Pracowałam w TUW Tuw. Wyrażę swoją opinię na temat pracy w centrali, w Warszawie na ul. Raabego. Nikomu szczerze nie polecam pracy tam. Jeszcze nie spotkałam się, żeby awans dostać za to, że chodzi się i komuś tylek obrabia. Niektóre działy spoko, Dział prawny - pan dyrektor nawet ok, Dział IT - też raczej spoko, ale za dużo roboty to Oni tam nie mają. Jeśli chcesz się czegoś z informatyki nauczyć, to na pewno w TUW TUW. Dział personalny, ogólnie ok, czasem tylko dziewczyny mają humorki ;), fajna dziewuszka na recepcjo to wszystko ogarnia. Naprawdę spoko. Można było zawsze podejść, porozmawiać, pośmiać się. Pomocą też zawsze służyła :) Najgorzej wspominam "wspolprace" z działam administracji. Jest tam taka jedna "wielka" pani kierownik, która wyżej..... niż (usunięte przez administratora) (nota bene bardzo wielki ) ma. Manipuluje dyrektorem Jarosławem strasznie. Plotki rozsiewa masakryczne. Tym bardziej nieprawdziwe. Z kim by się nie porozmawiało-ogolnie nie lubiana w firmie. Dziwię się że jej dyrektor jeszcze jej nie zdegradował z tego stanowiska. Dział promocji - też raczej spoko ludki- dyrektorka trochę dziwna, ale da się wytrzymać. Ogólnie nie polecam pracy w centrali, na żadnym stanowisku bo od pewnego czasu zaczęło istnieć tam kolesiostwo .Rączka rączkę myje. Bo jeśli ludzie bez kwalifikacji (tak jak wielka pani kierownik działu administracji) mają wysze stanowisko tylko dlatego że manipulują dyrektorem), a brak jakichkolwiek zadań (bo siedzieć pół w dnia w necie i zamawiac sobie rozne rzeczy na aliexpress każdy potrafi -tak, bylam swiadkiem) i brać za to niemałe pieniądze??? a tak jak ktoś wyżej napisal: i atmosfera i zdrowie psychiczne też jest bardzo ważne. ODRADZAM!
O rany! Ja pracowałam już tam jakiś czas temu, ale widzę że nadal szanowna pani Justyna K. nadal utrzymuje się na tym stanowisku? Przecież było już tyle skarg na nią, tyle fałszywych oszczerstw z jej ust padło. Czy jej dyrektor ma klapki na oczach i nie widzi jak ta osoba jest fałszywa? Przez nią już 2 osoby za mojej "kadencji" w tej firmie sie zwolniły. Masakra! Jeśli ktoś zatrudni się na Raabego- radzę uważać na tą pseudo kierowniczkę administracji!!!
Nie tylko w Warszawie ,tak jest w całym Tuwie.W Gdańsku za kadencji pana G. było nic lepiej.Znam kierowników co grają notorycznie na telefonach,nie robią dosłownie nic ale pensje dyrektorską otrzymują co mc.Co najdziwniejsze dalej tkwią na tych swoich stanowiskach i nikt ich nie zwalnia.TUW to chyba jedyna firma ubezpieczeniowa co płaci grosze,na niższych stanowiskach harujesz jak (usunięte przez administratora) ale nie dadza tobie zarobić.Rok temu wymyślili sobie podzial na Br i zatrudnili na Pomorzu beszczelną i arogancką (usunięte przez administratora), która kompletnie nie nadaje sie na to stanowisko.Zamiast uczciwie traktować wszystkich pracowników ,awansowała wszystkie swoje psiepsióki .Swoim daje najwyższe premie ,awanse a reszcie każe pracowac za najniższà krajową.Najgorsza szefowa pod słońcem.Nie polecam Tuwu!!!
A czy Ty lub ktoś z obecnie pracujących wie, ile mógłbym zarobić na stanowisku specjalisty ds., komunikacji i promocji? Jest teraz takie ogłoszenie lecz bez podanej stawki. Wyczytałem tylko z tego, co pisano wcześniej, że dział promocji to spoko ludki.
@Adrian owszem, zgodzę się że w Promocji są spoko ludki, ale ich szefowa już nie. P. Dyr. Katarzyna (nazwiska nie podam z przyczyn oczywistych. ;) jest osobą która hm... nie liczy się ze zdaniem nikogo. Jakikolwiek projekt ok, da Ci do "pseudo" akceptacji, ale koniec końców i tak decyzja co, ktore i tak zostanie to, które ona sama wybrała. Poza tym, jest to dosyć specyficzna osobą, dla której słowo "nie" - nie istnieje w polskim języku. Aczkolwiek faktycznie , i tak zdecydowanie jest o 100 razy lepsza niż ta cała kierowniczka pożal się Boże- Justynka z Admintracji, która wszystkich chce kontrolować, każdemu tylek obrabiać, i bardzo, ale to bardzo mocno kłamać tym samym wybielając siebie i swoje koleżaneczki z pokoju. Tak więc kolego: śmiało aplikuj, bo kto nie ryzykuje nie pije szampana. ;) ale na kokosy w Tuw-ie raczej nie licz.
Nie w głowie mi kokosy. Nie ten klimat ;) Bardziej liczyłem, że zarobie na początek 4000 zł netto podstawy + jakaś możliwa do wyrobienia premia. To w końcu stolica, więc czy realne kwoty do zarobienia?
4000 netto może i zarobisz, ale po paru latach pracy tam :) Jeśli chodzi o zarobki w tuwie jest gorzej niż źle. W dzisiejszych czasach, przy szalejącej inflacji każdy chciałby godnie zyc. Pracując w tuwie owszem, godnie żyją, ale tylko ci na wysokich stołkach. Premia.. hmmm... trzytomową powieść można by napisać. Jeszcze dwa lata temu - owszem, były premie kwartalne. Wtedy jakoś dało radę pociągnąć i nawet się człowiekowi chciało tam pracować, bo wiedział że będzie premia. W obecnej chwili premia jest tylko na papierze, od ponad roku rzekomo normy są nie wyrobione, zasłaniają się tym że dużo szkód było i stąd brak premii. Ludzie uciekają stamtąd jak najdalej. Właśnie że względu na zarobki. Drugą sprawą jest jawna inwigilacja.wszystko jest monitorowane, wykalkulowane tak, że dosłownie z toalety korzystasz w biegu, bo komp nalicza ci czas poza nim. Wiesz Adrian, odkąd tuw połączył się z inter riskiem dzieje się tam bardzo źle. A będzie jeszcze gorzej. Ludzie zaczynają przeglądać na oczy i uciekać do konkurencji, gdzie przynajmniej są szanowani. W tuwie brak jakiekogolwiek szacunku do pracownika. Tam panuje zasada:" zatrudniliśmy Cie, powinieneś być nam wdzięczny i robić dosłownie wszystko za jak najmniejsze pieniadze". Jeslic chcesz być pomiatany, jak najbardziej aplikuj tam, tylko zadaj sobie pytanie, czy nie lepiej ten czas spożytkować na znalezienie i zatrudnienie się w innej, bardziej przyjaznej firmie? Ja to zrobiłem już jakiś czas temu i szczerze polecam :)
Ani jednej podwyżki nie było poza tymi narzuconymi przez państwo? Na jakim stanowisku tutaj najniższa krajowa w ogóle? Możliwości awansów też nie dają?
I więcej podwyżek już nie bylo? A indywidualnie jak ktos się mocno angażuje, to ma szansę na jakąś podwyżkę tutaj? Poza tym czy firma ma jakiś bogaty pakiet socjalny?
ta, nie doac ze nie dadzą, to jeszcze zabiora premie na poczet pseudo integracji, bo co w cenie 1000 zl mozna zorganizowac...
Dopóki pracownik będzie traktowany jako koszt dla firmy to nigdy nie będzie dobrze. Innym dają podwyżki a innych zwalniają. Pakiet socjalny tylko dla tych co zarabiają najniższa krajowa, jak zarabiasz trochę więcej (1000 lub 2000 więcej) to nie masz co na niego liczyć, ale to też groszowe sprawy.
Zaangażowanie nie ma tutaj znaczenia.No chyba, że coś nawalisz - to już gorzej. Jak będziesz donosił na kogoś to może coś ugrasz.
Ta podwyżka nawet nie była procentowa, każdy pracownik na szeregowym stanowisku (nie mam pojęcia ile podostawały stanowiska dyrektorskie i kierownicze) dostał taką samą kwotę (całe 500zł), bez względu czy zarabiał 5k brutto czy więcej, czy mniej.
Te 500 zł to już na rękę? Wszyscy przyjęli tę podwyżkę jako uczciwą, nikt się nie sprzeciwiał? Pytam o to, bo tak jak piszesz były różne podstawowe pensje.
500zł to było brutto, były na pewno osoby które ucieszyły się z 500zł ale raczej większość jak można było usłyszeć, uznało kwotę za jałmużnę. I tak - pensje są różne, wszystkie stanowiska mają swoje zaszeregowanie gdzie minimalna pensja podstawowa jest inna.
Następna.. jakiś wysyp osób, które swoje problemy i osobiste zemsty,próbują wyładować na tej stronie.Może weźcie zorganizujcie sobie wzajemny klub,przynajmniej tam będziecie mogły się wyżyć. Co innego opinia o firmie -każdy może jakąś mieć. Dobrą lub złą,a co innego bezpodstawne obrażanie pracowników. Akurat p.Justyna, wbrew Twojej opinii jest lubianą osobą. Poza tym, ja nie wiem czy Ty zdajesz sobie sprawę,ale w pracy najważniejsza jest umiejętność wzajemnej współpracy, pomocy w realizowaniu zadań, terminowość itp itd., a nie to czy ktoś jest lubiany czy nie, a jeśli chodzi o współpracę z p.Justyna, to nie można jej niczego zarzucić. Dodatkowo z jednej strony piszesz,że korzystała z aliiexpress itp. a z drugiej piszesz, że najlepsza współpraca była z recepcjonistką, która można było się pośmiać i pogadać. To przepraszam,do pracy przychodzisz na towarzyskie pogawędki,czy do pracy? Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy w pracy chociaż na 5 min nie skorzystał z wejścia na Internet przez cały dzień. Nie wiem czemu ma służyć ten komentarz? Przeważnie osoby na niższych stanowiskach kierowniczych muszą po prostu robić brudną robotę, która im się zleca przez co im pierwszym się obrywa.
Następna.. jakiś wysyp osób, które swoje problemy i osobiste zemsty,próbują wyładować na tej stronie.Może weźcie zorganizujcie sobie wzajemny klub,przynajmniej tam będziecie mogły się wyżyć. Co innego opinia o firmie -każdy może jakąś mieć. Dobrą lub złą,a co innego bezpodstawne obrażanie pracowników. Akurat p.Justyna, wbrew Twojej opinii jest lubianą osobą. Poza tym, ja nie wiem czy Ty zdajesz sobie sprawę,ale w pracy najważniejsza jest umiejętność wzajemnej współpracy, pomocy w realizowaniu zadań, terminowość itp itd., a nie to czy ktoś jest lubiany czy nie, a jeśli chodzi o współpracę z p.Justyna, to nie można jej niczego zarzucić. Dodatkowo z jednej strony piszesz,że korzystała z aliiexpress itp. a z drugiej piszesz, że najlepsza współpraca była z recepcjonistką, która można było się pośmiać i pogadać. To przepraszam,do pracy przychodzisz na towarzyskie pogawędki,czy do pracy? Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy w pracy chociaż na 5 min nie skorzystał z wejścia na Internet przez cały dzień. Nie wiem czemu ma służyć ten komentarz? Przeważnie osoby na niższych stanowiskach kierowniczych muszą po prostu robić brudna robotę, którą im się zleca, przez co impierwszym się obrywa.
Eee, dajcie spokój,,, Tuw to przechowalnia pseudo dyrektorów i pseudo kierowników.my podrzędne szaraczki nie mamy co liczyć na ich "pomoc w postaci chociazby minimalnej podwyżki.ja próbuje już od dwóch lat i co?I wielkie NIC. szczerze? gdzies mam te ich 1000 zeta które dają teraz na tą pożal sie boże integracje.niech mi dadzą połowę tego podwyżki co miesiąc i będę zadowolona.co do kierownikow; ktoś tu pisał że niejaka kierownik działu administracji jest lubiana.ja tam do nikogo nic nie mam, ale opinie o niej we wszystkich biurach regionalnych krąża nieciekawe wiec chyba musi być cos jednak na rzeczy.ogolnie pracy w tuwie (w centrali) nie polecam i ze względu na zarobki i że względu na kadrę.szkoda ze p.prezes odeszła niestety bo starej daty była babeczka ale krzywdy nie dala nikomu zrobić.no ale coz, jedni odchodzą zeby zrobic miejsce drugim (gorszym)
W Towarzystwie Ubezpieczeń Wzajemnych TUW od 2022 r. zaczęliśmy stosować coroczne przeglądy wynagrodzeń. Odnosimy się w trakcie przeglądu do poziomu stanowiska, stosowanych wynagrodzeń na rynku pracy i możliwości budżetowych Towarzystwa. Podnosimy wynagrodzenia szczególnie osobom niżej zarabiającym w stosunku do rynku, osobom szczególnie cennym z racji wykonywanych zadań i potencjału rozwojowego. Wyrównujemy wynagrodzenia osobom najniżej zarabiającym - jednorazowo do poziomu płacy minimalnej z lipca 2024r. Pracownicy w zależności od indywidualnej sytuacji mają szansę na otrzymanie podwyżki wynagrodzenia raz w roku. Zbliża się ten czas i w listopadzie dokonamy ruchy podwyżkowe, tak aby pracownicy w grudniu na święta otrzymali już wyższe wynagrodzenie.
Natalia przestan zaciemniać ludziom oczy.wyrownujecie wynagrodzenia? Ruchy podwyzkowe?O czym ty kobieto piszesz!to samo było w zeszłym roku.też dokonaliście takich "ruchów podwyzkowych",i tylko dlatego że względu na fakt iż wzrastała płacą minimalna.Teraz od stycznia znowu wzrasta.stąd te "ruchy podwyzkowe" dla osób najmniej zarabiających???Błagam nie ośmieszaj się jeszcze bardziej i nie zamydlaj oczu niby "podwyzkami". w ubiegłym roku buło dokładnie to samo.też wykonaliście te "ruchy podwyzkowe" (swoją drogą trzeba mieć niezłą wyobraźnię żeby wymyślić takie "stwierdzenie"". Jałmużna w postaci wyrównania najniższej krajowej.po prostu śmiech na sali!!! Pracę w tuwie na Raabego 13 w Warszawie STANOWCZO i zdecydowanie odradzam,chociażby że względu na właśnie te mydlenie oczu że niby jak masz kiepską sytuację masz szansę na podwyżkę raz w roku! BZDURA totalna! Ja wytrzymałam tam nieco ponad 3 lata I byly to baaardzo zmarnowane 3 lata
O jakich wyrównanych i rozwoju tutaj mówimy, podwyżki jakie podostawali ludzie to jałmużna, która nie była nawet kwotą procentową od aktualnych zarobków tylko wszyscy podostawali podwyżkę 500zl brutto. Ze szkoleniami w kierunku rozwoju to też ludzie dostawali "szkolenia" jak znalazło się jakieś darmowe i tak na prawdę było prezentacją produktu na której się człowiek czuł jak na prezentacji garnków bo zaprosili go z jakiegoś callcenter.
A czy te zarobki adekwatne są do nakładu pracy i wymagań, jakie mają przełożeni? Czy są one (te pensje) takie, a nie inne (swoją drogą chętnie bym poznał kwotę dla początkującego referenta) z powodu tego, ile się od człowieka wymaga? Coś na zasadzie wiesz, ile Ci płacimy i miej świadomość, że ręki sobie u nas nie urwiesz? Taka spokojna robota, jak to niektórzy lubią?
Kwota dla początkującego referenta- najniższa krajowe. No..... chyba że masz jakieś minimalne doświadczenie, wtedy +/- 100- 200 zł więcej. Takie "i nas" sa widelki. NIE POLECAM PRACY W CENTRALI NA RAABEGO.
Żadnych konkretów Nie napisałeś, same ploty. Jak ktoś miły i się uśmiecha, to wartościowy?
Czy można liczyć w Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW na prywatną opiekę medyczną?
W Towarzystwie Ubezpieczeń Wzajemnych TUW oferujemy naszym pracownikom opiekę medyczną w Enel-Med. Mamy podpisaną umowę, zgodnie z którą na większość usług czekamy maksymalnie 4 dni, oczywiście jeśli nie chcemy pójść na wizytę do konkretnego lekarza. Zmiany w umowie z dostawcą usług medycznych wprowadziliśmy od maja 2023r. i dostajemy pozytywne informacje zwrotne o ocenie korzystania z usług medycznych.
Opieka medyczna jest finansowana przez firmę w całości czy tylko określony %? Ciekawa jestem ile ewentualnie potrącane jest za taki pakiet. Widziałam też na stronie, że jest możliwość dofinansowania studiów. Na jakiej zasadzie to działa? W jaki sposób można takie wsparcie otrzymać? Jeszcze w trakcie nauki jestem, więc dla mnie byłby to plus.
TUW TUW w całości finansuje opiekę medyczną dla pracowników, oczywiście przychód jest doliczony do dochodów więc pracownik płaci niewielki podatek, ale to już względy podatkowe. Mamy też możliwość zapisania do opieki medycznej członków rodziny na preferencyjnych warunkach. Dofinansowujemy też studia i studia podyplomowe w 80%. Pracownik powinien pracować u nas co najmniej kilka miesięcy, być dobrze ocenianym przez przełożonego. Oferujemy jeszcze inne benefity jak nauka języka angielskiego w pełni finansowana przez Pracodawcę czy możliwość skorzystania z karty Multisport. Dajemy wsparcie szkoleniowe w obszarze merytorycznym, w którym pracownik pracuje.
A jakie są warunki dla członków rodziny? Jaki procent wtedy muszą opłacać za ubezpieczenie? Co konkretnie ocenia przełożony; zaangażowanie czy wykonywanie obowiązków do końca? Czy nauka języka odbywa się w godzinach i miejscu pracy? Jeśli nie to w jakim miejscu?
Zapraszamy do udziału w procesie rekrutacji do Towarzystwa a wszelkie szczegóły poznacie Państwo w trakcie rozmowy. Nie jest dla mnie jasne pytanie o ubezpieczenie. Oferujemy naszym pracownikom Ubezpieczenie grupowe w TUiR WARTA. Ocenie podlegają przede wszystkim postawione pracownikom cele stawiane na okres, który podlega ocenie kwartał lub rok. Przełożony ocenia również zaawansowanie kompetencji w odniesieniu do stanowiska. Odpowiadając na dalszą część pytania o naukę języka. Odbywa się zdalnie w małych grupach do 6 osób w godzinach porannych lub popołudniowych. Bardzo często pracownicy właśnie na ten dzień wnioskują o pracę zdalną aby mogli w skupieniu wziąć udział w lekcji.
Dzień Dobry, osobą odpowiadającą pod Nick Pracodawca jest Anna Bugalska, Dyrektor Personalny TUW. Nie wiem też skąd opinie, że TUW ma się źle. Mamy się dobrze i wdrażamy różne nowe usprawnienia poprawiające komfort pracy. Właśnie teraz, od jutra będziemy mieli owocowe środy. Oprócz tego uczymy się angielskiego, organizujemy szkolenia dla pracowników, mamy zróżnicowane świadczenia z funduszu socjalnego i jeszcze wiele innych działań. Zamiast powtarzać opinie, szczególnie przez osoby, które już nie pracują w TUW, zachęcam do przyjścia do nas na rekrutację:)
A w biurach regionalnych takie owocowe środy również są organizowane? Czy tylko w Centrali?
Nauka angielskiego odbywa się w godzinach pracy, w siedzibie firmy? Jakbym wysłała cv to po jakim czasie mogę spodziewać się zaproszenia na rekrutację? Szkolenia są tylko dla nowych pracowników czy dla takich wieloletnich również?
Pracując w tuwie niecałe 5 lat mogę śmiało stwierdzić że oprócz obiecanek i tym podobnych ta pseudo firma nie jest w stanie przyciągnąć potencjalnego kandydata na pracownika kompletnie niczym. Te ich pseudo benefity w postaci np. Określonych kwot na wyjazdy integracyjne są robione kosztem nas pracownikow. No bo przecież jeśli chcesz podwyżkę to why? Przecież dostałeś tysiaka na integrację. Pokój relaksu? Tak jak wyżej ktoś tu wspomnial. Coś kosztem kogoś. Zrobione tak naprawdę na siłę. Zapewne dlatego że przecież inne firmy tak mają. A w rzeczywistości obskurna kanciapa zrobiona na środku korytarzu po dawnej recepcji (swoją drogą pozdrawiam byłą recepcjonistkę tuwu. :) i tak BTW. Jeśli kiedykolwiek dziewczyno to przeczytasz to dziękuj bogu że już tu nie pracujesz :) "Szanowny" tfu! Okrasa zaczyna swoje rządy. Werbuje swoich ludzi kosztem starej ekipy tuwu, co na pewno ś.p pani Prezes chyba nie bardzo by się to podobało. Osoba z nikiem Pracodawca wypowiadająca się tu, to nie kto inny jak znana każdemu Natalia z biura zarządu, która nota bene kiedyś była naprawdę fajną osobą, teraz ludzi ma tak naprawdę za ciemniaków. I tak jak ktoś wyżej napisal: przesiąkła już tym całym towarzystwem, nie wnosząc do firmy absolutnie nic. Sama ma pensje adekwatną do dzisiejszych standardów, rzucając pozostałym pracownikom puste obietnice które nie przekładają się absolutnie na nic. Potencjalny pracowniku, jeśli chcesz zarabiać pieniądze adekwatne do Twoich umiejętności to nie marnuj czasu na aplikowanie na jakiekolwiek stanowisko do tuwu. Chyba że jesteś osobą tuż po szkole i chcesz znaleźć zatrudnienie na tzw. przeczekanie za najniższą krajową, wtedy serdecznie zapraszamy do naszego (usunięte przez administratora)przybytku :)
A można odmówić tych wyjazdów na rzecz premii czy nie ma się takiego wyboru? Jakie mniej więcej są te kwoty jak ktoś już zdecyduje się na wyjazd, opłaca się to w ogóle? Nie mogę sobie wyobrazić co mogą obiecywać, a potem się tego nie dostaje.
Możesz odmówić wyjazdu/uczestniczenia w integracji (integracja to nie był strikte wyjazd, każdy dział dostał budżet "na łebka" i mogli sobie ustalić że robią z tym co chcą), ale te pieniądze po prostu przepadają. Nic w zamian. W kwestiach kwot to rok temu było 500zł w tym roku 1000zł przeznaczone "per pracownik" na integracje.
I żadnej alternatywnej formy integracji dla wyjazdu nie ma? A czy to pomaga później w pracy, taki wyjazd? Widać, by łatwiej się dzięki temu pracowało z innymi osobami?
Szanowni Państwo Zbliża się czas, żebym i ja wyraziła swoje stanowisko w tej sprawie. W Towarzystwie przepracowałam 12 lat jako specjalista ds. likwidacji szkód. Pracując w TUW, ja też zarabiałam "grosze" pomimo próśb o podwyżki. Przez wiele lat czułam się bardzo niedoceniana pomimo tego, że ciągle rozwijałam się we własnym zakresie (vide: studia + szkolenia). Niemniej, nauczyłam się tam wiele i doświadczenie mam i szanuję to. Według mojej opinii - i tu prośba do pracodawcy, żeby dać możliwość pracownikom wypowiedzenia się przy kompetentnych do tego ludziach, którzy rozumieją potrzeby człowieka. Jeżeli nie są tego nauczeni - proszę przeszkolić. Niekażde benefity - dla każdego będą satysfakcjonujące, gdyż każdy ma inne potrzeby. Inni cenią sobie pracę zdalną, inni naukę języka, jeszcze inni wypady integracyjne, a inni tylko pieniądze. I tutaj według mojej mojej opinii pracownik powinien mieć wybór :) Osobiście bardzo bolą mnie tak negatywne opinie. TUW nie jest złym pracodawcą, tylko potrzebuje zmiany i mam nadzieję, że one wkrótce nadejdą - z korzyścią dla obu stron, oby. Rozumiem też podejście pracodawcy ze względu na możliwości budżetowe, ponieważ sama jestem przedsiębiorcą. Niemniej nie zmienia to faktu, że TUW się zmienia i z czasem będzie Wam mógł wynagrodzić Wasz własny wkład w pracę, ale Wy też musicie coś od siebie dać, a nie tylko żądać, bo tak nauczył klient. Osobiście, nie preferuję zbyt nadmiernej kontroli (nadzoru) pracowników - to nie jest dobre i demotywuje pracowników do pracy. Owszem, jeśli pracownik ma być tylko traktowany jako koszt firmy bez uwzględnienia jest potrzeb i uczuć, to konsekwencje mogą być tego w przyszłości bardzo kosztowne. Czy warto? Nie lepiej się dogadać? Głęboko wierzę, że wspólnymi siłami uda Wam się dojść do satysfakcjonujących rezultatów. Wszystkiego dobrego Wam życzę - przede wszystkim wzajemnego szacunku Wasza Iza Negocjator i Mediator stały
a gdzie ty mialas tu te benefity ? nawet ostatnie wyjazdy robione były po kosztach w uwlaczajaczych godnosci norach a alkohol we wlasnym zakresie. dobrze ze jedzenie chociaz dali
Zgadza się.wszystko robione pod tzw. Publikę.bo inni pracodawcy tak robią. Bo tak wypada.bo przy kolejnych ogłoszeniach rekrutacyjnych można wtedy napisać że są "wyjazdy integracyjne".żałosne, naprawdę.Tuw (centrala)to niestety jedno wielkie (usunięte przez administratora) które chce wciągnąć coraz to nowsze "ofiary" oferując im żałosne ""benefity"" chociażby okropnej najtańszej kawy jakie kupuje żałosny dział administracji.Pomimo że tu pracuje (jeszcze) -zdecydowanie odradzam pracę w tym pożal się boże przybytku. Tworzą coraz to nowsze działy tylko po to żeby dać pracę swoim. Tuw to wylęgarnia żon,mężów,Braci,szwagrów itd.
Dobrze, że chociaż kawę macie. Ja musiałam mieć swoją :) Nie narzekam, przynajmniej piłam dobrą ???? Wszystkiego dobrego.
Też warto sobie porównać benefity do wymagań. Zazwyczaj wymagań od kandydata jest na pęczki a benefity dwa na krzyż. Inni pracodawcy faktycznie też tak robią ale jednak tych benefitów jest dużo więcej i jak się dobrze z pracodawcą trafi, te benefity faktycznie istnieją. (czasami w sposób znikomy ale przynajmniej pracodawca minimalnie się wykazuje chęcią zatrzymania pracownika) TUW na tą chwilę nie ma nic co może zaoferować swoim młodym pracownikom którzy jeszcze się nie zasiedzieli, żeby tam zostali.
Hej Czy wiesz, że istnieje alternatywne wyjście? Np., własny biznes - wiem wiem, każdy teraz będzie bał się zaryzykować, ale nie ja. Plusy: - przede wszystkich możliwość podejmowania szybkich i własnych decyzji i odpowiedzialność - przynajmniej teraz nie muszę ich konsultować z kolesiami z firmy, - nikt mnie nie ocenia, nie krytykuje, - elastyczny czas pracy - to ja decyduje jak i ile pracuję :) - to ode mnie zależy, czy mój własny plan będzie zrealizowany - nie mam narzuconych planów biznesowych, - to ja dobieram sobie partnerów do współpracy, - kawę piję jaka mi się podoba lub ktoś postawi - z reguły dobrą :) Inni zamykają biznesy, jeszcze inni reorganizują się ograniczając koszty, a jeszcze inni rozwijają się tak jak ja :) Bardzo cieszę się, że nie pracuję już w TUW. Wiesz dlaczego? Ponieważ teraz tak naprawdę czuję, że się rozwijam. Myśl pozytywnie i przemyśl sprawę, Wszystkiego dobrego. Wasz Partner w negocjacjach i mediacjach Izabela Nowakowska
To się dowiedziałem, że są tu niezbyt dobrze oceniane wyjazdy integracyjne. Co jest tym drugim benefitem, jeśli jest tu jakiś drugi benefit? I co z pensją, w jakim przedziale można powalczyć na rozmowie kwalifikacyjnej, o jak najwyższą dla siebie kwotę? Żeby później po paru miesiącach nie żałować decyzji.
wyjazdy odbyly się 2. Dwa. Raz na kwartał "premia" ale chyba 2 lub 3 razy jej nie bylo. Daruj sobie jesli chcesz aplikowac.
Jak normalnie nie mam ochoty tej firmy bronić to teraz muszę - co do wyjazdów integracyjnych to pracownicy mogą samych siebie obwiniać. Sytuacja z integracją była taka - każdy dział dostał określoną kwotę od firmy na integracje (w jednym roku 500zł, w drugim 1000zł) i za to pracownicy mieli sami sobie coś "zorganizować" w ramach integracji (tutaj firma dała dowolność wydania tych pieniędzy), z czego mądrzejsze biura po prostu wydały te pieniądze w restauracjach albo na jakieś inne atrakcje zamiast pchać się w pierwszy lepszy wyjazd, a potem płakać że była lipa. ;) Z innych "benefitów" to praca hybrydowa, i te standardowe pakiety medyczny + multisport (bez fajerwerków, kwota za multi strasznie wysoka w porównaniu do moich poprzednich pracodawców i w sumie też aktualnego pracodawcy), czyli w sumie to samo to 3/4 tanich pracodawców Z pensją - negocjuj na najwyższą jaka ci będzie odpowiadać, nawet jak mało weźmiesz na starto to potem albo będziesz mieć problemy z dostaniem podwyżki, albo firma rzuci ci ochłap z którego możesz sobie tylko waciki kupić.
pracownicy nie chca (usunięte przez administratora)wyjazdu integracyjnego za 500/1000pln tylko podwyżki adekwatnej do inflacji i stanowiska pracy względen innych firm z warszawy. póki co jedyne co tu jest o kolesiostwo, niekompetencja kadry zarządzającej i decyzje rodem z PRL. jakiekolwiek innowacje jeżeli wymagaja chociażby minimalnego nakładu finansowego po paru dniach sa zmaiatane pod dywan, za to "projekty" lepione z tego co jest na miejscu mnożą się wykładniczo, 1 nie skończony a już 10 kolejnych rozpoczętych. firma idealnia dla kogoś kto nie lubi sie przemęczac, robić po najniższej linii oporu i nie za wiele oczekujących od życia, albo na jakieś przeczekanie w poszukiwaniu czegoś z perspektywami bo tutaj nie ma żadnych. btw kolejny kwartał bez premii, jej brak zaczyna być standardem :)
Będąc byłym pracownikiem tego miejsca zdaje sobie sprawę jak wyglądają tam sprawy, nie potrzebuje wytłumaczenia, dlatego była grana karta ctrl + alt + win + shift + L i od razu życie jakieś bardziej kolorowe, portfel cięższy i zdrowie lepsze, tak więc polecam. W sprawie premii - XD A jak tam podwyżki, a raczej te wyrównania które ktoś tutaj chyba z kadr z nickiem @Pracodawca obiecywał dla was pod koniec roku, czy takie rzeczy to tylko dla zarządu który jest najniżej zarabiający?
@Racodawca = Natalia (usunięte przez administratora) Z Biura zarządu. Kiedyś to była całkiem fajna dziewczyna,ale za bardzo przesiąkła tym całym Tuwem. Oczywiście zaciemniać ludziom oczy - jak to było? "Ruchami podwyzkowymi" każdy może. To samo było dokładnie rok temu. Wzrastała minimalna więc wykonywali te swoje "ruchy podwyzkowe", bo po prostu musieli. Oczywiście nie każdy dostał.Dpstsli ci najmniej zarabiający i "lizusy" (czyt. Kierownicy).kolejny okres beż premii, która nota bene mieliśmy obiecana.no ale przecież mieliśmy wyjazdy integracyjne, mamy znakomity pokój relaksu (haha, mam iść,rozłożyć się na fotelu i oglądać tvn24?) :D to po to zkilwidowali recepcje? To po to zwolnili fajną dziewczyne z recepcji? Zeby miec miejsce na pozal.sie boze pokoiki" i "pokoj relaksu"???serio, zenada goni żenadę.
Wszystko spoko. Od razu na wstępie przedstawiony zakres obowiązków, wymagania, czas pracy oraz warunki finansowe.
brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
MASAKRA! "TUW" na Raabego 13 w Warszawie Galeria Ursynów. Odradzam pracę w tym środowisku! Dyrektor starszy Pan, wiedza o zarządzaniu ludźmi poniżej zera totalnego, lepiej idzie mu mycie auta Pani prezes i ogółem usługiwanie jej. Ludzie w biurze w sumie ok, tylko szkoda ich bo biurem kieruje jakaś młodsza osoba Pani N. z woj. podlaskiego - Pomówienia, plotki, przywłaszczanie nieswojej pracy i chwalenie się jako "swoje", uwielbienie do Putina, wychwalanie Rosji, do tego zerowa wiedza prawnicza a tytułuje się prawnikiem - bez wykształcenia. Ulubienica Pana dyrektora bo przynosi kawę. Co to ma być? W latach 90 nie było w porządnym biurze takich akcji. Płaca... powiem tak, jesteś osobą wykształconą? Ambitną? Kulturalną? Potrafisz pracować w grupie? Wiesz jakie panują zasady w biurze? UCIEKAJ! nie aplikuj.
Kobieto współczuję,że po raz kolejny swoje flustracje wyladowujesz na tej stronie. Każdy wie kim jesteś, po tym co i jak piszesz. Przykre to jest,że swój brak merytoryki, a przede wszystkim umiejętności współpracy z ludźmi, wyladowujesz na tej stronie. Po pierwsze p.Prezes odeszła - proponuję wygooglowac sobie informacje. Po drugie w żadnej fitmie nie ma asów od zarządzania,czy merytoryki. Tak na prawdę ludzie się wielu rzeczy uczą w pracy ,za to Ty uznalas,że można iść na łatwiznę. Najlepiej szkalować innych, tak wypowiadasz się o wykształceniu i kompetencjach,a piszesz " zero totalne" , o tym nie słyszałam, znam pojęcie "zero bezwzględne" , "zero absolutne" . Ponadto przestań już szkalować p.N i pisać te bzdury, bo zaczyna to podchodzić pod stalking. Naprawdę bardzo mi Cię szkoda,że swój brak osiągniętych celów, wyładowujesz na tej stronie. Nie jest to zachowanie "wielce wykształconej osoby"za którą się chyba tak uważasz. Poza tym jak widać na Twoim przykładzie i po Twoich komentarzach, to nie wykształcenie czyni człowieka. Moja porada jest taka ,zajmij się szukaniem dobrej pracy ,w której w koncu będziesz mogła realizować swoje ambicje, bo jak na razie to chyba jej brak. TUW jak każda firma ma swoje plusy i minusy,ale pracują tu ludzie z długoletnim stażem, a i coraz więcej również przechodzi z korporacji, jednym pasuje domowa atmosfera i stabilność zatrudnienia,inni wolą pracę w korporacji za duże pieniądze. W budżetówce np. nie zarabia się dużych pieniędzy ,a jednak ludzie pracują,co więcej są to też te osoby, które Ciebie uczyły i przypuszczam,że mieli skończone studia. Dlatego naprawdę zajmij się pracą i zacznij wyładowywać w innym miejscu swoje flustracje. Proponuję też zastanowić się nad tym jakim Ty bylaś pracownikiem i dlaczego już nim nie jesteś, bo gdybyś nie chciała dalej tu pracować,to nie wypisywała byś ciągle tych "opinii".
Osobo z innego działu- Ty chyba sama nie wiesz co piszesz. A właściwie chyba wiesz, bo sama jest szkalowana i dobrze wiesz ze to ty napisałaś tą odpowiedź do komentarza. Jaka donowa atmosfera??? O tym sprawdzaniu na kazdym kroku czy osoba jest zalogowana i czy już pracuje? Śmiech na sali. Widzę że ty z p. J. Próbujecie na siłę się tu wybielić,może nie pracowałam długo, ale opinie o tobie i tej drugiej pani kierownik dz. administracji zarówno ja jak i wielu pracownikow sobie wyrobiło.oczywuscie nikt wam tego w oczy nie powie ale po kątach nagabują na was strasznie.i do twojej wiadonosci: zwolniłam się dlatego że miałam dość patrzenia na twoja falszywa twarz. Stalking??? Hahaha..wygogluj sobie co to znaczy a dopiero potem wyciągaj to na światło dzienne. Chciałaś się zwolnić. Dlaczego tego nie zrobiłaś? Co? twoja pseudo przyjacioleczka (na którą nota bene radzę uważać) z administracji cie o to poprosiła?? "Donowa atmosfera"... ludzie- nie dajcie się zwieść! Żadna domowa atmosfera w tuwie na Raabego nie panuje! Bo jeśli patrząc przez pryzmat obgadywania, i kapusiowania dyrektorowi o wszystkim nazywasz domową atmosferą, piciem tej obrzydliwej najtanszej lury zwanej kawą, uzywaniem papieru toaletowego w łazienkach,grubszego bardziej niz papier scierny-to tak: w tuwie panuje domowa atmosfera :D
Czy firma Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Niestety nie, dlatego zwolniłam się :( Osoba z mniejszym doświadczeniem (kilka lat) zarabiała więcej niż ja z kilkunastoletnim doświadczeniem.
I tą osobą był mężczyzna właśnie? A wiadomo czemu lepiej zarabiał? Chodziło o wyrabiane wyniki?
Nie, tą osobą jest kobieta, która mimo braku wykształcenia i doświadczenia rozstawia wszystkich po kątach, prezes i dyrektor ją lubią bo lubi donosić na pracowników i podkładać im nogi w pracy takie kolesiostwo i (usunięte przez administratora) rozumowanie.
Możesz powiedzieć jak to wyglądało konkretnie jeśli chodzi o kwoty? Rozmawiałeś o tym, że czujesz się niesprawiedliwie potraktowany? Jaka była reakcja?
koleżanka dobre pytanie zadała, fajnie jakbyś odpowiedział. ja jeszcze chciałabym zrozumieć sens tego jakiegoś nagadywania na siebie wzajemnie. co niby miałoby to wnieść, bo nie bardzo rozumiem? chyba skoro szefostwo będzie miało zamiar komuś podziękować za współpracę to mają do tego prawo? w drugą stronę też to tak działa, prawda? okres wypowiedzenia ile wynosi?
Niestety nie ma równego traktowana. Mężczyżni zarabiają więcej od kobiet na tych samych stanowiskach, gdzieś w granicach od 500-1000 zł więcej.
Ciekawe z czego to wynika. A Twoim zdaniem kobiety i mężczyźni wykonują tak samo sumiennie swoje obowiązki, oczywiście na tych samych stanowiskach? Może warto omówić to na spokojnie z kimś wyżej?
Haha... Żeby tylko dało się omówić to z kimś "wyzej", to ludzie nie zwalnialiby się stamtąd tak drastycznie jak teraz. Przecież tam ręka rękę myje. Ci "wyzej" kryją się nawzajem mając gdzieś tych niżej ułożonych pracowników. Ja pracuje tam nadal, ale na dniach składam wypowiedzenie, ponieważ drażni mnie ze jedni innym tylek obrabiając nic nie robią (usunięte przez administratora) Jednym slowem: dramat!
Cześć, Poszukują specjalisty są analiz w centrali w Warszawie. Polecacie aplikować? Kto z "rodziny członka" tam kieruje i czy to nowe stanowisko czy ktoś odszedł? Ktoś coś wie i podpowie?
Chciałem spytać na jakie wynagrodzenia mozna liczyc w TUW PZUW jak ounderwriter? Czy są jakieś benefity? ALe takie prawdziwe, a nie to czym sie chwalą na stronie www.
Ludzie, tu jest taki mętlik, że admin powinien usnąć cały topic. Widzę, że połowa ludzi nie odróżnia TUW TUW od innych TUW i TUZ i nie wie gdzie pracowała. Opinie w ogóle nie przydatne patrząc na temat. Niczego dowiedzieć się nie można, bo nie wiem o którym TUW w końcu opinie czytam. Ja pitole jak Wy cokolwiek ogarniacie ? To tak jakbyście mylili np. Wartę z PZU. :-)))
Wiesz, to nie wina admina, że ktoś nie patrzy, gdzie komentuje. Można założyć profile dla każdego innego tuw, ale po co, lepiej na szybko wyguglać i jeszcze szybciej naklepać gdzie popadnie, byle trzy literki się zgodziły. Ale mi się zdaje, że Ty znasz sytuacje w TUW TUW. Jakie tam są mniej-więcej pensje w zespołach Likwidatorów?
Ciężko jest w systemie 12/12 w Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW?
Czy w Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW TUW zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
