Witam czytam wpisy i potwierdzam że jest w nich bardzo dużo prawdy. Miałam okazje popracować troche w tej firmie i to na trzech sklepach i mogę stwierdzić że na każdym jest tragedia
Witam czytam wpisy i potwierdzam że jest w nich bardzo dużo prawdy. Miałam okazje popracować troche w tej firmie i to na trzech sklepach i mogę stwierdzić że na każdym jest tragedia
Brawo brawo taką opinie może postawić tylko ktoś z kadry w tym SYFIE!!! Która klientka zna tyle szczegółów ??? Która aż tak broni tego miejsca? Ludzie błagam was , wystarczająca ilość ludzi wie co się dzieje na tych sklepach, widać to po tym jak szybko zmieniają się twarze , przychodzą i odchodzą bo nikt w takich warunkach długo nie będzie pracować. CHORY SYSTEM CHORA POLITYKA!!!
Dzień Dobry, Czas na moją opinię, bo jak czytam większość tych wypowiedzi to wprost nie mogę uwierzyć. W szczególności komentarzy : " Co się stało z tymi Paniami ze sklepu w Kętach?" Odpowiedz prosta - odeszły. Nie rozumiem także wypowiedzi, że nowe Panie są smętne, patrzą na klientów jakby tylko chcieli coś ukraść. Bzdury. Jeśli ktoś chce znaleźć coś negatywnego w jakiejś kwestii - zawsze znajdzie. Negatywy zawsze się znajdą, a co lepsze negatywy łatwiej wypisać TYM BARDZIEJ ANONIMOWO, NA FORUM. Jeśli którykolwiek klient, piszący tu na forum takie rzeczy ( średnio chce mi się w to wierzyć, że to klienci ale te kwestię zostawiam), na prawdę tak uważa , to niech przychodząc do sklepu powie wprost , że obsługa jest taka i taka, a nie wypisuje na forum takie rzeczy. Znam dziewczyny z aktualnego składu sklepu Merkury i uwierzcie , że złego słowa nie można powiedzieć. Wiele dziewczyn jest też nowych dopiero wdraża się w sprzedaż, obsługę klienta o takiej specyfice sklepu. Nie od razu Rzym zbudowano, każdy ma swoje początki, każdy się "oswaja" z danym środowiskiem. Dziewczyny są na prawdę pomocne, sympatyczne i aż mi smutno jak czytam te niektóre komentarze o "nowym składzie". Nie można od razu wyciągać pochopnych wniosków, oceniać po jednej czy dwóch stycznościach z osobą. Podkreślam, myślę, że to kwestia nabrania pewności siebie w nowej pracy i przyzwyczajenia. Co do narzekania np. na ceny w sklepie. Owszem, CENY NIE SĄ MAŁE, ale nie ukrywam, że nawet na nowym towarze można kupić rzeczy nowe bądź w idealnym stanie, które po sklepach są po 70-120 zł. Koszule z Zary, spodenki. Myślę, że nawet na przecenach w sklepie nie kupimy taniej. Na obniżce cen -50% i -75% większość rzeczy jest na prawdę opłacalnych, tym bardziej, że są w BARDZO DOBRYM STANIE - oczywiście są wyjątki, tak jak i ludzie, którzy przejdą 10 stojaków znajdą jedna rzecz roztarganą , jedną poplamioną i mówią, że TOWAR SYF. Chce też podkreślić, że większość roztargań powodują sami klienci, którzy ubierają coś niejednokrotnie na siłę, szarpną za coś, a nie wspomnę o Paniach wypudrowanych jak na Galę rozdań nagród Nike, że cały puder zostaje na białych, czarnych kołnierzykach bluzek, czasem nawet po całym ubraniu. Niejednokrotnie byłam światkiem takiej sytuacji, pretensji wręcz klientki, która nie umie zrozumieć, że takie zabrudzenie/roztarganie nie powstało wcześniej niż towar wyszedł na sklep i mimo, że się to tłumaczy, i tak obrywa się np. Pani przy kasie bądź Pani w przymierzalni. Również to NIE SKLEP WYCENIA TOWAR - towar przychodzi wyceniony. Panie w sklepie nie mogą zmienić cen. Atmosfera w sklepie Merkury Panuje bardzo dobra, jestem tam bardzo często. Lubię ten sklep , Panie w nim oraz jakość towaru. Trzeba być też trochę wyrozumiałym i czasem dać komuś trochę więcej czasu na odnalezienie się . Polecam to każdej osobie, piszącej takie obraźliwe rzeczy na ANONIMOWYM FORUM. Pozdrawiam.
milo i przyjemnie . dużo ogólników mało faktów , niejasne zasady pracy i płacy
dużo pytań osobistych - mąż, dzieci itp
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
brak slow.katastrofa. sprawa nadaje sie do zbadania przez organa sledcz. zglosze to.
Nie rozumiem dziewczyn ,które godzą się na takie traktowanie ( Oświęcim, Kęty). Praca na zlecenie, bez urlopu, chorobowego. Na każde zawołanie ( dosłownie). Poniżanie na każdym kroku. Mile widziane donosicielstwo. Kumoterstwo. Na kierowniczych stanowiskach 3 blisko spokrewnione osoby Kinga, Karolina i Agnieszka. Chodzą jakby miały nasrane w majtkach, skrzywione, zero usmiechu i patrzą tylko komu dokopać. Dziewczyny pracujace tam bojąc się o swoje pare godz ( 8 zł na godz) donoszą na koleżanki. Dziewczyny na prawdę nie warto się tak zeszmacić. Poszukajcie innej pracy i pracujcie uczciwie bez donoszenia i z uśmiechem . Pracowałam 0,5 roku i mam dosyć.
Kto zna Marzene Cz z 16 i 17 przedszkola psycholog, pedagog, logopeda w Oswięcimiu ,niby taka wykształcona a gzdziła sie z moim męzem
Ma tyle ze, im więcej osób się dowie tym lepiej ,a jeszcze lepiej gdyby doszło to do jej rodziny .Ona zniszczyła moja rodzine ja zniszcze jej Może i faceci jak mi powiedziała na nią lecą bo niby atrakcyjna [ TO JEJ SŁOWA ZE ATRAKCYJNA }kobieta łatwa zawsze będzie dla facetów atrakcyjna ,ale na przyszłość wara od mojego męża,i od każdego zajętego PANA A co do pytania to jestem ciekawa czy ma faceta i tak z czystym sumieniem go zdradzała jeździła do Wrocławia spotkać sie z moim meżem zapraszała na weeken ,wiem ze ma córkę, co by jej powiedziała ,ten pan po niedzieli pojedzie do swojej rodziny ,może jeszcze kiedyś ten WUJEK przyjedzie
witamja jako stala klientka chcialabym zapytac co sie stalo z tymi paniami dla ktorych sie tam chcialo isc?czy a wielmozna falszywa pani z duzym dupskiem kinga wreszcie wyciagnie ze swojego rzadzenia konsekwencje>?b jeszcze chwila i zostanie tam sama a ta swoja karolina.obie zadufane w sobie,myslace sobie nie wiem co,w jeden weekend nie bylo tej smiesznej pani kierownik weekendowej i zaraz inna atmosfera na sklepie.pomyslcie nad swoim postepowaniem
Jestem a raczej byłam klientką sklepu w Kętach. Ceny kosmos, wcale a wcale nie adekwatne do jakości. Obsługa pod psem, zwłaszcza jak pojawi się kierownictwo, wtedy usmiechy gasną, Odechciewa się zakupów.. Atmosfera nie sprzyjajaca wyszukania czegoś ładnego, Człowiek najchetniej ucieka ze sklepu. Duchota, nie ma czym oddychać,
Dokładnie zgadzam się z koleżanką powyżej , gówniara myśli ze pozjadała wszystkie rozumy a nie potrafi z ludzmi pracować myśli ze jak po znajomościach skoczyła na stanowisko to może ludzi tak traktować. Zapatrzona w siebie rozkapryszona dziewucha która życia jeszcze nie zna. Mam nadzieję że jej sielanka nie długo się skończy w tej firmie a w następnej spotka na swojej drodze jeszcze większą suk.... jaką ona jest i poczuje jak to jest być zle traktowanym!!!
Pracowsłam w merkurym w kętach oj dużo do opisywania chciałam ino dodać że wkońcu wszystkie sie zwolniły z 8 dziewcząt od poczatku zostały dwie to był mobing wmawianie czegoś co nie bylo prawda i ponirzanie na sklepie cyrki u nas się działy można by było w gazetach to opisać ze szczegułami odchodząc zvtego sklepu żałuję jednego że nie zmieszałam z błotem młodej gówniary agnieszki z andrychowa która przyjeżdzała do naszego sklepu i żądziła wredna pinda
Wyzysk, wyzysk,wyzysk. Poniżenie na kazdym kroku, Zabronione jest posiadanie przy sobie komórki, rozmowy, nie można nawet na 1 min sobie odpocząć. Picie wody w taki upał zabroniony.Dobrze widziane szpiegowanie donoszenie na koleżanki.
dostaje i to nie mala kase,tym co powinny dostac to kawa i bombonierka a te co nie zasluguja,to duza kasa,a karolina to niech sie za robote wezmie bo caly dzien robi zdjecia a za to ma chyba oddzielnie placone,wiec niech robi to co powinna a zdjecia po pracy,taka pradwa gowniaro,nikt ci tego w oczy nie powie a kazda tak mysli,i jeszcze jedno te co kingusi najwiecej slodza najbardziej potem ja obgaduja ,bo z nia sie zawsze zgadzac trzeba a co innego kazda mysli
Tak się zastanawiam co ona za to dostaję. Bo żeby za te marne grosze robić z siebie taka wredna s.kę to trzeba nie mieć honoru, sumienia, nie wiem co jeszcze. Nie wierzę ze nie ma Internetu. Musi tak grać bo po takiej lekturze to albo się załamać albo udawać ze nic się nie wie. Szkoda bo mogłaby być fajna babka
witam,prawda jest taka ze to dlatego tak traktuja pracownikow bo sie nawzajem w tym wspieraja,w jakim zakladzie pracy rzadza osoby ze soba spokrewnione?przewaznie jest to zabronoine,a tam kinga ze siostrzenicami przejela ster,a panie tam pracujace poprostu musza to znosic jesli chca pracowac,co madrzejsze odchodza bo tego nie wytrzymuja.smarkule mysla ze wszystkie rozumy pozjadaly,a kinga to porostu .....szkoda czasu zeby o niej pisac bo wszystko juz zostalo napisane.pusta i tyle.mam nadzieje ze zrozumie o to znaczy,tylko ze ona rzekomo nie ma internetu,wiec pewno tego nie przeczyta,hahaha,takie bajki to moze wciskac takim jak ona.
Ludzie co tam się dzieje! Czy ktoś wreszcie zatrzyma tę szaleńczą podróż firmy Vivexpol? Czy pracowników długo jeszcze będzie się traktować jak bydło na pastwisku, oczerniając i wyzyskując? Ta firma popłynie tak jak inne które znam, bo ludzi do pracy coraz mniej, a coraz więcej do rządzenia. Znam wszystkie sklepy - Oświęcim, Andrychów, Kęty, Bielsko. Ci ludzie tam pracujący nie mają praw, żadnych! To brzmi jak opowieść zza siedmiu mórz, a tak naprawdę dzieje się tu i teraz. Nikt normalny u nich długo miejsca nie zagrzeje, bo nie wytrzyma pracy w takim napięciu. Wszystko co pisaliście powyżej to prawda. Ludzie z zewnątrz mogą nie wierzyć, ale proszę, niech popracują, popatrzą.
a ja mam pytanko,kiedy panie ze sklepow beda swiadczyc uslugi seksualne bo kawusia juz jest wiec i tego sie doczekamy ,pani kinga kaze beda wykonywac.smiechu warte.opamietaj sie kobieto bo to ze wlazisz klientom do dupy kazdy wie,zeby tylko te lachmany sprzedac,a jak traktujesz pracownikoe tez kazdy widzi.czy potraficie spojrzec sobie w lustro?
w oswiecimiu tez jest takie ogloszenie.zenada.moze wreszcie ktos sie wreszcie wypowie na nie do ruszenia pania kinge i jej siostrzenice,bo to w jaki sposob traktuja pracownikow to wola o pomste do nieba,beda sie za to kiedys smazyc w piekle,
Na drzwiach sklepu w Kętach pojawił się napis " Jesteś zadowolony lub nie zadowolony z obsługi zadzwoń nr tel........." to tylko świadczy o traktowaniu pracowników jak przedmiot przez kierownictwo tego sklepu - dając pretekst byle jakiemu idiocie lub idiotce pole do popisu a tym samum oczerniania i szkalowania pracownika - wypadało by może zawiadomić odpowiednie służby o tym haniebnym działaniu kierownictwa !!!!!!!!!!!!!
Myślę że w niedługim czasie PIP zamię kierownictwem sklepu w Kętach za traktowanie pracowników jak niewolników wykonujących rozkazy jak w (usunięte przez administratora) za mobbing i arogancję pewnej pani która się tu pojawia z Andrychowa małolata która myśli że zjadła wszystkie rozumy i traktuje starze osoby jak śmiecie na podwórku. Umowy które, były z nami podpisywane jako umowa zlecenia na miesić i przedłużane nie mają nic wspólnego z umową zlecenia są to typowe umowy o pracę a w ten sposób wyłudza się i okrada kasę od państwa. Pewno po mojej interwencji zjawi się tam ekipa telewizji z odpowiedniego programu i wyjaśni całą tą sprawę którą może wreszcie właściciele się zajmą i nie będą udawać że nić się nie dziej!!!!!!!!!!!!!!!! Z poważeniem byłe pracownice.
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Vivexpol?
Kandydaci do pracy w Vivexpol napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.