Monnari czy lumpeksie...Plany za to z kosmosu,odechciewa się chodzić do takiej pracy...
U nas to samo stary szrot z roku 2011, 2012...2014 Wstydu nie mają! Myślą że klientki nie pamietają kolekcji...
Pseudo kierowniczka z Pomorza której się wydaje że jest kimś wyjątkowym a w rzeczywistości jest nieudacznikiem życiowym z kredytem prawie do końca życia,popychadło życiowe które jest oderwane od rzeczywistości,manipuluje kłamie i na każdym kroku sieje próbuje pokazać że tylko "ja".Życzę ci żeby karma do ciebie wróciła,wtedy skończysz sodziaro na śmietniku historii!
U Nas to samo stoi z 30 kartonów i ciagle wysyłają, przymierzalnie zawalone, zaplecze jednym słowem porażka
Która to taka mądra bo od niedawna pracuje i jeszcze nie zdążyłam się wdrożyć z góry dziękuję Monika
Ta,przyjechało parę poliestrowych t-shirtów i torebek,ale w takich cenach,że szok.Klientki kupowały takie same z innymi nadrukami w poprzednich kolekcjach kilkadziesiąt zł taniej.Plastikowe torby ponad 300 zł to kpina,bo w takich cenach są torby skórzane.
U Was w Monnari te torebki chociaż się sprzedają, bo my na Femach mamy całe magazyny tych kwestionowanej urody bubli. Klientki, co chwile przynoszą reklamacje a te są odrzucane…wiec Panie mówią, że torebek u nas nie warto kupować, bo lekko dopłacając maja dobra skórzana torbę. To samo z sukienkami, każda babka szpera i szuka składu a jak widzi poliester to od razu dziękuje. Kwestia tego samego towaru co roku to już inna bajka, no i cudowne kwiatowe i panterkowe wzory..zero poszukiwanej klasyki w dobrej jakości. A i osoba od rozmiarówki też chyba upadła na głowę. U nas zawsze sprzedawały/ją się rozmiary 34-38, bo i tak są duże a jakiś geniusz zlikwidował rozmiar 34 a zrobił 44, żadna klientka tego rozmiary jeszcze nie kupiła. No i tych małych rozmiarów też przychodzi ilościowo mniej niż tych dużych..super
Ludzi nie ma, utargi maja być coraz wyższe. Jakaś paranoja co się dzieje. Szukam czegoś nowego i zjeżdżam bo dramat jakiś
U nas w regionie od czwartku wszystkie sklepy poniżej planu, nawet te co zazwyczaj wyrabiały 100% słabo ciągną. 1-2 z planem, ludzi na galerii tez mało..nawet w weekend
Takie trudne teraz czasy,ludziom zmieniają się całkiem priorytety.Po co nowa sukienka czy torebka jak jutro takie niepewne :(
Dokładnie, i z dnia na dzień będzie jeszcze mniej kupujących. Niestety, wojna, duży napływ ludności i sankcje sprawią, że ludzie będą się zastanawiać czy kupić jakaś badziewną sukienkę czy zatankować samochód lub kupić żarcie. W najbliższych miesiącach będzie bardzo ciężko, inflacja nas dosłownie zje. Mój chłopak pracuje w nieruchomościach i już nie maja co robić, bo klienci po wycenie jednak rezygnują z brania kredytów…nawet spożywka zaliczyła spadek sprzedaży..
Wszystko drożeje jedzenie, chemia, paliwo tak jak napisałaś trudne czasy no i kupujących u nas będzie coraz mniej niestety
Bardzo słabo. Bo tak naprawdę to nie ma co sprzedawać. Nasze klientki nie chcą t-shirtów do pępka. Poza tym ceny tej kolekcji są dużo wyższe niż np rok temu. Kolekcja jest po prostu słaba na tle konkurencji. A torebki to już w ogóle porażka.
W innych sklepach jest znacznie więcej wyboru tego asortymentu jak się przejdziesz po sklepach
Tu nawet nowa kolekcja wygląda tak samo..jestem z Fema i u nas większość stałych klientek odwróciła się od marki, bo wszystko jest na jedno kopyto i bez polotu. Co roku dostajemy te same modele w leciutko innych kolorach, a czasem nawet tych samych (możesz kupić taką sama rzecz na wyprzedaży lub w pełnej cenie, a klientki ciągle pytają czym to się różni). Zamiast wizytowych, klasycznych sukienek w jednym kolorze dostajemy same długie, zabudowane sukienki w kwiatki, zeberki, kropki - coś ala pensjonariuszka lub Ania z zielonego wzgórza. Zero ładnych klasycznych kompletów, marynarek, spodni itp. O torbach już nawet nie wspomnę, styl rodem z chinola. I prawda jest taka, że jak zarządzał nami Esotiq&Henderson i Pani Ewa czasem coś tam zadziałała było o niebo lepiej. Kolekcje były małe, ale ciekawe i super jakościowe, były po prostu inne niż u konkurencji. I utargi były dużo wyższe - premie miałyśmy co miesiąc, a te premie można było naprawdę nazwać premiami a nie jałmużną. Monnari to śmierdząca ryba, a te jak wiadomo psują się od głowy. I to właśnie na górze jest masa ludzi, którzy ciągną tę markę w dół. Komunikacja miedzy różnymi działami w firmie to farsa.
I nikt nie słucha tego co przekazują sprzedawcy w imieniu klientek. Przecież oni, P. O, wiedzą lepiej czego klientka potrzebuje
Torebki jakościowo dramat i ponad dwie/trzy stówy za poliuretan! U nas Panie kupują skórzane torebki na takim małym stoisku z galanteria za 250-340zł, a potem jeszcze przychodzą się tym pochwalić :/
Torebki Monnari i Femestage to buble, sprzedają się słabo a jak już to za chwile ludzie je reklamują..a firma twardo odrzuca reklamacje. Na ciuchach są lepsze utargi, i na tym firma powinna się skupić a nie na pierdyliardzie brzydkich toreb!!!
Pani kierownik miła rozmowa odbyła się na terenie sklepu lecz miałam wrażenie, że wezmę tam każdego. Oferują pracę za najniższą krajową i prawdopodobną premię. Praca w tygodniu po 12 godzin i dzień wolny nie pytano mnie gdzieś już pracuję.
Czy zgadzam się pracować na takich warunkach?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Hejka, jak ruch w sklepach? U nas pustki i boimy się o premie.
Żyjesz w bance, ze nie wiesz co się dzieje naokoło? Koszty życia i niepewność tego co będzie nie sprzyja rozwalaniu hajsu ciuchy i inne bzdety. I szybko to się nie zmieni.
W weekendy trochę się poprawiło jest więcej ludzi ale co z tego jak utargi niestety większe nie są
Pewnie że są. 400 zł brutto do podziału na sklep. :))))) Zawrotna kwota.
A my nigdy nie wiemy ile jest do podziału, nawet Regionalna na ten temat milczy a Wy wiecie to i tak dobrze
Pracują już u Was jakieś Ukrainki ? U nas regionalna szuka tylko powodu do zwolnień czepia się i byle co żeby tylko mieć pretekst do zwolnienia i zatrudnić Ukrainki bo nie dość że poracownik za darmo to jeszcze premia w kieszeni.
A w jakim regionie? Serio aż tak firma schodzi na psy? Myślałam, że już gorzej się nie da.
U nas pracuje jak narazie jedna ale dobrze mówi po polsku i do jej pracy też nie można się przyczepić
Ode mnie wymagasz szacunku?A szacunku od pracodawcy dla siebie już nie?Nie mam nic do Ukrainek.Ale jeżeli swoich dobrych pracowników zwalnia się pod byle pretekstem,żeby taniej zatrudnić Ukrainki to sory,nie będę udawać,że jest miód malina.Może swoje stanowisko pracy oddasz Ukraince?
Nie wiem z jakiego regionu jesteś, ale u nas nawet nie mają kogo zwalniać, bo dziewczyny odchodzą jedna za drugą. I co lepsze nawet Ukrainki nie chcą tu pracować, przyjdą na dzień, dwa i odchodzą. Ja też złożyłam wypowiedzenie w tym tygodnie i na sklepie zostają dwie dziewczyny a nawet supportu za bardzo nie ma skąd ogarnąć. Ale to już nie moja broszka, dla mnie może sam Prezes stanąć za kasą, choć z jego charakterem to klientki szybko by się zraziły do zakupów w tej marce…
Masz pewność że tak było? Raczej nie zwalnia się dobrych pracowników żeby zatrudnić kogoś z Ukrainy, zresztą narodowość chyba nie ma tutaj nic do rzeczy skoro wynagrodzenie jest i tak takie same?
U nas od miesiąca pracuje Ukrainka ale właśnie mówi bardzo dobrze po polsku , nie ma problemu żeby się dogadać
W Gliwicach w outlecie ul rybnicka pracuje pani z Ukrainy ale bardzo nie mila z pogardą traktuje klientów czyli standardy rodem ze wschodu
Dziewczyny, dlaczego Wy pracujecie bez dodatków funkcyjnych? Czy to jest prawda czy plotka?
jest to prawda, 3 lata temu był dodatek za dekoratora, uwaga- 50 zł BRUTTO, teraz nie ma już nic :) też kiedyś byłam podjarana, bo aplikowalam na to stanowisko,interesowalam sie tym, mialam byc wdrazana w trakcie pracy, jak zobaczylam, ze to latanie z regionalna fisnieta dekoratorka co tydzien i zmienianie kierunku ulozenia wieszakow, torebek raz w jedna za sekunde w druga strone, to samo z ciuchami, a koniec koncow i tak wszystko wyglada ak bur.. to sie zasmialam i zwolnilam po miesiacu probnym
No nie wiem czy 50 brutto. Ja dostawałam te 3 lata temu 144 brutto - na rękę około 100zł. Sklep niefranczyzowy.
To faktycznie (usunięte przez administratora) dodatek aż opłaca się zostać dekoratorem :D Ja bym się tym nie chwaliła
do nas też była miła i pomocna, a za plecami donosiła Ance na załogę i jedną dziewczynę musiałam zwolnić, bo wielmożnej podpadła, że przez chwilę rozmawiała z koleżanką, a że była super sprzedawcą to dla nich nie istotne
Wy się nadal łudzicie że dodatki wrócą? Skoro było dobrze i dodatki zabrali, wy i tak robicie wszystko za minimalną to po co mają wam dać? Czy z dodatkami czy bez i tak robicie wszystko. Na logikę pracodawca tylko na tym korzysta. Więc nie róbcie sobie nadziei bo dodatki nie wrócą.
Hej koleżanki czy wiadomo wam coś na temat premii za maj. Bo dziwnie jakaś cisza jest. A salon wyrobił plan. Może wam coś wpadło w ucho na ten temat? Będą nie będą bo jak nie to po co się tak starać jak i tak (usunięte przez administratora) blada z tego
Nie byłabym taka pewna ,premia już powinna być do podziału a ciszą w eterze. Plany zrobione kasy do podziału brak.
Znowu chcą nas zrobić na szaro. Nie dość że pracujemy za najniższą krajową to nigdy nie wiesz czy jutro będzie praca i czy wypłaca ci premie sprzedażową, nawet jak wyrobisz plany. Wysokość premii też pozostawia wiele do życzenia. 2 lub 1 zł brutto od sztuki to jakiś żart.
Ktoś chodzi w tych ich rzeczach? Ostatnio byłam na wakacjach i zaszłam do galerii i tam dziewczyny były ubrane w swoje rzeczy, u nas tak samo. Nawet szorty miały i sukienki, niekoniecznie czarne. Uważam, że to w niczym im nie ujmowało, lepiej tak niż jak płaczki żałobne na czarno. A firma te swoje t-shirty i tuniki może oddać biednym z Afryki. Tam rzadko robią pranie, to pewnie starczą im na rok czy dwa..choć jakością i wyglądem nie grzeszą :D
"można " chyba nie ma wyjścia, tylko z jakiej racji mam niszczyć swoją odzież,w każdej sieciowce dziewczyna dostają odzież bądź mają wypłacany ekwiwalent. Do tego jest wymagany czarny strój ,oczywiście teraz nikt tego nie przestrzega bo w imię czego.
A my mamy za maj wyrobiony plan i oczywiście ani RKS ani pan O. Nie raczą udzielić odpowiedzi kiedy wreszcie będzie premia do podziału. RKS nic nie wie, reszta milczy dając jasno do zrozumienia że ma nas głęboko w poważaniu. Chyba czas na zmiany.
Hej u Nas tez cisza ,ale co z tego jak w grudniu byla "niby" premia do rozliczenia a w ostatniej chwili stwierdzili ze jednak się pomylili-premi nie będzie...
Zgłosić do PIP, tak samo jak brak wody do picia dla pracowników i nie wypłacaną kasę za pranie. Najwyższy czas wziąść się za tych dziadów.
Dalej latajcie za klientkami wciskajcie (usunięte przez administratora) upokarzajcie się dalej za minimalną krajową haha (usunięte przez administratora)robi z was i cała ta firma i baby do tego. A wy naiwniary dalej myślcie że warto tak dawać się poniżać.
Hej Mam pytanie dotyczące premii. Czy wiecie jaka pula premii jest przyznawana na wasz sklep?Nam nigdy nie udało się uzyskać takiej informacji od naszej kierowniczki.
Nam też nie.Kierowniczka mówi,że ile ma to dzieli i nigdy nam nie powiedziała ile faktycznie jest do podziału.Może być i tak,że 70% ma dla siebie a resztę dzieli.KRS wie o tym i mówi,że to nie jej sprawa.
Nasza zawsze zabierala sobie wiecej, za dodatek funkcyjny, który firma zabrała. Wyszło przypadkiem.Zeby chociaż coś pracowała, tylko siedziała i jeszcze oszukiwała na godzinach, ciągle wychodziła wcześniej z pracy, a dziwnym trafem wiecznie miała nadgodziny????
Jakbym zabrała sobie równowartość dodatku funcyjnego to by tej zabójczej premii brakło. Piszecie bzdury albo współczuję kierownika. U nas dzieli się w zależności od zaangażowania i godzin przepracowanych. Funkcyjne dostają 10% więcej od reszty. Normalnie na haweja za tą kwotę pojadę.
Kierownik ma obowiązek przedstawić Ci regulamin premiowania .To nie jest żadną tajemnicą, znając regulamin same jesteście w stanie obliczyć jaka pula się należy. A to jak premia jest dzielona to już niestety faktycznie zależy od kierownika. Choć jak jest zgrany zespół to jest dzielona sprawiedliwie ,u nas np. po równo jest dzielona. Wystarczy że firma nas dy..a. między sobą jesteśmy w porządku.
Sama osobiście znam kierowniczki w porządku z sąsiednich salonów, które pracują na równi z dziewczynami, są sprawiedliwe i bronią swoje zespoły, ale my mamy pecha.Wszędzie powinno być tak jak u Was, ale to zależy od charakteru i przyzwoitości człowieka.
Regulamin regulaminem a Olczyk liczy jak chce. Regulaminy są dwa :). Jeden podpisany prez prezesa, drugi nie. A Pan Olczyk wybiera sobie jak pasuje. Nigdy też, nie ma wyliczenia premii do wglądu tylko kwota. A jak ją Pan Olczyk policzył?, a jak mu pasowało. Upominnanie się nic nie daje. Bo już policzył i koniec. Możecie spróbować, napiszcie do kadr że wam się majową nie zgadza. A że jest za mało to wszyscy wiedzą
A znasz może regulamin premiowania ? Premia jest liczona procentowo od wyrobionego utargu, przykładowo tak jak było w grudniu że przy 110% było to 1,5% targetu, czy od sztuki ? Bo sama jestem ciekawa jak to wygląda a nasza kierowniczka zawsze mówi " muszę te marne grosze podzielić na 4"... I to jedyna jej odpowiedź.
To moze lepiej pisać do niego co drugi dzień jak nie odpisze o przedstawienie regulaminu premii Po za tym ktoś wie jak prawnie to wyglada czy pracodawca ma ibowiazek przedstawienia pracownikom takiego regulaminu?
Tak, pracownik musi znać system i zasady premiowania. Regulamin powinien być do wglądu w każdej chwili.
Piszcie do Pana. Nas olał totalnie. Pracowałyśmy solidnie, ponad normę, a i tak źle premię Nam naliczono.
W tej firmie nie ma poszanowania dla pracownika za grosz! A tylko dzięki nam ta firma jeszcze istnieje!
Nie rozumiem was placzecie stekacie narzekacie i dalej siedzicie ja sie już zwolnilam i pracuje gdzie indziej ofert pracy jest sporo tylko trzeba chcieć a nie.marudzić
U nas to samo (usunięte przez administratora) szkoda się wysilać. Na duperele zbędne mają. Tylko na nas oszczędzają. Szkoda mi kierowniczek zastępców i dekoratorekk.
Dalej latajcie za tymi głupimi babami…u nas olewka totalna, od razu wiedziałyśmy, ze te premie brzmią trochę nierealnie. Poza tym, my mamy plany wzięte z …w tej lokalizacji nawet połowy tego nie robimy. Wiec motywacji brak, bo i tak premie są nieosiągalne. A jak widać nawet, jak ktoś załapie się na premie to dostanie marny grosz, dosłownie …bo wyliczenia Pana O. tez są z ..wzięte ;D
Dziewczyny, mam pytanie odnośnie zatrudnienia, obserwuję od jakiegos czasu, że są ogłoszenia o pracę. Czy są takie duże rotacje ? Chodzi mi o sklepy Bytom i Zabrze? Nie wiem czy warto aplikować?
ja dostalam premie, ale pracuje, choc czasem nie jest lekko. wczesniej pracowalam w sklepie spozywczym i jest o niebo lepiej.
Już od kilku lat czytam jak zgłaszacie do pipu i innych instytucji, odchodzicie z tego (usunięte przez administratora) robicie strajki, a dalej siedzicie niewolnice upokorzone i latacie na czarno w swoich ciuchach i butach, bo nawet na to nie dadzą. Mi wystarczył okres próbny, żeby poznać to ,,miejsce" Dajcie spokój, mniej gadania/pisania więcej działania.
Piszę tutaj, bo jest mi niezmiernie przykro. Jesteśmy traktowane jak głupie blondynki, którym można wymyślać różne prace a one to wykonają za najniższą krajową. Ostatnie tygodnie były dla nas bardzo ciężkie. Brak systemu, wypisywanie paragonów ręcznie, tłumaczenie , że nie ma zwrotów, wyliczanie na kalkulatorze, a do tego 8 kartonów dostawy, przwieszanie całego sklepu, zdjęcia, raporty awaryjne co godzinę, paragony awaryjne i mogłabym tak jeszcze długo... A do tego wszystkiego my dwie na zmianie, blondynki, które zapomniały , niewiadomo dlaczego ,wysłać na czas jakiegoś raportu, albo źle przykleiły plakat a nawet w jednym czasie nie wysłały info z reklamacji i zdjęć na c-chau. Przecież można to zrobić na dwie ręce, tylko trzeba trochę poćwiczyć w domu...a zapomniałam, dostaw nie zrobiłyśmy wszystkich, to skandal!! Po co ludzi obsługiwać. Niech sami może też przy kasie się obsłużą. Karty ksk niech sobie założą, poszukają rozmiaru, reklamacje wypiszą... Czy ktoś z państwa kiedyś sam przewieszal sklep?? Proszę spróbować, polecam. Na drugi dzień nie można się wyprostować a tu trzeba torby i dzianinę układać oraz inne rzeczy robić. Mam wielką prośbę, nie traktujcie nas jak tanią siłę roboczą, traktujcie nas poważnie. Czy naprawdę nie można za tę pracę dać premii?? Nie, nie można, bo plan z księżyca wzięty nie był zrealizowany, co chyba jest państwu na rękę bo niewiele brakło a premia nie musi być wypłacona. Żałosne to jest. Pracodawca nie może dbać tylko o siebie, musi mieć w sobie tę mądrość i empatię docenic swoich pracowników.
100% prawdy. Najwięcej pracy a nawet prac wykonujemy w tej firmie a niedoceniane jsteśmy...przykre to.
Tak to prawda i to bardzo przykra pracujemy praktycznie za 2 etaty za najniższą krajową bez dodatkowych stanowiskowych bez premii i dlatego ja stąd uciekam
jak to? kierownicy nie otrzymują dodatków stanowiskowych ?Może mają wliczone w wyższą pensję?Nikt by przecież nie pracował charytatywnie....
przecież to można bardzo łatwo wyegzekwować w Sądzie Pracy, wystarczą paski przed zabraniem dodatków i po zabraniu. Zabranie czegoś pracownikowi to jest ukaranie, a to musi być na piśmie.Mało tego można świadczyć sobie wzajemnie.
Tak, możesz egzekwować jak masz normalna pensje albo dodatek, a tu wszystko było uznaniowe - firma już wie jak walić pracowników w balona. Najgorsza firma z jaką miałam styczność, do tej pory uważałam za takie tylko małe firmy rodzinne ale to co się tu dzieje przechodzi ludzkie pojęcie.
Mimo tego można wygrać .Świadek to też dowód, poza tym sąd zapyta firmę w jaki sposób wynagradza pracownika za wyższe stanowisko.Nie dajcie sobie wmówić, że czegoś nie można.Zajrzyjcie do Kodeksu Pracy, tam są wszystkie odpowiedzi, zwłaszcza kiedy są łamane podstawowe prawa pracownika.
U nas to samo. Wymagań miliony a podstawowych narzędzi do pracy (jak choćby działający system) brak. I oczywiście nikt nic nie wie. Tylko maile co chwilę żeby plany robić!
Przy ostatniej rozmowie z RKS dowiedziałam się, że żadnych dodatkowych pieniędzy już nie będzie, jedyne z czego mamy się cieszyć to - papier na kierownika. Faktycznie motywujące, jako kierownik w innej marce miałam 3 koła + % od realizacji planów, i to większy niż reszta personelu. A pracowałam od 9-17 od pon do piątku. Tutaj każdy robi wszystko, od sprzątania po prace magazynowe i ma najniższa krajowa. Wstyd! a najgorsze, że ta firma nadal kombinuje jak zrobić z kogoś jelenia i jeszcze za te marne pieniądze chce, abyśmy latały po innych sklepach, bo nikogo nie potrafią zatrudnić. Mamy Chińska fabrykę w sercu Europy, brakuje jeszcze prycz na zapleczu, żebyś w każdej chwili była pod ręka..Spadam stad z końcem roku, po brakach na sklepach wiedzę, że sporo z nas wreszcie się obudziło i stad odeszło.
Tak to prawda wiele innych sklepów ma odpowiednie narzędzia do pracy i jest na pewno łatwiej
Jak nie, w styczniu była już wyższa podstawa o jakieś 120-130 zł, jak jesteś na umowie i masz skończone 26 lat. U nas jedynie niektórym dziewczynom zlecenie wypadło dużo gorzej..
Przez polski ład na zlecenie niższe wypłaty o 200 mniej niż mialo być mi za styczeń wychodzi 1900 porażka
jak tam dziewczyny, to prawda, że podwyzszyli wam pensje i kierownicy sklepu mają 5k a pracownik ze stazem 4k? podobno tez wczasy pod gruszą?
A mnie ciekawi ile trzeba sprzedać żeby mieć te 4K. Ile to sztuk? Czy ktoś w stanie jest to policzyć? -:))))))
Podejrzewam, że jest to niewykonalne. No chyba, że faktycznie natrzepiesz sztuk i jesteś jedną osobą do podziału premii. A najbardziej prawdopodobna opcja to…po prostu zmiana pracy :D
dlaczego pracujecie w monnari na stanowiskach za darmo?
Tak, jedna z najbardziej znanych firm tego typu na pewno zatrudnia ludzi za darmo, już w to wierzę. Chyba że dla ciebie za darmo to jest wtedy kiedy nie zarabiasz 10 000. ? :)
Najniższa krajową, bez premi /dodatku stanowiskowego, stażowego, i tp to jest ZA DARMO. A pracujemy tak bo nie każdy ma wybór, z różnych względów. I nie ma to nic wspólnego z tzw "strefą komfortu". Ps kiedyś tak nie było.
ktoś Ci zapłacił za te brednie? chodzi o dodatki funkcyjne, dziewczyny to potwierdzają, że pracują nawet jako kierownicy za darmo
Zadałam to pytanie, bo chciałam się dowiedzieć czy to jakieś chwilowe trudności, czy warto się zatrudnić
Zgadzam się , że są różne sytuacje życiowe i człowiek bierze jakąkolwiek pracę .To nie podlega żadnemu ocenianiu ani dyskusji. To pracodawca powinien mieć minimum przyzwoitości, by godnie traktować pracownika jako człowieka a nie (usunięte przez administratora)
Chodzi o dodatkowe funkcje - kierownik, zastępca i dekorator oni maja taka samą stawkę jak szeregowi pracownicy, co w szanującej się marce jest nie do przyjęcia. Firma nie chwali się, że od dłuższego czasu nie może znaleźć chętnych na te stanowiska a cześć kierowników i zastępców zrezygnowała z pełnionych funkcji. Już tu nie pracuję, ale moja koleżanka nadal tu jest i powiedziała, że dodatków nie będzie, bo najpierw był pandemia, teraz wojna na Ukrainie, a później ch*j wie co. Ja szybko odeszłam, bo nawet pensja z dodatkami była żartem a bez to już żenada. Pracowałam wcześniej jako kierownik w innej firmie i miałam 3200 na rękę +premie, teraz pracuje w Pumie i mam 4tys. Więc Monnari wychodzi na totalnego dziada nie szanującego swoich pracowników. Pozdrawiam tych, którzy twardo trzymają się ten pracy.
To nie od nich zależy, okoniem stoi Prezes…gdyby właścicielem był nadal Pan Marek Banasiak firma wyglądałaby inaczej. To zupełne przeciwieństwo Pana M. - sympatyczny, miły i otwarty człowiek. Jak było czegoś potrzeba to zawsze to załatwił, nawet podwyżki. A jego wizytacje przebiegały w super atmosferze. Po jego odejściu firma zaczęła równać w dół, skończyła się marka premium i szacunek do ludzi.
Tak, zgadzam się z Twoją opinią. Zasranawia mnie tylko to dlaczego panu M. Nie zalezy na marce....
hejka, mam pytanie, czy ktoś jeszcze pracuje ze "starszych ", w sensie z przed 5 lat w m1 w zabrzu ?
Jak tam czasem przechodzę, to widzę same nowe twarze.Pewna kiero rozwaliła Europę i Forum w Gliwicach, także ekipę z Zabrza , a teraz rozwala w Czestochowie podobno...
Zapomnialas dodać lenie śmierdzące, przyklejone do krzesła
jak przyszła z forum do zabrza, to swojej ekipie codziennie darowała w grafiku po dwie godz., rano lub wieczorem, a dziewczyny z zabrza zapierdzielały przy sprzątaniu, układaniu...szczyt hipokryzji, nic nie robiła. brała ciuchy na imprezy do częstochowy w większych rozmiarach i zwracała na sklep do sprzedaży lub na reklamacje przedsprzedażne...obłuda i bezczelność...
Hej, mam pytanie czy wasze rks też tak wydzwaniają na sklep po 10 razy dziennie? My już mamy dość tych telefonów, wiecznie źle i wiecznie mało. Darcie do telefonu że nic nie robimy, że nie obsługujemy. Zapraszamy na sklep - proszę nam pokazać jak obsługiwać, a nie tylko wpadać, zrobić kartę kontroli i jechać dalej...
Co sądzicie o prowadzonej akcji pomocy rodzinom z Ukrainy prze monnari ogłoszonej na oficjalnej stronie Facebook. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=5105207462876545&id=155984877798853&m_entstream_source=timeline&anchor_composer=false&ref=page_internal
Dostaliście już pity ? Czy ja zwykle wszystko na ostatnią chwilę
Jak tam, zmotywowane ostatnimi pomysłem "motywacyjnym"? Monnari zaszalało 1 zł brutto od paragonu, przy spełnionych kryteriach premiowania, wooow.
Hahah oni chyba myślą, że jesteśmy strasznymi biedakami skoro takie śmieszne i nędzne premie maja nas motywować ;D Sorry, znam życie z nie jednego pieca chleb jadłam..i tutaj w ogóle nie istnieje cis takiego jak system motywacyjny i premiowy. Premie to powinny być procentowe od wykonania całego planu tzw. globalu dzielone ma wszystkich + premie od indywidualnej sprzedaży pracownika. Nigdzie nie spotkałam się z wymogiem iluś dni zaliczonych na tyle i tyle oraz groszowych bonusów od paragonów - wszędzie liczył się procent wykonania planu na koniec miesiąca. Nieważne czy połowa dni była na 30- 50% a reszta na 300% - liczył się total! No i awanse w i szarże sklepu - starszy sprzedawca, kasjer, magazynie, VM - to wszystko to dodatkowe pieniądze.
Bo to dziady są. Januszeks. Ale już nie długo, nikt tu nie che pracować, 3 miesiące i baj. Dziewczyny się pukają w czoło na rekrutacji, przy warunkach zatrudnienia.
Właśnie jak wyglada u Was rekrutacja? Bo u nas przyjdzie 2 osoby na 10 CV i jak usłyszą warunki pracy to dziękują. Pomijam, ze prawie wszyscy chętni są ze wschodu, i w sumie nią mam nic do tego, ale polski u większości pozostawia wiele do życzenia..
U nas podobnie ponad połowa kandydatek nie stawia się na rozmowę a jak się już stawi to warunki im nie odpowiadają
Nie napisałam, ze sobie złe radzą w pracy. Również pracowałam z dziewczynami ze wschodu i byłam zadowolona. Napisałam, że chodzi tylko o poziom znajomosci języka, bo ten jest bardzo różny. A w pracy z klientem trzeba mówić dość płynnie
(usunięte przez administratora) Kolejna „świetna współpraca”...i niebawem kolejny badziew zalegający w sklepach stacjonarnych...najgorszej, jak ktoś nie potrafi się skupić na jednym i zadbać o jakość i wygląd kolekcji oraz estetykę swoich sklepów. Już od dłuższego czasu klientki pytają czy nasze sklepy to outlety i narzekają, że kolekcja jest brzydko upchana, swetry promechacone od samego wiszenia w ścisku jeden przy drugim... Może Pan Prezes oraz Pan O. powinni wyjść ze swojej bańki, w której żyją od dłuższego czasu i przejść się po konkurencji?! Bo ta pod względem kolekcji i VM bije nas ma głowę. Wszystko ładnie wyeksponowane, kolekcja mająca skład i ład oraz przejrzyste i eleganckie ułożenie towaru...Nawet typowe sieciówki od jakiegoś czasu nie zasypują sklepów towarem, wchodząc tam aż chce się coś kupić, i przede wszystkim wszędzie już lekka, jasna nowa kolekcja...zero wyprzedaży. Ten towar sprzed 5-6 lat, to powinien iść na utylizacje albo zostać odesłany do biednych krajów..ahh..zapomniałam, że oni nie maja gestu i wyczucia w żadnym aspekcie.. Chora firma i chorzy ludzie...
(usunięte przez administratora) Chodzi o umowę z PlantWear - marką drewnianej biżuterii i zegarków, Monnari będzie sprzedawało, narazie online, ich produkty. Potem pewnie wrzuca to do sklepów stacjonarnych...
to jest biznes, a Wy i tak wszystko będziecie robić , bo trzymacie się tych stołeczków rękami i nogami...
Nie, nie trzymam się. Niedawno pisałam tutaj o tym, że mam rozmowy o prace di sklepów internetowych i udało się. Do połowy marca jestem na wypowiedzeniu a potem zaczynam inne życie, praca w stałych godzinach i od poniedziałku do piątku ;) Piszę o tej współpracy, bo ta firma nadal nie przestaje mnie zaskakiwać, ledwo ciągną a kolekcja gigantyczna i jeszcze wchodzenie w beznadziejne układy ;D
Spokojnie, znając metody na sprzedaż Pana O. To za chwilę wszystko i tak będzie na -70% bo ten człowiek nic innego nie potrafi wymyśleć.
Ale zdajecie Sobie sprawę z tego, że to jak wygląda sklep zależy w głównej mierze od pracowników ? Kto Wam karze upychać takie ilości ubrań na meblach ? Przecież nie wszystko co dostajecie w dostawie ma być na sklepie.. i tutaj mówię między innymi też o sklepie w którym Ja pracuję, powciskane tyle że nie idzie Wieszowa ruszyć, wszystko leży na podłodze bo jednej klientce która próbuje coś przejrzeć , nigdy nie zrozumiem takiej logiki.. pójdziesz do innego sklepu i luźno, ładne poukładane aż chce się oglądać, u Nas absolutnie nie, niestety..
Myśle, ze pracownicy chcieliby, żeby było schludnie, ale nacisk ze strony dekoratorów regionalnych i kierowników, żeby tego towaru było JAK NAJWIECEJ, burzy cały zarys estetyczności. Poza tym z wyprzedaży praktycznie zostały ciuchy, które nawet z przecena na -80% by się nie sprzedały, bo są po prostu brzydkie i nikt tego nie kupuje, no i te stare (usunięte przez administratora) z 2017 lub 2018. Nie wiem na czym oni chcą robić ten utarg.
A jaka motywację mam ją, pracownik monnari do uganiania się za klientkami, więcej niż muszę. W jaki sposób monnari motywuje mnie do wytężonej pracy. Jak motywuje mnie i czym kierownik. Kto motywuje mojego kierownika. Dopuki ta firma nie pojmie że to od tego jak my, pracownicy, będziemy zadowoleni z pracy i płacy, zadowolone będą klientki. To my tworzymy wizerunek tej marki. My i nasza praca. Ale jaka płaca taka praca.....
tak, zwłaszcza jak dekoratorka reg przyjedzie , porobi zdjęcia ,, pięciu rzeczom na krzyż'', a reszta aż się ugina na wszystkich sztendrach i w magazynie nie da się przejść. Zaś regionalna wydrze się, że wyciągać wszystko na sklep , bo jak to ma się sprzedawać :)
Dokładnie! Zgadzam się Szczególności jednego dnia premia jest przyznana, wprowadzona w system a pare godzin później jednak premie są zle policzone! Na drugi dzień premii brak !
Niestety w głównej mierze zależy to od przełożonych i standardów firmy. Pracownik wykonuje polecenia dekoratora, kierownika regionalnego oraz dyrektora operacyjnego. I tu jest jeszcze jeden problem, za dużo towaru a za małe sklepy i magazyny. Pracowałam w sieciówkach inditexu i tam zaplecze było prawie tak duże jak sklep, a towar na sklepie wystawiany był rotacyjnie. Jedne rzeczy wchodziły na sklep a drugie były chowane na magazyn, za tydzień zmiana. Tylko do tego trzeba mieć zmysł organizacyjny, a tego tu nie ma. Powierzchnie handlowe wybierane na podstawie ceny, a nie wielkości i lokalizacji. A towar na wszystkich sklepach taki sam, mogliby chociaż podzielić sklepy względem rozmiarów i towarować je na tej zasadzie, małe sklepy mniej towaru a te największe pełne kolekcje. Tak jest np. w Etam.
Jedyną motywacją w tej firmie jest (usunięte przez administratora) prawie na każdym szczeblu, zwlaszcza dekorator regionalny kabel, żeby się przypodobać regionalnej.Śląsk.
Nie będzie handlu i obrotów bo my nie mamy nic z tej sprzedaży. Nie oszukujemy się motywacja jest kasa ,firma mówi w prost że mamy dopieszczać "klientki" za darmo . Sory nie ma opcji .Za najniższą krajową macie to co Wam się należy , przygotowane miejsce pracy ,przyjęty towar i nabity nie bez trudu paragon bo jak działa system każda z nas wie. Więcej niech nie wymagają , nie obsługujemy bo zabraliscie premie ...hmmmm trudno to nawet tak nazwać , bo 100 zł do ręki to jest żenada a nie motywacja. Nikomu normalnemu już nie zależy ....nie szanujecie Nas i my już też nie szanujemy Was . A wszystkim którzy napiszą jak Ci się nie podoba to zmień to informuje że praca mi się podoba ale nie jestem łosiem i robię tyle za ile mam płacone .
Z pracom jest teraz bardzo ciężko - ja przez Covid ją straciłam, a ofert jest dużo mniej. Kiedyś też tak narzekałam, a teraz przekonałam sie, że lepsza jakakolwiek praca i zarobek niż bezrobocie w tych ciężkich czasach
Najwyraźniej słabo szukasz albo masz słabe CV...wysłałam swoje w kilka miejsc i zaproszenie na rozmowę uzyskałam z większości miejsc. Na koniec sama musiałam zadecydować, gdzie się zatrudnić. Moi znajomi, którzy dostali rykoszetem przez COVID, też już pracują w innych firmach...albo może to kwestia województwa...Mimo to, trzymam kciuki, aby udało Ci się znaleźć pracę :)
faktycznie dalas mi do myslenia z tym CV, może powinnam je ulepszyc. Chociaz w moim regionie nie ma już tylu ofert co przed Covidem. Na szczescie idzie lato i moze zalape sie chociaz na prace sezonowa
O, świetna wiadomość - bardzo lubię produkty tej marki, wiesz od kiedy będą dostepne stacjonarnie w Monnari? w planach jest jedynie kolekcja damska czy również męska?
Nie wiem czemu ale jak czytam takie posty to mam wrażenie, że to przedstawiciele firmy? :D Stacjonarnie narazie nie będzie, tylko online, pewnie chcą zbadać jakie będzie zainteresowanie. Osobiście nie podobają mi się ich produkty, ale może dlatego, że nigdy nie byłam fanka drewnianej biżuterii ani zegarków. Wolę tradycyjne produkty, są droższe ale mam gwarancje, że będą mi dłużej służyć i tak jest ;)
Sledzilam markę plantwear w internecie juz od jakiegos czasu i chętnie zobaczylabym te prodkty "na zywo" stąd moje pytanie o dostepnosc stacjonarną, nie mam czasu na zamawianie i odsylanie.
tez chciala zamowic ten zegarek od nich dla meza ale nie lubie kupowac w ciemno, wole osobiscie zobaczyc jak juz wydaje tyle pieniendzy
Teraz znowu nas zamkną i po lockdownie każą godziny odrabiać? Znowu (usunięte przez administratora) ponad 200 godzin w miesiącu?
Nie mogą Ci kazać tego odrobić, bo w marcu kończy się okres rozliczeniowy. Więc nie możesz godzin z marca odpracować w kwietniu. Prawo pracy się kłania ;)
Na waszym miejscu to martwiłabym się, czy po tym lockdownie znowu nie pozamykają połowy sklepów.
Ale czemu mam się martwić? Nie przeraża mnie ten fakt, nie przywiązuje się do miejsc. Zamkną to zamkną. Nie mam żadnych zobowiązań, dzieci, mam dodatkowa działalność i wsparcie bliskich..wiec zamknięcie mi niestraszne.
A czy nasze martwienie się ma jakieś znaczenie? Ma jakiś sens? Spowoduje że sklepów całkiem nie zamkną?
Macie może jakieś informacje od swoich RKS czy będziemy robić normalnie za kratą czy pójdziemy na postojowe?
Nam kazali przychodzić codzienne po 8h, i tak siedzimy, jak te małpki w cyrku..a głównie pilnujemy ubrań ;D Zarząd nie da nam postoju, bo już poprzednio mieli ból (usunięte przez administratora) że będziemy siedziały w domu i miały normalnie płacone...ciekawe czy istnieje możliwość niedogodzin i, żeby teraz przy okresie rozliczeniowym, po prostu je odjęli i zapłacili mniej? Bo mnie by to urządzało.
Jak ta praca jest naprawdę, ale u nas na Feme nie ma za bardzo co robić. Wszystko jest sprzątnięte, podowieszane, magazyn ułożony jak spod igły, sklep też, inwentaryzacja dopiero co była...jedynie odsyłka na dniach, ale to praca góra na 1-2 dni, bo mamy mało towaru z poprzednich sezonów..Dla mnie siedzenie w zamkniętym sklepie bez konkretnej potrzeby jest okropne, człowiek jest gorzej zmęczony z tej nudy niż normalnie, a do tego nic nie załatwisz, bo codzienne musisz tu być..koszmar!
Za to my zawalone starociami się urobimy gorzej jak normalnie sklep otwarty. No ale co zrobić. Oby całkiem nas nie zamknęli i nie ogłosili bankructwa.
ja nie narzekam, mozzna sobie na spokojnie pracowac swoim tempem za krata, klient nie przeszkadza, a pensja czy za krata czy nie taka sama. Miało byc lepiej juz z ta pandemią, a poki co coraz gorzej. Kolezanka na zleecenie pracuje w innym sklepie i też jej zamkneli, do pracy nie chodzi, a postojowe sie juz nie nalezy takie mamy panstwo
wspolczuhe koleance, ale tez slyszalam ze sa limity na postojowe, wiec jak ktos ma taka umowe i pracuje w sklepie to teraz ani pracy ani pieniedzy
To jak to jest, ten sam pracodawca a jedne książki czytają a inne nie wyrabiają z zadaniami do zrobienia?
Rzeczywistość Monnari ,tak właśnie jest . I to wina centrali ,logika i logistyka leżą i kwiczą.
jak w kazdej pracy wszystko zalezy od zespolu i przelozonego ja mam wokól siebie fajnych ludków
ciekawe kiedy skonczy sie ten lokdown, czy wrocimy jeszcze do normalonosci po tym wszystkim?
ja juz straciłam nadzieje, chyba czas przywyknac. A abstrahując od branzy odziezowej - znajoma juz 4 raz wesele przeklada, same problemy przez te zamknoecia gospodarki, wszystkie branże to dotyka
Od poniedziałku ma być dodatkowe zaostrzenie lockdownu. Data 9 kwietnia jest raczej tylko umowna i nie ma się co do niej przywiązywać. Eksperci twierdzą, że obecne zamknięcie gospodarki potrwa do 19 kwietnia albo aż do majówki , wiec przed nami super perspektywa cudownej pracy za kratą..dobrze, że Netflix śmiga ;)
to prawda, netflix tez pomaga zabic czas. Dobzrze ze mamy chociaz ta prace, tyle moich znajomych teraz straciło i siedzi w domu bez pieniedzy
ja mam w czerwcu i tez wlasnie sie boje, nie chce przekladac kolejny raz :( juz mi sie odechciewa na sama mysl tego wesela
Czasem gdy przychodzi dostawa, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. W sklepach śmierdzi starościa, po rozpakowaniu kartonu z dostawy aż kleją się dłonie od brudu. Wstyd to sprzedawać.
Widzę, że w Monnari coraz gorzej się dzieje.. No ale ceny pewno dalej wysokie. A jak z wynagrodzeniem?? Czy kierownikom wkoncu coś podwyższyli, czy dalej za najniższą pracują??
Oczywiście, że najniższa, żadnych podwyżek, a obowiązków więcej i więcej. Ceny tych "ubrań" absurdalnie wysokie. Raz mi się zdarzyło, że klientka zapytala gdzie jest waga. To mówi więcej niż 1000 słów. Dziewczyny! Jeśli nadarzy się Wam okazaja zeby odejść, nie zastanawiacie się... ja złożyłam wypowiedzenie, inna prace znalazlam tego samego dnia!
Nikt nie karze upychać lecz ciężko nie wystawiać wszystkich dostaw na sklep kiedy na zapleczu ledwo da się przejść a połowa przymierzalni o tak stoi w kartonach i starciach. Jedno, wielkie nieporozumienie. Miejsca nie ma nigdzie ale znów zaczęły się dostawy po 5kartonow dziennie a na sklepie dwie dziewczyny nawet nie można spokojnie do toalety wyjść. Kpina.
Hej. A czy jest ktoś, kto pracuje w biurze w Łodzi, i może się podzielić opinią? Z góry dziękuję!
Dziewczyny czy dostaliście od firmy PIT-2 do wypełnienia? Wiecie czy dadzą czy trzeba na własna rękę to złożyć? Jest to kwestia istotna, bo to 425 zł miesięcznie do wypłaty..inaczej dopiero przy rozliczeniu rocznym to wypłaca..ale wtedy może już stracić na wartości.. Ktoś coś wie?
Tak wiem, ale teraz przy zmianie „ładu” większość firm wymaga ponownego złożenia, w celu aktualizacji danych..np. czy nadal pracujesz u jednego pracodawcy. Jak nie złożysz go przed pierwsza otrzymana wypłata w nowym roku, to podatek zwrócą Ci dopiero przy rozliczeniu. Znam nasz zarząd i wiem, ze lubi przesypiać istotne dla pracownika sprawy…stad to pytanie.
Powinno pójść z automatu, bo PIT 2 składa się tylko raz przy zatrudnianiu. Tez słyszałam, ze niektórzy proszą o ponowne złożenie, ale w sumie jak nie pracujesz na kilku etatach to nie ma sensu.
No właśnie chyba ma sens, bo coraz więcej osób dostaje niższe niż dotychczas wynagrodzenie, bo firma nie wzięła pod uwagę PIT-2 złożonego przy zatrudnianiu się.
Chyba widzisz w paskach jaką masz wypłatę za grudzień. Moja przy 2800 brutto jest wyższa niż była, a nie było żadnej premii w listopadzie (bo teraz byłaby wypłacana).
Tu chodzi chyba o ten nowy ład ale na tyle jest to skomplikowane że koleżanka która pracuje w kadrach nie potrafiła mi tego wytłumaczyć..
Dziwne, bo to w sumie powinno być realizowane dopiero z wynagrodzeniem za styczeń a nie grudzień. Widać, każdy interpretuje ten bubel inaczej. Ja bym wolała dostać dopiero przy rozliczeniu rocznym wyrównanie, bo jak naliczą za małe składki to będzie trzeba dopłacić. Tylko ja jestem na franczyzie i mam wyższa postawę niż Wy…
Ten dokument jest chyba dołączany przy dokumentach przy zatrudnieniu ale jak ktoś nie ma to można w każdej chwili go uzupełnić
Ciekawi mnie na jakich zasadach rekrutują w nowo otwieranych salonach??? Kierwnik za najniższą...? Czy wszystkie nowo otwierane to franczyza???.... Dziewczyny trzeba coś zrobić...tak byc nie może. Piszmy pisma do P. O. Konstruktywne, wymagające
Chyba coś słabo rekrutują. W regionie centrum nowe i stare sklepy nie maja obstawy, a dziury łatają personelem z innych salonów. Jakoś w innych sieciówkach, nie maja takich problemów - widać po 7-10 osób na zmianie i jest ok. Aaa No tak…zapomniałam, ze tam są lepsze warunki pracy - normalny intuicyjny system i odpowiednie narzędzia. Płaca tez lepsza, za wszelkie dodatkowe godziny extra płatne, nocki i dostawy to samo itp. Ale u nas nadal wola otwierać parędziesiąt sklepów bez personelu zamiast skupić się na tych co maja. Pierwszy raz spotkałam się z tak niskim poziomem technologicznym i sposobem zarządzania w firmie. Dobrze, ze z końcem grudnia moja „kariera” tu dobiega końca..
To dostaniesz, niwa wyższa najniższa krajowa. To musza Ci dać, na nic więcej bym nie liczyła..
Wystarczy, ze masz dwie ręce i nogi abyś mogła przyjść i przewalać dostawy, firma nie ma żadnych wymagań. Biorą każdego kto się nawinie, bo nie ma chętnych do pracy tutaj.
Od nowego roku musza Wam podnieść pensje, bo wzrasta najniższa krajowa, tego nie unikną. Na inne podwyżki bym na Waszym miejscu nie liczyła
Ci Janusze biznesu nic poza tym, co ustawowo musza dać Wam nie dadzą. Teraz stwierdza, ze najniższa urosła i wszedł polski ład, i dostaniecie wystarczająco. Czy ktoś zgłaszał sprawę braku wynagrodzeń za pełnione funkcje kierownicze i dekoratorskie do PIP? Bo Pani z ich infolinii powiedziała, ze mogę złożyć skargę, bo musi być jakaś gradacja stanowiskowa w firmie. I teraz jestem ciekawa ile trwa rozpatrzenie skargi..
Od nowego roku ma iść na w górę średnia krajowa pytanie czy u nas się przełoży na większe wypłaty
Raczej sie nie przełoży na wieksza wypłate wrecz przeciwnie dostaniesz takie plany ze nawet tych 10 dni po 100% nie wyrobisz
Pisma to były pisane ale niestety niewiele z was się do nich przyłączyło. Nie potraficie się zbuntowac i ramię w ramię iść i działać razem. Miały być akcje działania i co? Jak przyszło. Co do czego to wszystko się rozmyło i wszystkie wycofały. Jak robicie wszystko to samo co kiedyś za 0 dodatków i premii to same sobie gotujecie ten los. Najpierw trzeba zacząć samą siebie szanować, dopiero później zaczną szanować Was. Szkoda życia na pracę tutaj.